Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.III

[JeSuisUnPapillon]

ja mam obcasy wyciągnięte z mysla o zalozeniu ale niestety nie mieszczę się w mój płaszczyk zaden...a obcasy do sportowej zimowej kurtki NIE PASUJĄ więc noszę tylko kozaki na płaskim obcasie które pasują do tego mniej więcej;
ach!

Wera gratuluję
mam nadzieje ze tylko zle zrozumialas TZ, moj twierdzil ze zawsze by sie cieszyl z corki...no ale syna to chcial miec zawsze pierwszego więc dlatego jest dumny - tak to tłumaczył

[Justine1988]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

ja mam obcasy wyciągnięte z mysla o zalozeniu ale niestety nie mieszczę się w mój płaszczyk zaden...a obcasy do sportowej zimowej kurtki NIE PASUJĄ więc noszę tylko kozaki na płaskim obcasie które pasują do tego mniej więcej;
ach!

Wera gratuluję
mam nadzieje ze tylko zle zrozumialas TZ, moj twierdzil ze zawsze by sie cieszyl z corki...no ale syna to chcial miec zawsze pierwszego więc dlatego jest dumny - tak to tłumaczył

Ja obcasy zawsze uwielbiałam, ale teraz w ciązy nie wyobrażam sobie śmigać w butach na wysokim obcasie a co dopiero w szpilkach..mam co dźwigac, sporo juz urosłam i kręgosłup daje o sobie znac...więc narazie obcasiki w szafce czekają....tesknie za nimi
Teraz nosze botki na niskim i troszke masywniejszym aczkolwiek zgrabnym obcasiku i mam kozaki na grubym troche wyzszym obcasie..ale dlugo w nich nie pochodze bo chybajuz mi łydkipuchna bo ciasne się zrobiły..więc chyba skuszę się na cos takiego co kupiła Marika.Ładne i wygodne.

Werka nie przejmuje się TZtem...przejdzie mu i mam nadzieję, że zrouzumie. Ty chyba chodzisz na NFZ na usg wiec tam nie jest tak łatwo o termin..tak jak ci podadza tak idziesz..i wiem sama po sobie, że czeka sie na taka wizyte jak na zbawienie i odlicza dni a tu jeszcze przekładać....
Mój mąz na tym usg gdzie mieliśmy poznac plec tez niestety nie mół być miał nawał obowiązków w pracy i nie miał możliwości się zwolnić...ale oboje stwierdzilismy ze jeszcze nadrobimy...jeszcze kilka wizyt pewnie bedzie ....twój tez jeszcze zdąrzy "na żywo" zobaczyć córeczkę...


A ja zmykam pod prysznic...i zaraz zawołam męża by pomógł w depilacji ...
Kurde zawsze robiłam to przed wizyta rano...ale wtedy byłam samowystarczalna a teraz muszę ładnie do męza się uśmiechac...a jutro go nie bedzie rano bedzie w pracy...ale dobrze, że póki co męzuś chętnie pomaga...życzę spokojnej nocki wszystkim mamusiom i dzieciaczkom w brzuszkach..my jesteśmy z Nadia padniete miałyśmy dzień na wariata...nawet nie miałam czasu postresować się jutrzejsza wizyta ale pewnie przed snem mnie złapie..albo ranooooo.DOBRANOC

[lilijka3]

a ja twierdze, każdy nosi to co lubi
ja tylko płaskie płaskie płaskie lub na bardzo niziutkim obcasie, a to ze względu na tryb życia, pracę, kręgosłup

agape czy zapisałaś się już do tej szkoły rodzenia?? kontaktowałaś się z nimi?? Bo jestem ciekawa, kiedy mogę wystartować z telefonem do nich i zapisać się.

