Maturzystki 2009 cz. IV - w oczekiwaniu na cud! ;*

[paula007]

U nas alkoholu nikt nie sprawdzał, bo robiliśmy 100. w wynajętej sali, nie w szkole.

Napisane przez ksh

dasz radę
będziemy trzymać kciuki
dużo jest osób na jedno miejsce zazwyczaj?

W ubiegłym roku około 4 na jedno miejsce w Łodzi, w Katowicach chyba podobnie.
Wydaje mi się, że to sporo, bo to są studia, na które papierów nie składają ludzie z przypadku. Chociaż już słyszałam historię o kolesiu, który nie wiedział, na jaki wydział chce się dostać i szybko wyleciał z egzaminu.

[Flames]

Napisane przez ilo16na

te sprawdzanie to jest jedna wielka sciema
U nas w reklamowkach w rekach mieli i tez sprawdzali

No nie wiem... U nas nie bardzo. Zależy jaki nauczyciel się trafi. W zeszłym roku na połowinkach mega sprawdzali czy nie wnosimy. No ale i tak się nam udało wnieść przez okno No i studniówkę mamy w szkole (nie naszej) ...

[invissible]

Flames, a będą przeszukiwać chłopakom marynarki? Bo jak nie, to może Twój partner wsadzi pod?
U nas w ogóle nic nie sprawdzali, zresztą my w szkole mamy szafki i zwykle jest tak, że alkohol przynosi się w piatek na próbę poloneza, a w sobotę się tylko przynosi z szatni pod stół.

[ilo16na]

Napisane przez invissible

Flames, a będą przeszukiwać chłopakom marynarki? Bo jak nie, to może Twój partner wsadzi pod?
U nas w ogóle nic nie sprawdzali, zresztą my w szkole mamy szafki i zwykle jest tak, że alkohol przynosi się w piatek na próbę poloneza, a w sobotę się tylko przynosi z szatni pod stół.

Kazdy sposob jest dobry

[sosik]

Sarendipity, prosze o zdjecia!!

Dzis juz studniówka.... ale eh, fyzjer z***** sprawe, i musiałam umyc włosy i jeszcze raz fryzure zrobic, taka jaką umiem, czyli takie zwykle loki ale fryzura nie jest najważniejsza tylko zabawa!!

[Flames]

Napisane przez invissible

Flames, a będą przeszukiwać chłopakom marynarki? Bo jak nie, to może Twój partner wsadzi pod?
U nas w ogóle nic nie sprawdzali, zresztą my w szkole mamy szafki i zwykle jest tak, że alkohol przynosi się w piatek na próbę poloneza, a w sobotę się tylko przynosi z szatni pod stół.

Pewnie tak...

Owinęłam flaszkę czarnym workiem i włożyłam do torebki a na wierzch inne rzeczy, które zabieram

Kurczę, zauważyłam, że mam 2 plamy na sukience Wiecie może jak usunąć plamy od antyprespirantu z satyny? Nie są duże ani bardzo widoczne, no ale wiecie...

[Serendipity]

Mam prośbę.Czy możecie wysłać moje linki dziewczynom,które o nie prosiły ?
Zgubiłam je i skasowałam PW.

[1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c]

Napisane przez Serendipity

Mam prośbę.Czy możecie wysłać moje linki dziewczynom,które o nie prosiły ?
Zgubiłam je i skasowałam PW.

czyli ja ;]

[ania2510]

Oj nie doszłam jeszcze do tej str wyślijcie mi- ślicznie proszę

[muchahahaha]

jeju... powiem Wam, że wczorajsza studniówka TŻ równie cudowna jak moja ahhh

były 2 a już nie będzie zadnej ( szkoda.
jeszcze raz chce!

[1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c]

Napisane przez muchahahaha

jeju... powiem Wam, że wczorajsza studniówka TŻ równie cudowna jak moja ahhh

były 2 a już nie będzie zadnej ( szkoda.
jeszcze raz chce!

Twoich zdjeć chyba tez nie mam ;>

[muchahahaha]

[1=1264cfbd25b40f51a2184ba b410ce1a999cc0a39_625ded7 235d3c;10979004]Twoich zdjeć chyba tez nie mam ;>[/quote]

nie wiem :P wysle Ci za moment z mojej 100dn
na TŻ wygladalam tak samo .

