Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10.

[Finlora]

A co to była za szczepionka, że najpierw robiło się próbę, po kilku dniach mierzyło ją centymetrem i jak się przyjęła to super, a jak nie, to trzeba było mieć kolejną szczepionkę? Pamiętam, że to bardzo bolało, zarówno ta próba, jak i szczepionka (bo mnie się oczywiście próba nie przyjęła). I potem taką wielką gulę miałam po tej szczepionce, przez x lat nie nosiłam bluzek na ramiączkach, bo wyglądało to okropnie. Dopiero po wielu latach trochę mi się to spłaszczyło.
Pamiętam, że miałam ją w podstawówce.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88431512]Dziekuję!
A nie wiesz, jak po czeskiej odmianie wirusa? Jego co prawda w Czechach nie ma, ale jest u nas... Może to ma wpływ?

[/QUOTE]Opierając się na fachowej wiedzy wirusologów można wysnuć przypuszczenie, że szczepionka działa na wszystkie warianty koronawirusa i jest szczególnie skuteczna w przypadku nieistniejących mutacji.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88431512]Skąd oni wzięli czeski wariant? Ja wiem o UK, afrykańskim i japońskim zdaje się.

A propos liczby = nie wierzę, że u nas są realne.[/QUOTE]
Ja już nie wierzę w żadne dane, ani nasze, ani z zagranicy.

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez Finlora

A co to była za szczepionka, że najpierw robiło się próbę, po kilku dniach mierzyło ją centymetrem i jak się przyjęła to super, a jak nie, to trzeba było mieć kolejną szczepionkę? Pamiętam, że to bardzo bolało, zarówno ta próba, jak i szczepionka (bo mnie się oczywiście próba nie przyjęła). I potem taką wielką gulę miałam po tej szczepionce, przez x lat nie nosiłam bluzek na ramiączkach, bo wyglądało to okropnie. Dopiero po wielu latach trochę mi się to spłaszczyło.
Pamiętam, że miałam ją w podstawówce.

To była właśnie gruźlica.
Ja należałam do szczęśliwców, którym próba wykazała odporność.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Finlora

A co to była za szczepionka, że najpierw robiło się próbę, po kilku dniach mierzyło ją centymetrem i jak się przyjęła to super, a jak nie, to trzeba było mieć kolejną szczepionkę? Pamiętam, że to bardzo bolało, zarówno ta próba, jak i szczepionka (bo mnie się oczywiście próba nie przyjęła). I potem taką wielką gulę miałam po tej szczepionce, przez x lat nie nosiłam bluzek na ramiączkach, bo wyglądało to okropnie. Dopiero po wielu latach trochę mi się to spłaszczyło.
Pamiętam, że miałam ją w podstawówce.

na bank p. gruźlicy, miałam naście lat, pamiętam

I pamiętam paskudną szczepionkę do picia, w kroplach, na różyczkę albo polio. Ohyda, 7-8 klasa podstawówki.

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88431532]na bank p. gruźlicy, miałam naście lat, pamiętam



I pamiętam paskudną szczepionkę do picia, w kroplach, na różyczkę albo polio. Ohyda, 7-8 klasa podstawówki.[/QUOTE]Na polio chyba. Mnie tam cieszyło, że bez kłucia.
Ona w ogóle żywa była, teraz już się jej chyba nie stosuje.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Już wiem o co chodzi. To jest tak jak z tymi prezenterkami pogody, które nie odróżniają Podlasia od Podkarpacia. Wirus z Czech, czy wirus z Wielkiej Brytanii, co za różnica. I to zagranica, i to zagranica, po co drążyć temat.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Finlora

A co to była za szczepionka, że najpierw robiło się próbę, po kilku dniach mierzyło ją centymetrem i jak się przyjęła to super, a jak nie, to trzeba było mieć kolejną szczepionkę? Pamiętam, że to bardzo bolało, zarówno ta próba, jak i szczepionka (bo mnie się oczywiście próba nie przyjęła). I potem taką wielką gulę miałam po tej szczepionce, przez x lat nie nosiłam bluzek na ramiączkach, bo wyglądało to okropnie. Dopiero po wielu latach trochę mi się to spłaszczyło.
Pamiętam, że miałam ją w podstawówce.

Jeeeeny mam identycznie wspomnienia.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[elizka1987]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88431528]To była właśnie gruźlica.
Ja należałam do szczęśliwców, którym próba wykazała odporność.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Też mi wyszła odporność . Nie mam żadnych śladów po szczepionkach na ramionach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88431532]na bank p. gruźlicy, miałam naście lat, pamiętam

I pamiętam paskudną szczepionkę do picia, w kroplach, na różyczkę albo polio. Ohyda, 7-8 klasa podstawówki.[/QUOTE]

Ja to w ogole pamietam 3 szczepionki na gruzlice, ale nie wiem, czy to mozliwe Jak wpisalam sobie moj rocznik do takiego kalendarza to mi sie chyba 5 pokazalo

A kropelki to polio.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Dzieci z klas 1-3 wracają do szkoły po zakończeniu realizacji szczepień w Polsce.

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[staska_stasia]

Napisane przez Finlora

A co to była za szczepionka, że najpierw robiło się próbę, po kilku dniach mierzyło ją centymetrem i jak się przyjęła to super, a jak nie, to trzeba było mieć kolejną szczepionkę? Pamiętam, że to bardzo bolało, zarówno ta próba, jak i szczepionka (bo mnie się oczywiście próba nie przyjęła). I potem taką wielką gulę miałam po tej szczepionce, przez x lat nie nosiłam bluzek na ramiączkach, bo wyglądało to okropnie. Dopiero po wielu latach trochę mi się to spłaszczyło.
Pamiętam, że miałam ją w podstawówce.

Mi też próba tuberkulinowa (tak to się nazywało?) wyszła tak, że wskazywała na brak odporności i musiałam się szczepić pamiętam, że się popłakałam (bo koleżanki chodziły i śpiewały "jestem odporna a ty nie" i poczułam się gorsza ), ale nie pamiętam bólu, guli czy babrania. Możliwe, że coś było, ale uleciało mi z pamięci.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Misia452]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Chyba nie ten wątek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja mam taki dylemat. Z jednej strony osoby 80+ gorzej przechodzą itd., ale z drugiej - taki starszy pan, który wychodzi z domu raz, dwa razy na tydzień jest mniej narażony na zachorowanie niż kasjerka w Biedronce. Nie wiem, jaki byłby dobry ten podział.
Tak czy siak dla mnie te grupy to na razie o kont tyłka roztłuc, bo i tak mało tych szczepień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88431524]Opierając się na fachowej wiedzy wirusologów można wysnuć przypuszczenie, że szczepionka działa na wszystkie warianty koronawirusa i jest szczególnie skuteczna w przypadku nieistniejących mutacji.


Ja już nie wierzę w żadne dane, ani nasze, ani z zagranicy.[/QUOTE]mnie do szczepienia najbardziej przekonuje właśnie wysoka skuteczność wobec nieistniejących mutacji. to ważne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88431547]Jeeeeny mam identycznie wspomnienia.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

[1=081ed4854e23be6738824bf 7e7324809f3af476a_65822e8 20d4a7;88431679]Treść usunięta[/QUOTE]
A już myślałam, że tylko z moją było coś nie tak (lekarz mi powiedział, że pielęgniarka źle ją zrobiła).
Od mojej minęło na pewno 25 lat (nie pamiętam, w której klasie to było), a blizna nadal jest duża i wypukła. Pamiętam, że kiedyś pytałam lekarza czy można to usunąć, to powiedział, że tak ale nie wiadomo czy wtedy nie trzeba by było powtórzyć szczepionki. To ja już wolę tak jak jest

[staska_stasia]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88431784]Ja mam taki dylemat. Z jednej strony osoby 80+ gorzej przechodzą itd., ale z drugiej - taki starszy pan, który wychodzi z domu raz, dwa razy na tydzień jest mniej narażony na zachorowanie niż kasjerka w Biedronce. Nie wiem, jaki byłby dobry ten podział.
Tak czy siak dla mnie te grupy to na razie o kont tyłka roztłuc, bo i tak mało tych szczepień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
To chyba nie tylko Twój dylemat.
Ostatnio czytałam gdzieś wpis o szczepieniu seniorów (takich typu 75+, nie 60+, którzy w tym wieku jeszcze są aktywni zawodowo), i ludzi w ZOL, dla których czasem to i tak ostatnie miesiące życia, że tacy starsi ludzie to i tak nie wiadomo jak długo pożyją, a szczepimy ich za cenę zamknięcia młodych i aktywnych.

Jest to dylemat etyczny.

[Linka25]

Napisane przez elizka1987

Też mi wyszła odporność . Nie mam żadnych śladów po szczepionkach na ramionach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

o to pocieszylas mnie, bo syn też nie ma nic po szczepionce na gruźlicę
pediatra powiedział że teraz już nawet nie zaleca się badać odporność bo nie podaje się szczepionki drugi raz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Napisane przez Finlora

A co to była za szczepionka, że najpierw robiło się próbę, po kilku dniach mierzyło ją centymetrem i jak się przyjęła to super, a jak nie, to trzeba było mieć kolejną szczepionkę? Pamiętam, że to bardzo bolało, zarówno ta próba, jak i szczepionka (bo mnie się oczywiście próba nie przyjęła). I potem taką wielką gulę miałam po tej szczepionce, przez x lat nie nosiłam bluzek na ramiączkach, bo wyglądało to okropnie. Dopiero po wielu latach trochę mi się to spłaszczyło.
Pamiętam, że miałam ją w podstawówce.

Próba tuberkulinowa na gruźlicę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

Napisane przez Finlora

A co to była za szczepionka, że najpierw robiło się próbę, po kilku dniach mierzyło ją centymetrem i jak się przyjęła to super, a jak nie, to trzeba było mieć kolejną szczepionkę? Pamiętam, że to bardzo bolało, zarówno ta próba, jak i szczepionka (bo mnie się oczywiście próba nie przyjęła). I potem taką wielką gulę miałam po tej szczepionce, przez x lat nie nosiłam bluzek na ramiączkach, bo wyglądało to okropnie. Dopiero po wielu latach trochę mi się to spłaszczyło.
Pamiętam, że miałam ją w podstawówce.

Gruźlica[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88431532]na bank p. gruźlicy, miałam naście lat, pamiętam

I pamiętam paskudną szczepionkę do picia, w kroplach, na różyczkę albo polio. Ohyda, 7-8 klasa podstawówki.[/QUOTE]Polio

Napisane przez Finlora

A już myślałam, że tylko z moją było coś nie tak (lekarz mi powiedział, że pielęgniarka źle ją zrobiła).
Od mojej minęło na pewno 25 lat (nie pamiętam, w której klasie to było), a blizna nadal jest duża i wypukła. Pamiętam, że kiedyś pytałam lekarza czy można to usunąć, to powiedział, że tak ale nie wiadomo czy wtedy nie trzeba by było powtórzyć szczepionki. To ja już wolę tak jak jest

Co? Co za bzdury. Tak jakby to była jakaś blizna mocy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[staska_stasia]

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;88431833]Co? Co za bzdury. Tak jakby to była jakaś blizna mocy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Może to ten czip?

[Finlora]

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;88431833]Co? Co za bzdury. Tak jakby to była jakaś blizna mocy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nie mam pojęcia. Fakt, że nawet po tylu latach nie wygląda to za ciekawie. I każdy się pyta co mi się stało w ramię

[staska_stasia]

Na chwilę obecną przychodnie mają ponoć dostawać po 30 dawek szczepionki na tydzień
https://www.dziennikwschodni.pl/zdro...000281783.html

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez staska_stasia

Na chwilę obecną przychodnie mają ponoć dostawać po 30 dawek szczepionki na tydzień
https://www.dziennikwschodni.pl/zdro...000281783.html

Wow.
Szał.
Czuję się taka... zaopiekowana przez rządzących

[staska_stasia]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88431880]Wow.
Szał.
Czuję się taka... zaopiekowana przez rządzących [/QUOTE]
W moim województwie ma być 403 punkty szczepień.
To daje (przy maksymalnym wykorzystaniu tych 30 dawek i założeniu, że komuś coś nie wypadnie, np. nie zachoruje przed szczepieniem) jakieś 12 tys. zaszczepionych dziennie, 60 tys. tygodniowo (liczę od poniedziałku do piątku) i 240 tys. miesięcznie.

Woj. lubelskie ma ok. 2 112 000 mieszkańców. Zakładając, że do szczepienia kwalifikuje się połowa (odliczam dzieciaki i takich, co szczepić się nie chcą), to daje jakieś 4,5 miesiąca na zaszczepienie wszystkich. Tylko powyższe obliczenia nie uwzględniają konieczności przyjęcia drugiej dawki

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

W moim mieście 3 punkty (miasto 50tysięcy ludzi), w sąsiednim połowę mniejszym - 5 punktów. Gdzie sens, gdzie logika?

[pempek]

Na gruźlicę była podskórna dlatego się tak paprala. Pierwsza chyba w wieku 6 czy 7 lat, później na koniec podstawówki a później koło 18 tki jak ktoś nie był odporny.

Starsi mieli szczepionkę na ospę ale nie wietrzna tylko czarna/prawdziwa. Później już nie szczepili, bo nie było żadnych przypadków ospy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MiamiGlow]

Mam nadzieję, że w marcu hotele będą już otwarte, bo muszę wyjechać i chciałabym mieć gdzie spać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz