My się jeździć nie boimy i po drogach się wozimy! - mamy już prawo jazdy - cz. II - Strona 106 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-05-13, 08:37   #3151
_Lenka
Raczkowanie
 
Avatar _Lenka
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 218
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez zuzia13m Pokaż wiadomość
kurcze, dziewczyno - to Ty dopiero masz wesoło moja by ze mną nie wsiadła, nawet z moją siostrą potwornie bała się jeździć i dopiero gdzieś po trzech latach z nią wsiadła a sama ma prawo jazdy, zdała za pierwszym razem ale i tak nie jeździ...
Moja mama wsiadla ze mną do samochodu po ok pół roku od zakupu samochodu. Wcześniej każda wymówka była dobra żeby nie jechać ze mną.
I jak się wreszcie odważyła to pojechałyśmy do rodziny - trasa ok 100 km. I pomimo że klimatyzacja chodziła całą drogę - mama dojechała cała mokra i nie zmrużyła oka nawet na chwilę a zazwyczaj całą drogę śpi
_Lenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 16:28   #3152
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

moja mama wsiadła ze mną od razu, nie bała się (jeszcze jak nie miałam prawda jeździła ze mną po bocznych drogach).
Tata bardzo długo miał obawy, ale już mu przeszło (siadał z tyłu).
Oboje nie mają prawka
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 08:17   #3153
sabbatha
Zakorzenienie
 
Avatar sabbatha
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

http://www.youtube.com/watch?v=h8O2HZle_qg

od 21 maja rowerzysci beda mogli legalnie wyprzedzac z prawej (W KOŃCU!)
__________________
Blog lakierowy - SpookyNails Zapraszam


sabbatha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 09:01   #3154
PannaCola
Zadomowienie
 
Avatar PannaCola
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

No ja nie wiem czy jest się z czego cieszyć
__________________
kocha Jego. ;*

www.pajacyk.pl kliknij na brzuszek.!
PannaCola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 10:16   #3155
sabbatha
Zakorzenienie
 
Avatar sabbatha
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

jak jesteś rowerzystką to się ucieszysz Ja się cieszę

poza tym to i tak ma miejsce a teraz będzie to oficjalnie powiedziane, że można.
__________________
Blog lakierowy - SpookyNails Zapraszam


sabbatha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 13:12   #3156
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

dobra wiadomość. Bo bez sensu jest rowerzysta plączący się między samochodami, bo chce "wyprzedzić" auto stojące np. w korku.
No porażka totalna.
Podobnie dobrym pomysłem jest skręcanie w lewo z osi jezdni, jak samochodem (oczywiście po wcześniejszym zasygnalizowaniu chęci wykonania manewru, bo kiedyś niemal nie wjechałam w pana który nagle przed maską zaczął skręcać!!!).
Nie jeżdżę rowerem Bóg wie jak często, ale wiem jak ciężko jest być rowerzystą na drodze. Stosuję się do przepisów ruchu drogowego, bo po to je znam, aby świadomie jeździć po drodze.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 14:40   #3157
TrueLook
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 370
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Ja mam już za sobą drugą samodzielną jazdę. Tylko tym razem po Warszawie. Jechałam wczoraj do szkoły, ze szkoły prosto do lekarza i potem do domu. No i odwoziłam jeszcze po drodze koleżankę, która powiedziała, że nie jeżdżę tak tragicznie jak myślała, że będzie . Trochę bałam się ronda przy placu Wilsona, ale dałam radę.

No i przykleiłam zielony listek, czuję się z nim pewniej. Zauważyłam też, że kierowcy mnie przepuszczają i starają się trzymać w dość bezpiecznej odległości ode mnie . Raz tylko jak chciałam zmienić pas to jakiś debil specjalnie przyspieszył (a jechał jakąś dużą terenówką), żeby mnie nie wpuścić, mimo że miejsca było od groma .
TrueLook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-05-19, 16:29   #3158
paulinaizabela
Zakorzenienie
 
Avatar paulinaizabela
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 935
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez TrueLook Pokaż wiadomość
Ja mam już za sobą drugą samodzielną jazdę. Tylko tym razem po Warszawie. Jechałam wczoraj do szkoły, ze szkoły prosto do lekarza i potem do domu. No i odwoziłam jeszcze po drodze koleżankę, która powiedziała, że nie jeżdżę tak tragicznie jak myślała, że będzie . Trochę bałam się ronda przy placu Wilsona, ale dałam radę.

