Ostatnio testowałam - cz. III - Strona 106 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-08-17, 22:26   #3151
Pani Stettke
Zakorzenienie
 
Avatar Pani Stettke
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 5 460
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez Daffodilka Pokaż wiadomość
Jako, że to moja wypowiedź to odpowiem Myślę, że to nie Twoja skóra tylko mój gust zapachowy. Po ciężkich ambrach, drewniakach i kadzidłach, których zazwyczaj używam, każdy owocowo-kwiatowy zapach wydaje mi się lekki i dziewczęcy. Pewnie to samo napisałabym o Flowerbombkach, niezależnie od wersji i posypałyby się gromy na moją głowę . Ale faktycznie, definicja Justynki wiele wyjaśnia - okazuje się, że pojęcie "dryndus" jest o wiele bardziej pojemne, niż mi się wydawało
Daffodilko,proszę o wybaczenie, że zrobiłam z Ciebie Parabelkę w ostatnim poście

Sandalo bez zmian- tymianek trwa z mocą godną Montale przez jakieś 10 godzin. Fuu.
Pani Stettke jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-17, 22:33   #3152
dzika truskawa
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
 
Avatar dzika truskawa
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Be Delicious Intense - figa z makiem nie intense, psiknęłam na nadgarstek 1,5 godziny temu i juz ledwo czuć. A jak już coś czuć to ogórasa z syntetyczną konwalią, jabłka brak

L'Eau d'Issey EDT L'Ete - tuż po psiknięciu przysięgam - czułam drewienko. A chwilę po nim wylazł wściekly melon i nuty wodne identyczne z naturalnymi Wszystko to płaskie, jednostajne i o wielkiej, WIELKIEJ mocy. I tak dziwne i nietypowe, że aż mi się podoba Buteleczka prześliczna, ale to zupełnie inna historia

Eternity Aqua - czuję na skórze tchnienie czegoś miłego, piżmowo-kwiatowego? Ale strasznie słabiutkie i wyczuwalne maksymalnie 2 mm od miejsca, w którym naniesiono zapach
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości"
Coco Chanel

Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki
:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest
dzika truskawa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-17, 23:49   #3153
Pin up girl
Zakorzenienie
 
Avatar Pin up girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 093
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez dzika truskawa Pokaż wiadomość
Be Delicious Intense - figa z makiem nie intense, psiknęłam na nadgarstek 1,5 godziny temu i juz ledwo czuć. A jak już coś czuć to ogórasa z syntetyczną konwalią, jabłka brak
W pierwszej chwili rzuciłam okiem tylko na pogrubione słowa i poczułam się zaintrygowana, ale cóż... Równowaga w przyrodzie została zachowana
Pin up girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-18, 00:41   #3154
justynaneyman
Zakorzenienie
 
Avatar justynaneyman
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez Pani Stettke Pokaż wiadomość

Dzisiaj testowałam Sandalo Santa Maria Novella. Pachnę jak wampir Regis od Sapkowskiego- tymiankiem, i to bardzo intensywnie. Sandałowiec gdzieś się na razie ukrywa. Zakup flaszki w ciemno chyba był smutną pomyłką.
No tak, ja również byłabym zawiedziona- mocarny tymianek, zapach, który nijak mi perfum nie przypomina, do tego stopnia przykry, że nie napisalam Ci nic w smsie, żeby nie sugerować.
Może, jakby paroma kroplami natrzeć baraninę przed upieczeniem, miałaby niepowtarzalny aromat...?

Ja tymczasem mam Bushrę na sobie- faza brudnych skarpet, które ktoś ukrył w butach, zamiast uprać, już minęła- a ja nie wiem, czy na pewno chcę...
Moc doskonała, no i ud za przystępną cenę (a ja baaardzo lubię udy), ale jednak poczekam, sprawdzę, jak będzie wyglądało drugie noszenie.
No i bardzo jestem ciekawa reakcji Wojtka.


Wczoraj byłam u Mariilisy, w Jej królestwie dryndusów i unikatów sprzed reformulacji i jeden zapach mnie obezwładnił- urodą.
Mianowicie- Paris przed przeróbkami. Typowy zapach lat 90tych, świetnie zmiksowany i utrafiony. Róża w nim wcale nie jest dominująca, czuje się ylang ylang, wyważone biale kwiaty i to coś nieuchwytnego, co odróżnia kompozycje wybitne od dobrych. Arcydzieło!
Starą wersję można poznać po flakoniku pękatym, bez spłaszczonych boków i po kontrastowym, trójkolorowym pudełku.

