Razem schudniemy 20kg! - część VII

[missmanhattan]

Ja tylko tak mimochodem chciałam wspomnieć, że mam do odstąpienia dwa kartony kiślu w proszku i rozkładany basen ogrodowy, gdyby ktoś był zainteresowany

[thenerdqueen]

Emilia: a masz jakieś guzy czy tylko krew źle wychodzi?
jeszcze jedna sprawa: jak cytujesz wiadomość to usuwaj całej reszy cytowanie, bo nie wiadomo komu odpisujesz
miss: biere!

[eliza40]

szczurku jak miałam niedoczynność to nie było mowy żebym założyła np.bluzkę z golfem.Teraz mam guza ,ale nie noszę takich rzeczy.

[Silvia09]

MissEnginer - Bo zakupiłam już kwas i chcę go robić w stężeniu 15% z wodą trzeba go rozcieńczyć. Już znalazłam jak to się robi ;p Tą wodą zapewne mogę kupić w aptece zgadza się? Powiem Ci, że ja już dużo razy chodziłam do kosmetyczki na mikrodermabrazje z kwasem migdałowym. Rzeczywiście skóra jest w lepszej kondycji
Aa i jeden problem mam, bo nie mam wagi kuchennej, a nie będę przecież specjalnie kupowała. Gdzieś czytałam, żeby kupić pojemnik na mocz i tak odmierzać ;p
A co do kąpieli wodnej to jak bardzo ciepła ma być woda?
A co do oczu - zapalenie spojówek mam, jakieś wirusowe cholerstwo.

miss - kisiel + basen, brzmi kusząco hahah

[missmanhattan]

Zaraz zabiorę się za nadrabianie, ale najpierw chciałabym coś polecić. A konkretnie...

Dzisiaj na kolację zrobiłam sobie jajecznicę z AVOCADO. Nie wiem, jak wiele z was kombinowało kiedyś dodając avokado do jajówy, ale ja uwielbiam. Wybieram zawsze to, które jest już miękkie albo czekam aż zmięknie pozostawione na parapecie w kuchni - twarde avocado ma posmak goryczy. Kroję zazwyczaj połówkę małego w kosteczkę. Do tego świeży szczypiorek drobno siekany, kawałek sera żółtego również pokrojony w kostkę, trzy plasterki szynki pokrojone w ten sam sposób i jeden pomidor. Na patelnię wrzucam wiejskie masełko, a więc takie, które nadaje wszystkiemu najprawdziwszy smak i najpierw wrzucam na nie szynkę, żeby się ładnie zarumieniła. Potem trzy jajka (też wiejskie, bo mam dostęp, zamiast tych sklepowych) wybijam do miski i doprawiam solą oraz pieprzem. Uwaga - pieprz nie mielony z torebki, ale cały pieprz w kulkach wrzucam do pieprzniczki z Ikei, która ma regulację mielenia - można uzyskać grubsze ziarna i bardziej zmielone. Wybieram zawsze te grubsze, bo drobno mielony pieprz zabarwia jajecznicę na szaro i wygląda to bardzo nieapetycznie. Nie żałujemy przypraw, bo dodajemy do jajecznicy sporą porcję warzyw, które same w sobie są mdłe, zwłaszcza nasze avocado. Po rozbełtaniu widelcem chlup do szynki. I mieszamy regularnie aż do momentu, gdy będzie w połowie ścięta. Wtedy wrzucamy avocado z pokrojonym serem, szczypiorek posiekany i pomidory. Dlaczego wtedy, a nie od razu? Bo jak za długo ser żółty zostanie na patelni, to będziemy żuli gumę zamiast jeść jajecznicę. Pomidory wrzucamy ze skórką (pod skórką jest zawsze najwięcej witamin, których nie chcemy tracić) posiekane w kostkę, ale uwaga - przed wrzucaniem chwytamy w garść pomidory juz pokrojone i w rękach, ściskając, odsączamy z nich wodę nad jakąś miską. Jeśli tego nie zrobimy, jajecznica raz że będzie wodnista, dwa że z naszej gamy pięknych kolorów na patelni pozostanie po chwili smażenia pomarańczowa breja. I tak może z minutkę warzywa z serem mieszamy z jajecznicą, po czym zdejmujemy od razu na talerz, zanim ser się całkowicie roztopi. Podajemy z dwoma lub trzema malutkimi kromkami pełnoziarnistego chleba posmarowanego również wiejskim masełkiem!