[gosiaczek071]

Napisane przez Justine1988

Trzymam kciuki za wizyte, by wszystko dobrze było. A nie kochacie się bo masz zakaz lekarza??? Cała ciąze nie współżyjecie? W poprzedniej tez tak było???
A co do golenia...ja niestety juz mam taki duży brzuszek, że depiluje sie tylko przed wizytami...przed ostatnią dokładnie 25 pażdziernika mąz mi musiał pomóc bo było cięzko..część na czuja..potem mąz łądnie poprawił i było mam nadzieje dobrze...i dziś tez czeka nas wspolna depilacja...bo jutro wizyta..(hmmmm jakie to romantyczne)nie mogę się doczekać.Ale my depilujemy mnie maszynką jednorazowa, czytałam ze w ciayz wszelkie depilatory jak i wosk sanie wskazane.

z seksem to tak: kochalismy sie na poczatku ciazy, tak do 5 m-ca gdzies, odkad mi brzuch urosl poprostu mi sie nie chce, jest mi niewygodnie, raz probowalismy i skonczylio sie klapą. poza tym nawet nie bardzo mi sie chce szczerze mowiac.... NIe mialam zadnych przeciwskazan od ginka, po prostu uznalismy z mezem ze jak mi niewygodnie to nie ma co sie zmuszac. dajemy rade inaczej Poprzednio bylo podobnie, a po porodzie ogien jakich malo

dziekuje za kciukasy. Wizyta o planowej godzinie, az bylam w mega szoku ze weszlam ROWNO o 16.20 czyli tak jak mialam zaplanowana wizyte. I tak:
*szyjka sie skraca, ale jest poki co nie najgorzej, teraz jest 3.1 cm poprzednio miaoa 3.5 a wczesniej 3.7 mam nadzieje,ze nie bedzie sie w takim tempie skracac juz bo porownywal z poprzedniej ciazy i wtedy w 35 tygodniu mialam 2.4 cm (a troche ponad dwa tyg pozniej urodzilam)

*zator z nerek znika, ale mam nadal pic, jesc zurawine i urosept. nie mwoilam mu ze odstawilam nospę

* maly rozwija sie prawidlowo, pomiar glowki wyszedl w normie, kośc tez,, wiecej pomiarow nie robil. Ulozyl sie juz glowką w dol i kopie mnie bo zebrach wazy...Uwaga.... bo chyba najciezszy 1703!!! ytyl prawie 1 kg w 4 tygodnie!!!!!! czy ktores dziecko tyle wazy w okolicach 30 tygodnia??? z tej wagi termin sie przesunal i pokazal mi 16 stycznia (poprzedno z usg weychodzilo ok 23 stycznia) i wg takiej tabelki na koleczku co mi pokazal, jest ciezszy niz powinen, lepiej w sumie tak niz zeby mial wazyc za malo. jego ojciec byl ciezki i to wiele wyjasnia.

* nastepna wizyte mam juz za 3 tyg, teraz bede chodzic co 3 tygodnie, wiec wypada 8 grudnia

* pytalam o sale osobną. Pytam go z kim sie zalatwia takie rzeczy, odpowiada ze z ordynatorem, pytam kiedy czy teraz jakos czy przez porodem samym, patrze a on cos pisze na karteczce i mowii "teraz mozesz" (bo ejstesm,y na "TY", tzn on mowi do mnie po imieniu a ja do niego p. doktorze ) no i okazalo sie ze od lutego jest ordynatorem w tym szpitalu i na kartce napisal moje imie i nazwisko i obok VIP takze chyba sie zdecyduję na jedynkę z wc, koszt 100 zł za dobę. Tak sie ciesze, ze on jest ordynatorem

no i tyle fajnie mi po tej wizycie...

aha ostatni news: przytylam TYLKO 10 kg choc i tak waze duzo, bo 82.6 ale sie ciesze, ze tym razem nie ebdzie to 30 kg!!!! no i z etgo maluch prawie 2 kg wazy, licze ze po porodzie od razu spadnmie mi z 5 chociaz

ide na tv, mezny na basenie.
zakupial juz corce prezenty na mikolaja, ale w realu kolejki. przwede mna 4 facetow kazdy wzrok w ziemie i udawali ze nie widza brzucha, nikt mnie nie puscil a mialam obcisla bioala bluzke i bylo widac brzuch. kasy dla ciezarnych oczywiscie zamkniete, bo po co....!!!! zaraz wrzuce fotke brzuchola z dzis.

[lilijka3]

gosiaczek fajnie, że wszytko w porządku i ciesze się
widzę, że wszystkie mamy dzisiaj fajne wizyty u lekarzy, bo każda jest taka uśmiechnięta

[JeSuisUnPapillon]

gosiaczek ale duzy
ja bede miala usg w 30tygodniu - ale to za tydzien dopiero wiec dam znac ile mój szkrab waży

skąd masz taką boską bluzkę :P

[anka_bzzz]

Napisane przez lilijka3

anka_bzzz ja o pieszczoty nie muszę się domagać,bo moje libido jest poniżej wszelkich norm
Taaaaa jak zaciągniesz chłopa do lekarza (do psychiatry, bo to mojemu jest potrzebne) to jakieś święto narodowe.

