Jesień się kończy, zima zaczyna, niech w naszych brzuszkach zamieszka dziecina -cz.9

[kotka34]

Napisane przez SzA10

serio to tylko tyle ?! a ja sobie wbiłam do głowy że to mega skomplikowane na pewno jest a zamiast maszynki można jakos widelcem rozciamać ? bo maszynki nie posiadam kurcze trzeba będzie podejść do tego wyzwania



trzeba jak w Lejdis, nogi i biodra do góry na pol godziny

a co ty myslalas ze to jakis wyczyn nie doskonaly tyle nic wiecej nie musisz robic to co ci napisalam a i jeszcze mozesz pokroic w kostke cebulke wedlinke i podsmaz na patelni najpierw cebulke dodaj wedlinke i masz zasmazke

[God Of War 20]

Napisane przez (kicia)

W sierpniu nie miałam i pozniej nic wg mnie nie wskazywało nią. Nie wiadomo mogła sie rozwinąć w ciągu ostatniego msc dwóch
A infekcje w ciąży jest jeszcze łatwiej złapać.
Przecież bym tego nie zaniedbala celowo

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

Ja wiem ale z infekcjami jest tak, że nie dają często objawów... dlatego pytam czy coś robiłaś wcześniej...
Nie wiem co Ci doradzić może idź do swojego zaufanego gina?

[Juliette25]

Napisane przez SzA10

ojoj to miałaś stresa ! no ale dobrze że wiesz od czego to ! no i super taka pobudka

No niestety, ale najważniejsze, że wszystko jest w porządku

Napisane przez cowie

Ja wczoraj posłałam mojego TŻta do urologa. Chciałam, żeby zrobił mu przegląd po 30tce. No wiecie, wsadził palec w i pomacał mu prostatę
Aleeee to by była ujma na honorze TŻta
Ale niestety, lekarz powiedział, że za wcześnie na prostatę I tylko jajca mu zmacał

Już widzę jak mój TŻ idzie do urologa, żeby go wymacał . Za nic w świecie by tam nie poszedł, no... chyba, żeby mu jakiś grzybek (tfu tfu ) urósł

Napisane przez kotka34

musze kupic ten termometr z dwoma miejscami po przecinku i zaczne mierzyc i zobaczymy

Jak mierzyć to tylko takim. Pamiętaj jak ja się denerwowałam na początku, bo miałam tylko alkoholowy i nie był dokładny. Aż w końcu zmieniłam i od razu lepiej wykres wyglądał.
A zarejestrowałaś się na ovufriend?

Napisane przez (kicia)

Wpadlam bo mialam nic nie pisać ale uznalam że warto ostrzec Was przed pewnymi zachowaniami naszych kochanych lekarzy. Dzis rano pojechalam na ip bo mialam różowy śluz. Przyszedł lekarz i do mnie z tekstem czego ja oczekuję na tym etapie. Jak np w anglii sie nic z tym nie robi. Z łaską mnie zbadał stwierdził że mam za małą macice jak na tyle od om i nie rozumiał jak mówiłam o późnej owu. Najchętniej nawet by mi nie robił usg ale ja powiedziałam że chce. Są dwa pecherzyki jeden mniejszy drugi większy no i mam infekcję. Za co zostałam zjechana bo jak to tak można (jakbym była jedyną kobietą w ciąży z infekcją) a mam tyle sluzu ze jak wycieram to ja tam żadnych grudek nie widziałam. Ogolnie nawet jakbym broczyla krwią to chyba by mi nic nie dal. Żałuję ze pokazałam wynik progeteronu bo na tej podstawie nie dał mi nic oprocz globulek na infekcje. Co też dopiero po koim pytaniu czy mi da bo do wizyty mam jeszcze 2 tyg niecałe. Ogólnie porazka powiedział ze nie wie czy ja z infekcją utrzymam ciążę :/

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

O matko, to ma być lekarz?
Palnąc tylko takiego i napisać skargę

Napisane przez (kicia)

No usg nie powinno bolec ale jemu sie omsknela glowica i tak mimw szyjke trafil
U mnie nie bylo u meza od strony mamytez nie nie wiadomo jak u ojca

BLIŹNIAKI?

