Polecamy:

imy · 2010-09-25, 19:38

Ale jednak jest na tyle mało problemowy że z nim wytrzymujesz

cat. · 2010-09-25, 19:41

Cytat:

Napisane przez ville

Ja zostanę odwieziona, więc biorę wszystkie rzeczy od razu. O jakichś pierdołach pewnie zapomnę, ale moja siostra mi, może, przywiezie, bo studiuje zaocznie w Krk.

A mnie dopadła niechęć do wyprowadzki w ten ostatni tydzień, ale to wiadome, to ostatni tydzień w domu, chociaż wcześniej miałam ochotę wyjechać gdziekolwiek, byleby to było z dala od domu.
Jednak cieszę się, że wyjeżdżam, że zacznę (znowu ) coś nowego - nowe miasto, nowe życie, ale tym razem mi wyjdzie, pod tym względem jestem pozytywnie nastawiona. Po prostu mi się nie chce i mam nadzieję, że odzyskam humor i ochotę już na miejscu.

Pozytywne nastawienie jest szalenie ważne.

Jak często będziesz odwiedzać dom rodzinny?

Neciak89 · 2010-09-25, 19:43

Cytat:

Napisane przez imy

Ale jednak jest na tyle mało problemowy że z nim wytrzymujesz

No tak

imy · 2010-09-25, 19:50

Więc gratuluje odnalezienia go

Neciak89 · 2010-09-25, 19:51

Cytat:

Napisane przez imy

Więc gratuluje odnalezienia go

Dzięki, ale to on odnalazł mnie

imy · 2010-09-25, 19:54

Cytat:

Napisane przez Jusztynka89

A czy wasi znajomi w większosci dziś też po jakichś weselach się szwendają? Albo po panieńskich... Bleeech. A ja siedzę w pracy, jutro cały dzień... Dobijcie miotłą :P

A co do wyprowadzki to ja wam tak zazdroszczę... ja najwięcej prywatności to mam w pracy w toalecie... :P

Ostatnio miałam zaproszenie na panieński nie mogłam iść. Teraz na wesele także nie moge

Wiesz ja w akademiku to też prywatność będe mieć tylko w toalecie

Neciak89 w takim razie pożycz troszkę szczęścia

ville · 2010-09-25, 19:54

Cytat:

Napisane przez cat.

Pozytywne nastawienie jest szalenie ważne.

Jak często będziesz odwiedzać dom rodzinny?

Chcę znaleźć pracę, więc nie będę często przyjeżdżać, poza tym dojazdy kosztują mnie w obie strony 50 zł, więc cotygodniowe wyprawy odpadają

Poza tym chcę trochę pożyć, również w weekendy, wychodzić, nacieszyć się życiem.
Planuję przyjazd do domu w listopadzie na święta, ale to jednak na razie tylko pomysł, zobaczymy w praktyce.

Cytat:

Napisane przez Jusztynka89

A co do wyprowadzki to ja wam tak zazdroszczę... ja najwięcej prywatności to mam w pracy w toalecie... :P

Justyna, wiesz mi, że doskonale cię rozumiem. Jestem w takiej samej sytuacji mieszkaniowej, jaką masz ty. To kwestia przyzwyczajenia, ale prywatności, owszem, brakuje.

Neciak89 · 2010-09-25, 19:58

http://krakow4u.pl/krakow_sukiennice.html kurcze widziałyście? Mogłam iść na samo otwarcie..

baajeczna2 · 2010-09-25, 19:59

Cytat:

Napisane przez Jusztynka89

Jak ja bym chciała się przenieść gdzieś... do innego miasta. Nowe środowisko, ludzie, wszystko... Uciec od tych wszystkich starych brudów... ech

czasem też o tym marzę. ehh

dobra dziewczyny, ale koniec smutania! mamy łikend, sobotę! akumulatorki naładowane słońcem, czas na imprezę : D!

Neciak,
z okna te światła widzę. lasery jak z dyskoteki ; D

Neciak89 · 2010-09-25, 19:59

Cytat:

Napisane przez baajeczna2

czasem też o tym marzę. ehh

dobra dziewczyny, ale koniec smutania! mamy łikend, sobotę! akumulatorki naładowane słońcem, czas na imprezę : D!

