Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] - Strona 105 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-07-18, 22:09   #3121
Lambii
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 11
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Znałam Skomplikowaną osobiście i naprawdę fajnie było z nią pogadać i pozartować na tematy zupełnie nie związane z ED, ale jak już od jakiegoś czasu widzę jej posty to szkoda mi jej bardzo, i tak myślę co ta choroba robi z człowiekiem! Rządzi nim jak chce! Rozumiem inne wizażanki,bo czytanie postów Skomplikowanej jest naprawdę męczące.Wszystkie pytania są powtarzane wielokrotnie,są takie natrętne, i denerwujące szczególnie dla osób starających się wyjść z ED.

Droga Nat. bierz się w garść i walcz o swoją przyszłość. Chcesz niby odżywiać się zdrowo, a tak naprawdę w twojej diecie jest dużo braków.Mówisz że musisz jeść dużo wapnia bo masz osteoporoze ja też na nią cierpię i chodzę do specjalisty,który powiedział ,że z diety nie da się leczyć osteoporozy trzeba łykać odpowiednią dawkę wapnia w tabletkach razem z witaminą D ponieważ ona powoduję wchłanianie wapnia oraz spożywać tłuszcze w codziennej diecie,bo inaczej żadne witaminki nie będą się przyswajać w organiźmie!!! A jedzenie tylko wapnia w produktach spoż.to za mało!!!

Podziwiam Cię,że możesz jeść dzień w dzień to samo :O:O i współczuję,bo ja osobiście bym tak nie mogła jest tyle możliwości w około,nawet zwykłego kurczaka można przyżadzic na setki sposobów!!! Korzystaj póki możesz,jesteś na przytyciu,próbuj nowych smaków,kiedy jak nie teraz,są wakacje i wogóle,później będziesz na U i co będziesz pewnie tym bardziej mówiła ,że nie możesz czegoś spróbować,bo jesteś na U więc musisz trzymać linię!!!

Trzymaj się Nat. i wychodź z tego choróbska!!!
Lambii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-18, 23:08   #3122
skomplikowana_18
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Lambii, kim jestes? jaka nat.?

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

a pisze natretnie to samo, bo po prostu ciezko mi z tym, ze tyle juz przytylam..

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

a pisze natretnie to samo, bo po prostu ciezko mi z tym, ze tyle juz przytylam..
skomplikowana_18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-19, 08:10   #3123
zielona_zabcia
Rozeznanie
 
Avatar zielona_zabcia
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 778
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
Lambii, kim jestes? jaka nat.?

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

a pisze natretnie to samo, bo po prostu ciezko mi z tym, ze tyle juz przytylam..

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

a pisze natretnie to samo, bo po prostu ciezko mi z tym, ze tyle juz przytylam..
jesteś żałosna.
żeby ratować sobie życie i zdrowie przytyłam uwaga 23kg. (+jeszcze 5kg, ale ich akurat nie chciałam)
i co?
i powinnam teraz pisać dzień w dzień po 813704postów jak jest mi źle, jak bardzo cierpię z tego powodu że w 9miesięcy tyle utyłam?
i napewno nie tylko ja tyle przytyłam ratując sobie życie.
myślę że dużo osób udzielających się tu na wizazowej Dietetyce.

a od wysłuchiwania Twoich jęków, i bezsensownych rozkmin dot.białka/budowania mięśni jest PSYCHOLOG, jeśli chodzić prywanie i płacisz mu po 70zł za wyliczoną godzinkę to go natychmiast, jeszcze dziś zmień na innego.
ALE jeśli nie jesteś szczera na terapi,piepszysz że czujesz się dobrze, nie mówisz o natręctwach, o lękach, o twojej chorej diecie, to lepiej zacznij.

w każdym bądź razie współczuje gościowi/babce

aha nie wiem skąd Ci przyszło do głowy że twaróg ma dużo wapnia hmnn, tak na chłopski rozum to mi się wydaje że większość ginie w trakcie wytwarzania sera z ukwaszonego mleka (jest wylewany wraz z serwatką)??
duże ilości białka ograniczają wchłanianie wapnia.
migdały,orzechy laskowe i pistacjowe,nasiona sezamu,słonecznika+owsiak a na mleku,kubeczek jogurtu, genialne śniadanie, porządna dawa wapnia, i mega zdrowo, idelanie na P.
aaa i ja zawsze myślałam że ser żółty jest nazywany "Skarbnicą wapnia"
chyba jakaś głupia jestem
__________________
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. "
św. Augustyn


zaręczona 30.03.2012
mama maleńkiego Miłoszka 17.07.2012
niedługo żona
niedługo matura
wygrałam swoje życie !
zielona_zabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-19, 09:07   #3124
cordellia
Zadomowienie
 
