![]() |
#3151 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
yoolia - nigdy nie spotkałam się z taką sytuacją, podejrzewam ze ani ja, ani żadna z moich koleżanek nei dopuściłaby w ogóle do czegoś takiego...
Nie rozumiem "afery" - "nie lubię cie" i "nie zaproszę cie na moje urodziny" to standardowe teksty dzieciaków ![]() Porozmawiaj z wychowawczynią Gosi o tej sytuacji. Na to, co mama Dominiki mówi do niej w domu i jak ją nastawia wpływu nie macie - ale nie wyrażasz zgody na to, aby obca matka zwracała uwagę twojemu dziecku w takich kwestiach (wiadomo, jak jedno dziecko bije/popchnie drugie to zareagoanie jest normalne) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3152 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Prima dzieki
![]() mąz próbował się dzis dowiedzieć w p-lu o cała sytuacje ale pani, która rano była cos wiedziała ale nie do końca, miała się dowiedziec i po połodniu przy odbiorze Gosi powiedziec ![]() tylko, ze Gosię dzis odbiera dziadek, a małż w ciągu dnia nie bedzie mial czasu żeby podjechac do p-la ![]() jutro sie dowiemy co sie stało naprawdę. w głowie mi sie to nie mieści, co za mamuska ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3153 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
yoolia - mamuśka mamuśką, ale nie powinno dojść do takiej sytuacji - że wy o niczym nie wiecie. Gdyby ta cała sytuacja była pomiędzy dziećmi - to ok, pokłóciły sie, to normalne - sparwa zostaje w p-lu, ewentualnie pani moze próbować dziewczyny pogodzić, rozmawiać z nimi - natomiast tutaj wtrąciłą się jedna strona dorosła - i w takim wypadku druga strona też powinna być o sytuacji poinformowana.
Pogadaj jutro. Nie osądzam nauczycielek - moze zapomniały, może jedna myslała że druga powiedziała? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3154 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
dokladnie, już wcześniej pisałam, że mama powinna zgłosic to paniom, a panie nam, jeśli ma problem a nas nie spotyka w p-lu.
a ja ostatnio po zebraniu rozmawiałam z paniami i nic mi na ten temat nie wspomniały |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3155 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Yoolia dla mnie to nie do pomyślenia, że Panie pozwoliły na taką "interwencję" mamy. Bo przecież musiało sie to dziać za zgodą pań i podczas ich opieki, bo inaczej odbierając czy zaprowadzając Gosię byście wiedzieli o co chodzi. Dla mnie to mamusia jest z lekka niepoważna, żeby o taką pierdołę jak "nie lubię" zwracać uwagę innemu dziecku i robić mu tym samym przykrość. Co innego jak Prima napisała gdyby chodziło o bicie, gnębienie i czy jakieś dokuczanie, ale takie pierdoły powinny zostać między dziewczynkami i ewentualnie panią wychowawczynią która ze swojej strony mogłby próbować je pogodzić. Ja na Twoim miejscu pogadałabym z paniami, że to niedopuszczalne by bez Twojej wiedzy ktoś pouczał Twoje dziecko, ale chyba też pogadałabym z nadgorliwą mamuśką. I tu wcale nie chodzi o to czy Gosia jest chora czy nie, takie "akcje" się po prostu między dziećmi zdarzają a dopóki żadnemu nie dzieje się krzywda i nie czuje się pokrzywdzony sytuacją to uważam, ze rodzic nie powinien interweniować.
Celko jak tam u Was wyszliście na prostą? Ann a gdzie Wy się podziewacie? Wróciłam do pracy, ale po tych dwóch bieganiach teoretycznie wolnego a praktycznie biegania wcale nie czuję się jakoś wypoczęta i chętna do pracy.