Napisane przez (kicia)

Cowiebylam dzis konsultowalam wyniki i niestety pozostaje mi leczyc infekcje i czekać na kolejne usg

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

No więc wylecz, ja też miałam infekcję i co? Nic się nie stało.
Tylko, że u mnie wykrył w 18 tc no i przez 3 dni brałam globulki. Od razu odczułam zmianę w pochwie

Napisane przez Leine

Juliette[/B] 1 kg mięcha na gołabki? masakra, ja mam po 2 dość jem z ziemniakami w sosie pomidorowym, a Wy jak jadacie?uważaj na wagę, bo możesz zbyt mocno przytyć, skóra nie nadąży się rozciągać i się porobią rozstępy niepotrzebnie wiem co mówię [B]

Wiem, wiem, ale co ja zrobię, jak mam taki spust?

Aaa... jeśli o gołąbki chodzi to ja lubię te takie zawijane, tych bez zawijania (z kapustą pekińską) nie ruszę, bo mi nie smakują

[God Of War 20]

Napisane przez kotka34

a co ty myslalas ze to jakis wyczyn nie doskonaly tyle nic wiecej nie musisz robic to co ci napisalam a i jeszcze mozesz pokroic w kostke cebulke wedlinke i podsmaz na patelni najpierw cebulke dodaj wedlinke i masz zasmazke

kotka jak ktoś ma wprawe to banał ale jak ktoś będzie robił pierwszy raz... nie jest to takie banalne.

[(kicia)]

Napisane przez God Of War 20

Ja wiem ale z infekcjami jest tak, że nie dają często objawów... dlatego pytam czy coś robiłaś wcześniej...
Nie wiem co Ci doradzić może idź do swojego zaufanego gina?

No właśnie konsultowalam wyniki z innym lekarzem i dopóki nic sie nie dzieję mam czekac i brać te globulki na infekcje a za 2 tyg usg juz powinno pokazac czy bedzie jedna dzidzia czy dwie.
Teraz mnie zastanawia czyta infekcja nie od tego że po seksie dopiero rano sie pozbywalam resztek i wtedy sie mylam kto wie.
Ale tez nie koniecznie musze miec ja dlugo bo przy tym ph bym noe zaszla

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

[SzA10]

Napisane przez God Of War 20

Co do kopytek to wazna jest sztuka ugniatania
Nie wolno tez za dlugo wyrabiac ciasta bo zacznie sie rozwalac i trzeba szybko gotowac...
To nie jest takie hop siup jak ktoś nigdy nie robił
Moja kolezanka tez mowila takie proste, zmieszac skadniki, ugniesc ciasto...
Jak przyszlo do gotowania to miala pape a nie kopytka

kurde a miało być tak pięknie

[kotka34]

Napisane przez Juliette25

No niestety, ale najważniejsze, że wszystko jest w porządku

Już widzę jak mój TŻ idzie do urologa, żeby go wymacał . Za nic w świecie by tam nie poszedł, no... chyba, żeby mu jakiś grzybek (tfu tfu ) urósł

Jak mierzyć to tylko takim. Pamiętaj jak ja się denerwowałam na początku, bo miałam tylko alkoholowy i nie był dokładny. Aż w końcu zmieniłam i od razu lepiej wykres wyglądał.
A zarejestrowałaś się na ovufriend?

O matko, to ma być lekarz?
Palnąc tylko takiego i napisać skargę

BLIŹNIAKI?


No więc wylecz, ja też miałam infekcję i co? Nic się nie stało.
Tylko, że u mnie wykrył w 18 tc no i przez 3 dni brałam globulki. Od razu odczułam zmianę w pochwie

Wiem, wiem, ale co ja zrobię, jak mam taki spust?