No i przykleiłam zielony listek, czuję się z nim pewniej. Zauważyłam też, że kierowcy mnie przepuszczają i starają się trzymać w dość bezpiecznej odległości ode mnie . Raz tylko jak chciałam zmienić pas to jakiś debil specjalnie przyspieszył (a jechał jakąś dużą terenówką), żeby mnie nie wpuścić, mimo że miejsca było od groma .


zawsze się jakiś d.pek znajdzie
__________________
Calineczka
paulinaizabela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 21:26   #3159
nadzwyczajna
Rozeznanie
 
Avatar nadzwyczajna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 834
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

A ja wczoraj stałam na przejeździe i bardzo długo bylo zamknięte bo kilka pociągów jechalo. To był przejazd bez drużnika, automatyczny. Ku mojemu zdziwieniu jeden pan przejechał mimo zamknięcia. Byłam zszokowana i popukałam się w czoło. Kompletny brak wyobraźni. "
Chwilę potem jechała rodzina z małym dzieckiem, które było na rowerku. Dziadziuś jechał pierwszy, wjechał!!!! rowerem na zamknięty!!! przejazd i mówi do wnusia: dawaj, dawaj!. Dziecko zatrzymało sie trochę wystraszone bo przecież auta stoją, czerwone lampy migają. Ale reszta rodziny jechała wszyscy spokojnie sobie przez zamkniętą rogatkę przejechali...

Czy tylko w naszym kraju są tacy "mądrzy" ludzie??!!!!!!!
nadzwyczajna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 09:47   #3160
zuzia13m
Zakorzenienie
 
Avatar zuzia13m
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: نضمن لك أفضل
Wiadomości: 3 204
GG do zuzia13m
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez nadzwyczajna Pokaż wiadomość
A ja wczoraj stałam na przejeździe i bardzo długo bylo zamknięte bo kilka pociągów jechalo. To był przejazd bez drużnika, automatyczny. Ku mojemu zdziwieniu jeden pan przejechał mimo zamknięcia. Byłam zszokowana i popukałam się w czoło. Kompletny brak wyobraźni. "
Chwilę potem jechała rodzina z małym dzieckiem, które było na rowerku. Dziadziuś jechał pierwszy, wjechał!!!! rowerem na zamknięty!!! przejazd i mówi do wnusia: dawaj, dawaj!. Dziecko zatrzymało sie trochę wystraszone bo przecież auta stoją, czerwone lampy migają. Ale reszta rodziny jechała wszyscy spokojnie sobie przez zamkniętą rogatkę przejechali...

Czy tylko w naszym kraju są tacy "mądrzy" ludzie??!!!!!!!

przez wiele lat mieszkałam przy torach i przejeździe i muszę przyznać że tak durni ludzie są. Takie rzeczy zdarzają się bardzo często. A potem pretensje nie wiadomo do kogo że pociąg wjechał w samochód i zginęło dziecko... mało tego, często jak "młodzież" wracała z dyskoteki to bawili się kto dłużej ustoi na torach przed jadącym pociągiem... a nawet ponad rok temu był przypadek że koledzy położyli pijanego kolegę na szynach i poszli sobie - chłopaka pociąg rozszarpał na strzępy...
__________________
78-62
Przez pierwsze dwa lata
uczysz dzieci chodzić i mówić
a przez
następne szesnaście lat
marzysz o tym żeby usiadły
spokojnie i się zamknęły !!!

zuzia13m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 11:18   #3161
A.R
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 19
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Zuzia ale Ty tu straszne rzeczy piszesz ,normalnie szok jak mozna być tak okrutnym i zostawić pijanego w dodatku na torach kolejowych!!!