Avatar cordellia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 1 064
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez zielona_zabcia Pokaż wiadomość
aaa i ja zawsze myślałam że ser żółty jest nazywany "Skarbnicą wapnia"
przecież jest tłusty, dziewczyna nie daj boże przytyje.
__________________

november smoke and your toes go numb
a new colour on the globe
it goes from white to red
a little voice in my head says oh oh oh

bloguję sobie
cordellia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-19, 09:38   #3125
TrueLook
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 370
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez expression_ Pokaż wiadomość
oj bardzo, bardzo chętnie!!

*a u mnie dziś fatalnie na całej linii...
Ok, zaraz zrobię skan i wyślę.


Cytat:
btw True Look masz diete z przepisami? bo jeśli byś mogła mi jakieś zamienniki też podać byłabym wdzięczna...
Przepisów nie ma, to jest coś na zasadzie zamienników, żeby nie jeść ciągle tego samego, ale dostarczyć organizmowi odpowiedniej ilości btw i kcal np. kasza -> ryż-> makaron->ziemniaki etc.
TrueLook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-19, 09:48   #3126
sprotte
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 37
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez expression_ Pokaż wiadomość
poważnie?
bo to jest w sumie moja największa obawa - nie chciałabym w tydzień przybrać 10kg. Bo chyba to byłby zbyt duży cios...

a można tutaj gdzieś znaleźć Twój jadłospis, we wcześniejszych wpisach np.? Chciałabym zobaczyć jak można włożyć 2,5 tys. Bo to jednak zupełnie inna sprawa, niż to co jem teraz.
wiesz middle, na vitalii, jak cię czasem podczytuję, to wydawało mi się, że masz choć trochę tego oleju w głowie, ale teraz widzę, że tak samo jak reszta dziewczyn, potrafisz świetnie grać. 10 kg w tydzień? bo z krzesła spadnę... szkoda słów, naprawdę.
sprotte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-19, 10:39   #3127
TrueLook
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 370
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Wrzucę mój dzisiejszy jadłospis - Nie, nie planuję Po prostu obiad, podwieczorek i kolację zabieram do pracy, stąd wiem co mniej-więcej zjem.

P/wege/:
Śniadanie: 3 naleśniki (robione przez brata, tak, na oleju) z serkiem danio brzoskwiniowym; pasek czekolady mlecznej; duuuużo czereśni
II śniadanie: 2 jajka na miękko (rozmiar L), 2 kromki razowca na miodzie z masłem, pomidor pokrojony w kostkę z cebulką; dużo orzechów laskowych (nie wiem ile, podjadane w trakcie czytania)
Obiad: łazanki z kapustą, grzybami i tofu
deser: pewnie wpadnie coś słodkiego, jakiś baton czy coś
podwieczorek: jabłko, gruszka, serek wiejski, orzechy laskowe (taaa, moje ulubione)
kolacja: 1.5 kajzerki z masłem:
- szynką sojową i warzywami
- serem żółtym i warzywami
- serkiem capresi i warzywami*

Warzywa: sałata, ogórek, papryka, cebula, rzodkiewka

+ 1l kubusia

Nie ma kakaa dzisiaj, bo się skończyło.
TrueLook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-19, 11:14   #3128
Annie1441
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 579
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

apropos tycia to ja z 53 na prawie 69,9 powinnam umrzeć chyba nie?
Annie1441 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-19, 11:25   #3129
niepewna94
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 19
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Annie1414 dlaczego przytylas? musialas? czy nie moglas sie powstrzymac po tym jak bylas na P?
a tak w ogole to czy osoby ktore wczesnije chorowaly na anoreksje, w przyszlosci zdarza sie ze sa otyle? czy to pozostaje w glowie zeby nie jesc nie wiadomo ile?
niepewna94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-19, 11:30   #3130
colson
Raczkowanie
 
Avatar colson
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 336
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez TrueLook Pokaż wiadomość
Wrzucę mój dzisiejszy jadłospis - Nie, nie planuję Po prostu obiad, podwieczorek i kolację zabieram do pracy, stąd wiem co mniej-więcej zjem.

