Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

[Brook]

Napisane przez watashi

7. 11. 2010 roku? Jesteś wróżbitką?

o to samo chcialam spytac sie

[watashi]

Napisane przez kasiska122

ale bez problemu je dostane ? ile ona kosztują ?

Niektórzy lekarze niechętnie wydają tą tabletkę, niektórzy odmawiają.
Pamiętaj jednak że jeśli lekarz odmawia Ci wystawienia recepty, to powołać się musi na klauzule sumienia, jego zwierzchnik musi być o tym powiadomiony wcześniej(o tym że dany lekarz nie wystawi takich recept) oraz powinien ci to wpisać do karty. Jeśli zaczniesz mu o tym wszystkim mówić i pokażesz, że jesteś zorientowana powinien ustąpić Wejdź na stronę ponton.org.pl i tam dokładnie przeczytaj o jakie przepisy chodzi
Tabletka kosztuje ok 60-70 zł

Napisane przez Brook

o to samo chcialam spytac sie

[aimal]

wróć
Mój błąd, z tego wszystkiego się pomyliłam:P
Miało być 2009 r.

[makao33]

hej! jestem po swoim pierwszym razie ale chyba jednak nie do konca. chlopak chyba nie przerwał blody bo odczuwalam strasnzy bol no i zrezygnowalam z dalszych prob. czy musze przezwyciezyc ten bol zeby przerwał? czy sa jakies lepsze metody na to?

aa i uzywalam globulki i czy po 10 min ona musi wyplywac? bo mi zaczela wyplywac dopiero po jakiich 30 minutach

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez makao33

hej! jestem po swoim pierwszym razie ale chyba jednak nie do konca. chlopak chyba nie przerwał blody bo odczuwalam strasnzy bol no i zrezygnowalam z dalszych prob. czy musze przezwyciezyc ten bol zeby przerwał? czy sa jakies lepsze metody na to?

aa i uzywalam globulki i czy po 10 min ona musi wyplywac? bo mi zaczela wyplywac dopiero po jakiich 30 minutach

Ból niekoniecznie musi mieć związek z błoną. Może też wynikać po prostu z tego, że jesteś jeszcze nierozciągnięta, a mięśnie są spięte.

[201607111047]

Hej Dziewczyny!
Otóż pewnie niedługo będę miała ten swój pierwszy raz... ale pewnie jak większość dziewczyn boję się bólu. Z moim Tż jesteśmy na etapie bardzo dalekich pieszczot i już wiele różnych form próbowaliśmy. Gdy zdarzyło mu się niechcący zahaczyć o dolną część błony dziewiczej, to czułam mocny ból... I nie miało znaczenie tutaj nawilżenie ani rozluźnienie, bo zdarzało się to przy maksymalnym podnieceniu i rozluźnieniu.
Myślicie, że warto przed tym pierwszym razem zażyć tabletkę przeciwbólową, a może zastosować metodę wypicia dwóch kieliszków wina? Alkohol z pewnością by mnie jeszcze bardziej rozluźnił i odstresował (oczywiście w małych ilościach, żeby przeżyć tę chwilę świadomie)
Co do zabezpieczenia nie muszę się martwić, gdyż biorę już od miesiąca tabletki antykoncepcyjne...bardzo skrupulatnie i o jednej porze.
Co o tym sądzicie?

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez agnes89

Hej Dziewczyny!
Otóż pewnie niedługo będę miała ten swój pierwszy raz... ale pewnie jak większość dziewczyn boję się bólu. Z moim Tż jesteśmy na etapie bardzo dalekich pieszczot i już wiele różnych form próbowaliśmy. Gdy zdarzyło mu się niechcący zahaczyć o dolną część błony dziewiczej, to czułam mocny ból... I nie miało znaczenie tutaj nawilżenie ani rozluźnienie, bo zdarzało się to przy maksymalnym podnieceniu i rozluźnieniu.
Myślicie, że warto przed tym pierwszym razem zażyć tabletkę przeciwbólową, a może zastosować metodę wypicia dwóch kieliszków wina? Alkohol z pewnością by mnie jeszcze bardziej rozluźnił i odstresował (oczywiście w małych ilościach, żeby przeżyć tę chwilę świadomie)
Co do zabezpieczenia nie muszę się martwić, gdyż biorę już od miesiąca tabletki antykoncepcyjne...bardzo skrupulatnie i o jednej porze.
Co o tym sądzicie?

