Czy jecie zdrowo? Część 2.

[martaakow]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87114029]Mam połówkę ugotowanego kalafiora. Rzućcie jakiś pomysł.. Mogę do niego dogotować kartofli, mogę zrobić kotleciki. Coś jeszcze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Można dodać do zapiekanki, np. makaronowej lub ziemniaczanej. Ewentualnie kalafior w roli głównej.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87114070]Ale ten kalafior jako farsz czy składnik ciasta?[/QUOTE]

Coś w tym stylu miałam na myśli: http://wyborcza.pl/TylkoZdrowie/7,13...alafiorem.html - już niekoniecznie z przyprawami.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87114391]Coś w tym stylu miałam na myśli: http://wyborcza.pl/TylkoZdrowie/7,13...alafiorem.html - już niekoniecznie z przyprawami.[/QUOTE]

Możesz wkleić ten przepis? Nie mam dostępu do GW, a jak widzę już nawet takie strony mają ograniczenia

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87114434]Możesz wkleić ten przepis? Nie mam dostępu do GW, a jak widzę już nawet takie strony mają ograniczenia [/QUOTE]

1 szklankę (ok. 150 g) różyczek kalafiora (świeżego lub mrożonego) ugotuj na parze przez blisko 3 minuty, tak aby kawałki warzywa dalej były chrupiące. W miseczce połącz 4 jajka z 1/4 łyżeczki przyprawy curry, 1/4 łyżeczki garam masala, szczyptą chili oraz soli i dokładnie wymieszaj. Na patelni rozgrzej 1 łyżkę oliwy, dodaj 2 łyżki drobno posiekanej czerwonej cebuli, zeszklij, dodaj kalafiora i szybko przesmaż. Dodaj masę jajeczną, przykryj i smaż, aż omlet zacznie się ścinać przy brzegach.

(przyprawy, jak sie nie ma lub nie lubi, można pominąć i zostać przy soli i pieprzu, ewentualnie chilli ).

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87114456]1 szklankę (ok. 150 g) różyczek kalafiora (świeżego lub mrożonego) ugotuj na parze przez blisko 3 minuty, tak aby kawałki warzywa dalej były chrupiące. W miseczce połącz 4 jajka z 1/4 łyżeczki przyprawy curry, 1/4 łyżeczki garam masala, szczyptą chili oraz soli i dokładnie wymieszaj. Na patelni rozgrzej 1 łyżkę oliwy, dodaj 2 łyżki drobno posiekanej czerwonej cebuli, zeszklij, dodaj kalafiora i szybko przesmaż. Dodaj masę jajeczną, przykryj i smaż, aż omlet zacznie się ścinać przy brzegach.[/QUOTE]

A, w ten sposób.
Ok dziękuję, przemyślę Jakieś masale czy curry chyba mam w szafce nawet.

[martaakow]

Mnie akurat w ogole nie podchodzi kalafior z curry.
Ale czesto widzę w przepisach to połączenie, więc widocznie innym odpowiada.

[cava]

Napisane przez martaakow

Mnie akurat w ogole nie podchodzi kalafior z curry.
Ale czesto widzę w przepisach to połączenie, więc widocznie innym odpowiada.

Się kiedyś napaliłam na często opisywane curry z kalafiorem i ziemniakami.
Ugotowałam, spróbowałam i.... cała wielka patelnia poleciała w śmieci.
Nie do przejścia dla mnie taka kombinacja.

[martaakow]

Napisane przez cava

Się kiedyś napaliłam na często opisywane curry z kalafiorem i ziemniakami.
Ugotowałam, spróbowałam i.... cała wielka patelnia poleciała w śmieci.
Nie do przejścia dla mnie taka kombinacja.

Ja jadłam jakąś zapiekankę z curry, kalafiorem, kurczakiem i czymś jeszcze.
Nigdy więcej. Też miałam ochotę wyrzucić, ale miałam to w pracy i glupio mi bylo przy ludziach wyrzucać caly talerz jedzenia

[cava]

No smak każdy ma swój i co jednego zachwyca i by jadł codziennie, drugiemu nie chce przejść przez gardło.


Aż fascynujące to jest.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Ja bym tez kalafiora z przyprawa curry chyba nie zjadla. I jaja jeszcze do tego

Ale sam kalafior z omletem, do tego troche soli, pieprzu i chilli juz tak .


Sent from my iPhone using Tapatalk

[martaakow]

Napisane przez cava

No smak każdy ma swój i co jednego zachwyca i by jadł codziennie, drugiemu nie chce przejść przez gardło.


Aż fascynujące to jest.

To prawda

Mój brat bardzo lubi kanapki z pastą jajeczną i na to pasztet. Kiedyś spróbowałam i dla mnie to paskudne było
Tak samo jak połączenie mojego chłopaka - kanapki z pastą jajeczną i pokrojonymi w słupki kabanosami na to.

[kasztanka3]

Napisane przez cava

Się kiedyś napaliłam na często opisywane curry z kalafiorem i ziemniakami.
Ugotowałam, spróbowałam i.... cała wielka patelnia poleciała w śmieci.
Nie do przejścia dla mnie taka kombinacja.

Ja w ogole nie lubie curry. Zadnego, ani indyjskiego, ani tajskiego, ani japonskiego,, ani chinskiego.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez martaakow

Tak samo jak połączenie mojego chłopaka - kanapki z pastą jajeczną i pokrojonymi w słupki kabanosami na to.

To brzmi super dla mnie .

[Ervisha]

Napisane przez cava

Się kiedyś napaliłam na często opisywane curry z kalafiorem i ziemniakami.
Ugotowałam, spróbowałam i.... cała wielka patelnia poleciała w śmieci.
Nie do przejścia dla mnie taka kombinacja.

Robiłaś z mieszanki curry czy osobno przyprawy?


Mnie raz sos do curry nie wyszedł bo dodałam za dużo imbiru to próbowałam ratować - zainspirowana chilli sin carne z kakao (polecam) dodałam kakao i uratowałam

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87114827]Ja bym tez kalafiora z przyprawa curry chyba nie zjadla. I jaja jeszcze do tego

Ale sam kalafior z omletem, do tego troche soli, pieprzu i chilli juz tak .


Sent from my iPhone using Tapatalk[/QUOTE]
Ja lubię kalafiora pieczonego w marynacie z masła orzechowego

[martaakow]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87114916]To brzmi super dla mnie .[/QUOTE]

To przede wszystkim niewygodne w jedzeniu moim zdanie. A smakowo też nie powala. A to jego ulubiona kanapka

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez martaakow

To przede wszystkim niewygodne w jedzeniu moim zdanie. A smakowo też nie powala. A to jego ulubiona kanapka

Moje smaki

Ochoty mi zrobiłaś i właśnie gotuje jajka na paste jajeczną. Tylko kabanosów w domu brak, ale mam szczypiorek.

[chimay]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87115088]Moje smaki

Ochoty mi zrobiłaś i właśnie gotuje jajka na paste jajeczną. Tylko kabanosów w domu brak, ale mam szczypiorek.[/QUOTE]

U mnie kabanosy to artykul pierwszej potrzeby, obok ziemniakow, jajek, bananow, pomidorow i sera.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez chimay

U mnie kabanosy to artykul pierwszej potrzeby, obok ziemniakow, jajek, bananow, pomidorow i sera.

U mnie ostatniej :P

Pierwszej: masło, ser, pomidor, kawa i mleko. Przeżyję na tym 3 miesiące, potem może mi się lekko nudzić :P

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Kalafior,jakjo,majonez ....itd. w strone salatki jarzynowej

Akgualnie nie lubie majonezu, ale kiedys tak jadlam.

[kasztanka3]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87115214]U mnie ostatniej :P

Pierwszej: masło, ser, pomidor, kawa i mleko. Przeżyję na tym 3 miesiące, potem może mi się lekko nudzić :P[/QUOTE]

U mnie jajka, maslo, ser, kawa, herbata, mleko.
A kabanosow to juz z pare lat nie jadlam.

[martaakow]

Napisane przez chimay

U mnie kabanosy to artykul pierwszej potrzeby, obok ziemniakow, jajek, bananow, pomidorow i sera.

Dla mojego chłopaka też.
Ja kabanosy lubię przekąsić ewentualnie do piwa, jak się ze znajomymi spotykamy.

Moje artykuły pierwszej potrzeby:
kawa, ciemne pieczywo, wędlina, serek śmietankowy (używam zamiast masła), pomidory, sałata, banany, mleko, płatki owsiane, kurczak, makaron

Tak teraz myślę, że te produkty to podstawa mojej diety i są w niej ciągle.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Ser? Jaki? Żółty? W ogóle nie jem... 2x do roku rzuce plasterek na kanapke jak sobie przypomne, że jest.

Natomiast po topionym/zapiekanym mam problemy żołądkowe.

[kasztanka3]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87115278]Ser? Jaki? Żółty? W ogóle nie jem... 2x do roku rzuce plasterek na kanapke jak sobie przypomne, że jest.

Natomiast po topionym/zapiekanym mam problemy żołądkowe.[/QUOTE]

Mam zawsze w domu kilka rodzajow sera.
Obecnie ricotte, goude, parmezan, camembert, gorgonzole, mozzarelle.

[martaakow]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87115278]Ser? Jaki? Żółty? W ogóle nie jem... 2x do roku rzuce plasterek na kanapke jak sobie przypomne, że jest.

Natomiast po topionym/zapiekanym mam problemy żołądkowe.[/QUOTE]

Ja kiedyś się zajadłam serem żółtym (przeróżnymi gatunkami) czy typu camembert, brie, itd.
Jadłam minimum raz dziennie 2-3 plasterki.

Zrezygnowałam, jak postanowiłam schudnąć Bo ciężko mi się było w limicie kalorii zmieścić

W tym momencie sery tego typu jem tylko, jak z koleżanką się ustawię na wino.

[chimay]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87115278]Ser? Jaki? Żółty? W ogóle nie jem... 2x do roku rzuce plasterek na kanapke jak sobie przypomne, że jest.

Natomiast po topionym/zapiekanym mam problemy żołądkowe.[/QUOTE]


U mnie prawie wszystkie, poza zoltymi smierdzielami. Jeszcze o masle zapomnialam, tez musi byc.
No i kawa, a zima dodatkowo herbaty ziolowe.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

To jak już piszemy o artykułach pierwszej potrzeby, to u mnie: jagody (borówki, maliny, jeżyny, truskawki), banany, orzechy, nasiona, płatki owsiane, kefir, awokado, cebula, kawa, mięso, przyprawy, papryki, pomidory, ryż - tego u mnie schodzi najwięcej.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

U mnie wszystkie rodzaje sera i ogólnie cały nabiał.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

U mnie jajka, kawa + mleko (samej nie wypiję; kiedyś dla mnie była zbędna, ale zwariowało mi się w 2 trymestrze ciąży). Reszta opcjonalnie. Pieczywa prawie jem, przez co ograniczyłam spożycie sera. Poza tym o tej porze roku świeże pomidory, później obowiązkowo puszkowe. Nabiału potrzebuje mąż, kocha kefir. Zawsze mam warzywa w domu - różne w zależności od pory roku i ochoty

[cava]

Ja jak nie wiem co zjeść, to jem jajka.
Jak mam do tego owoce, jakąś sałatę i ziemniaki, to już przeżyje bez bólu.
A jak jeszcze koperek, natkę i szczypior/cebulę, masło i śmietanę , ogórka akiszonego, płatki owsiane i czerwone mięso indyka, to już luksusy.

I potrzebuję koniecznie czasami śledzia i gorzkiej czekolady/kakao.

[groszek75]

U mnie tez sery muszą być, żółty, kozi, śmierdzące i teraz to pomidorki, cebula zawsze, masło niekoniecznie to wyzyje