P/wege/:
Śniadanie: 3 naleśniki (robione przez brata, tak, na oleju) z serkiem danio brzoskwiniowym; pasek czekolady mlecznej; duuuużo czereśni
Cytat:
pycha, uwielbiam naleśniki i uwielbiam wszystko, co brzoskwiniowe
II śniadanie: 2 jajka na miękko (rozmiar L), 2 kromki razowca na miodzie z masłem, pomidor pokrojony w kostkę z cebulką; dużo orzechów laskowych (nie wiem ile, podjadane w trakcie czytania)
Cytat:
pomidor + cebulka ja jeszcze lubię zjeść z jogurtem to
Obiad: łazanki z kapustą, grzybami i tofu
Cytat:
nie lubię tofu, ale widzę żeś wege więc jedz na zdrowie
deser: pewnie wpadnie coś słodkiego, jakiś baton czy coś
podwieczorek: jabłko, gruszka, serek wiejski, orzechy laskowe (taaa, moje ulubione)
Cytat:
też lubię
kolacja: 1.5 kajzerki z masłem:
- szynką sojową i warzywami
- serem żółtym i warzywami
- serkiem capresi i warzywami*

Warzywa: sałata, ogórek, papryka, cebula, rzodkiewka

+ 1l kubusia

Nie ma kakaa dzisiaj, bo się skończyło.
No i idealny jadłospis a ja się dziwiłam czemu mało mięsa u ciebie



Cytat:
Napisane przez Annie1441 Pokaż wiadomość
apropos tycia to ja z 53 na prawie 69,9 powinnam umrzeć chyba nie?
GIŃ Nie wiem w ogóle jak ty to przeżyłaś
__________________
Biologia R
Chemia R


cel : medycyna

Ignavia corpus habetat, labor firmat
colson jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-19, 11:56   #3131
TrueLook
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 370
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez colson Pokaż wiadomość
No i idealny jadłospis a ja się dziwiłam czemu mało mięsa u ciebie

Dzięki

Po kolacji możliwie, że wpadnie jeszcze piwko/drink, bo się umówiłam z kolegą
TrueLook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-19, 13:56   #3132
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez expression_ Pokaż wiadomość
rano wstałam z wywalonym i wzdętym brzuchem - wczoraj dużo za dużo zjadłam na kolację i tak cąły dzień bujam się ze wzdęciami i jestem cała zapchana, mam dość.
czuje się jak kula armatnia
może coś na wzdęcia? koper włoski? poczytaj w Internecie, co mogłoby Ci pomóc.
chyba, że te wzdęcia to tylko pretekst, żeby jeść niewiele i nie tyć.




Cytat:
Napisane przez TrueLook Pokaż wiadomość
Mi nawet ciężko było utrzymać to bmi 17 - 17.5 Pominę to, że jadłam naprawdę sporo + nie ćwiczyłam na wfie. A wyniki były idealne W sumie przed chorobą ważyłam tyle ile w wieku 13 lat (a mam skończone 18) i za nic nie mogłam przytyć. Pamiętam jeszcze taki zakład z mamą, że za przytycie do 50 kg dostanę coś tam, ale znowu nie wyszło, mimo że bardzo mi zależało
super.

bardzo proszę o niepodawanie tutaj swojego bmi, jeżeli znajduje się poniżej normy!
niezależnie od tego, jak funkcjonujecie z obecną wagą. Nie każdy z użytkowników jest odporny na tego typu komentarze, a bardzo bym nie chciała, żeby ktokolwiek poczuł się źle, bo jego naturalna waga, przy określonym wzroście daje bmi 21, a nie 17.
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-19, 16:55   #3133
wizjaa
Rozeznanie
 
Avatar wizjaa
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 572
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Moje cos godne pozalowania

