Panny Młode 2015 część 39- nasz sezon!

[aneta_91]

Ducha, jak to zrobiłaś ? Super wynik w tak krótkim czasie

[sQuaara]

DUCHA BRAWO!!
gdyby moj K. sie tak zmotywował..o ja!

[zonamojegomeza]

Ja chyba podaruje sobie teraz diety itp. Moja suknia na etapie dopasowywania to lepiej jak się nie będę za bardzo zmieniała.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez sQuaara

no to jak maja Ci sie gramy zgadzac jak Ty nie wiesz

wiem ze pewnie teraz czujesz sie MEGA ZAATAKOWANA a powinnysmy Cie wspierac ale kazdej z nas na usta chyba sie cisnie "robisz to zle" (kazano Ci robic zle)

ale czego nie wiem? Dostałam proste info - chleb dowolny, może być bułka. Mają zgadzać się gramy.

Nie czuję się zaatakowana tylko złośliwie napisałaś o pączkach. I wcześniej sama napisałaś - że wiadomo, że sałatka mająca 400kcal to nie frytki o takiej samej ilości.

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Napisane przez duchaa123

Hejj mialo byc tak ladnie a pada deszcz :-( . O widze temat diet spadlo mi w 2 mies 10 kg i juz jest ok ony nie przytyc

Mój Tż w 1 miesiąc chyba tyle schudł. Jak się poznawaliśmy ważył ponad 100 a teraz 82 chyba.

[sQuaara]

porównywałam kalorie, Ty mowisz ze nie kalorie a gramy to ja pączkiem pokazałam, że Twoje tłumaczenie ze gram to gram jest dla mnie wątpliwe.

i na Twoim miejscu moze bym to przedyskutowała z dietetykiem bo szkoda Twojego zapału i motywacji, skoro male zmiany przyniosłyby Ci duzo lepsze efekty.. i jak widzisz twierdzi to wiekszosc z nas.

[zonamojegomeza]

Mnie tez dziwi, ze ma być x g pieczywa. Jest różnica między białą kajzerka i ciemnym pieczywem (razowym). To tak jakby nie byli różnicy czy kilogram karkowki czy kilogram piersi z indyka zjesz. Czy wypijesz litr wody czy litr coli. Ważne ze waga i objętość zachowane.
Koleżanki maz jest na diecie, od dietetyka, waży wszystko. Ma określane, ze porcja to np 100g. I może (teraz strzelam) zamiast 100g ryżu zjeść 50 g ziemniaków.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Rozumiem, że chcecie jak najlepiej doradzić ale będę niestety uparta i będę opierać się na tym co mam ustalone.
Jedynie z pieczywem tak mam, reszta jest rozpisana dokładnie.

[Vivienne]

Ja tez sie zgadzam z dziewczynami i wiem jedno- tak mała ilosc jedzenia, a juz szczegolnie na snadanie, zniszczy Ci metabolizm. Ja bym zmieniła dietetyka.

Mam rozpisana fajna diete, zaraz ogarne foty i tu wstawię.

[aneta_91]

Vivienne, a gdzie byłaś u dietetyka? Podasz namiar? Może być na PW

[Vivienne]

Nie bylam jeszcze, ale lezalam w szpitalu i mialam konsultacje z dietetykiem.

Teraz potrzebuje ukierunkowsnego na konkretne choroby i szukam. Ale tu polecenie chyba nic Ci nie da, bo zakladam, ze jestes zdrowa

[Vivienne]

Dieta part 1

[Vivienne]

Dieta part 2.
Mam nadzieję, ze za bardzo nie ucielo i jest widoczne.

[sloneczna457]

Schmet, a mogę zapytać tak z ciekawości na jaką kaloryczność jest ta dieta rozpisana? Tzn. ile masz w sumie zjadać kcal w ciągu dnia?

I uważam tak samo jak dziewczyny, to ma ogromne znaczenie, jaki to rodzaj pieczywa. Co zresztą któraś z dziewczyn bardzo ładnie zobrazowała tabelką z porównaniem zawartości składników odżywczych.