Uwaga: to jest posiłek dla osób, które dużo tego dnia spaliły kalorii (np. biegając :P ) i mogą sobie w ramach nagrody pozwolić na odstępstwo od diety. Do typowo dietetycznych on nie należy, chociaż jest bardzo zdrowy. Przypominam, że ja jestem na utrzymaniu. Polecam!

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Napisane przez thenerdqueen

miss: biere!

Po co Tobie szczurze, z kim bedziesz walczyć w kiślu, jesteś za spokojna na mój kisiel, mało rozrywki dostarczysz nam :P

[eliza40]

miss ,ale na śniadanko to nawet na diecie może być

[thenerdqueen]

eliza: no bo właśnie mnie dusi jak choelra i myślałam, że to tylko ja mam tak jak u dziwoląga mam kilka guzków, ale się nie powiększały jak je na usg badane miałam i nie wiem czemu
miss: a kto mówi, że to posiadacz ma brać udział w zawodach? ja tu będę basenowym alfonsem i będę pobierać procenty

[Emilia 25]

Szczurku, ja nie mam guzków.

[eliza40]

szczurku ,ale bardzo dużo osób tak ma.Ja mam dość sporego guza bo 2,5 /2,5 cm nawet go czuję i widzę.Operacje ciągle odkładam na nie wiem kiedy.

[missmanhattan]

Napisane przez Silvia09

miss - kisiel + basen, brzmi kusząco hahah

No tak właśnie myślę, że jak mamy się w kiślu atakować, to gdzieś ten kisiel trzeba wlać...

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Napisane przez eliza40

miss ,ale na śniadanko to nawet na diecie może być

Może elizka, pod warunkiem, że zredukujesz do minimum ten ser żółty no i z chlebem przesadzać nie można. Dwie małe kromki max.

[eliza40]

miss tak wiem mam na myśli tą wypasioną jajecznice oczywiście z mniejszą zawartością sera

[Naur]

Napisane przez ojp

Ja miałam dzisiaj nie iść na siłownie, bo przez ten okres dziwnie się czułam, ale w końcu się zmobilizowałam i poszłam na 45 minut ( 400 kcal spalone ). No i oczywiście chodzą za mną słodkości, jakieś niezdrowe jedzenie, hamburgery, a chipsy to już w ogóle. Ale pomyślałam sobie, że szkoda by było zaprzepaścić to, co dotychczas osiągnęłam bardzo ciężką pracą, więc napiłam się wody i zjadłam 2 kostki gorzkiej czekolady + jogurt bez tłuszczu z nasionkami różnymi. Mam jakąś dziwną ochotę na marchewkę - dzisiaj zjadłam już chyba z 5.

Uh, wzorowa postawa!

Napisane przez MissEngineer

Naur Wiadomo! Chociaż Ty już masz „prawie” moją założoną wagę

A ile masz wzrostu? Ja zawsze byłam szczypiorek, wazyłam dlugo 48-50kg i nie mogłam przytyć a potem po ciążach mi się coś poprzestawiało

Napisane przez missmanhattan

Zaraz zabiorę się za nadrabianie, ale najpierw chciałabym coś polecić. A konkretnie...

Dzisiaj na kolację zrobiłam sobie jajecznicę z AVOCADO. (...)

