Planowanie ciąży cz. 4

[MartaMagda]

Napisane przez leobozenka

Mój mąż się nie badal, ale na pewno dostaniemy skierowanie na kolejnej wizycie. O ovarinie słyszałam, że reguluje gospodarkę hormonalna i dlatego ułatwia zajscie, ale jestem ciekawa Waszych opinii zamierzam tez brać castagnusa od nowego cyklu

Ten ostatni brałam na PMS - mi nie pomógł + miałam po nim skutki uboczne. Te leki można brać razem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adriannaa88]

Napisane przez leobozenka

Mój mąż się nie badal, ale na pewno dostaniemy skierowanie na kolejnej wizycie. O ovarinie słyszałam, że reguluje gospodarkę hormonalna i dlatego ułatwia zajscie, ale jestem ciekawa Waszych opinii zamierzam tez brać castagnusa od nowego cyklu

Witaj 😊 Ja na Twoim miejscu nie czekalabym na skierowanie na to czy na tamto. Przyspieszysz wszystko jak zrobisz wiele badań itp na własną rękę. A ten poziom tsh jaki mialas? To że mieści się w widelkach normy z laboratorium to nie znaczy że jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[leobozenka]

Można brać ovarin z castagnusem

Moje tsh wynosi 1,1, reszta też jest ok, ale nie pamiętam już liczb. Za miesiąc pójdę do lekarza, ale spróbuję jeszcze z tym ovarinem

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Marta, a jakie mialas skutki uboczne?

[Adriannaa88]

1,1 to bardzo dobrze 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MartaMagda]

Napisane przez leobozenka

Można brać ovarin z castagnusem

Moje tsh wynosi 1,1, reszta też jest ok, ale nie pamiętam już liczb. Za miesiąc pójdę do lekarza, ale spróbuję jeszcze z tym ovarinem

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Marta, a jakie mialas skutki uboczne?

Mi bylo po nim strasznie niedobrze i miałam dziwny posmak w ustach.
No ale kazdy reaguje inaczej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martita_2012]

Oj, cichutko tu ostatnio... Tak się chyba mocno wszystkie starają Mi w tym cyklu znów owu się przesunęła, a już myślałam, że nic z tego. Jak w tym cyklu się nie uda, to TŻ pójdzie na badanie nasienia, a ja na monitoring. Chyba trzeba zacząć działać bardziej konkretnie. Wczoraj byłam u koleżanki, która ma 3-miesięczną prześliczną córeczkę. Trochę po wyjściu się zdołowałam.
Pati, jak tam, wyszłaś ze szpitala?

[MartaMagda]

Napisane przez Martita_2012

Oj, cichutko tu ostatnio... Tak się chyba mocno wszystkie starają Mi w tym cyklu znów owu się przesunęła, a już myślałam, że nic z tego. Jak w tym cyklu się nie uda, to TŻ pójdzie na badanie nasienia, a ja na monitoring. Chyba trzeba zacząć działać bardziej konkretnie. Wczoraj byłam u koleżanki, która ma 3-miesięczną prześliczną córeczkę. Trochę po wyjściu się zdołowałam.
Pati, jak tam, wyszłaś ze szpitala?

Ja to się stresuję, bo jak nie angina to mam krew w moczu, jutro wizyta, więc się dowiem, czy dostanę kolejny antybiotyk czy co z tym zrobić Martwię się o maluszka, tym bardziej, że mi przeszły mdłości i nie czuję się jakbym była w ciąży

Pati, jak tam u Ciebie? Jesteś już w domu?

[mietowka25]

Napisane przez MartaMagda

Ja to się stresuję, bo jak nie angina to mam krew w moczu, jutro wizyta, więc się dowiem, czy dostanę kolejny antybiotyk czy co z tym zrobić Martwię się o maluszka, tym bardziej, że mi przeszły mdłości i nie czuję się jakbym była w ciąży

Pati, jak tam u Ciebie? Jesteś już w domu?

To jest ten nie fajny moment kiedy dziecia jeszcze nie czuć. Musisz się uzbroić jeszcze trochę w cierpliwość

My jesteśmy na etapie walenia po pecherzu ;-)

[PatiPee]

Napisane przez MartaMagda

Ja to się stresuję, bo jak nie angina to mam krew w moczu, jutro wizyta, więc się dowiem, czy dostanę kolejny antybiotyk czy co z tym zrobić Martwię się o maluszka, tym bardziej, że mi przeszły mdłości i nie czuję się jakbym była w ciąży

Pati, jak tam u Ciebie? Jesteś już w domu?

Biedna tez się musisz namęczyć
Życzę dużo dużo zdrowka, może pij jakieś coś na odporność bo niedługo zima i trzeba się dobrze przygotować na jesienne katarki itp...

Ja nadal w szpitalu,jutro usg i zobaczymy co tam się dzieje. Nawet nie wiem o co pytać doktora jestem jakaś skolowana bo Czytałam ze w niektórych przypadkach krwiak prowadzi do odklejenia się kosmowki ;( lub niedotlenienia a w konsekwencji do poronienia zaczynam 10tc, niech już się krwiak wchłonie, i czekam na drugi trymestr,może będzie łaskawszy dla mnie :-(

Miętowka to musi być cudne uczucie

[MartaMagda]

Cały czas próbuję walczyć o odporność, ale mam obniżoną, lekarz twierdzi, że to normalne i żeby się nie martwić, no ale ile można coś łapać. Miałam już zapalenie pęcherza, ale się go pozbyłam Żurawitem... nie wiem skąd ta krew w moczu, bo bakterii nie mam.

Pati będzie dobrze, nie czytaj za dużo, bo idzie oszaleć.

Miętówka, czekam już na te kopniaki (potem będę mieć ich pewnie dosyć ), ale mam łożysko z przodu, więc mi gin powiedział, że mogę poczuć je później.

[PatiPee]

Napisane przez MartaMagda

Cały czas próbuję walczyć o odporność, ale mam obniżoną, lekarz twierdzi, że to normalne i żeby się nie martwić, no ale ile można coś łapać. Miałam już zapalenie pęcherza, ale się go pozbyłam Żurawitem... nie wiem skąd ta krew w moczu, bo bakterii nie mam.

Pati będzie dobrze, nie czytaj za dużo, bo idzie oszaleć.

Miętówka, czekam już na te kopniaki (potem będę mieć ich pewnie dosyć ), ale mam łożysko z przodu, więc mi gin powiedział, że mogę poczuć je później.

Spróbuj może naturalnych środków? Mi mój gin zabronił żurawitu brać profilaktycznie bo brałam, nakazał nosić ciepłe gacie i grube skarpetki, haha. Marta w którym jesteś tc?
Za niedługo ten wątek zmieni się w ciążowy, zamiast staraczkowy. Tego wszystkim życzę jak najprędzej.

[gr8ania]

Napisane przez PatiPee

Ja nadal w szpitalu,jutro usg i zobaczymy co tam się dzieje. Nawet nie wiem o co pytać doktora jestem jakaś skolowana bo Czytałam ze w niektórych przypadkach krwiak prowadzi do odklejenia się kosmowki ;( lub niedotlenienia a w konsekwencji do poronienia zaczynam 10tc, niech już się krwiak wchłonie, i czekam na drugi trymestr,może będzie łaskawszy dla mnie :-(

Miętowka to musi być cudne uczucie

spokojnie- koleżanka też miała krwiaka, krwawiła przez niego, a wczoraj powitała na świecie córeczkę

[PatiPee]

Napisane przez gr8ania

spokojnie- koleżanka też miała krwiaka, krwawiła przez niego, a wczoraj powitała na świecie córeczkę

Cudownie ❤❤❤ jednak psychika mi działa: coś się dzieje niedobrego, przecież leżę w szpitalu nie dla parady itp.

[mietowka25]

Napisane przez PatiPee

Biedna tez się musisz namęczyć
Życzę dużo dużo zdrowka, może pij jakieś coś na odporność bo niedługo zima i trzeba się dobrze przygotować na jesienne katarki itp...

Ja nadal w szpitalu,jutro usg i zobaczymy co tam się dzieje. Nawet nie wiem o co pytać doktora jestem jakaś skolowana bo Czytałam ze w niektórych przypadkach krwiak prowadzi do odklejenia się kosmowki ;( lub niedotlenienia a w konsekwencji do poronienia zaczynam 10tc, niech już się krwiak wchłonie, i czekam na drugi trymestr,może będzie łaskawszy dla mnie :-(

Miętowka to musi być cudne uczucie

Tak, szczególnie super jak toalety nie ma w pobliżu :-P

[MartaMagda]

Napisane przez PatiPee

Spróbuj może naturalnych środków? Mi mój gin zabronił żurawitu brać profilaktycznie bo brałam, nakazał nosić ciepłe gacie i grube skarpetki, haha. Marta w którym jesteś tc?
Za niedługo ten wątek zmieni się w ciążowy, zamiast staraczkowy. Tego wszystkim życzę jak najprędzej.

U mnie 17tc, a Żurawitu dlaczego Ci zakazał? Nawet na ulotce jest napisane, że mogą go brać kobiety w ciąży.

[mietowka25]

Napisane przez MartaMagda

U mnie 17tc, a Żurawitu dlaczego Ci zakazał? Nawet na ulotce jest napisane, że mogą go brać kobiety w ciąży.