Mój najwidoczniej nie dorósł do bycia ojcem i mężem, do "posiadania" rodziny.
Znowu zniknął, czynsz nie zapłacony, u mamy go nie ma, telefon wyłączony, a wraca do domu już od 7.3o. Śmierdzi mi to wszystko.Właśnie wszedł, a ja nie mam ochoty robić mu już wymówek, bo to nic nie daje.....
Jakbym miała więcej zaparcia w sobie i gdzie się podziać, to spakowałabym walizki i koniec, a tu chciałaś babo to masz.

Ja dziś nie narzekam, bo mąż sam miał ochotę.
A że w końcu w naszej sypialni wygląda jak u ludzi... to można było poszaleć. Niestety mąż się stresuje, ja już trochę też.
Co do Twojego to już się nawet pobieżnej diagnozy nie podejmuję. Najgorszy ten czynsz...

Napisane przez Justine1988

Witam mamusie!!!Oświadczam, że dziś zaczynamy 27 tydzień...tj. 7 miesiącJeszcze 3 miesiące (+,- 2 tygodnie) do porodu
Nie mogę się doczekać kiedy przytulę moja mała córeczkę.
A jutro wizyta u lekarza...i dowiem się jak wyniki badań. mam nadzieje, że usłyszę pozytywne wiadomości...jak zwykle panikuje
Jutro juz się w końcu zapytam czy możemy współżyć...jesteśmy już tak wytęsknieni..od lipcaale wszystko dla dzidzi....
A wy dziewczyny współzyjecie normalnie bez problemu?????..(Przepraszam to trochę osobista kwestia, więc jeśli nie chcecie nie odpowiadajcie)Moje pytanie jest skierowane do dziewczyn które tak jak ja w poczatkowej ciąży miały komplikacje w postaci plamień.

Ja myślałam, że Ty bliższy termin masz.
"Normalnie" to się teraz nie bardzo da. Mi brzuch przeszkadza, jakkolwiek byśmy nie próbowali. Miałam na początku zakaz, ale na kolejne wizycie zapytałam prosto z mostu o współżycie. Uważam, że to normalna sprawa. Dla mnie to było akurat wtedy ważne, bo mieliśmy okres wzmożonej aktywności.

Napisane przez Justine1988

Trzymam kciuki za wizyte, by wszystko dobrze było. A nie kochacie się bo masz zakaz lekarza??? Cała ciąze nie współżyjecie? W poprzedniej tez tak było???
A co do golenia...ja niestety juz mam taki duży brzuszek, że depiluje sie tylko przed wizytami...przed ostatnią dokładnie 25 pażdziernika mąz mi musiał pomóc bo było cięzko..część na czuja..potem mąz łądnie poprawił i było mam nadzieje dobrze...i dziś tez czeka nas wspolna depilacja...bo jutro wizyta..(hmmmm jakie to romantyczne)nie mogę się doczekać.Ale my depilujemy mnie maszynką jednorazowa, czytałam ze w ciayz wszelkie depilatory jak i wosk sanie wskazane.

Depilować można z tego co wiem, tylko może to być bardziej bolesne. Ja zrezygnowałam. Ale ja z tym ogólnie problem mam. Aktualnie krem albo maszynka.

Napisane przez Koperco

anka_buzz zasada jest prosta- na samym dole jest baza tworząca parę. Poziom najniższy jest najlbiżej tej bazy,gdzie para jest najgorętsza. Zastem na sam dół zawsze wstawiasz to, co się najdłużej gotuje,a na samą górę to co najkrócej (albo co ma "nie przejść"zapachem). Przekłada się poziomy wtedy kiedy jedzenie na różnych poziomach mają podobne czasy gotowania. Ja do przekładania poziomów nie wyłączam urządzenia (tylko trzeba uważać, żeby się nie poparzyć:P)to jest dosłownie moment i moim zdaniem nie utrudnia gotowania (i tak jest mniej roboty niż z gotowaniem w garnku)
wróciłam z tej szarugi ale załatwiłam wszytsko - i to jest najważniejsze!! jeszcze tylko musze sie zapisać do SR i będzie gites

Ok, wiem mniej więcej, o co kaman , bo instrukcji obsługi nie dostaliśmy razem z urządzeniem. Trochę mnie to żaglowanie przeraża, ale w piątek spróbuję sobie rybkę z ziemniakami i jakimiś warzywkami zrobić. B. lubię warzywa na parze.
Merci

Napisane przez JeSuisUnPapillon

Super że malutka rośnie zgodnie z planem


Ja to bardziej jestem skora do tej wanny do rodzenia,
ale jak zobaczyłam to ten sprzęt daje fajne możliwości do porodu .

http://www.arciszewski.pl/galeria/kolo-porodowe-gallery

Poproszę Grzesia by poczekał grzecznie w brzuszku to mama da mu nagrodę

Te wizualizacje na tej stronie mnie porażają. Ale myślę, że musi się fajnie na czymś takim rodzić.

Jak pobudzić małego szkraba to harców? Taka ospała ta moja dzidzia.

[arjuna]

Napisane przez gosiaczek071

* maly rozwija sie prawidlowo, pomiar glowki wyszedl w normie, kośc tez,, wiecej pomiarow nie robil. Ulozyl sie juz glowką w dol i kopie mnie bo zebrach wazy...Uwaga.... bo chyba najciezszy 1703!!! ytyl prawie 1 kg w 4 tygodnie!!!!!! czy ktores dziecko tyle wazy w okolicach 30 tygodnia???

Mój mały w 29 tyg. ważył 1683 gramy. Wiec myslę, że 1700 w 30 tygodniu to jak najbardziej prawidłowa waga

Mój mąż to też kawał chłopa, ale modlę sie, by mój maly nie męczyl mamusi i nie utył w brzuchu za bardzo, bo nie wiem jak go urodzę hehe.

jestem teraz w 32 tygodniu i przytyłam już 9,5 kilo :/ i nosze majtki XXL...Naprawdę już sie męczę i marzę, by wreszcie sie to skończylo.

Co do seksu, nie pamiętam kiedy ostatnio sie kochaliśmy. Zaspokajam męża w inny sposób, jednak o penetracji nie mam mowy- za bardzo się boimy.

Zapisaliśmy sie do szkoły rodzenia, od przyszlego tygodnia zaczynamy naukę

Mam ponad 100 stron watku do przeczytania, ale chyba sobie dzis odpuszczę-idę walczyc ze zgagą

ps. aha, robiliśmy tez filmiki 4D, kto nie robił-temu polecam, super pamiątka

[gosiaczek071]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

gosiaczek ale duzy
ja bede miala usg w 30tygodniu - ale to za tydzien dopiero wiec dam znac ile mój szkrab waży

skąd masz taką boską bluzkę :P

bluzka z happy mum. pisalam tylko ta piczka lepiej w niej wyglada niz ja :P tu link http://www.happymum.pl/sklep3/?kod_p...rupa_pom=dzins, ja kupilam we wrocku w ich firmowym sklepie (o 30 zł drozej)

i powiem wam, ze zwraca ona uwage ludzi ale mialam dzis polewkę, bo mialam na to czerwony plaszcvzyk i wsyzscy sie na ulicy gapili

[make_up_istka]

gosiaczek - wyglądasz w niej super

arjuna majtki to tak dziwnie oznaczają rozmiarami że ja chuda, o wadze obecnej 48kg i przy braku bioder szukam w sklepie samych L bo już M mnie cisną


Kurde, znacie kogoś kto przy w miarę normalnej wadze urodzeniowej dziecka musiał mieć cc, bo miał za wąskie biodra? Bo ja się boję, ze jednak normalnie nie urodzę, bo mój gin to już drugi lekarz który mi mówi że przez wąską miednicę mogę mieć problemy z normalnym rodzeniem i może być jednak wskazanie do cesarki (co oczywiście okaże się za jakieś 4 tygodnie, bo może wyjść że jednak moja córeczka jest w miarę malutka)

[anka_bzzz]

make_up_istka - nie wiem jak to do końca jest, ale moja ciotka narzekała na poród SN (przy wadze dziecka powyżej 3kg). Ona miała coś chyba z biodrami, że jej się nie chciały, że się tak wyrażę "rozejść". A w ciąży przytyła ponad 30 kg (choć chyba w tym przypadku to nawet nie miało znaczenia).
Jestem w stanie uwierzyć, że przy wąskich biodrach będą chcieli cc zrobić.
Chyba pozostaje Ci czekać. Nawet przy założeniu, że ktoś miał podobnie, u Ciebie może być inaczej.

