Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!!

[anula14]

anula14 gdzieś czytałam/słyszałam że na zgagę pomaga picie krwawnika, sama nie sprawdzałam, ale może warto spróbować[/quote]


Przepraszam ze pytam ale nie mam pojecia co to ten krwawnik???

[kasieek23]

Napisane przez anula14

Ja biorę rennie bo mi mój gin polecił i na ulotce tez czytałam ze można stosowac w ciazy i w czasie karmienia. A pozatym nie wiem czy pepsi jest mniej szkodliwa od wapnia i magnezu bo taki jest skład rennie

Wiesz ja nie pije calej butelki na raz robie lyk pepsi i mi pomaga,tyle. co do rennie wiem ze moze byc stosowany u kobiet w ciazy.

[nabuko]

Cześć Kochane, witam po świętach żabulka i anuhaaaaa, gratuluję ruchów oby więcej

jak ja się cieszę, że te święta już się skończyły... spędziłam dwa dni nad miską... masakra kompletna.. kiedy to się skończy??? mam nadzieję, że nie okaże się, że należę do tej nielicznej grupy kobiet, którym niedobrze przez całe 9 miesięcy..

[tylkooliwka]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

kurde dziewczyny, chyba się czegoś nabawiłam... nie wygląda mi to na coś infekcyjnego, nie swędzi, nie piecze, raczej jak jakieś odparzenie. jutro polece do apteki po tamtun rosa, tylko mam pytanie CZY MOŻNA??? jutro spróbuję sama się podleczyć, a jak nic się nie poprawi to lecę do lekarza... kurde wiem że u ciężarnych stany zapalne są częste, ale mam nadzieję, że to nic poważnego


tylkooliwka nie martw się że nie miałaś wcześniej usg, nie każdy lekarz je robi. a ja w 13 tygodniu miałam robione przez brzuch i dopochwowo, bo nie wszytsko było dobrze widać przez brzuch, więc może lepiej się nastaw na dopochwowe

dzięki za informację ale i tak mam nadzieję,że mnie to ominie,jeśli nie to trudno jeszcze godzinka i uciekam
co do tamtum rosa ja robiłam irygację 3 razy w tygodniu ale w końcu doszło do plamień nie wiem czy od tego ale ginka już mi zabroniła,ale myślę,że nie powinno być problemu jeżeli będziesz się tylko podmywać tym roztworem.Mnie tez chyba coś łapie....

Jeszcze a propo zgagi mi pomógł kefirek!dla mnie okazał się rewelacją zgaga pojawiała mi się przez 3 tygodnie teraz narazie mam spokój słyszałam jeszcze że kwaśne mleko też sobie świetnie radzi

[mandarynka719]

nie wiem czy późno czy wcześnie,może rzeczywiście trochę późno ale takie zalecenia od lekarza,też bym wolała wcześniej bo już bym chciała coś wiedzieć,a tak to nie mogę się doczekać,dobrze że to już jutro,a tylko ja tak mam późno?????
Wszystkie miałyście dużo wcześniej? ale za to teraz to już będę miała chyba na brzuchu?![/quote]
ja tez miałam dopiero w 12 tygoniu i sama niewiem czy to późno czy nie ale co prawda dopiero wtedy dotarło do mnie na 100% że jestem w ciąży. A teraz jestem w 15 tyg i szczerze przyznaje że nic nie czuje(tylko się ze mnie nie śmiejcie) kiedyś to chociaż były poranne mdłości a teraz kiedy już ich nie ma, na ruchy dziecka chyba jeszcze za wcześnie. Narazie nie przytyłam i choć nie należę do bardzo szczupłych dziewczyn to nadal nie widzę brzuszka i chyba zaczyna mnie to niepokoić - a moze to normalne? jedynie piersi mi się powiększyły.

