Fiku miku , fiku miku skacze Pukacz po jajniku. Mamusie XI-XII 2013. cz.V

[nemosek]

Witam się poglukozowo

Wypiłam
Myślałam że będzie gorzej a tak naprawdę prawdziwą słodycz poczułam dopiero w połowie

Cytryna robi robotę

Idę poczytać

[89Beatka]

Dzień dobry

co tam się działo na forum

Trele fajnie wyszło ci to drzewo najbardziej ta huśtająca sowa

Nemosek jak będę wiedzieć coś więcej o warunkach dam ci znać, i dobrze że juz po glukozie jesteś, ja niestety cytryny zapomniałam

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez ania_cz79

Hej dziewczyny.
Ja wczoraj po wizycie. Z dzieciątkiem wszystko ok. Zostało pomierzone i poważone. Z wymiarów wychodzi że pozostajemy przy terminie na 28.11

No i znamy płeć. Będziemy mieć synka.

Mały jest duży i waży 510 g a jutro zaczynamy 24 tc

Muszę was ponadrabiać bo nie nadążam.

Poza tym coś mnie pożarło myślałam że to komary ale niestety swędzi już kilka dni i mam zaczerwienione kropki.

klask i:kla ski:

[Taszanta]

Napisane przez nemosek

Witam się poglukozowo

Wypiłam
Myślałam że będzie gorzej a tak naprawdę prawdziwą słodycz poczułam dopiero w połowie

Cytryna robi robotę

Idę poczytać

Ekstra, że tak gładko poszło ja jutro idę, miałam dziś ale mam po południu SR, więc dwie wędrówki do szpitala to trochę za dużo na jeden dzień

[nemosek]

Napisane przez Trele_Morele

A ja nie wiem co to jest |

Nemosek - nadrobiłaś ? BO ja właśnie skończyłam po całym dniu , a jutro od nowa

Ide na tel , wyslę Wam moje drzewko

He he nadrobiłam wszystko

Napisane przez paulinaizabela

Ja magnezu nie biorę...tylko witaminy Prenatal. Powinnam dodatkowo magnez dokupić??

Trele teraz na na fonie i zdjęć nie zobaczę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja tez łykam magnez w witaminach a dodatkowo mam jeszcze taki zwykły.
Teraz dołączył jeszcze potas do tego.
Ja biorę 3x1 taki najzwyklejszy

[89Beatka]

Napisane przez lineczka1989

Hej!

Nie czuje jak mnie mala w nocy kopie i do lazienki tez zaczelam wstawac a to dla mnie abstrakcja kompletna bo ja wczesniej moglam i nie sikac przez caly dzien a tym bardziej nie wstawalam w nocy

No i dziewczyny za dzisiejsze wizyty!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to fajnie miałaś, ja to praktycznie od początku ciąży chodze sikac w nocy, nawet jeśli mało wypije( sprawdzałam) także nocna wędrówka do łazienki jest codziennie coz zrobic

[nemosek]

Trele śliczne to drzewko

Napisane przez ania_cz79

Hej dziewczyny.
Ja wczoraj po wizycie. Z dzieciątkiem wszystko ok. Zostało pomierzone i poważone. Z wymiarów wychodzi że pozostajemy przy terminie na 28.11

No i znamy płeć. Będziemy mieć synka.

Mały jest duży i waży 510 g a jutro zaczynamy 24 tc

Muszę was ponadrabiać bo nie nadążam.

Poza tym coś mnie pożarło myślałam że to komary ale niestety swędzi już kilka dni i mam zaczerwienione kropki.

za synka

[89Beatka]

I tzrymam kciuki za dzisiejsze wizyty

widzę że na wątku to prym prowadzą mężczyźni 35 aż, a dziewczynek 29,
CZy nie było u nas kogoś kto miał mieć niespodziankę z płcią?

[nemosek]

Też się dzisiaj nie wyspałam,ale nie wiem dlaczego bo smacznie mi się kimało.ale rano jak budzik zadzwonił to ciężko było mi się zwlec.

weronisiek88,
Zuzziak,
Dzastin08,
motylek85
, 24Kasiula24

Napisane przez 89Beatka

Dzień dobry

co tam się działo na forum

Trele fajnie wyszło ci to drzewo najbardziej ta huśtająca sowa

Nemosek jak będę wiedzieć coś więcej o warunkach dam ci znać, i dobrze że juz po glukozie jesteś, ja niestety cytryny zapomniałam

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------


klask i:kla ski:

To podziwiam

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Napisane przez Taszanta

Ekstra, że tak gładko poszło ja jutro idę, miałam dziś ale mam po południu SR, więc dwie wędrówki do szpitala to trochę za dużo na jeden dzień

Tobie życzę tego samego

[Kabriela]

Dziewczyny uciekam na bazar po to wszystko aby móc się zabrać do roboty.
Do spisania później.

[lineczka1989]

Napisane przez 89Beatka

I tzrymam kciuki za dzisiejsze wizyty

widzę że na wątku to prym prowadzą mężczyźni 35 aż, a dziewczynek 29,
CZy nie było u nas kogoś kto miał mieć niespodziankę z płcią?

Miala byc ale nie pamietam u ktorej i chyba poznala plec tak mi sie wydaje

W ogole zauwazylam ze rodzi sie wiecej chlopcow niz dziewczynek i to widac na kazdym mamusiowym watku

Czas chyba wstac cos zjesc bo juz w brzuchu burczy, dziec szaleje na dodatek mam wrazenie ze mi sie przelewa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nemosek]

Ale mi się chce spać

[a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca]

Napisane przez nemosek

Ale mi się chce spać

Mi też....

Dzięki dziewczyny za kciukasy Wizyta dopiero na 17, ale musimy dojechać więc wyruszam po 15.

