Planujemy zajść w ciążę w 2008 roku:)

[alkamor]

Domi współczuję lokatorki :P Ja żądnych badań nie robiłam. Kwas foliowy też zaczęłam brać od ostatniej wizyty u gin. Ja pocieszam się tym, że dostałam okresu bo teraz można niedługo zacząć nowe starania a tak to brałam tą luteinę i już się nie mogłam doczekać żeby dni odliczać. Swoją drogą wiecie co?Mój szwagier (brat mojego TŻ) z żoną teraz mają bobaska ale....Jak ona chciała już mieć to szwagier zawsze znajdował jakieś wytłumaczenie a to, że kasy nie ma a to coś...w końcu ona odstawiła tabletki zaszła w ciążę i już.....nagle okazało się, że jakoś dają radę finansowo a on jest jednym z tych najszczęśliwszych tatusiów!Zresztą już jak była w ciąży to chodził dumny jak paw!

[zanka205]

Napisane przez dafreen

co do wieku, to tak można powiedzieć, że nigdy nie ma odpowiedniego, bo zawsze ktoś ma jakieś ale... same musimy czuć, że to już. czasem ogatniają nas wątpliwości-tak jak oststno Zenkę, ale to normale, boimy się zmian, tego czy damy radę, myslę że to bardziej świadczy o naszej dojrzałości niż o jej braku... ja córkę urodziłam jak miałam 17 lat... mało, dużo wyrzeczeć, ale się udało. dziś mam super 14-letnią córkę, poradziłam sobie ze wszystkim, a co mnie nie zabiło to wzmocniło . wszystkie damy radę, bezwzgledu na wiek, a to co inni myślą na ten temat zupełnie nie ma znaczenia, nie chcą to nie muszą rodzić dzieci .

a jeśli chodzi o badania, to lekarz wie co nam zlecić, każda z nas jest inna... a ja sama wiem, że im bardziej się naciska tym mniej wychodzi więc lepiej czasem odpuścić... znam historie wielu dziewczyn, którym lekarz nie dawał żadnych szans na ciąże... i kiedy odpuszczały "bo i tak nie da rady" zachodziły w ciążę i dziś cieszką się swoimi maluszkami

ale ja nie mam na imię Zenka (Zenona?)

[domi7ks]

Napisane przez zanka205

ale ja nie mam na imię Zenka (Zenona?)

Zenia

[olivka_7]

[dafreen]

Napisane przez zanka205

ale ja nie mam na imię Zenka (Zenona?)

z góry przepraszam za literówki , podpisuję w pracy i czasem bardzo się spieszę... a na imię masz oczywiście Żanetka

[gabriellao0]

Napisane przez domi7ks

Zenia

się małosałatką nie udławiłam
ale ubaw!

[zanka205]

LISTA STARAJĄCYCH SIĘ:

aga_1981 (Agnieszka, okolice Krakowa, 26 lat) @ 26.04.08 (cykl II)

aguha (Agnieszka, Elbląg, 26 lat) @ 24.04.08 (cykl I)

Aliszcze (Alicja, Poznań, 26 lat) @ 28.04.08 (cykl III poczekalnia)

anna1593 (Ania, Lublin, 25 lat) @ 06.05.08 (cykl II + CLO)

Biricchina (Ewelina, Warszawa, 25 lat) @ 08.04.08

blondynkapoznan (Magda, Poznań, 26 lat) @ 22.04.08 (cykl I)

dafreen (Ania, Warszawa, 31 lat) @ 15.04.08 (poczekalnia)

domi7ks (Dominika, Rzeszów, 24 lata) @ 30.04.08 (poczekalnia)

Gabriellao0 (Gabriela, Głogów, 27 lat) @ 15.04.08 (cykl VII)

Ikka1 (Jagoda, Sosnowiec, 30 lat) @ 07.05.08 (cykl I)

kathi75 (Kasia, Wiedeń, 33 lata) @ 06.05.08 (cykl IV)

nati1309 (Natalia, Bielsk Podlaski, 21 lat) @ 25.04.2008

olivka_7 (Aneta, Kraków , 25 lat) @ 02.05.08 (cykl VIII)

zanka205 (Żaneta, Jaworzno, 22 lata) @ 05.05.08 (cykl II)

PLAN ZREALIZOWAŁY:

Champs- t.p. 08.09.08

Kasieek23- t.p. 30.09.08

Niuleczek- t.p. 12.10.08

Agnes23- t.p. 21.10.08

Edit1- t.p. 26.10.08

Bunny_82- t.p. 26.10.08

Iwa_iw- t.p. 31.10.08

Scorpioniec- t.p. 02.11.08

Tola3804- t.p. 22.12.08

Senna24- t.p. ?