[anuhaaaaaaaaaa]

anula14 krwawnik to zioło, można kupić w aptece w torebkach lub sypane. Moja mama np. sama zbiera to na łące i suszy. jeżeli będziesz kupować to zapytaj się jeszcze dokładnie w aptece czy na 100% można to stosować w ciąży, ale myślę, że nie powinno zaszkodzić.

tylkooliwka życzę powodzenia, zazdroszcze Ci że zaraz będziesz patrzeć na bąbelka, ja dopiero za miesiąc, a już tak bym chciała

byłam właśnie w sklepie z wózkami, nie mogłam się powstrzymać i popatrzyłam sobie na coneco toledo i powiem, że bardzo dobrze się prezentuje, nawet wśród wózków za 2000 zł, a cena w sklepie taka sama jak na allegro.

[jaroszania]

Napisane przez mandarynka719

Narazie nie przytyłam i choć nie należę do bardzo szczupłych dziewczyn to nadal nie widzę brzuszka i chyba zaczyna mnie to niepokoić - a moze to normalne? jedynie piersi mi się powiększyły.

ja jutro zaczynam 17tc, jestem szczupla a brzucha brak i nie przybieram na wadze. podobno tak czasem jest, szczegolnie przy pierwszej ciazy bo potem brzuchy wyskakuja wczesniej

ide 4.04 na usg a potem w ostatnim tyg kwietnia. planowalam isc teraz na 4d a potem na normalne, ale chyba zrobie odwrotnie bo pozniej bedzie ladnie dziecko widac. ciekawe czy na zwyklym usg zobacze juz wtedy plec. 4.04 to bedzie moj 18tc a dokladnie 17,3 wiec moze da rade a jak nie to przynajmniej odetchne z ulga jesli z dzidziusiem bedzie wszystko ok.

[Ismenkusia]

Napisane przez tylkooliwka

Witam
Ja mam jutro usg (pierwsze) a 12 tydzień ciąży i straszny stresik mi się wkrada.... mam nadzieję,że będzie ok i nie ma bliźniaczej ciąży u mnie chyba nie ma płytek trzeba iść prywatnie ale słyszałam,że lepiej trochę później nagrać bo lepiej wszystko będzie widać, jak jutro wrócę to postaram się opisać co udało się dojrzeć i czy warto tak wcześnie nagrywać,ale w sumie każdy płód jest inny więc trudno stwierdzić

Juz praktycznie po świętach ale i tak życzę samych dobrych wiadomości i wszystkiego najlepszego

Badania USG w okresie ciąży powinny być wykonane przynajmniej trzykrotnie.

Pierwsze badanie USG lekarze chętnie wykonują we wczesnym okresie ciąży celem ustalenia prawidłowej lokalizacji pęcherzyka ciążowego, prawidłowości rozwoju ciąży, uwidocznienia tętna płodu i potwierdzenia obliczonego terminu porodu. Jeśli lekarz jest pewien swojej diagnozy, badanie to może być pominięte.

Badaniem koniecznym jest wykonanie USG między 16-22 tygodniem ciąży. Badanie to ma na celu "przegląd" wszystkich układów możliwych do oceny w badaniu USG.

Następne badanie powinno być wykonane między 28-32 tygodniem ciąży, aby ocenić tzw. trofię płodu (wymiary i masę), czy jest odpowiednia do czasu trwania ciąży.

Ostatnie badanie wykonujemy w okresie okołoporodowym po 37 tygodniu ciąży. Wynik tego badania powinien obejmować wymiary płodu (łącznie z orientacyjną masą płodu), jego położenie, stopień dojrzałości łożyska oraz dodatkowo tzw. test Manniga.

Ewentualne dodatkowe badania ultrasonograficzne mogą być podyktowane innymi koniecznościami obserwacji ciąży.

podaje żrodło:

http://www.maluchy.pl/porada/104

[jaroszania]

ja nie do konca sie z tym zgadzam bo pierwsze powinno byc miedzy 12-14 a drugie miedzy 18-22 i to jest chyba najbardziej popularny 'rozklad' obowiazkowych usg. potem rzeczywiscie kolo32tc.

