..::Dieta Plaż Południowych - część V ::..

[zielonamorelka]

mnie juz ta pogoda zalamuje haha rano narzekalam ze jest zimno itd a teraz jak pposzlam na spacer to tak goraco ze sily nei mialysmny isc wiec bylo tylko ok 7-8kilosow i wrocilam do domku wlaczylam muzyczke i pocwicze cos chyba chociaz troche nie bardzo sie czuje.eh a na dodatek juz nawte kumpele mnie zaczely wkurzac bo pol drogi mi marudzily po co ja sie odchudzam powiedzialam ze zdrowo jem a jedna do drugiej no ona ani ziemniakow nie je ani chleba ani nic slodkiego a jak powiedzialam ze ciag;le cos slodkiego jem to powiedzialy ze tylko lody haha no tak to moja wielka slaboschaha i powiedzialam ze pod namiot biore papryke i bede wcinac to zrobily wielkie oczy haha ale powiedzialy ze mi ukradna jak nie beda mialy co jesctylko teraz babcia marudzi ze mam wziasc bulke czy cus ja tu zwariuje!!

[asi_ula]

Napisane przez Wiolka525

Tez mialam cały arsenał kosmetyków majacych na celu zmniejszenie przetłuszczania włosów. U mnie dodatkowym minusem jest, to, że posiadam cienkie i delikatne włosy. Po wstaniu z łózka wyglądam jakby mnie krowa przylizała

Ja tam i tak muszę wstawać godzinę przed wyjściem Nie wiem jak to robię, ale i tak zawsze się spóźniam No cóż..
Myję włosy co 2 dni, też kiedyś mi się przetłuszczały, ale teraz jest w miarę ok odkąd używam szamponów z Clairol Herbal Essences - mam aktualnie taki niebieski z hibiskusem i kokosem

Napisane przez Wiolka525

Moze zamieścisz link z zakupowego szleństwa? Aj ta babska ciekawość

Hihi Mówisz - masz
Czekam jeszcze na ten t-shirt, muszą mi go ze Stanów przesłać, bo się skończyły Zarobiłam trochę kasy sprzedając swoje ciuchy to szaleję Ale cii, bo mnie z domu wykopią (jestem zakupoholiczką).

Idę ćwiczyć

[andziuchna]

pat111 a gdzie kupilas suchy szampon? w drogerii czy w aptece? jak to w ogole wyglada jestem b. ciekawa a nigdy czegos takiego na zywo nie widzialam

[zielonamorelka]

hehe dziewczyny to moze myjcie wlosy wieczorem wtedy rano byscie nie musialy wstawac hehe

[asi_ula]

Czasem myję wieczorem, ale dużo to nie daje Wstanę o 7, a spóźniam się na 9 A rano myję włosy jak do szkoły mam np. na 9. Jak na 7.30.. no to myję dzień przed Z resztą ciężko myć rano włosy jak za chwilę leci się na pole, gdzie jest zimno Albo trzeba ubrać czapkę Jak ja tego nie lubię

Przyznam się, że też nie widziałam suchego szamponu

[andziuchna]

Napisane przez asi_ula

Czasem myję wieczorem, ale dużo to nie daje Wstanę o 7, a spóźniam się na 9 A rano myję włosy jak do szkoły mam np. na 9. Jak na 7.30.. no to myję dzień przed Z resztą ciężko myć rano włosy jak za chwilę leci się na pole, gdzie jest zimno Albo trzeba ubrać czapkę Jak ja tego nie lubię

Przyznam się, że też nie widziałam suchego szamponu

haha mam tak samo!! nie wazne ile czasu mam z rana zawsze robie wszystko w biegu i sie spozniam!! chociaz w ciagu ostatniego polrocza opanowalam sie troche i zminimalizowalam czas od wstania z lozka do wyjscia do godziny (oczywiscie wlosy myje wieczorem) ale jak mam 2 lub 3 godziny to tez sie nie nudze

a suchy szampon mysle ze przydalby sie szczegolnie na grzywke ktora przetluszcza mi sie szybciej (pewnie dlatego ze co chwila dotykam jej lapami ;P)

[zielonamorelka]

do godzinyja wstaje godzine przed lekcja haha a z domu wychodze pol godziny przed.niby do szkoly mam tylko 15 minut ale zawsze mam czas zeby pogadac sobie ze znajomymi i wogole hihi

[asi_ula]