A robisz imprezę?

baajeczna2 · 2010-09-25, 20:01

Cytat:

Napisane przez Neciak89

A robisz imprezę?

po 3tyg siedzenia w domu postanowiłam wyruszyć na krakowski rynek. wolałabym jakąś domówkę, ale nie ma : <

Neciak89 · 2010-09-25, 20:03

A mi się jak zwykle nie chce ruszyć dupy nawet na rynek.. Pominę to, że głowa pęka..

baajeczna2 · 2010-09-25, 20:06

Cytat:

Napisane przez Neciak89

A mi się jak zwykle nie chce ruszyć dupy nawet na rynek.. Pominę to, że głowa pęka..

a myślisz, że mi się chce? próbuję się /i Was/ zmotywować.

głowa? niedobrzeee

Neciak89 · 2010-09-25, 20:08

Za mało ostatnio jem, więc głowa to wina żołądka. Dziś to mi się nie chce, ale jutro mogę iść

ville · 2010-09-25, 20:14

Och, krakowskie maszkarony są śliczne!

Ja nie byłam półtora roku na imprezie. Półtora roku. Już wariuję i mam ogrromną ochotę gdzieś iść, ale gdy będę mieć okazję, pewnie nie będzie mi się chciało i - nie daj Boże - będę zła na cały świat.

Jusztynka89 · 2010-09-25, 20:16

A ja z nerwów się OBJADAM. Na śniadanie dziś bułka, banan i płatki z mlekiem... Potem za godzinę znowu coś... Dobrze, że ćwiczę tyle to i tak chudnę ale... Nienawidzę zajadać stresu :P

Neciak89 · 2010-09-25, 20:19

Cytat:

Napisane przez Jusztynka89

A ja z nerwów się OBJADAM. Na śniadanie dziś bułka, banan i płatki z mlekiem... Potem za godzinę znowu coś... Dobrze, że ćwiczę tyle to i tak chudnę ale... Nienawidzę zajadać stresu :P

Czym się tak stresujesz?

Shiruvii · 2010-09-25, 20:22

Ale napisałyście dużo...

Ja dalej zakichana. Do Krakowa jadę w czwartek i cóż... Szykuj mi się niezbyt przyjemny rok..

Jusztynka89 · 2010-09-25, 20:22

Exem :P A czymze innym :P w 90% dnia jest spoko. Ale mam momenty załamki i wtedy JEEEEM i JEEEEEEEEM... a dziś to większośc dnia taka...

Zawijam się z pracy do domu. będę przed 22 :P

Neciak89 · 2010-09-25, 20:27

Cytat:

Napisane przez Jusztynka89

Exem :P A czymze innym :P w 90% dnia jest spoko. Ale mam momenty załamki i wtedy JEEEEM i JEEEEEEEEM... a dziś to większośc dnia taka...

Zawijam się z pracy do domu. będę przed 22 :P

Powinnaś mieć worek treningowy i walić w niego zamiast jeść :p chociaż i tak to spalasz

**2016070953** · 2010-09-25, 20:27

Jojla gratulacje

a mnie nawet się jeść nie chce

czarnulkax · 2010-09-25, 20:39

Cytat:

Napisane przez Neciak89

A swojego też wychwalam, ale to nie znaczy, że nie ma z nim żadnych problemów

Dokładnie, jakieś tam problemy zawsze się pojawiają nawet w najlepszym związku

ville · 2010-09-25, 20:39

Cytat:

Napisane przez Shiruvii

Szykuj mi się niezbyt przyjemny rok..

Shir, a nuż się coś odmieni...

Ja idę wziąć gorącą kąpiel, bo niestety jestem w objęciach przeziębienia. Nadal utrzymuję, że się nie dam, chociaż już jestem zakatarzona i gardłowo obolała

czarnulkax · 2010-09-25, 20:41

Cytat:

Napisane przez Neciak89

http://krakow4u.pl/krakow_sukiennice.html kurcze widziałyście? Mogłam iść na samo otwarcie..

Jak to ślicznie wygląda

cat. · 2010-09-25, 20:44

Cytat:

Napisane przez Jusztynka89

A czy wasi znajomi w większosci dziś też po jakichś weselach się szwendają? Albo po panieńskich... Bleeech. A ja siedzę w pracy, jutro cały dzień... Dobijcie miotłą :P

A co do wyprowadzki to ja wam tak zazdroszczę... ja najwięcej prywatności to mam w pracy w toalecie... :P

Świetnie dajesz sobie radę z aktualną sytuacją. Poza tym, wiecznie nie będziesz mieszkać z rodzicami, jeszcze wszystko przed Tobą (prędzej czy później).

