Ponowne starania po t. Zaczynamy

[Karolkowa_86]

Mi wady w poprzedniej ciąży wyszły na 1 prenatalnych a później było już tylko gorzej..
A w tej pierwsze wyszły ok, a i tak się bałam czy coś nie wyjdzie na połówkowych. Ale na szczęście jest w porządku
U Was też będzie ! Zobaczycie ! Ściskam Was

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[malachite]

Milla wiadome ze panikujemy i boimy się o nasze dzieciaczki, przesyłam wirtualnego kopniaka będzie dobrze 😘 wiele kobiet w pierwszym czy nawet drugim trymestrze wręcz dostaje krwotoków a koniec końców rodzi zdrowe bobasy.

Kalinka akurat u mnie była taka wada która wyszła dopiero na połówkowych, na pierwszych prenatalnych wszystko idealnie... z tego co się dowiadywałam nie dało się tego wcześniej wykryć. Chociaż w tej ciąży na prenatalnych (które miałam robione w innym miejscu, inny lekarz) już miałam wypisane ze uwidoczniono właśnie te narzady. Nie chce mieć do nikogo pretensji bo to nic nie zmieni.

[Gosia0724]

U mnie wada widoczna na pierwszych prenatalnych

[Milla22]

Dziękuję za kopa... tam mnie zabolał że dzisiaj sobie odpoczywam w domku.
Chociaz pobudkę miałam o 4 rano, ale teraz córka śpi więc i ja mam chwilę dla siebie.
Śpijcie dopóki jesteście w 2paku

Co do badań u Nas miesiac po prenatalnych wyszła wada. Lekarz na prenatalnych coś mówił o stopach, ale myślałam że dziecko sie rusza i dlatego nie może złapać.

Co do lekarza mój gin ma certyfikat fnf czy jakoś tak. Czyli oprócz specjalizacji w zakresie ginekologii i położnictwa jest też jednym z chyba 600 lekarzy w Polsce specjalizujących się właśnie w usg prenatalnych itd.

Więc polecam sprawdzić czy lekarz ma taki dorobek.
Bo ja mam np.swiadomosc ze lekarze mierzą kość udową, ale mogą nie zauważyć braku malutkiej kosteczki. Albo innej wady.

Link listy lekarzy jest https://fetalmedicine.org/lists/map/certified/NT
Źródło mamaginekolog
https://mamaginekolog.pl/badania-pre...a-dla-kazdego/

[maibu]

Cześć Dziewczyny! Moja siostra kilka dni temu miała terminację (do samego końca nie była zdecydowana). Bardzo to przeżywa... Za parę dni jest pogrzeb. Czy te z Was, które mają to za sobą mogą powiedzieć, jak mogą jej pomóc? Psychoterapia? Mieszka w Trójmieście, może macie namiary na jakichś specjalistów/ fundacje? Będę wdzięczna za wszystkie sugestie, bo mimo najlepszych chęci, nie wiem, jak jej pomóc poza zwykłym wsparciem.

[wynn]

Jest drugi watek o terminacji ciąży, powiedz siostrze zeby do nas dolaczyla, dla mnie to byla jedna z lepszych terapii wygadac sie anonimowo na forum i wiedziec ze inne osoby przeszly to samo w zwiazku z czym mnie rozumieja. Ona stracila dziecko, zaloba nie potrwa krotko, beda rozne etapy, raz bedzie wszystko swietnie a pozniej znow dół, bądź przy niej, czuwaj jesli bedziesz widziala ze smutek trwa zbyt dlugo to wtedy warto pomyslec o psychologu.

[MarzenaK87]

Cześć dziewczyny, jestem załamana, 1,5 roku terminacja (ZD), teraz jestem w 8 tyg ciazy i niestety dzieciątko przestało się rozwijać, tętno jest bardzo słabiutke, hcg spada lekarz kazał mi odstawić leki podtrzymujące i „czekam” na poronienie. Nie mam już sił na to wszystko, tak bardzo pragnę tego maleństwa.
Czy któraś z was miała podobna sytuacje?
Chce mieć nadzieje, ze doczekam zdrowego dzidziusia


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wynn]

Wydaje mi się, że było kilka takich przypadków na forum. Niestety tak się czasem zdarza, ale nie wolno tracić nadziei, skoro zachodzisz w ciąże to tym bardziej jest duza szansa ze doczekasz się swojego malucha tulę, mocno, trzymaj się 💖

[kacona]

Dziewczyny, dziękuje. Popłakałam się przy USG.
Kalinka, zapisuj się. Nie zwlekaj. Szybciej będziesz miała to za sobą.
Mila, zadzwoń do swojego lekarza. I zapytaj czy to jest normalne po krwiaku czy nie. I również wysyłam ci wirtualnego KOPA!!!! Nie poddawaj się, myśl pozytywnie.
Marzena, bardzo mi jest przykro . Ciężko dobrać słowa pocieszenia. Przytulam cię.

[Monka33]

Napisane przez maibu

Cześć Dziewczyny! Moja siostra kilka dni temu miała terminację (do samego końca nie była zdecydowana). Bardzo to przeżywa... Za parę dni jest pogrzeb. Czy te z Was, które mają to za sobą mogą powiedzieć, jak mogą jej pomóc? Psychoterapia? Mieszka w Trójmieście, może macie namiary na jakichś specjalistów/ fundacje? Będę wdzięczna za wszystkie sugestie, bo mimo najlepszych chęci, nie wiem, jak jej pomóc poza zwykłym wsparciem.

Przede wszystkim bądź, czasem lepiej nic nie mówić a wspierać obecnością. Czasem pewnie będzie chciała pobyć sama by bez świadków powyć w poduszkę. Łzy dobrze oczyszczają duszę. Na to wszystko trzeba dać przestrzeń. Jeśli będzie w sobie tłumić emocje, grać, że jest normalnie żałoba będzie się ciągnęła dłużej. I absolutnie nie mówić rzeczy typu: widocznie tak miało być lub będziesz jeszcze miała zdrowe dziecko. I tak jak napisała Wynn również polecam wątek o terminacji, pomógł nie jednej z nas przejść to trudne doświadczenie.

[Milla22]

Maibu zgadzam się z dziewczynami powiedz jej o forum i wątku o t.
Dostanie tam wsparcie i zrozumienie.... bo nikt nas nie zrozumie lepiej niż inna kobieta po takich przeżyciach.
Bądź przy niej gdyby potrzebowała wsparcia. Czasem wystarczy przytulić bez słowa zamiast szukać słów.

MarzenaK87 bardzo mi przykro... ja też się cały czas boję w tej ciąży. tulę mocno.

Kacona u mnie ok. Mój lekarz mnie uspokoił. tak może być, mam nadzieję ze to koniec takich sytuacji.

[MarzenaK87]

Dziękuje dziewczyny za wsparcie.

Trzymam mocno za was kciuki.

U mnie póki co nic się nie dzieje, krwawienie trwa i nic poza tym. We wtorek mam wizytę u gin., boje się trafić do szpitala, bo dodatkowo wrócą wszystkie wspomnienia z T


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maibu]

Dzięki, zachęcę ją, żeby tam zajrzała. Staram się ją wspierać, jak mogę, ale faktycznie osoby po takim doświadczeniu lepiej mogą zrozumieć, co czuje

[kacona]

Milla, super wiadomość. Wierzyłam, że u ciebie wszystko będzie dobrze. Chociaż wiem ci czujesz, ja po prenatalnych, ale dalej jakoś mam obawy. I boję się o moi maleństwa.

[Milla22]

Kacona ja też się cieszę chociaż czasem panikuje... dodatkowo mam poczucie że to wszystko szybko i nadal jestem w żałobie, a jednocześnie mam kolejny cud.
Mieszanka wybuchowa
Wierzę, że wszystko będzie dobrze i z Moim i z Twoimi i z kolejnymi maleństwami.
A strach i stres to już chyba do końca niestety nam bedzie towarzyszył.
Damy radę i z takim towarzyszem... kto jak nie My
Tulę mocno

[Smutek88]

MarzenaK ja po terminacji zaszłam w ciąże po 9miesiacach i poroniłam nie rozwijał się płód zatrzymał się na 5 tygodniu a powinien być tez 8 ... w miarę szybko się pozbierałam nie poddałam się ! Miesiac odczekalam i poszłam na monitoring cyklu i za pierwszym raZem po monitoringu się udało i teraz jestem w 36 tygodniu już niedługo mój maluszek będzie ze mną !!!! Wiec głowa do góry ważne żeby się nie załamała

[MarzenaK87]

Smutek88 dziękuje Ci za odp. Jest to dla mnie nadzieja i duże pocieszenie. Nie poddam się.
Życzę Tobie szczęśliwego rozwiązania, już niedługo będziesz tulić swoje maleństwo ❤️


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BB_88]

maibu mi oprócz forum pomogły też książki/poradniki "O dziecku, które odwróciło się na pięcie", "przerwane oczekiwanie", "aniołkowe mamy", "dziewięć rozmów o aborcji", "poczwarka" Ta ostania pozycja dlateg., że moja Hania miała ZD. Oprócz tego, że trochę pozwoliły zrozumieć własne uczucia i przede wszystkim to, że mam do nich prawo to pozwoliły się przede wszystkim wyplakac, a to było mi bardzo potrzebne. Bardzo mi przykro z powodu Twojej siostry i jej Maleństwa. Cudownie, że ma takie osoby jak Ty przy sobie.