Dzisiaj to będziemy mieć mętlik- ja do ginki na 17, Olcia do dentysty z tatusiem w tym samym czasie- niby ją na to nastawiam od dawna, ale ciekawe jak to wyjdzie w praniu Jeszcze ze mną by jakoś było, ale z tatusiem??? No nie wiem jak on to przeżyje.

Potem jedziemy do tej pani do komisu dziecięcego po fotelik.
No i obiecałam Oli nagrodę jak będzie grzeczna u dentysty.
Wiecie co sobie zażyczyła? Czekoladkę Ja jej dam czekoladkę po dentyście!

Dzisiaj u mnie trochę chłodniej a miało być niby 40 stopni! Ale tfu tfu obym się nie cieszyła zbyt wcześnie.

W nocy też wstaję sikać bo mnie aż brzuch boli- idę po omacku do łazienki i mam takie stopy porozbijane jakby mnie mąż biczem lał

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Napisane przez budowniczka

nie mow takich rzeczy, wystarszy ze moja siostra caly czas mi marudzi 'Rodz przez cc- nie wytrzymasz z bolu! mowie Ci" a jak mowie ze chce silami natur to "zobaczysz! Glupia ty" przez to strasznie sie boję
Kurde boje sie tego naciecia, bolu, pekania, wogole jak wyleja sie te wszystkie wody plodowe... fuuuj

Kochana, zawsze chce mi się śmiać jak słyszę coś takiego... Jakby przez cc było łatwiej.
Ból, długie gojenie się rany, blizny wewnętrzne, uczucie martwej skóry brzucha, niemożność ćwiczenia, noszenia cięższych rzeczy przez wiele miesięcy po porodzie...
Chodziłam po szpitalu zgięta w pół... To była moja 1 operacja i od razu tak poważna. Nic przyjemnego.

Też bałam się porodu- tak około 7 miesiąca płakałam, że boję się bólu.
Ale już mi przeszło. Nacięcie ponoć nie boli, wody płodowe mi wyciekały- jakbym się posikała a w szpitalu w czasie badania nagle chlustnęły, nic strasznego, poczułam ciepło.

Nie wiem jak urodzę teraz, ale nie myślę o bólu- to najlepszy sposób by się nie stresować

[nemosek]

[1=a55edcd592b5250bfc801a5 34a15031ff4f0e57e_5ee55a8 e308ca;42032180]Mi też....



Dzisiaj to będziemy mieć mętlik- ja do ginki na 17, Olcia do dentysty z tatusiem w tym samym czasie- niby ją na to nastawiam od dawna, ale ciekawe jak to wyjdzie w praniu Jeszcze ze mną by jakoś było, ale z tatusiem??? No nie wiem jak on to przeżyje.

[/QUOTE]

Oby było szybko i bezboleśnie

[ktosiula]

Hej mamusie!
Zaczynamy dzisiaj z Mikołajem 24 tydzień!
A ja się dzisiaj wyspałam Wróciliśmy na górę do naszego wielkiego łóżka, bo upał zelżał i spało się bosko! Bez lejącego się potu i komarów
Też tak macie, że coraz trudniej Wam się obracać z boku na bok? Ja mam mały brzuszek a już mi ciężej... pod koniec ciąży to chyba będę dźwigu potrzebowała :P

Napisane przez ryba91

Kacper ma faze na cole- najjpierw ciągle mi mówił : Mamo kup cole, nbedzie dobrze" to jak już kupiłam to skacze jak piłka i tak jak wczesniej napisałam puszcza bąki ale mam dziecko ruchliwe

hhehehe ja też mam ciągle ochotę na colę... i aż mam żal do siebie, że to nie zdrowe... ale i tak często pije - no nie mogę się powstrzymać

Napisane przez nasturcja7667

Wiecie co, ucieszyłam się jak dziecko TŻ zrobił dla swojego wujka jakąś prostą pierdółkę na stronie internetowej. No warty jakieś 50zł banerek strzelił, czy coś. I wujek mu przesłał za to 1000zł tłumacząc, ze za to ma patrzeć co jakiś czas na stronę, czy ci jego informatycy nie knocą sprawy Normalnie super!! Ja teraz mam te wizyty u urologa i kilka płatnych badań, [bo na nfz terminy na listopad i to po znajomości, bo w większości miejsc na połowę przyszłego roku] więc się kasa rozejdzie pewnie szybko, ale nie wejdziemy dzięki niej w debet, a nawet pewnie kilka stówek zostanie

To niech teraz mąż dobrze pilnuje tej strony, żeby wójek był zadowolony!

Napisane przez nemosek

A Ty miałaś ostatnio Holtera jak dobrze pamiętam ?
I miałaś nam napisać jak po,chyba że coś ominęłam

Tak miałam holtera już 3 raz w ciąży. Wyszło mi 7 tachykardii w ciągu doby. W porównaniu ze 120 jakie mi wyszły w 12 tygodniu to pikuś. czuję się dobrze, nie odczuwam kołatania serca. Zlecony mam magnez i potas, a gdyby pojawiało się tętno powyżej 150 ud/min to wtedy Metocard, ale narazie jest ok.
Daj znać jak tam Twoje echo i holter. U mnie na echu wszystko gra i buczy.Wygląda na to, że hormony w ciąży robią swoje i serducho wariuje czasami...

Napisane przez paulinaizabela

Wzdęcia mam...brzuch mnie trochę pobolewa i nie mogę sobie bączka puścić

Na wzdęcia można brać Espumisan, jest bezpieczny i zaręczam Ci, że pomoże. Przy bolesnych wzdęciach spokojnie 4-6 kapsułek na jeden raz i masz problem z głowy po 20 minutach.

Napisane przez budowniczka

a moze Ty z sosnowca jestes? (czy jakie to tam miasto na Ślunzku nie uznawane za Ślunz? /)

Ja pochodzę z Sosnowca. Tam się urodziłam i mieszkałam 25 lat, jakiś problem? Sosnowiec to Zagłębie Dąbrowskie

Napisane przez ania_cz79

Hej dziewczyny.
Ja wczoraj po wizycie. Z dzieciątkiem wszystko ok. Zostało pomierzone i poważone. Z wymiarów wychodzi że pozostajemy przy terminie na 28.11

No i znamy płeć. Będziemy mieć synka.

Mały jest duży i waży 510 g a jutro zaczynamy 24 tc

Synalek My miałyśmy OM tego samego dnia. Też zaczęłam 24 tydzień Ale u mnie termin na 4 grudnia z USG wychodzi.

Napisane przez Kabriela

Dziewczyny łykam non stop tabletki z żelaza i po prostu nie daje już rady.

Co z tym żelazem zatwardzenia masz?

Trele świetne drzewko! Wygląda bosko!

[a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca]

Napisane przez De28

Mojemu mezowi znajomi mowili, zeby nastawil sie, ze bede go wyzywac od roznych i mowic ze to jego wina. Ale pomimo ogromnego bolu, nie wyzywalam nikogo.Ja tylko blagalam, by bylo juz po. Moze tym razem by poszlo szybciej powinnam jednak troche poprzeklinac?

Koleżanka rodziła miesiąc temu i strasznie zbluzgała męża, lekarza i położne. Darła się, że on jest *ujem i nigdy więcej żadnego dziecka, a do położnych krzyczała, że ona *urwa lepiej wie czy ją boli.

Ale potem powiedziała, że ją tak nie bolały skurcze tylko kręgosłup- myślała, że jej pęknie i dlatego tak bluzgała.

Ja sobie jednak nie wyobrażam ludzi wyzywać

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Napisane przez paulinaizabela

to na co oni kase wydają??? skoro mają takie przychody a nic nie kupują , nie remontują dziwne podejście, żeby tak dzieciom nie pomóc

Inwestują tylko w gospodarstwo rolne, reszta leży na koncie. Teraz np. chcą dokupić sobie pole za 75 tysięcy... Co to dla nich.

Dziwi mnie to tym bardziej, że mój mąż jest jedynakiem...

[budowniczka]

Napisane przez Trele_Morele

A oto moje drzewo Załącznik 5345914 Załącznik 5345915

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Weźże tu mi kich pieknosci nie pokazuj... a swoja drogą dziś z rana jak sie obudzilam pomyslalm: Trele to ma pokoik dla Mai

Napisane przez Trele_Morele

Budowniczka - historia wzruszajaca. Przeczytalam takich duzo - mialam okres ze nakrecalam sie na porod przedwczesny I co tydzien sprawdzalam co by bylo gdybym teraz urodzila. Zreszta chyba do dzis tak mam ..
Najwazniejsza u takiego wczesniaka jest waga .a w tym przypadku 600g to nie za duzo .. Po za tym dziewczynki podobno sa silniejsze I latwiej wychodza z skutkòw wczesniactwa.
U mnie juz 32 tc I teoretycznie juz bezpiecznie , ale nie wiem co bym zrobiła widzac swoje dziecko w inkubatorze ;(

Za to jak przekrocze 36tc będę lazic po schodach caly dzien I skakac na pilce az padne


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja caly czas mysle byle do 30, byle do 30...

Napisane przez ania_cz79

Hej dziewczyny.
Ja wczoraj po wizycie. Z dzieciątkiem wszystko ok. Zostało pomierzone i poważone. Z wymiarów wychodzi że pozostajemy przy terminie na 28.11

No i znamy płeć. Będziemy mieć synka.

Mały jest duży i waży 510 g a jutro zaczynamy 24 tc

Muszę was ponadrabiać bo nie nadążam.

Poza tym coś mnie pożarło myślałam że to komary ale niestety swędzi już kilka dni i mam zaczerwienione kropki.

Gartuluje Synka ale u nas męsko
Na komary lekarz mi powiedzial kupic calcium + witamina C, ja kupilam w rossmannie i dzis juz mniejsze zaczerwienienie mam dodatkowo do uśmierzenia bolu stosuje fenistil

Napisane przez De28

Mojemu mezowi znajomi mowili, zeby nastawil sie, ze bede go wyzywac od roznych i mowic ze to jego wina. Ale pomimo ogromnego bolu, nie wyzywalam nikogo.Ja tylko blagalam, by bylo juz po. Moze tym razem by poszlo szybciej powinnam jednak troche poprzeklinac?

Kurde, zaczelo sie wstawanie do toalety po 6-8 razy w nocy. I kiedy tu sie wyspac.

Ja tam o TŻ sie nie martwie gorzej z poloznymi

Napisane przez Kabriela

Dziewczyny łykam non stop tabletki z żelaza i po prostu nie daje już rady. Zaraz się wybieram na bazar zrobić porządne zakupy warzywowo- owocowe. Pora abym wzięła się za przetwory zimowe, słoiki już stoją gotowe do mycia i mam ich 30.
Ech....będzie się działo.
Dzisiaj skupię się na kiszeniu ogórków.

mam to samo... kiedys patrze do toalety i sie wytraszylam zabarwieniem

Napisane przez nemosek

Witam się poglukozowo

Wypiłam
Myślałam że będzie gorzej a tak naprawdę prawdziwą słodycz poczułam dopiero w połowie

Cytryna robi robotę

Idę poczytać

dalas rade... mnie to czeka za tydzien

[1=a55edcd592b5250bfc801a5 34a15031ff4f0e57e_5ee55a8 e308ca;42032180]
Kochana, zawsze chce mi się śmiać jak słyszę coś takiego... Jakby przez cc było łatwiej.
Ból, długie gojenie się rany, blizny wewnętrzne, uczucie martwej skóry brzucha, niemożność ćwiczenia, noszenia cięższych rzeczy przez wiele miesięcy po porodzie...
Chodziłam po szpitalu zgięta w pół... To była moja 1 operacja i od razu tak poważna. Nic przyjemnego.

