O dzieciaczki się staramy, lecz nie tylko o tym rozmawiamy :) Staraczki 2016 cz.II

[raduska]

Malaja wow ja bym teraz nie wysłała w pracy a Ty masz stojąca prawda? W kościele nawet mszy nie wystoje bo słabo mi sie robi.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamisha]

mi wszedzie duszno..

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[malajaa]

Raduska- wlasnie nie, u nas leczymy pacjentów w pozycji leżącej, wtedy my możemy siedzieć

[noriega]

Jejku, jak czytam o wyborze wózka, ubranek, itd to tak wam zazdroszczę...
Czy jeszcze kiedyś też tak będę mogła?

Cp zryła mi myślenie. Jak tylko mnie coś ukłuje czy zaboli z prawej strony, to trzęsę się ze strachu.

Dziewczyny, czy któraś z was robiła Pink Test Eco? Wydaje mi się, że to normalny test ciążowy, tylko ze względu na małe opakowanie i brak kilometra ulotki jest tańszy. Przymierzam się do zakupu, bo robię zamówienie na Gemini.

[Samer]

Ja robiłam Pink Eco to jest to samo co zwykły Pink tylko właśnie ulotkę ma na opakowaniu i mniejsze opakowanie ☺

[kamisha]

noriega - oczywiscie ze tak wszystko sie ulozy !

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[noriega]

Kamisha - bardzo bym chciała... bardzo

Samer - no to zamówiłam. Obym tylko przed piątkiem się nie wyrwała.

[kamisha]

noriega - na pewno! nie mozna sie poddac !




Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[MalgosiakMk]

Napisane przez noriega

Jejku, jak czytam o wyborze wózka, ubranek, itd to tak wam zazdroszczę...
Czy jeszcze kiedyś też tak będę mogła?

Cp zryła mi myślenie. Jak tylko mnie coś ukłuje czy zaboli z prawej strony, to trzęsę się ze strachu.

Dziewczyny, czy któraś z was robiła Pink Test Eco? Wydaje mi się, że to normalny test ciążowy, tylko ze względu na małe opakowanie i brak kilometra ulotki jest tańszy. Przymierzam się do zakupu, bo robię zamówienie na Gemini.

Noriega, zobaczysz że i Ty niebawem będziesz szukała wózka i łóżeczka. Nie każda z Nas drogę do bycia Mamą ma prostą, niektóre tak jak Ty czy ja muszą się trochę nacierpieć, ale warto
A co do testu, ja jak już dostaliśmy zielone światło odnośnie starań, kupiłam testy na allegro, jeden kosztował chyba 1,20zł... i właśnie taki test wskazał mi ciążę
Trzymam za Ciebie mocno kciuki, nie nastawiaj się, że MUSISZ już zajść... nic na siłę, wspominając słowa mojego ginekologa "Nic nie musisz". Nasza głowa również może zablokować starania o dzidziusia, daj sobie czas, np. do końca roku, a najlepiej do wiosny, a spokojne starania, bez presji. A zobaczysz, że prędzej, czy później będziesz miała kolejne zmartwienia, bo najpierw wsłuchujemy się we własne ciało, że coś zakłuje, a później o dzidziusia, żeby wyniki były ok, usg uspokoiło itp.
ŚciskamCię mocno!

[noriega]

Małgosia - dziękuję Ci za te słowa. Czytałam, a łzy same mi płynęły.
Nie nastawiam się, że muszę zajść. Moja głowa bardziej jest pełna myśli "oby znów nie było cp".
Powiedz mi, czy podczas laparo usunęli Ci jajowód? Bo mi tylko nacięli i wypłukali i z tego co się orientuję, to jakiś wycinek pobrali.
Jeden ginekolog powiedział, że ten jajowód jest już "schrzaniony" i w nim ciąża zawsze utknie. Natomiast ta, która dała nam zielone światło, powiedziała, że nie zagwarantuje, że sytuacja znów się tam nie powtórzy, ale może też być tak (co bardziej obstawiała), że rzęski w jajowodzie są na tyle uszkodzone, że plemniki nie będą w stanie dotrzeć do jajeczka.
Ja oczywiście z moją nieufnością, obieram zawsze najgorszy scenariusz.

Na chwilę obecną jestem w 28dc, bardzo bolą mnie piersi, ale na dwoje babka wróżyła. Zobaczymy.

[Fasolka10]

Noriega a cykl ilu dniowy masz ? Mogłam przegapić ..

[noriega]

Fasolka - 31-33 dni. Ten raczej 33 bo późno miałam skok temperatury.

[MalgosiakMk]

Napisane przez noriega

Małgosia - dziękuję Ci za te słowa. Czytałam, a łzy same mi płynęły.
Nie nastawiam się, że muszę zajść. Moja głowa bardziej jest pełna myśli "oby znów nie było cp".
Powiedz mi, czy podczas laparo usunęli Ci jajowód? Bo mi tylko nacięli i wypłukali i z tego co się orientuję, to jakiś wycinek pobrali.
Jeden ginekolog powiedział, że ten jajowód jest już "schrzaniony" i w nim ciąża zawsze utknie. Natomiast ta, która dała nam zielone światło, powiedziała, że nie zagwarantuje, że sytuacja znów się tam nie powtórzy, ale może też być tak (co bardziej obstawiała), że rzęski w jajowodzie są na tyle uszkodzone, że plemniki nie będą w stanie dotrzeć do jajeczka.
Ja oczywiście z moją nieufnością, obieram zawsze najgorszy scenariusz.

Na chwilę obecną jestem w 28dc, bardzo bolą mnie piersi, ale na dwoje babka wróżyła. Zobaczymy.

Kochana, miałam to samo co Ty, tj. nacięcie i wypłukanie.
Doskonale Cię rozumiem, bo ja też przed wyjściem że szpitala zapytałam lekarza prowadzącego, czy to był przypadek, czy sytuacja może się powtórzyć, a on zimnym tonem i kompletnie nie czule powiedział "Tak, może się powtorzyc". Wtedy to było jak skazanie mnie na powtórkę, bez cienia nadziei. Dopiero później mój Ginekolog prowadzący tłumaczył mi, że to mógł być przypadek. I żeby nie nastawiac się na powtórkę. Wręcz zabronił tak myśleć. Mówił, że na prawy jajowod nie liczymy, ale jest jeszcze lewy. Byłam załamana. Bo po co mi go zostawili. Ale lekarz był optymistą. Powiedział "za pół roku widzimy się i oglądamy piękny pecherzyk w macicy" i jak czarodziej sprawił, że tak właśnie było.
W momencie, gdy zaczęliśmy się starac, świadomie bez zabezpieczenia, bałam się, płakałam w poduszkę, aby mąż nie widział. Gdy zrobiłam test i zobaczyłam dwie kreski, popłakałam się, bo już wiedziałam że albo się udało, albo kolejna operacja. Po beta hcg również stres, chcąc wskaźnik był ładny, po kolejnej już lekka ulga, bo przyrost 130%. Ale dopiero wizyta u ginekologa uspokoiła mnie i uważam, że jestem dowodem na to, że faktycznie cp bywa przypadkiem.

[noriega]

Małgosia - dajesz mi kochana nadzieję, którą tak bardzo boję się mieć.
Powiedz mi jeszcze, jakie miałaś objawy zanim test zrobiłaś?
Ja już nie wiem czy się nie nakręcam, ale piersi chyba nigdy mnie tak nie bolały. Ciekawi mnie, czy czułaś/czujesz w ciąży ten operowany jajowód.
Ja go często czułam podczas @.

[MalgosiakMk]

Napisane przez noriega

Małgosia - dajesz mi kochana nadzieję, którą tak bardzo boję się mieć.
Powiedz mi jeszcze, jakie miałaś objawy zanim test zrobiłaś?
Ja już nie wiem czy się nie nakręcam, ale piersi chyba nigdy mnie tak nie bolały. Ciekawi mnie, czy czułaś/czujesz w ciąży ten operowany jajowód.
Ja go często czułam podczas @.

Zdecydowanie jedyna objawa, jaką miałam to ogromny ból piersi i miałam wrażenie że są dużo większe, a nawet lekko swedzace.

Jak dotąd, a już jestem w 5 miesiącu, nie czuję żadnych dolegliwości że strony jajowodu operowanego.

Musisz mieć nadzieję, bo tylko ona będzie Cię trzymać i nakręcać do działania. kiedy testujesz?

[noriega]

Planuję w piątek, ale jak jutro odbiorę testy to pewnie nie wytrzymam i zrobię w czwartek.
Mnie bolą piersi, jest mi słabo momentami i mam wzdęcia hehe ale nie wiem czy to może być objaw. Boję się, że to stres i moja psychika.