O! Może to jest jakiś pomysł na to niesmaczne coś Bo jak do tej pory toleruję avoakdo jedynie zblendowane z innymi owocami/warzywami.
Dobry przepis na pobieganiowe śniadanko

Zainstalowałam tę aplikację FatSecret ale nie wiem dlaczego ustawiło mi na 3 posilki plus przekąski, nie ma kolacji
I wyszlo mi, że wszystkiego zjadlam 1389 kalorii.

[missmanhattan]

Napisane przez thenerdqueen

halo halo, do dupy to jest proktolog a nie ginekolog

Chyba, że ginekolog już wiekowy, niedowidzi i nie trafia w odpowiednią dziurę

[eliza40]

Napisane przez missmanhattan

Chyba, że ginekolog już wiekowy, niedowidzi i nie trafia w odpowiednią dziurę

boszsz to już idę spać

[sylwoha]

miss- nie rosnie, stoi w miejscu. Mam nadzieję, że uda mi sie jakoś wskoczyć na czyjeś miejsce

silvia- a no sje sie je kwas migdałowy jest dość problematyczny, chociaż fajnie że mozna go uzywac latem

sivia- midał ma problem z rozpuszczalnością, najlepiej rozpuszczac w ciepłej w wodzie- w sensie jak czekoladę w kąpieli wodnej
ja dawalam czasem kapke spirytusu, jest jakaś strona co oblicza ile czego sie daje

bottega- hahah od szejkow, no no :P



a Ja dzis kolejny megaaa dzien, wrocilam o 21, bylam na biezni z ta podczerwienia i padam
a i uwielbiam AWOKADO

[missmanhattan]

Napisane przez eliza40

boszsz to już idę spać

HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA


Widziałam to w głupawej amerykańskiej komedii pt. "Wpadka"

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

silvia_ moje gratulacje, bo osiągnęłaś coś, co nazywam stanem nirvany dla biegacza A juz Ci miałam podawać tego sportowca, który zakatrupił swoją narzeczoną i nie ma nóg, a jest biegaczem, jako przykład tego, że można tak "z ud" biegać. Tymczasem sama wypróbowałaś i bardzo się cieszę, że Ci przypasowało

eliza_ kupuję kablową a takim razie. Z regulacją i bez dupereli szwancy jak licznik. Dzięki za rady ;*

szczurku_ co za problem z ta marynarką? Po prostu sie wystrój "jak szczur na otwarcie kanału" edir: Myślisz, że jesteś taki szczwany Szczurzosławie, tymczasem ja przeczytawszy ów post, zdecydowałam że skradnę Ci pomysł i sama na tym zarobię!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!! :P

nadalka_ miałam na myśli to, że pisałaś, że mąż nie chce drugiego dziecka, ale jednak udało Ci sie go namówić na staranie o nie, bo jak piszesz mieliście sie starać

bottega_ w stu procentach zgadzam się z tym co piszesz a propos nie wypowiadania się w sprawach, o których sie nie ma zielonego pojęcia. Dziewczyny argumentują, że każdy ma prawo mieć swoje zdanie. I to jest prawda, ale ja uważam że nie ma nic bardziej irytującego i szczeniackiego, gdy ktoś za wszelką cenę próbuje brać udział w dyskusji, a nie ma argumentów. Przypomina mi to czas, gdy miałam 15 lat i zawsze byłam na nie, dla samej zasady, że trzeba sie wykłócać, bo ja zawsze musze mieć rację. I niektórym to zostało aż do dorosłości To tyle "teoretycznych wszak" rozważań edit: wiersz dla Puchatka wspaniały!

Puchatku_ JEŚLI CZYTASZ TO WRACAJ!!!!!

