Odchudzanie na zawołanie i Dieta Turbo PART II

[asmenaa]

ciesze sie, ze forum troszke odzylo!
ja jestem na turze II

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

bede_ Ty mnie nie strasz, ze po II turach schudlas tylko 1 kg bo ja nie mam mozliwosci przejsc na turbo. Jak ide do pracy na 8 godzin to mam tylko jedna przerwe, i to juz psuje mi cale posilki w trakcie dnia
No i tymczasowo nie mam wagi

[bede_]

Napisane przez asmenaa

ciesze sie, ze forum troszke odzylo!
ja jestem na turze II

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

bede_ Ty mnie nie strasz, ze po II turach schudlas tylko 1 kg bo ja nie mam mozliwosci przejsc na turbo. Jak ide do pracy na 8 godzin to mam tylko jedna przerwe, i to juz psuje mi cale posilki w trakcie dnia
No i tymczasowo nie mam wagi

Ja też się cieszę, bo myślałam, że sama będę sobie z tym turbo
Myślę, że dużo zależy od organizmu, no na mnie ONZ nie podziałało, ale nawet autorka pisała, że na ONZ wolniej się chudnie. Ale przecież całe mnóstwo dziewczyn na ONZ pięknie chudnie, więc spokojnie

[asmenaa]

Napisane przez bede_

Ja też się cieszę, bo myślałam, że sama będę sobie z tym turbo
Myślę, że dużo zależy od organizmu, no na mnie ONZ nie podziałało, ale nawet autorka pisała, że na ONZ wolniej się chudnie. Ale przecież całe mnóstwo dziewczyn na ONZ pięknie chudnie, więc spokojnie

Ja bym bardzo chciala byc na turbo bo ma wiekszy wybor produktow i moj ukochany ser zolty no ale czas na to nie pozwala mialabym 5 godzin przerwy miedzy posilkami a potem po godzinie zeby zmiescic je wszystkie w jednym dniu a to mija sie z celem
Oby na mnie dzialalo!

[bede_]

Napisane przez asmenaa

Ja bym bardzo chciala byc na turbo bo ma wiekszy wybor produktow i moj ukochany ser zolty no ale czas na to nie pozwala mialabym 5 godzin przerwy miedzy posilkami a potem po godzinie zeby zmiescic je wszystkie w jednym dniu a to mija sie z celem
Oby na mnie dzialalo!

A gdzie Ty pracujesz, że nie możesz zjeść? Tak chociaż chyłkiem, spod biurka, czy znad kierownicy jajo na twardo czy garść orzechów albo pochrupać rzodkiewkę??

[asmenaa]

Napisane przez bede_

A gdzie Ty pracujesz, że nie możesz zjeść? Tak chociaż chyłkiem, spod biurka, czy znad kierownicy jajo na twardo czy garść orzechów albo pochrupać rzodkiewkę??

Przy zywnosci gdzie higiena jest bardzo wysoka i nie ma nawet mozliwoswci zebym wlozyla reke do kieszeni

[bede_]

Napisane przez asmenaa

Przy zywnosci gdzie higiena jest bardzo wysoka i nie ma nawet mozliwoswci zebym wlozyla reke do kieszeni

No toż to miejsce idealne praca przy żywności skubnij sobie coś z tego co tam masz po ręką
A tak poważnie to wiadomo, że wybierasz sobie coś co Ci najbardziej pasuje. A może Dukan?? Tam ważne jest, aby jeść dużo i też regularnie, ale jedzenie jest bardziej syte : mięsko, mięsko i mięsko aaa, i rybki jeszcze , więc na dłużej starczy.

[asmenaa]

Napisane przez bede_

No toż to miejsce idealne praca przy żywności skubnij sobie coś z tego co tam masz po ręką
A tak poważnie to wiadomo, że wybierasz sobie coś co Ci najbardziej pasuje. A może Dukan?? Tam ważne jest, aby jeść dużo i też regularnie, ale jedzenie jest bardziej syte : mięsko, mięsko i mięsko aaa, i rybki jeszcze , więc na dłużej starczy.