Aaa... jeśli o gołąbki chodzi to ja lubię te takie zawijane, tych bez zawijania (z kapustą pekińską) nie ruszę, bo mi nie smakują

tak mam konto na owu ale zaloze sobie nowe to podm wam nick

[God Of War 20]

Napisane przez (kicia)

No właśnie konsultowalam wyniki z innym lekarzem i dopóki nic sie nie dzieję mam czekac i brać te globulki na infekcje a za 2 tyg usg juz powinno pokazac czy bedzie jedna dzidzia czy dwie.
Teraz mnie zastanawia czyta infekcja nie od tego że po seksie dopiero rano sie pozbywalam resztek i wtedy sie mylam kto wie.
Ale tez nie koniecznie musze miec ja dlugo bo przy tym ph bym noe zaszla

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

No to trzeba leczyć.
Bliźniaki
Ja też myłam się dopiero rano po, zawsze czy ja wiem czy to prowadzi do infekcji? Może poniekąd tak zależy pewnie jak u kogo
Będzie dobrze

[kotka34]

Napisane przez God Of War 20

kotka jak ktoś ma wprawe to banał ale jak ktoś będzie robił pierwszy raz... nie jest to takie banalne.

kochana ja jak gotowalam pierwszy raz to mi sie rogotowaly w garnku i wyszla woda ale jakos mi sie udalo reszte uratowac i obylo sie bez tel do mamy trzeb wierzyc da sobie rade a jak robicie te z kapusta pekinska golabki dajcie przepis zawsze chcialam takie zrobic ale nie mam przepisu

[God Of War 20]

Napisane przez SzA10

kurde a miało być tak pięknie

wybacz zrobisz to zobaczysz może masz smykałke na początek nie musisz robić z dużej ilości ziemniaków u mnie kopytka są zawsze z serem białym

[kotka34]

Napisane przez SzA10

kurde a miało być tak pięknie

spokojnie dasz sobie rade

[God Of War 20]

Napisane przez kotka34

kochana ja jak gotowalam pierwszy raz to mi sie rogotowaly w garnku i wyszla woda ale jakos mi sie udalo reszte uratowac i obylo sie bez tel do mamy trzeb wierzyc da sobie rade a jak robicie te z kapusta pekinska golabki dajcie przepis zawsze chcialam takie zrobic ale nie mam przepisu

To jak ze wszystkim wprawy się nabiera z czasem

Nie mam przepisu niestety

[SzA10]

Napisane przez God Of War 20

Co do kopytek to wazna jest sztuka ugniatania
Nie wolno tez za dlugo wyrabiac ciasta bo zacznie sie rozwalac i trzeba szybko gotowac...
To nie jest takie hop siup jak ktoś nigdy nie robił
Moja kolezanka tez mowila takie proste, zmieszac skadniki, ugniesc ciasto...
Jak przyszlo do gotowania to miala pape a nie kopytka

Napisane przez God Of War 20

wybacz zrobisz to zobaczysz może masz smykałke na początek nie musisz robić z dużej ilości ziemniaków u mnie kopytka są zawsze z serem białym

Napisane przez kotka34

spokojnie dasz sobie rade

nastawiam się psychicznie i w weekend podejdę do wyzwania zrobię z gulaszem niech tż ma coś od życia

[(kicia)]

Napisane przez God Of War 20

No to trzeba leczyć.
Bliźniaki
Ja też myłam się dopiero rano po, zawsze czy ja wiem czy to prowadzi do infekcji? Może poniekąd tak zależy pewnie jak u kogo
Będzie dobrze

Sa dwa pecherzyki tylko zdarza sie ze potem zostaje jeden . w tym wiekszym cos tam rosnie.
Przeraża mnie to glownie finansowo na jedno dziecko nas stać ale 2? No bedzie co ma być. Rodzice powiedzieli że pomogą

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

[kotka34]

Napisane przez SzA10

nastawiam się psychicznie i w weekend podejdę do wyzwania zrobię z gulaszem niech tż ma coś od życia

dzis mozesz sobie zrobic na probe jak masz ochote

[cowie]

Napisane przez SzA10

kurde a miało być tak pięknie

No to kluski śląskie, są łatwiejsze
Gotujesz ziemniaki, ugniatasz. Układasz je w garnku/misce wyrównując górę i dzielisz to na 4 części. Jedną część wyjmujesz i odkładasz na bok. W to miejsce wsypujesz mąkę ziemniaczaną tak, żeby zrównała się z poziomem ziemniaków. Dodajesz 1-2 jajka, tą część ziemniaków, którą wyjęłaś i wszystko zagniatasz