KasDi_ a propos okresu. Czytałam kiedyś artykuł naukowy o tym, że kobiety, które mieszkają ze sobą lub spędzają po prostu dużo czasu razem zaczynają miesiączkować w tym samym czasie

Naur_ to zdjęcie w avatarze to Twoja buzia? edit: Dokładnie tak. ja sie przez długi czas do avokado również nie mogłam przekonać. Ono raczej nigdy nie występuje "w roli głównej", dodawane jest do sałatek, a przede wszystkim przerabiane na pasty. Moge Ci sprzedać jeszcze jeden patent na jedzenie go, bo takowy mam. Ono sie świetnie nadaje na taki jakby "nawadniacz", gdy masz kanapkę z czymś bardzo suchym. Spróbuj tak: pełnoziarnisty chleb, masło wiejskie, plaster pieczonej suchej piersi z indyka, na to plaster avocado, a na to łyżeczka borówek (takich w konfiturze, które się często jada z indykiem). Bardzo ciekawie to smakuje. Tylko pamiętaj o tym, żeby było avocado miękkie, o czym wcześniej wspominałam, bo mozna zepsuc goryczą całą kanapkę.

Engi_ wątek nie potrzebuje dużo czasu pod warunkiem, że możesz sobie pozwolić na wpadanie tutaj dwa razy dziennie i szybkie odpisanie komuś. Bo jesli siadasz do tego dopiero wieczorem albo jeszcze po kilku dniach to raz, że jest masakra z nadrabianiem, dwa że ciężko jest się zaklimatyzować. Chciałam jeszcze zapytać z ciekawości - czemu nie byłas do końca przekonana? Martwiły Cię nasze kłótnie? Bo wiem, że jesli czytasz od trzeciej części to nie umknęła Ci sławetna awantura z Baleronową, Suzi i Czarną

[eliza40]

miss no proszę cię miesiączkowanie razem ? Nie dawno miałam a teraz czekam na męża jeszcze 6 dni

[Naur]

Napisane przez missmanhattan

Naur_ to zdjęcie w avatarze to Twoja buzia? edit: Dokładnie tak. ja sie przez długi czas do avokado również nie mogłam przekonać. Ono raczej nigdy nie występuje "w roli głównej", dodawane jest do sałatek, a przede wszystkim przerabiane na pasty. Moge Ci sprzedać jeszcze jeden patent na jedzenie go, bo takowy mam. Ono sie świetnie nadaje na taki jakby "nawadniacz", gdy masz kanapkę z czymś bardzo suchym. Spróbuj tak: pełnoziarnisty chleb, masło wiejskie, plaster pieczonej suchej piersi z indyka, na to plaster avocado, a na to łyżeczka borówek (takich w konfiturze, które się często jada z indykiem). Bardzo ciekawie to smakuje. Tylko pamiętaj o tym, żeby było avocado miękkie, o czym wcześniej wspominałam, bo mozna zepsuc goryczą całą kanapkę.

Ano twarz moja własna
Awokado uwielbia mój mąż, więc ja się próbuję przekonać, znając jego tzn. awokado, nie męża) wartosci odżywcze, ale zabieram się jak pies do jeża
Dzięki za drugi przepis, wypróbuję przy najbliższej okazji posiadania pieczonej piersi

Emilia czyli jednak, bo już myślałam, że coś źle ustawiłam :P

[Emilia 25]

Naur tak te posiłki są głupio rozpisane.
Ja obiad traktuję po prostu jako kolację.

A z tym okresem to jest udowodnione. W akademikach etc. dziewczyny często mają razem okres.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[missmanhattan]

Napisane przez eliza40

miss no proszę cię miesiączkowanie razem ? Nie dawno miałam a teraz czekam na męża jeszcze 6 dni

Razem w sensie w tym samym czasie Nie wiem na ile to jest wiarygodne, bardziej to napisałam w formie żartu niż naukowego faktu. Chociaż artykuł był naukowy. I musze przyznac, że jak mieszkałam kiedyś na campie w jednej cabinie z trzema dziewczynami to po miesiącu miałyśmy wszystkie trzy okres w tym samym czasie Ale to może być zwykły zbieg okoliczności oczywiście. Jeśli chodzi o wzmiankę "Niedawno miałam a teraz czekam na męża" to nie rozumiem o co chodzi, w pierwszej myśli przyszło mi do głowy, że mąż będzie teraz miesiączkował

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:58 ----------

Napisane przez Emilia 25

A z tym okresem to jest udowodnione. W akademikach etc. dziewczyny często mają razem okres.