[ania2510]

muchahahaha poproszę i ja

[1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c]

nie wdiziałam. ale masz rozrywkowych parentsów ślicznie

[zanetka007]

Serendipity czy ja też mogę poprosić?

Dziś cały dzień walam się po łóżku oglądam tv albo jakieś filmy na komputerze...
Wykorzystuję przedostatni dzień ferii...

[gaia]

Ja też miałam wczoraj 100dniowkę...
Generalnie było ok ale troche inaczej to sobie wszystko wyobrażałam

Bardzo podobał mi się mój makijarz i fryzura. Z tego jestem naprawdę zadowolona.

A jako że był to piątek 13 to siedząc na kanapie u fryzjera byłam swiadkiem jak w, ciągu 10 min zepsuł się bojler i 4 razy wywaliło stopki Zaczęłam się zastanawiać czy jest szansa, ze mnie uczeszą :P


Na ładne zdjęcia raczej nie liczę, bo jestem fatalnym przypadkiem. Ale zobaczymy co ten fotograf zdziała. W sumie często mnie któryś łapal jak tańczyłam.

Jedzenie było okropne. Ale kto by się przejmował jedzeniem Muzyka oczywiście złożona z samych hitów hahah xD

Troche załuje, ze nie dane było mi pobawić się z moją klasą-tzn. w "kołeczku" albo zatańczyk z kolegą z klasy. Mój studniówkowy partner był jak cień Tak więc musiałam z nim cały czas tańczyć... Trochę się wykręcałam, wysyłałam go do jego klasy ale zawsze wracał jak bumerang!

I jestem z siebie bardzo dumna. Dopiero ok. 2 lub 3 zrezygnowałam ze swojego 10cm obcasu. Nie przypuszczałam ze az tyle wytrzymam

Alkohol udało się wnieść bez problemu. Tyle było gadania, ze będą sprawdzać a nikt nikogo nie sprawdzał. Matka mojej koleżanki nam jeszcze wódki przyniosła. W sumie to spod każdego stolika w okolicy dochodził ten charaktrystyczny brzęk


Serendipity ja też chcę

[ilo16na]

Napisane przez gaia

Ja też miałam wczoraj 100dniowkę...

Generalnie było ok ale troche inaczej to sobie wszystko wyobrażałam
Bardzo podobał mi się mój makijarz i fryzura. Z tego jestem naprawdę zadowolona.
A jako że był to piątek 13 to siedząc na kanapie u fryzjera byłam swiadkiem jak w, ciągu 10 min zepsuł się bojler i 4 razy wywaliło stopki Zaczęłam się zastanawiać czy jest szans, ze mnie uczeszą :P


Na ładne zdjęcia raczej nie liczę, bo jestem fatalnym przypadkiem. Ale zobaczymy co ten fotograf zdziałam. W sumie częstomnie któryś łapal jak tańczyłam.

Jedzenie było okropne. Ale kto by się przejmował jedzeniem Muzyka oczywiście złożona z samych hitów hahah xD

Troche załuje, ze nie dane było mi pobawić się z moją klasą-tzn. w "kołeczku" albo zatańczyk z kolegą z klasy. Mój studniówkowy partner był jak cień Tak więc musiałam z nim cały czas tańczyć... Trochę się wykręcałam, wysyłałam go do jego klasy ale zawsze wracał jak bumerang!

I jestem z siebie bardzo dumna. Dopiero ok. 2 lub 3 zrezygnowałam ze swojego 10cm obcasu. Nie przypuszczałam ze az tyle wytrzymam

Alkohol udało się wnieść bez problemu. Tyle było gadania, ze będą sprawdzać a nikt nikogo nie sprawdzał. Matka mojej koleżanki nam jeszcze wódki przyniosła. W sumie to spod każdego stolika w okolicy dochodził ten charaktrystyczny brzęk


Serendipity ja też chcę

Oczywiscie fotki prosze
Tez Cie podziwiam w tych butkach.
Z wodka mowisz ze problemu nie bylo-super sprawa
U nas jak byla cisza to bylo slychac jak butelki sie przewracaja