1. Jogurcik nat 125gram
2. 2 jablka
3. Salatka z 2 jajkami + warzywa

Jezu. Nie mam pojecia co sie dzieje, jestem na wakacjach marzen = sama w paryzu i to az na miesiac , myslalam, ze juz jestem bardziej zdrowa niz chora, ale nie umiem tu jesc. Wczoraj 40 minut wybieralam salatke w sklepie, by ostatecznie kupic kawalek wedzonej ryby (salatki byly z BIALYM makaronem, to straszne faktycznie..) jestem rozbita bo zarcie jest tu cholernie drogie, mam pieniadze i generalnie nie powinno byc wiekszego problemu, ale ja poprostu jestem beznadziejna, glupia i boje sie tego miesiaca. Blagam, przemowcie do mnie, bo chce mi sie plakac jak mysle o tym co sobie robie.
wizjaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-19, 18:04   #3134
ilcia089
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 202
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Moje dzisiejsze P

trochę nutdridrinku, filiżanka wody z drożdzami, pól szklanki wody z cytryną, kawa inka w filiżance

śniadanie (7.30): chleb owsiany ok 60g. do tego: ser urzycki, papryka, troche masła orzechowego, pasztet z pomidorem, kawałek kabanosa, i znów sporo pasztetu ;/, kawałek batona proteinowego kokosowego,

w międzyczasie: trochę orzechów, kilka śliwek (łącznie było ich 200g - z tymi co zjadlam na drugie śniadanie)

II śniadanie (10.30): reszta śliwek, kefir 250ml (popijałam nie to że dosiadłam i wypiłam)

w międzyczasie: troche orzechów, pół figi suszonej, śliwka suszona, żurawina suszona

Obiad (po 13.00): sałatka z ryżem (troche mało go było niestety;/), fasolą czerwoną z puszki i pieczarkami i troche miesa drobiowego i wołowego, do tego śliwka, i kromka chrupkiego pieczywa

w międzyczasie: kawałek marchewki, pestki z dyni i słonecznika, rezsta nutridrinka, sliwka

Kolacja (po 17.00) ok. 500g fasolki - no trochę mniej pewnie, kilka czerpaków zupy z kapusty (a raczej wody z niej), pół jajka na twardo, gruby plaster sera białego z cynamonem, kawałek piersi z kurczaka ze śliwką, ogórek kiszony, trochę chrzanu a i kromka chleba

i czuje głód ale nie wiem co zjesc bo tyle zjadlam na kolacje ze szok ;/


jutro zamierzam zjesc z kolezankami w bistro.. ale jak sobie pomysle ze tam daja tylko ziemniaki ( a ja sie przezucialma na kasze i makarony) a do tego albo schabowy albo ryba w tłustej panierce.. to m isie nie dobrze robi.. pewnie znów wezme zupe... chociaz wolalabym wlasnie kasze z jakims miechem ale tam tylko panierowane;/.. albo pierogi... a jakos nie jestem przekonana do pierogów takich kupnych ( no i w głowie mi jeszcze siedzi, że to mąka;/)
ilcia089 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-19, 18:33   #3135
moja imaginacja
Zakorzenienie
 
Avatar moja imaginacja
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: De
Wiadomości: 9 061
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez wizjaa Pokaż wiadomość
Moje cos godne pozalowania

1. Jogurcik nat 125gram
2. 2 jablka
3. Salatka z 2 jajkami + warzywa

Jezu. Nie mam pojecia co sie dzieje, jestem na wakacjach marzen = sama w paryzu i to az na miesiac , myslalam, ze juz jestem bardziej zdrowa niz chora, ale nie umiem tu jesc. Wczoraj 40 minut wybieralam salatke w sklepie, by ostatecznie kupic kawalek wedzonej ryby (salatki byly z BIALYM makaronem, to straszne faktycznie..) jestem rozbita bo zarcie jest tu cholernie drogie, mam pieniadze i generalnie nie powinno byc wiekszego problemu, ale ja poprostu jestem beznadziejna, glupia i boje sie tego miesiaca. Blagam, przemowcie do mnie, bo chce mi sie plakac jak mysle o tym co sobie robie.
no sorry Kasia, ale sama sie nie wyleczysz.
moja imaginacja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-19, 20:35   #3136
jagoda1616
Raczkowanie
 