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3156 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
*misia* dzięki
![]() czyli dobrze myslę, nie powinno być takiej sytuacji tymbardziej, że to przedszkole integracyjne i to mnie boli, jaka to integracja?? dzieci zdrowe powinny byc uwrażlwiane na "inność" dzieci chorych a nie odizolowywane, to jakas paranoja normalnie. w czwartek jest uroczystośc w przedszkolu z okazji dnia mamy i taty - jak bedą rodzice te dziewczynki to sobie z nimi porozmawiamy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3157 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Yoolia - o matko jedyna!!! Gdyby izolowac dziecko od drugiego tylko dlatego, ze powiedzialo, ze kogos nie lubi - to moj Adasiek pewnie musialby sie sam bawic w przedszkolu (w izolatce) a na podworku w zamknietej klatce
![]() Rozumiem, ze jak dziecko drugiemu naprawde zrobic krzywde - ok. Sparwa do wyjasnienia. Spotkania rodzicow itp. Ale jakies potyczki slowne....omg! misia - dzieki! My juz na prostej. Adasiek ok, je normalnie, goraczka poszla w zapomnienie. Najgorsze jest, ze budzi sie po nocach z krzykiem. a) nie moze oddychac, dusi sie, charczy przez nos b) ma koszmary senne Nie wiem ktora opcja wiarygodna, ale wyglada na kombinacje dwoch. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3158 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
jutro się dowiem, co sie naprawde stało, mysle, ze nic wiecej, raczej nie uderzyła, bo po zebraniu panie powiedziały mi o 2 Gosi ekscesach - popchneła chłopca na slizgawce, bo chciala, zeby jej koleżanka pierwsza zjechala i druga, to podbiegła ni z tad ni z owąd do kolegi i go za szyje złapała, nie żeby za coś go chiała uderzyc czy coś, tylko taki niekontrolowany odruch miała. O tym mi panie powiedziały a o tamtej sytuacji nie wspomniały ani słowa...
a z rodzicami tej dziewczynki nie mam zamiaru dyskutowac tylko powiem, że nie zycze sobie zeby zwarcali uwagę mojemu dziecku. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3159 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Misia-jestem jestem,tylko ciągle doba za krótka
![]() ![]() przykro mi,że i Wy nie unikniecie szpitala ![]() Celko-Adaś chyba miał zawsze skłonność do wys.temp? więc pewnie tak reaguje na zabieg i narkoze ![]() mam nadzieję,że zrobili wszystko co powinni i będzie już oki Yoolia-dobrze myślisz i dziewczyny dobrze piszą ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3160 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
juz wszystko wiem
problem jest z Gosią jest baardzo dominująca "nie lubie Cię" i ' nie zaprosze Cie na moje urodziny" jest na porządku dziennym, choć ostatnio jakby częstotliwość się zmniejszyła ![]() ale w p-lu chyba nie ![]() z Dominika się lubią, tylko Gosia często narzuca innym swoje zasady i jak ktoś sie nie podporządkuje to jest własnie "nie lubi Cię" "nie będę się z Tobą bawiła" na dodatek namawiała inne dziewczynki żeby się nie bawiły z Dominiką ![]() Doszlo do tego, że Dominika nie chciała chodzic do p-la ![]() zaczęła interweniować mama Dominiki, ale podobno nie rozmawiała z Małgosią tylko z panią nie wiem skąd sobie Małgosia wymysliła tą rozmowę z mamą Dominiki, podbno dzieci z a. nie kłamią? Mamam Dominiki myslała, że Gosia jest zdrowym dzieckiem i jak sie dowiedziała to zmieniła podejście. Przeraża mnie to, juz nie wiem co z tym robić, tłumaczymy, rozmawiamy. Juz mi pomysłów na rozmowy brakuje. Jak wydaje mi się, że jest ciut lepiej to nagle zwrot o 180 stopni i jest gorzej. Teraz ma 4,5 roku i takie sa problemy to co bedzie ja będzie miała 10 czy 15 lat? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3161 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Yoolia- a moze Gosia po prostu uslyszala te rozmowe? Albo pani w przedszkolu jej zwrocila uwage mowiac, ze mama tej dziewczynki nie zyczy sobie takiego zachowania. I w ten sposob Gosia odebrala, ze sama rozmawiala z mama tej dziewczynki. Nie sadze, zeby celowo zmyslala na ten temat.
I jeszcze inna wersja: moze panie nie wiedza o tej rozmowie, albo celowo nie chca sie przyznac... Trzymaj sie! Porad, jak przemowic do dziecka, nie mam, bo sama jestem w czarnej d... z tym ![]() Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2012-05-29 o 10:47 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3162 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
trzeba chyba wrócić do lektury:"jak mówić,żeby dzieci słuchały,jak słuchać..."