Cytat:

Napisane przez ville

Chcę znaleźć pracę, więc nie będę często przyjeżdżać, poza tym dojazdy kosztują mnie w obie strony 50 zł, więc cotygodniowe wyprawy odpadają

Poza tym chcę trochę pożyć, również w weekendy, wychodzić, nacieszyć się życiem.
Planuję przyjazd do domu w listopadzie na święta, ale to jednak na razie tylko pomysł, zobaczymy w praktyce.

Rozumiem Cię

Na początku studiów każdy weekend spędzałam u rodziców, ale w rodzinnej miejscowości miałam także weekendową pracę. Stówkę miesięcznie wywalałam na te dojazdy, ale fakt faktem, sporo rzeczy zabierałam z domu. Z tym że wracałam do Krk potwornie wymęczona, nigdy więcej takich rozwiązań.

Cytat:

Napisane przez Neciak89

http://krakow4u.pl/krakow_sukiennice.html kurcze widziałyście? Mogłam iść na samo otwarcie..

Jakie... wyczesane.

Ok ok, ładne, nowoczesne, na miarę dzisiejszych czasów, ale kurczę no, jakoś mi to nie pasuje do sukiennic.

Cytat:

Napisane przez Shiruvii

Ale napisałyście dużo...

Ja dalej zakichana. Do Krakowa jadę w czwartek i cóż... Szykuj mi się niezbyt przyjemny rok..

Co Cię tak zniechęca?

baajeczna2 · 2010-09-25, 20:47

ja też jem, jak się stresuję.

proponuję ruszyć tyłki jakoś niebawem i idziemy na wspólną imprezę : >
ja się idę ogarnąć i lecę.. trzymajcie kciuki, żeby było jakoś fajnie i żebym do domu trafiła w miarę
sprawnie.. ; )

imy · 2010-09-25, 20:48

Cytat:

Napisane przez Shiruvii

Ale napisałyście dużo...

Ja dalej zakichana. Do Krakowa jadę w czwartek i cóż... Szykuj mi się niezbyt przyjemny rok..

Dlaczego? <przytul>

Cytat:

Napisane przez czarnulkax

Jak to ślicznie wygląda

Racja

Jak w bajce

Shiruvii · 2010-09-25, 20:51

Cytat:

Napisane przez cat.

Co Cię tak zniechęca?

Począwszy od harmonogramu, o którym już tu pisałam, poprzez próbę szukania pracy (w związku z harmonogramem niewykonalne, a jeszcze mam zajęte weekendy), aż po totalnym brak pomysłu na życie swoje i najbliższych mi osób.

Jakoś się wszystko tak niefajnie składa.

imy, gdzie studiujesz?

Neciak89 · 2010-09-25, 20:56

Shiru - Ty przynajmniej studiujesz..

Malla · 2010-09-25, 20:58

Cytat:

Napisane przez Ineso

W okrąglaku na Placu Nowym. Te ,,legendarne" w budce ,,U endziora", ale tam przez to największe kolejki

Ja już od pewnego czasu kupuje w innych budach i też są dobre.

Mi najbardziej smakują i wypadają najlepiej cenowo po lewej stronie od Endziora. Za menu E. nie przepadam.

Cytat:

Napisane przez baajeczna2

to umawiamy się na jakieś piwo na kazimierzu, a potem zapiekana? albo w odwrotnej kolejności, żebyście nie marudziły, że kalorie na noc ; p

Ja się nie odchudzam

Cytat:

Napisane przez czarnulkax

A ja nigdy tych zapiekanek nie jadłam

To zapraszamy

Cytat:

Napisane przez Jusztynka89

Generalnie dla kobietek polecam http://allegro.pl/olimp-whey-protein...227840358.html

Czemu akurat to polecasz?

Cytat:

Napisane przez hardgirl123

dobra, ja lecę w takkim razie na rynek bo mnie głupoty do głowy zaczynają przychodzić

Jakie głupoty?

Cytat:

Napisane przez wilczyca

Ja z reguły nie wchodzę do klubów z selekcją, nie wyglądam "imprezowo", przyjdę w trampkach i na czarno

więc nie chcę obciachu jakby co że wszsystkich wpuszczą a mnie nie

Ja też nie chodzę do takich miejsc, zwłaszcza że często nie chcą mnie wpuścić, bo niby nie wyglądam na wiek minimalny

Cytat:

Napisane przez Axaxax

A ja się pochwalę nowym kolorem włosów

2010-09-25, 19:38	#3151
imy Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: małopolska/ Łódź Wiadomości: 1 491	Dot.: Kraków cz.4 - rozkręciłyśmy się i nic nas nie zatrzyma ;) Ale jednak jest na tyle mało problemowy że z nim wytrzymujesz __________________ http://kurmanuel.blogspot.com blog kulinarny- zapraszam Koktajl awokado Zupa krem z dyni Kurczak curry z ananasem i kukurydzą

2010-09-25, 19:50	#3154
imy Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: małopolska/ Łódź Wiadomości: 1 491	Dot.: Kraków cz.4 - rozkręciłyśmy się i nic nas nie zatrzyma ;) Więc gratuluje odnalezienia go __________________ http://kurmanuel.blogspot.com blog kulinarny- zapraszam Koktajl awokado Zupa krem z dyni Kurczak curry z ananasem i kukurydzą

2010-09-25, 20:14	#3165
ville Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Wiadomości: 9 451	Dot.: Kraków cz.4 - rozkręciłyśmy się i nic nas nie zatrzyma ;) Och, krakowskie maszkarony są śliczne! Ja nie byłam półtora roku na imprezie. Półtora roku. Już wariuję i mam ogrromną ochotę gdzieś iść, ale gdy będę mieć okazję, pewnie nie będzie mi się chciało i - nie daj Boże - będę zła na cały świat. Edytowane przez ville Czas edycji: 2010-09-25 o 20:15 Powód: pomyłka

2010-09-25, 20:16	#3166
Jusztynka89 Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: ENGLANDia Wiadomości: 971	Dot.: Kraków cz.4 - rozkręciłyśmy się i nic nas nie zatrzyma ;) A ja z nerwów się OBJADAM. Na śniadanie dziś bułka, banan i płatki z mlekiem... Potem za godzinę znowu coś... Dobrze, że ćwiczę tyle to i tak chudnę ale... Nienawidzę zajadać stresu :P __________________ PIERCINGskin diver, tragus, inner helix, 2x hellix, nostril, clevage umarły eyebrow, horizontal eyebrow, rook, navel chcę medusa,double nostril,venom Tunel 2-3-4-5-6-7-8 Waga 72 - 63 - 55 Zapuszczam włosy Japoński

2010-09-25, 20:22	#3168
Shiruvii Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Wiadomości: 6 352	Dot.: Kraków cz.4 - rozkręciłyśmy się i nic nas nie zatrzyma ;) Ale napisałyście dużo... Ja dalej zakichana. Do Krakowa jadę w czwartek i cóż... Szykuj mi się niezbyt przyjemny rok.. __________________ ...Popatrz prawdzie w oczy On Cię zauroczył... Cinderella is a proof that a new pair of shoes can change your life

2010-09-25, 20:22	#3169
Jusztynka89 Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: ENGLANDia Wiadomości: 971	Dot.: Kraków cz.4 - rozkręciłyśmy się i nic nas nie zatrzyma ;) Exem :P A czymze innym :P w 90% dnia jest spoko. Ale mam momenty załamki i wtedy JEEEEM i JEEEEEEEEM... a dziś to większośc dnia taka... Zawijam się z pracy do domu. będę przed 22 :P __________________ PIERCINGskin diver, tragus, inner helix, 2x hellix, nostril, clevage umarły eyebrow, horizontal eyebrow, rook, navel chcę medusa,double nostril,venom Tunel 2-3-4-5-6-7-8 Waga 72 - 63 - 55 Zapuszczam włosy Japoński Edytowane przez Jusztynka89 Czas edycji: 2010-09-25 o 20:26

2010-09-25, 20:27	#3171
2016070953 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-09 Wiadomości: 8 603	Dot.: Kraków cz.4 - rozkręciłyśmy się i nic nas nie zatrzyma ;) Jojla gratulacje a mnie nawet się jeść nie chce

2010-09-25, 20:47	#3176
baajeczna2 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-09 Wiadomości: 2 583	Dot.: Kraków cz.4 - rozkręciłyśmy się i nic nas nie zatrzyma ;) ja też jem, jak się stresuję. proponuję ruszyć tyłki jakoś niebawem i idziemy na wspólną imprezę : > ja się idę ogarnąć i lecę.. trzymajcie kciuki, żeby było jakoś fajnie i żebym do domu trafiła w miarę sprawnie.. ; ) __________________ the less you care, the happier you are.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)