Mamusie styczniowe 2016, cz. VII

[lune1992]

Napisane przez Casaa

Lune.... U mnie podobnie, tez osiedle zamkniete ale mam blisko biedre i intermarche. Czyli tak jak ostatnio bylo mowione tutaj, jestesmy w domu jak psy.... Mezowie wracaja i ewentualnie wyprowadzaja nas na zakupy.... Ja tez juz mam dosc, dobrze, ze czas od czasu z sasiadka sie spotkam no i szkola jest to chociaz troche ludzi widze bo bez tego zaczelabym szczekac. Nawet mamie ostatnio mowilam, ze jak cerber domu pilnuje i tyle u mnie z ciekawostek.

Wyslane z Lumia920.

Dokładnie tak się czuje jak pies co czeka na swojego pana
Czekam do 16, próbuje zabic czas, sprzataniem itp. aż mąż przyjdzie i mam z kim pogadać. Dobrze że ma weekendy wolne
Obiecał że jutro zabierze mnie na zakupy, pojezdzimy po szmatach,galeriach, na obiad
Ładnie sie pomaluje, ubiore, uzyje mojej nowej suszarki i prostownicy i nic mi nie zepsuje humoru
Zaczęłam go namawiać żeby mi kupić mały samochod bo czuje sie jak więzień i powoli oswaja sie z ta myślą
I tak potem mi bedzie potrzebny jak pojde do pracy to musze przeciez dojechac, on ma swój a ja co. A dziecko jak zawioze do przedszkola, zrobic zakupy itp

[Nebula]

Napisane przez lune1992

Odebrałam wyniki
TSH sie zmniejszyło z 3,75 do 2,5
Oczywiście bakterie, nabłonki liczne i leukocyty w moczu. Lekarz na każdej wizycie sie pytał czy mam jakies upławy, mowiłam ze nie i nic na to nie przepisywał a tak jest co wizyte

no bez kitu, powinien na to antybiotyk przepisać... albo co najmniej jakieś furaginum co można brać w ciąży. Infekcja w moczu może być powiązana z infekcją w pochwie.

[czarnulax]

niezdara maluszek ładnie rośnie
kinga nie zamartwiaj się na zapas Będziecie mieli Szymusia, który na pewno by chciał by mama była radosna. Drugi maluszek na pewno będzie nad nim czuwał.

Ja też jestem zmęczona tym, że przez pół dnia siedzę sama, także rozumiem każdą marudę. Nawet sobie sama na zakupy nie mogę wyjść, znajomi pracują w tych godzinach. Także pozostaje zabić czas do popołudnia, a potem na szczęście mąż wraca. Choć fakt, że za bardzo sobie gdzieś wyjść nie możemy, choćby spacer, też mnie męczy, bo ile można siedzieć w tych samych czterech ścianach.

[Nebula]

Napisane przez kinga1701

Ktoś proponuje śniadanie w łóżku, lecę i ja

no ba! salatka z kiełkami, pomidorkami, cykorią, papryką, rukolą fetą kozią i pestkami różnymi. a teraz na osłodę i glukozę parę rodzynek :P


niestety, mam konkurencję w postaci mojego kota. kradnie mi rodzynki...także pospiesz się jeżeli chcesz

[niezdara]

Napisane przez Nebula

no bez kitu, powinien na to antybiotyk przepisać... albo co najmniej jakieś furaginum co można brać w ciąży. Infekcja w moczu może być powiązana z infekcją w pochwie.

Na upławy ja brałam abiofem. Bezpieczny w ciąży, taki żel odbudowujący pałeczki mlekowe czy jakoś tak gin mówił

[czarnulax]

lune super, że tsh spadło i to na tej malutkiej dawce Ciekawe co gin na to powie. Ale powinien na pewno zareagować jakoś na te wyniki moczu, tym bardziej że masz to już od jakiegoś czasu.