Kopytka faktycznie mi czasem rozpaćkane wychodziły. A to się łatwo gotuje

[God Of War 20]

Napisane przez (kicia)

Sa dwa pecherzyki tylko zdarza sie ze potem zostaje jeden . w tym wiekszym cos tam rosnie.
Przeraża mnie to glownie finansowo na jedno dziecko nas stać ale 2? No bedzie co ma być. Rodzice powiedzieli że pomogą

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

No wiesz tego się nie wybiera, jak mają być bliźniaki to będą.
Fakt faktem, że ja bym bliźniaków nie chciała no ale jakby się tak zdarzyło to trzeba się cieszyć

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Napisane przez cowie

No to kluski śląskie, są łatwiejsze
Gotujesz ziemniaki, ugniatasz. Układasz je w garnku/misce wyrównując górę i dzielisz to na 4 części. Jedną część wyjmujesz i odkładasz na bok. W to miejsce wsypujesz mąkę ziemniaczaną tak, żeby zrównała się z poziomem ziemniaków. Dodajesz 1-2 jajka, tą część ziemniaków, którą wyjęłaś i wszystko zagniatasz

Kopytka faktycznie mi czasem rozpaćkane wychodziły. A to się łatwo gotuje

oo tak się robi kluski, nigdy nie robilam zawsze kupuje gotowe
W biedronce maja taka duża pake i sa pyszne

[kotka34]

uciekam babolki bo maz juz jedzie do domku z pracy odezwe sie pozniej musze mu obiadek dac

[SzA10]

Napisane przez (kicia)

Sa dwa pecherzyki tylko zdarza sie ze potem zostaje jeden . w tym wiekszym cos tam rosnie.
Przeraża mnie to glownie finansowo na jedno dziecko nas stać ale 2? No bedzie co ma być. Rodzice powiedzieli że pomogą

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

Finansowo mnie nie przeraża, bo tak jak piszesz rodzice pomogą , ale kurcze logistycznie to jest dopiero wyczyn ogólnie byłabym przerażona, ale cieszyłabym się z bliźniaków

Napisane przez cowie

No to kluski śląskie, są łatwiejsze
Gotujesz ziemniaki, ugniatasz. Układasz je w garnku/misce wyrównując górę i dzielisz to na 4 części. Jedną część wyjmujesz i odkładasz na bok. W to miejsce wsypujesz mąkę ziemniaczaną tak, żeby zrównała się z poziomem ziemniaków. Dodajesz 1-2 jajka, tą część ziemniaków, którą wyjęłaś i wszystko zagniatasz

Kopytka faktycznie mi czasem rozpaćkane wychodziły. A to się łatwo gotuje

będziecie mi tak podsuwać pomysły to z kuchni nie będę wychodzić ale dobrze dobrze, czas się trochę bardziej z kuchnią zaprzyjaźnić

[cowie]

Napisane przez God Of War 20

No wiesz tego się nie wybiera, jak mają być bliźniaki to będą.
Fakt faktem, że ja bym bliźniaków nie chciała no ale jakby się tak zdarzyło to trzeba się cieszyć

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------


oo tak się robi kluski, nigdy nie robilam zawsze kupuje gotowe
W biedronce maja taka duża pake i sa pyszne

Ja się panicznie boję ciąży bliźniaczej. Za dużo zagrożeń po drodze




Aaa tych biedronkowych nie jadłam. Mi zykle kupne nie smakują, bo są dość twarde. A jednak śląskie to takie miękki i gumowe powinny być
Ale jak mówisz, że dobre to może wypróbuję. Bo jednak z robieniem to jest trochę zabawy

[zubi89]

Napisane przez God Of War 20

No wiesz tego się nie wybiera, jak mają być bliźniaki to będą.
Fakt faktem, że ja bym bliźniaków nie chciała no ale jakby się tak zdarzyło to trzeba się cieszyć