Kochana ja na dukanie bylam jakies 3 tygodnie i zanotowalam wzrost wagi, zero spadku, nawet na fazie uderzeniowej wiec to nie dla mnie. I dni bialkowe to byla mordęga, naprawde jak sobie myslalam, ze znowu mam wlozyc bialko do buzi to mi sie wymiotowac chcialo. Wolalam nie jesc nic niz jesc bialko a to juz blad bo zeby chudnac trzeba jesc.

[bede_]

Napisane przez asmenaa

Kochana ja na dukanie bylam jakies 3 tygodnie i zanotowalam wzrost wagi, zero spadku, nawet na fazie uderzeniowej wiec to nie dla mnie. I dni bialkowe to byla mordęga, naprawde jak sobie myslalam, ze znowu mam wlozyc bialko do buzi to mi sie wymiotowac chcialo. Wolalam nie jesc nic niz jesc bialko a to juz blad bo zeby chudnac trzeba jesc.

No fakt, że ja po Dukanie udek z kurczaka, piersi, białego sera i innych tego typu dłuuuuuuugo nie jadłam.Tylko, że ja mięsożerna i Dukan dla mnie idealny jest A na uderzeniowej mogłaś nic nie stracić, bo to woda a mogłaś jej nie mieć. Ja tam się rękami i nogami pod Dukanem podpisuję jak tylko będę mogła to będę dukać

[asmenaa]

Napisane przez bede_

No fakt, że ja po Dukanie udek z kurczaka, piersi, białego sera i innych tego typu dłuuuuuuugo nie jadłam.Tylko, że ja mięsożerna i Dukan dla mnie idealny jest A na uderzeniowej mogłaś nic nie stracić, bo to woda a mogłaś jej nie mieć. Ja tam się rękami i nogami pod Dukanem podpisuję jak tylko będę mogła to będę dukać

Ja sie boje drugi raz stosowac dukana ze znowu nic nie ruszy no i brak owocow

[bede_]

Napisane przez asmenaa

Ja sie boje drugi raz stosowac dukana ze znowu nic nie ruszy no i brak owocow

Ja myślę, że ruszyłoby.Powiem szczerze, że wątek o Dukanie śledzę już jakieś 2 lata i nie było dziewczyny ( czy chłopaka, bo rodzynki też tam się zdarzały ), której by nie ruszyło. Oczywiście trzeba było z czegoś zrezygnować ( z tych rzeczy dopuszczalnych ) na jakiś czas, albo dziewczyny bez spadków za mało jadły, ale kilka podpowiedzi na forum czy z książki i ruszało im.
No i ważne, żeby być zdrową : ja przed Dukanem proponuję badania krwi, moczu i usg jamy brzusznej ( nerki, wątroba itd ). Akurat ja za owocami nie przepadam mogę bez nich żyć

[asmenaa]

Napisane przez bede_

Ja myślę, że ruszyłoby.Powiem szczerze, że wątek o Dukanie śledzę już jakieś 2 lata i nie było dziewczyny ( czy chłopaka, bo rodzynki też tam się zdarzały ), której by nie ruszyło. Oczywiście trzeba było z czegoś zrezygnować ( z tych rzeczy dopuszczalnych ) na jakiś czas, albo dziewczyny bez spadków za mało jadły, ale kilka podpowiedzi na forum czy z książki i ruszało im.
No i ważne, żeby być zdrową : ja przed Dukanem proponuję badania krwi, moczu i usg jamy brzusznej ( nerki, wątroba itd ). Akurat ja za owocami nie przepadam mogę bez nich żyć

Jestem zdrowa, jakis czas temu robilam badania
a dlaczego Ty nie dukasz?
W ONZ pasuje mi to, ze miedzy jedna a druga tura mozna zrobic przerwe ale nie wiem czy to nie bedzie dla mnei zgubne ...
Ciagle mysle, ze jak spadnie mi 1kg to w ciagu trzech dni oszukanczych na pewno wroci i to wyglada jak takie bledne kolo

[bede_]

Napisane przez asmenaa

Jestem zdrowa, jakis czas temu robilam badania
a dlaczego Ty nie dukasz?
W ONZ pasuje mi to, ze miedzy jedna a druga tura mozna zrobic przerwe ale nie wiem czy to nie bedzie dla mnei zgubne ...
Ciagle mysle, ze jak spadnie mi 1kg to w ciagu trzech dni oszukanczych na pewno wroci i to wyglada jak takie bledne kolo

w turbo też przerwy można, ja robiłam i zamierzam robić w 2010 w czasie tych przerw ( zazwyczaj 2 dni-średnio )nie przybyło mi ani deka a nie dukam, bo: 1. trochę jeszcze piersią karmię dziecko 2. bolą mnie plecy i sprawdzam co to ( czy kręgosłup z powodu ciąży itd. czy może nerka albo inne brrrr ). Jak tylko się wyjaśni a dziecię powoli zaczyna butlę to śmigam na Dukana

[asmenaa]

Napisane przez bede_

w turbo też przerwy można, ja robiłam i zamierzam robić w 2010 w czasie tych przerw ( zazwyczaj 2 dni-średnio )nie przybyło mi ani deka a nie dukam, bo: 1. trochę jeszcze piersią karmię dziecko 2. bolą mnie plecy i sprawdzam co to ( czy kręgosłup z powodu ciąży itd. czy może nerka albo inne brrrr ). Jak tylko się wyjaśni a dziecię powoli zaczyna butlę to śmigam na Dukana

Musze kupic wage, zaobserwowac czy waga na ONZ spada, czy w trakcie przerwy rosnie itp- inaczej sie po prostu nie da tak w ciemno.
Dukan mnie przeraza- brak sera zoltego i boje sie, ze potem wszystko wroci mimo trzymania sie faz

[bede_]

Napisane przez asmenaa

Musze kupic wage, zaobserwowac czy waga na ONZ spada, czy w trakcie przerwy rosnie itp- inaczej sie po prostu nie da tak w ciemno.
Dukan mnie przeraza- brak sera zoltego i boje sie, ze potem wszystko wroci mimo trzymania sie faz

Wychodzi na to, że ja Cię zachęcam na Dukana,ale żółty ser robiłam taki, że smakował jak "prawdziwy", dziewczyny w pracy dziwiły się i teściowa i mąż mi podjadał Mam mnóstwo różnych przepisów na różne rzeczy/chlebki, pierogi, bigosy, ser ż. itp itd / większość rzeczy robiłam
A waga jest konieczna, bo przynajmniej wypadałoby wiedzieć, z jakiej wagi startujesz .

[asmenaa]

Napisane przez bede_

Wychodzi na to, że ja Cię zachęcam na Dukana,ale żółty ser robiłam taki, że smakował jak "prawdziwy", dziewczyny w pracy dziwiły się i teściowa i mąż mi podjadał Mam mnóstwo różnych przepisów na różne rzeczy/chlebki, pierogi, bigosy, ser ż. itp itd / większość rzeczy robiłam
A waga jest konieczna, bo przynajmniej wypadałoby wiedzieć, z jakiej wagi startujesz .

Wiem, ze jest mnostwo przepisow studiuje rozne fora/ksiazki od dlugiego czasu
Masz racje z ta waga ale szczerze powiedziawszy sie troche boje, ze sie przeraze

[bede_]

Napisane przez asmenaa

Wiem, ze jest mnostwo przepisow studiuje rozne fora/ksiazki od dlugiego czasu
Masz racje z ta waga ale szczerze powiedziawszy sie troche boje, ze sie przeraze

Ja sobie założyłam, że będę ważyć się co 10 dni,ale nie jestem pewna, czy mi się uda. Choć wtedy najlepiej będzie widać efekt. Ale też się właśnie boję, że będzie mały spadek i zniechęcę się.Ech, ale odchudzam się bez względu na małe spadki, bo cholercia lustro i ciuszki sprzed ciąży są okrutne.

[Ilonusek]

Napisane przez bede_

Edit: Ilonusek gratuluję serdecznie - dziewczynka czy chłopiec??
A co do diety - może ONZ spróbujesz??-tam 4 posiłki, choć ja po 2 turach schudłam tylko 1 kg ( słownie jeden!!) I powiem szczerze Dukan jest dla mnie najlepszy - mięsko, mięsko, mięsko i desery

Ja też mam dziewczynkę, urodziła się 30.07. ONZ tez rozważałam ale tam mało produktów do wyboru... cały czas się na dukana nastawiam....


bede_ a podaj linka do forum z dukanem tutaj

[bede_]

Napisane przez Ilonusek

Ja też mam dziewczynkę, urodziła się 30.07. ONZ tez rozważałam ale tam mało produktów do wyboru... cały czas się na dukana nastawiam....