[make_up_istka]

Napisane przez anka_bzzz

make_up_istka - nie wiem jak to do końca jest, ale moja ciotka narzekała na poród SN (przy wadze dziecka powyżej 3kg). Ona miała coś chyba z biodrami, że jej się nie chciały, że się tak wyrażę "rozejść". A w ciąży przytyła ponad 30 kg (choć chyba w tym przypadku to nawet nie miało znaczenia).
Jestem w stanie uwierzyć, że przy wąskich biodrach będą chcieli cc zrobić.
Chyba pozostaje Ci czekać. Nawet przy założeniu, że ktoś miał podobnie, u Ciebie może być inaczej.

Dziękuję za odpowiedź Wiem że u każdego inaczej. No do tej pory biodra mi się właściwie nie poszerzyły, a są naprawdę wąskie. Zobaczymy być może na następnej wizycie albo jeszcze kolejnej. Chyba będę błagać moje dziecko by nie osiągało wymiarów tatusia! (62cm, 4600g )

[mysiopez]

Dzień Dobry z rańca (albo ze środka nocy jak kto woli;P)

Mąż wychodził do pracy, a ja i tam za 30 miałam wstawac i szykowac się do learza, więc już nie opłacało mi się zasypiać. O dziwo w nocy obudziłam się tylko kilka razy postęp jest.

Trzymajcie kciuki, żeby wszytsko było okej!

miłego dnia !

[muron]

Napisane przez weraa11

Wole nie ryzykowac, bo to juz tylko 3 miechy zostaly jakos tak juz mi cos nie pasuje przy takim brzuchu nosic szpilki...bo jak jeszcze go nie bylo widac, albo byl malutki, to nosilam, ale teraz jak juz jest taki ewidentnie ciazowy, to nie chce... Poza tym mam troche skrzywiony kregoslup wiec jak jeszcze w ciazy bym chodzila w takich wysokich butach, to juz w ogole chyba za jakis czas bym nie mogla w szpilkach chodzic..

w szpilach napinają sę za bardzo mięśnie, co możed powodować skurcze- w późnej ciązy. Poza tym nasz środek ciężkości jest przesunięty i łatwiej o zachwiania etc.

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Napisane przez weraa11

BĘDĘ MIAŁA CÓRECZKE!!



Ale fajnie Plytke dostane dopiero w poniedzialek, bo mowil, ze musi to jakos obrobic i w ogole. W koncu mialam USG na ktorym bylo cos widac oczywiscie patrzymy na twarzyczke a tam jedna raczka na twarzy...schodzimy nizej...zeby poznac plec...a tam druga reka, zeby zaslonic No ale popatrzylismy na serduszko itd. wszystko ok i w koncu miedzy nozki zagladamy i jest cipeczka
Lekarz byl zafascynowany buzka, bo moja corunia wciaz otwierala usteczka i machala jezykiem jak jakas jaszczurka mowil, ze rzadko widzi takie cos podczas badan
Oczywiscie TŻ ma jeszcze wieksze opoznienie, wiec dobrze, ze nic nie przekladalam na inna godzine... Oczywiscie moja mama do mnie tekst, pol zartem pol serio: "eee pewnie znalazl sobie po drodze jakas inna kolezanke..." po co ona mi tak gada tylko mnie denerwuje... Chociaz akurat zdrady z jego strony nigdy bym sie nie spodziewala...a akurat ona nic nie wie o nim pod tym wzgledem...a mnie niepotrzebnie na niego nakreca...
Ale tez mnie wkurzyl TŻ oczywiscie bo mowie mu ze juz pewne ze jednak dziewczynka to zareagowal tak jakby sie obrazil...o_O mam nadzieje ze to bylo tylko takie moje wrazenie...

witaj w klubie córkowym

[gosiaczek071]

wy o szpilkach a ja odkad zaszlam w pierwsza cioaze to nie nosze. baaaardzo sporadycznie. A teraz smigam w moich kochanych emu czarnych są mega cieple, mega wygodne i je uwielbiam

[mysiopez]

Napisane przez gosiaczek071

wy o szpilkach a ja odkad zaszlam w pierwsza cioaze to nie nosze. baaaardzo sporadycznie. A teraz smigam w moich kochanych emu czarnych są mega cieple, mega wygodne i je uwielbiam

zazdraszczam butów zimowych. Ja ostatnio jak poszłam kupic buty to wróciłam prawie z płaczem. Kozaki, które mi sie bardzo podobały były nie na moje spuchnięte łydki;( wiec chyba w trampkach przechodze zimę...