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------


oo tak się robi kluski, nigdy nie robilam zawsze kupuje gotowe
W biedronce maja taka duża pake i sa pyszne

Moja babcia tak samo powiedziała mojej kuzynce jak podejrzewaliśmy, że może być w ciąży

[FlightlessBird]

Napisane przez maciejka1987

a ja mam ochotę na kopytka...ale tak mi się nie chce robić ( bo nigdy nie robiłam). Jak by teściowa wiedziała o ciązy to by mi pewnie zrobiła ( bo robi takie dobre) Ale raczej nie powiem " mamo zrób no mi kopytek bo w ciąży jestem". Ale zjadłabym akie podpieczone z ciemnym sosem...mniam

Dziewczyny, jutro mam wizytę o 8 także trzymać kciuki usg jutro pewnie nie będe miała, ale pewnie mnie na nie skierują

Napisane przez kotka34

w piatek jak wam pisalam ze krwawie to zadzwonilam do gin pojechalam do niej do mnie mowi ale pani plami na brazowo ja mowie do niej ze byla krew i dlatego do niej zadzwonilam zrobila mi usg i mowi do mnie ze ona ciazy nie widzi pyta sie mnie czy byl jakis skrzep krwi mowie ze tak to pani mogla poronic i jeszcze bezczelnie do mnie mowi albo ciaza jest tak malutka ze jej nie widac badz pozamaciczna przyjechalam do domu zaczelam plakac jakby mnie ze skory obdzierali w sobote rano wstalam okazalo sie ze znowu krwawie pojechalam na ip do szpitala zrobili mi usg okazalo sie ze ciazy nie ma zostawili mnie na obserwacji i w niedziele wypisali do domu

przykro mi Kochana

Napisane przez (kicia)

No i był taki mega nie delikatny szczegolnie na usg a potem"bolalo to?" Ja mowie ze tak a ten ze a bo mi sie sonda obsunela ale ogolnie to nie boli?







Mogę choc drugi lekarz do ktorego pojechałam po poradę powiedział ze jest mozliwosc ze ten 3 mm nie przyjmie sie drugi ma juz 61 mm i widac wg mnie jakby zarodek i mam przy tym paramert cr

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

trzymam kciuki za maluszka/maluszki będzie dobrze


ja za godzinę jadę do endo ale mam stresa
Proszę o kciuki

[Juliette25]

Napisane przez (kicia)

Sa dwa pecherzyki tylko zdarza sie ze potem zostaje jeden . w tym wiekszym cos tam rosnie.
Przeraża mnie to glownie finansowo na jedno dziecko nas stać ale 2? No bedzie co ma być. Rodzice powiedzieli że pomogą

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

Nie martw suę tym teraz, ważne aby dzieci były zdrowe.

[zubi89]

Napisane przez Juliette25

Nie martw suę tym teraz, ważne aby dzieci były zdrowe.

Dokładnie to najważniejsze

[Leine]

Dziewczyny co mam robić?? Do 13 było tak fajnie i córa 3x siusiu zrobiła do nocniczka, wysadzałam ją.
Potem wołała 2x, że niby kupka wysadziłam i nic, drugi raz to samo a za trzecim się pytam czy sobie jaja ze mnie robi - patrzę a ona już ma w gaciach- no i nic, posadziłam ją na nocnik, wyleciało i ona chyba się przeraziła tym co zobaczyła Nie chciała tego wyrzucić sama do klopa i pożegnać jak to robiła z siuskami
Ja nie wiem ale teraz krzyczy, że nie chce na nocnik i że się boi nie wiem czy to ciągnąć, dopiero 2 dzień czy dać jej się porządnie zesikać i niech leci po nogach może zacznie wołać

Napisane przez kindziulindzia

No właśnie też tak czasami mam szkoda bo były takie fajne amerykańskie
Ale tak na poważnie zastanawiam się czy dobrze robię bo po seksie zawsze chce mi się sikać i czy ja nie za dużo spuszczam ich do morza ??

ja tam zawsze chusteeczką się zatykam i tak śpię całą noc sporadycznie zdarza mi się wstać 2-5 na siku
Się dobrze wysikaj przed