[Kasiulka22]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

anula14 krwawnik to zioło, można kupić w aptece w torebkach lub sypane. Moja mama np. sama zbiera to na łące i suszy. jeżeli będziesz kupować to zapytaj się jeszcze dokładnie w aptece czy na 100% można to stosować w ciąży, ale myślę, że nie powinno zaszkodzić.

tylkooliwka życzę powodzenia, zazdroszcze Ci że zaraz będziesz patrzeć na bąbelka, ja dopiero za miesiąc, a już tak bym chciała

byłam właśnie w sklepie z wózkami, nie mogłam się powstrzymać i popatrzyłam sobie na coneco toledo i powiem, że bardzo dobrze się prezentuje, nawet wśród wózków za 2000 zł, a cena w sklepie taka sama jak na allegro.

Hej kochana

Ja jestem z lipcówek kupiłam już wózeczek i mam właśnie Toledo Coneco. Udało mi się upolować ostatnią sztukę ze starej kolekcji w kolorku zielonym. Nie miałam jeszcze okazji wypróbować w terenie, ale po domu jeżdżę namiętnie i wózek nie tylko ślicznie wygląda, ale doskonale się prowadzi, koła można blokować, lub kręcą się i wtedy wózeczek po prostu płynie, tak lekko chodzi. Ze swojej strony mogę go w 101% polecić

[ewelciaz]

Witajcie po swietach.

Widze ze niektóre z Was już czują ruchy. To tak jak ja, takie łaskotanie od środka. Super uczucie. Mnie sie już kilka razy zdarzyło poczuć.

[jaroszania]

a gdzie mozna zobaczyc na zywo coneco toledo?

[anuhaaaaaaaaaa]

Napisane przez Kasiulka22

Hej kochana

Ja jestem z lipcówek kupiłam już wózeczek i mam właśnie Toledo Coneco. Udało mi się upolować ostatnią sztukę ze starej kolekcji w kolorku zielonym. Nie miałam jeszcze okazji wypróbować w terenie, ale po domu jeżdżę namiętnie i wózek nie tylko ślicznie wygląda, ale doskonale się prowadzi, koła można blokować, lub kręcą się i wtedy wózeczek po prostu płynie, tak lekko chodzi. Ze swojej strony mogę go w 101% polecić

Kasiulka22 dziękuję bardzo!!! Bardzo mi się podoba ten wózeczek, a już najbardziej w zielonym kolorze, szkoda tylko że nie można zamocować fotelika samochodowego. Z tym, że ciągle się zastanawiam czy mi się to przyda do czegoś jeżeli postanowię, że jednak nie to pewnie zaopatrzę się właśnie w ten wózek
Ale fotelik i tak trzeba kupić, więc fajnie by było gdyby jednak można go było mocować... ale ja mam dylemat!!! pewnie do wakacji będę się zastanawiać

jaroszania ja byłam dziś w sklepie dziecięcym, takim przy Realu, chyba się nazywał kiddie, ale nie pamiętam dokładnie... no i był Toledo

[jaroszania]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

Kasiulka22 dziękuję bardzo!!! Bardzo mi się podoba ten wózeczek, a już najbardziej w zielonym kolorze, szkoda tylko że nie można zamocować fotelika samochodowego. Z tym, że ciągle się zastanawiam czy mi się to przyda do czegoś jeżeli postanowię, że jednak nie to pewnie zaopatrzę się właśnie w ten wózek
Ale fotelik i tak trzeba kupić, więc fajnie by było gdyby jednak można go było mocować... ale ja mam dylemat!!! pewnie do wakacji będę się zastanawiać

jaroszania ja byłam dziś w sklepie dziecięcym, takim przy Realu, chyba się nazywał kiddie, ale nie pamiętam dokładnie... no i był Toledo

juz wstawialam wersje z conenco z fotelikiem.
http://allegro.pl/item332612511_cone...ys_gratis.html

[anuhaaaaaaaaaa]

jaroszania tylko nie jestem pewna co do tych małych przednich kółek... toledo ma większe... ale ciekawe jak to w praktyce się sprawdza.

a ja grzebiąc po allegro znalazłam jeszcze coś takiego:
http://www.allegro.pl/item333137447_...x_gratis_.html
i takiego:
http://www.allegro.pl/item328542309_...parasolka.html

ale one chyba nie mają skrętnych przednich kółek, a to chyba też nie dobrze...

ufff jak dobrze, że jeszcze jest tyle czasu na kupno wózka, bo teraz to bym chyba nie dała rady... tyle wątpliwości

[izzi]

Cześć Dziewczęta Witam po świętach ...
Moje dziecko leniwe jest chyba bo wcale nie czuję żeby się wierciło w brzuchu ...
A jak zapytałam moją 2,5 letnią siostrzenicę czy wolałaby braciszka czy siostrzyczkę to mi powiedziała że chciałaby... zajaczka .. no i co tu teraz poradzić...
Odpoczęłam sobie, pojadłam ale bez przesady i poleniuchowałam na maxa... echhh a dziś do pracy i znów te 8 godzin za biurkiem.
Mój szef zapytał jakie mam plany po urodzeniu dziecka więc pogadaliśmy sobie dziś na temat mojej zawodowej przyszłości Powiedziałam że w sierpniu to już sobie odpuszczę pracę i pójdę na zwolnienie, później do końca roku urlop macierzyński, w styczniu wezmę niewykorzystany urlop z bieżącego roku a w lutym urlop przysługujący za 2009, a później chciałabym na pół etatu pracować w godzinach popołudniowych bo może Piotrek tak ustawi siobie plan lekcji że będzie kończył pracę ok. 13 i mógłby zajmować się dzieckiem a ja wtedy będę wychodziła do pracy. No i jak dziecko będzie miało rok to poszukamy opiekunki bo nie chciałabym takiego kilkumiesięcznego maleństwa zostawiać z kimś obcym. No ale zobaczymy jak to będzie, czasem człowiek coś planuje a życie weryfikuje później nasze plany tak czy inaczej.
A czy Wy macie już jakieś plany na przyszłość?

[anuhaaaaaaaaaa]

witam po świętach izzi!!!
ja przez rok będę w domu z bąblem, tylko weekendami mam zamiar studiować, ale babcie już na to przygotowane a po roku bąbel pójdzie do żłobka, gdzie pracuje moja mama. wiem, że nie każdy ma dobre zdanie na temat tej instytucji, sama nie wiem czy oddałabym dziecko do jakiegoś innego żłobka, ale temu ufam, a moja mama jakby co to wszystkiego przypilnuje.

[jaroszania]

ja zostaje na studiach dziennych, ide na zajecia normalnie od pazdziernika. postaramy sie tak z Kamilem ustawic sobie plany zajec zeby zawsze ktores z nas moglo zostawac z dzieckiem. zobaczymy jak to nam wyjdzie w praniu

po studiach idziemy do pracy a dziecko oddamy do zlobka, ale to juz nieco dalsze plany.

[Iwa_iw]

ja idę dziś do lekarza prywatnie, zobaczymy jaki będzie. jak jakiś fajniejszy i bardziej rzeczowy nić państwowo to będę prywatnie chodzić.
słuchajcie nie wiecie jak to jest z L4 w ciąży? kiepsko się czuję i szczerze mówiąc nie chce pracować. nie cierpię mojej pracy, czekałam tylko na przedłużenie umowy z dzieckiem a teraz kombinuję jakby już do niej nie wracać.
czy jak chodzicie prywatnie to lekarze chętnie wypisują zwolnienie czy raczej nie?
ja w pracy strasznie się męczę, jeszcze od jutra chcą mnie dać na informację, gdzie nikogo nie znam, stoi się w przeciągu i generalnie dla mnie to trochę degradacja, ale tam gdzie do teh pory była pracować nie mogę bo to praca w terenie i za długo stać nie mogę.
ponadto od 3 dni strasznie mnie w krzyżu łupie, przecież żeby to od ciąży było to duuuużo za wcześnie, sama nie wiem...zapytam dziś gina.