Dziewczyny a ja od rana mam stresa ,bo dzisiaj bedę po raz pierwszy zmuszona pojechać samochodem sama.Z jednej strony się cieszę a z drugiej boję jak cholera.Trzymajcie za mnie kciuki
A.R jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-20, 11:59   #3162
sabbatha
Zakorzenienie
 
Avatar sabbatha
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

a ja ostanio podjechalam za blisko murka i lekko go puknelam zderzakiem i wczoraj zauwazylam ze lampa mi pekla :\ dobrze ze lampa do forda escorta jest tania :P
__________________
Blog lakierowy - SpookyNails Zapraszam


sabbatha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 19:17   #3163
nadzwyczajna
Rozeznanie
 
Avatar nadzwyczajna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 834
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez zuzia13m Pokaż wiadomość
przez wiele lat mieszkałam przy torach i przejeździe i muszę przyznać że tak durni ludzie są. Takie rzeczy zdarzają się bardzo często. A potem pretensje nie wiadomo do kogo że pociąg wjechał w samochód i zginęło dziecko... mało tego, często jak "młodzież" wracała z dyskoteki to bawili się kto dłużej ustoi na torach przed jadącym pociągiem... a nawet ponad rok temu był przypadek że koledzy położyli pijanego kolegę na szynach i poszli sobie - chłopaka pociąg rozszarpał na strzępy...
Aż sie nie chce wierzyć Co za oszołomy...
Nie wiem gdzie ludzie pogubili mózgi... Wydaje im się, że nic im się nie stanie, że są panami sytuacji. Byś widziała minę tego kierowcy, który przejechał przez ten zamknięty przejazd... Był taki dumny z siebie i myślał sobie "stójcie sobie frajerzy"
Tym razem mu sie udało, ale kiedyś może się oszukać. A wtedy będzie wielki lament, że ktoś zginął. Naprawdę. Szok.

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Cytat:
Napisane przez sabbatha Pokaż wiadomość
a ja ostanio podjechalam za blisko murka i lekko go puknelam zderzakiem i wczoraj zauwazylam ze lampa mi pekla :\ dobrze ze lampa do forda escorta jest tania :P
Ja ostatnio parkowałam i mama wysiadała na chwilę do bankomatu. Wsiada spowrotem i mi mówi, że zatrzymałam się dosłownie 5 cm od ściany
nadzwyczajna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 09:03   #3164
zuzia13m
Zakorzenienie
 
Avatar zuzia13m
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: نضمن لك أفضل
Wiadomości: 3 204
GG do zuzia13m
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez A.R Pokaż wiadomość
Zuzia ale Ty tu straszne rzeczy piszesz ,normalnie szok jak mozna być tak okrutnym i zostawić pijanego w dodatku na torach kolejowych!!!

Dziewczyny a ja od rana mam stresa ,bo dzisiaj bedę po raz pierwszy zmuszona pojechać samochodem sama.Z jednej strony się cieszę a z drugiej boję jak cholera.Trzymajcie za mnie kciuki

piszę tylko jaka jest bezmyślność ludzi. O samobójcach już pisała nie będę bo to już nie na temat, ale wyjeżdżanie na tory w momencie kiedy bije dzwonek i miga czerwone światło to jest nagminne. A raczej było bo ze trzy lata temu założyli szlabany i samochód już nie da rady wjechać ale ludzie pieszo wchodzą...



A co do Twojej jazdy to nic się nie bój - będzie dobrze - a jeżeli zrobisz jakiś błąd to to olej i jedź dalej trzymam kciuki

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Cytat:
Napisane przez sabbatha Pokaż wiadomość
a ja ostanio podjechalam za blisko murka i lekko go puknelam zderzakiem i wczoraj zauwazylam ze lampa mi pekla :\ dobrze ze lampa do forda escorta jest tania :P

ważne że nikomu nic się nie stało - lampę zawsze można wymienić a murkowi z pewnością nic nie będzie
__________________
78-62
Przez pierwsze dwa lata
uczysz dzieci chodzić i mówić
a przez
następne szesnaście lat
marzysz o tym żeby usiadły
spokojnie i się zamknęły !!!

zuzia13m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 09:23   #3165
sabbatha
Zakorzenienie
 
Avatar sabbatha
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

no wiem wiem Kolejna nauczka na przyszlosc :P
__________________
Blog lakierowy - SpookyNails Zapraszam


sabbatha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 10:36   #3166
A.R
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 19
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Pierwsza samodzielna jazda juz za mnąjechałam późnym wieczorem więc ruchu praktycznie nie było aczkolwiek muszę stwierdzi ,że wolę jeżdzic zdecydowanie bardziej w dzień
Wszystko byłoby ok.gdyby nie moje parkowanie poprostu porażkapod blokiem nie było gdzie zaparkowa a jak w końcu znalazłam miejsce wydawało mi sie ,ze sie nie zmieszczę.Robiłam 5 podejś zanim w końcu jakos zaparkowałam na jazdach tak pięknie parkowałam a teraz o zgrozo istna porazkawiem ,ze clio rózni sie duzo od kombiaka ale
ja juz mam stresa ,że nigdy nie wyczuje mojego auta