[muron]

Napisane przez arjuna

Mój mały w 29 tyg. ważył 1683 gramy. Wiec myslę, że 1700 w 30 tygodniu to jak najbardziej prawidłowa waga

Mój mąż to też kawał chłopa, ale modlę sie, by mój maly nie męczyl mamusi i nie utył w brzuchu za bardzo, bo nie wiem jak go urodzę hehe.

jestem teraz w 32 tygodniu i przytyłam już 9,5 kilo :/ i nosze majtki XXL...Naprawdę już sie męczę i marzę, by wreszcie sie to skończylo.

Co do seksu, nie pamiętam kiedy ostatnio sie kochaliśmy. Zaspokajam męża w inny sposób, jednak o penetracji nie mam mowy- za bardzo się boimy.

Zapisaliśmy sie do szkoły rodzenia, od przyszlego tygodnia zaczynamy naukę

Mam ponad 100 stron watku do przeczytania, ale chyba sobie dzis odpuszczę-idę walczyc ze zgagą

ps. aha, robiliśmy tez filmiki 4D, kto nie robił-temu polecam, super pamiątka

dlatego nie wiem gdzie i poszło- bo u mnie prawie 10+ w 33 tc, a majtki noszę dalej sprzed ciąży S i nie spadają, ani nie wciskają się. Brzuch mam okrągły bez tłuszczu, biust prawie taki sam. Dziecko bardzo średnie. Pucki mi tyle ważą??;-)

Dziś do gina i jak będzie ok zawiozę L4 do pracy, bo przed porodem już tam nie zawitam

[agape]

Napisane przez lilijka3

agape czy zapisałaś się już do tej szkoły rodzenia?? kontaktowałaś się z nimi?? Bo jestem ciekawa, kiedy mogę wystartować z telefonem do nich i zapisać się.

ja mam zanotowane w kalendarzu na przyszły tydzień więc pewno tak też mi ta kobietka mówiła żeby dzwonić jak tylko się zapisze to dam znać

wera gratuluje dziewczynki mój to zawsze mówił że chciałby dziewczynkę bo wie że będzie taka ładna jak ja (faceci jak chcą to potrafią słodzić) a teraz chyba myśli o synku bo w sklepach ogląda pojazdy zdalnie sterowane "dla dziecka oczywiscie"

gosiaczek teraz rzeczywiście jesteś hot

miłego dnia

[Justine1988]

Dzień dobry mamusie!!!Ja tez dzis mam wizyte..mykam sie syzkowac..3majcie kciuki by wszystko było dobrze.

[muron]

Napisane przez make_up_istka

gosiaczek - wyglądasz w niej super

arjuna majtki to tak dziwnie oznaczają rozmiarami że ja chuda, o wadze obecnej 48kg i przy braku bioder szukam w sklepie samych L bo już M mnie cisną


Kurde, znacie kogoś kto przy w miarę normalnej wadze urodzeniowej dziecka musiał mieć cc, bo miał za wąskie biodra? Bo ja się boję, ze jednak normalnie nie urodzę, bo mój gin to już drugi lekarz który mi mówi że przez wąską miednicę mogę mieć problemy z normalnym rodzeniem i może być jednak wskazanie do cesarki (co oczywiście okaże się za jakieś 4 tygodnie, bo może wyjść że jednak moja córeczka jest w miarę malutka)

to nie chodzi o wąskie biodra, a o szerokość kanału rodnego.
Moja mama rodziła Sn (pominę fakt, że okulistka zrobiła awanturę bo było b wysokie ryzyko utraty wzroku, skończyło się na pogorszeniu, ale wada jest olbrzymia), ma b szerokie biodra, ale w ciązy przytyłóa 13 kg. Ja urodziłam się prawie miesiąc przed czasem, byłam malutka- 2700 i 47 cm, a jednak poród był straszny, ja nie mogłam wyjść, włąśnie przez wąski kanał. Chcieli wyciągać mnie kleszczami i w ogóle cyrk. Mama była nieżywa jak po cc dobę po, opod kroplówką.
Nie opieraj się cc jak Ci każą, ja tez mam;-)

[JeSuisUnPapillon]

Ale mnie głowa boli, aż dziwne...arr. Może za długo spałam .

