Świnki Morskie

[paulinkaaa88ns]

nie nie przypadek chcialam miec 2swinki,ale takto jest wyslac chlopa do sklepu prosilam go o samiczke,a nawet nie zapytal i okazalo sie,ze to samczyk,a ze to byl prezent,wiec nie mialam wyjscia,ale nie zamienilabym go na pewno na inna swinkeale malo tego druga dokupilam tydzien temu i od samego poczatku byla dziwna,nic sie nie ruszala ani nic,wiec myslalam ze sie boi nowe miejce itp no i dzis ja trzymalam na rekach patrze na jej pyszczek a tam cos sie rusza,patrze blizej a jakies robastwa po niej chodza,wiec odrazu sie ubralam i zabralam ja do weterynarza,okazalo sie,ze ma wszy;/ tragedia cala we wszach,a malo tego weterynarz pyta sie czy mam inna swinke ja mowie,ze tak ale ze nie sa w jednej klatce ale wypuszczalam ich raz razem on mowi no to tamtem napewno tez ma...przyjezdzam patrze faktycznie;/zarazila go..ehh i sie zaczelo,na poczatku sie przerazilam,ze moze mnie tez zarazila,bo z nia przebywam caly czas,ale podobno nie przechodza wszy na ludzi z swinek prawda to jest?niom i teraz kuracje obydwoje maja,juz klatki umylam,ale nie wiem czy np jak sie przeniosly wszy na lozko,czy jak odkurzylam to je wciaglo czy nie,eh w panike wpadlam,bo mialam juz 4 swinki i zadna nie miala jakis robastw...a wiesz moze ile takie leczenie trwa zeby sie wszy pozbyc i czy moga swinki sie zarazic jeszcze raz...

[motylek1007]

domyslam sie ze chodzi o WSZOŁY nie wszy sama przechodzilam przez to kilka razy bo uwaga moga trafic sie nawet w sianie....

Leczenie to zazwyczaj pudrowanie zwierzaka badz wcieranie w kark preparatu. Trzeba powtórzyc kilka razy bo to dziala tylko na osobniki dorosłe nie na jaja z których potem znowu sie wykluwaja.

Wszoly nie przejda na czlowieka.

Powiedz skad jestes, poszukamy weta polecanego na swinkowych forach, takiego co cieszy sie bardzo dobra opinią.

[paulinkaaa88ns]

no wszoly)ja jestem z nowego sacza.a Ty?tak tak wetrynarz dal mi puder insectin i kazal go sypac na nie raz dziennie przez 7dni,a Ty masz jakies swinki?skad taka wiedza Twoja na ich temat)ja mialam wczesniej 4 i myslalam,ze juz wszystko o nich wiem,ale te obecne co posiadam zaskakuja mnie z kazdym dniema te wszoly moga powrocic po zakonczeniu leczenia??dzieki za odpowiedzi.

[motylek1007]

Napisane przez paulinkaaa88ns

?tak tak wetrynarz dal mi puder insectin i kazal go sypac na nie raz dziennie przez 7dni,

tez mialam ten puder, ale kazal mi sypac co 2-3 dni bo on dziala i tak tylko na formy dorosłe

Napisane przez paulinkaaa88ns

a Ty masz jakies swinki?

obecnie mam 2 samców długowłosych, przykładowa fotka
http://images31.fotosik.pl/123/8d9b8bca23cb1dab.jpg

Napisane przez paulinkaaa88ns

skad taka wiedza Twoja na ich temat)

sa moją pasją, wiec ciągle cos czytam na ich temat zeby byc w miare na bieżąco z informacjami

Napisane przez paulinkaaa88ns

wszoly moga powrocic po zakonczeniu leczenia??dzieki za odpowiedzi.

ja na wszoły trafilam w sianie i w taki sposob moga przejsc na swinki. Jak je wyleczysz to same z siebie nie zlapia, musi byc zródło zew.