[Kasiulka22]

Aniu to moje Toledo nie ma fotelika, bo te modele nie mają a ten link wklejony przez Jaroszanię to jest tzw. V3 ponoć bardzo nie polecana na forach, z tego co czytałam - choć wizualnie prezentuje się bardzo fajnie. Oczywiście wszystko jest kwestią subiektywnych odczuć. Ja fotelik dokupię sobie osobno, planuję gdzieś w maju, pewnie z innej firmy niż coneco, bo będę go używała nie do wózia, ale do samochodu i jako nosidełko A z wózeczkiem w zielonym kolorze to mi się udało "fartem", akurat była aukcja na Allegro ostatniej sztuki tego modelu właśnie w tym kolorze i sprzedawała Pani z 25 komentarzami więc trochę sie bałam, choć nie miała negatywów. Jednak Sprzedająca była przemiła, wysłała mi za pobraniem. Przyznam szczerze, że ja wózeczka na żywo nie widziałam, ale ze mnie to taki ryzykant już Podobał mi się od dłuższego czasu, aż nagle wywiało go z Allegro i ze sklepów internetowych, najpierw próbowałam zamówić z oficjalnego sklepu. Jak sie okazało było to spowodowane wycofywaniem starej kolekcji i wprowadzaniem nowej kolorystyki bo tym się rożni nowy i stary model. Uparłam się na zielony, bo kolorek jest żywy, taki groszkowy, a ja właśnie tak dokładnie chciałam. Aniu jakbyś jeszcze na niego trafiła to naprawdę polecam, ja początkowo wahałam się bo jedne zdjęcia przedstawiały kolor jako miętowy, delikatny, a inne mocno zielony i nie wiedziałam którym wierzyć - wiadomo jak to na komputerze różnie widać. Te nowe wózeczki też mają ładne kolory, a co najważniejsze bosko się prowadzą to się rozpisałam

[izzi]

A wiecie co ja myślę że przy dobrych chęciach to człowiek zawsze sobie jakoś poradzi w życiu
Anuhaaaa - ja na Twoim miejscu zrobiłam bym dokładnie tak samo ale niestety moja mama akurat nie pracuje w żłobku a poza tym moi rodzice mieszkają 180 km ode mnie a teściowie 70
Jaroszaniu- podziwiam Cię i życzę aby udało Wam się spełnić Wasze plany !
Moja siostra od 2,5 roku wychowuje dziecko - nie wróciła dotychczas do pracy ale mówi, że to jest strasznie obciążenie psychiczne dla kobiety, chociaż radość też niewyobrażalna... Ma zamiar Maję oddać do przedszkola od września (będzie miała 3 lata) i zacząć pracę zawodową- ma o tyle łatwiej że będzie pracowała u teściów w księgowości.
Iwa- wiesz, jak sie źle czujesz to po prostu powiedz o tym lekarzowi, na pewno da Ci zwolnienie, zwłaszcza że te początki w ciąży są najtrudniejsze (sama pamiętam jak marnie się czułam). Będąc na L4 w ciąży masz płatne 100% wynagrodzenia, a nie tak jak na chorobowym 80%. Dbaj o siebie i fasolkę- to jest teraz najważniejsze, a jak się lepiej poczujesz to przecież nie musisz przez cały czas na tym zwolnieniu siedzieć

[anuhaaaaaaaaaa]

Kasiulka22 ja się ciągle zastanawiam, czy warto kupować wózek z doczepianym fotelikiem. sama nie mam żadnych doświadczeń i tak się zastanawiam czy to takie niezbędne. A toledo bardzo mi się podoba z wyglądu, bo jest taki zgrabny i mało masywny. A kolor zielony to już najbardziej, ale szans już na niego napewno nie będzie. w sklepie widziałam pomarańczowy i też ładnie wyglądał, a cena w sklepie 765zł, na allegro chodzą po 759zł więc chyba nie będę robić zamieszania tylko kupię w sklepie. przynajmniej sobie stresów zaoszczędzę

Iwa_iw mnie też łupie w krzyżu strasznie czasem... ale ostatnio jak byłam u giniowej to zapomniałam sie zapytac bo akurat mnie nie bolało. teraz odpukać od jakiś 3-4dni jakoś mnie nie łapie, ale jak już łapało to ciężko było mi się podnieść.

