Maturzyści 2009 cz. III :)

[xxboo]

Napisane przez gaia

hmm... ryłko?
ale jak zypomni mi sie cos tanszego to dam znać

super, dzięki

[grudniowa-szatynka]

Napisane przez xxboo

A nie lepiej opóźnić @ tabletkami anty? No chyba że ktoś wyjątkowo nie chce brać tabletek.


nie wiem jak te dziewczyny w tych sukienkach będą się bawić, siedzieć i w ogóle, będe miała z nich nie mały polew

uhh, sylwester w Krakowie!!!

Tabletki anty to zbyt radykalny krok, tym bardziej jak się nie ma faceta

A gdzie będziesz w krk? impreza w knajpie, czy rynek?


Chyba jutro popatrzę co przecenili w tym mieście obym się nie przeliczyła

[xxboo]

Napisane przez grudniowa-szatynka

Tabletki anty to zbyt radykalny krok, tym bardziej jak się nie ma faceta

A gdzie będziesz w krk? impreza w knajpie, czy rynek?


Chyba jutro popatrzę co przecenili w tym mieście obym się nie przeliczyła

No chyba że tak
Jadę ze znajomymi, będzie nas ok. 10 osób, do kolegi, jest studentem i pomieszkuje sobie w Krakowie, tak więc będe na domówce, ale na rynek pewnie też skoczę

[1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c]

a ja dostaje okers zazwyczaj w neidziele rano (tabletki). i wiecie kiedy dostane? podczas studniowki. bo pewnie jak bede tanczyc cala noc to wiadomo;/ masakra. ale nie chce przedłużac go i przesuwać.

ej apropo tabletek mam problem. nie mowiac juz o cellulicie. to one zmnijszaja libido... rpzeciez teaz mnie sie nic nie chce. a gadalam dzis z kumpela, odstawila, i jest podobno noc a dzień
wszystko fajnie ale jakos nie widzisz mi sie ejchać tylko na gumkach, ktore moga peknac;/ masakra

[suspense]

Napisane przez marynka42

Ja wybieram sie w poniedziałek do Galerii Baltyckiej mam nadzieje, ze mi wszystkiego nie wykupią

Szukalam dzis sukienki na studniowkę .. no i stwierdzam, że wszędzie to samo, wszystko na jedno kopyto... i nawet jeśli są ladne ołowkowe sukienki, to obcisłe, a nie chce poloneza z podniesiona kiecą tańczyć
Nada sie ta, gdyby tak pozbyć sie wstążki? Bo w dziale "Moda" powiedziały mi dziewczyny, że taka za 'weselna' ?

Ps. też czeka mnie okres podczas studniówki ;/

moim zdaniem spokojnie nadaje się na studniówke
tylko faktycznie, zrób coś z tą wstążeczką


[1=1264cfbd25b40f51a2184ba b410ce1a999cc0a39_625ded7 235d3c;10234719]a ja dostaje okers zazwyczaj w neidziele rano (tabletki). i wiecie kiedy dostane? podczas studniowki. bo pewnie jak bede tanczyc cala noc to wiadomo;/ masakra. ale nie chce przedłużac go i przesuwać.

ej apropo tabletek mam problem. nie mowiac juz o cellulicie. to one zmnijszaja libido... rpzeciez teaz mnie sie nic nie chce. a gadalam dzis z kumpela, odstawila, i jest podobno noc a dzień
wszystko fajnie ale jakos nie widzisz mi sie ejchać tylko na gumkach, ktore moga peknac;/ masakra[/quote]

ale to ponoć tylko tak na początu, później wraca wszystko do normy
chociaż nie wiem, nie używam, więc z autopsji niczego doradzić nie moge

[plotkara0804]

[1=1264cfbd25b40f51a2184ba b410ce1a999cc0a39_625ded7 235d3c;10234719]
wszystko fajnie ale jakos nie widzisz mi sie ejchać tylko na gumkach, ktore moga peknac;/ masakra[/quote]
ja jade na gumkach i wiem że bez byłoby o niebo lepiej ale nie chce sie jakos hormonami faszerowac. widze po kolezankach ktore zaczely brac jak sie zmienily np w zachowaniu : te nastrojeee

[gaia]

kurcze wstałam wreszcie. zanim się zbiorę pewnie 13 będze...