[Kasiulenkowo]

cześć. pisze tylko żeby poinformować ze jeszCze nie rodze dziś zaczynam 37 tydzień.
do porodu 28 dni według OM

[Ewusia_marchew]

Napisane przez niepozorna

Super, że jesteś zadowolona No i również dziękuję za cenne informacje Co prawda słyszałam coś o tym wiesiołku i liściach malin ale nie wiedziałam co, kiedy, ile i w ogóle

ja też wiedziałam tylko mniej więcej, potrzebowała konkretnych informacji i je dostałam

Napisane przez malwi89

Wiem, że truję, ale robie zamówienie. Co kupiłyście/ zamierzacie kupić na wyjście ze szpitala dla dziecka. Jaki krem do buzi?

ja na wyjście raczej specjalnego kremu nie będę używać, bo to parę kroków tylko
a na niepogodę kupiłam krem z Nivei. Też ma dobry skład wg Sroki a nie zawiera wody w przeciwieństwie do Babydream.
A najbardziej to chciałam Hipp kupić ale nie idzie go nigdzie dostać

Napisane przez niunia_leyla

Witam się wieczorkiem, ja dzisiaj rycze ze złości, wyobraźcie sobie że wracamy z hurtowni z wózkiem i paczka od hubiword, ja szczęśliwa że wózek mam rozkładamy go i co i nic jedno tylne kółko jest popsute nie da się go zakładać bo jakby środek przy łożysku wypada, jutro dzwonie do nich no kurcze chce nowe kółko albo wózek, niemożliwe żebyśmy my je popsuli. I poprostu musilałam zjeść pizze z ulubionej pizzerii bo bym chyba z rozpaczy padła i zgrzeszylam wzięłam serową chociaż wiem że pleśniowy nie można i teraz mam doła no się wyżalilam a teraz was nadrabiam.

mam nadzieję ze uda sie załatwić sprawę z wózkiem

a co serze pleśniowym dziewczyny juz wszystko napisały, spokojnie mogłaś go zjeść ja jem czasami na ciepło

Napisane przez Nebula

Ja mam jeden watek w ktorym udzielam się od ponad 4rech lat. Powstały przyjaźnie, spotkania w knajpach i nawet bawimy się na własnych weselach. Czasem laski z wizażu są świetne więc łatwo się przyzwyczaić do "społeczności" czy grupki w sieci. Też by mi było szkoda tak z dnia na dzień zniknąć. Co prawda niedawno dołączyłam, ale szybko można poczuć sie jak wśród swoich :-*

ja też jestem w takich grupach na wizażu gdzie wirtualne znajomości przerodziły się w realne

Napisane przez Jerzyczka

OMG!
Dziś 4 grudnia 2015.
Termin porodu: 4 stycznia 2016

Mogę panikować? MOGĘ! Aaaaaaaaa!

I to oficjalne! Dziś skończony 36t0d
Tydzień i ciąża donoszona

OMG!

z tym że ciąża donoszona jest 2 tygodnie przed porodem, więc wg moich obliczeń 21 grudnia będziesz mieć donoszoną (ja mam 22 grudnia, bo mam dzień później niż Ty tp) Wiem ze aplikacje różnie mówią, ale wg lekarzy w terminie porodu jest się 2 tygodnie przed i 2 tygodnie po tp


I wszystkim za nowe tygodnie

Napisane przez medeline

Chciałam tak dla pewności iść do gina, żeby dowiedzieć się, czy się nie rozpakuję za chwilę, bo do 15 myślałam, że umrę- pachwiny, plecy, łono i krocze dawały czadu przy pozycji stojącej, po położeniu się wcale mi te krzyże przejść nie chciały. I co? I znów dolegliwościami trafiłam w czas, że nie ma gościa do 11.12 a planowaną wizytę mam na 15.12... nic, będę leżeć plackiem i do wc wstawać, z nogami na lampie w razie czego

uważaj na siebie

Napisane przez kinga1701

Strasznie mi smutno, leżę i łzy mi same lecą, kończyłam tą książkę i tak mi się przykro zrobiło. Chciałem na końcu wkleić zdjęcia Usg, zaczęłam je skanować i wszystko wróciło, nigdy nie zapomnę, że mały miał braciszka lub siostrzyczke. Na końcu książki jest kilka zdjęć czarno białych i one tak mi przypominają o drugim maleństwe. Strasznie się cieszę, że mamy Szymonka, ale strasznie mi też ciężko, trudno i smutno.