[Melka88]

Walczę ze sobą, kiedy do ginekologa iść.. Czy jednak w pt teraz (6t0d) czy w śr za tydzień (6t5d) Chciałabym jak najszybciej pewność mieć, że jest ok, ale też zobaczyć serduszko

[MalgosiakMk]

Napisane przez Melka88

Walczę ze sobą, kiedy do ginekologa iść.. Czy jednak w pt teraz (6t0d) czy w śr za tydzień (6t5d) Chciałabym jak najszybciej pewność mieć, że jest ok, ale też zobaczyć serduszko

Melka, jeśli chcesz zobaczyć serduszko to najlepiej po 7tc.

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez noriega

Planuję w piątek, ale jak jutro odbiorę testy to pewnie nie wytrzymam i zrobię w czwartek.
Mnie bolą piersi, jest mi słabo momentami i mam wzdęcia hehe ale nie wiem czy to może być objaw. Boję się, że to stres i moja psychika.

Oj, ja też zaliczałam falstarty z testowaniem. To normalne. Każda z nas chce wiedzieć jak najszybciej.

[Melka88]

Napisane przez MalgosiakMk

Melka, jeśli chcesz zobaczyć serduszko to najlepiej po 7tc.[COLOR="Silver"]

Tyle to ja nie wytrzymam z tym ze ja mam dosc krotkie cykle - 26 dni i w 11 dc owulacje, wiec mam nadzieje chociaz za tydzien cos zobaczyc.

[teczowa dlolinka 21]

[Fasolka10]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Co tam zgubo u Was

[malajaa]

Teczowa! Co u Ciebie, zapomniałaś o nas tutaj

[bojatoja]

Napisane przez Melka88

Walczę ze sobą, kiedy do ginekologa iść.. Czy jednak w pt teraz (6t0d) czy w śr za tydzień (6t5d) Chciałabym jak najszybciej pewność mieć, że jest ok, ale też zobaczyć serduszko

To już lepiej za tydzień w środę

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[raduska]

Tęczowa hej hej co tam mamuska ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bojatoja]

U Was też taka paskudna pogoda? Masakra jak zimno.
Mam zamiar upiec torta na urodziny męża ale tak strasznie mi się nie chce

Ten cykl spisuje na straty, temperatura się nie podnosi, w poniedziałek byłam u gina i mówił, że jest ciałko żółte i trochę płynu w zatoce douglasa. I trochę się nie dogadałam bo powiedział mi, że jestem w okresie okołoowulacyjnym. A, że miałam inną sprawę do niego to już nie dopytałam się. Bo jak jest ciałko żółte to chyba już po owu? Co nie? Temperatura się nie podnosi więc raczej nic z tego? Ogólnie testy owu przez ostatnie 4 dni też negatywne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fasolka10]

U nas już tak jesienne się robi ale nie jest tak strasznie zimno ...

Ja nie pomogę bo się zupełnie na tym nie znam

[noriega]

Melka - doskonale Cię rozumiem, że się niecierpliwisz. Z jednej strony, przy krótkich cyklach może być widać wcześniej, z drugiej strony jednak jeśli na serduszko byłoby jednak jeszcze za wcześnie, to będziesz się stresować przez następny tydzień.

Bojatoja- u mnie rześko i słonecznie. Jak prowadziłam córkę do szkoły, to się zgrzałam
Mierzysz temperaturę, bo pisałaś że skoku nie miałaś. A który masz dzień cyklu teraz?

[bojatoja]

Noriega tak. Po # bardzo pop*erniczyl mi się cykl i różnie z nim jest. Dlatego zaczęłam mierzyć temperaturę, żeby się nie nakręcać. Bo cykle miałam nawet 43dniowe. Do tej pory (dzięki wykresowi) wiedziałam kiedy owu i kiedy dostanę @. Dzisiaj 19dc. Wykres mam kiepski, bo nie ma ani niskich temperatur ani tego skoku. Chociaz sluz plodny był. Gdyby nie wizyta u gina to pomyślałabym, że owu jeszcze przede mną. Może po tym wyrostku organizm jeszcze szwankuje.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[noriega]

Bojatoja - możliwe, że to po wyrostku. Ale powiem Ci, że ja w tym cyklu skok miałam dopiero w 21dc. Też późno.

Ewelka - a jak u Ciebie? Testowałaś?

[Ewelkaa89]

Noriega nie jeszcze nie testowałam u mnie ogólnie to kiepsko dziwnie sie czuje. Spać mi się cały czas chce i latam sprawdzam czy nie przyszła ta głupia @ brak słów.
A co tam u Ciebie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz