Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

[martaN23]

Napisane przez konspiracja

Hello,
dziś miałam odwiedziny mojej przyjaciółki, ale fajnie tak sie nagadać
zaraz Was nadrabiam

Ja też uwielbiam spotkania z koleżanką,nawet jak jesteśmy z dziećmi to czuję się taka zrelaksowana

[konspiracja]

Napisane przez pietrusia

Podała przepis do książki kucharskiej

Napisane przez elalank

ps: Dziś mi odpisał mój wykładowca Że niby na mnie czekał i się nie zjawiłam!!! on chyba ze mnie głupa próbuje zrobić! Odpisałam mu co i jak, zobaczymy co teraz wymyśli. a i tak przekierowuję sprawę do opiekuna roku. Bezczelny typ. To nie szkoła podstawowa. Chyba coś mu się pomyliło..

Facet - porażka.....

Napisane przez magdawikp

faktem jest, ze ja tez nie mam co narzekać na swojego TZta,

ja też

Napisane przez jo@śka

aniulka - daj mu czas... Troszkę się pomęczy ale w końcu chwyci pierś. Naprawdę szkoda by było. Po co masz wydawać mnóstwo kasy na coś,m co nawet w połowie nie jest tak dobre jak Twoje mleko. Poza tym to taka wygoda... Może spróbuj na różne sposoby (pewnie próbowałaś). Kiedyś w ulotce wyczytałam, że nie powinno się trzymać piersi jak papierosa i tak sobie to wbiłam do głowy, że Mi staralam się dać na inne sposoby, zgodne z ulotkami itp... Niestety nie wychodziło. W końcu sobie przypomniałam, ze tak "na papierosa" karmiłam Leona (tak wtedy mnie panie w szpitalu uczyły), spróbowałam i problemy powoli się skończyły a też miałam ciężko, ryczałam jak miałam dać jej jeść, bo to był taki ból. Przetrwałam i nie żałuję. Trzymam kciuki za Was

Zgadzam sie z Joaśką.
Aniulka jak się poddasz i podasz mu butlę, to po co on ma się meczyć i ssać cyca?
Wytrwaj na cycu - troszke jednak trzeba zacięcia.

Napisane przez jo@śka

magda - ajjjj... Męczy Was ten mój TŻ. Lepiej byłoby, gdybym napisała, że jest beznadziejny

Ej chyba się nie zrozumiałyśmy...:-(

Napisane przez jo@śka

Został nieraz, posprzątał, ugotował, zresztą robi to często. Może nie wszystko jest zrobione wtedy tak, jakbym chciała ale czemu by miało tak być. Robi po swojemu ale dzieci głodne nie chodzą, brudne też, w domu czysto...

Widzisz mi tylko o to chodziło - żaden facet nie zrobi tego tak jak my
A czemu miałoby tak być? To oczywiste- my robimy to lepiej

A poważnie. My tu czasem też swoich meżczyzn chwalimy i bardzo dobrze. I ciesze się bardzo, że masz takiego pracusia.

pogoda juz nie jest zla, chyba dziś do biblioteki się wybierzemy jeszcze

Pietrusia - samych radości z okazji Rocznicy!

Karenina - fakt, to nie łatwe zadanie, ale... warto chyba spróbować. A jak juz masz doświadczenie to w ogóle super

[zebra666]

A my wyszlismy an 10 minut i co? Zaczeło lać... A nawet fajnie słonko wychodziło... ech, dobrze, że rao byliśmy i, że wczoraj popołudniu długo było całkiem fajnie i pobawił się z sąsiadką Bo niedziele niemal całą w domu(wyszliśmy tylko do sklepu i z powrotem, bo lało cały dzień i to nieźle).

[pietrusia]

My tez wyszlusmy na pole na całe 45 minut odrazu lepiej sie człowiekowi zrobło teraz juz sie pochmurało, wiatr zimny sie ruszył i zaraz pewnie bedzie padac no ale nic przynajmniej chwile my sie przewietrzyli

[asioczka]

u nas juz mam nadzieje ok tylko TZta zlapaly wymioty w nocy, ale poszedl dzielnie na dwojke do pracy. mi juz calkiem przeszlo i Mai chyba tez- tylko jedna brzydka kupa dzis. a obiadu zjadla kilka lyzek;/ juz nie wiem co jej gotowac;/ lece nadrabiac

[Maria2008]

karenina19 praca fajna

zebra Wszystkiego Najlepszego

asioczka dobrze że już lepiej u Nas coś Kinia ma biegunke dałam jej smecte i do wieczora zero jedzenia, zobaczymy jak bedzie jutro.

U nas dalej zimno raz pada raz coś się przejaśnia Pojedziemy do domu to pewnie będą upały

[pietrusia]

A co tu sie taka cisza zrobiła

[jo@śka]

suonko - no, w chuście to mała Millka. Ech.... kiedy to było... Fajnie, że z Lenką lepiej. Na temat preparatów nie mam pojęcia. Co do syfu, to nie musisz się tłumaczyć. Ja mam czasem kurz, okruchy itd. Lubię mieć czysto ale bez przesady. Lubię też spędzać czas z dziećmi lub zajmując się innymi fajnymi sprawami. Gdybym miała mieć zawsze błysk, to nie wiem kiedy by był czas na resztę...
marta - ja też jednak większość robię z Millką ale wolę sama a TZtowi to bez różnicy...
karenina - też nie lubię takich dni na ledwo...
konspiracja - też lubię wizyty przyjaciółek Co do TŻta, to przecież żartuję, nie biorę tego do siebie Faktycznie żaden facet nie zrobi czegoś tak dobrze jak my - często się łapię, że wypominam, że ta łyżka ma być tutaj, a ta miska w innej szufladzie itp... Staram się jednak wyluzować z różnym skutkiem...
asioczka - super, że u Ciebie też już dobrze

U nas pogoda zmienna ale ma się chyba ku lepszemu.
Popołudniu dzieciaki wyszalały się w figloparku a ja wypiłam pyszną kawę w towarzystwie teściowej. Kupiłam Millce buty z przeceny, do których oczywiście przekonana nie jestem... Mam już chyba zboczenie jakieś... Załapałam się też na dwie pary spodni dla niej, oczywiście na przecenie. Czy rzeczywiście jest tak, że tego towaru z wyprzedaży nie można wymieniać i oddawać? Tak mówiła pani w ccc. Przecież to towar pełnowartościowy...

[suonko2]

Napisane przez magdawikp

spokojnie możesz dac - ja Grzesiowi daje ceruvit - cerutin - nie pamiętam dokłądnie ale daje pół łyżeczki

u nas generalnie to Grzes ma katar i Iza mi coś kaszle - pogodna paskudna, mam nadzieję, ze sobie poradzimy bez lekarza

Oj, ta pogoda... Daje się we znaki, szczególnie dzieciom... Dzięki za radę, zapytam w aptece o te specyfiki

Napisane przez pietrusia

Dzięki dziewczyny za życzenia

Ja sie własnie z Kamilka chwilke zdrzemnełam i nie moge dojsc do siebie musze sie jakos rozkrecic.

Dobija mnie ta pogoda cały czas pada i pada no ilez mozna

Ja jak się zdrzemnę w dzień z Lenką, to potem czuję się jak przejechana przez walec, nie mogę się obudzic

Napisane przez zebra666

[/COLOR]Jest jedna rzecz, którą moge robić w taką pogode... jeść! Niestety

Oooo, ja też, ja też Ale mi wskazane ponoc, zresztą Tobie chyba też

Napisane przez zebra666

A my wyszlismy an 10 minut i co? Zaczeło lać... A nawet fajnie słonko wychodziło... ech, dobrze, że rao byliśmy i, że wczoraj popołudniu długo było całkiem fajnie i pobawił się z sąsiadką Bo niedziele niemal całą w domu(wyszliśmy tylko do sklepu i z powrotem, bo lało cały dzień i to nieźle).

My od zeszłej środy nie byliśmy na polku, tyle tylko, że na zastrzyk... Ale nawet się cieszę, że taka pogoda przypadła akurat na chorobę Lenki, pokazuje jej że pada i nie chce na pole, a jak by świeciło słońce to zaraz by na pole chciała i jak bym ją w domu utrzymała Dziś pewnie bym ją wzięła, ale pogoda u nas zdradliwa, chwilę słońce, za chwilę chury i wiatr nie przyjemny, bałam się, że ją przewieje, spoci się... Odpuściłam jeszcze dziś, jutro może wyjdziemy...

[gochaa_p]

Napisane przez pietrusia

My tez wyszlusmy na pole na całe 45 minut odrazu lepiej sie człowiekowi zrobło teraz juz sie pochmurało, wiatr zimny sie ruszył i zaraz pewnie bedzie padac no ale nic przynajmniej chwile my sie przewietrzyli

My tez dzis wyszliśmy, pospacerowaliśmy za rączką po wsi
No i musieliśmy do Sądu jechać bo poczta polska nie wydaje pism z sądu rodzinie! koszmar normalnie , a w sądzie nikt nawet mnie o dowód nie prosił i udzielono mi wszelkich informacji, nawet do akt mogłam zajrzeć też mi polityka!
Tak więc Niuńcio dziś wywietrzony, troszkę zmókł ale niewiele

[suonko2]

Napisane przez asioczka

u nas juz mam nadzieje ok tylko TZta zlapaly wymioty w nocy, ale poszedl dzielnie na dwojke do pracy. mi juz calkiem przeszlo i Mai chyba tez- tylko jedna brzydka kupa dzis. a obiadu zjadla kilka lyzek;/ juz nie wiem co jej gotowac;/ lece nadrabiac

No to fajnie, że wam przeszło Wirusy szaleją, u nas na nieszczęście skończyło się zastrzykami

Napisane przez Maria2008

asioczka dobrze że już lepiej u Nas coś Kinia ma biegunke dałam jej smecte i do wieczora zero jedzenia, zobaczymy jak bedzie jutro.

U nas dalej zimno raz pada raz coś się przejaśnia Pojedziemy do domu to pewnie będą upały

I u Was widzę to samo Mam nadzieję, że jutro już nie będzie śladu po biegunce

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Napisane przez jo@śka

Kupiłam Millce buty z przeceny, do których oczywiście przekonana nie jestem... Mam już chyba zboczenie jakieś... Załapałam się też na dwie pary spodni dla niej, oczywiście na przecenie. Czy rzeczywiście jest tak, że tego towaru z wyprzedaży nie można wymieniać i oddawać? Tak mówiła pani w ccc. Przecież to towar pełnowartościowy...

Z tego co mi wiadomo to niby można zwrócic towar z przeceny, ale jak Panie Ci nie przyjmą, to nic im nie zrobisz

Napisane przez gochaa_p

My tez dzis wyszliśmy, pospacerowaliśmy za rączką po wsi
No i musieliśmy do Sądu jechać bo poczta polska nie wydaje pism z sądu rodzinie! koszmar normalnie , a w sądzie nikt nawet mnie o dowód nie prosił i udzielono mi wszelkich informacji, nawet do akt mogłam zajrzeć też mi polityka!
Tak więc Niuńcio dziś wywietrzony, troszkę zmókł ale niewiele

Tak? A u nas bez problemu, wszystko wydają... Coś mi się wydaję, że Pani z okienka miała jakiegoś focha i trafiło na Ciebie

[jo@śka]

suonko - dlatego pytam, bo może ktoś zna jakiś... paragraf???

[suonko2]

Napisane przez jo@śka

suonko - dlatego pytam, bo może ktoś zna jakiś... paragraf???

Jeśli zależy Ci na oddaniu tych butów to najlepiej udaj się do rzecznika praw konsumenta albo do kogoś z federacji konsumentów, tam Cię poprowadzą. Podejrzewam, że paragraf tu nic nie da, jak sprzedawczyni nie przyjmie... bo co jej zrobisz? Taka już jej wola...

[gochaa_p]

Napisane przez suonko2

Tak? A u nas bez problemu, wszystko wydają... Coś mi się wydaję, że Pani z okienka miała jakiegoś focha i trafiło na Ciebie

mnie też się tak wydaje

[jo@śka]

Napisane przez suonko2

Jeśli zależy Ci na oddaniu tych butów to najlepiej udaj się do rzecznika praw konsumenta albo do kogoś z federacji konsumentów, tam Cię poprowadzą. Podejrzewam, że paragraf tu nic nie da, jak sprzedawczyni nie przyjmie... bo co jej zrobisz? Taka już jej wola...

Nie oddaję tych butów. Po prostu dziwią mnie takie stwierdzenia, że nie mogę oddać czy wymienić pełnowartościowego towaru... Albo jak dostaję bon z orsaya na 20zł i go wykorzystuję, to takiej rzeczy też nie mogę zwrócić... Dla mnie chore...

Chyba idę pod prysznic i spać albo poczytać...

[suonko2]

Napisane przez jo@śka

Nie oddaję tych butów. Po prostu dziwią mnie takie stwierdzenia, że nie mogę oddać czy wymienić pełnowartościowego towaru... Albo jak dostaję bon z orsaya na 20zł i go wykorzystuję, to takiej rzeczy też nie mogę zwrócić... Dla mnie chore...