Drugim zapachem, który jest genialny- Nahema, w wersji perfum. Wspaniała rózana brzoskwinia, z szorstką skórką i właśnie ta szorstkość nadaje wyjątkowość kompozycji- całkowicie współczesnej - owszem, retro, ale bez zadnych babć, cioć itp.
Co dziwne- i mąż Mariilisy, i mój zareagowali przy wąchaniu odrzutem i grymasem wstrętu.
Wojtek powiedział, że perfumy wyprodukował chyba Ige Farben- czyli fabryka kwasu pruskiego, i, dla odróżnienia od Je Reviens (Ja Wrócę) Wortha- który to zapach ofiarowali żołnieże idący na wojnę swoim wybrankom, żeby o nich pamiętały, Nahema powinna się nazywać "Ja Nie Wrócę"

---------- Dopisano o 00:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

No więc dałam się obwąchać dwóm panom- Wojtek się skrzywił "znowu ta ciężka słodycz- miód rozmazany po siodle"
Za to niewidomy Sławek- "Oooo, ponętne! Jak to mówią "Za włosy i w krzaki"
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście.


BRULION MALARSKI. Justyna Neyman.
http://justynaneyman.blogspot.com/


Edytowane przez justynaneyman
Czas edycji: 2012-08-18 o 01:02
justynaneyman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-18, 00:53   #3155
Pani Stettke
Zakorzenienie
 
Avatar Pani Stettke
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 5 460
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez justynaneyman Pokaż wiadomość
No tak, ja również byłabym zawiedziona- mocarny tymianek, zapach, który nijak mi perfum nie przypomina, do tego stopnia przykry, że nie napisalam Ci nic w smsie, żeby nie sugerować.
Może, jakby paroma kroplami natrzeć baraninę przed upieczeniem, miałaby niepowtarzalny aromat...?
Och, Ju, nadaje się wyłącznie do celów kulinarnych, baraniny nie trza na to marnować, zwykły kurczak czy inny drób, wystarczy. Chociaż sprawdzę jeszcze na Panu Stettke, różnie to bywa.
Jeśli testów Bushry będzie Ci mało- służę próbką.
Faza brudnych skarpet w tejże rozbawiła nas do łezNa mnie nie występuje, ale jakoś tak... nudno mi z tą Bushrą.
Idziemy dalej oglądać Czterech Pancernych.
Pani Stettke jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-18, 01:00   #3156
justynaneyman
Zakorzenienie
 
Avatar justynaneyman
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Dla mnie jednak Bushra ciekawsza od Czterech

Zastanawiam się, czy istnieje ud wytrawny- bez towarzystwa aż takiej słodyczy?
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście.


BRULION MALARSKI. Justyna Neyman.
http://justynaneyman.blogspot.com/


Edytowane przez justynaneyman
Czas edycji: 2012-08-18 o 01:03
justynaneyman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-18, 01:13   #3157
Parabelka
Panaroja
 
Avatar Parabelka
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez justynaneyman Pokaż wiadomość
Wczoraj byłam u Mariilisy, w Jej królestwie dryndusów i unikatów sprzed reformulacji i jeden zapach mnie obezwładnił- urodą.
Mianowicie- Paris przed przeróbkami. Typowy zapach lat 90tych, świetnie zmiksowany i utrafiony. Róża w nim wcale nie jest dominująca, czuje się ylang ylang, wyważone biale kwiaty i to coś nieuchwytnego, co odróżnia kompozycje wybitne od dobrych. Arcydzieło!
Starą wersję można poznać po flakoniku pękatym, bez spłaszczonych boków i po kontrastowym, trójkolorowym pudełku.

Drugim zapachem, który jest genialny- Nahema, w wersji perfum. Wspaniała rózana brzoskwinia, z szorstką skórką i właśnie ta szorstkość nadaje wyjątkowość kompozycji- całkowicie współczesnej - owszem, retro, ale bez zadnych babć, cioć itp.
Co dziwne- i mąż Mariilisy, i mój zareagowali przy wąchaniu odrzutem i grymasem wstrętu.
Wojtek powiedział, że perfumy wyprodukował chyba Ige Farben- czyli fabryka kwasu pruskiego, i, dla odróżnienia od Je Reviens (Ja Wrócę) Wortha- który to zapach ofiarowali żołnieże idący na wojnę swoim wybrankom, żeby o nich pamiętały, Nahema powinna się nazywać "Ja Nie Wrócę"

---------- Dopisano o 00:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

No więc dałam się obwąchać dwóm panom- Wojtek się skrzywił "znowu ta ciężka słodycz- miód rozmazany po siodle"
Za to niewidomy Sławek- "Oooo, ponętne! Jak to mówią "Za włosy i w krzaki"
ooo , a ja to znam w wersji "za łeb , o bandę i na baranie skóry" ; jednak męskie wrażenia są naprawdę wyjątkowe
Nahema musi być boska
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa

-Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry.
-Czy to pomoże ?[...]
-Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok .
Terry P.
Parabelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-18, 01:18   #3158
Pani Stettke
Zakorzenienie
 