Nie wiem, co masz na myśli, pisząc "dolna część błony"

Ja bym tabletki nie zażywała. Lampka wina ok, ale nie więcej, żeby nie przesadzić - chyba wolisz pamiętać ten pierwszy raz

[201607111047]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;20531257]Nie wiem, co masz na myśli, pisząc "dolna część błony" [/QUOTE]

Otóż błona dziewicza ma kształt pierścienia, akurat w moim przypadku. "Dolna część błony" znajduje się przy tak jakby dolnej części tego pierścienia, czyli dolnej części przedsionka pochwy, nad dolnym wędzidełkiem warg sromowych mniejszych...
Starałam się jak najprościej pisząc "dolna część"... mam małe zboczenie medyczne niestety
Ale to jest w sumie nieistotne o którą część błony mi zahacza, przy pierwszym razie z pewnością będzie bolało...

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez agnes89

Otóż błona dziewicza ma kształt pierścienia, akurat w moim przypadku. "Dolna część błony" znajduje się przy tak jakby dolnej części tego pierścienia, czyli dolnej części przedsionka pochwy, nad dolnym wędzidełkiem warg sromowych mniejszych...
Starałam się jak najprościej pisząc "dolna część"... mam małe zboczenie medyczne niestety
Ale to jest w sumie nieistotne o którą część błony mi zahacza, przy pierwszym razie z pewnością będzie bolało...

Ok, rozumiem. Dziwnie to zabrzmiało po prostu
Ale tego, czy będzie bolało, nie możesz przewidzieć. Co innego pieszczoty, co innego sam stosunek. Ja też byłam przekonana, że czeka mnie niemiłosierny ból, bo bolało chociażby u lekarza przy badaniu. Ale dało się przeżyć, naprawdę. Bez tabletek i wina

[201607111047]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;20534005]Ok, rozumiem. Dziwnie to zabrzmiało po prostu
Ale tego, czy będzie bolało, nie możesz przewidzieć. Co innego pieszczoty, co innego sam stosunek. Ja też byłam przekonana, że czeka mnie niemiłosierny ból, bo bolało chociażby u lekarza przy badaniu. Ale dało się przeżyć, naprawdę. Bez tabletek i wina [/QUOTE]

Mnie u lekarza też zawsze boli i jest nieprzyjemnie...bo to jednak co innego palec lekarza w rękawiczce lateksowej a co innego, gdy jestem rozluźniona, podniecona, nawilżona no i żadnych lateksowych rękawiczek Tż nie zakłada Boli mnie tylko gdy zaczepi o tą błonę...Tak czy siak, przy pierwszym razie ona będzie musiała się przerwać. I to chyba zaboli...
Może zastosuję rzeczywiście to wino...
Jak już będzie po... to napiszę czy rzeczywiście bolało...

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez agnes89

Mnie u lekarza też zawsze boli i jest nieprzyjemnie...bo to jednak co innego palec lekarza w rękawiczce lateksowej a co innego, gdy jestem rozluźniona, podniecona, nawilżona no i żadnych lateksowych rękawiczek Tż nie zakłada Boli mnie tylko gdy zaczepi o tą błonę...Tak czy siak, przy pierwszym razie ona będzie musiała się przerwać. I to chyba zaboli...
Może zastosuję rzeczywiście to wino...
Jak już będzie po... to napiszę czy rzeczywiście bolało...

No cóż, każda z nas musi to przeżyć, nie ma zmiłuj Nawet jeśli zaboli, to tylko chwilę i będziesz miała to z głowy. Powodzenia!

[Hosenka*]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;20548833]No cóż, każda z nas musi to przeżyć, nie ma zmiłuj Nawet jeśli zaboli, to tylko chwilę i będziesz miała to z głowy. Powodzenia! [/QUOTE]
Wcale nie kazda musi :p Moja mama ma ponad 50-letnia kolezanke ktora podobno jest dalej dziewica

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez Hosenka*

Wcale nie kazda musi :p Moja mama ma ponad 50-letnia kolezanke ktora podobno jest dalej dziewica

No cóż, wiadomo, że są i takie przypadki. A ja sobie żartowałam, że każda musi

[Brook]

a ja nie musialam przezywac zadnego bolu ani krwawienia wiec nie kazda:P

[cholerna romantyczka]

nie chcę się wtrącać do powyższej dyskusji, zresztą to co chciałabym powiedzieć zostalo już powiedziane.


Mój pierwszy raz? 28.08.2009, miałam 17 lat. Z moim pierwszym 'poważnym' chłopakiem, mimo, że bylismy ze sobą wtedy tylko 5 miesiecy byłam pewna, ze go kocham i że on mnie kocha
Nocowalam u niego, bylismy na jego balu na zakończenie szkoły. Nie bolało, nie krwawiłam, aż byłam zaskoczona.
A z chłopakiem jestem nadal.

[ladyDorota]

Ja mam swoj 1 raz jeszcze przed soba. Moj TŻ tez. Ja (22), on(23).Jestesmy razem pol roku, kocham go bardzo i chce to zrobic. On jest bardzo napalony i chcial juz wczsniej, ale wyjasnilam mu, ze nie chce tego zrobic byle jak. Odpowiedział, że mam racje i zrobimy to wtedy kiedy ja bede chciala. A kiedy powiedzialam mu, ze boje sie bolu, zapytal co moze zrobic, zeby mnie nie bolalo. Poki co jest kochany, opiekunczy i cierpliwy, chociaz pewnie ma nadzieje, ze zrobimy to na naszych wakacjach nad jeziorem w przyszlym tygodniu, tez bym tego chciala, ale niestety dostane okresu;///...ehhh.

[201607111047]

Wiecie, ja zawsze ten mój pierwszy raz wyobrażałam sobie tak romantycznie...kolacja, wino, świeczki, romantyczna muzyka i te sprawy. Przez wiele lat sobie go tak wyobrażałam i w sumie do niedawna tak chciałam go przeżyć. Ale jednak stwierdzam, że najlepsza będzie chyba spontaniczność... Gdybym planowała ten pierwszy raz na konkretny dzień (bo rozmawialiśmy z TŻ, że stanie się to u mnie w domu) to pewnie stresowałabym się mocno od samego rana...a u mnie mocny stres objawia się niestety bezsennością, brakiem apetytu, w efekcie nie jem nic cały dzień i zdarza mi się zemdleć...a potem biedny Tż się tylko o mnie martwi...
I może rzeczywiście tak będzie lepiej, że kiedyś przy pieszczotach podejmę taką decyzję i tak się stanie Coś czuję, że to będzie już niedługo... jeśli nie będę miała krwawienia z odstawienia po pigułkach, to być może w przyszłym tygodniu... no ale, miałam przecież się nie nastawiać

[porannarosa89]

ja sobie swój pierwszy raz wyobrażałam nieco inaczej, z kim innym (); wyszło spontanicznie, ale absolutnie nie żałuję. o poranku zjedliśmy jajecznicę na tarasie, podziękowaliśmy sobie i do widzenia .
acz bolało piekielnie ( mimo, że nie krwawiłam ).