[MartusiaWu]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;50485276]Rozumiem, że chcecie jak najlepiej doradzić ale będę niestety uparta i będę opierać się na tym co mam ustalone.
Jedynie z pieczywem tak mam, reszta jest rozpisana dokładnie.[/QUOTE]

ale upieraj się tylko zwróć uwagę, żeby jeść raczej ciemne pełnoziarniste niż jasne albo kajzerki i tyle tak na rozum własny, wiadomo, że zdrowiej

[sQuaara]

Szmett rozumiem, bylas u profesjonalisty... ale moze Pani jest 2miesiace po skzole? kursie? w zyciu na diecie nie byla?
nie wiem tego
ale masz grono lasek tkore są, były na diecie
i po prostu sugerujemy - pogadaj z nią...powiedz ze masz watpliwosci..

zrobisz jak zechcesz. mi szkoda by było zapału zeby nadal opychac sie białą bułką skoro dietetyk poweidział że moge, mimo ze wiem ze zytni jest zdrowszy i ma wiecej wartosci odzywczych

[MagicGirls]

Mi ta dieta też się Shmett nie podoba.
Każdy dietetyk Ci powie że śniadanie to najwazniejszy posiłek i powinien być najwiekszy.Moją koleżanka miała podobną dietę z gramami do Twojej no, ale tam miała wyszczegolniony o jaki rodzaj pieczywa chodzi,jaki ryż, jaki makaron, jak zrobione ziemniaki.

[sQuaara]

Viv z part 2 1 dzien żurek 1 szklanka to taki z torebki? z butelki kupiony w sklepie or what? zainteresowało mnie
na pewno skorzystam z tego co tu wstawiłas jako inspirejszyn dietetycznych obiadków

[zonamojegomeza]

Vivienne podoba mi się twoja dieta- nie czułabym się głodna. A to chyba ważne, żeby móc normalnie pracować.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez sloneczna457

Schmet, a mogę zapytać tak z ciekawości na jaką kaloryczność jest ta dieta rozpisana? Tzn. ile masz w sumie zjadać kcal w ciągu dnia?

nie mam rozpisanych kalorii

[sloneczna457]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;50485552]nie mam rozpisanych kalorii [/QUOTE]
Szkoda

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez MagicGirls

Mi ta dieta też się Shmett nie podoba.

hyhy napisałam co jadłam na śniadanie a tu takie wnioski

Napisane przez sloneczna457

Szkoda

czy ja wiem czy szkoda. Wydaje mi się, że takie liczenie kalorii też jest zgubne.


Tak czy inaczej to jest dieta odchudzająca, na miesiąc. Musi być inna niż taka którą stosuje się na co dzień.
A wiem, że bez dietetyka nie dałabym rady. Moja teściowa np. poskąpiła i niby chudnie ale w wolniejszym tempie no bo sobie weźmie np. pieczywo wasa z szynką między posiłkami. Nie pilnuje się tak.
Z kolei jej siostra poszła do tej dietetyczki i wow, nigdy nie była gruba ale no widać poprawę.

[magda_mjt]

Powiem Wam, że dobrze zaczęłam tydzień . Poćwiczyłam już z Tiffany, zrobiłam część kursu, ogarnęłam pokój, nasmarowałam paszczę (tak, teraz regularnie pilnuje używania kremów ) i idę na siłownię

[MagicGirls]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;50485807]hyhy napisałam co jadłam na śniadanie a tu takie wnioski



czy ja wiem czy szkoda. Wydaje mi się, że takie liczenie kalorii też jest zgubne.