Ja jak miałam na 7.30 do szkoły to wstawałam o 5.45 a i tak musiałam nieźle przebierać nogami, żeby się nie spóźnić A do szkoły to tak 10-20 minut się idzie, zależy jak szybko szłam Prawie zawsze się spóźniałam, no chyba że miałam fizykę z taką straszną babką, która darła się, jak ktoś przyszedł sekundę po dzwonku Lubiłam się spóźniać, bo mój kolega z klasy robił to samo A że zawsze się w nim kochałam, o czym dobrze wiedział i to wykorzystywał, więc razem się tak spóźnialiśmy i wchodziliśmy do klasy we dwójkę jakby nigdy nic


Ktoś kupił rodzynki. To bardzo źle. Ale ja już o nie zatroszczę Nie będą mnie ciągle kusiły z szafki, o nie !

[Marzeniatko]

Jejku,z forum dietetycznego nam się wątek o włosach zrobił. Ah, Wy moje włosomaniaczki

Ja na kolację zjadłam jakiś tam serek, a tam nie chce mi się więcej. Zrobiłam sobie porządek w książkach i taaaaki luz nagle.

W formie dzisiejszego ruchu, pojawiło się dużo spacerków i orbi. Grzeczna dziewczynka jestem, prawda?

[elffee]

to jesli chodzi o wlosy to wyczytalam dzis o nafcie kosmetycznej z olejkiem rycynowym, kupilam uzylam i w sumie nie wiem.

zjadlamdzis 5 kotletow sojowych i bycza salatwke z pomidora ogorka i cebuli D

koacji brak ale o tej porze to juz nic nie jem i tak sie bede kladla spac powoli przeciez

[zielonamorelka]

marzeniatko grzeczna grzeczna tylko malo jeszjak ja bym taka grzeczna chciala bycale postanowilam ze teraz [pod namiotem i w miare mozliwosci u cioci]tez bede grzeczna.znaczy najwyzej jakis hamburger raz czy dwa nad jeziorem bo nie przeczyje 3,5 dnia na samej papryce i wiesniaku haha

[Ska]

grzeczna
ja wchłonęłam 2 kromki razowca maczane w sosie z sałatki warzywnej

mam problem dziewczyny. jutro jadę wieczorem nad morze, ale mi się @ na ten weekend szykuje. po ostatnich wariacjach nie wiem kiedy go dostanę, ale zastanawiam sie czy nie wziąć od razu drugiego opakowania tabletek anty, by sie w ogole nie pojawil. boję się jednak po tym ostatnim, że może to się źle skończyć..

[elffee]

Napisane przez Ska

grzeczna
ja wchłonęłam 2 kromki razowca maczane w sosie z sałatki warzywnej

mam problem dziewczyny. jutro jadę wieczorem nad morze, ale mi się @ na ten weekend szykuje. po ostatnich wariacjach nie wiem kiedy go dostanę, ale zastanawiam sie czy nie wziąć od razu drugiego opakowania tabletek anty, by sie w ogole nie pojawil. boję się jednak po tym ostatnim, że może to się źle skończyć..

ale po tabletkach to raczej powiniensie poajwic, ja mialam raz ak ze sie dzien spoznil mimo ze bralam tabletki ale to byla zmiana klimatu i dlatego

wez 2 opakowania pod rzad i bedziesz miala z glowy

[andziuchna]

marzeniatko pewnie ze grzeczna

ska wez od razu drugie bo wakacje z @ i jeszcze nad morzem...



ja na kolacje troche serka wiejskiego z pomidorkiem i szynka z cycka indyka i jakos znow jestem glodna chociaz jadlam godzine temu hmmm

[pat111]

Napisane przez andziuchna

pat111 a gdzie kupilas suchy szampon? w drogerii czy w aptece? jak to w ogole wyglada jestem b. ciekawa a nigdy czegos takiego na zywo nie widzialam