[kaolinait]

kochane, znacie moze kogos kto uzywa wozka Bugaboo Frog albo Cameleon?

w sumie to zakochana jestem w Mutsy Slider, ale ta cena eh.. i nie wiadomo czy dostepny bedzie na czas. A Bugaboo moge kupic od kogos za duzo taniej.

[tylkooliwka]

Napisane przez Ismenkusia

Badania USG w okresie ciąży powinny być wykonane przynajmniej trzykrotnie.

Pierwsze badanie USG lekarze chętnie wykonują we wczesnym okresie ciąży celem ustalenia prawidłowej lokalizacji pęcherzyka ciążowego, prawidłowości rozwoju ciąży, uwidocznienia tętna płodu i potwierdzenia obliczonego terminu porodu. Jeśli lekarz jest pewien swojej diagnozy, badanie to może być pominięte.

Badaniem koniecznym jest wykonanie USG między 16-22 tygodniem ciąży. Badanie to ma na celu "przegląd" wszystkich układów możliwych do oceny w badaniu USG.

Następne badanie powinno być wykonane między 28-32 tygodniem ciąży, aby ocenić tzw. trofię płodu (wymiary i masę), czy jest odpowiednia do czasu trwania ciąży.

Ostatnie badanie wykonujemy w okresie okołoporodowym po 37 tygodniu ciąży. Wynik tego badania powinien obejmować wymiary płodu (łącznie z orientacyjną masą płodu), jego położenie, stopień dojrzałości łożyska oraz dodatkowo tzw. test Manniga.

Ewentualne dodatkowe badania ultrasonograficzne mogą być podyktowane innymi koniecznościami obserwacji ciąży.

podaje żrodło:

http://www.maluchy.pl/porada/104

Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź
Jestem załamana!właśnie wróciłam z usg,na początku było cudownie aż mi się łzy cisnęły z radości dziecko machało rączkami i nóżkami,ale chwilę później okazało się,że jednak jest coś nie tak i mam szybko zgłosić się do lekarza.Mam NT 6.0 czyli zdecydowanie za malo później się dowiedziałam,że to chodzi o układ nerwowy,nie wiem co o tym myśleć na jutro jestem umówiona w poradni specjalistycznej(genetycz nej) może się dowiem czegoś więcej,ponieważ nie bylo dzisiaj mojej doktorowej byłam u innego lekarza.W internecie poczytałam i wszędzie jest napisane ,że ta przezierność karkowa może świadczyć o zespole downa tylko,że chyba jej nadmiar już sama nie wiem,nie mogę sobie poradzić z myslami....
Czy ktoś może wie coś na ten temat???

[izzi]

Napisane przez tylkooliwka

Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź
Jestem załamana!właśnie wróciłam z usg,na początku było cudownie aż mi się łzy cisnęły z radości dziecko machało rączkami i nóżkami,ale chwilę później okazało się,że jednak jest coś nie tak i mam szybko zgłosić się do lekarza.Mam NT 0,6 czyli zdecydowanie za malo później się dowiedziałam,że to chodzi o układ nerwowy,nie wiem co o tym myśleć na jutro jestem umówiona w poradni specjalistycznej(genetycz nej) może się dowiem czegoś więcej,ponieważ nie bylo dzisiaj mojej doktorowej byłam u innego lekarza.W internecie poczytałam i wszędzie jest napisane ,że ta przezierność karkowa może świadczyć o zespole downa tylko,że chyba jej nadmiar już sama nie wiem,nie mogę sobie poradzić z myslami....
Czy ktoś może wie coś na ten temat???

Kochana, przede wszystkim nie denerwuj się. Któraś z dziewczyn gdzieś wcześniej na watku pisała coś o tych normatywnych wielkościach NT (czyli przezierności) więc musisz poszukać we wcześniejszych wypowiedziach.
Swoją drogą to wiesz, szkoda że lekarze nie mają odpowiedniego podejścia do pacjentek... jak ja byłam w 12 tyg. na przezierności to mi lekarz powiedział że niby wszystko ok ale on gwarancji w tej chwili nie daje i mam się zgłosić za 2 tyg. To były najgorsze 2 tyg mojego życia. Jak poszłam na drugie badanie to kamień z serca .. dopiero wtedy mi powiedział że wygląda na to z ewszystko jest ok.
Lekarze często ,,dmuchają na zimne" zresztą od tego są żeby nawet najdrobniejsze szczegóły dokładnie zbadać i przeanalizować. Z tego co pamiętam to któraś mama (już nie pamiętam kto) z naszego wątku też robiła dodatkowe badania bo też coś niepokojącego jej wyszło w tym usg.
Głowa do góry! Będzie dobrze.

PS: Zapytaj Anuhaaaaaaaaaa - bo to chyba jej coś wyszło na usg nie tak jak powinno, i robiła dodatkowe badania.

[tylkooliwka]

Mam taka serdeczna nadzieje,że po prostu jest wcześnie i dlatego coś jest nie ukształtowane,jeszcze mam napisane na tym wyniku "kosmówka homogenna,na ścianie bocznej lewej i tylnej"tez nie mam pojęcia co to znaczy,a lekarz robi badanie i nastepna,nastepna,zupełni e o niczym nie informują tak jak by kazdy medycynę ukończył

właśnie znalazlam dokładniejszy opis o zwiększonej przezierności karkowej"Jest to badanie USG przeprowadzane pomiędzy 11 i 14 tygodniem ciąży. Podczas tego USG dokonujemy pomiaru przestrzeni z płynem zlokalizowanej za karkiem płodu – przezierność karkowa. Wszystkie dzieci w tym okresie ciąży mają w tym miejscu niewielką ilość płynu, ale u dzieci z Zespołem Downa ta przestrzeń jest poszerzona."
tylko ja nie wiem czy mam nadmiar czy za mało jest tego płynu,chyba zaraz zwarjuję!

[Dorotka@]

dziewczyny, a ja właśnie dziś dowiedziałam się, że moja koleżanka z pokoju- jesteśmy dwie w dziale- również jest w ciązy!mało tego ja jestem w 16 tyg,ona w 13!!!ale szok! normalnie robimy furorę w całej firmie!tak sobie pomyślałam,że może na drzwiach nakleić kartkę- wejście grozi zaciążeniem...
trochę to nam obu pokrzyżowało szyki a najbardziej szefowi. bo wrzesień to okres przygotowania budżetu na następny rok...będzie problem.
A co do planów- ja do końca roku planuję macierzyński a poźniej urlop...ile się da i do pracy, będę musiała tylko stanąć na uszach,by znaleźć jakąś odpowiednią opiekunkę...

[anuhaaaaaaaaaa]

tylkooliwka wiem co czujesz, ja po swoim usg wyszłam ledwo żywa, ale minęło już 3 tygodnie i musiałam się uzbroić w cierpliwość, bo wyniki mam dopiero jutro. Miałam pobraną krew do testu pappa i jutro mam konsultację w poradni genetycznej. Na początku strasznie się bałam, ale stwierdziłam, ze to i tak nic nie pomoże i po prostu nastawiłam się że wszystko będzie ok. a jutro już się dowiem. Wiem że to nie łatwe, ale spróbuj się nie denerwować, jutro lekarz ci wszystko objaśni, a ty musisz byc w miare przytomna, zeby się o wszystko dokładnie wypytać. ja tak gadam, a sama pewnie jutro spanikuję.
trzymam kciuki za twoją dzidzie.
i pamiętaj, że te wyniki jeszcze o niczym nie przesądzają i nawet jak wychodzą złe to trzeba poprostu wykonać więcej badań

[jaroszania]

tylkooliwka NT 6,0? czyli 6mm? pytam bo napisalas, ze to zdecydowanie za malo a chyba chodzi, ze duzo. lekarz podal Ci norme albo ile wykracza poza? trzymam kciuki zeby bylo wszytsko dobrze

[tylkooliwka]

tak za dużo źle napisałam,anuhaaaaaaaaa ja tez trzymam kciuki napisz jutro jak ci poszło,postaram sie nie spanikować tobie życze tego samego ale niestety mimo mojej woli łzy mi się cisną do oczu....