Napisane przez cowie

Mi się chce i przed i w trakcie i koniec końców zaraz po biegnę do toalety
A w ciążę zaszłam? Zaszłam. A i żołnierzyki nie miały wtedy wsparcia w postaci mojego śluzu i przedarły się przez nie w pełni otwartą szyjkę
Także spokojnie

też tak zaszłam gdy juz sobie odpuściłam a po od razu wysikać co by nic nie spływało

Napisane przez Juliette25

Aaa... jeśli o gołąbki chodzi to ja lubię te takie zawijane, tych bez zawijania (z kapustą pekińską) nie ruszę, bo mi nie smakują

kochanie ale ja je zawijam kapustą pekińską- zawsze tak robię Duzo razy ich nie robiłam bo teraz to może 3 albo 4 raz w życiu ale wyczytałam, że można i mi w sumie łatwo to idzie, ale zawijam z dwóch listków i nitką wiążę, żeby się nie rozwaliły

[Lea_ny]

Hello
Przeżyłam nockę, ale ledwo... Masakara jakaś siedzieć w pracy od 22 do 9 rano A tu jeszcze dwie takie noce Już dzisiaj nie wiem jak to będzie, a co dopiero jutro Chyba tam umrę...

Na dodatek jak na złość @ nie przychodzi Zawsze przychodziła szybciej po skończonym opakowaniu tabletek - a jak chcę już zacząć kolejny cykl, to jej się nie spieszy Niby niefajnie tak podczas tych nocek, jakby miał mnie brzuch boleć... ale z drugiej strony przynajmniej do łazienki mogę chodzić kiedy chcę, bo normalnie, to nie jest takie łatwe



Kotka, bardzo mi przykro Mam nadzieję, że szybko wrócisz do formy psychicznej i fizycznej! Trzymaj się kochana!

Napisane przez Leine

wiesz, że sny zawsze na odwrót?

Nie zawsze, nie zawsze Pisałam ostatnio, że śniło mi się, że Kamel napisała, że wyszedł jej pozytywny test - a rano okazało się, że naprawdę zobaczyła dwie kreski

Napisane przez Leine

Kochane mam pytanko odnośnie lakierów do paznokci. Czy mogłybyście coś mi polecić z ROSSMANA?

Mam chyba z 10 lakierów z essence i ten lakier jest beznadziejny, pomaluję a na drugi dzień odpryski a mam różne kolorki

tak wyglądają:


Czy jakbym kupiła z lepszej firmy to się lepiej trzyma czy niekoniecznie??

Mi lakiery odpryskują nieraz tego samego dnia, jak mam szczęście to na następny A teraz kupiłam w Rossmannie lakier Astora i trzyma się zdecydowanie lepiej! I nie taki drogi - 11 zł kosztuje.

Ale przy mojej pracy, gdzie non stop uszkadzają mi się paznokcie, to marzy mi się hybryda - ale chwilowo kasy brak na takie szaleństwa

[vioris]

Napisane przez Leine

oo taak tak mi rób tak mi dobrze

zboczona kobieto

Napisane przez God Of War 20

Świetny filmik

Mi też bardzo się podobał

Napisane przez (kicia)

W sierpniu nie miałam i pozniej nic wg mnie nie wskazywało nią. Nie wiadomo mogła sie rozwinąć w ciągu ostatniego msc dwóch
A infekcje w ciąży jest jeszcze łatwiej złapać.
Przecież bym tego nie zaniedbala celowo

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

W ciąży infekcje są bardzo często. Ja jak tylko dowiedziałam się o ciąży od razu miałam infekcje. Całą ciąże z krótkimi przerwami brałam leki na infekcje i grzybice. Niestety hormony tak na mnie działały. Mam nadzieję że po 8 latach będzie inaczej

Napisane przez cowie

No to kluski śląskie, są łatwiejsze
Gotujesz ziemniaki, ugniatasz. Układasz je w garnku/misce wyrównując górę i dzielisz to na 4 części. Jedną część wyjmujesz i odkładasz na bok. W to miejsce wsypujesz mąkę ziemniaczaną tak, żeby zrównała się z poziomem ziemniaków. Dodajesz 1-2 jajka, tą część ziemniaków, którą wyjęłaś i wszystko zagniatasz