ja też często myślę o mojej córeczce... no ale takie jest życie okrutne, najważniejsze ze chociaż ten jeden skarb jest z nami, mamy dla kogo żyć

Napisane przez candyyfloss

Nie wiem czy pamiętacie jak pisałam, że HubiWorld przesłał mi zły wzór rożka? W końcu ugadałam się z nimi tak, że zostawię go sobie, a zamówię drugi i oni prześlą go na swój koszt. Wybrałam sobie inny wzór i zapłaciłam. Wczoraj odebrałam paczkę i co widzę?

.....

Przesłali jeszcze raz całe moje zamówienie pierwsze. Chyba mają tam jakiś bałagan nieziemski...

ale są zakręceni

Napisane przez niezdara

Hej hej
Nadrobić Was to prawdziwe wyzwanie nie ogarniam od kilku dni :p
My wczoraj byliśmy na wizycie. Mała waży w 33 tyg. 2100g więc już nie jest takim mikrusem ja sama przytyłam zaledwie pół kg przez miesiąc bo resztę (1kg) przybrała mała. Szyjka Ok, a z cukrami trochę mam wyluzować, bo stres nie służy ich poziomom.

super ze wszystko ok po wizycie

Napisane przez lune1992

Odebrałam wyniki
TSH sie zmniejszyło z 3,75 do 2,5
Oczywiście bakterie, nabłonki liczne i leukocyty w moczu. Lekarz na każdej wizycie sie pytał czy mam jakies upławy, mowiłam ze nie i nic na to nie przepisywał a tak jest co wizyte

super ze tsh spada

[mojakaren]

kinga dobrze jest się czasem wygadać, a my tu od tego jestesmy żeby wysłuchać i pocieszyc, także wal śmiało! I nie mysl o żadnej depresji, zobaczysz ile radości dostarczy Wam Szymek

magda kurde współczuję Ci tych rozstepów to też jest moja największa trauma zeby mi nic nie wyskoczyło

[kinga1701]

Napisane przez Nebula

no ba! salatka z kiełkami, pomidorkami, cykorią, papryką, rukolą fetą kozią i pestkami różnymi. a teraz na osłodę i glukozę parę rodzynek :P


niestety, mam konkurencję w postaci mojego kota. kradnie mi rodzynki...także pospiesz się jeżeli chcesz

Niech sobie biedaczek rodzynki zje, też mu się coś należy. Ale reszty niech nie rusza.

[niepozorna]

Iola i pomaga Ci Maltan? Ja go kupiłam, bo miałam mega suche brodawki i mnie swędziły niemiłosiernie i mi nic nie dało smarowane Maltanem

Kinga głowa do góry. Wiem, że Ci ciężko i to rozumiem ale musisz myśleć pozytywnie, bo naprawdę się wpędzisz w depresje. A musisz mieć uśmiech na buzi dla Szymka

Malwi, a Ty znowu tosty I ten podwójny serek... I pewnie majonez...