Też bałam się porodu- tak około 7 miesiąca płakałam, że boję się bólu.
Ale już mi przeszło. Nacięcie ponoć nie boli, wody płodowe mi wyciekały- jakbym się posikała a w szpitalu w czasie badania nagle chlustnęły, nic strasznego, poczułam ciepło.

Nie wiem jak urodzę teraz, ale nie myślę o bólu- to najlepszy sposób by się nie stresować [/QUOTE]
Dokladnie ale mysle, ze ona ma straszne przezycia bo pierwsz porod byl dla niej pikusiem tzn. NIE MIALA WOGOLE SKURCZY WYCZUWALNYCH! Przyszla do swojego meza i mowi mu: jakas woda poleciala przy Piotrusiu jedyny bol to mowila, ze pekniecia... bo ja za pozno nacieli

Przy Lenie sie zdziwila skurcze miala od samego rana a urodzila o 1 w nocy... i chyba sie zniesmaczyla ...
Poza tym zawsze jej pytam dlaczego ona drugi porod nie miala przez CC

[a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca]

Napisane przez Trele_Morele

A jaki jest stosunek babci ( teściowej ) do wnuczki ? Tez tak wylicza ?

Nie wylicza, ale rzadko coś jej kupuje.
Moja mama np. kupuje Olci ubrania, na urodziny kupiła jej pościel, poszewki w Pony- oj dużo by wyliczać... Niemal cała wyprawka dla Oli była kupiona przez moją mamę.

Teściowa kupiła w tym czasie 1 śpioszki.

Teraz kupi Oli jakiegoś lizaka czasami.

[maomami]

Napisane przez Trele_Morele

A oto moje drzewo Załącznik 5345914 Załącznik 5345915


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Cudaśne!!!!!!

A tak w ogóle to się witam
Ja tez się już budzę za każdym razem jak się przekręcam na bok albo na plecy bo tak też jeszcze chwile śpię.

Tak w ogóle moje dziecko uwielbia buszować w nocy, wczoraj zjadłam gofra ok 21 i od tej pory do 1:30 po prostu tak szalała, tak skakała, mąż się śmiał że mała huśtawkę sobie urządziła. Zasnęła dopiero jak mamusia wykorzystała tatusia i chyba ją wyhuśtała :P Mam nadzieję że jak się urodzi to nie będzie w nocy prowadziła takiego aktywnego życia i nie trzeba będzie jej bujać żeby spała :P

Co do magnezu ja łykam 3x1 magne b6 bo mnie zaczęły męczyć skurcze łydek w nocy.

[Angie_gg]

Witam Was Mamuśki;-)
Przepraszam, że milczę od kilku dni, ale te upały mnie wykańczają. Po pracy nie mam już na nic siły, a poza tym spina mi się brzuch. Dobrze, że to nic poważnego. Odliczam już dni do L4 i studniówki z Mają.
Mam nadzieję, że garderoba Majkowa stanie w ciągu dwóch tygodni i zacznę wszystko układać. Coraz częściej myślę o porodzie, ale czytam, że nie jestem sama.
Pozdrawiam z rytualnym kubkiem kawy;-)
Odezwę się po południu, bo mam trochę spraw w pracy do zrobienia
Ściskam Was ;-)

[Dzastin08]

Napisane przez Trele_Morele

A oto moje drzewo Załącznik 5345914 Załącznik 5345915


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zdolna babeczka z Ciebie

Napisane przez ania_cz79

Hej dziewczyny.
Ja wczoraj po wizycie. Z dzieciątkiem wszystko ok. Zostało pomierzone i poważone. Z wymiarów wychodzi że pozostajemy przy terminie na 28.11

No i znamy płeć. Będziemy mieć synka.

Mały jest duży i waży 510 g a jutro zaczynamy 24 tc

Muszę was ponadrabiać bo nie nadążam.

Poza tym coś mnie pożarło myślałam że to komary ale niestety swędzi już kilka dni i mam zaczerwienione kropki.

Gratuluję synusia i udanej wizyty!

Napisane przez nemosek

Witam się poglukozowo

Wypiłam
Myślałam że będzie gorzej a tak naprawdę prawdziwą słodycz poczułam dopiero w połowie

Cytryna robi robotę

Idę poczytać

To teraz za dobry wynik!


Dzień Dobry! Zaczynamy dziś z Kamilkiem 7 miesiąc czyli wchodzimy w III trymestr

No i dziś wizyta
za resztę wizytujących!

Ja się o dziwo nawet wyspałam... więc nie mogę narzekać

[Taszanta]

[1=a55edcd592b5250bfc801a5 34a15031ff4f0e57e_5ee55a8 e308ca;42032180]Mi też..
---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Kochana, zawsze chce mi się śmiać jak słyszę coś takiego... Jakby przez cc było łatwiej.
Ból, długie gojenie się rany, blizny wewnętrzne, uczucie martwej skóry brzucha, niemożność ćwiczenia, noszenia cięższych rzeczy przez wiele miesięcy po porodzie...
Chodziłam po szpitalu zgięta w pół... To była moja 1 operacja i od razu tak poważna. Nic przyjemnego.

Też bałam się porodu- tak około 7 miesiąca płakałam, że boję się bólu.
Ale już mi przeszło. Nacięcie ponoć nie boli, wody płodowe mi wyciekały- jakbym się posikała a w szpitalu w czasie badania nagle chlustnęły, nic strasznego, poczułam ciepło.
[/QUOTE]

A ty miałaś najpierw nacięcie a potem cesarkę? Dobrze kojarzę?