[agape]

a moja dzidzia chyba już leży główką do dołu bo obrywam boleśnie po żebrach a co to będzie jak jeszcze podrośnie...

[lilijka3]

Napisane przez make_up_istka

Kurde, znacie kogoś kto przy w miarę normalnej wadze urodzeniowej dziecka musiał mieć cc, bo miał za wąskie biodra? Bo ja się boję, ze jednak normalnie nie urodzę, bo mój gin to już drugi lekarz który mi mówi że przez wąską miednicę mogę mieć problemy z normalnym rodzeniem i może być jednak wskazanie do cesarki (co oczywiście okaże się za jakieś 4 tygodnie, bo może wyjść że jednak moja córeczka jest w miarę malutka)

moja koleżanka miała cesarkę, pomimo, że dziecko o normalnej wadze, a ona miała wąskie biodra i jakaś kość nie pozwalała jej na urodzenie dziecka SN i też w ciąży utyła 30 kg
moja mama też miała 2 cesarki, bo za wąskie biodra

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Napisane przez agape

ja mam zanotowane w kalendarzu na przyszły tydzień więc pewno tak też mi ta kobietka mówiła żeby dzwonić jak tylko się zapisze to dam znać

wera gratuluje dziewczynki mój to zawsze mówił że chciałby dziewczynkę bo wie że będzie taka ładna jak ja (faceci jak chcą to potrafią słodzić) a teraz chyba myśli o synku bo w sklepach ogląda pojazdy zdalnie sterowane "dla dziecka oczywiscie"

gosiaczek teraz rzeczywiście jesteś hot

miłego dnia

dzięki za odpowiedź, a nie wiesz czy jest dużo chętnych, czy raczej luzik? bo też chcę się zapisać
moja dzidzia dalej jest bardzo ospała, bardzo rzadko się rusza, ale daje jakieś słabe sygnałki od czasu do czasu.
Noc przespałam bez wstawania do ubikacji...........
trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

A tak w ogóle DZIEŃ DOBRY DZIEWCZYNKI

agape napisałam maila do tej szkoły i dostałam odpowiedź hehe. Tak więc zadzwonię w przyszłym tygodniu i zapiszę się (bo nie wiem czy mąż będzie chodzić). Może siostra mogłaby ze mną pójść ten pierwszy raz. I muszę dowiedzieć się jak dokładnie tam dojechać

[Chantalle]

witam z rańca. Dzis zaczynam 29 tydzien, 15 kg na plusie
zaraz jade do poloznej, przy okazji sobie moj nieszczesny dunski pocwicze. mam fajna ksiazke o porodach po dunsku i sobie pewne rzeczy pozaznaczałam i chce z nią obmówić.
kurde, za kilka dni konczę 30 lat, masakra, ja się czuję jakbym miała najwyżej 26-27 lat,a tu juz bedzie 3 z przodu...
miłego dnia życzę.

[muron]

stres przedwizytowy, żeby szyjka nadal twarda buuu........

[s_a_j]

Cześć hot Mamuśki

Od razu Werka gratuluję córci Przedwczoraj dowiedziałam się, że będę chrzestną też dziewczynki i strasznie cieszę się, bo sama będę miała chłopca. A dla dziewczynek to jednak ze wszystkimi rzeczami większy wybór jest. I takie jakieś bardziej urocze wszystko

Wczoraj jak z mężem wracaliśmy ze spaceru to zaszliśmy do sklepu. E. Leclerc czy jakoś tak. Mieliśmy kupić zabawkę dla jego chrześniaka. Skończyło się na zabawkach ale dla naszego szkraba. Hahaha. Polecam. Ogromny, ogromny wybór, ceny bardzo fajne. Za wielkiego pluszowego misia daliśmy 15 zł.

Sernika pół blachy już nie ma - mąż uwielbia. Może jutro w końcu te pierniczki zrobię?