Ja kupiłam i w aptece i na allegro, żeby porównać , który lepszy Dla mnie to doskonałe wyjście w podróży, bo nie będę miała czasu wstawać o 4 rano, żeby się przygotować. Jak do szkoły miałam na 7.10 to pobudka 5:50 , dobrze że szybko chodzę to do szkoły mam 10 minut, a nie jak inni 30 Ojj.. ja was zaniedbywam , ale to przez tą podróż, muszę obskoczyć lekarzy i zrobić zakupy.. no już większość mam, a biorę tam tylko parę rzeczy, bo wrócę z kopą ubrań, więc po co mam brać dużo Co do olejku rycynowego, też używałam Robiłam to tak, że moczyłam włosy, brałam trochę olejku (z racjii, że jest tłusty) i nakładałam na SKÓRĘ głowy i wmasowywałam oraz na końcówki czasami- to dla kogoś, komu się rozdwajają- nakładałam folię i szłam spać Olejek też nakładam na rzęsy i brwi- są gęstsze, dłuższe (to do rzęs ) i ciemniejsze. Co do lotu.. dalej się dygam.. i czuję, że we wtorek nic nie zjem, bo będę wymiotować.. jak teraz o tym myślę to już mi niedobrze. Mam nadzieję, że będziecie się modlić za tydzień, żebym szczęśliwie doleciała Co do jadłospisu, dziś nieładnie - baty się należą:

IŚ:jajecznica z polędwicą ok.11
IIś: nie było z racji mojego późnego obudzenia
O:pierś z kurczaka zapiekana z serem
P:lody kawowe z bitą śmietaną i winogronem
K:wieśniak z papryką
IIk:kawałek piersi, która została z papryką

[fruity]

Ja tez bylam teraz grzeczna.
Bylam na rolkach jakies 20minut i dostalam takiej energii, ze jak przyjechalam do domu to zanim poszlam pod prysznic, najpierw pocwiczylam jeszcze sobie i hula hop w koncu napelnilam ryzem i 5 minut wytrzymalam. Brzuch caly czerwony mialam, bo strasznie ciezkie teraz jest hh i niezle masuje. Okazalo sie, ze jednak nie trzeba dziurki wiercic, bo w jednym miejscu mozna wyciagnac jeden koniec.
Ciesze sie jak male dziecko, ze udalo mi sie znowu zaczac cwiczyc, bo teraz to juz pojdzie z gorki. Hula hop zamierzam robic codziennie pomalutku zwiekszac czas.
Cwiczenia takie silowe co drugi dzien, zeby miesnie miala 1 dzien odpoczynku i lepiej rosly. A na rolki jak mi sie bedzie chcialo.
Przed chwila zjadlam tez kolacje, sporo tego bylo, ale przed 24 i tak nie pojde spac.

Moj jadlospis:

owsianka plus owoce
kurczak z sezamem i duuzo surowki z kiszonej
probowalam serniczka (beh!)
jabluszko
kawka
wiesniak, jajecznica i ogorek

Nie jest dobry ten jadlospis, jutro bedzie jeszcze gorszy, bo kumple jutro przychodza i poczestuje ich pierogami, wiec sama tez bede jadla. No i dojdzie jeszcze alkohol. Mam nadzieje, ze jakis slodyczy nie kupimy jutro.

[Kaszkiecik Lover]

Była u mnie ciotka i nici z kręcenia HH przy jakimś filmie w TV Ale to nic, pokręcę teraz... Nawiasem mówiąc, to zaniedbałam się w ćwiczeniach Nie robię brzuszków, a HH ograniczyło się tak, że co 4dni mam przerwę... Nie podoba mi się to Coraz bardziej leniwa się robię
Tak poza tym to mam niezła manianę w domu Mianowicie maluję pokój siostry... a ta wspaniałomyślnie zażyczyła sobie na ścianie... WULKAN! Mówiłam im, że nie wyjdzie, będzie słabo wyglądał, bo w takim wypadku muszą być bardzo żywe kolory i wogóle, ale nieeee. To namalowałam... i jednak im się odmieniło, teraz znów co innego. Jutro zmywam caaałą ścianę Ja to mam udane życie...
To biorę kółeczko i kręcę, bo wyjdzie na to, że się nawet do północy nie wyrobię Dobranoc Dziewuszki

[zielonamorelka]

oj wy aniolki ja juz wam powiem dobranoc wylaczam komputerek ide sie myc i polze sie do lozeczka bo jakos kiepsko sie czuje do jutra

[asi_ula]

Pat111 spokojnie Ja tam nigdy nie leciałam samolotem, ale mój tata całkiem niedawno zaczął i mu się spodobało Lata airbusem z linii wizz. Podobno ślicznie jest u góry jak się leci nad chmurami, które oświetla słońce. Siedział przy skrzydle (tam huśta) i na ogonie (tam jeszcze bardziej ), więc najlepiej siedzieć tak w połowie. Dobrze też mieć miejsce, gdzie można nogi wyciągnąć, bo w samolocie podobno jest mało miejsca.