Avatar jagoda1616
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Zimna Woda
Wiadomości: 134
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

to może moje PpPpPp żeby nie było na tym wątku samych głodowych menu^^ A więc;
Śniadanie; grahamka 100 g pół z masłem serem białym szynką z indyka ogórek pomidor papryka pół z masłem serem żółtym warzywka kawa inka z mlekiem 2 % cynamonem i cukrem
jabłko
2 Śniadanie; 2 kromki chałki z serkiem homo waniliowym i gruszką wkrojoną kubuś 330 ml
Obiad; 10 pierogów z truskawkami śmietanką i cukrem
po pasek czeko milka z orzechami i migdałami
Podwieczirek; duży jog naturalny bakoma z fitella bananową rodzynki kokos migdały wkrojony banan
Kolacja; 2 Kromki razowca z masłem jajecznica z 2 jajek z szynką herbata z malinami
po kakao z cukrem i kawałek sernika z orzechami i makiem
jagoda1616 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-19, 21:05   #3137
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez ilcia089 Pokaż wiadomość
Moje dzisiejsze P

/.../

jutro zamierzam zjesc z kolezankami w bistro.. ale jak sobie pomysle ze tam daja tylko ziemniaki ( a ja sie przezucialma na kasze i makarony) a do tego albo schabowy albo ryba w tłustej panierce.. to m isie nie dobrze robi.. pewnie znów wezme zupe... chociaz wolalabym wlasnie kasze z jakims miechem ale tam tylko panierowane;/.. albo pierogi... a jakos nie jestem przekonana do pierogów takich kupnych ( no i w głowie mi jeszcze siedzi, że to mąka;/)
koniec rozwodzenia się nad subiektywną ilością tłuszczu w jedzeniu. ok?
słuchaj, masz wybór. to czy weźmiesz zupę, czy schabowego, zależy od Ciebie; fajnie, że wychodzisz z koleżankami.
powiem Ci, że jeśli chcesz być zdrowa, to kiedyś przyjdzie moment, w którym będziesz musiała się przełamać do jedzenia z większym luzem, taki pierwszy krok, może to właśnie jutro?
idziesz ze znajomymi, więc atmosfera będzie miła, potem możesz porozmawiać z przyjaznymi Ci istotami i zapomnieć o wyrzutach sumienia. O ile się pojawią, czego Ci oczywiście nie życzę.

leczysz się? u psychologa?

Cytat:
Napisane przez wizjaa Pokaż wiadomość
Moje cos godne pozalowania

1. Jogurcik nat 125gram
2. 2 jablka
3. Salatka z 2 jajkami + warzywa

Jezu. Nie mam pojecia co sie dzieje, jestem na wakacjach marzen = sama w paryzu i to az na miesiac , myslalam, ze juz jestem bardziej zdrowa niz chora, ale nie umiem tu jesc. Wczoraj 40 minut wybieralam salatke w sklepie, by ostatecznie kupic kawalek wedzonej ryby (salatki byly z BIALYM makaronem, to straszne faktycznie..) jestem rozbita bo zarcie jest tu cholernie drogie, mam pieniadze i generalnie nie powinno byc wiekszego problemu, ale ja poprostu jestem beznadziejna, glupia i boje sie tego miesiaca. Blagam, przemowcie do mnie, bo chce mi sie plakac jak mysle o tym co sobie robie.
a dlaczego to robisz?
w domu jesz normalnie,a tutaj nie, bo...?
sama w Paryżu, czyli bez rodziców, tak? ale nie czujesz się samotna..?

chcesz wrócić i pokazać wszystkim, że jednak bardzo potrzebujesz opieki i nie potrafisz o siebie zadbać?
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-19, 21:34   #3138
agateq
goniąca własny ogon..
 
Avatar agateq
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 796
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

ilcia przecież Twój organizm z łatwością spali tego kotleta, skoro nie zjesz ich na raz dziesięciu i nie popijesz trzema litrami coca coli Weź jutro normalny obiad, zajmij się rozmową z koleżankami i powoli go zjedz. Do końca życia nie tkniesz niczego panierowanego? Zastanów się.

wizjaaa znam ten ból... Ja też potrafię stać w sklepie nad czymś smacznym, co - teoretycznie - chcę zjeść, ale koniec końców wybieram coś mniej oczywiście smacznego, bo w tamtym było za dużo tego czy owego. Trzeba się przełamać raz, drugi.. i poleci. Tylko trzeba pilnować, żeby wszelkie nieracjonalne wyrzuty sumienia nie doszły do głosu, trzeba samą siebie okrzyczeć.
__________________
Dont' forget to fall in love with yourself first.
Carrie Bradshaw