Wczoraj zrobiłam: "Ferdydurke"- podejście 3. No i faktycznie jednak nie jest takie złe

[ksh]

dziewczyny !
mój obiekt westchnień spotyka się z jakąś blondyną!

do czorta z nim


damy radę z @ na studniówce ale ja chyba faktycznie zacznę pić ten sok z cytryny

[xxboo]

[1=1264cfbd25b40f51a2184ba b410ce1a999cc0a39_625ded7 235d3c;10234719]

ej apropo tabletek mam problem. nie mowiac juz o cellulicie. to one zmnijszaja libido... rpzeciez teaz mnie sie nic nie chce. a gadalam dzis z kumpela, odstawila, i jest podobno noc a dzień
wszystko fajnie ale jakos nie widzisz mi sie ejchać tylko na gumkach, ktore moga peknac;/ masakra[/quote]

Ja kiedys brałam tabletki i było wszystko w porządku teraz biore 3 miesiac i przez 1,5 miesiąca było wszystko ok a teraz? NIC mi sie nie chcę, wstawać z łóżka a co dopiero...



boże jestem taka zła, mój telefon to najgorszy szajs pod słońcem.... nie dość że ciągle zasięg trafci, ciągle włacza się poczta, nie mozna sie do mnie dodzwonić to w trakcie rozmowy albo nie słyszę drugiej osoby albo sie rozłącza!
i jeszcze zmieniłam abonament i nic nie moge wyczytać z tej głupiej strony orange

[grudniowa-szatynka]

[1=1264cfbd25b40f51a2184ba b410ce1a999cc0a39_625ded7 235d3c;10234719]

ej apropo tabletek mam problem. nie mowiac juz o cellulicie. to one zmnijszaja libido... rpzeciez teaz mnie sie nic nie chce. a gadalam dzis z kumpela, odstawila, i jest podobno noc a dzień
wszystko fajnie ale jakos nie widzisz mi sie ejchać tylko na gumkach, ktore moga peknac;/ masakra[/QUOTE]

Brałam jakiś czas i miałam piękna, cudowcą depresję 3 miesięczną. Dawka hormonów była najmniejsza z możliwych (yasminelle). Wstawanie z łóżka to była ostatnia rzecz na którą miałam ochotę
Na Twoim miejscu jakby jeszcze ta niechęć do wszystkiego trwała dłużej jednak odstawiła tabletki albo zmieniła. No bo przecież po co brać tabletki, gdy obniżają Ci libido? To się praktycznie mija z celem

Napisane przez gaia

kurcze wstałam wreszcie. zanim się zbiorę pewnie 13 będze...

Wczoraj zrobiłam: "Ferdydurke"- podejście 3. No i faktycznie jednak nie jest takie złe

Mi ferdydurke od rozdziału "Filidor dzieckiem podszyty" zaczela się podobać i da się to czytać. Została mi jakaś 1/3 do końca..

Leci Pocahontas na ale kino. Znowu płakałam przy piosence, czemu wilk tak wyje w księżycowąąąąąą nooooc..

[xxboo]

Napisane przez ksh

dziewczyny !
mój obiekt westchnień spotyka się z jakąś blondyną!

do czorta z nim


damy radę z @ na studniówce ale ja chyba faktycznie zacznę pić ten sok z cytryny

Ejjjjj! nie łam się, mój TŻ też się spotykał z blondiną, ale ją usunęłam z gry


ledwo mieszcze się w moją sukienkę na studniówke, hahaha. Zrobiłam zdjęcia

[paula007]

Dziewczyny, które zdają geo R:
Jak Wam idą przygotowania?: > Bo kurczę, ja wysiadam, tak się rozleniwiłam od listopada. I w ogóle wczoraj sobie uświadomiłam, że większość rzeczy których się nauczyłam na początku roku szkolnego, uleciały. Pewnie za mało powtarzałam. Nie wiem, co będzie z tą maturą.

[marynka42]

Napisane przez grudniowa-szatynka

Brałam jakiś czas i miałam piękna, cudowcą depresję 3 miesięczną. Dawka hormonów była najmniejsza z możliwych (yasminelle). Wstawanie z łóżka to była ostatnia rzecz na którą miałam ochotę
Na Twoim miejscu jakby jeszcze ta niechęć do wszystkiego trwała dłużej jednak odstawiła tabletki albo zmieniła. No bo przecież po co brać tabletki, gdy obniżają Ci libido? To się praktycznie mija z celem



Mi ferdydurke od rozdziału "Filidor dzieckiem podszyty" zaczela się podobać i da się to czytać. Została mi jakaś 1/3 do końca..

Leci Pocahontas na ale kino. Znowu płakałam przy piosence, czemu wilk tak wyje w księżycowąąąąąą nooooc..

też zawsze płacze, kiedy ja słyszę... co jak co ale Edycie Górniak ta piosenka wyszła pięknie

[sydunia]

Napisane przez paula007

Dziewczyny, które zdają geo R:
Jak Wam idą przygotowania?: > Bo kurczę, ja wysiadam, tak się rozleniwiłam od listopada. I w ogóle wczoraj sobie uświadomiłam, że większość rzeczy których się nauczyłam na początku roku szkolnego, uleciały. Pewnie za mało powtarzałam. Nie wiem, co będzie z tą maturą.

źle. bardzo źle. właśnie przed chwilą wyliczałam sobie ile muszę wyciągnąć z tej geo i ang żeby przy świetnie zdanej matmie (co akurat jest realne) dostać się na PW.

no, ale właśnie idę się uczyć geo. może jakoś to będzie

[Renia90]

marynka42 super sukienka, mnie się podoba

wróciłam właśnie z 18-nastki kumpeli haha było super, trochę flaszeczek poszło ale o dziwo dobrze się czuję-i dobrze

idę zrobić sobie kawę a potem się uporządkuję i pójdę do kościoła na 15:00.

[grudniowa-szatynka]

Napisane przez marynka42

też zawsze płacze, kiedy ja słyszę... co jak co ale Edycie Górniak ta piosenka wyszła pięknie

O tak. Jak ta pani dość intensywnie działa mi na nerwy tak ta piosenka połączona z obrazem jest perfekcyjna

[paula007]

Jeszcze jedno pytanie do tego samego grona. Uczycie się nazw wszystkich stolic świata? Bo ja znam wszystkie europejskie, ze świata to te najważniejsze, a jak widzę niektóe afrykańskie nazwy to aż mnie. I tak sie zastanawiam, czy to potrzebne na tę maturę.

[LifeIsSoSad]

Napisane przez paula007

Dziewczyny, które zdają geo R:
Jak Wam idą przygotowania?: > Bo kurczę, ja wysiadam, tak się rozleniwiłam od listopada. I w ogóle wczoraj sobie uświadomiłam, że większość rzeczy których się nauczyłam na początku roku szkolnego, uleciały. Pewnie za mało powtarzałam. Nie wiem, co będzie z tą maturą.

cóż, ja nawet do książek nie zajrzałam

[sydunia]

Napisane przez paula007

Jeszcze jedno pytanie do tego samego grona. Uczycie się nazw wszystkich stolic świata? Bo ja znam wszystkie europejskie, ze świata to te najważniejsze, a jak widzę niektóe afrykańskie nazwy to aż mnie. I tak sie zastanawiam, czy to potrzebne na tę maturę.

ja tak, ale to dopiero kwiecień/maj. no chyba że wcześniej znajdę czas (jasne). Afryka akurat jest fajna jak brat był w liceum, to go musiałam odpytywać ze stolic świata, a że odpytywałam go przez pewien czas dość intensywnie, to trochę mi w głowie zostało. i właśnie Afryka mi się najbardziej podobała. najmniej Azja

[LifeIsSoSad]

Napisane przez paula007

Jeszcze jedno pytanie do tego samego grona. Uczycie się nazw wszystkich stolic świata? Bo ja znam wszystkie europejskie, ze świata to te najważniejsze, a jak widzę niektóe afrykańskie nazwy to aż mnie. I tak sie zastanawiam, czy to potrzebne na tę maturę.

no jasne, ucze się wszystkich stolic, równiez wszystkich najgłębszych i największych powierzchniowo jezior, najwyższych szczytów, powierzchni terytorium i nazw i długosci głownych rzek, najczęsciej wystepujacych gleb w danym państwie, a z zagadnien geografii społecznej to zaludnienia, gęstosci zaludnienia, struktury społecznej, stopy bezrobocia, przyrostu naturalnego, procentu umieralnosci noworodków, HDI, PKB, PKB na łeb, ufff... na pamięęęęc. mam nadzieje ze do maja zdąze. dobrze że jest tylko 239 państw
(wg wikipedii)


moja droga, sądze ze to jest absolutnie zbędne na maturze. przeglądałas kiedys wgl arkusze ?

[Flames]

Napisane przez paula007

Jeszcze jedno pytanie do tego samego grona. Uczycie się nazw wszystkich stolic świata? Bo ja znam wszystkie europejskie, ze świata to te najważniejsze, a jak widzę niektóe afrykańskie nazwy to aż mnie. I tak sie zastanawiam, czy to potrzebne na tę maturę.

Ja w zeszłym roku miałam kartkówki ze stolic. Uczyłam się, dostawałam 5 No ale faktycznie te afrykańskie całkiem uleciały mi z głowy... Ale wydaje mi się, że nie trzeba znać wszystkich stolic na maturze... ew. te najważniejsze..

Co do matury to także zdaję rozszerzoną geografię... Planuję zacząć się uczyć we ferie W tym czasie zajmę się również tematem z polskiego. Ciekawe jak to wszystko pogodzę

[paula007]

Napisane przez LifeIsSoSad

moja droga, sądze ze to jest absolutnie zbędne na maturze. przeglądałas kiedys wgl arkusze ?

Pewnie, że przeglądałam, ale skąd mam wiedzieć, co nam wymyślą w maju.

W szkole geografię miałam jaką miałam i generalnie nigdy nie wiedziałam, co tak naprawdę jest przydatne. Aczkolwiek wydaje mi się, że znajomość stolic zawsze może się przydać - nie tylko do rozwiązywania krzyżówek.

[trynosz]

Napisane przez paula007

Dziewczyny, które zdają geo R:
Jak Wam idą przygotowania?: > Bo kurczę, ja wysiadam, tak się rozleniwiłam od listopada. I w ogóle wczoraj sobie uświadomiłam, że większość rzeczy których się nauczyłam na początku roku szkolnego, uleciały. Pewnie za mało powtarzałam. Nie wiem, co będzie z tą maturą.

Co do przygotowan to raz w tygodniu chodze na fakultety i to by bylo na tyle ;p. Ale geografie zdaje dodatkowo, takze nie musze sie zbytnio przykladac

[kasiencja]

uo, ja nie zdaję geografii, jakoś nigdy nie przepadałam za tym przedmiotem, ale to chyba 'dzięki' nauczycielkom no ale moja historia jest jeszcze gorsza

na razie ani gumki ani tabletki nie są mi potrzebne, ale kiedy będą (a sądzę że jest to kwestia paru miesięcy ), to nie wiem, co zrobię... bo nie chcę ani utyć, a i tak nawet bez dodatkowej ingerencji w moje hormony jestem bardzo podatna na zmiany nastrojów i stany depresyjne

[xxboo]

Napisane przez kasiencja

uo, ja nie zdaję geografii, jakoś nigdy nie przepadałam za tym przedmiotem, ale to chyba 'dzięki' nauczycielkom no ale moja historia jest jeszcze gorsza

na razie ani gumki ani tabletki nie są mi potrzebne, ale kiedy będą (a sądzę że jest to kwestia paru miesięcy ), to nie wiem, co zrobię... bo nie chcę ani utyć, a i tak nawet bez dodatkowej ingerencji w moje hormony jestem bardzo podatna na zmiany nastrojów i stany depresyjne

Ja nie utyłam ani kilograma, biorę novynette, tam jest b mało hormonów

[invissible]

Co do matury - napisałam dziś 1,5 wypracowania z WOSu! Jak na mojego lenia, który mnie ogarnął, to i tak jestem przeszczęśliwa, że cokolwiek zrobiłam.

Co do tabletek (biorę, ale z innego powodu), to właśnie odstawiam. I generalnie, jeżeli miałabym je rozpatrywać jako antykoncepcję, to wydaje mi się, że nawet najmniejsza dawka hormonu to po pierwsze - i tak chemia, po drugie - i tak ingerencja w nasz organizm. Co prawda, bałabym się cokolwiek robić bez 150% pewności, że jestem odpowiednio zabezpieczona... Ale chyba jednak na razie nie wróciłabym do tego sposobu.
I brałam yasminelle, nie widzę ŻADNYCH skutków ubocznych.

Lecę do koscioła, a potem wieczór przy filmach z TŻtem.

[nicRu]

Ja nie potrzebuję żadnych hormonów, wystarczają mi włąsne... istna sinusoida: śmieję się, a potem nagle popadam w czarną rozpacz, która potrafi trwac miesiącami. Help! Najgorzej, ze właśnie w taki dół wpadłam i nie mogę z niego się wywlec :C

[gaia]

Napisane przez invissible

Co do tabletek (biorę, ale z innego powodu), to właśnie odstawiam. I generalnie, jeżeli miałabym je rozpatrywać jako antykoncepcję, to wydaje mi się, że nawet najmniejsza dawka hormonu to po pierwsze - i tak chemia, po drugie - i tak ingerencja w nasz organizm. Co prawda, bałabym się cokolwiek robić bez 150% pewności, że jestem odpowiednio zabezpieczona... Ale chyba jednak na razie nie wróciłabym do tego sposobu.
I brałam yasminelle, nie widzę ŻADNYCH skutków ubocznych.

Ja też brałam z innego powodu. U mnie miały funkcję lekarstwa. Ja brałam Gravistat- takie małe niebieskie.
Na to na co miały pomóc to pomogły jednak na innych frontach całkowicie mnie zawiodły. Brałam przez 7 dni. Albo dopadała mnie bezsenność i szłam spać o 5 rano albo spałam 20h/ dobę masakra. w dodatku ten bół brzucha!


Mam okropny humor. Wszystko jest nie tak. Jestem dla wszystkich niemiła i wszyscy są dla mnie niemili Pokłóciłam się tatą, siostra mnie zbyła na gadu w dodatku nie mam od paru dni kontaktu ze światem, bo nie mam ładowarki do telefonu. I dziś do mnie przyjaciółka napisała z pretensjami czemu nie odpisuje na smsy, nie dzownie przez tydzień i nawet nie złozyłam jej życzeń na święta a komuś tam złożyłam... maskara (oczywiście złożyłam)

W dodatku plany z sylwestrem się posypały. Cudowny pomysł na SzmateX party odszedł daleko wraz z moim dobrym humorem. Nie wiem co mam myśleć o tych ludziach- nudziarze? Ale chyba przebierane imprezy sa poniżej ich godności.
Boże ale jestem wkur....
Sorry dziewczyny musiałam, bo mam ochote wszystkich udusić!

[Renia90]

Napisane przez nicRu

Ja nie potrzebuję żadnych hormonów, wystarczają mi włąsne... istna sinusoida: śmieję się, a potem nagle popadam w czarną rozpacz, która potrafi trwac miesiącami. Help! Najgorzej, ze właśnie w taki dół wpadłam i nie mogę z niego się wywlec :C

nie Ty jedna, ale wmawiam sobie, że to przez tę porę roku.. i mam nadzieję, że kiedyś nadejdzie ten czas kiedy mi się ułoży i będzie lepiej! musi

a teraz czas na kawę a później chyba się pouczę bo i tak nie mam co robić a nie będę się głupio gapić w ścianę jeszcze sobie humor popsuję, już lepiej się czymś zajmę!

[sydunia]

Napisane przez nicRu

Ja nie potrzebuję żadnych hormonów, wystarczają mi włąsne... istna sinusoida: śmieję się, a potem nagle popadam w czarną rozpacz, która potrafi trwac miesiącami. Help! Najgorzej, ze właśnie w taki dół wpadłam i nie mogę z niego się wywlec :C

trzeba wynająć koparkę i doła zasypać