[a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca]

Napisane przez Taszanta

A ty miałaś najpierw nacięcie a potem cesarkę? Dobrze kojarzę?

Nie nie, miałam ponad 4h skurcze, które nie przyspieszały akcji porodowej i żadne leki nie pomogły, a wody odeszły mi kilka godzin wcześniej więc zapadła decyzja o cesarce. Wcześniej nic nie wskazywało na to, że może być jakikolwiek problem

[budowniczka]

Napisane przez ktosiula

Hej mamusie!
Zaczynamy dzisiaj z Mikołajem 24 tydzien
Ja pochodzę z Sosnowca. Tam się urodziłam i mieszkałam 25 lat, jakiś problem? Sosnowiec to Zagłębie Dąbrowskie

Co z tym żelazem zatwardzenia masz?

Trele świetne drzewko! Wygląda bosko!

za tydzien. Hahaha taaa zaglebie

[1=a55edcd592b5250bfc801a5 34a15031ff4f0e57e_5ee55a8 e308ca;42032357]Koleżanka rodziła miesiąc temu i strasznie zbluzgała męża, lekarza i położne. Darła się, że on jest *ujem i nigdy więcej żadnego dziecka, a do położnych krzyczała, że ona *urwa lepiej wie czy ją boli.

Ale potem powiedziała, że ją tak nie bolały skurcze tylko kręgosłup- myślała, że jej pęknie i dlatego tak bluzgała.

Ja sobie jednak nie wyobrażam ludzi wyzywać

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------



Inwestują tylko w gospodarstwo rolne, reszta leży na koncie. Teraz np. chcą dokupić sobie pole za 75 tysięcy... Co to dla nich.

Dziwi mnie to tym bardziej, że mój mąż jest jedynakiem...[/QUOTE] Tez sie tego boje

Że co? ja myslalam, ze to biedni rolnicy, co ostatnia koze musza sprzedac zeby sie utrzymac...

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Napisane przez maomami

Cudaśne!!!!!!

A tak w ogóle to się witam
Ja tez się już budzę za każdym razem jak się przekręcam na bok albo na plecy bo tak też jeszcze chwile śpię.

Tak w ogóle moje dziecko uwielbia buszować w nocy, wczoraj zjadłam gofra ok 21 i od tej pory do 1:30 po prostu tak szalała, tak skakała, mąż się śmiał że mała huśtawkę sobie urządziła. Zasnęła dopiero jak mamusia wykorzystała tatusia i chyba ją wyhuśtała :P Mam nadzieję że jak się urodzi to nie będzie w nocy prowadziła takiego aktywnego życia i nie trzeba będzie jej bujać żeby spała :P

Co do magnezu ja łykam 3x1 magne b6 bo mnie zaczęły męczyć skurcze łydek w nocy.

Znowu taaa z gofrem wyskakuje
dokladnie na male skurcze 3x1 magne bg wystrcza.. ja musze zazywac 4x1, a wczesniej 5x1 ...

[a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca]

Napisane przez budowniczka

Tez sie tego boje

Że co? ja myslalam, ze to biedni rolnicy, co ostatnia koze musza sprzedac zeby sie utrzymac...

He he bo takie sprawiają wrażenie i lubią utrzymywać pozory

Im dłużej mieszkam na wsi tym bardziej widzę, że ludzie tu mieszkający albo są na prawdę biedni, albo takich udają i cisną kasiorę na koncie. Jak przychodzi okazja żeby kupić traktor za 300tysi albo pole za 100 to nie ma żadnego problemu.

A co do bólu kręgosłupa- ja to przeszłam jak miałam zastój w nerce w poprzedniej ciąży (akurat w tym momencie, w którym jestem teraz).

Niestety, to straszny ból... Ale może dlatego skurcze porodowe wydały mi się tak lekkie...

[budowniczka]

Napisane przez Dzastin08

Dzień Dobry! Zaczynamy dziś z Kamilkiem 7 miesiąc czyli wchodzimy w III trymestr

No i dziś wizyta
za resztę wizytujących!

Ja się o dziwo nawet wyspałam... więc nie mogę narzekać

Gratulacje!

[nemosek]

Napisane przez ktosiula

Tak miałam holtera już 3 raz w ciąży. Wyszło mi 7 tachykardii w ciągu doby. W porównaniu ze 120 jakie mi wyszły w 12 tygodniu to pikuś. czuję się dobrze, nie odczuwam kołatania serca. Zlecony mam magnez i potas, a gdyby pojawiało się tętno powyżej 150 ud/min to wtedy Metocard, ale narazie jest ok.
Daj znać jak tam Twoje echo i holter. U mnie na echu wszystko gra i buczy.Wygląda na to, że hormony w ciąży robią swoje i serducho wariuje czasami...








Trele świetne drzewko! Wygląda bosko!

za tydzień

Napiszę co tam mi ciekawego wyszło

Ja mogę mieć takie numery z sercem przez tarczycę też

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Napisane przez Dzastin08

Zdolna babeczka z Ciebie



Gratuluję synusia i udanej wizyty!



To teraz za dobry wynik!


Dzień Dobry! Zaczynamy dziś z Kamilkiem 7 miesiąc czyli wchodzimy w III trymestr

No i dziś wizyta
za resztę wizytujących!

Ja się o dziwo nawet wyspałam... więc nie mogę narzekać

Dzięki

O to dzisiaj wielka impreza :!!!!!!3 trymestr to jest to!!!!!!!!

[NEWTREND]

Napisane przez paulinaizabela

Ja magnezu nie biorę...tylko witaminy Prenatal. Powinnam dodatkowo magnez dokupić??

Trele teraz na na fonie i zdjęć nie zobaczę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A po prenatalu jak się czujesz, bo ja miałam takie zaparcia że odstawiłam i teraz je łykam 2x w tyg tylko.

[magalska]

Napisane przez maomami

Mój mąż też pali, co mnie niemiłosiernie wkurza, niestety żadne prośby i groźby nie pomagają powiedziałam mu że nie pozwole mu dotknąć córki, ani wziąć na ręce, w ogóle nic jeżeli będzie palił i capił papierochami. Ciągle twierdzi że jak się córka urodzi to mam się nie martwić bo rzuci fajki, wie że nie pozwolę mu się do niej zbliżać jak będzie capił

mój tata rzucił fajki jak się urodziłam i nie pali już 25 lat

Napisane przez Trele_Morele

Mój jest lepszy .. Kiełbase tylko z grilla zje. Wygrzebie nawet z bigosu , z kapusty .. NO i nie ma opcji żadnego mięsa w zupie
Ale ja to sobie go jeszcze za męża nie wzięłam , więc nic straconego

Dobry pomysł , chyba kupie jednak te pojemniczki do mrożenia mleka



MOje poprzednie święta ? KOszmar !
Te będą nagroda za tamte . I tez może zrobimy chrzciny , żeby nie sciągac rodziny tutaj pierw na świeta potem na chrzciny ..

Pochwalisz się ?

Kurde dobry pomysł z tymi chrzcinami . Może ja tez tak zrobie przy okazji z roczkiem ? U mnie jest kwestia tego ściągania rodziny tam i z powrotem . Metlik w głowie ..



Czy ja kiedyś nadrobię ?

heheh to mój nie zje bigosu bez mięska ja się śmieje że teściowa to robi taki bigos że to jest mięso z kapustą a nie kapusta z mięsem

Napisane przez nemosek

Magalska Ty zdolniacho


A czemu cesarka?



O widzisz a ja polowłam na Woolite za 24,99 ale nie było do kolorów,zostały same do czarnych ubrań.A tutaj proszę za 12 zł taniocha!!!


Powróciliśmy z banku,jest decyzja pozytywna (nie mogła być inna po tylu trudach)!!!!!!!!!Mamy kredyt
Mieszkanie jest prawie nasze uff jedno z górki

Napisane przez budowniczka

No nie dokonca, dorosłość to radzenie sobie, a nie czy ktos jest niezalezny finansowo. Mam 23 lata i szczerze nie wyobrazam sobie zeby nawet moje dziecko bedac na studiach samo sie utrzymywało w dodatku pracujące...
a ile moge zarobic jako kosmetyczka 2000 brutto tylko, nie ma szans na wynajem mieszkanie bez partnera.
Poza tym moj dom rodzinny jest moim domem (jestem najmlodsza) a ze sprawy potoczyly sie inaczej bede musiala sobie poroadzic z wynajeciem, mimo ze mam wlasny dom. Niestety.

Nie wiem czemu sobie tego nie wyobrażasz.. ja sobie właśnie nie wyobrażam ciągnąć przez 5 lat kasę od rodziców. Jestem jedynaczką więc dla moich rodziców to nie byłby problem wysyłać mi tyle kasy ile potrzebuje miesięcznie... ale ja sobie tego nie wyobrażałam.. Pomimo studiów dziennych, i to wcale nie łatwych studiów bo jednych z cięższych na polibudzie, pracowałam, jak nie byłam na zajęciach to w pracy i tak od pn do piątku... wakacji w zasadzie nigdy nie miałam, zawsze w pracy, na trzecim roku rodzice tż wzięli kredyt na nasze mieszkanie i my prawie w całości go spłacaliśmy, sami się utrzymywaliśmy, dodatkowo jeszcze potrafiliśmy odłożyć kasę na własny ślub (na nasze zachcianki, sama kupiłam sobie sukienkę (a tż smoking), bo wiedziałam że będę chciała zaszaleć i nie wyobrażałam sobie wziąć od mamy 3 tys na jednorazowy ciuch, wszystkie dekoracje, księdza, kwiaty i wszystkie inne pierdoły) rodzice i teściowie płacili za salę i to też ich mało nie wyszło bo mieliśmy jakieś 140 osób, no ale tak chcieli. Mój tż też całe wakacje pracował w niemczech, odkładał kasę,miał kredyt studencki, dostawał stypendium (i też ze zdrowiem nie miał lekko bo 2 lata temu przeszedł operację na otwartym sercu, i w zasadzie od tamtej pory jest dopiero naprawdę zdrowy..).. uhhhh zmęczyłam się tym wywodem tak więc uważam że my inaczej potrafimy wszystko docenić, zagospodarować, zaoszczędzić i wogóle w porówaniu do mojej kuzynki której rodzice co miesiąc 1500 na utrzymanie dawali i dodatkowo kupili mieszkanie i nie musiała płacić za wynajem (taki ciężki kierunek studiowała.. tyle nauki... poszła na ten sam kierunek co ja) i teraz bierze ślub i co żadnej kasy własnej na ślubne wydatki.. nie wyobrażam sobie tego.... (a też robią dość duże wesele ok 130os)....

Napisane przez Taszanta

Ja też nie znoszę papierosówna szczęście TZ tak samo albo nawet jeszcze bardziej. Cieszę się że nastały czasy, kiedy palacze są szykanowani, uważam że jeszcze jednak za mało. Mi strasznie przeszkadza, jak ktoś idzie przede mną chodnikiem z papierosem i muszę wdychać to coś śmierdzącego, co on miał przed chwilą w ustach albo jak gdzieś w kawiarni albo w restauracji przy stoliku obok zaczyna kurzyć, niestety przy stolikach na zewnątrz często nie ma zakazu

Teraz w ciązy jeszcze bardziej mi to przeszkadza.

No i jeszcze teraz te papierosy elektroniczne to też powinno być zakazane w miejscach publicznych, dla mnie to tak samo śmierdzi, ostatnio widziałam gościa w Carrefour na stoisku z pieczywem z takim papierosem a już w ogóle hitem było jak kilka miesięcy temu zwiedzaliśmy Wawel ( a tam liczne zakazy typu nie można wchodzić z torbami, jedzeniem, piciem itp.) a jakiś staruch krążył tam i wypuszczał kłęby dymu z e-papierosa

uhh mnie też to wnerwia

Napisane przez nasturcja7667

Nie chcę nikogo urazić, ale moim zdaniem dorosłość to też umiejętność gospodarowania kasą. Bez względu na to, czy zarobioną przez siebie czy przez TŻ. Bo z całym szacunkiem - można mieć 5tys miesięcznie, za mieszkanie płacić 1000 i tak robić długi. Można mieć 2tys miesięcznie i wychodzić na prostą. A gospodarowanie kasą to nie tylko bułki i obiad, ale też: proszek do prania, żarówki, worki na śmieci, papier toaletowy. Czyli rzeczy, które u rodziców zawsze są, i o których trzeba się nauczyć pamiętać, by je mieć Jak mieszkałam z rodzicami, było cudownie otworzyć lodówkę i zrobić sobie kanapkę. Jak zaczęłam żyć na własny rachunek [ a robię to od pierwszego roku studiów]- czasem zdarzało się, ze kanapki nie było, bo np. wędlina zdążyła się zepsuć. Więc dorosłość to moim zdaniem w dużej mierze umiejętność gospodarowania.

Napisane przez Trele_Morele

A oto moje drzewo Załącznik 5345914 Załącznik 5345915


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

: love:

[NEWTREND]

Napisane przez Trele_Morele

Ja tez sie tego wszystkiego boje , jeszcze mimo tego ze w szpitalu wypasy, fakt ze rodze w obcym kraju mnie dobija . Nie wiem czy w takim bolu I stresie będę w stanie cokolwiek po angielsku powiedziec. Z pewnoscia zkorzystam z okazji ze mnie nikt nie zrozumie I ich zwyzywam ile sie da

Z drugi eh strony mysle ze jesli moja mama , twoja siostra I miliony innych w tym nieziemskie mimozy I plastikowe laleczki dały rade - to I ja dam !


Forum.

Jasne że dasz radę, ból szybko mija i później będziesz z siebie dumna.
ja rodziłam 2x i pierwszy poród był ciężki, to nigdy bym sobie cesarki na życzenie nie sprawiła. Nawet po 1 mega ciężkim porodzie gdzie ja drobinka malutka urodziłam chłopa 3700. Stał już nademną anestezjolog bo myśleli lekarze że nic z tego nie będzie. A dziewczyny drugi poród to bajka wg mnie mimo że też był indukowany po terminie. biegałam od razu jak mi pozwolili wstać mimo że poszyta byłam.
Wiadomo nie jest to bezbolesne, ale jak zobaczycie maleństwa to poczujecie ogromne szczęście które wszystko wynagrodzi.

Swoją drogą mój mężuś przy pierwszym porodzie miał być ze mną cały czas ale uciekł pod koniec bo nie wytrzymał napięcia był przerażony i położna powiedziała że ma iść lepiej sobie gdzieś pochodzić. A za drugim razem był do końca i później powiedział że sobie to straszniej wyobrażał ale jego obawy były przereklamowane.

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Napisane przez De28

Mojemu mezowi znajomi mowili, zeby nastawil sie, ze bede go wyzywac od roznych i mowic ze to jego wina. Ale pomimo ogromnego bolu, nie wyzywalam nikogo.Ja tylko blagalam, by bylo juz po. Moze tym razem by poszlo szybciej powinnam jednak troche poprzeklinac?

Kurde, zaczelo sie wstawanie do toalety po 6-8 razy w nocy. I kiedy tu sie wyspac.

kochana drugi poród pójdzie ekspresowo nie zdążysz przyklnąć.

[ryba91]

Napisane przez budowniczka

nie mow takich rzeczy, wystarszy ze moja siostra caly czas mi marudzi 'Rodz przez cc- nie wytrzymasz z bolu! mowie Ci" a jak mowie ze chce silami natur to "zobaczysz! Glupia ty" przez to strasznie sie boję
Kurde boje sie tego naciecia, bolu, pekania, wogole jak wyleja sie te wszystkie wody plodowe... fuuuj

ja też się boję . boje sie ze pmysle ze sie nieświadomie posikałam albo cos. nie wiem, mam nadzieje jednak że będę wiedziała ze to to i nie złapie mnie w nocy .;D

Napisane przez budowniczka

a moze Ty z sosnowca jestes? (czy jakie to tam miasto na Ślunzku nie uznawane za Ślunz? /)
http://www.google.pl/search?q=ciapka...w=1366&bih=624

ja z malopolski jak mi takim czyms zarzucila na stoł, to w lekkim szoku bylam

Wysylaj, wysylaj :P

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------


Magne b6 najlepszy magnez dla kobiet w ciazy, podobno

Napisane przez Trele_Morele

Ja tez sie tego wszystkiego boje , jeszcze mimo tego ze w szpitalu wypasy, fakt ze rodze w obcym kraju mnie dobija . Nie wiem czy w takim bolu I stresie będę w stanie cokolwiek po angielsku powiedziec. Z pewnoscia zkorzystam z okazji ze mnie nikt nie zrozumie I ich zwyzywam ile sie da

Z drugi eh strony mysle ze jesli moja mama , twoja siostra I miliony innych w tym nieziemskie mimozy I plastikowe laleczki dały rade - to I ja dam !


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:38 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------



Nie ja nie z Sosnowca
A ta ciap kapusta to u mnie pańczkraud dzis miałam na obiad ..





Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mi lekarz też zalecił ten magne b6 i łykam, ale ja nie widzę poprawy skurce jak były tak są, moze za mała dawka? ale biorę bo żelazo już ponad miesiac i też nie odczuwam róznicy...
tak dokładnie ta ciap kapusta to u mnie też panczkraut .

Napisane przez Trele_Morele

A oto moje drzewo Załącznik 5345914 Załącznik 5345915


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ślicznie

Napisane przez ania_cz79

Hej dziewczyny.
Ja wczoraj po wizycie. Z dzieciątkiem wszystko ok. Zostało pomierzone i poważone. Z wymiarów wychodzi że pozostajemy przy terminie na 28.11

No i znamy płeć. Będziemy mieć synka.

Mały jest duży i waży 510 g a jutro zaczynamy 24 tc

Muszę was ponadrabiać bo nie nadążam.

Poza tym coś mnie pożarło myślałam że to komary ale niestety swędzi już kilka dni i mam zaczerwienione kropki.

Gratuluję!!
a co do zaczerwień- pij calcium

Napisane przez ania_cz79

Olenka_24 ja również nie spałam. Pierwszy raz tak się wymęczyłam.

Wczoraj nie zjadłam kolacji i obudziłam się w nocy oblana potem z trzęsącymi się rekami. Stwierdziłam że jak nie zjem to zemdleje. Próbowałam wstać ale zrobiło mi się czarno przed oczami. Wiec obudziłam TŻ i wysłałam po bułkę do kuchni. Zjadłam 2 małe bułki z serkiem i 2 cukierki owocowe. Po pół godzinie trochę przeszło. Pierwszy raz coś takiego miałam. A potem mały z racji dostawy energii urządził dyskotekę wiec do rana tylko kimałam.

ooo no to gorąca noc była haha
a tak poważnie miałam też cos takiego ale normanie w dzień, zaczęly mi sie trząść ręce bo nic nie zjadłam, gorąco do tego i ledwo wyszłam z domu i mi se słabo zrobiło. zdążyłam wejść do żabki i kupić drożdżówkę.. bo sądze ze zemdlałabym ...

Napisane przez Kabriela

Oleńka czemu niewyspana? Dzisiaj noc była cudownie chłodna, mój mąż nawet zmarzł....hihihihi

---------- Dopisano o 07:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Aaby Ty też niewyspana, dziewczyny co Wy robicie w nocy?

no jak to co robią w nocy. Seksują się póki jeszcze są możliwosci to też ykorystuję męza- choć mamy kila dni prerwy z racji tego skurczu po ostatniej nocce

Napisane przez De28

Mojemu mezowi znajomi mowili, zeby nastawil sie, ze bede go wyzywac od roznych i mowic ze to jego wina. Ale pomimo ogromnego bolu, nie wyzywalam nikogo.Ja tylko blagalam, by bylo juz po. Moze tym razem by poszlo szybciej powinnam jednak troche poprzeklinac?

Kurde, zaczelo sie wstawanie do toalety po 6-8 razy w nocy. I kiedy tu sie wyspac.

a u mnie jakoś ucichło.. tak 2-3 razy idę

Napisane przez Kabriela

Dziewczyny łykam non stop tabletki z żelaza i po prostu nie daje już rady. Zaraz się wybieram na bazar zrobić porządne zakupy warzywowo- owocowe. Pora abym wzięła się za przetwory zimowe, słoiki już stoją gotowe do mycia i mam ich 30.
Ech....będzie się działo.
Dzisiaj skupię się na kiszeniu ogórków.

ja bym chciała pokisić ogóry ale... nie mam kiedy i średnio się na tym znam.. boję się że je otworze kiedyś i się zatruję ;d a zrobiłabym troche bo w zime to fajna opcja- zawsze dostaje od siosry ale ona w tym roku mało robi bo połowe wakacji bbyła w tunezji a druga połowa to żniwa i praca.

Napisane przez lineczka1989;42032041[B

]Miala byc ale nie pamietam u ktorej i chyba poznala plec tak mi sie wydaje [/B]

W ogole zauwazylam ze rodzi sie wiecej chlopcow niz dziewczynek i to widac na kazdym mamusiowym watku

Czas chyba wstac cos zjesc bo juz w brzuchu burczy, dziec szaleje na dodatek mam wrazenie ze mi sie przelewa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Agaczilla? ale nie poznała ;d chyba ze coś ominęłam ?

Ej wiecie co? obudził mniegość który zabrał mi barierkę z balkonu. I zrobil to tak głosno ze aż moje koty isę wystraszyły w każdym bądź razie będę miała nowy balkon wykafelkowany
nie zacytowało mi wszystkiego ;p Czytłam w gazecie o tych podwyżkach w sejmie! JESTEM OBURZONA!!!!!! czy ten kraj naprawdę musi spadać na samo dno? MAMY ZADŁUŻENIE NA POKAŹNĄ KWOTĘ ale oczywiście nikt tego nie widzi ze oprócz POLITYKÓW na tej ziemi są inni ludzie potrzebujący pomocy ? NO NORMALNIE SZLAG. co mamy z tej gemokracji? moja mama sądzi ze za komuny było lepiej, praca była, każzdy jedzenie miał.. musiał postać troche w kolejce ale nie było czegos takiego jak teraz.


Co do tych biednych dzieci o których budowniczka pisała.. u mnie też jest taka rodzina- zyją TYLKO z zasiłków- łącznie ok 3 tys. non stop chleje matka, bo ojciec niedawno zmarł a kuratorka dostaje zawsze flache za wypisanie odpowiednio papierów. i co zrobisz? nic..