Instagram
agateq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-19, 23:05   #3139
Annie1441
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 579
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez niepewna94 Pokaż wiadomość
Annie1414 dlaczego przytylas? musialas? czy nie moglas sie powstrzymac po tym jak bylas na P?
a tak w ogole to czy osoby ktore wczesnije chorowaly na anoreksje, w przyszlosci zdarza sie ze sa otyle? czy to pozostaje w glowie zeby nie jesc nie wiadomo ile?
musiałam przytyć (mam 183cm więc 54 było bardzo mało dla mnie ) ja w sumie nigdy nie byłam na P... poprostu jadlam tyle żeby zaspokoić głód (częsty bardzo z niedoborów jakie miałam po 3h bez jedzenie miałam zawroty głowy a teraz po 12h nie mam jak mnie zmusi sytuacja) jadłam to co podpowiadał organizm i tak dotyłam do tych 70kg ponad nigdy nie było, teraz żeby się poczuć lepiej ze sobą trochę schudłam ważę jakieś 65kg i jest ok, ani napadów głodu ani nic
Annie1441 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-20, 08:19   #3140
wizjaa
Rozeznanie
 
Avatar wizjaa
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 572
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość



a dlaczego to robisz?
w domu jesz normalnie,a tutaj nie, bo...?
sama w Paryżu, czyli bez rodziców, tak? ale nie czujesz się samotna..?

chcesz wrócić i pokazać wszystkim, że jednak bardzo potrzebujesz opieki i nie potrafisz o siebie zadbać?
Ale to jest najgorsze, bo nie wiem dlaczego to robie! Nie chce chudnac, zygac mi sie chce jak widze w lustrze swoje wychudzone ramionka etc ale nie umiem tu jesc. Nie czuje sie samotna (chyba?), poznalam mase swietnych ludzi, ciagle chodzimy po paryzu, smiejemy sie, gadamy. Po za tym ja serio nie chce wrocic chudsza do domu = sluchac klotni rodzicow i tekstow, ze jestem glupia, niewdzieczna egoistka. Baprawde jie chce chudnac, ale to jest tak jakby po za mna.. ehh, nie wiem jak to wytlumaczyc, zwyczajnie boje sie..
wizjaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-20, 11:04   #3141
agateq
goniąca własny ogon..
 
Avatar agateq
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 796
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

wizjaa to jest błędne koło i albo znajdziesz w sobie tyle siły, żeby je przerwać i wyskoczyć, albo poproś o pomoc fachowca..
Skoro nie chcesz (w jakiś sposób) przytyć dla siebie, to zrób to dla tych, którym na Tobie zależy. Dla rodziców - chociaż nie wiem, jakie macie relacje... Może wtedy z czasem, spoglądając w lustro przyznasz rację tej części siebie, która chciała jednak się zmienić.
__________________
Dont' forget to fall in love with yourself first.
Carrie Bradshaw

Instagram
agateq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-20, 11:45   #3142
TrueLook
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 370
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez agateq Pokaż wiadomość
wizjaaa znam ten ból... Ja też potrafię stać w sklepie nad czymś smacznym, co - teoretycznie - chcę zjeść, ale koniec końców wybieram coś mniej oczywiście smacznego, bo w tamtym było za dużo tego czy owego. Trzeba się przełamać raz, drugi.. i poleci. Tylko trzeba pilnować, żeby wszelkie nieracjonalne wyrzuty sumienia nie doszły do głosu, trzeba samą siebie okrzyczeć.
Dokładnie Ja tak robiłam i teraz już nie ma rzeczy, której bym nie zjadła - oprócz tych, których nie lubię, oczywiście . Kcale (chyba) już dla mnie nie istnieją.
TrueLook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-20, 17:15   #3143
skomplikowana_18
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy XV