[Casaa]

Napisane przez lune1992

Dokładnie tak się czuje jak pies co czeka na swojego pana


Czekam do 16, próbuje zabic czas, sprzataniem itp. aż mąż przyjdzie i mam z kim pogadać. Dobrze że ma weekendy wolne


Obiecał że jutro zabierze mnie na zakupy, pojezdzimy po szmatach,galeriach, na obiad


Ładnie sie pomaluje, ubiore, uzyje mojej nowej suszarki i prostownicy i nic mi nie zepsuje humoru


Zaczęłam go namawiać żeby mi kupić mały samochod bo czuje sie jak więzień i powoli oswaja sie z ta myślą


I tak potem mi bedzie potrzebny jak pojde do pracy to musze przeciez dojechac, on ma swój a ja co. A dziecko jak zawioze do przedszkola, zrobic zakupy itp

My mamy 2auta ale jedno pozyczylismy moim rodzicom bo ich zdechlo (300km od nas) no i maz jezdzi moim.... Wyszedl przed 9 wroci kolo 20, zajmie sie dalej remontem i tak wyglada kazdy dzien :| po poworcie z pracy pyta co ciekawego? Odp mu: mam Ci omowic program telewizyjny? Lipa straszna....

[niepozorna]

Kasiulenkowo gratki

[Jerzyczka]

Napisane przez Ewusia_marchew

ja też wiedziałam tylko mniej więcej, potrzebowała konkretnych informacji i je dostałam

ja na wyjście raczej specjalnego kremu nie będę używać, bo to parę kroków tylko
a na niepogodę kupiłam krem z Nivei. Też ma dobry skład wg Sroki a nie zawiera wody w przeciwieństwie do Babydream.
A najbardziej to chciałam Hipp kupić ale nie idzie go nigdzie dostać

mam nadzieję ze uda sie załatwić sprawę z wózkiem

a co serze pleśniowym dziewczyny juz wszystko napisały, spokojnie mogłaś go zjeść ja jem czasami na ciepło

ja też jestem w takich grupach na wizażu gdzie wirtualne znajomości przerodziły się w realne


z tym że ciąża donoszona jest 2 tygodnie przed porodem, więc wg moich obliczeń 21 grudnia będziesz mieć donoszoną (ja mam 22 grudnia, bo mam dzień później niż Ty tp) Wiem ze aplikacje różnie mówią, ale wg lekarzy w terminie porodu jest się 2 tygodnie przed i 2 tygodnie po tp


I wszystkim za nowe tygodnie

uważaj na siebie



ja też często myślę o mojej córeczce... no ale takie jest życie okrutne, najważniejsze ze chociaż ten jeden skarb jest z nami, mamy dla kogo żyć

ale są zakręceni

super ze wszystko ok po wizycie

super ze tsh spada

Ewusia, kuzynki teściowa jest położna i ponoć to się zmieniło w ostatnim czasie i ciąża donoszona to ta od 37t w 37t1d urodziła się mała mojej przyjaciółki i również nie jest jako wcześniak traktowana.. Ale to chyba nadal zależy od szpitala, wiadomo, że od 38 tygodnia bezpieczniej

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Nebula

niestety, mam konkurencję w postaci mojego kota. kradnie mi rodzynki...także pospiesz się jeżeli chcesz

Napisane przez Casaa

My mamy 2auta ale jedno pozyczylismy moim rodzicom bo ich zdechlo (300km od nas) no i maz jezdzi moim.... Wyszedl przed 9 wroci kolo 20, zajmie sie dalej remontem i tak wyglada kazdy dzien :| po poworcie z pracy pyta co ciekawego? Odp mu: mam Ci omowic program telewizyjny? Lipa straszna....

mój też sie mnie pyta po powrocie co robiłam, jakbym miała jakieś opcje inne niż: wizaż, książki i tv
ja już sama nigdzie nie chodzę w ciągu dnia, wieczorem czasem gdzieś wyjdziemy (na super szybkie zakupy, albo do znajomych, no albo do SR), ale jak TŻ jest w pracy to siedzę w domu sama i gadam do brzucha

[czarnulax]

