Razem schudniemy 20kg! - część VIII

[thenerdqueen]

Kasiula strajk?
Soldus: brakuje mi wagi z tamtego tygodnia, ale to już wpisze tę samą

[eliza40]

KASIULA wyjechała do rodzinki i pewnie jeszcze nie wróciła

[thenerdqueen]

3 listopada

[eliza40]

cieniutka tabelka dzisiaj

kotori ale Ty już masz kilogramów zrzuconych

[Martuszka85]

Szczurku Kasiula pisala ze wroci dopiero we wtorek po poludniu/wieczorem do domu. Pewnie odezwie sie jak ogarnie sie po podrozy


Rozumiem ze wszyscy maja nadwyzki, ze sie nie odzywaja?

[thenerdqueen]

ja się nie odzywałam, bo najpierw obskoczyć te groby wszystkie, a potem się zajęłam zaległościami na uczelnię, a jak te skończyłam to ogarnęłam chatę gruntownie, bo przez miesiąc tak po łebkach tylko i się brzydko zrobiło :/ poza tym kilka niefartów wyszło w domu, niespodziewane wydatki i przez to teraz u mnie wielkie oczekiwanie na Matki Boskiej Pieniężnej i wyżeranie zapasów :/

[eliza40]

a mi się zdaje czy jeszcze ktoś miał wskoczyć w tym miesiącu do tabelki ?

[thenerdqueen]

mi się też tak wydaje ja na siłę nikogo nie będę namawiać

Martuszka: ile płaciłaś za swój kurs niemieckiego?

[eliza40]

i nastała cisza

[Martuszka85]

Szczurku 190zl za miesiac. Ale mysle ze ceny sa indywidualne dla roznych miast.

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Chcialam tylko uprzedzic, ze na jakis czas znikne z watku.
Trzymajcie sie

[szafirowa]

ja się zbieram w sobie, podejmę wyzywanie i zawalczę o dawna siebie ...
póki co ogromne zmiany w zyciu.
ale się nie poddam i paradoksalnie okropny listopad to będzie początek mojej walki...
niestety zaczynam od wyższej wagi niż ostatnio, i nie chcę sie tłumaczyć, że miałam naprawdę ciężkie czasy ostatnio...
jak się ogarnę sama w sobie to zacznę mówić o konkretach liczbowo

[K_A_S_I_U_L_A]

Witam kobietki Wróciłam
Co tu takie pustki????? Myślałam że będę miała z 10 str do nadrabiania a tu cisza
Dziewczyny na wyjeździe oczywiście pozwoliłam sobie na dużo, bardzo dużo jedzenia i to niestety kalorycznego. Myślałam że będę mieć z 5 kg nadwyżki a tu ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu na wadze 95,6 kg więc waga taka jak tydzień temu Teraz muszę się porządnie ogarnąć i wrócić do diety

Miss odzywaj się do nas przez te 6 tygodni w Stanach. Wiem że będziesz zajęta tż ale dla nas też znajdź kilka minut

Medzia przyłączam się do twojej akcji sylwestrowej. Zrobię sobie fotkę dzisiaj/jutro i porównamy efekty przed sylwestrem. Musimy trochę zrzucić tych kg

Szczurku w końcu u Ciebie zielono w tabelce Oby tak dalej

Martuszka wracaj szybko! Stęskniłam się już za Tobą

[eliza40]

Hej KASIULA Ciebie nie było to na wątku pustki

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Nie było mnie, bo odwiedzałam chłopaka w Warszawie i nie miałam czasu na nic

[kotori0212]

Eliza tak i jestem z siebie dumna bardzo dumna, nawet siostry mówiły, że nie wierzyły we mnie że aż tak się za siebie zawezmę, ale kiedy niby mialam to zrobić jak nie teraz? Bo pozniej to już ciężko by było.

Ja się nie odzywałam, bo mama wyjechała na tydzień do babci, a jutro jadę już po nią około 1,5 godziny w jedną stronę. Jeszcze mam odwiedzić wujka w szpitalu, bo już na prawdę ciężko z nim.. Ledwo lekarze go uratowali..

[eliza40]

kotori pewnie niech Cię duma rozpiera bo ślicznie już wyglądasz.
a co jest wujkowi ?

[kotori0212]

Eliza mój wujek ma raka płuc i już minęło 5 lat od jego wykrycia. Także to jest już długo jak na taką chorobę, miał chemię itp, ale nic się nie poprawia. A w poniedziałek miał krwotok z płuc i gdyby nie był akurat w szpitalu to pewnie był by już koniec..


Dodaję wam kilka przepisów na koktajle itp warto spróbować

[eliza40]

o kurde nawet nie wiedziałam,że może być krwotok z płuc

[K_A_S_I_U_L_A]

Dziewczyny wczoraj znowu poległam na całej linii w diecie. Ale powiedziałam sobie DOSYĆ TEGO i teraz już naprawdę biorę się za siebie.