_____________________

Jeśli ktoś chce znaleźć się na liście proszę podawać dane na PW

[gabriellao0]

Napisane przez zanka205

ale ja nie mam na imię Zenka (Zenona?)

o kurcze aż mi łezki leca- dawno tu sie tak nie śmiałam

[zanka205]

Napisane przez dafreen

z góry przepraszam za literówki , podpisuję w pracy i czasem bardzo się spieszę... a na imię masz oczywiście Żanetka

spoko ale zabawnie to brzmi, poza tym zauważyłam, że często dziewczyny robią taką literówkę w moim nicku. Nie ma sprawy, ale przynajmniej śmiesznie było hehe

[gabriellao0]

A tak już poważniej (Zenona- ehhhhhh ) sorki

chodzi mi Olivka_7 że nie łam się co to jest tam VII czy VIII cykl!
Mojej bratowej gin powiedział, że "now ie Pani ale ja tu raczej szans na fasolkę nie wiedzę" i minął im rok starań i nic! I brat jej powiedział "gwiazda- jeszcze miesiąc, a jak nic nie wyjdzie idziemy się ku.... leczyć i będzie dobrze".
Nie poszli, bo już nie dostała @ Dziś Kubuś chodzi do I klasy

[zanka205]

A ja dziewczyny chcę takie zaskoczenie z tą ciążą. Żebym nie wyczekiwała na @ i się denerwowała, tylko np. przychodzi któryś tam dzień i tak nagle mnie nachodzi... czy ja nie powinnam mieć już @? patrzę na kalendarz i O cholera! Przecież miał być tydzień temu, potem lecieć do apteki i na szybkiego test a tu co? dwie piękne kreski
ale oczywiście teraz już nie możliwe
Jakby za marzenia karali, to mój TŻ dostałby dożywocie, a ja krzesło elektryczne hehe

[domi7ks]

Napisane przez zanka205

A ja dziewczyny chcę takie zaskoczenie z tą ciążą. Żebym nie wyczekiwała na @ i się denerwowała, tylko np. przychodzi któryś tam dzień i tak nagle mnie nachodzi... czy ja nie powinnam mieć już @? patrzę na kalendarz i O cholera! Przecież miał być tydzień temu, potem lecieć do apteki i na szybkiego test a tu co? dwie piękne kreski
ale oczywiście teraz już nie możliwe
Jakby za marzenia karali, to mój TŻ dostałby dożywocie, a ja krzesło elektryczne hehe

Masz rację Zenia


A ja oglądam zdjęcia mojej koleżanki siostry ze ślubu....ach, ja też chciałabym

[zanka205]

nie wiem czy mi się wydaje czy wątek jakby odżył? coraz więcej nas tu jest. Jak tak dalej będziemy się rozpisywać to może będzie trzeba otworzyć Planujemy zajść w ciążę w 2008 roku II

[gabriellao0]

Napisane przez domi7ks

Masz rację Zenia


A ja oglądam zdjęcia mojej koleżanki siostry ze ślubu....ach, ja też chciałabym

To się Dominika nie patrz na nic tylko się chajtaj
Ja tak zrobiłam..... wiecie jak wygladały nasze "zaręczyny"?
Idziemy ulicą:

ja- Kochanie co my sie tak męczyć będziemy, z tym mieszkaniem (.....) itd. ochajtamy się i z głowy, ile to załatwić cywilny
on- eeeeeeeeee, serio mówisz?............to ja jutro jadę do Leszna (tam sie urodził mój A.) po akt urodzenia i......ale mi potem nie marudź ja wszystko załatwie

No i załatwił i powiedzieliśmy rodzinie na dzień Matki 26 maja, ze jesteśmy zaręczeni oni w szoku a ja na to, że 30 czerwca ślub :P
tak było

[alkamor]

Napisane przez zanka205

nie wiem czy mi się wydaje czy wątek jakby odżył? coraz więcej nas tu jest. Jak tak dalej będziemy się rozpisywać to może będzie trzeba otworzyć Planujemy zajść w ciążę w 2008 roku II

Ilość osób zależy od towarzystwa które już jest

[domi7ks]

Napisane przez gabriellao0

To się Dominika nie patrz na nic tylko się chajtaj
Ja tak zrobiłam..... wiecie jak wygladały nasze "zaręczyny"?
Idziemy ulicą:

ja- Kochanie co my sie tak męczyć będziemy, z tym mieszkaniem (.....) itd. ochajtamy się i z głowy, ile to załatwić cywilny
on- eeeeeeeeee, serio mówisz?............to ja jutro jadę do Leszna (tam sie urodził mój A.) po akt urodzenia i......ale mi potem nie marudź ja wszystko załatwie

No i załatwił i powiedzieliśmy rodzinie na dzień Matki 26 maja, ze jesteśmy zaręczeni oni w szoku a ja na to, że 30 czerwca ślub :P
tak było

może zostanę stara panna, ewentualnie z dzieckiem Trzy lata chodziłam z jednym fagasem i nie było ani widu ani słychu z zaręczynami, teraz tez nie...a co mnie to. Ale z tego, co widze to w moim wieku większośc osób albo zareczona albo po ślubie,

[Salomea1]

Napisane przez gabriellao0

Trochę to brzmi.... tak bardzo sztucznie A u mnie w pracy najpierw szefowa, potem Mała Aga i teraz jeszcze Kasia i wszystkie w ciąży i żadna nie robiła żadnych badań, żadna no...jak to nazwać? Nie miała takiego "fizia" na punkcie ciąży jak My tutaj....po prostu doszły do wniosku, że chcą mieć dzidzi i odstawiły tabletki, gumki i normalnie kochały się z facetami swoimi, no i mają wszystkie trzy

ja nie mówię, że od razu jak chcesz mieć dzidziusia to masz lecieć na badania.

Dopiero po kilku miesiącach prób lekarz powinien cie wysłać i sprawdzić co jest nie tak. Ogólnie jeśli twój cykl trwa dłużej bądź krócej niż 28-35 dni to jest oznaka, że coś ci dolega. A to, że masz cykl np co 42 dni regularnie to wcale nie oznacza, ze taki jest twój urok. I lekarz powinien cię wysłać na badania, ale niestety w Polsce mamy takich cudownych lekarzy, że jak się sama nie doprosisz to ci nie zrobią badań bo za drogo....

Mam mnóstwo znajomych co mają dzieciaczki i sprawili jes sobie w pierwszym lub drugim podejściu, ale znam i takie przypadki, ze przez 2 lata sie starali on zrobił badania na plemniki-wynik super, jej lekarka twierdziła, ze wszystko jest ok (lekarka z super opinią- najlepsza w mieście) i jak zmienilili gina to sie okazało, że ona musi sie leczyć i powinna już od roku leki przyjmować. W sumie po 4 latach urodził im się synek.

[alkamor]

hehe....Ja 19 kwietnia miałam teraz ślub :P

[gabriellao0]

Napisane przez domi7ks

może zostanę stara panna, ewentualnie z dzieckiem Trzy lata chodziłam z jednym fagasem i nie było ani widu ani słychu z zaręczynami, teraz tez nie...a co mnie to. Ale z tego, co widze to w moim wieku większośc osób albo zareczona albo po ślubie,

Skoro nie słychć nic, a chcesz usłyszeć to....schowaj "dumę" w kieszeń i powiedz mu, że chyba już czas, bo czekać do starości straej nie zamierzasz....
Faceci czasem wcale nie domyślni są mówię Ci

Ja miałam to szczęście, że mój A. tylko czekał na znak i zawsze chciał- hihihihiii
do dziś twierdzi: "Jak Cię tylko zobaczyłem wiedziałem, że albo Ty albo żadna inna"
i wiecie co wiem, że to prawda

[domi7ks]

Napisane przez zanka205

nie wiem czy mi się wydaje czy wątek jakby odżył? coraz więcej nas tu jest. Jak tak dalej będziemy się rozpisywać to może będzie trzeba otworzyć Planujemy zajść w ciążę w 2008 roku II

mam nadzieję, że tak będziea jak u Ciebie wyglądały zareczyny?bo chyba nie wspominałąs o nich, wiem tylko, że były w grudniu ubiegłego roku

[Aliszcze]

ja bym chciała zajść w ciąże, jak moja bratowa. Zrezygnowali w pewnym momencie z antykoncepcji, mówiąc, że jak będzie ciąża to super, jak nie, to nie ma co się jeszcze martwić. No i pojechali sobie na Dominikanę, wrócili z niej, i od momentu przyjazdu z Dominikany @ nie pojawił się i tak zostanę pod koniec maja ciocią Niestety, z moimi problemami nie mogę sobie pozwolić na taki luksus, tylko muszę mieć monitoring, leki itp i jest to dla mnie przykre.

[zanka205]

a my weźmiemy cywilny jak zajdę w ciąże, a jakiś rok później kościelny ewentualnie, chyba że jakimś cudem ktoś nam zasponsoruje kościelny, choć i tak ciężko na ostatnią chwilę załatwić sale, orkiestrę itd. Więc wstępnie mamy w planach cywilny jak fasolka będzie już w moim brzuszku (jak to ślicznie brzmi)

[domi7ks]

Napisane przez alkamor

hehe....Ja 19 kwietnia miałam teraz ślub :P

wow gratulacje a ile masz lat? długo razem jestescie?