Kopytka faktycznie mi czasem rozpaćkane wychodziły. A to się łatwo gotuje

Absolutnie nie dodawać jajek! Z jajkiem kluski to już nie takie typowo śląskie. Są wtedy trochę bardziej twarde niż bez jajka. Bez jajka za to są takie super klejące i mięciutkie


Sent from my ALCATEL ONE TOUCH 8008X using Wizaz Forum mobile app

[(kicia)]

Napisane przez cowie

Ja się panicznie boję ciąży bliźniaczej. Za dużo zagrożeń po drodze




Aaa tych biedronkowych nie jadłam. Mi zykle kupne nie smakują, bo są dość twarde. A jednak śląskie to takie miękki i gumowe powinny być
Ale jak mówisz, że dobre to może wypróbuję. Bo jednak z robieniem to jest trochę zabawy

Np? Jakie?

Ja sie cieszę ale obawy sa

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

[cowie]

Napisane przez Leine

Dziewczyny co mam robić?? Do 13 było tak fajnie i córa 3x siusiu zrobiła do nocniczka, wysadzałam ją.
Potem wołała 2x, że niby kupka wysadziłam i nic, drugi raz to samo a za trzecim się pytam czy sobie jaja ze mnie robi - patrzę a ona już ma w gaciach- no i nic, posadziłam ją na nocnik, wyleciało i ona chyba się przeraziła tym co zobaczyła Nie chciała tego wyrzucić sama do klopa i pożegnać jak to robiła z siuskami
Ja nie wiem ale teraz krzyczy, że nie chce na nocnik i że się boi nie wiem czy to ciągnąć, dopiero 2 dzień czy dać jej się porządnie zesikać i niech leci po nogach może zacznie wołać

Ja to nie wiem
Może zakup tę książeczkę o robieniu kupy? Coby się dziecko oswoiło i wiedziało co jej z pupki wypadło?

Napisane przez vioris

Absolutnie nie dodawać jajek! Z jajkiem kluski to już nie takie typowo śląskie. Są wtedy trochę bardziej twarde niż bez jajka. Bez jajka za to są takie super klejące i mięciutkie


Sent from my ALCATEL ONE TOUCH 8008X using Wizaz Forum mobile app

Mówisz?
Mnie tak mam nauczyła, a my nie ślązaczki, więc to co robimy to pewnie takie nieprawdziwe GUMIKLEJZY

Napisane przez (kicia)

Np? Jakie?

Ja sie cieszę ale obawy sa

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

Ja to się boję bliźniaczej, bo zawsze jedno dziecko może się lepiej rozwijać, czasem jednemu się lepiej łożysko czy tam pępowina wykształca, a drugie jest niedokrwione.
Poza tym praktycznie brak szans na naturalny poród i duże zagrożenie przedwczesnym porodem...

Choć to pewnie w większości skrajne sytuacje, szczególnie te pierwsze to i tak bym się bała.


Niepotrzebnie pewnie to piszę

[FlightlessBird]

Napisane przez cowie

Ja to nie wiem
Może zakup tę książeczkę o robieniu kupy? Coby się dziecko oswoiło i wiedziało co jej z pupki wypadło?



Mówisz?
Mnie tak mam nauczyła, a my nie ślązaczki, więc to co robimy to pewnie takie nieprawdziwe GUMIKLEJZY



Ja to się boję bliźniaczej, bo zawsze jedno dziecko może się lepiej rozwijać, czasem jednemu się lepiej łożysko czy tam pępowina wykształca, a drugie jest niedokrwione.
Poza tym praktycznie brak szans na naturalny poród i duże zagrożenie przedwczesnym porodem...

Choć to pewnie w większości skrajne sytuacje, szczególnie te pierwsze to i tak bym się bała.


Niepotrzebnie pewnie to piszę

bo prawdziwe to są GUMIKLYJZY


ok uciekam do lekarza, pa