hej laski, moje dzisiejsze P.. PRZED- suszonych sliwek kilka i woda z nich.. SN.: bulka razowa żytnia mojego wypieku z masłem, jajecznica z 2 jaj z pomidorem, pol kubeczka jogurtu naturalnego z lycha otrab zytnich.. 2 SN. jogurt naturalny 180g z wkrojonym banankiem, po garstce pestek dyni i migdalow, lycha otrab zytnich. . OB.: zupa warzywna z fasolka zielona, miseczka surowki z pomidora i salaty lodowej z oliwa z oliwek, udko kurczaka pieczone, pol woreczka kaszy jeczmiennej. (tak samo jak wczoraj, bo mama upiekla 2 udzce dla mnie na 2 dni, a woreczek kaszy tez na 2 dni.) . PODW. 2 morele, pol kostki twarogu poltlustego z lycha jogurtu nat. i cynamonem, kilkanascie migdalow(znowu.). KOL. bedzie- chyba duza bula zytnia razowa z maslem, pol makreli wedzonej(z 50g? nie za malo?), warzywa. . PO. mysle, ze szklanka kakao na mleku 2%, siemie lniane. . I mam wrazenie teraz, ze do bani, zle, za malo.. eh. ; powiedzcie mi, czy wiecie jakie sa objawy zakwaszenia organizmu tymi twarogami/jogurtami? umieram.. .. / a jesli jest za duzo bialka z tych twarogow to tez sie cos dzieje? moja mama twierdzi, ze za duzo tych pestek/migdalow- ze to one podrazniaja mi zoladek i jelita i ze powinnam wiecej tluszczu, by byl "poslizg". / . pomocy, nie wyrabiam.. refkuks, zaparcie, ałaaa.. musze napisac na jutro jadlo bardziej normalne, chyba przeginam z nabiałem. slucham sie tych mysli glupich.. a teraz zdycham..
skomplikowana_18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-20, 17:47   #3144
mickey_mouse
Raczkowanie
 
Avatar mickey_mouse
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 192
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy XV

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
hej laski, moje dzisiejsze P.. PRZED- suszonych sliwek kilka i woda z nich.. SN.: bulka razowa żytnia mojego wypieku z masłem, jajecznica z 2 jaj z pomidorem, pol kubeczka jogurtu naturalnego z lycha otrab zytnich.. 2 SN. jogurt naturalny 180g z wkrojonym banankiem, po garstce pestek dyni i migdalow, lycha otrab zytnich. . OB.: zupa warzywna z fasolka zielona, miseczka surowki z pomidora i salaty lodowej z oliwa z oliwek, udko kurczaka pieczone, pol woreczka kaszy jeczmiennej. (tak samo jak wczoraj, bo mama upiekla 2 udzce dla mnie na 2 dni, a woreczek kaszy tez na 2 dni.) . PODW. 2 morele, pol kostki twarogu poltlustego z lycha jogurtu nat. i cynamonem, kilkanascie migdalow(znowu.). KOL. bedzie- chyba duza bula zytnia razowa z maslem, pol makreli wedzonej(z 50g? nie za malo?), warzywa. . PO. mysle, ze szklanka kakao na mleku 2%, siemie lniane. . I mam wrazenie teraz, ze do bani, zle, za malo.. eh. ; powiedzcie mi, czy wiecie jakie sa objawy zakwaszenia organizmu tymi twarogami/jogurtami? umieram.. .. / a jesli jest za duzo bialka z tych twarogow to tez sie cos dzieje? moja mama twierdzi, ze za duzo tych pestek/migdalow- ze to one podrazniaja mi zoladek i jelita i ze powinnam wiecej tluszczu, by byl "poslizg". / . pomocy, nie wyrabiam.. refkuks, zaparcie, ałaaa.. musze napisac na jutro jadlo bardziej normalne, chyba przeginam z nabiałem. slucham sie tych mysli glupich.. a teraz zdycham..

no nadal nie jest to godne nasladowania P szczerze mówiąc ale ja tam widzę jakiś tam malutki postęp, jest jajecznica(na maśle I hope:P), kakao... ^^
Nie wiem jak to jest z nadmiarem białka, ale jak w trakcie roku szkolnego jadłam dużo nabiału, to często chciało mi się wymiotować nie wiedziałam dlaczego, mama poradziła mi przystopować z nabiałem i faktycznie, podziałało. Chyba po prostu w pewnym wieku człowiek nie jest w stanie trawić takich ilości nabiału, nie wiem... Ale moim zdaniem twoje dolegliwości mogą wynikać faktycznie z nadmiaru serków i jogurtów. Spróbuj może zredukować ich ilość do 1 porcji dziennie i zobaczysz?
__________________
Mimo, że zgubiłem się
mimo, że zabrnąłem w mrok
wymieszałem z błotem krew
ocaleję mimo to
mickey_mouse jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-20, 18:29   #3145
colson
Raczkowanie
 