Swinki ze sklepu ze wszołami to taka polska norma niestety,czesto tez samice sa w ciąży, mam nadzieje ze Twoja nie...

Poszukam Ci weta, moze jeszcze dzis w nocy

[paulinkaaa88ns]

hehe ale masz sliczne prosiaczkii nie gryza sie miedzy soba?no dokladnie w sklepach zoologicznych chyba znecaja sie nad biednymi zwierzakami,ja jak kupilam swojego Kulisia to wszystkie kosci mozna bylo mu wyczuc(ale odkad jest u mnie czyli od 3miesiecy)to szybko przybral na wadze i teraz wyglada idealnie,a teraz Lilly musze doprowadzic do normalnego stanu,ale najpierw przede wszystkim ja wyleczyc.nie rozumie jak w sklepach moga miec zwierzeta w takim stanie,przeciez zazwyczaj je kupuja od swoich hodowcow i zeby takie rzeczy sie dzialy..no wlasnie czytalam,ze moga byc w sianie,ale ja mam sianko nie ze sklepu tylko jezdze specjalnie do takiej kobiety na wies jak mi sie skonczy,a pozatym Kulis ma te sianko od samego poczatku i nic mu nie bylo,takze napewno mala miala juz w sklepie i przywlekla..oki dziekuje mozesz poszukac chociaz watpie zeby w saczu byl jakis dobry weterynarz,bo jeszcze nie slyszalam;/a wrecz przeciwnie ze wola usypiac zwierzeta,zamiast je leczyc;/

[motylek1007]

Napisane przez paulinkaaa88ns

hehe ale masz sliczne prosiaczkii nie gryza sie miedzy soba?

nie gryza sie, zyja w meskiej zgodzie, przepychanki byly, są i beda ale w razie niebezpieczenstwa (czytaj wet) tula sie niesamowicie.

jesli chcesz moge podac Ci kilka dobrych swinkowych for, to sobie poczytasz co nieco i pogłebisz wiedze

poszukalam takie cos
http://swinkimorskie.org/polecani_weterynarze.php

http://swinkimorskie.org/polecani_weterynarze.php?m=n

[paulinkaaa88ns]

dziekido tego na glowackiego chodze zawsze ze zwierzetami,ale czy jest taki dobry..hmmm...zobaczymy czy przejdzie swinkom

[Mirelkaaa]

Motylku musze powiedziec, ze mnie przeraziłas z tymi wszołami w sianku Boje się, ze moje mogą dostac idzie temu jakos zapobiec

[kasia_no87]

Napisane przez Mirelkaaa

Motylku musze powiedziec, ze mnie przeraziłas z tymi wszołami w sianku Boje się, ze moje mogą dostac idzie temu jakos zapobiec

Mirelkaaa ja mam swinki od trzech lat i jeszcze ani razu nie mialam w sianku wszol. Wiec nie matrw sie na zapas

[motylek1007]

Napisane przez Mirelkaaa

Motylku musze powiedziec, ze mnie przeraziłas z tymi wszołami w sianku Boje się, ze moje mogą dostac idzie temu jakos zapobiec

nie idzie temu zapobiec ale nie wpadajmy w panike, ja przeciez od ponad 10 lat kupuje sianko i sie w koncu trafily, one sa tak male ze ich nie zobaczysz biorac sianko w zoologu.

Wszystko zalezy jak oni przechowuja je

[Mirelkaaa]

a ja mam nadzieje ze nigdy na nie nie trafie

[paulinkaaa88ns]

jak swinki maja wszoly to jest najgorsze chyba co moze byc,patrzec na nie i widziec jak cierpia,bo je te brzydastwa gryza i swinki tylko sie drapia i podskakuja...juz nie moge sie doczekac az moje wylecze i sie tego pozbede;/dopiero drugi dzien je pudruje i z tego co widze,jak narazie niewiele pomoglo;/wogole matrwie sie o moja mala swinke,bo odkad ja kupilam praktycznie wogole sie nie rusza,tyle co przejdzie od czasu z jednego na drugi koniec klatki i tyle,a jak ja biore i wypuszczam to potrafi przez 3 godz tylko lezec i nic wiecej;/zastanawiam sie co jej moze byc,bo normalne ze na poczatku miala stres,ale jest juz tydzien,a moj kulic po tygodniu u mnie smigal juz jak szalony,pokazywalam ja weterynarzowi,to tylko zauwazyl te wszoly,a nawet nie on zauwazyl tylko ja mu sama powiedzialamnie wiem moze mala ma poprostu taki charakterek,ze lubi tylko leniuchowac zamiast biegac...

[patrycja350]

Ja miałam świnkę od dawna ,bo żyła 7 lat śp.Rudolfik
Nie zdarzyło mi sie,aby były jakiś robale w sianku

[paulinkaaa88ns]

a co do spania ze swinkami,to ja z malutka juz 2 noce przespalam,klade jej kocyk na jednej z poduszek,odwracam sie na bok i ona sobie spi)oczywiscie przez to nie wysypiam sie za duzo,bo raz na jakis czas w nocy sprawdzam czy jest na miejscu,a zreszta w nocy nie rzucam sie,by ja zgniesc....wiele matek spi z niemowlakami i je nie gniecie,a z tego co ja zauwazylam po sobie to nawet jak spie to wiem w podswiadomosci,ze musze uwazac,bo spi kolo mnie malenstwo

[paulinkaaa88ns]

ja tez odkad pamietam dawalam pelno sianka swinkom,bo mogly sie w nie chowac i jeszcze nigdy mi sie tak samo nie zdarzylo,by w sianie byly wszoly,niestety przywlekla je nowo kupiona swinka...;/

[motylek1007]

Napisane przez paulinkaaa88ns

jak swinki maja wszoly to jest najgorsze chyba co moze byc,patrzec na nie i widziec jak cierpia,bo je te brzydastwa gryza i swinki tylko sie drapia i podskakuja...j

ja wiem ze jak swinka tak podskakuje smiesznie jakby miala padaczke, to jest to objaw wielkiej radosci zwłaszcza u malych swinek, u dorosłych rzadziej

Napisane przez patrycja350

Nie zdarzyło mi sie,aby były jakiś robale w sianku

a ja juz trafilam i na wszoły, na sianko stęchniałe i z zółtymi robalami

Napisane przez paulinkaaa88ns

a co do spania ze swinkami,to ja z malutka juz 2 noce przespalam,klade jej kocyk na jednej z poduszek,odwracam sie na bok i ona sobie spi)oczywiscie przez to nie wysypiam sie za duzo,bo raz na jakis czas w nocy sprawdzam czy jest na miejscu,a zreszta w nocy nie rzucam sie,by ja zgniesc....wiele matek spi z niemowlakami i je nie gniecie,a z tego co ja zauwazylam po sobie to nawet jak spie to wiem w podswiadomosci,ze musze uwazac,bo spi kolo mnie malenstwo

Paulinka ja nie jestem przekonana co do spania ze swinkami....m.in dlatego ze one w nocy nie spia, po drugie siusiu i bobki, po trzecie mozesz nawet nieswiadomie ja wystarszyc no i po czwarte moze sie wystaszyc czegos, spasc z łózka, uciec gdzies....naparwde nie jestem za tym

[paulinkaaa88ns]

na moim lozku napewno jej spadniecie nie grozi,bo spi od strony gdzie lozko jest zabudowane,a pozatym nie spie z nia codziennie tylko raz na jakis czas...a co do tego podskakiwania to owszem zgodze sie,ze podskakuja,bo kulis tez tak robi,ale Lilly podskakuje bo ja poprostu swedzi tak samo jak kreci glowke na boki lezac...

[motylek1007]

ale świnka moze Cie w nocy przeskoczyc i juz jest "wolna", poza tym ona moze byc wygłupiona raz brana raz nie....

naparwde odradzam Ci to a co jak w nocy jej sie chce jesc i pic? swinka morska to takie zwierzatko co i w dzien i w nocy je i spi i nie wolno jej na cala noc pozbawiac jedzenia

[kasia_no87]

Biedna swinka ;( Taka malutka i cala noc nic zjesc nie moze i sie napic bo musi spac z Toba. Przeciez male dzieci tez sie karmi w nocy, a co dopiero swinka jak ona spi ok dwoch godzi i idzie cos poskubac, siku i znowu spac i tak w kolko.

[Mirelkaaa]

a to niewiedziałam, ze jak swinka podskakuje to jest radosna moje bardzo czesto skaczą, smiesznie to wygląda

a teraz dam fotki moich prosiaczków, bo ostatnio dawałam tylko miniaturki

[kasia_no87]

Napisane przez Mirelkaaa

a to niewiedziałam, ze jak swinka podskakuje to jest radosna moje bardzo czesto skaczą, smiesznie to wygląda

a teraz dam fotki moich prosiaczków, bo ostatnio dawałam tylko miniaturki

Jej jakie kochane. Najbardziej podobaja mi sie takie swinki srednio kudlate, najmniej gladkowlose ale niezamienilabym Lolci na zadna inna. Wiecie jaka ona jest kochana? Jak chce juz isc do klatki to wstaje na tylne nozki, albo jak sie ja bierze to tez wstaje, ze idzie ja tak fajnie wziac. Przypomina mi troche Filipke tylko, ze ona tak podskakiwala jak sie ja bralo z klatki.

[paulinkaaa88ns]

tak bez obrazy...ale piszesz tak jakbys byla jakims cudownym ekspertem od swinek,nie powiem wiesz o nich duzo,ale kazda swinka jest przeciez inna i kazda ma rozne zachowania,nawyki itp..a Ty piszesz tak jakby wszyscy tutaj nie mieli pojecia co to swinka morska i jak sie o nia troszczyc,to nie sa moje pierwsze swinki i wiem o nich tak samo duzo,wiec nie musisz mi pisac,ze swinki nie spia w nocy i jedza,bo wiem o tym doskonale majac dwie...biorac ja na lozko nie glodze jej przez cala noc, zawsze ma kawalek marchewki,ogorka,jablka,s uchego chleba i picie,wiec napewno jej niczego nie brakuje...sorki,za to co napisalam,ale moim zdaniem troszeczke przesadzasz,bo z tych Twoich wypowiedzi wynika,ze najlepiej byloby swinke dac za szybke i jej nie dotykac,bo mozna ja skrzywdzic,a przeciez swnka nie jest z waty,wiec nie moge sie z Toba zgodzic,swinki to silne zwierzatka i to,ze ktos czasem zasnie z nia to nie jest odrazu wielka tragedia i ktos zasluguje na krytyke...
ps.a ile masz wogole lat??

[motylek1007]

Napisane przez paulinkaaa88ns

tak bez obrazy...ale piszesz tak jakbys byla jakims cudownym ekspertem od swinek,nie powiem wiesz o nich duzo,ale kazda swinka jest przeciez inna i kazda ma rozne zachowania,nawyki itp..a Ty piszesz tak jakby wszyscy tutaj nie mieli pojecia co to swinka morska

mimo ze każda swinka ma inny charaker to maja wiele cech WSPOLNYCH dlatego m.in mozemy latwo wiedziec o co im chodzi i nie widze gdzie ja sie tu wymądrzam

Napisane przez paulinkaaa88ns

to nie sa moje pierwsze swinki i wiem o nich tak samo duzo,

wczoraj wlasnie pokazalas ze nie wiesz, wiec bez urazy

Napisane przez paulinkaaa88ns

nie musisz mi pisac,ze swinki nie spia w nocy i jedza,bo wiem o tym doskonale majac dwie...biorac ja na lozko nie glodze jej przez cala noc, zawsze ma kawalek marchewki,ogorka,jablka,s uchego chleba i picie,wiec napewno jej niczego nie brakuje..

przeciez nie pisalas ze bierzesz do łóżka jedzenie wiec skad ja mam to wiedziec? jasnowidzem jestem? napisalas TYLKO ze bierzesz ją do łozka

teraz to juz w ogole nie widze sensu brania swinki i jedzenia do łózka a bobki i siusie? to higieniczne poza tym jak mowilam swinka moze spasc, nawet nie bedziesz wiedziala jak...a potem tragedia...

Napisane przez paulinkaaa88ns

sorki,za to co napisalam,ale moim zdaniem troszeczke przesadzasz,bo z tych Twoich wypowiedzi wynika,ze najlepiej byloby swinke dac za szybke i jej nie dotykac,bo mozna ja skrzywdzic,a przeciez swnka nie jest z waty

nie wiem skad Ty to wywnioskowałaś....:rolley es:

swinka to swinka i jej do szczescia NAPRAWDE nie jest potrzebne spanie z włascicielem

Napisane przez paulinkaaa88ns

wiec nie moge sie z Toba zgodzic,swinki to silne zwierzatka i to,ze ktos czasem zasnie z nia to nie jest odrazu wielka tragedia i ktos zasluguje na krytyke...
ps.a ile masz w_ogole lat??

zawsze mozesz sie nie zgodzic a swinki wcale nie sa takie silne jak sobie myslisz....

nie robie zadnej tragedii, tylko pisze ze to NIEWLASCIWE

lat mam duzo, ale nie wiem co Cie to obchodzi? jak podam jakikowiel wiec to powiesz ze jestem za młoda lub za stara zaleznie co Ci bedzie pasowalo.

Nie rozumiem po co na mnie naskoczylas z taka agresja ja w tym wątku udzielac sie nie musze bo zazwyczaj tutaj pomagam lub jak widze ze ktos ma problem mowie co mysle i staram sie pomóc

wczoraj Ci pomoglam z wszołami i wetem a dzis juz prosze jestes dla mnie niemila i to za co?

[kasia_no87]

Napisane przez paulinkaaa88ns

tak bez obrazy...ale piszesz tak jakbys byla jakims cudownym ekspertem od swinek,nie powiem wiesz o nich duzo,ale kazda swinka jest przeciez inna i kazda ma rozne zachowania,nawyki itp..a Ty piszesz tak jakby wszyscy tutaj nie mieli pojecia co to swinka morska i jak sie o nia troszczyc,to nie sa moje pierwsze swinki i wiem o nich tak samo duzo,wiec nie musisz mi pisac,ze swinki nie spia w nocy i jedza,bo wiem o tym doskonale majac dwie...biorac ja na lozko nie glodze jej przez cala noc, zawsze ma kawalek marchewki,ogorka,jablka,s uchego chleba i picie,wiec napewno jej niczego nie brakuje...sorki,za to co napisalam,ale moim zdaniem troszeczke przesadzasz,bo z tych Twoich wypowiedzi wynika,ze najlepiej byloby swinke dac za szybke i jej nie dotykac,bo mozna ja skrzywdzic,a przeciez swnka nie jest z waty,wiec nie moge sie z Toba zgodzic,swinki to silne zwierzatka i to,ze ktos czasem zasnie z nia to nie jest odrazu wielka tragedia i ktos zasluguje na krytyke...
ps.a ile masz wogole lat??

Puknij sie w glowe paulinkaaa88ns Ja tez nie widze niczego madrego w spaniu ze swinkami. Rozumiem w dzien na godzinke, bo ja tez tak robie ale jak tylko zrobi bobka albo widze ze sie kreci bo chce sisiu to od razu do klatki. Przeciez ona zrobi z 5 razy siku i z 50 kupek podczas tej nocy i to dam sobie reke uciac ze ona nie lezy te dajmy na to 8 godzin w jednym miejscu tylko co jakis czas sie przemieszcza i zapewniam cie, ze moze spasc jak ty bedziesz spala, chyba ze masz jakies obudowane lozko

[paulinkaaa88ns]

swinka robi bobki i siusia praktycznie caly czas,wiec skoro uwazasz,ze to nie "higieniczne",to wogole nie powinno sie jej wypuszczac...napisalam przeciez,ze ma swoj kocyk i na nim lezy,a nie na poduszce..a to,ze nie wiedzialam o wszołach nie oznacza,ze nic o nich nie wiem,zawsze jak kupowalam swinki to byly czyste bez jakis robactw,wiec moglam nie wiedziec..nie widzisz sensu brania swinki i jedzenia??wiec zapytam..jak swinke wypuszczasz z klatki na np 5godz to jej jesc nie dajesz??bo jak ja swoje wypuszczam to zawsze im daje jakies smakolyki wrazie jakby zglodnialy to zjedza,a jak nie chca to nie jedza..wcale nie napisalabym ze jestes za stara czy za mloda poprostu zapytalam...wiem,ze mi wczoraj pomoglas za co dziekuje,ale nie lubie jak ktos mnie krytkuje,przeciez kazdy wlasciciel swinek ma rozne metody ich wychowywania..jedni pozwalaja im calymi dniami chodzic po domu i ich wogole nie zamykaja,drudzy ich wogole nie biora na rece..wiec nie widze nic zlego w tym,ze spalam ze swoja kilka razy,bo krzywda jej sie nie stala i napewno nie stanie,bo wiem co robie...

[paulinkaaa88ns]

aha czyli kasia co jakies 2 min ja dajesz do klatki...badz powazna nie da sie zrobic tak,by wypuscic swinke i zeby Ci nie zrobila zadnego bobka,wiec juz nie przesadzaj..

[Mirelkaaa]

Napisane przez kasia_no87

Jej jakie kochane. Najbardziej podobaja mi sie takie swinki srednio kudlate, najmniej gladkowlose ale niezamienilabym Lolci na zadna inna. Wiecie jaka ona jest kochana? Jak chce juz isc do klatki to wstaje na tylne nozki, albo jak sie ja bierze to tez wstaje, ze idzie ja tak fajnie wziac. Przypomina mi troche Filipke tylko, ze ona tak podskakiwala jak sie ja bralo z klatki.

średnio kudłate? chodzi o rozetki?
ja tez wole jak swinka ma kudełki, ale Kuki tak błagalnie na mnie patrzył w sklepie, ze nie mogłam się oprzec za to jego spojrzenie wszytsko mu wybaczam a urwisek z niego straszny

Napisane przez paulinkaaa88ns
tak bez obrazy...ale piszesz tak jakbys byla jakims cudownym ekspertem od swinek,nie powiem wiesz o nich duzo,ale kazda swinka jest przeciez inna i kazda ma rozne zachowania,nawyki itp..a Ty piszesz tak jakby wszyscy tutaj nie mieli pojecia co to swinka morska i jak sie o nia troszczyc,to nie sa moje pierwsze swinki i wiem o nich tak samo duzo,wiec nie musisz mi pisac,ze swinki nie spia w nocy i jedza,bo wiem o tym doskonale majac dwie...biorac ja na lozko nie glodze jej przez cala noc, zawsze ma kawalek marchewki,ogorka,jablka,s uchego chleba i picie,wiec napewno jej niczego nie brakuje...sorki,za to co napisalam,ale moim zdaniem troszeczke przesadzasz,bo z tych Twoich wypowiedzi wynika,ze najlepiej byloby swinke dac za szybke i jej nie dotykac,bo mozna ja skrzywdzic,a przeciez swnka nie jest z waty,wiec nie moge sie z Toba zgodzic,swinki to silne zwierzatka i to,ze ktos czasem zasnie z nia to nie jest odrazu wielka tragedia i ktos zasluguje na krytyke...
ps.a ile masz wogole lat??