Mój też mnie zawsze pyta co robiłam

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Jerzyczka

Ewusia, kuzynki teściowa jest położna i ponoć to się zmieniło w ostatnim czasie i ciąża donoszona to ta od 37t w 37t1d urodziła się mała mojej przyjaciółki i również nie jest jako wcześniak traktowana.. Ale to chyba nadal zależy od szpitala, wiadomo, że od 38 tygodnia bezpieczniej

no wszystkie położne i lekarze których ja znam (a nie są to jakieś dinozaury ) nadal uważają ze ciąża donoszona jest 2 tyg przed tp tzn fajnie ze już w 37 tyg można się czuć bezpiecznie, ale czy faktycznie dziecko nie będzie miało oznak przedwcześnie urodzonego jak się wtedy urodzi to się okaże po urodzeniu

[Casaa]

Napisane przez Ewusia_marchew

mój też sie mnie pyta po powrocie co robiłam, jakbym miała jakieś opcje inne niż: wizaż, książki i tv
ja już sama nigdzie nie chodzę w ciągu dnia, wieczorem czasem gdzieś wyjdziemy (na super szybkie zakupy, albo do znajomych, no albo do SR), ale jak TŻ jest w pracy to siedzę w domu sama i gadam do brzucha

Piatka

Sama wychodze po zakupy bo do intermarche mam moze 50m i chleb, mleko moge kupic ale grubsze zakupy to juz z mezem bo ktos musi dzwigac.

[lune1992]

Napisane przez Casaa

My mamy 2auta ale jedno pozyczylismy moim rodzicom bo ich zdechlo (300km od nas) no i maz jezdzi moim.... Wyszedl przed 9 wroci kolo 20, zajmie sie dalej remontem i tak wyglada kazdy dzien :| po poworcie z pracy pyta co ciekawego? Odp mu: mam Ci omowic program telewizyjny? Lipa straszna....

Współczuje ale widać nie jestem sama.
Ja mam taki plus ze mąż ma do pracy 8-16 i week wolne wiec szybko zlatuje.
A po porodzie obiecał mi ze wezmie 2 tyg wolnego zeby z nami byc wiec nie bede taka samotna. Potem zaczną sie odwiedziny, bede miala co robic
Tak sobie myśle ze skoro nie mam już pracy (tak do 1 roku zycia dziecka bedziemy miec sporo pieniazkow bo jeszcze dostaje wypłaty z ZUS) moze tak po roku albo 1,5 sama zajmę sie dodatkowo jakims dzieckiem u siebie w domu...
Myślicie ze to dobry pomysl?
Mam warunki, obok plac zabaw, boisko, zamkniete osiedle, duzo dzieci.
Ciekawe czy tak mozna i czy ktos by sie zdecydowal.
Dodatkowo moje dziecko bedzie mialo towarzystwo.
Tak na kilka godzin dziennie dorobić. Takie mnie myśli naszły i rozkminiam...

[iola14]

Napisane przez lune1992

Odebrałam wyniki
TSH sie zmniejszyło z 3,75 do 2,5
Oczywiście bakterie, nabłonki liczne i leukocyty w moczu. Lekarz na każdej wizycie sie pytał czy mam jakies upławy, mowiłam ze nie i nic na to nie przepisywał a tak jest co wizyte

Dobrze, że TSH spada z tymi bakteriami to ja nie rozumiem czemu on nic nie robi mi ledwo wyszły i od razu mi coś przepisał

Napisane przez niepozorna

Iola i pomaga Ci Maltan? Ja go kupiłam, bo miałam mega suche brodawki i mnie swędziły niemiłosiernie i mi nic nie dało smarowane Maltanem

Kinga głowa do góry. Wiem, że Ci ciężko i to rozumiem ale musisz myśleć pozytywnie, bo naprawdę się wpędzisz w depresje. A musisz mieć uśmiech na buzi dla Szymka

Malwi, a Ty znowu tosty I ten podwójny serek... I pewnie majonez...

Używałam go na początku karmienia syna i łagodził mi podrażnienia a na suche brodawki to może lepiej coś z lanoliną np. ziaja tak jak dziewczyny pisały

[Jerzyczka]

Napisane przez Ewusia_marchew

no wszystkie położne i lekarze których ja znam (a nie są to jakieś dinozaury ) nadal uważają ze ciąża donoszona jest 2 tyg przed tp tzn fajnie ze już w 37 tyg można się czuć bezpiecznie, ale czy faktycznie dziecko nie będzie miało oznak przedwcześnie urodzonego jak się wtedy urodzi to się okaże po urodzeniu

dlatego ja się będę cieszyła jak skończe 37t ale nie ukrywam, że najbardziej w świecie odetchnę po skończonym 38 bo może się to zmieniać i w ogóle, ale przed 38 tc nie chciałabym rodzić najchętniej bym urodziła w 38/39 tygodniu boję się przenosić i nie chcę

[Casaa]

Lune, moj maz ma nienormowany czas pracy, jest na dzialalnosci wiec generalnie jak ma urlop to nie zarabia.... Do tego wyklada na uczelni wiec w weekendy tez go nie ma, a po porodzie wezmie l4na mnie ale znajac zycie bedzie zdalnie pracowal :-/

Co do opieki to jest to dobry pomysl, mozesz na osiedlu sie oglosic

Wyslane z Lumia920.

[malwi89]

Napisane przez niepozorna

Malwi, a Ty znowu tosty I ten podwójny serek... I pewnie majonez...

No a jak, to wszystko przez tz, bo jak chodzi na rano do pracy, to nie chce mi sie myslec nad sniadaniem, a jak jest w domu, to jemy razem. Wielkosc mojego zadka po porodzie bede obwiniac tz i jego ranne zmiany

[lune1992]

Napisane przez Casaa

Lune, moj maz ma nienormowany czas pracy, jest na dzialalnosci wiec generalnie jak ma urlop to nie zarabia.... Do tego wyklada na uczelni wiec w weekendy tez go nie ma, a po porodzie wezmie l4na mnie ale znajac zycie bedzie zdalnie pracowal :-/

Co do opieki to jest to dobry pomysl, mozesz na osiedlu sie oglosic

Wyslane z Lumia920.

Tak myśle że można napisać ogłoszenie na OLX, tutaj jest duzo żłobków ale są bardzo drogie wiec u mnie by sie bardziej opłacało

[Nebula]

Napisane przez czarnulax

Mój też mnie zawsze pyta co robiłam

mój też, aż mam ochotę go wtedy pogryźć.

Dobra laski, idę się ogarnąć, mam dziś dwóch lekarzy, ale nie chcę publicznie mówić za bardzo co i jak. usłyszymy się pewnie za jakieś 4h. Miłego wczesngo popołudnia

[Casaa]

Nebula powodzenia

Wyslane z Lumia920.

[kinga1701]

Mój wychodzi przed 7 i wraca po 18, także cały dzień też sama

lune też myślałam, nad taką opieka własnie, tylko wcześniej niż po roku. Widziałam tutaj sporo dziewczyn się ogłasza właśnie typu: "mam 6 miesięcznego synka, jestem z nim w domu mogę zająć się i Twoim maluszkiem" ale to się okaże czy mój mały będzie małym rozrabiakom czy wręcz przeciwnie.

[malwi89]

Nebula

[kinga1701]

Nebula

[mojakaren]

Ja teraz na nudę nie narzekam, bardzo szybko mi leci czas, oprócz standardowych obowiązków i zajmowania się domem codziennie robię zakupy i dbam, żeby byl jakiś fajny obiad. Oprócz tego komp, książki, spotkania ze znajomymi, koleżankami, często do rodziców chodze, codziennie na kijki, teraz wzięłam się za robienie ozdób na choinkę, biorę udział w konkursach, no naprawdę czas jakoś przyspieszył.
Ale ja mam to, że mogę normalnie funkcjonować + mieszkamy w centrum, koło galerii także noo

lune ja myślę, że to bardzo fajny pomysl i na pewno warto spóbować!