![]() Yoolia-ale Panie chyba powinny tej mamie napomknąć,że Gosia jest taka a nie inna i że to na pewno przejściowe! A nie separować dziewczynki i właśnie IMO wyostrzać problem.Gosi pewnie też jest teraz przykro i może robić jeszcze bardziej na złość ![]() ![]() Zu też potrafi codziennie w złości gadać,że mnie nie lubi i nie zaprosi na urodziny ![]() ![]() ![]() Pewnie,że często cierpliwości brak...ale im starsza tym więcej daje sobie wytłumaczyc.nie zawsze od razu,ale przy okazji. Posadziłam na balkonie pomidorki koktailowe,truskawki,pozi omki,lawendę,pietruszkę i lubczyk ![]() marzy mi się jeszcze róża-kulka jakaś ładna ,ale nie widzę w okolicznych sklepach... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3163 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Celko jak mi małz powiedział to od razu pomyslałam, że panie albo nie wiedzą o tej rozmowie, albo udaja, ze nie wiedzą
![]() bo trudno mi uwierzyć, żeby Gosia to zmysliła-ona to tak opowiadała jakby to się naprawdę wydarzyło, kilkakrotnie opowiadała, nie to że raz. ann dla mnie tez chore takie separowanie, wiem, że w p-lu duzo rozmawiaja i tłumaczą Gosi i chwalą, że ona duzo rozumie i naprawdę się stara ale taka izolacja nie sprzyja temu zeby "spór" się zakończył. mysle, zo powinni porozmawiac z obiema dziewczynkami i doprowadzic do zgody, wtedy Dominika napewno tez lepiej by sie poczuła, moze po takiej rozmowie podobne sytuacje nie miałyby miejsca, albo przynajmniej w mniejszym nasileniu. ja zaryzykowałam i wystawiłam na balkon doniczki z ziołami żeby wiecej słońca miały, bo zaczynały mi rosność pod katem w jedną stronę, ale chyba schowam bo strasznie sie syfi z ulicy |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3164 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
no właśnie,mnie też się wydaje,że jakby bardziej dziewczyny zachęcały do wspólnej zabawy i zażegnania sporu to szybciej obie by sobie poradziły z tą sytuacją
![]() u nas też jakiś wicher się zerwał,mam nadzieję,że mi pomidorów nie połamie ![]() Kancia-a Ty nie sadziłaś truskawek? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3165 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
ann miałam takie pnące w donicach ale one sa okropnie wymagające
![]() ![]() teraz na balkonie mam zielnik ![]() reszta na działce ![]() ann czy Ty leczyłaś moze anginę bez antybiola? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3166 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Kancia-nie odważyłam się ,ale w początkowej fazie faszerowałam Zu Angin Heel.Ale niestety gorączka i późniejsze naloty raczej nie dawały wyboru.A za drugim razem dostała też zapalenia jamy ustnej,więc w ogóle masakra była
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3167 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
niedawno w OBI widzialam fajna kompozycje ze zwykłych sadzonek truskawek - w takiej donicy jak na surfinie czy pelargonie, co się do sufitu balkonu przywiesza.
Tak minimalnie zwisały z tej donicy ale raczej to nie były te pnące. na początki infekcji gardła, angin, plesniawek moge polecam angibon http://www.☠☠☠☠☠☠☠/apteka/p13087-Ang...akteryjny_7_ml w razie jakby link doz nie działal: http://www.aptekazielarska.pl/p2319-...iawki-7ml.html ale to dla doroslych ewentualnie dla dzieci pow. chyba 6 roku zycia (ta mi powiedział farmaceuta) w ulotce pisze żeby nie stosować u dzieci kilka razy uratował mnie przed antybiolem |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3168 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
kurcze u nas się dziś nieźle ochłodziło, a ja w cienkim żakieciku wymarzłam rano na maksa. Dobrze, że jakoś chociaż Matiego ubrałam, bo on z tych co mu wiecznie gorąco i pewnie sam by się nie upomniał o coś cieplejszego. A Mati mi się przeziębił mam nadzieję, tylko przeziębił. W niedzielę zaczeło mu lać się z nosa i o ile do południa miałam jeszcze nadzieję, ze to jakieś nasilenie alergii tak już po południu wiedziałam, że jednak nie. Zrobił się taki trochę chorobowy, marudny i wymagający. Dostał ibum co by zlikwidować stan zapalny. Zapsikujemy nos, gardlo, a dziś nad ranem zaczął kaszleć także jeszcze przed wyjściem do przedszkola go wyinhalowałam i dopiero poszliśmy. Mam nadzieję, ze mi się nie rozłoży całkiem bo na sobotę zaplanowałam wiele atrakcji z okazji dnia dziecka
![]() Aha mamy termin do szpitala od tej doktorowej co byliśmy w czwartek termin na 28.11 ![]() Yoolia ja myślę, że Gosia nie kłamie no bo po co miałaby to robić. Ja w tej całej sytuacji nie bardzo rozumiem intencje pań przedszkolanek bo wydawałoby się, ze ich celem powinno być ewentalnie chwilowo odseparowanie dziewczynek a nie całkowita ich izolacja od siebie i staranie sie by wpłynąć jakoś na ich relacje. To, ze Gosia ma silny charakter ma plusy i minusy, jednak myślę, że jedyne co może tu coś zmienić to rozmowa zarówno z Waszej strony jak i ze strony pań by wytłumaczyć Gosi, jej zachowanie i to, ze zachowując się w określony sposób nic nie osiągnie.
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3169 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
podejrzewam u Adria na aczkolwiek gardło go boli lekko ale jest zaczerwienione, gorączka w okolicach 38 - 39 zadnych innych objawów, dziecko się bawi normalnie i normalnie funkcjonuje. Szkoda mi go faszerowac antybiolem
![]() Na razie dostaje nurofen/paracetamol, czosnek ![]() Do lekarza i tak dopiero jutro jesli się uda zarejestowac ![]() wujek pisze, ze w 70% to anginy wirusowe a antybiotyk skraca czas trwania o 1 dzien a dodatkowo osłabia organizm ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3170 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
kancia jak nie ma nalotów to pewnie tylko angina wirusowa, niech lekarz zdecyduje i ewentualnie dobierze odpowiedni antybiotyk, jak dobrze funkcjonuje to tylko zbijaj gorączke
u nas też dzis chłodniej,a Gosia ma konkurs recytatorski ![]() ![]() wiec pod sukienke na ramiaczkach dalam bluzeczkę a na nogi legginsy, moze nie zmarznie a w miarę letnio będzie wyglądać ![]() *misia* koniec litopada ![]() masakra mam nadzieję, że uda Wam sie cos przyspieszyć, najlepiej byloby latem, bo jesienią znowu zaczna sie choróbska ![]() zdrówka dla Uszka, żeby sie nie rozłożył co do zachowania Gosi to w kółko rozmawiamy, zwracamy uwagę bezposrednio po takim zachowaniu, jest jakby ciut lepiej, obczaiłam juz bajkę wychowacza, musze zamówić, może cos pomoże... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3171 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Yoolia jaką bajkę? podrzuć tytuł
![]() ![]() Kanciu każdy przypadek jest inny, u nas każda dosłownie każda angina prędzej czy później kończyła się antybiotykiem. Ale moze u Was uda się uniknąć i tego Wam życzę. Mam nadzieję, ze matiemu nie rozwinie się extra nic z anginopodonych bo też mam wrażenie, ze gardło ma zaatakowane. A podajcie przepis na swój syrop z cebuli, jak robicie, jak przechowujecie i dawkujecie? to też zrobię miksturkę.
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3172 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
misia ja kroje cebulę w piórka, daje do słoika zasypuje cukrem ( na oko ale to mniej więcej płaska łyzka stołowa), dodaję łyżeczkę miodu i odstawiam. Po jakiej godzinie pojawia się juz sok. Zuzywam i robie następny, nie przechowuje bo cebula lubi plesnieć
Tak samo robię z buraka ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3173 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
z buraka można też w piekarniku-wydrążyć,wsypać cukier i podpiec
Na gardło to psikam Tantum V. można też Mercurius Lehinga http://www.i-apteka.pl/product-pol-2...-80-tabl-.html ale jeszcze nie stosowałam przy wszelkich przeziębieniach robię kurację Echinaceą ok.10dni |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#3174 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
*misia* takie ksiażeczki:
http://literka.pl/karta_produktu/22?a=1963/12&f=email mozna też pojedynczo kupować, gdzieś widziałam - koszt 1 szt 10-12zł |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3175 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
kanciu czyli jeden syrop na jeden dzień tak? A po ile tego dajesz?