Mój dzisiejszy planowany jadłospis:
I. 3 kromki chleba wieloziarnistego (90 g), sałata, 100 g szynki "filet na masełku", 1 papryczka nadziewana serkiem, herbata z 1,5 łyżeczki cukru
II. persymona, kiwi, kawa z mlekiem i 1,5 łyżeczki cukru
III. kasza jęczmienna, 2 gotowane pulpety z wieprzowiny, buraczki marynowane z cebulką, sałata
IV. banan
V. pomidor, ogórek, sałata, ser feta, odrobina olej, kromka chleba
Myślę że jadłospis jest w miarę ok, teraz tylko muszę się go ładnie trzymać i nie podjadać szczególnie słodyczy

Kotori naprawdę straciłaś już sporo kg

[eliza40]

KASIULA a co tam wczoraj pojadłaś
dużo słodzisz 1,5 łyżeczki

[K_A_S_I_U_L_A]

Eliza nawet nie pytaj
Wiem że 1,5 łyżeczki to dużo ale do tej pory słodziłam więcej bo słodziłam 2-2,5 łyżeczki (na wielki kubek). Od dzisiaj zaczęłam powoli redukować cukier, za jakiś czas zmniejszę na 1 łyżeczkę a później całkowicie z niego zrezygnuję. Kiedyś słodziłam słodzikiem ale w ciąży z niego zrezygnowałam i teraz karmiąc też go nie stosuję.
Kupiłam wczoraj w Kauflandzie persymonę. Pisałaś kiedyś że nie znasz tego owoca, a znasz może kaki? To to samo i ja znałam persymonę pod tą nazwą
Dzisiaj rano się wkurzyłam. Jadłam sałatę na śniadanie na kanapce i wiecie co? Sałata zafarbowała mi chleb, miałam zieloną kromkę chleba. Teraz wszystko jest takie sztuczne że masakra, nawet sałatę malują

[eliza40]

kaki też nie jadłam dzikus ze mnie.
nie zła ta sałata faktycznie.Ja np kawę troszkę posłodzę,ale i tak rzadko piję ,a herbatę to sobie sypnę na czubku łyżeczki

[K_A_S_I_U_L_A]

Dzisiaj grzecznie z dietą + siłownia zaliczona

[eliza40]

KASIULA
mnie dzisiaj głowa boli i odpuszczam rower
a z dietką cały czas ok

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Kotori- Możesz być baaaaardzo dumna z tego co osiągnęłaś! Wyglądasz świetnie!

Kasiula- Trzymaj się kobieto!! Dzielnie walczmy z tym, że nas jest za dużo :-*

Ja jutro lecę na siłownie z rana. Dziś nie miałam się fizycznie siły podnieść. Zmęczenie daje o sobie znać.

Wrzucam Wam kilka zdjęć moich posiłków.

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

I druga część.

[eliza40]

Soldus ale pyszności

[K_A_S_I_U_L_A]

Jejku ale pustki
Gdzie jesteście dziewczyny? Yenna, Medzia, Żyrafko, Jmz, Szafirowa odezwijcie się

Mój dzisiejszy planowany jadłospis:
I. 3 kromki chleba (90g), serek śmietankowy z łososiem, pomidor, herbata z cukrem (1,5 łyżeczki)
II. mały banan, kiwi, rodzynki, łyżka jogurtu nat.
III. 2 gałki ziemniaków, 2 jajka sadzone, surówka z pomidora i ogórka i jogurtu nat.
IV. jogurt owocowy
V. ?

Soldus piękne te twoje posiłki Jesteś osobą bardzo zapracowaną więc podziwiam Cię za to że chce Ci się jeszcze spędzać w kuchni tyle czasu

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Soldus możesz podać mi przepis na to danie z makaronem ryżowym i krewetkami? A co to za potrawa 1 z 2 części?

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Kasiula- Najczęściej przygotowuje jedzenie w pracy, jak mam chwilę czasu.

Makaron z krewetkami- to moja inwencja twórcza i wykorzystanie składników, które miałam pod ręką. Zrobiłam to tak:
- rozmroziłam krewetki
- wrzuciłam je na patelnię z rozgrzaną oliwą i je podsmażałam z czosnkiem (przyprawa, taka kostka knorr do zgniatania)
- jak już krewetki zrobiły się białe dorzuciłam gotowy makaron, pomidorki cheery, posiekaną pietruszkę i 3 posiekane suszone pomidory.
- wrzuciłam wszystko na talerz, popieprzyłam i polałam sosem, który pozbawiony jest kalorii (kupiłam na allegro dwa różne smaki do sałatek i bardzo fajne są)

To drugie danie to: kus kus z mleczkiem kokosowym z puszki, zieloną papryką, kukurydzą i dodatkiem ananasa. Do dekoracji użyłam kremu balsamicznego.

[K_A_S_I_U_L_A]

Soldus a widzisz, jednak da się w pracy zjeść coś innego niż pizza Fajnie że możesz sobie coś ugotować w wolnej chwili. Teraz po sezonie na pewno jest łatwiej.
Muszę wypróbować ten przepis bo wstyd się przyznać ale jeszcze nie jadłam makaronu ryżowego. A powiedz mi jeszcze jak on wypada kalorycznie w porównaniu ze zwykłym.