bede_ a podaj linka do forum z dukanem tutaj

a proszę
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=585808&page=50
Ja cały czas się też na niego szykuję
Tylko szczerze powiem, że to forum Dukana jest trochę inne niż 2 lata temu, tzn. dużo jest treści poza dietą, dużo narzekań i odstępstw ( narzekania są następstwem nietrzymania diety ), jest o wiele mniej konkretne. Te "konkretne" dziewczyny zmęczone off topami założyły sobie oddzielny wątek

[asmenaa]

Postanowilam, ze jesli w tej turze (dzis drugi dzien) waga nie ruszy to przetrwam jeszcze jedna a potem uznam, ze to dieta nie dla mnie.
Zwazylam sie dzisiaj, waga taka jakiej sie mniej wiecej spodziewalam- z tym, ze wazylam sie popoludniu, po posilkach, piciu wody, w ciuchach wiec sadze ze rano bedzie troszke nizsza (cicha nadzieja!)

Moj jadlospis:
- 3 kromki chleba z pomidorem i papryka (W)
- 3 malutkie pomarancze i pol jablka (W)
- pieczone udko z kurczaka, serek wiejski, kilka plasterkow szynki (B)
- surowka z kapusty pekinskiej, ogorka, pomidora, cebuli, kukurydzy- kupuje taka bez cukru, jej sklad to kukurydza i woda (W)

duzo jem

[bede_]

Napisane przez asmenaa

Postanowilam, ze jesli w tej turze (dzis drugi dzien) waga nie ruszy to przetrwam jeszcze jedna a potem uznam, ze to dieta nie dla mnie.
Zwazylam sie dzisiaj, waga taka jakiej sie mniej wiecej spodziewalam- z tym, ze wazylam sie popoludniu, po posilkach, piciu wody, w ciuchach wiec sadze ze rano bedzie troszke nizsza (cicha nadzieja!)

Moj jadlospis:
- 3 kromki chleba z pomidorem i papryka (W)
- 3 malutkie pomarancze i pol jablka (W)
- pieczone udko z kurczaka, serek wiejski, kilka plasterkow szynki (B)
- surowka z kapusty pekinskiej, ogorka, pomidora, cebuli, kukurydzy- kupuje taka bez cukru, jej sklad to kukurydza i woda (W)

duzo jem

Na pewno waga rano będzie niższa pomijając jedzenie i ciuchy to jeszcze w ciągu dnia z powodu "zmęczenia materiału" przesuwa się środek ciężkości i to też ma ponoć wpływ na wagę
A co zrobisz, jaka waga nie ruszy??

[racuchy52]

Jako, że jest to mój pierwszy post na forum to chciałem się przywitać. Dzień dobry.

Tak sobie szukam od dłuższego czasu dobrego sposobu na zrzucenie zbędnych kg. W sumie to te kg mi nie przeszkadzają - 70 kg przy wzroście ok 178 cm to jak na chłopaka chyba nie jest źle. No własnie, "chyba". O co chodzi? A no o brzuch. :| Nie dość, że sporo tłuszczyku się tam uzbierało przez lata to czasem jak miewam wzdęcia to wygląda to tak jakbym był w ciąży. No może trochę przesadziłem ale wiadomo o co chodzi. Nie wygląda to najlepiej.

Teraz tak... Zima się kończy a ja zamierzam znowu wziąć się za bieganie czy rowerek. A po jakimś czasie - jeśli faktycznie coś spalę aerobami - zabiorę się za mięśnie brzucha.

No ale to jeszcze trochę czasu minie zanim zima odpuści więc chciałem się Was zapytać o tę dietę. Czy ona w ogóle działa i czy jest dobra dla chłopaka? No i czy w trakcie jej stosowania można biegać np co drugi dzień przez te 30 min chociaż, czy jednak organizm będzie za słaby?

Pozdrawiam.

[bede_]

Napisane przez racuchy52

Jako, że jest to mój pierwszy post na forum to chciałem się przywitać. Dzień dobry.