Avatar Pani Stettke
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 5 460
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez justynaneyman Pokaż wiadomość
Dla mnie jednak Bushra ciekawsza od Czterech

Zastanawiam się, czy istnieje ud wytrawny- bez towarzystwa aż takiej słodyczy?
No jasne. Oud Royal Armaniego, we własnej osobie, oraz mocno dyskusyjny Dark Aoud Montale. Słodkości poskąpiono w obydwu. Ciekawam, jak jest w Oud Wood Toma Forda, nie znam jeszcze, ktoś testował może?
Pani Stettke jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-18, 02:34   #3159
3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 12 076
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez Pani Stettke Pokaż wiadomość
No jasne. Oud Royal Armaniego, we własnej osobie, oraz mocno dyskusyjny Dark Aoud Montale. Słodkości poskąpiono w obydwu. Ciekawam, jak jest w Oud Wood Toma Forda, nie znam jeszcze, ktoś testował może?
Dodałbym jeszcze wytrawny oud w wydaniu Black Aoud Montale i mój najulubieńszy Opus V Amułażowski, który jest delikatnie ciepły dzięki kwiatom (irysowi i róży) i rumowi, ale słodyczy tam nie ma. Ale moja skóra tak działa na zapachy, że słodycz raczej tłumi niż roznieca. Byłbym śmiertalnie zapomniał o Oud mistrza Kurkdjiana, piękne połączenie agaru z szafranem
3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-18, 13:31   #3160
Daffodilka
Zakorzenienie
 
Avatar Daffodilka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14 043
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez Pani Stettke Pokaż wiadomość
Daffodilko,proszę o wybaczenie, że zrobiłam z Ciebie Parabelkę w ostatnim poście
Absolutnie nic się nie stało Mnie też się to czasem przytrafia
Daffodilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-18, 14:20   #3161
ancynamonka
Rozeznanie
 
Avatar ancynamonka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Sand City;)
Wiadomości: 797
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Dahlia Noir EDP i EDT - miała być paczula, róża posypane pieprzem - dlatego zrobiłam chyba trzy podejścia do tego zapachu bo chciałam dać mu szansę i się z nim zaprzyjaźnić, niestety na mnie wybija się irysowo pudrowato-mydłowa nutka, nudny ten puder, grzeczny, dziewczęcy zupełnie nie noir
Womanity pour Elles : jak Mugler to robi że ciągle mu się udaje, że tak częste kolejne i kolejne wariacje na temat wcale nie są nudne i wtorne ??! Nie mam Womanity w swojej kolekcji ale doceniam ten zapach, jest ciekawy i intrygujący a pour elles jest moim zdaniem udaną wersją na cieplejsze miesiące - rzeczywiście nieco łatwiejszy w odbiorze (czy to zbrodnia??), czuć w nim jakąś soczystość -nie umiem tu wyniuchac truskawki - odbieram po prostu ogólne wrażenie soczystości. Zdecydowanie nawiązuje jednak do klasyka: podsumowując jest to mniej wytrawne a bardziej soczyste Womanity
__________________
I begin to see through your eyes
All the former mysteries are no surprise ...

wymiana kosmetyczna; klik!
ancynamonka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-18, 16:20   #3162
justynaneyman
Zakorzenienie
 
Avatar justynaneyman
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez Pani Stettke Pokaż wiadomość
No jasne. Oud Royal Armaniego, we własnej osobie, oraz mocno dyskusyjny Dark Aoud Montale. Słodkości poskąpiono w obydwu. Ciekawam, jak jest w Oud Wood Toma Forda, nie znam jeszcze, ktoś testował może?
Armani się u mnie źle układa, Darka nie znam i Toma też nie

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;35965013]Dodałbym jeszcze wytrawny oud w wydaniu Black Aoud Montale i mój najulubieńszy Opus V Amułażowski, który jest delikatnie ciepły dzięki kwiatom (irysowi i róży) i rumowi, ale słodyczy tam nie ma. Ale moja skóra tak działa na zapachy, że słodycz raczej tłumi niż roznieca. Byłbym śmiertalnie zapomniał o Oud mistrza Kurkdjiana, piękne połączenie agaru z szafranem [/QUOTE]
Black nie jest dla mnie wytrawny
Opus- tak, ale chyba mało udowy jak na mnie
Za to Kurkdijan- to mnie prawdziwie kusi!

Na razie moim ulubionym udem jest niepopularny royal Aoud- ale on jest na słodko.
A ja bym chciała baaaaardzo udowo- minimalistycznie, nie na bogato, chłodno, może być nawet powietrznie
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście.