No proszę Emilka, kto by pomyślał

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

Naur_ Bardzo ładna twarz w takim razie Avocado jedz. Męża niekoniecznie. LOL Chyba, że używamy tutaj średnio wysublimowanej metafory, ale to nie ta kategoria wątku

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

Elizka_ gdzie i jak Twój mąż pracuje, że go tyle czasu nie ma?

[eliza40]

Miss czekam na przyjazd męża wyjeżdża na 3 tygodnie a potem tydzień w domu Co dzień inny kraj

[missmanhattan]

Napisane przez eliza40

Miss czekam na przyjazd męża wyjeżdża na 3 tygodnie a potem tydzień w domu Co dzień inny kraj

A jako kto pracuje? Pewnie Ci tęskno, co?

---------- Dopisano o 00:09 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Jako, że mam dzisiaj prześmiewczy nastrój chciałam jeszcze tylko uroczyście zwrócić uwagę, jak ładnie Bottega przywitała ponownie KasDi, z którą wcześniej miała nieporozumienie! Nie taka Bottega zła, jak ją forum maluje

[eliza40]

Miss jako kierowca Dobra idę spać tzn jestem w łóżku i piszę w telefonu nie mogę się rozstać z wami

[missmanhattan]

Napisane przez eliza40

Miss jako kierowca Dobra idę spać tzn jestem w łóżku i piszę w telefonu nie mogę się rozstać z wami

Idź i się wyśpij jak patrze na tego twojego brokuła to dostaje migreny. LOL Tańczy to bez przerwy

[eliza40]

Miss ale jaki jest szczupły od tego tańca

[Yellow Me]

Engi no pewnie że obowiązek co widać w moim przypadku

Naur szpinak jest mniam także Twój też brzmi smacznie

Miss no to trzymam za słowo ze będzie to pół roku

Dotka czemu smutasz?

Szczurku wow konferencja super, ja tam nie lubię wystąpień publicznych

Szafirowa rozumiem w całości chęć zakupu nowego płaszczyka

Ja na razie tak na szybko bo mam robótkę

[thenerdqueen]

eliza ja mam 2x2 największego, obok drugi 1,5cm na prawym płacie, a na lewym jeszcze dwa też widzę i czuję, szczególnie jak przełykam ale biopsje wyszły ok i dlatego nie miałam proponowanej operacji. z resztą wiesz, jeśli masz złe wyniki to nie ma co odciągać
żółciutka: też nie lubię, dlatego spanikowałam jak się dowiedziałam, że to prezentacja a nie poster

miss: papuga zawsze druga
a okres się dostraja do samicy alfa której się dostraja do faz księżyca

Naur: mąż też ma wartości odżywcze

[eliza40]

szczurku ja robiłam biopsję juz trzy razy.Wyniki mam dobre.Przez kilka lat chodziłam (bardzo nie regularnie) do jednej pani doktor i ona zawsze mówiła,że nie bedziemy ciąć.Jak poszłam do innej to ona od razu na operację bo teraz to powinno się usuwać takie guzy bo po co czekać.

u mnie znowu pada i wieje

[KasDi]

Bottega Bardzo dziękuję za miłe przywitanie

Miss W domu rodzinnym waga działa mi normalnie. A w Warszawie, to naprawdę ciężko ustawić w jednym miejscu, bo zwykle jest schowana - a kilka centymetrów w prawo czy w lewo zmienia całkowicie wynik.
A odnośnie @ - to często tak jest (też się z tym spotkałam), że z dziewczynami, z którymi przebywasz to się wyrównuje. Na przykład jak często bywam w rodzinnym domu w Kielcach - to moja mama zawsze dostaje w tym samym czasie niż ja - ma bardziej nieregularny okres.