Za chwilę jadę na działkę oczywiście jako kierowca ale niestety z boku będzie siedział mój mąż,który stresuje mnie bardziej niz wszyscy egzaminatorzy do kupy wzięciwięc znowu prosze o kciuki cobym męża po drodze nie udusiła
A.R jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 10:39   #3167
sabbatha
Zakorzenienie
 
Avatar sabbatha
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

no kombi to wyzwanie na poczatku kariery, sama z nim walcze z roznym skutkiem (mimo to kombi rulez:P)
__________________
Blog lakierowy - SpookyNails Zapraszam


sabbatha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 10:49   #3168
reverse
Zadomowienie
 
Avatar reverse
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 078
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez A.R Pokaż wiadomość
Pierwsza samodzielna jazda juz za mnąjechałam późnym wieczorem więc ruchu praktycznie nie było aczkolwiek muszę stwierdzi ,że wolę jeżdzic zdecydowanie bardziej w dzień
Wszystko byłoby ok.gdyby nie moje parkowanie poprostu porażkapod blokiem nie było gdzie zaparkowa a jak w końcu znalazłam miejsce wydawało mi sie ,ze sie nie zmieszczę.Robiłam 5 podejś zanim w końcu jakos zaparkowałam na jazdach tak pięknie parkowałam a teraz o zgrozo istna porazkawiem ,ze clio rózni sie duzo od kombiaka ale
ja juz mam stresa ,że nigdy nie wyczuje mojego auta

Za chwilę jadę na działkę oczywiście jako kierowca ale niestety z boku będzie siedział mój mąż,który stresuje mnie bardziej niz wszyscy egzaminatorzy do kupy wzięciwięc znowu prosze o kciuki cobym męża po drodze nie udusiła

Ja też jeżdżę kombi, ale o wiele bardziej wolę je niż seicento. Jedynym minusem są jego gabaryty, ale daję radę )

Wczoraj pierwszy raz byłam sama w mieście, jeszcze musiałam zaparkować na najbardziej obleganym parkingu, gdzie nigdy nie ma miejsca :/ Ale jakoś mi się udało, trochę mi tył wystawał (parkowania równoległego jeszcze nie opanowałam do końca:P) ale już nie miałam czasu się kołować.
Jednak każda kolejna samodzielna wyprawa sprawia, że coraz mniej się stresuję przed jazdą
reverse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 14:38   #3169
verda
Inkwizytor
 
Avatar verda
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: zabita dechami...
Wiadomości: 2 452
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Witam, mogę się przyłączyć? Dwa dni temu zdałam egzamin i teraz czekam na wydanie prawka.
__________________
“Never forget what you are, for surely the world will not. Make it your strength. Then it can never be your weakness. Armor yourself in it, and it will never be used to hurt you.” Martin

wymianka książkowa
verda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-21, 21:14   #3170
aquarelka199
Rozeznanie
 
Avatar aquarelka199
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 849
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Ogólnie nie mam nic przeciwko rowerzystom. Mieszkam koło zalewu, nad który ściągają tłumy więc jakoś przyzwyczaiłam się do amatorów dwóch kółek. Ale dzisiaj to myślałam że jednego przejadę albo co najmniej mu dowalę. Na moim pasie, przede mną jechała sobie parka na rowerach, tylko że facet jechał obok laski co jest niestety niedozwolone. Zajmowali cały pas i żeby ich wyprzedzić musiałabym przejechać podwójną ciągłą. No to trąbnełam a ten palant zaczął się drzeć na mnie i w ogóle coś tam ręką pokazywać. No to wyprzedziłam ich (zaczęła się linia przerywana), zatrzymałam się i wysiadłam żeby mu powiedzieć co myślę ale wielki cwaniak zjechał w jakąś uliczkę a ja nie miałam czasu żeby go gonić. Żeby było mało to niedawno (a już ciemno było) musiałam jechać na stację i ruszam spod swojego domu a drogą idzie dziesięciu chłopa. Oczywiście ani myślą zejść. Jeszcze specjalnie zwalniali bo ich to bawiło. Dopiero jak dodałam trochę gazu to chyba się wystraszyli i łaskawie zeszli. Normalnie w takich momentach dochodzę do wniosku że ludzie są naprawdę bezmyślni i sami szukają problemów.
aquarelka199 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-22, 01:47   #3171
sabbatha
Zakorzenienie
 