Avatar colson
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 336
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

może to kwestia podejscia? a co jadłaś na kolację? nie jedz wzdymaczy ( fasola, kapusta, groszek)
__________________
Biologia R
Chemia R


cel : medycyna

Ignavia corpus habetat, labor firmat
colson jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-20, 18:45   #3146
Dekas
Wtajemniczenie
 
Avatar Dekas
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 651
GG do Dekas
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez wizjaa Pokaż wiadomość
Ale to jest najgorsze, bo nie wiem dlaczego to robie! Nie chce chudnac, zygac mi sie chce jak widze w lustrze swoje wychudzone ramionka etc ale nie umiem tu jesc. Nie czuje sie samotna (chyba?), poznalam mase swietnych ludzi, ciagle chodzimy po paryzu, smiejemy sie, gadamy. Po za tym ja serio nie chce wrocic chudsza do domu = sluchac klotni rodzicow i tekstow, ze jestem glupia, niewdzieczna egoistka. Baprawde jie chce chudnac, ale to jest tak jakby po za mna.. ehh, nie wiem jak to wytlumaczyc, zwyczajnie boje sie..
czasami trzeba sie zmusic wizjo
bez wzgledu na chce/nie chce
bez wzgledu na przyczyny

po prostu jesc pod wieza bagietki jak francuscy malarze...
__________________
Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem.

Anthony de Mello


kocham Cię życie!
Dekas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-20, 18:48   #3147
Nora_Grey
Raczkowanie
 
Avatar Nora_Grey
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 399
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez TrueLook Pokaż wiadomość
Dokładnie Ja tak robiłam i teraz już nie ma rzeczy, której bym nie zjadła - oprócz tych, których nie lubię, oczywiście . Kcale (chyba) już dla mnie nie istnieją.
Ja niby jem na luzie, nie interesuje mnie co ma ten dany produkt w środku (no chyba, że to mega śmieć), ale z tym cały czas walczę.. Bo gdy ich nie liczę, chociaż na oko, to wychodzi mi za mało na moje P.. Ktoś przez to przechodził? Chciałabym sobie zresetować tę część pamięci, w której pozostały mi głupie cyferki.
__________________
zapuszczam się
www.bananowysong.blogspot .com
www.sniadaniowewariacje.b logspot.com
Nora_Grey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-20, 19:42   #3148
szakal165
Zakorzenienie
 
Avatar szakal165
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

a ja mam problem, bo chciałam zjeść na kolację urodzinowe ciasto, wzięłam ale dobrałam pół banana i 2 kromki tostowego chleba z wędliną warzywami i serem mam wrażenie,że za dużo zjadłam co ja mam zrobić ;/ miaŁam chęć ale już zjadłam do kawy 1 porcję i dołożyłam 1 do kolacji masakra ;( mam urodziny a czuję,że jestem świnią
szakal165 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-20, 19:51   #3149
jagoda1616
Raczkowanie
 
Avatar jagoda1616
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Zimna Woda
Wiadomości: 134
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

łoo Boże widzisz i nie grzmisz co się tu dzieje
jagoda1616 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-20, 20:03   #3150
Nora_Grey
Raczkowanie
 
Avatar Nora_Grey
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 399
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez jagoda1616 Pokaż wiadomość
łoo Boże widzisz i nie grzmisz co się tu dzieje

Jagoda- ja nie mam jakiegoś strachu przed jedzeniem- broń Boże, lubię jeść, nie wiem jak kiedyś mogłam się przed nim bronić, to chore.
Tak samo chore są cyfry. I wszystko zmierza ku dobremu, jestem szczęśliwa, zdrowa, wyglądam jak człowiek, a nie jak strach na wróble, ale te pieprzone kalorie mnie się uczepiły, albo ja ich... I teraz mam do was pytanie. Czy któraś z was też to przerabiała, no i jak je..ee pokonałyście? xd
__________________
zapuszczam się
www.bananowysong.blogspot .com
www.sniadaniowewariacje.b logspot.com
Nora_Grey jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.