Ja zdecydowanie pisze się na KISIEL W BASENIE! Ale najpierw muszę zrzucić kilka kilogramów, żeby ładnie wyglądać w bikini

Dziewczyny, a jak jest z tą ważeniem się? Wolno tylko raz w tygodniu, czy można częściej? Bo szczerze mówiąc - mnie to mobilizuje gdy widzę, że codziennie trochę spada. (Przy okazji mogę kontrolować moją wagę, gdyby nagle podskoczyła w górę)

Podaję mój jadłospis (ze zdjęciami- żeby nie było, że oszukuję). Ale proszę nie krzyczcie głośno. Możecie troszeczkę, ale nie bardzo.

Śniadanko: jajecznica z dwóch jajek (100 kcal) na jednej łyżce oliwy z oliwek (40 kcal) , 6 pomidorkach koktajlowych (15 kcal), jednej cebulce dymce (15 kcal) i 3 plasterkom szyneczki drobiowej (20 kcal) . Kromka chlebka RAZOWEGO (85) kcal i ogórek kiszony duży (20 kcal).

Razem 295 kcal

35 min z Jillian Michaels - Rippedin 30 days

II śniadanko: 3 marchewki (45 kcal) i jedno duże jabłko (5o kcal) - pokrojone w paseczki/księżyce jako przekąski w czasie nauki w bibliotece

Obiad: jeden ziemniak pieczony (50 kcal), 6 kulek mięsnych (jedna ok.8-10g) pieczonych (odrobina oliwy z oliwek, ale piekłam je tak długo, aż się wysuszyły) (140 kcal), sałatka z dwóch pomidorów (80 kcal) i dwóch kiszonych ogórków średnich (25 kcal) z 3 listkami świeżej bazylii (5 kcal), łyżka domowej roboty czarnych porzeczek (45 kcal)

Razem 350 kcal

Podwieczorek: jogurt owocowy truskawkowy Activia 120 kcal

Bieganie (właściwie trucht) 20 min -edit: 2,5 km ( 3,5 km - jak będę maratończykiem to może )

Kolacja: kromka razowego chleba (85 kcal), trochę pora (10 kcal), 4 plasterki drobiowej szynki (30 kcal) , trochę papryki (20 kcal), 4 pomidorki koktajlowe (10 kcal), 6 listki rukoli (10 kcal), 1/3 ogórka świeżego (15 kcal) [odrobina soli, ogrom pieprzu] Szklanka wody z łyżką kompotu babci do rozcieńczania (20 kcal)
(pomarańczy już nie byłam w stanie zjeść)

Razem 200 kcal

Razem około 1100 kcal.

[Pudel123]

Napisane przez thenerdqueen

ej, baboki z niedoczynnością tarczycy, jak zakładacie jakieś obcisłe (przylegające) do szyi ubranie, chustkę, wisiorek to was dusi?

czasem - ale nie potrzebuje do tego przylegających rzeczy,niestety czasem mam taki ucisk

Dzień dobry nie palę dalj, dietkuję dalej, humor mam dobry
Dzisiaj muszę iść na zakupy, bo lodówka niestety świeci pustkami, potem musze posprzątac mieszkanie, poczucyć się


miss wiedziałam, ze chodak Ci się spodoba
Ja odczuwam największy pociąg jak ktoś pali przy mnie ( w sensie ktoś znajomy - nie obcy na ulicy ) a niestety słabą wolę mam - i w tym elektryk mi naprawdę pomaga. Moc liquidu do niego też jest jedna z najsłabszych (6, potem jest 0 :P ) wiec naprawde ładnie mi idzie. Nie ukrywam też, że jest to podyktowane3 też oszczędnościami ( na jesień chcę sobie kupić smaochód )


a Pudel - mam strasznie kręcone włosy ( teraz stosuję keratynę, to w miare ładne są) i nie do okiełznania i mama czasem mi mówiła, że mam włosy jak pudel