[Monka33]

Ja tak trochę z innej beczki, ale zrozumiecie.
W sb byłam na weselu. Podczas imprezy doszło do rozmowy ze znajomą. Ma dwoje dzieci. Siła rzeczy rozmowa zeszla na ich temat. Po czym usłyszałam pytanie: kiedy drugie? Nie byłam w stanie nic wydukac. Wpadłam na chwilę w czarna rozpacz. Odpowiedziałam, że zobaczymy. Na co usłyszałam, że nie ma co patrzeć tylko działać. Nie byłam w stanie kontynuować rozmowy. Wyszłam z oczepin i poryczałam się w łazience. Tyle emocji, tyle smutku i żalu. Jestem w kolejnej ciąży, ale cały czas przepracowuje druga. Są momenty, że wszystko wraca. To czego doswiadczylam wydaje się takie nierzeczywiste i abstrakcyjne. Mąż mam wrażenie tez trochę się wycofał ze swojej paczki. Wszyscy tak bezkresnie szczęśliwi a my z tą zadra w sercu. Musiałam się wyzalic.

[Karolkowa_86]

Ja po T przeczytałam "chatę" może troszkę nie na temat bo tam mała miała 5 czy 7 lat i zginęła a nie zmarła ale piękna była

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[kacona]

Milla, świetnie to określiłaś. Mieszanka wybuchowa.
Ja w glowie też mam taki mętlik. Z jednej strony ten podwójny cud, a z drugiej często myślę,że moja córeczka miała by już prawie dwa miesiąca. Ehhh....

[MarzenaK87]

Cześć dziewczyny chciałam tylko napisać, ze byłam dziś u lekarza i mojej kruszynki już nie ma organizm sam się oczyścił. Jedyny plus to, ze nie muszę iść do szpitala. W pierwszym cyklu możemy starać się ponownie. Mam ogromna nadzieje, ze w końcu się uda.
Ściskam was mocno i jeszcze raz dziękuje za słowa wsparcie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kalinka86]

Marzena myślę że to co się stało jeszcze bardziej cię wzmocni. Nie chcę żebyś mnie źle zrozumiała ale ja tak sobie tłumacze to co wydarzyło się u mnie w styczniu. Ciągle świruje i myślę że aż tak źle nie będzien teraz jak było ale może jednak mam mieć chore dziecko.

A z drugiej strony myślę że chyba jestem mądrzejszy człowiekiem po tym co się stało. Chce może jakoś pomóc. Mam taką potrzebę i chyba wiem komu. Mocno cię przytulam pisz ile chcesz

[Milla22]

MarzenaK87 tulę mocno. Dobrze że obyło się bez szpitala.
Nie poddawaj się Kochana, macierzyństwo jest tego warte.
Twoja historia przypomniała mi o stracie ciąży jeszcze przed moją magisterką
Ja sobie obiecałam wtedy i teraz po t że los mi dał kolejną nauczkę, ale i tak postawie na swoim.
Życzę Ci zdrowia i dużo miłości i jej kolejnych owoców nad którymi bedą czuwać Aniołki

[saandrul]

Witajcie dziewczyny,
Czytam ostatnio wasz wątek, dwa tygodnie temu również przeszłam terminacje.. wiem już teraz, że jeśli wszystkie badania będą ok chciałabym ponownie później spróbować. Mam do was pytanie, szukam dobrego lekarza z Poznania, który jest specjalistą i dobrze mnie pokieruje. Jeśli, znacie i możecie kogoś polecić będę bardzo wdzięczna. Niestety teraz źle trafiłam i chciałabym tego nie powtórzyć ..

[MarzenaK87]

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy.
Nie poddam się i mam nadzieje niedługo dołączyć do brzuszkowych
A jak wasze samopoczucie?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gosia0724]

Mam pytanie do mam/przyszłych mam z mutacja mthfr , czy szczepicie/ będziecie szczepily swoje dzieci ?

[malachite]

Dziewczyny chciałam wam powiedzieć ze wczoraj o 18.00 urodziłam mojego synka SN waga 3960, 59 cm. Nie mogę uwierzyć ze jest mój, tego się nie da opisać.

[MarzenaK87]

Malachite ogromne gratulacje, przytul swojego synka, domyślam się ze są to piękne chwile ❤️


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[joasiala]

Malachite ogromne gratulacje. No kawał chłopa urodziłaś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz