Mafia Parówkowa-parówkożercy 2

[paula007]

Jeszcze tydzień stresu i niepewności.

[Bridget]

Paula, nie pękaj. zobaczysz jak dobrze będzie )))))))

[paula007]

Nie
Nie jeżdżę dobrze. W ogóle, nawet nie mam możliwości dokupienia godzin, bo się ledwo z tymi wyrobię. No cóż, najwyżej przed następnym dokupię.

Jutro Opole

[Bridget]

kurka! ja już świruję, czy co?

pisałam dziś po południu posta tutaj i go nie ma

w każdym bądź razie Pauluś, będziem trzymać kciuki
szkoda, że nie zdążysz dodatkowo pojeździć, skoro nie czujesz się pewnie za kierownicą, no ale trudno.
jak nie pójdzie to się poprawi



a co u Gonki, Yennnnn, Judy? ej babiszony, odezwać się!!!!!!

[paula007]

Hej

Właśnie, gdzie dziewczyny

Właściwie, to aż tak źle się nie czuję, ale u nas na egzaminie wymagają perfekcji. Tylko dziwnym jest wymagać perfekcji od kogoś po 30 godzinach... Masakra.

[gonka23]

a ja tez zdawalam w Opolu i zdalam za 1 razem, wiec da sie Paulus. Dzien przed egzaminem mialam ostatnia dokupiona jazde i nawet ten co mnie szkolil nie byl pewien czy sobie poradze, bo mialam duze braki z kursu ( na dodatkowe jazdy poszlam do innej firmy). No, ale zdalam!

U mnie fajnie. Siorka z ekipa przyjechala, wiec jest wesolo . Ale juz sie nie moge doczekac wakacji, bo wtedy bedziemy mieli czas z TZtem tylko dla siebie. I bedzie mozna w koncu nacieszyc sie soba jako para narzeczonych! Wiecie co, stres mnie wykancza, ale tam gleboko w serduchu jestem bardzo szczesliwa .


Buziam i Paulus powodzenia kochana, bede trzymac kciukory .

[paula007]

Gonia, wow A egzaminatora miałaś fajnego? Bo czasem, niestety, dużo od tego zależy

To kiedy te wakacje? Gdzies wyjeżdżacie?

[Westalka]

Widzisz, Pauluś, marudnico nasza?
Będzie good, Mafija Ci to mówi.

Bri, a Ty kiedy uciekasz na urlop?

Gooonia, faajnie, że u Ciebie trochę lepiej.

[gonka23]

Napisane przez paula007

Gonia, wow A egzaminatora miałaś fajnego? Bo czasem, niestety, dużo od tego zależy

To kiedy te wakacje? Gdzies wyjeżdżacie?

Egzaminator byl fajny. Sam poprawil lusterko po swojej stronie, zebym dobrze widziala. Potem jak wyjezdzalam z placu juz w miasto to nie moglam wyjechac, bo durna reczny zaciagnelam, bo byla gorka , wiec 5 minut staralam sie ruszyc. Nie zgasl mi, ale mozna bylo sie zniecierpliwic . No i w sumie tyle. Rozmawial ze mna podczas jazdy, pytal co robie i takie tam, mysle, ze to tez mi pomoglo. Wiem, ze TY na pewno dasz rade .

Jak wakacje - to tylko w Polsce . hihihi. wiec jedziemy do domu na 3 tygodnie, ale tez pare dni nad morze polskie nasze. juz sie nie moge doczekac.

Westus moja lepiej, lepiej. jak nie wkrecam sobie roznych durnot to jest calkiem milo . Ide w Polsce na konsultacje do psychiatry jednak, bo ciezko sie z tym zyje. A sama niestety nie umiem sobie poradzic . Trzymajcie kciuki, zebym umiala znowu normalnie zyc .

[paula007]

Gonia dobrze, że na fajnego egzaminatora trafiłaś. Moja znajoma za pierwszym razem właśnie przez ten ręczny na placu oblała. A ja się boję... łuku. Bo nie zawsze mi wychodzi

Ooo, spędzicie na pewno miłe wakacje

[Bridget]

Gonuśśśśśś



Westik, ja już byłam na urlopie hehe
ale w tym roku nuuuuuuuuuuuda.

[Westalka]

Bri, aaach, czyli Ty już wypoczęta? Wywakacjonowana?
Myślałam, że w tym roku wrócisz po tego Norwega, co go tam, biduleczka*, zostawiłaś.

* w sensie: on biduleczka

[Bridget]

oj, wróciłabym, gdybym tylko miała na to kaskę )))

[paula007]

Wow, przetrwałam pobudkę o 5 i dwugodzinną jazdę w deszczu.
Żebym po egzaminie też mogła być z siebie taka dumna...

[Westalka]

Bri, no to może następnym raaaazem. W następne wakacje.

Paula, będzie, będzie.


Czy u Was też jest pogoda z cyklu: za chwilę spadnie śnieg?
A zapowiadali 27 stopni, pfff.

[paula007]

Nieeeeee, ale lało rano strasznie.
Teraz się uspokoiło, ale chłodno jest.

Miłego dnia

[Bridget]

Hej hej. rano było z lekka pochmurniasto, ale teraz słońce i ciepło się robi.

Paula, spoko loko. będzie git

Wcinam se śniadanko. dwie kawy wypiłam i dalej śpię...

[Westalka]

U mnie też przejaśniło się trochę. I jakby słońce wychodziło...
Ale ciągle strasznie wieje (z wschodu ) i zimnoooo. :-P


Aaale! Ta pogoda ma swoje plusy.
Dobrze uczy mi się przy takiej szarudze, o.
<nerd style>

[paula007]

Ej, mi się nic nie chce robić. Jak można tak cały dzień marnować.

Westi, a co Ty się tak ciągle uczysz?

[Bridget]

Uczy się, co by z wprawy nie wyszła

[Westalka]

Taaak, o formę trzeba dbać, a trening czyni miszcza.

Pauluś, ech no, czasami trzeba.
Jestem w połowie sesji.



Ech, jak mnie strasznie wkurza wiatr.

[paula007]

Ojej, sesja w wakacje. Brrr


Ja też miałam pracowity lipiec ( ). A się pochwalę, że po egzaminie wyjeżdżam do Krakowa na kilka dni, a potem do Pragi na łikend (o ile wszystko pójdzie zgodnie z planem).
Nawet jak nie zdam, to może mnie depresja nie chwyci.

Dzisiaj mam dwie godziny jazdy, jutro trzy i jeszcze chyba jedną w niedzielę. Jaaaaaa

[Westalka]

Dasz radę.

Na pocieszenie: raz miałam 5 godzin jednego dnia ; 3 rano i 2 późnym popołudniem; to było zaraz na początku kursu, jeżdżenie nie sprawiało mi przyjemności, więc myślałam, że umrę.

[Bridget]

nie mam kasy, nie mam na nic siły, ani ochoty.
idę spać

[Westalka]

A u nas było oberwanie chmury.
Ale lało. Apokalypsa.

[paula007]

Ja w to oberwanie jeździłam.
A wcześniej w upale robiłam łuk.
Z auta wyszłam czerwona, spocona, masakra.


Kurczę, jeszcze tylko weekend i

[Westalka]

Paula

Będzie dobrzee, Mafija Ci to mówi, babo jedna.

[paula007]

Nie no, myślę, że się nie rozpłaczę. Najwyżej sobie poklnę pod nosem. Już dzisiaj to na łuku robiłam.

Jak się nie będę stresować, to dopiero będzie dobrze.

Jutro po jeździe zostaję u koleżanki. Śpię u niej, jakiś grill ma być a w niedzielę znowu jazda - ale tylko godzinkę na łuku.
Muszę się maksymalnie zrelllaksować.

[paula007]

Ja tu wracam po dwóch dniach i żadnego postu nie widzę.

A kto trzyma kciuki za zestresowaną Paulę?

W życiu się tak fatalnie nie czułam.

[Bridget]

Paulaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaa, trzymam trzymam, nie bój żaby

Jest okrutnie gorrrrrąco, padaczka po prostu