BRULION MALARSKI. Justyna Neyman.
http://justynaneyman.blogspot.com/

justynaneyman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-18, 18:56   #3163
glamourous
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Ju dla mojego meza proponuje tytul honorowego wykrywacza dryndusow lub honorowego antydryndusa

Bozzziu tak piszecie ze mialabym ochote wszystko testowac. A tmczasem na zadupiu gdzie mieszkam jedna perfumeria sieciowa- m, a takie lokalne niesieciowe to wybor chyba maja mniejszy niz ja na swojej toaletce
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43221823 #post43221823 wymienie Tresor Midnight Rose
glamourous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-18, 21:08   #3164
lady Vader
Rozeznanie
 
Avatar lady Vader
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez justynaneyman Pokaż wiadomość


[/COLOR]Drugim zapachem, który jest genialny- Nahema, w wersji perfum. Wspaniała rózana brzoskwinia, z szorstką skórką i właśnie ta szorstkość nadaje wyjątkowość kompozycji- całkowicie współczesnej - owszem, retro, ale bez zadnych babć, cioć itp.
Ju,zazdroszczę .Nahemę poznałam w wersji edp i niestety nie polubiłyśmy się -liczyłam na kwiatowy orient,a wylazła kwaśnawa róża zmielona razem z dużą ilością łodyżek.Polowałam swojego czasu na czyste perfumy w nadziei,że ta wersja będzie inna,ale ktoś mi je sprzątnął
__________________
Some organisms are so good at camouflage they forget they exist.
lady Vader jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-18, 22:24   #3165
justynaneyman
Zakorzenienie
 
Avatar justynaneyman
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez glamourous Pokaż wiadomość
Ju dla mojego meza proponuje tytul honorowego wykrywacza dryndusow lub honorowego antydryndusa
Ależ przyznaję- to męski klub, na razie ma dwóch członków

Cytat:
Napisane przez lady Vader Pokaż wiadomość
Ju,zazdroszczę .Nahemę poznałam w wersji edp i niestety nie polubiłyśmy się -liczyłam na kwiatowy orient,a wylazła kwaśnawa róża zmielona razem z dużą ilością łodyżek.Polowałam swojego czasu na czyste perfumy w nadziei,że ta wersja będzie inna,ale ktoś mi je sprzątnął
Chyba wiem, kto, ale nie ja...niestety
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście.


BRULION MALARSKI. Justyna Neyman.
http://justynaneyman.blogspot.com/

justynaneyman jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-08-19, 20:34   #3166
lady Vader
Rozeznanie
 
Avatar lady Vader
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Ozone Sergio Tacchini – nie moja bajka – mroźna, chemicznie sztuczna, ozonowo-cytrusowa świeżość. Na szczęście raczej nietrwała i mało intensywna.

Bois Blond Parfumerie Generale – byłam bardzo ciekawa tych perfum z powodu obecności siana w nutach. Zapach siana jest jednym z moich ukochanych zapachów natury i jednym ze wspomnień szczęśliwego, beztroskiego dzieciństwa - bezskutecznie poszukuję go w perfumach. Tutaj też go nie znalazłam. W Bois Blond są – owszem - wysuszone zioła, ale wymieszane ze słodką ambrą - zbyt słodką. Siano, które znam, nie pachnie słodko - jest raczej gorzkie, wytrawne, narkotyczno-ziołowe – tutaj nic z tego nie ma. Zapach zmierza w kierunku całkiem ładnej i trwałej ziołowo - piżmowej męskiej wody kolońskiej i to już koniec. Siana brak nadal.

Interlude Woman Amouage – czuję przede wszystkim cytrusy – grejpfruty, kiwi brak. Początkowo cytrusy są dość ostre, orzeźwiająco - kwaśne, czyste. Później pojawia się odrobina kadzidła, szczypta kawy, gdzieś w oddali plącze się róża. Z biegiem czasu zapach się osładza, pojawia się wanilia i trochę paczuli, ale wciąż przede wszystkim jest to zapach mocno cytrusowy. Ładny, owszem - wykonany ze skladników pierwszej jakości, ale nie porwał mnie. Trwałość rewelacyjna.

Dolce Acqua Profumum – mieszanka migdałów, wanilii i wiórków kokosowych - całość ciężka, gęsta, sztuczna i bez wdzięku niczym aromaty do ciast. Raczej bliskoskórny, ale intensywny i trwały.

Temps d'Hiver Visconti – pudrowy zapach - sporo heliotropu i wanilii, szczypta goździków - wszystko przykryte woalką intensywnego pudru, który pod koniec odrobinę niestety kwaśnieje. Na początku przypomina mi bardzo Teint de Neige, ale jest jednak bardziej toporny, nie tak luksusowo miękki. Dość trwały.

Parfum d'Elle Montana – dość przyjemny, sporo cytrusów, imbiru i trudnych do zidentyfikowania kwiatów – w bazie trochę wanilii i ambry. Ogólnie bez rewelacji. Trwałość dość dobra.
__________________
Some organisms are so good at camouflage they forget they exist.
lady Vader jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-19, 21:11   #3167
Corii
👸🏼 Barbie 💜 M.A.C
 
Avatar Corii
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Holodeck
Wiadomości: 68 536
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Chanel - Coco Noir - rozczarowały mnie, a miałam nadzieję, że będa na tyle ciekawe, iż się na nie skuszę.
Przypominają mi nieco Coco Mademoiselle, ale w brzydszej jego wariacji.
Po ok. 3 godzinach Coco Noir przestaje być wyczuwalna, a robi się bliskoskórna, a potem już wcale jej nie czuć.
Zapach słaby, nie nowatorski, nie ma w nim żadnej tajemnicy, jaką zapowiada elegancki czarny flakon. Nie uchwyciłam w nim nic charakterystycznego.
Słabizna made in Chanel.
__________________

Live long and prosper
🖖🏻

Edytowane przez Corii
Czas edycji: 2012-08-19 o 21:12
Corii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-20, 14:37   #3168
Mendosita
Zakorzenienie
 
Avatar Mendosita
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 4 209
GG do Mendosita
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez Corii Pokaż wiadomość
Chanel - Coco Noir - rozczarowały mnie, a miałam nadzieję, że będa na tyle ciekawe, iż się na nie skuszę.
Przypominają mi nieco Coco Mademoiselle, ale w brzydszej jego wariacji.
Po ok. 3 godzinach Coco Noir przestaje być wyczuwalna, a robi się bliskoskórna, a potem już wcale jej nie czuć.
Zapach słaby, nie nowatorski, nie ma w nim żadnej tajemnicy, jaką zapowiada elegancki czarny flakon. Nie uchwyciłam w nim nic charakterystycznego.
Słabizna made in Chanel.
Dowiedziałam się właśnie, że nowa Coco już w naszych sklepach i pewnie wybiorę się na testy, choć zupełnie mi dziś nie po drodze...

Mimo pięknej pogody czuję już oddech jesieni na plecach, w związku z czym zrobiłam testy porównawcze dwóch dryndysów: Obsession i Moschino Femme.
Obsession nie pachniałam przez całe lato i najwyraźniej zapomniałam już, jaki to piękny zapach Moschino, też nader zacny i mocny, blednie przy nim i niemal znika...
Oba są mniej więcej w podobnym klimacie, ale Obsession jest o niebo bardziej dopracowany- mocniejszy, bardziej gęsty, wszystkie nuty idealnie się przenikają, tworząc cudowny miks kadzidła, drewna i przypraw. Moschino to takie troszkę popłuczyny po Obsession, choć gdy noszę je samodzielnie bardzo mi się podobają.

Odkryłam na nowo Addict. Testowałam go kilka razy, ale nigdy nie zrobił na mnie większego wrażenia. Ot, słodziak, jakich wiele, nieco wulgarny. Moze moje wrażenia wynikły z mocy zapachu- w przypadku Addicta jeden psik to chyba za dużo. W piątek dostałam próbkę, zaaplikowałam sobie więc Addicta z iście aptekarską oszczędnością. Piękny, ciepły, bardzo otulający, nałożony w takich ilościach nie przytłaczał, tylko pokazał całe swoje piękno Mnóstwo wanilii, ale już nie męczącej (jak po psiknięciu atomizerem), wyszło też drzewo sandałowe, które zwykle tłumione było skutecznie przez wanilię. Chyba będzie to mój wrześniowy zakup, tylko aplikacja będzie następująca: przepsikiwanie do fiolki próbkowej i stamtąd dwie kropelki na skórę.
Mendosita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-20, 15:13   #3169
Pin up girl
Zakorzenienie
 
Avatar Pin up girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 093
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Lace, Yardley - fantastyczny, nieskomplikowany zapach, szczególnie dla wielbicielek subtelnego, aksamitnego, piżmowo - różanego pudru. W Lace jest go sporo. Tylko otwarcie jest nieco bardziej przestrzenne, przez aldehydy (jednak jest ich niewiele i szybko się ulatniają).

Opera, Synesis - Początek to świetlisty, zielony szypr (wcale nie gorzki, ani orzeźwiający), bez wyczuwalnych nut cytrusowych. Szybko gęstnieje i nabiera pudrowego charakteru. Zaskoczyła mnie baza - podobna do Habanity - nalewka orzechowa, trochę goździków i akcent drzewny.