Ann echinacea w syropie czy jaka? Może też coś bym kupiła jak dojdę wieczorem do apteki po wykrztuśny. Yoolia dzięki za link, poszukam pojedyńczych może na początek, fajne sa takie bajki z przesłaniem.
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3176 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
A ja zawsze myslalam, ze jak nie ma ropy na migdalach - to NIE jest to angina. Ot- zapalenie gardla. I na to sie praktycznie nie powinno brac antybiotykow. Ile ja w zyciu przeszlam zapalen gardla.... (ile antyboli nazarlam niepotrzebnie), ale nikt nigdy tego angina nie nazwal.
Dzis Adasiek pojechal z tz-em na kontrole do szpitala. Podsumowanie po zabiegu (tydzien po): - Adas spi z otwarta buzia (lekarz powiedzial, ze to przez krzywa przegrode ![]() - budzi sie codziennie w nocy z piskiem i jakby zapchanym nosem. Nie ma kataru ani troche (bo go badal lekarz chwile temu) - skarzy sie na bol ucha! (faktycznie ma podraznione - lekarz potwierdzil i stwierdzil, ze to pewnie po zabiegu - jakim zabiegu ja sie pytam?!, przeciez nie mial nic z uszami robionego) - zaczal kaszlec od kilku dni (ale to chyba nie wyglada na infekcyjne) Cudownie, jak na razie same plusy.... Ale z tym oddychaniem przez usta - to myslalam, ze wlasnie po to jest ten zabieg, zeby dziecko zaczelo oddychac przez nos. A tu prosze- krzywa przegroda.... Podsumowanie lekarza: Zabieg w porzadku. Bez powiklan. Za tydzien mam tego super-dobrego laryngologa, wiec mam nadzieje, ze powie cos madrego. Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2012-05-30 o 11:52 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3177 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
misia wszystko zalezy jak duza cebula i ile soku puści, ja daje 3 razy dziennie po 1 łyzeczce, jak się konczy to robie kolejny
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3178 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Kanciu dzięki za rady
![]() Celko spokojnie, spanie z otwartą buzią, mówienie zmienionym głosem, niewyraźnie czy generalnie charapanie może się jeszcze zdażać do miesiąca po zabiegu bo to wszystko nadal jest opuchnięte i nadal to wszystko musi się obkurczyć. Tak bynajmniej nam tłumoaczona i potwierdziła to logopeda nawet. Budzenie nocne, nie wiem jak to wygląda ale ja bardziej bym to wiązała z przeżyciami związanymi ze szpitalem, narkozą i wybudzeniem, aczkolwiek może zapycha mu się jakoś wydzielina w tym jeszcze zapuchniętym gardle i stąd te pobudki. nt. ucha i kaszlu to nie mam pojęcia
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3179 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
misia - dzieki. Pocieszylas mnie troche. Bo ta przegroda mnie zmartwila, zwlaszcza, ze jedna lekarka mi juz kiedys o tym wspominala. Na efekt z uszami tez podobno trzeba pcozekac z 1-2 miesiace, zanim wydzielina zaniknie.
Naczytalam sie tyle, ze matki widza juz efekty po kilku dniach, ze dzieci przestaja chrapac, oddychaja przez usta - to zwatpilam. A lekarz tez nic nie powiedzial ciekawego dzisiaj, tylko przegroda nastraszyl... Za tydzien pogadam z tym madrzejszym lekarzem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3180 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Celko dobrze ze spotkacie się z jakimś "mądrym" lekarzem to może powie co i jak z tą przegrodą i z całym okresem dochodzenia do siebie po zabiegu. Nam w szpitalu jeszcze mówili, zeby "chuchać i dmuchać" na niego przez te dwa tygodnie po to wtedy jest najgorszy okres ale jednocześnie, że całkowita opuchlizna schodzi do miesiąca. Kiedy po 1,5 od zabiegu byliśmy u logopedy to ona powiedziała, że jeszcze widzi, ze wszystko jest spuchnięte także spokojnie.
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:29.