Motylek chciała ci pomóc, nie musisz jej obrażać. Ja też się właśnie zastanawiałąm jakim cudem można spać ze świnkami, ale dzieczyny mają racje, świnka może sobie zrobić krzywde, wystarczy ze ja na chwilke zostawie Kukusia a on już z krzeseł skacze, Gwiazduś jest bardziej spokojny, ale i tak bym się bała No i właśnie świnka przecież zostawia miliony bobków i siusiów....

[motylek1007]

Napisane przez paulinkaaa88ns

swinka robi bobki i siusia praktycznie caly czas,wiec skoro uwazasz,ze to nie "higieniczne",to wogole nie powinno sie jej wypuszczac...

niehigieniczne jest jak swinka leje na łózko w którym TY spisz i robi bobki, nic nie napisalam o niewypuszczaniu i nie rozumiem po co przeinaczasz moje słowa lub nie umiesz czytac ze zrozumieniem...

Napisane przez paulinkaaa88ns

nie widzisz sensu brania swinki i jedzenia??wiec zapytam..jak swinke wypuszczasz z klatki na np 5godz to jej jesc nie dajesz??

i znowu to samo

pokaz mi gdzie napisalam ze nie widze sensu brania świnki na rece?

napisalam ze nie widze sensu SPANIA Z NIA

ja swoim chlopakom otwieram klatke i wychodza i wchodza do niej kiedy chca....wiedza gdzie jest miska z jedzeniem ktore zawsze maja.
chca jesc ida do klatki, chca spac ida do norek i tyle

Napisane przez paulinkaaa88ns

napisalabym ze jestes za stara czy za mloda poprostu zapytalam...

moglas sie ciut wyślic i sprawdzic w profilu w kazdym razie jestem starsza od Ciebie

Napisane przez paulinkaaa88ns

nie lubie jak ktos mnie krytkuje,

to juz wina Twojego charakteru... zawsze taka agresja reagujesz na krytyke? wspołczuje Ci w zyciu bo jeszcze milion razy zostaniesz skrytykowana i czasami nawet nie slusznie...

Napisane przez paulinkaaa88ns

przeciez kazdy wlasciciel swinek ma rozne metody ich wychowywania..(...) nie widze nic zlego w tym,ze spalam ze swoja kilka razy,bo krzywda jej sie nie stala i napewno nie stanie,bo wiem co robie...

każdy własciciel ma rózne metody co nie znaczy ze sa one dobre dla swinek...
Owszem Ty nie widzisz w tym nic złego, bo TOBIE jest dobrze.
Nie pisz ze NA PEWNO sie nic swince nie stanie, bo widac nie masz pojecia co one potrafia wymyslic...zwlaszcza jak spisz...

nie raz i nie dwa czytalam ze ktos wkladal swinke na lozko bo ona zawsze grzecznie siedzala az jeden raz chciala pofikac i spadla a poznej tragedia

[Mirelkaaa]

Dziewczyny nie kłóćcie się już
A ty Paulinko zastanów się czy dobrze robisz, bo potem może byc tylko płacz

A ja mam pytanko
Dlaczego swinka nieraz gryzie mnie po palcach? wasze tez tak robią?

[paulinkaaa88ns]

o moje zycie napewno sie nie musisz martwic,Ty tez chyba masz problemy z czytaniem,bo napisalam ze swinka ma SWOJ KOCYK I NA NIM SPI A NIE NA MOJEJ POSCIELI i Ty piszesz,ze spanie z swinkom jest niebezpieczne dla nich i nie higieniczne..to chcialabym zobaczyc Twoj pokoj jak swinki moga w kazdej chwili sobie wyjsc z klatki,a pozatym to tez nie jest zbyt bezpieczne,bo moze na nie w nocy po ciemku ktos nadepnac lub zgniesc otwierajac drzwi...wiec Twoj sposob wychowywania tez nie jest calkiem rozsadny,ale skonczmy juz ten temat,bo tak nie ma on sensu,jak bede chciala to bede dalej z swinka spac,a Ty dalej zostawiac klatke otwarta...