[JacekGmoch39]

w wieku 15 lat z dwa lata starsza na imprezie , takie czasy chyba

[Nuova]

To ja mogę się trochę rozpisać. Mój pierwszy raz był 14.07.2010 z moim cudowym chłopakiem, z którym jestem od 1.5 roku Pojechaliśmy do niego do domku nad jeziorem. Kupił dla mnie różowe wino, ustawił świeczki, ja z kolei ładnie się ubrałam No i poszło. Bez fajerwerków, ale robiliśmy to 2 razy

[Hosenka*]

Napisane przez Brook

a ja nie musialam przezywac zadnego bolu ani krwawienia wiec nie kazda:P

To tak jak ja

[mijjenka]

Pierwszy raz? Hmmm...u niego w pokoju,byliśmy wtedy razem prawie pół roku,bolało,ale było miło. było to 1 maja 2006 roku. Z Tżtem obecnie do dziś to mój pierwszy i ostatni partner,seksualny też

[bajkovaax3]

jakie zastosowaliscie zabezpieczenie przy pierwszym razie i czy stosujecie je do dzisiaj ?

[intense2103]

Zabezpieczenie? Na razie prezerwatywy (od pierwszego razu) w połączeniu ze stosunkiem przerywanym. W moim przypadku gumki to mały problem bo jestem uczulona na lateks i muszę zamawiać w internecie te nielateksowe. Od przyszłego roku, kiedy to (mam nadzieję) zamieszkamy razem, przerzucam się na pigułki.

A propos, nie mogę uwierzyć, że od mojego pierwszego razu minął już rok. Zleciało jak z bicza strzelił . Mam ostatnio wrażenie, że czas strasznie szybko umyka. Wy też?

[klempaa]

Napisane przez intense2103

Zabezpieczenie? Na razie prezerwatywy (od pierwszego razu) w połączeniu ze stosunkiem przerywanym. W moim przypadku gumki to mały problem bo jestem uczulona na lateks i muszę zamawiać w internecie te nielateksowe. Od przyszłego roku, kiedy to (mam nadzieję) zamieszkamy razem, przerzucam się na pigułki.

A propos, nie mogę uwierzyć, że od mojego pierwszego razu minął już rok. Zleciało jak z bicza strzelił . Mam ostatnio wrażenie, że czas strasznie szybko umyka. Wy też?

Stosunek przerywany to żadne zabezpieczenie...

[201804100943]

Napisane przez klempaa

Stosunek przerywany to żadne zabezpieczenie...

Napisane przez intense2103

Zabezpieczenie? Na razie prezerwatywy (od pierwszego razu) w połączeniu ze stosunkiem przerywanym. W moim przypadku gumki to mały problem bo jestem uczulona na lateks i muszę zamawiać w internecie te nielateksowe. Od przyszłego roku, kiedy to (mam nadzieję) zamieszkamy razem, przerzucam się na pigułki.

A propos, nie mogę uwierzyć, że od mojego pierwszego razu minął już rok. Zleciało jak z bicza strzelił . Mam ostatnio wrażenie, że czas strasznie szybko umyka. Wy też?

Co do pytania to pierwszy raz był w gumce, kolejne już na tabletkach

[201607111047]

No i stało się... bolało POTWORNIE, krwawienie też było.
Czułam jakby mnie ktoś rozrywał od środka...
Ogólnie byłam mocno spięta, ciężko było mi się rozluźnić, a nawet jak się rozluźniłam, to bolało tylko minimalnie mniej. Próbowaliśmy tak na raty, po trochę, ale mój Tż nie mógł we mnie wejść do końca, bo mnie potwornie bolało i go wręcz mięśniami wypychałam stamtąd, nogami ściskałam i odpychałam, rękami też...
Chciałam tego pierwszego razu, ale ten ból mnie przerósł. Dopiero potem wzięłam dwa ibupromy max i wreszcie po n-próbach wszedł we mnie do końca. Kilka razy już się poddawał...I tak bolało po tych tabletkach, ale troszkę mniej...Zacisnęłam zęby i jakoś to było.
No cóż, nie będę się tym zrażać, mam nadzieję, że potem będzie lepiej. Zrobimy sobie z tydzień, półtorej tygodnia przerwy i zobaczymy co dalej. Ja ogólnie jestem bardzo wrażliwa na ból, w dodatku pewnie moja błona dziewicza była dość gruba...

[*Catherrine*]

Napisane przez agnes89

No i stało się... bolało POTWORNIE, krwawienie też było.
Czułam jakby mnie ktoś rozrywał od środka...
Ogólnie byłam mocno spięta, ciężko było mi się rozluźnić, a nawet jak się rozluźniłam, to bolało tylko minimalnie mniej. Próbowaliśmy tak na raty, po trochę, ale mój Tż nie mógł we mnie wejść do końca, bo mnie potwornie bolało i go wręcz mięśniami wypychałam stamtąd, nogami ściskałam i odpychałam, rękami też...
Chciałam tego pierwszego razu, ale ten ból mnie przerósł. Dopiero potem wzięłam dwa ibupromy max i wreszcie po n-próbach wszedł we mnie do końca. Kilka razy już się poddawał...I tak bolało po tych tabletkach, ale troszkę mniej...Zacisnęłam zęby i jakoś to było.
No cóż, nie będę się tym zrażać, mam nadzieję, że potem będzie lepiej. Zrobimy sobie z tydzień, półtorej tygodnia przerwy i zobaczymy co dalej. Ja ogólnie jestem bardzo wrażliwa na ból, w dodatku pewnie moja błona dziewicza była dość gruba...

To niekoniecznie kwestia grubej błony dziewiczej, tylko po prostu jesteś tam jeszcze "wąska", nierozciągnięta.. Też się tego u mnie obawiam..właśnie tego rozpychania, że będzie bolało.. I wizji, że będę później taka "rozepchana" też..

[Zapach deszczu]

Napisane przez agnes89

No i stało się... bolało POTWORNIE, krwawienie też było.
Czułam jakby mnie ktoś rozrywał od środka...
Ogólnie byłam mocno spięta, ciężko było mi się rozluźnić, a nawet jak się rozluźniłam, to bolało tylko minimalnie mniej. Próbowaliśmy tak na raty, po trochę, ale mój Tż nie mógł we mnie wejść do końca, bo mnie potwornie bolało i go wręcz mięśniami wypychałam stamtąd, nogami ściskałam i odpychałam, rękami też...
Chciałam tego pierwszego razu, ale ten ból mnie przerósł. Dopiero potem wzięłam dwa ibupromy max i wreszcie po n-próbach wszedł we mnie do końca. Kilka razy już się poddawał...I tak bolało po tych tabletkach, ale troszkę mniej...Zacisnęłam zęby i jakoś to było.
No cóż, nie będę się tym zrażać, mam nadzieję, że potem będzie lepiej. Zrobimy sobie z tydzień, półtorej tygodnia przerwy i zobaczymy co dalej. Ja ogólnie jestem bardzo wrażliwa na ból, w dodatku pewnie moja błona dziewicza była dość gruba...

O biedna! Ja miałam identycznie, tak jak opisałaś

[201607111047]

Ech, boję się tego kolejnego razu...mój Tż mówił, że doskonale czuł, kiedy mnie najmocniej bolało. Gdy wchodził płytko już po przebiciu błony, to nic nie bolało. Dopiero gdy próbował głębiej, czułam naprawdę mocny ból i wtedy momentalnie zaciskały mi się mięśnie, co mogło przypominać pochwicę. Bo chwilkę po tym próbował włożyć palca i też bolało...
Z nawilżeniem też miałam problem, choć Tż nieźle się napocił wcześniej, żeby mnie rozgrzać, a ja i tak potem momentalnie wysychałam.
Jak będziemy próbować kolejny raz, to nie wyobrażam sobie tego bez jakiegoś lubrykantu...
Może coś polecicie?
Chciałabym, żeby było dobrze... bo przyjemności z tego było zero, ten mój pierwszy seks to po prostu takie rozpychanie połączone z bólem... jak na razie tak go kojarzę...