[ania2510]

Gaia zdjęcia wysyłaj! Boże ja to dzisiaj ograniczam się tylko do próśb o zdjęcia

[gaia]

Nie mam ich za wiele. Pozbieram od klasy po feriach (powinnam na jakimś być) i wezme te od fotografa. I wtedy się podzielę

W sumie strasznie żałuje ze nie mam prawie zadnych zdjęc miałam aparat

[kasiencja]

jeeejku, studniówka, jak to było dawno...
dziwnie jakbym miała dopiero teraz :P ale fajnie że się Wam udała zabawa



uczyłam się XVIII wieku. wiecie co, czarno widzę tą swoją historię. owszem, daty, nazwy zapamiętuje dobrze, ale jak przychodzi do syntezy, czyli wypracowania...

[zanetka007]

Gaia ja oczywiście też się zgłaszam po zdj.
A swoje naprawdę pokażę... tylko, że tam cyrki cały czas wychodzą z tym profesjonalnym fotografem i moją klasą.
W pon już bd po feriach to może coś się uradzi.

Co do butelek pod stołem to jakoś tak się zdarzało, że jak nasz wychowawca przychodził do Nas, to zawsze ktoś nogami wierzgał pod stołem i coś się przewróciło - puste oczywiście. Wtedy zapadała niezręczna cisza (w tle oczywiście muzyka bębniła), wszyscy ukradkiem na reakcje pana, on nic, to i my nic... i dalej gadka

[ilo16na]

Napisane przez zanetka007

Co do butelek pod stołem to jakoś tak się zdarzało, że jak nasz wychowawca przychodził do Nas, to zawsze ktoś nogami wierzgał pod stołem i coś się przewróciło - puste oczywiście. Wtedy zapadała niezręczna cisza (w tle oczywiście muzyka bębniła), wszyscy ukradkiem na reakcje pana, on nic, to i my nic... i dalej gadka

Skads to znam
Ci tacy bardziej dzisiejszi nauczyciele mowili zeby zakrecone trzymac pod stolem bo szkoda jak sie wyleje

[kasiencja]

no tak, albo u mnie mama koleżanki "tylko może nie trzymajcie tak tego na stole"

[ilo16na]

Napisane przez kasiencja

no tak, albo u mnie mama koleżanki "tylko może nie trzymajcie tak tego na stole"

To wszedzie ten sam schemat widze
U nas nauczyciele mowili to wlasnie i kamerzysta zeby pod stol dac.

[nicRu]

Napisane przez gaia

Ja też miałam wczoraj 100dniowkę...
Generalnie było ok ale troche inaczej to sobie wszystko wyobrażałam

Bardzo podobał mi się mój makijarz i fryzura. Z tego jestem naprawdę zadowolona.

A jako że był to piątek 13 to siedząc na kanapie u fryzjera byłam swiadkiem jak w, ciągu 10 min zepsuł się bojler i 4 razy wywaliło stopki Zaczęłam się zastanawiać czy jest szansa, ze mnie uczeszą :P


Na ładne zdjęcia raczej nie liczę, bo jestem fatalnym przypadkiem. Ale zobaczymy co ten fotograf zdziała. W sumie często mnie któryś łapal jak tańczyłam.

Jedzenie było okropne. Ale kto by się przejmował jedzeniem Muzyka oczywiście złożona z samych hitów hahah xD

Troche załuje, ze nie dane było mi pobawić się z moją klasą-tzn. w "kołeczku" albo zatańczyk z kolegą z klasy. Mój studniówkowy partner był jak cień Tak więc musiałam z nim cały czas tańczyć... Trochę się wykręcałam, wysyłałam go do jego klasy ale zawsze wracał jak bumerang!