Tak czy inaczej to jest dieta odchudzająca, na miesiąc. Musi być inna niż taka którą stosuje się na co dzień.
A wiem, że bez dietetyka nie dałabym rady. Moja teściowa np. poskąpiła i niby chudnie ale w wolniejszym tempie no bo sobie weźmie np. pieczywo wasa z szynką między posiłkami. Nie pilnuje się tak.
Z kolei jej siostra poszła do tej dietetyczki i wow, nigdy nie była gruba ale no widać poprawę.[/QUOTE]

No takie mam wnioski. Moja mama jest terapeutka i współpracuje z dietetykiem nie jednym więc Twoje śniadanie mnie zdziwiło. Nie mniej jednak zrobisz jak uważasz i naprawdę też nie piszę Ci tego złośliwie.

[MartusiaWu]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;50485807]hyhy napisałam co jadłam na śniadanie a tu takie wnioski



czy ja wiem czy szkoda. Wydaje mi się, że takie liczenie kalorii też jest zgubne.


Tak czy inaczej to jest dieta odchudzająca, na miesiąc. Musi być inna niż taka którą stosuje się na co dzień.
A wiem, że bez dietetyka nie dałabym rady. Moja teściowa np. poskąpiła i niby chudnie ale w wolniejszym tempie no bo sobie weźmie np. pieczywo wasa z szynką między posiłkami. Nie pilnuje się tak.
Z kolei jej siostra poszła do tej dietetyczki i wow, nigdy nie była gruba ale no widać poprawę.[/QUOTE]

tylko teściowa i jej siostra to kobiety w pewnym wieku już, a Ty to jednak, nie chcą Cię urazić, ale jeszcze nie dobiłaś nawet do końca rozwoju, bo dorosłość to się z biologicznego i psychicznego punktu widzenia zaczyna w okolicach 25 roku życia

Ty nie musisz się szokowo odchudzać, Ty się powinnaś nauczyć jeść zdrowo przez resztę Twojego życia

[MagicGirls]

Tymbardziej że napoczatku pomyślałam, że może wprowadziła Ci jakiś program oczyszczający napoczatku no, ale kajzerka mi go wykluczyła.

[sloneczna457]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;50485807]
czy ja wiem czy szkoda. Wydaje mi się, że takie liczenie kalorii też jest zgubne.


Tak czy inaczej to jest dieta odchudzająca, na miesiąc. Musi być inna niż taka którą stosuje się na co dzień.
A wiem, że bez dietetyka nie dałabym rady. Moja teściowa np. poskąpiła i niby chudnie ale w wolniejszym tempie no bo sobie weźmie np. pieczywo wasa z szynką między posiłkami. Nie pilnuje się tak.
Z kolei jej siostra poszła do tej dietetyczki i wow, nigdy nie była gruba ale no widać poprawę.[/QUOTE]
Dla Ciebie to raczej bez różnicy, dla mnie szkoda bo po prostu byłam ciekawa jaki deficyt energetyczny założyła sobie pani dietetyk w Twoim jadłospisie no ale mniejsza o to

[viva91]

Hej

Jestem właśnie po pierwszych zajęciach w nowym semestrze. A o 16:00 idę na kolejne. I jestem głodna, a wy tu o dietach

Nigdy z pomocy dietetyka nie korzystałam, ale korzystając ze wszystkich dostępnych informacji na temat diet wywnioskowałam, że z pierwszym posiłkiem w ciągu dnia mogę zaszaleć Co nie znaczy, że jem na śniadanie pączka Ale pierwszy posiłek zawsze mam największy.
A diety odchudzające na 1 miesiąc - pewnie działają, ale nie wiem czy utrzymałabym długo ich efekt. Może tak, ale mam wątpliwości

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Nie gadajmy już o dietach, wiem że być może macie rację ale stawiacie mnie w trochę dziwnej sytuacji. Nie chcę wyjść na upartą dziewczynkę i nie chcę być złośliwa ale jednak ta pani zna się na rzeczy, widziałam jej efekty na żywo w postaci mojego Tż i ciotki

[sQuaara]

my tylko mowimy ze efekty moga byc lepsze

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez sQuaara

my tylko mowimy ze efekty moga byc lepsze

A skąd wiesz jakie moje będą?