Wild Musk, Coty, EDC - pierwsze 30 minut jest cudowne - słodki, jakby migałowy (?) aromat piżma, kosmetyczny, pudrowy, ale nie duszący. Po 30 minutach robi się jednak bardzo subtelny i bliskoskórny... Może EDT jest trwalsze?
Pin up girl jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-20, 15:20   #3170
Beciula19
Raczkowanie
 
Avatar Beciula19
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 413
Cytat:
Napisane przez Pin up girl Pokaż wiadomość

Wild Musk, Coty, EDC - pierwsze 30 minut jest cudowne - słodki, jakby migałowy (?) aromat piżma, kosmetyczny, pudrowy, ale nie duszący. Po 30 minutach robi się jednak bardzo subtelny i bliskoskórny... Może EDT jest trwalsze?
Wild musk,mój ukochany zapach,niestety wycofany przez Coty.Edt, oraz w olejku mega trwały killer,bluzki mi nawet po praniu pachniały..Na Allegro można kupić dwa rodzaje EDC,jeden z nich znika
ze skory szybko,drugi w coś a'la krysztalowym flakoniku jest trwalszy.
Beciula19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-20, 15:44   #3171
Pin up girl
Zakorzenienie
 
Avatar Pin up girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 093
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez Beciula19 Pokaż wiadomość
Wild musk,mój ukochany zapach,niestety wycofany przez Coty.Edt, oraz w olejku mega trwały killer,bluzki mi nawet po praniu pachniały..Na Allegro można kupić dwa rodzaje EDC,jeden z nich znika
ze skory szybko,drugi w coś a'la krysztalowym flakoniku jest trwalszy.
Widziałam dwie wersje na Allegro - z jasnym i ciemnym korkiem. Skoro zapachy nie różnią się, a wersja z ciemnym korkiem jest trwalsza, to chyba nią się zainteresuję.
Pin up girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-20, 15:50   #3172
dobbinka
Zakorzenienie
 
Avatar dobbinka
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 477
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez Pin up girl Pokaż wiadomość
Widziałam dwie wersje na Allegro - z jasnym i ciemnym korkiem. Skoro zapachy nie różnią się, a wersja z ciemnym korkiem jest trwalsza, to chyba nią się zainteresuję.
Na mnie obie są mało trwałe. Szczególnie w porównaniu z perfumami w kuleczce, które kiedyś miałam. To był zapach, ach, ach. Rozmarzyłam się.
Ale nie są gorsze w trwałości niż większość świeżaków mi znanych, a to tylko edc. Możesz jeszcze szukać Exclamation Wild Musk - widziałam kiedyś nawet edt na aukcji. Zapach bardzo podobny.

Acha, i jak piszą w aukcji, że mają wodę toaletową, to ściema, bo tylko edc są. w obu butlach.

Edytowane przez dobbinka
Czas edycji: 2012-08-20 o 15:52
dobbinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-20, 15:53   #3173
Pin up girl
Zakorzenienie
 
Avatar Pin up girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 093
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez dobbinka Pokaż wiadomość
Na mnie obie są mało trwałe. Szczególnie w porównaniu z perfumami w kuleczce, które kiedyś miałam. To był zapach, ach, ach. Rozmarzyłam się.
Ale nie są gorsze w trwałości niż większość świeżaków mi znanych, a to tylko edc. Możesz jeszcze szukać Exclamation Wild Musk - widziałam kiedyś nawet edt na aukcji. Zapach bardzo podobny.
Zdaje się, że była jedna oferta
Zastanowię się nad tym w przyszłości
Pin up girl jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-08-22, 23:45   #3174
justynaneyman
Zakorzenienie
 
Avatar justynaneyman
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Siedzę sobie po spotkaniu trójmiejskim i testuję dwa zapachy- bohaterów dzisiejszej uczty.
Strasznie napaliłam się na jakiś zapach agarowy, więc kiedy usłyszałam, że bedę mieć okazję do przetestowania Dark Aouda Montala, aż mnie dreszcz przeszedł.
Po podaniu na dłoń- absolutny zachwyt, gdyż to, czego w agarowych zapachach szukam, to woń szpitalno- bandażowo- odkażająca. A w Dark jest tego- na początku- mnóstwo. Zapach faktycznie niesłodki, sterylny, jakby nie z tego świata. Bardzo przestrzenny, nawet nie jasny, tylko świetlisty. Coraz bardziej świtała mi myśl, ze to będzie mój ud.

Kazałam się obwąchać Wojtkowi- powiedział, że Jemu, synowi weterynarza, kojarzy się z dzieciństwem- lecznicą wet, czuje jakby spoconą uprząż i laboratoryjny specyfik, zapach słodko- gorzki, lekarstwowy.
Ale niestety- po jakimś czasie, ok. godziny, moje ukochane bandaże nikną, a pojawia się coś w rodzaju spalonej foliowej torebki.
Jednak czasem jeszcze przewija się rozkoszny zapach odkażacza.
Więc sama nie wiem. Mam na szczęście próbkę- może jutro, kiedy napięcie za mnie zejdzie, bandaże wrocą na dłużej?