Hot Mama wyglada super, widziałam w gazecie tę bluzkę, bardzo fajna sprawa.

Ja też zaczynam w przyszłym tygodniu szkołę rodzenia. Naprawdę jestem mega podekscytowana .

[muron]

Napisane przez Chantalle

witam z rańca. Dzis zaczynam 29 tydzien, 15 kg na plusie
zaraz jade do poloznej, przy okazji sobie moj nieszczesny dunski pocwicze. mam fajna ksiazke o porodach po dunsku i sobie pewne rzeczy pozaznaczałam i chce z nią obmówić.
kurde, za kilka dni konczę 30 lat, masakra, ja się czuję jakbym miała najwyżej 26-27 lat,a tu juz bedzie 3 z przodu...
miłego dnia życzę.

ja mam za 6,5 miesiąca i tez mnie to przeraża;-) 3 z przodu i 1\3 jak dobrze pójdzie za tobą;-) Zawsze miałam optymistyczne nastawienie;-)

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

a ja właśnie na str szpitala oglądam jak idą postępy z nowym oddziałem, zaprę się, ale tam urodzę;-)

[Katarina89]

Werka GRATULUJĘ DZIEWCZYNKI
witaj w gronie ^^

Heh... Mój TŻ jak się dowiedział, że będzie dziewczynka, to mu dziadek powiedział, że nie sztuka zrobić chłopca... :P Sztuka to zrobić dziurkę w dziurce... Hehe... Do tej pory jak sobie to przypomnę, to mi się tak jakoś wesoło robi :P bo on to tak jakoś fajnie powiedział ^^

[anka_bzzz]

Witam porannie

Pogoda pod psem, nie wiem, czy na te zakupy w końcu pójdziemy. Małż odsypia.

Zazdroszczę Wam wizyt, bo ja dopiero 2.12 mam i się doczekać nie mogę.
Płci nadal nie znamy i zaczyna mnie to wkurzać, jak ubranka śliczne widzę.

Napisane przez make_up_istka

Dziękuję za odpowiedź Wiem że u każdego inaczej. No do tej pory biodra mi się właściwie nie poszerzyły, a są naprawdę wąskie. Zobaczymy być może na następnej wizycie albo jeszcze kolejnej. Chyba będę błagać moje dziecko by nie osiągało wymiarów tatusia! (62cm, 4600g )

Ciotka urodziła ostatecznie SN, ale potem strasznie narzekała, że dziecko podduszone, główka ściskana, etc. I mimo, że zawsze ją dzielę przez 4, to jednak jakbym miała jakiekolwiek wskazania do cc to bym się nie wahała. Chodzi o zdrowie dziecka w końcu.

Idę w końcu coś zjeść.

[lilijka3]

Napisane przez anka_bzzz

Witam porannie

Pogoda pod psem, nie wiem, czy na te zakupy w końcu pójdziemy. Małż odsypia.

Zazdroszczę Wam wizyt, bo ja dopiero 2.12 mam i się doczekać nie mogę.
Płci nadal nie znamy i zaczyna mnie to wkurzać, jak ubranka śliczne widzę.



Ciotka urodziła ostatecznie SN, ale potem strasznie narzekała, że dziecko podduszone, główka ściskana, etc. I mimo, że zawsze ją dzielę przez 4, to jednak jakbym miała jakiekolwiek wskazania do cc to bym się nie wahała. Chodzi o zdrowie dziecka w końcu.

Idę w końcu coś zjeść.

ja mam 7 grudnia wizytę i też nadal nie znam płci dziecka, co zaczyna być kłopotliwe. Bo rozglądamy się za łóżeczkiem z pościelą i wózek i tak ciężko nam jest dobrać kolory, żeby pasowało i dla chłopca i dla dziewczynki. Co do ubranek hmmm biel, krem, zielony, jakiś niebieski, a chciałabym już jakieś konkrety

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez Katarina89

Werka GRATULUJĘ DZIEWCZYNKI
witaj w gronie ^^

Heh... Mój TŻ jak się dowiedział, że będzie dziewczynka, to mu dziadek powiedział, że nie sztuka zrobić chłopca... :P Sztuka to zrobić dziurkę w dziurce... Hehe... Do tej pory jak sobie to przypomnę, to mi się tak jakoś wesoło robi :P bo on to tak jakoś fajnie powiedział ^^

podoba mi się ten tekst