Kaszkiecik Lover to Ty taka zdolna jesteś, że pokój malujesz? W sensie wzory na ścianie Heh ja mam gotele na ścianach i fajnie to wygląda Sufit bordowy, ściany białokremowe a na tym wszystkim czarne ciapy Znaczy to wygląda tak, jakby ktoś z pędzla strzepnął farbę, nie ma jakichś takich wieeelkich plam

[fruity]

Spiaca jestem. Ide pomalutku spac.

Kolorowych snow zycze! Jutro pewnie nie bede miala czasu zagladnac.
Pewnie pojutrze ciezko bedzie nadrobic zaleglosci.

[Marzeniatko]

Napisane przez fruity

Spiaca jestem. Ide pomalutku spac.

Kolorowych snow zycze! Jutro pewnie nie bede miala czasu zagladnac.
Pewnie pojutrze ciezko bedzie nadrobic zaleglosci.

Ja też sie będę zbierać. Po 0.00 już jest, nie ma co.

A od jutra będę sobie kalorie liczyć. do 1400, 10 km orbitreka, 100 brzuszków i hula-hop dorzucę jak będę miała większe, tzn. jak kupie. Mam nadzieję, że to jest przepis na sukces.

czyli.. tabele kaloryczne welcome to!


buziaki, dobranoc

[agusiencja]

Dzień doberek
asiu_ulo świetny jest ten T-shirt

Ja już po 1 śniadanku, nie ma w domu prawie żadnych warzyw, dlatego też zjadłam: średniego banana, wafla ryżowego i 200 g jogurtu naturalnego 0%.
Zaraz idę do sklepu to kupie co nie co wartościowszego na 2 śniadanie

[Ska]

fruity co do pierogów to (poproszę o ochrzan) zjadłam dzisiaj 5 ze szpinakiem i do tego kupne. nikt oprócz mnie i Mamy nie lubi szpinaku, a zmarnowałyby się. ale dobrze, że tylko 5, bo było ich duuużo więcej! a do tego sałatka z pomidorów i ogorkow małosolnych.

Kaszkiecik ja się boję tego lenistwa w ćwiczeniach. że jak raz sobie powiem - aj, nie chce mi się, zrobię później - to już będę się tak wykręcała i wypadnę z formy.

mierzyłam się dzisiaj i ważyłam i dziwne rzeczy.
waga albo zwariowała albo nie wiem - za każdym razem wskazywała co innego - najpierw 52,5 potem 53 a jeszcze później 54! muszę chyba sobie kupić elektryczną za to spadł mi cm w udach (50,5cm jest ), pół w brzuchu, i jeden w talii.
przybyło natomiast pod biustem, albo wcześniej się źle mierzyłam. na pewno źle sobie wyliczyłam biust, bo za nisko trzymałam miarkę i okazało się, że mam 89,5cm! właśnie mnie to dziwiło wcześniej, że Przyjaciółka, która nosi mniejszy rozmiar ma tyle co ja.
ale ta waga mnie zaskoczyła, serio! czyli nic nie schudłam przez ostatni tydzień ale centymentry gdzieniegdzie poleciały, więc jest ok

[sendenhorst]

Cześc kobiety )
chce zacząć diete SB ale mam pewnie pytania:
które przepisy z tej strony są na I faze a które na II bo nei umiem sie połapać ;P http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ighlight=south

W niektórych przepisach dan w Pierwszej fazie pojawia sie papryka, majonez.. mozna w koncu czy nie?? Bo nie pisze w prodkutach dozwolonych a w przepisie jest ;PP

[Marzeniatko]

Napisane przez sendenhorst

Cześc kobiety )
chce zacząć diete SB ale mam pewnie pytania:
które przepisy z tej strony są na I faze a które na II bo nei umiem sie połapać ;P http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ighlight=south

W niektórych przepisach dan w Pierwszej fazie pojawia sie papryka, majonez.. mozna w koncu czy nie?? Bo nie pisze w prodkutach dozwolonych a w przepisie jest ;PP

Na I fazę to te, które tytuł mają zaznaczony na CZERWONO. A majonez można w małych ilościach, ale można. A papryka to warzywo, więc ja najbardziej.


a tak w ogóle to dzień dobry.
ja zjadłam sobie parę ciastek czekoladowych BEZ CUKRU, takie dietetyczne, to wliczać do grzechów?