Incense Rose Tauera- początek wybuchowy, piękny! Kadzidło, ale w wyraźnym towarzystwie bergamotki, róża jest, ale na drugim planie. Ach, gdyby tak zostalo! Niestety, potem kadzidło dominuje, zostaje dymek, na szczęście bez najmniejszego, dla mnie paskudnego zapachu wędzonki, całość wysładza się i robi dość banalna. Owszem, nawet dość przytulna i miła, ale nie tego szukam.
Też biorę poprawkę na afekt- więc zobaczę, co będzie jutro.
W. się wyraźnie podoba, mówi, że jest to bergamotka z dymkiem i że 1000 razy woli to, niż zapachy, którymi Go (podobno) ciągle dręczę- czyli ciężko- miodowo- wędzonkowymi (?)

Carbone Balmain- dla mnie aromatyczny zapach typowo koloński z dymem. Może i nawet przyjemny, bo gładki i starannie skomponowany, ale drażni mnie takim typowym image'em "ładnych" męskich zapachów, czyli cytrusowa ambitna świeżość. Dla mnie nie do zapamiętania.
Męskie gatki- sratki.
Edit: Nazwanie tak Carbona jest jednak krzywdzące. Zbyt dobry to zapach- ale jednak banału sporo.

Dodam jeszcze- Black Aoud Montale i Markiz de Sade- 100% dryndusa!

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Pure Oud Killiana- jakby nie miał ouda w nazwie- nie rozpoznałabym, że tam jest. Dla mnie to schodzone, pokryte zamszem wkładki do butów, z cieniem kleju szewskiego. A potem ktoś dla kawału włożył te wkładki do wędzarki, gdzie wisiały między coraz bardziej wyschniętymi dorszami.
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście.


BRULION MALARSKI. Justyna Neyman.
http://justynaneyman.blogspot.com/


Edytowane przez justynaneyman
Czas edycji: 2012-08-23 o 00:14
justynaneyman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-23, 16:00   #3175
kriss_de_valnor
Zakorzenienie
 
Avatar kriss_de_valnor
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Black Play CdG - w otwarciu trochę czarnego pieprzu, trochę dymu i kadzidła, po kilku chwilach zapach łagodnieje i się wysładza i oprócz nikłej projekcji niestety jest wtórny do bólu - w bardzo podobnych klimatach jak Carbone, Autoportrait i Tanoke

Lava Nobile Mad et Len
zaczyna się bardzo dobrze: smołą brzozową czyli dymem po prostu ale w miarę upływu czasu wychodzi upierdliwa, chemiczna nuta tanich wód kolońskich, nie wiem co na nią się składa ale mech dębowy też tam na pewno jest

To samo niestety dzieje się z Czarnym Afganem tej samej marki, początek - super i wow ale po 10 min. już jest tylko gorzej....baza nie-do-przyjęcia
__________________
próbki na wymianę



kriss_de_valnor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-23, 17:15   #3176
Pin up girl
Zakorzenienie
 
Avatar Pin up girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 093
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Dahlia Noir EDP - Pudrowy, drzewno-kwiatowy, klasyczny zapach. Trochę przypomina mi Flower, Kenzo. Cytrusy łatwo wyczuwalne w otwarciu, jednak stłamszone obłokiem irysowo-różanego pudru. Coś dodaje temu zapachowi nieco ostrzejszego charakteru. Może to różowy pieprz? Nie jestem pewna. Baza to nuty drzewne plus wciąż obecny puder. EDP jest zatem kosmetyczna, dość słodka, stonowana i poważna. Bez szaleństw, ale przyjemna.

Dahlia Noir EDT - w tej wersji więcej jest owocowej słodyczy, musujące cytrusy są bardziej wyeksponowane, zdecydowanie ograniczono ilość pudru - nie ma irysa, wprowadzono więcej przestrzeni. Kierunek rozwoju zapachu podobny jak w EDT, jednak ta wersja mniej mi się podoba.

Coco Noir, Chanel - testowane na blotterku, nie ryzykowałam - nie użyłam do testów bezpośrednio nadgarstka. Dobrze zrobiłam. Zaserwowałam zatem na blotter dwa psiki i nie zostałam porażona mocą. Po krótkim czasie wyrzuciłam blotterek, bo nie byłam w stanie wytrzymać nudy, jaką od niego wiało. Pojawiają się głosy, że otwarcie to dojrzalsza wersja Coco Mademoiselle. Według mnie nie dojrzalsza, a posępniejsza, nudniejsza, bez charakteru. Może nawet smutniejsza? Kontynuacją jest nawiązanie do Coco, ale w żadnym razie to nawiązanie nie zachwyca. To coś jak Coco dla tych, którzy chcieliby ją nosić, ale nie mogą - z różnych powodów. Dużo jest w Coco Noir przestrzeni, lekkości, pozornego uroku i dojrzałego wdzięku, przystępnej, ponadczasowej elegancji, które tak naprawdę w mojej ocenie maskują nieudolnie nudę i przewidywalność.
Reasumując Coco noir stanowi zbitkę oskubanych z charakteru nut wystepujących w CM i Coco, które nie bardzo wiedzą jak mają się mieć względem siebie.
Pin up girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-23, 17:22   #3177
lexxi
Zakorzenienie
 
Avatar lexxi
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 4 042
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez Pin up girl Pokaż wiadomość
Coco Noir, Chanel - testowane na blotterku, nie ryzykowałam - nie użyłam do testów bezpośrednio nadgarstka. Dobrze zrobiłam. Zaserwowałam zatem na blotter dwa psiki i nie zostałam porażona mocą. Po krótkim czasie wyrzuciłam blotterek, bo nie byłam w stanie wytrzymać nudy, jaką od niego wiało. Pojawiają się głosy, że otwarcie to dojrzalsza wersja Coco Mademoiselle. Według mnie nie dojrzalsza, a posępniejsza, nudniejsza, bez charakteru. Może nawet smutniejsza? Kontynuacją jest nawiązanie do Coco, ale w żadnym razie to nawiązanie nie zachwyca. To coś jak Coco dla tych, którzy chcieliby ją nosić, ale nie mogą - z różnych powodów. Dużo jest w Coco Noir przestrzeni, lekkości, pozornego uroku i dojrzałego wdzięku, przystępnej, ponadczasowej elegancji, które tak naprawdę w mojej ocenie maskują nieudolnie nudę i przewidywalność.
Reasumując Coco noir stanowi zbitkę oskubanych z charakteru nut wystepujących w CM i Coco, które nie bardzo wiedzą jak mają się mieć względem siebie.
Zgadzam się Zapach o małej mocy, bliskoskórny i nijaki A flakon taki piękny! Myślałam że to będzie bardziej "hardcorowa" Coco a nie taki delikatniutki zapach, kompletnie bez charakteru psiknęłam dwa razy na nadgarstek przed wejściem do kina a po zakończeniu filmu już nie wiedziałam na którym nadgarstku go mam bo nic nie było czuć
__________________

"Obie ręce oparłszy o poręcz drewnianą, rzekł z uporem, że ducha zobaczył dziś rano."

WISH

Christine


lexxi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-23, 21:50   #3178
Karkki
Zakorzenienie
 
Avatar Karkki
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 527
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

DKNY Be Delicious:
Paris (błękitne) - miał być szypr, ale dla mnie pachnie jak kiepskiej jakości męska woda po goleniu
London (różowe) - bardzo mocno rozwodniona wersja różowego makaronika z większą ilością róży
NYC (zielone) - wzmocnione klasyczne jabłuszko - więcej jabłka, mniej ogórka
Rio nie było.
__________________
"Jedna z najbardziej podstawowych reguł przetrwania na dowolnej planecie nakazuje nigdy nie drażnić kogoś ubranego w czarną skórę*.
*Właśnie dlatego protestujący przeciwko noszeniu przez ludzi skór zwierząt nie wiedzieć czemu nie rzucają farbą w Aniołów Piekieł."

- Terry Pratchett
Karkki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 12:34   #3179
Tam Dao
Raczkowanie
 
Avatar Tam Dao
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: London, UK
Wiadomości: 357
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Givenchy Dahlia Noir EDP - Bardzo zgrabny kwiatowy szypr, kremowy i pudrowy, nie popadajacy w obezwladniajaca przesade i co najwazniejsze dyskretny, aczkolwiek dlugotrwaly. Momentami przypomina mi o Shalimar Perfume Initial, choc jest bardziej kojacy, momentami jakby rumiankowy. Jednen z ciekawszych wypustow Givenchy od paru ladnych lat.

Wersja EDT nie jest fajna - cytrynow0-slodkawy plastik jakich wiele.
__________________
FUNDACJA EMIR - Pomoz Psinie!!!
http://fundacja-emir.pl/index.htm

None are more hopelessly enslaved than those who falsely believe they are free.
Johann Wolfgang von Goethe



EVOL
Tam Dao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 18:53   #3180
Parabelka
Panaroja
 
Avatar Parabelka
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III

Cytat:
Napisane przez Karkki Pokaż wiadomość
DKNY Be Delicious:
Paris (błękitne) - miał być szypr, ale dla mnie pachnie jak kiepskiej jakości męska woda po goleniu
London (różowe) - bardzo mocno rozwodniona wersja różowego makaronika z większą ilością róży
NYC (zielone) - wzmocnione klasyczne jabłuszko - więcej jabłka, mniej ogórka
Rio nie było.
Czy oni kolorystyki opakowań od Być może nie ściągnęli - Być może też jest Paris , London , NY i też niebieskie , różowe , zielone
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa

-Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry.
-Czy to pomoże ?[...]
-Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok .
Terry P.
Parabelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-21 14:21:31


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.