Tak sobie szukam od dłuższego czasu dobrego sposobu na zrzucenie zbędnych kg. W sumie to te kg mi nie przeszkadzają - 70 kg przy wzroście ok 178 cm to jak na chłopaka chyba nie jest źle. No własnie, "chyba". O co chodzi? A no o brzuch. :| Nie dość, że sporo tłuszczyku się tam uzbierało przez lata to czasem jak miewam wzdęcia to wygląda to tak jakbym był w ciąży. No może trochę przesadziłem ale wiadomo o co chodzi. Nie wygląda to najlepiej.

Teraz tak... Zima się kończy a ja zamierzam znowu wziąć się za bieganie czy rowerek. A po jakimś czasie - jeśli faktycznie coś spalę aerobami - zabiorę się za mięśnie brzucha.

No ale to jeszcze trochę czasu minie zanim zima odpuści więc chciałem się Was zapytać o tę dietę. Czy ona w ogóle działa i czy jest dobra dla chłopaka? No i czy w trakcie jej stosowania można biegać np co drugi dzień przez te 30 min chociaż, czy jednak organizm będzie za słaby?

Pozdrawiam.

Witamy Rodzynka podaj e-mail to wyślę Ci info o tej diecie - są 2 wersje.
Pozdrawiam

[asmenaa]

Napisane przez bede_

Na pewno waga rano będzie niższa pomijając jedzenie i ciuchy to jeszcze w ciągu dnia z powodu "zmęczenia materiału" przesuwa się środek ciężkości i to też ma ponoć wpływ na wagę
A co zrobisz, jaka waga nie ruszy??

MUSI ruszyc

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Napisane przez racuchy52

Jako, że jest to mój pierwszy post na forum to chciałem się przywitać. Dzień dobry.

Tak sobie szukam od dłuższego czasu dobrego sposobu na zrzucenie zbędnych kg. W sumie to te kg mi nie przeszkadzają - 70 kg przy wzroście ok 178 cm to jak na chłopaka chyba nie jest źle. No własnie, "chyba". O co chodzi? A no o brzuch. :| Nie dość, że sporo tłuszczyku się tam uzbierało przez lata to czasem jak miewam wzdęcia to wygląda to tak jakbym był w ciąży. No może trochę przesadziłem ale wiadomo o co chodzi. Nie wygląda to najlepiej.

Teraz tak... Zima się kończy a ja zamierzam znowu wziąć się za bieganie czy rowerek. A po jakimś czasie - jeśli faktycznie coś spalę aerobami - zabiorę się za mięśnie brzucha.

No ale to jeszcze trochę czasu minie zanim zima odpuści więc chciałem się Was zapytać o tę dietę. Czy ona w ogóle działa i czy jest dobra dla chłopaka? No i czy w trakcie jej stosowania można biegać np co drugi dzień przez te 30 min chociaż, czy jednak organizm będzie za słaby?

Pozdrawiam.

Witaj

tak dziala mysle, ze mozesz biegac
i wedlug mnie: nie chudnij a wyrzezbij cialo

[racuchy52]

Napisane przez bede_

Witamy Rodzynka podaj e-mail to wyślę Ci info o tej diecie - są 2 wersje.
Pozdrawiam

Ok, wysłałem Ci na pw.

Napisane przez asmenaa

Witaj

tak dziala mysle, ze mozesz biegac
i wedlug mnie: nie chudnij a wyrzezbij cialo

To nie jest tak, że chcę schudnąć bo mi przeszkadza wskaźnik na wadze. BMI jest w normie więc jest ok. Tylko takie wyrzeźbione mięśnie pod sadełkiem nie wyglądają wcale lepiej od samego sadełka, dlatego pierw chcę się pozbyć nieco tego zbędnego ekwipunku. No niestety taką mam budowę ciała - wszystko wygląda normalnie tylko nie ten brzuch...

[bede_]

Napisane przez racuchy52

O co chodzi? A no o brzuch. :| Nie dość, że sporo tłuszczyku się tam uzbierało przez lata to czasem jak miewam wzdęcia to wygląda to tak jakbym był w ciąży.

Pozdrawiam.

A może A6W?

[beatazygadlo]

HEJ !!!
Jestem 6 dzień na ONZ i szukam aktywnego forum ,bo niestety większość padła.Mam nadzieję,że przyjmiecie mnie do swojego grona ?
asmenaa-byłaś kiedyś na dukanie?

[bede_]

Napisane przez beatazygadlo

HEJ !!!
Jestem 6 dzień na ONZ i szukam aktywnego forum ,bo niestety większość padła.Mam nadzieję,że przyjmiecie mnie do swojego grona ?
asmenaa-byłaś kiedyś na dukanie?

To konto też nie jest zbyt aktywne,ale oczywiście zapraszamy
Z tym, że ja na turbo.
I byłam na Dukanie

[beatazygadlo]

Napisane przez bede_

a proszę
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=585808&page=50
Ja cały czas się też na niego szykuję
Tylko szczerze powiem, że to forum Dukana jest trochę inne niż 2 lata temu, tzn. dużo jest treści poza dietą, dużo narzekań i odstępstw ( narzekania są następstwem nietrzymania diety ), jest o wiele mniej konkretne. Te "konkretne" dziewczyny zmęczone off topami założyły sobie oddzielny wątek

Ja byłam na dukanie i przez 5 msc. schudłam 5 kg ,jest więcej osób na które dukan nie działa .Wiele dziewczyn męczyło się na białkach i nie chudły.Ja trzymałam się ściśle diety bez żadnych wyskoków i nic z tego nie wyszło.
Zaczęłam ONZ 6 dni temu i waga spadła .Dukan jest dla osób ,które mają czas na pieczenie i gotowanie,oprócz tego dukan jest dużo droższą dietą (zobaczcie ile kosztują otręby owsiane,a potrzeba ich sporo).Nie chcę nikogo odwodzić od postanowień,ale ja próbowałam to wiem co mówię.DECYZJA NALEŻY DO WAS.
W ONZ trzeba znaleźć sposób na stabilizację wagi i to już będzie dobra dieta,bo co by nie powiedzieć ,ale bez chleba trudno się obejść,a chleb dukana mnie osobiście nie smakował.
W ONZ można zastosować dania i desery dukana-te na dzień białkowy,w necie jest milion przepisów.Ja dziś zrobiłam białkowe naleśniki z serem na słodko,były pyszne

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Napisane przez bede_

To konto też nie jest zbyt aktywne,ale oczywiście zapraszamy
Z tym, że ja na turbo.
I byłam na Dukanie

Niestety nie ma zbyt aktywnego wątku ONZ,dlatego będę się udzielała tu i na wątku dukana.
Chociaż tam też trochę cicho .
Tobie nie muszę omawiać dukana,ale ja na pewno do niego nie wrócę.

[bede_]

Napisane przez beatazygadlo

Niestety nie ma zbyt aktywnego wątku ONZ,dlatego będę się udzielała tu i na wątku dukana.
Chociaż tam też trochę cicho .
Tobie nie muszę omawiać dukana,ale ja na pewno do niego nie wrócę.

Ja tam mięsożerna, więc Dukan dla mnie okazał się idealny A że drogi to przekonałam się niestety przez prawie rok odchudzania, to faktAle to mnie nie odstrasza, jak tylko będę mogła to ziuuuuuuu

A ten wątek 2 lata temu to tętnił życiem. Jak zaczęłam szukać wsparcia to od razu wskoczyłam tu a tu martwa cisza, więc baaardzo się cieszę, że będzie nas więcej

[asmenaa]

Nie ma martwej ciszy, ja jestem rozmowna!

dzien dobry wszystkim!

Co do Dukana- ja bylam okolo 4tygodnie (plus minus jeden) i nie schudlam nic a nic, wrecz utylam. I jak czytam o tych wszystkich osobach, ktorym waga tak ladnie leci na dukanie to im zazdroszcze przyznam, ze jedzenie bialka caly dzien mnie meczylo. a nie wyobrazam sobie jak ktos idzie trybem 5/5 mnie meczylo 1/1

beata z czego zrobilas nalesniki? przeciez na ONZ nie ma sera bialego, no chyba, ze zastepujesz nim serek wiejski. Ja sie staram trzymac listy, oprocz ryb- jem filety jakie chce, pieczone w piekarniku.

No i na ONZ jest chleb
mi osobiscie pasuja tutaj dni oszukancze, bo czasami mam ochote na cos slodkiego albo niedozwolonego i nie chce zeby to byl dietetyczny deser tylko np lody albo baton w czekoladzie, o ! Jednak zobacze jak bedzie sie zachowywala moja waga. Mam nadzieje, ze sie uda...