I jestem z siebie bardzo dumna. Dopiero ok. 2 lub 3 zrezygnowałam ze swojego 10cm obcasu. Nie przypuszczałam ze az tyle wytrzymam

Alkohol udało się wnieść bez problemu. Tyle było gadania, ze będą sprawdzać a nikt nikogo nie sprawdzał. Matka mojej koleżanki nam jeszcze wódki przyniosła. W sumie to spod każdego stolika w okolicy dochodził ten charaktrystyczny brzęk


Serendipity ja też chcę

Widzialam Cię tlyko przez mały moment, ale fajnie wyglądałaś
U mnie było tak, że 85% czasu tanczylam ze swoim "partnerem", przy czym olał mnie przy moich ulubionych piosenkach (KYLIE! a on mnie olał!), a reszte z to raz z kolegą i dosc duzo z drugim kolegą :P
Jedzenie faktycznie kiepskie, ale ja i tak nic nie jadlam prawie. U nas jednemu chlopakowi zabrali bodajze finlandie litrową, bo wnosil chyba w siatce i bylo tak nachalnie widac. Ale % i tak były (ale kulturalnie).
Ja byłam w obcasach do końca, boli mnie dzis kostka bo mnie ktoś przypadkiem kopnął ;|
I wkurzal mnie taki fotograf ktory za mną łaził non stop i fotografował jak tańczę.
I sie wy*******iłam obskakując pomnik, po drugim okrążeniu czyli...NIE ZDAM !

[ilo16na]

Napisane przez nicRu

U nas jednemu chlopakowi zabrali bodajze finlandie litrową, bo wnosil chyba w siatce i bylo tak nachalnie widac. Ale % i tak były (ale kulturalnie).
Ja byłam w obcasach do końca, boli mnie dzis kostka bo mnie ktoś przypadkiem kopnął ;|

U nas koledze sie finlandia litrowa wylala pod stolem..nie mogl przezyc kosztu
I kelnerki raz zabraly ze stolu butelke(pelna) ale chlopacy sie poszli klocic i odzyskali.

[Mini007]

Ferie

BTW dopiero teraz zauważyłam, że dzisiaj są Sralentynki Z Rodzinką zjedliśmy kiczowaty różowy tort w kształcie serca i wznieśliśmy toast za Tatę
Pierwsze Sralentynki od lat, kiedy nic sobie nie kupiłam

[ilo16na]

Uwaga teraz zablysne
Wiecie do jakich wnioskow doszlam?

Ze jak nie pojde na studia w przyszlosci to to sa moje ostatnie ferie i wakacje.
W szkole kosmetycznej zaocznej bede miala i ferie i wakacje a pozniej moze bede miala prace i 21 dni urlopu w roku
Moze przemysle studia

[nicRu]

Heh, u nas raz albo dwa pod stolem bylo sluchac brzdek butelek. Chyba zostawilam zapasowe ponczochy i rajstopy w plecaku klegi ;/ Bo nie czaje gdzie moga być wśród rzeczy porozrzucanych w moim pokoju...

[gaia]

Napisane przez nicRu

Widzialam Cię tlyko przez mały moment, ale fajnie wyglądałaś
U mnie było tak, że 85% czasu tanczylam ze swoim "partnerem", przy czym olał mnie przy moich ulubionych piosenkach (KYLIE! a on mnie olał!), a reszte z to raz z kolegą i dosc duzo z drugim kolegą :P
Jedzenie faktycznie kiepskie, ale ja i tak nic nie jadlam prawie. U nas jednemu chlopakowi zabrali bodajze finlandie litrową, bo wnosil chyba w siatce i bylo tak nachalnie widac. Ale % i tak były (ale kulturalnie).
Ja byłam w obcasach do końca, boli mnie dzis kostka bo mnie ktoś przypadkiem kopnął ;|
I wkurzal mnie taki fotograf ktory za mną łaził non stop i fotografował jak tańczę.
I sie wy*******iłam obskakując pomnik, po drugim okrążeniu czyli...NIE ZDAM !

dzięki ty też
ja widziałam cie kilka razy w tańcu z partnerem

na KYLIE na szczęście udalo mi się uwolnić

Na mój stolik 8 osobowy mieliśmy w sumie nie dużo alko. Z tego co się orientuję to 4 małe butelki. Ja miałam 100ml inni chyba tez (choć może 200? są takie w ogole?)
Generalnie nawet nie poczułam

Który pomnik? Adaś czy "SKOPany Adaś"?