[Domi22]

Hej
Oj, jaki mam dobry humorek od rana...Na sniadanko byl omlet i 2 pomidory z feta. Wlasnie przejechlam 11km na orbitreku i czuje sie swietnie! Pewnie zaraz wezme skakanke w dlonie i wskocze na twisterkaZabieram sie jakos do I fazy, ale kiepsko mi to idzie...zawsze cos wyskoczy...moze dzisiaj sie uda...wiem, ze jak wytrzymam jeden dzien to juz jakos pojdzie...tylko problem zeby ruszyc z miejsca Fakt, ze na pewno jem mniej, wiec MZ jest
Marzenko, tych ciasteczek to nie licz do grzechow...byly brz cukru, a maka z ktorej byly zrobione to nie przestepstwo...och, gdybym ja takie grzeszki miala na sumieniu...

[Majka232]

Dzień Dobry!

Nie było mnie kilka dni - w sobotę miałam wieczór panieński koleżanki, a od niedzieli do wczoraj leniuchowałam w domku nad rzeczką
Wiadomo, że zgodnie z zasadami SB nie jadłam - grillowanie = karkówka, kaszanka itp. no i zjadłam tort panieński i lody i trochę sękacza, ale od poniedziałku znów ładnie (poza kaszanką na obiad, ale to nie jest takie anty-SB )

Dziś mój 4 dzień bez słodyczy (będzie 100!)i chyba 102 na SB
Ta dieta jest naprawdę fajna i skuteczna i wg. mnie zdrowa i chce się jej trzymać
W sobotę mamy kolejne wesele, a to mi tego nie ułatwia, ale jak zwykle będę jadła dania gorące bez ziemniaków itp. a jedynie mięsko z surówką, poza tym dużo wody niegazowanej, owoce i będzie ok

Ja już po śniadanku - omlet ze szczypiorkiem z 2 jaj, pomidorek i fasolka w sosie pomidorowym, 3 śliwki. Teraz popijam kawkę z mleczkiem

Ściskam Was Dziewczynki

[Marzeniatko]

Ja nie wiem, co Wy wszystkie z tymi wieczorami panieńskimi.


Na śniadanko zjadłam grahamkę z 2 plasterkami polędwicy fitness (2%tł.), 2 plasterkami pomidora i wieśniak,
Na II Ś troszkę tych ciastek dietetycznych. Od dzisiaj tak jak pisałam staram się liczyć te kalorie, bo wczoraj przeczytałam coś bardzo ciekawego, że dieta przyniesie skutek -0,5 kg tyg, jeżeli utnie się ilość zapotrzebowania kalorycznego o 500; a jeżeli o 1000 to wtedy mniej więcej 1 kg. Dodatkowo powinno się wykonywać 5 km spaceru, biegania etc. dziennie. Dlatego ja ograniczam się teraz do 1400-1500 i 10 km orbiego. Może nawet 25 , bo ja go lubię.

Zobaczymy, czy to jest mój przepis na sukces czy nie. A! Właśnie dzisiaj w sklepie widziałam czekoladę mleczną bez cukru i 0% tłuszczu

[Ska]

ja jestem bardzo zdystansowana do tych dietetycznych łakoci, bo jeśli czegoś jest mniej to zazwyczaj jest to zastąpione czym innym.
Marzenko ja myślę, że to liczenie kalorii może doprowadzić do lekkiej obsesji. albo wielkiej. ja tak miałam rok temu i nie polecam!
wiecie co? zaczęłam lubić moje aktualne ciało i się zastanawiam czy chcę jeszcze chudnąć. mój jedyny problem to brzuch, na który dieta mi nie pomoże, a tylko ćwiczenia albo operacja prędzej
Mama mówi, że przesadzam i nie wie co się ze mną dzieje i w ogole wszyscy mi mówią, że teraz jest bardzo ok. to w sumie taka obiektywna ocena, jak myślicie - ufać innym?

[Majka232]

No u mnie jedno wesele goni kolejne i wieczorki panieńskie siłą rzeczy też się zdarzają

Dziewczyny, ze słodkości SB to ja polecam serniczek z jabłkiem. Robiłam go już 2 razy i jest pycha. 300g sera białego + piana z 1-2 białek wymieszać ze słodzikiem i 2 kroplami aromatu np. śmietankowego. Pół porcji wyłożyć do naczynia żaroodpornego, na to pokrojone drobno jabłko, posypać cynamonem, wyłożyć pozostałą część masy serowej. Piec ok. godzinki i w międzyczasie zlać sok który puszcza jabłko. Pyszne to jest i na ciepło i na zimno i z sosem jogurtowym i bez niego