Ej to Tobie już niedługo te kopniaczki nadejdą

[MartaMagda]

Napisane przez mietowka25

Ej to Tobie już niedługo te kopniaczki nadejdą

Wiem, wiem, tylko to czekanie... mam wrażenie, że całą ciążę będę na coś czekać, aż przejdą mdłości, aż będzie genetyczne, aż poczuję ruchy

[mietowka25]

Napisane przez MartaMagda

Wiem, wiem, tylko to czekanie... mam wrażenie, że całą ciążę będę na coś czekać, aż przejdą mdłości, aż będzie genetyczne, aż poczuję ruchy

Bo tak jest :-D

[MartaMagda]

Napisane przez mietowka25

Bo tak jest :-D

Nie pocieszasz

A jak nasze staraczki? Dziewczyny odezwijcie się

[mietowka25]

Napisane przez MartaMagda

Nie pocieszasz

A jak nasze staraczki? Dziewczyny odezwijcie się

A co Ci będę bajki opowiadać :-P

No właśnie gdzie są staraczki? Chętnie poslucham pikantnych lozkowych opowieści :-D

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez mietowka25

A co Ci będę bajki opowiadać :-P

No właśnie gdzie są staraczki? Chętnie poslucham pikantnych lozkowych opowieści :-D

Nie będę pisać że szczegółami ale tak własnie u nas jest w tym miesiacu - totalny luz i akrobacje jak na początku związku
Totalne odpuszczenie, bez przeliczeń czy mogło dojść, bez monitoringu, bez testów owu.
Bez rozmawiania (!) o ciąży i tekstów "musimy się kochać bo dni płodne" ooo nie! Teraz psychiczny odpoczynek od produkcji

Ale Tż od paru dni złapał przeziębienie, na razie bez antybiotyku ale jakakolwiek infekcja wpływa na jakość spermy
Choć w tym miesiącu na prawdę odpuściłam i nie bardzo mnie to rusza, zobaczymy za miesiąc jaki wynik będzie...

[Martita_2012]

U mnie chyba @ idzie, bo tak mnie dziś TŻ wkurzał, że myślałam, że go rozerwę na strzępy ;p

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

[amparo27]

Pati, Magda, trzymajcie się dziewczyny. Wszystko będzie dobrze, nie wolno się martwić na zapas


A ja się nie staram, bo mam @ nawet się specjalnie nie zdziwiłam, byłam pewna, że przyjdzie. Powoli męczy mnie ten temat...

Odebrałam wynik progesteronu - 14,45, zakres referencyjny w fazie lutealnej 1,2 - 15,9. Myślicie, że to dobry wynik? Jutro robię pozostałe badania i po urlopie lecę do gina i zobaczymy jaki ma na mnie pomysł.

Napisane przez Martita_2012

U mnie chyba @ idzie, bo tak mnie dziś TŻ wkurzał, że myślałam, że go rozerwę na strzępy ;p

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

Skąd ja to znam Mojemu małżowi też się wczoraj oberwało, a jak zapytał o co chodzi, to mu powiedziałam, że mam @, która miała nie przyjść i nie dostałam buzi na przywitanie. Mina męża bezcenna

[MartaMagda]

Tak sobie myślę, że biedni czasem Ci nasi mężowie, no ale sami nas wybrali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mietowka25]

Napisane przez MartaMagda

Tak sobie myślę, że biedni czasem Ci nasi mężowie, no ale sami nas wybrali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czy w ciąży czy nie nasze humorki muszą znosić ;-)

[gr8ania]

Napisane przez mietowka25

Czy w ciąży czy nie nasze humorki muszą znosić ;-)

jak to mówią - widziały gały co brały

[amparo27]

Napisane przez MartaMagda

Tak sobie myślę, że biedni czasem Ci nasi mężowie, no ale sami nas wybrali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi autentycznie żal mojego męża. Czasami ale on ma do mnie anielską cierpliwość, aż nadziwić się nie mogę. Ja na jego miejscu bym sobą wstrząsnęła nie raz

[MartaMagda]

Napisane przez amparo27

Mi autentycznie żal mojego męża. Czasami ale on ma do mnie anielską cierpliwość, aż nadziwić się nie mogę. Ja na jego miejscu bym sobą wstrząsnęła nie raz

Mam czasem tak samo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mietowka25]

Napisane przez gr8ania

jak to mówią - widziały gały co brały

Oj ja dzisiaj tak mam do mojego Tż... ;-)

[ania9o]

Hej tak mówicie o tych humorkach to ja osiągam jakis level hard w tej kwestii... Wczoraj do północy ryczałam w poduszkę bo jakaś akcja mi się wkręciła. Sama nie wiem co mi się działo aż TŻ wychodził z siebie, w końcu się pokłóciliśmy a za 15 minut bylo super I weź tu zrozum kobietę xD Mąż naprawdę miał ochotę wypchnąć mnie z okna xD

U mnie chyba owu pełną parą, śluzu tyle że nie ogarniam, czuje ciągle jakbym moczu nie trzymała ale staram się o staraniach nie myśleć, przytulamy się kiedy tylko nam się chce



Pati czytam na bieżąco i zaciskam kciuki z całych sił!

Wysłane z Lumia za pomocą Tapatalk