Napisane przez gabriellao0

Skoro nie słychć nic, a chcesz usłyszeć to....schowaj "dumę" w kieszeń i powiedz mu, że chyba już czas, bo czekać do starości straej nie zamierzasz....
Faceci czasem wcale nie domyślni są mówię Ci

Ja miałam to szczęście, że mój A. tylko czekał na znak i zawsze chciał- hihihihiii
do dziś twierdzi: "Jak Cię tylko zobaczyłem wiedziałem, że albo Ty albo żadna inna"
i wiecie co wiem, że to prawda

oj nie mam zamiaru nic mówic...jestesmy razem 1,5 roku mój Tż czesto pare razy powiedzial ostatnio o slubie, ale tylko o slubie w sierpniu jedziemy za granice na 3 miesiace ( tak sobie zartujemy, zeby zarobic na wesele) ale ja nie traktuje tego powaznie. Zreszta mam odchylki i urazy psychiczne po bylym

[gabriellao0]

Napisane przez Salomea1

ja nie mówię, że od razu jak chcesz mieć dzidziusia to masz lecieć na badania.

Dopiero po kilku miesiącach prób lekarz powinien cie wysłać i sprawdzić co jest nie tak. Ogólnie jeśli twój cykl trwa dłużej bądź krócej niż 28-35 dni to jest oznaka, że coś ci dolega. A to, że masz cykl np co 42 dni regularnie to wcale nie oznacza, ze taki jest twój urok. I lekarz powinien cię wysłać na badania, ale niestety w Polsce mamy takich cudownych lekarzy, że jak się sama nie doprosisz to ci nie zrobią badań bo za drogo....

Mam mnóstwo znajomych co mają dzieciaczki i sprawili jes sobie w pierwszym lub drugim podejściu, ale znam i takie przypadki, ze przez 2 lata sie starali on zrobił badania na plemniki-wynik super, jej lekarka twierdziła, ze wszystko jest ok (lekarka z super opinią- najlepsza w mieście) i jak zmienilili gina to sie okazało, że ona musi sie leczyć i powinna już od roku leki przyjmować. W sumie po 4 latach urodził im się synek.

Mówisz, że długość cyklu inna niż 28-35 to już coś nie tegos?????
A jak ja mam przeważnie 29 ale zdarzają się odchyłki na 25 nawet? albo na 31?
to znaczy do lekarza won?

[zanka205]

Napisane przez Aliszcze

ja bym chciała zajść w ciąże, jak moja bratowa. Zrezygnowali w pewnym momencie z antykoncepcji, mówiąc, że jak będzie ciąża to super, jak nie, to nie ma co się jeszcze martwić. No i pojechali sobie na Dominikanę, wrócili z niej, i od momentu przyjazdu z Dominikany @ nie pojawił się i tak zostanę pod koniec maja ciocią Niestety, z moimi problemami nie mogę sobie pozwolić na taki luksus, tylko muszę mieć monitoring, leki itp i jest to dla mnie przykre.

szkoda że musisz ciągle być pod kontrolą lekarza, no ale wydaje mi się że przynajmniej szybko zobaczysz efekt tych "wyrzeczeń".

[alkamor]

Napisane przez zanka205

a my weźmiemy cywilny jak zajdę w ciąże, a jakiś rok później kościelny ewentualnie, chyba że jakimś cudem ktoś nam zasponsoruje kościelny, choć i tak ciężko na ostatnią chwilę załatwić sale, orkiestrę itd. Więc wstępnie mamy w planach cywilny jak fasolka będzie już w moim brzuszku (jak to ślicznie brzmi)

No my też wzięliśmy cywilny tylko.Kościelny chcieliśmy ale koszty są przestraszne!!

[zanka205]

Napisane przez alkamor

No my też wzięliśmy cywilny tylko.Kościelny chcieliśmy ale koszty są przestraszne!!

no właśnie, tym bardziej jak fasolka będzie w drodze, po co się narażać na dodatkowe koszty. Ja rozumiem, że to wspaniałe uczucie iść w białej sukni, goście, kościół, przysięga przed Bogiem i potem wesele, ale jakoś ważniejsza jest dla mnie dzidzia.

[domi7ks]

Napisane przez alkamor

No my też wzięliśmy cywilny tylko.Kościelny chcieliśmy ale koszty są przestraszne!!

Tradycyjnie to rodzice powinni wydawac dzieci a zarazem im sponsorować wesele, no ale niestety, nie wszystkich na to stać.

[alkamor]

No właśnie....my mieszkamy razem ponad 1,5 roku ojciec mojego TŻ nie żyje i mama musi sie sama utrzymać, a dużo nie zarabia.Ja się z ojcem nie odzywam a moja mama nie pracuje.

A mnie czasami szlag trafia na "co łaska"...a tak to mogę się czuć mężatką

[kliwia]

Ale kto powiedzaił, że po kościelnym musi być wesele? można zrobić obiad dla najbliższych w lokalu i już. Biała sukienka za niewielkie pieniążki....długo by pisać.