Avatar sabbatha
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

teraz to bedzie legalne :P
__________________
Blog lakierowy - SpookyNails Zapraszam


sabbatha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-22, 07:02   #3172
aquarelka199
Rozeznanie
 
Avatar aquarelka199
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 849
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

No nie do końca. Będą tak mogli jeździć ale na bocznych drogach i tam gdzie nie utrudni to ruchu. A jeżeli jadą po drodze wąskiej, czy takiej dość często uczęszczanej i nie ma możliwości ich wyprzedzić to muszą jechać w linii. Na szczęście prawo jeszcze nie pozwala na legalne tamowanie ruchu centrum miasta
aquarelka199 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-22, 11:53   #3173
Emanes
Raczkowanie
 
Avatar Emanes
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 119
GG do Emanes
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez reverse Pokaż wiadomość
Wczoraj pierwszy raz byłam sama w mieście, jeszcze musiałam zaparkować na najbardziej obleganym parkingu, gdzie nigdy nie ma miejsca :/ Ale jakoś mi się udało, trochę mi tył wystawał (parkowania równoległego jeszcze nie opanowałam do końca:P) ale już nie miałam czasu się kołować.
Jednak każda kolejna samodzielna wyprawa sprawia, że coraz mniej się stresuję przed jazdą
Najgorszy jest pierwszy raz......z czasem gdy jezdzimy więcej i dalej ,to i stres jest mniejszy..

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Cytat:
Napisane przez verda Pokaż wiadomość
Dwa dni temu zdałam egzamin i teraz czekam na wydanie prawka.
Gratuluję
__________________
NIGDY NIE REZYGNUJ Z MARZEŃ TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE ICH WYMAGA CZASU... PJ zdane 01.03.2011r.Od 15.03-kierowca..
Emanes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-05-24, 09:13   #3174
_Lenka
Raczkowanie
 
Avatar _Lenka
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 218
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Cytat:
Napisane przez aquarelka199 Pokaż wiadomość
Ogólnie nie mam nic przeciwko rowerzystom. Mieszkam koło zalewu, nad który ściągają tłumy więc jakoś przyzwyczaiłam się do amatorów dwóch kółek. Ale dzisiaj to myślałam że jednego przejadę albo co najmniej mu dowalę. Na moim pasie, przede mną jechała sobie parka na rowerach, tylko że facet jechał obok laski co jest niestety niedozwolone. Zajmowali cały pas i żeby ich wyprzedzić musiałabym przejechać podwójną ciągłą. No to trąbnełam a ten palant zaczął się drzeć na mnie i w ogóle coś tam ręką pokazywać. No to wyprzedziłam ich (zaczęła się linia przerywana), zatrzymałam się i wysiadłam żeby mu powiedzieć co myślę ale wielki cwaniak zjechał w jakąś uliczkę a ja nie miałam czasu żeby go gonić. Żeby było mało to niedawno (a już ciemno było) musiałam jechać na stację i ruszam spod swojego domu a drogą idzie dziesięciu chłopa. Oczywiście ani myślą zejść. Jeszcze specjalnie zwalniali bo ich to bawiło. Dopiero jak dodałam trochę gazu to chyba się wystraszyli i łaskawie zeszli. Normalnie w takich momentach dochodzę do wniosku że ludzie są naprawdę bezmyślni i sami szukają problemów.

aquarelka, takie sytuacje to trzeba rozegrać bez stresu i niepotrzebnych nerwów. Idiotów nie brakuje i tak naparwdę punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Tak więc kierowcy zawsze będą narzekać na rowerzystów i odwrotnie...
Wyminąć takiego, trąbnąć a jak się piekli i drze to już jego sprawa. Niech się złości i traci niepotrzebnie energię. Ty to olej i jedź dalej. Nie ma sensu się zatrzymywać bo musiałabyś to robić co chwilę
_Lenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-24, 16:10   #3175
aquarelka199
Rozeznanie
 
Avatar aquarelka199
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 849
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez _Lenka Pokaż wiadomość
aquarelka, takie sytuacje to trzeba rozegrać bez stresu i niepotrzebnych nerwów. Idiotów nie brakuje i tak naparwdę punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Tak więc kierowcy zawsze będą narzekać na rowerzystów i odwrotnie...
Wyminąć takiego, trąbnąć a jak się piekli i drze to już jego sprawa. Niech się złości i traci niepotrzebnie energię. Ty to olej i jedź dalej. Nie ma sensu się zatrzymywać bo musiałabyś to robić co chwilę
Masz rację. Ale z takim palantem spotkałam się pierwszy raz. Nigdy nie trąbie na rowerzystów (to był pierwszy raz) i w ogóle szanuję tych ludzi że chcę im się pedałować i specjalnie na nich nie narzekam.
Ogólnie jestem strasznie spokojna ale po całym dniu stresów niestety puściły mi nerwy. Najbardziej denerwuję mnie że ludzie naprawdę sami robią sobie problemy a w razie czegoś zawsze winny jest ktoś inny. A jeszcze najgorsi są ludzie, którzy mogliby w niektórych sytuacjach zachować się inaczej (tak żeby wszyscy byli zadowoleni) ale musi zrobić na złość i tak np. nie zjedzie ze środka drogi żeby ktoś musiał się za nim męczyć. Eh, koniec wyżalania się
aquarelka199 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 14:30   #3176
_Lenka
Raczkowanie
 
Avatar _Lenka
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 218
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Dziewczyny, odwołuję się do Wszych doświadczeń, moze będziecie mogły mi pomóc.
Sprawa wygląda następująco:
Od jakiegoś czasu jeżdżę z zapaloną kontrolką "check engine". Byłam u mechanika i na komputerze wyskoczył błąd: sprawność katalizatora 60 %.
Dodatkowo od dłuższego czasu mam za niskie obroty na biegu jałowym (były ustawane na przepustnicy wyższe, ale były prawidłowe do zgszenia silnika... po włączeniu znowu za niskie. (nie wiem czy to ma jakikolwiek związek z tą kontrolką czy nie).
I teraz.. TŻ twierdzi że trzeba zmienić ten katalizator a to jest koszt ok 700 zł, mój tata mówi że zacząłby od świec bo kolega miał podobną sytuację w yarisie, wymienił katalizator i kontrolka nie zgasła a on wydał kupę kasy.

Wszelkie operacje z "przewietrzeniem" katalizatora, przeciąganiem na obrotach, jazdy na lepszej benzynie już sprawdziłam - nic to nie pomogło. Doradźcie co robić. Jestem gotowa wymienić ten katalizator ale mam małe wątpliwości bo nie mam pewności czy to jest przyczyna... zresztą najpóźniej za rok zmieniam samochód i nie uśmiecha mi się wkładać tyle kasy w samochód którm lada moment nie bede juz jeździć....
_Lenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 16:32   #3177
talkshit
Zakorzenienie
 
Avatar talkshit
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: bawimy się powietrzem.
Wiadomości: 16 564
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez _Lenka Pokaż wiadomość
Dziewczyny, odwołuję się do Wszych doświadczeń, moze będziecie mogły mi pomóc.
Sprawa wygląda następująco:
Od jakiegoś czasu jeżdżę z zapaloną kontrolką "check engine". Byłam u mechanika i na komputerze wyskoczył błąd: sprawność katalizatora 60 %.
Dodatkowo od dłuższego czasu mam za niskie obroty na biegu jałowym (były ustawane na przepustnicy wyższe, ale były prawidłowe do zgszenia silnika... po włączeniu znowu za niskie. (nie wiem czy to ma jakikolwiek związek z tą kontrolką czy nie).
I teraz.. TŻ twierdzi że trzeba zmienić ten katalizator a to jest koszt ok 700 zł, mój tata mówi że zacząłby od świec bo kolega miał podobną sytuację w yarisie, wymienił katalizator i kontrolka nie zgasła a on wydał kupę kasy.

Wszelkie operacje z "przewietrzeniem" katalizatora, przeciąganiem na obrotach, jazdy na lepszej benzynie już sprawdziłam - nic to nie pomogło. Doradźcie co robić. Jestem gotowa wymienić ten katalizator ale mam małe wątpliwości bo nie mam pewności czy to jest przyczyna... zresztą najpóźniej za rok zmieniam samochód i nie uśmiecha mi się wkładać tyle kasy w samochód którm lada moment nie bede juz jeździć....

to zrob tak jak mowi tata , wymien najpierw swiece
__________________
Dopiero gdy ulegamy pasji, jesteśmy naprawdę sobą.
Ze wszystkich naszych namiętności
najbardziej określają nas te,
których nie potrafimy okiełznać.

Motocykl
- mój sposób na życie.



talkshit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 16:43   #3178
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez _Lenka Pokaż wiadomość
Dziewczyny, odwołuję się do Wszych doświadczeń, moze będziecie mogły mi pomóc.
Sprawa wygląda następująco:
Od jakiegoś czasu jeżdżę z zapaloną kontrolką "check engine". Byłam u mechanika i na komputerze wyskoczył błąd: sprawność katalizatora 60 %.
Dodatkowo od dłuższego czasu mam za niskie obroty na biegu jałowym (były ustawane na przepustnicy wyższe, ale były prawidłowe do zgszenia silnika... po włączeniu znowu za niskie. (nie wiem czy to ma jakikolwiek związek z tą kontrolką czy nie).
I teraz.. TŻ twierdzi że trzeba zmienić ten katalizator a to jest koszt ok 700 zł, mój tata mówi że zacząłby od świec bo kolega miał podobną sytuację w yarisie, wymienił katalizator i kontrolka nie zgasła a on wydał kupę kasy.

Wszelkie operacje z "przewietrzeniem" katalizatora, przeciąganiem na obrotach, jazdy na lepszej benzynie już sprawdziłam - nic to nie pomogło. Doradźcie co robić. Jestem gotowa wymienić ten katalizator ale mam małe wątpliwości bo nie mam pewności czy to jest przyczyna... zresztą najpóźniej za rok zmieniam samochód i nie uśmiecha mi się wkładać tyle kasy w samochód którm lada moment nie bede juz jeździć....
Katalizator to raz. Świece i kable to dwa.
Ile jeździsz? Dużo? Auto porządnie się nagrzewa? Jeśli nie to katalizator ma w takich sytuacjach krótką żywotność. Sprawdziłabym jeszcze sondę lambda
Lepsza benzyna to co zamiast zwykłej 95 wlałaś zwykłą 98? Albo uszlachetnioną? Wiesz, że to nic nie daje jeśli auto ma zalecaną pb95


Porysowałam dziś dolną część przedniego zderzaka pod halogenem idiotka nie zauważyłam wystającego korzenia za krawężnikiem podczas parkowania, wydawało mi się, że jest dalej... a przed krawężnikiem było dodatkowo lekkie obniżenie (czyt. dziura). Miałam już tam odprysk lakieru, ale jest większy
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 17:08   #3179
sabbatha
Zakorzenienie
 
Avatar sabbatha
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

jezu musze benzyny zalac aaa bo niedlugo na rozruch mi nie starczy, zapomnialam :P
__________________
Blog lakierowy - SpookyNails Zapraszam


sabbatha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 17:22   #3180
_Lenka
Raczkowanie
 
Avatar _Lenka
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 218
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Katalizator to raz. Świece i kable to dwa.
Ile jeździsz? Dużo? Auto porządnie się nagrzewa? Jeśli nie to katalizator ma w takich sytuacjach krótką żywotność. Sprawdziłabym jeszcze sondę lambda
Lepsza benzyna to co zamiast zwykłej 95 wlałaś zwykłą 98? Albo uszlachetnioną? Wiesz, że to nic nie daje jeśli auto ma zalecaną pb95


Porysowałam dziś dolną część przedniego zderzaka pod halogenem idiotka nie zauważyłam wystającego korzenia za krawężnikiem podczas parkowania, wydawało mi się, że jest dalej... a przed krawężnikiem było dodatkowo lekkie obniżenie (czyt. dziura). Miałam już tam odprysk lakieru, ale jest większy
Sonda lambda jest w porządku - sprawdzałam to u mechanika.
Samochód sie nagrzewa, robię codziennie ok 40 km albo więcej.

A benzyna 95 na shellu, potem uszlachetniacz.... i nic.
_Lenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-23 16:33:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.