Chyba idę pod prysznic i spać albo poczytać...

Chore, chore, ale jak Ci nie przyjmą z własnej woli to tak jak pisałam wyżej nic im nie zrobisz Też swego czasu mnie to do białej gorączki doprowadzało Teraz jak nie jestem pewna, to staram się ze sprzedawczynią wcześniej dogadac...

[zebra666]

Dziękuje jeszcze raz za życzenia

Joaśka takie czasy- po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się

Suonko możliwe, że jutro będzie lepiej, a niedługo upały

[konspiracja]

Od ponad tygodnia moje dziecko budzi się o 5.15
troszkę przesadza chyba... wczoraj tylko poszlismy jeszcze razem spać, a dzisiaj

Dzień Dobry!

[magdawikp]

Napisane przez zebra666

U nas cieplej, ale przelotne opady...

u nas przelotne rozchmurzenia

[gucia6]

Napisane przez konspiracja

Od ponad tygodnia moje dziecko budzi się o 5.15
troszkę przesadza chyba... wczoraj tylko poszlismy jeszcze razem spać, a dzisiaj

Dzień Dobry!

moj budzik mnie budzi codziennie o 5.00 mozna sie przyzwyczaic, chociaz ostatnio tak porzadnie sie rozbudzam dopiero okolo godziny 9

I dzien dobry w ten sloneczny dzionek... od wczoraj wieczorem mamy slonce moze w koncu lato sie obudzi i nastanie

[konspiracja]

Napisane przez gucia6

moj budzik mnie budzi codziennie o 5.00 mozna sie przyzwyczaic, chociaz ostatnio tak porzadnie sie rozbudzam dopiero okolo godziny 9

I dzien dobry w ten sloneczny dzionek... od wczoraj wieczorem mamy slonce moze w koncu lato sie obudzi i nastanie

No tak, ale Ty chyba wcześnie pracę zaczynasz? U mnie nawet mąż wstaje normalnie po 6 do pracy...
A ile Sandra ma drzemki teraz i o ktorej ją kładziecie wieczorem?

U nas też ładnie, letnio i słonecznie.

[gucia6]

Napisane przez konspiracja

No tak, ale Ty chyba wcześnie pracę zaczynasz? U mnie nawet mąż wstaje normalnie po 6 do pracy...
A ile Sandra ma drzemki teraz i o ktorej ją kładziecie wieczorem?

U nas też ładnie, letnio i słonecznie.

jak odbeiram Samndre ze zlobka, to w biurze juz jestem ok 6.15-6.30

A mala sypia ostatnio ok 1,5-2 godzin w poludnie, a wieczorem kladziemy ja ok 19.45-20.00

[asioczka]

u nas tak paskudnie ... wieje i leje a wczoraj popoludnie bylo piekne i sloneczne. i jeszcze mala od rana jojcząca;/ widze, ze gorny kieł jest na wierzchu prawie...

[zebra666]

Dobry

Piotruś wstał po 8mej na szczeście Wczoraj ok 9tej. Nie znęca się nade mną pobudkami porannymi.

[konspiracja]

Staś nadal śpi w dzien 3h, a wieczorem teraz ok 21 zasypia.
I tak sobie dedukuję czy jak mu skrócę o godzinę drzemkę w dzień to może by troszkę dłużej spał rano... jak myślicie?

[martaN23]

jestem i ja
My też dziś bez wczesnych pobudek,ale w nocy oczywiście wstać musiała o 3
Odmawia jedzenia śniadania-ale jak jej zaserwuję chlebek albo bułeczke z Keczupem to je!normalnie masakra zlizuje keczup i oddaje bułkę i mówi nie chcę!co to za jedzenie takie?
Za oknem ładnie słoneczko świeci wiec my ok 9.30 wyruszamy chyba na ryneczek dawno nie byłyśmy-pooglądamy wystawy wczoraj był plac więc dziś odmiana tata śpi więc bedzie miał cicho jak pójdziemy
Gucia a jak samopoczucie?,mdłości jakieś są?

[gucia6]

Napisane przez martaN23

jestem i ja
My też dziś bez wczesnych pobudek,ale w nocy oczywiście wstać musiała o 3
Odmawia jedzenia śniadania-ale jak jej zaserwuję chlebek albo bułeczke z Keczupem to je!normalnie masakra zlizuje keczup i oddaje bułkę i mówi nie chcę!co to za jedzenie takie?
Za oknem ładnie słoneczko świeci wiec my ok 9.30 wyruszamy chyba na ryneczek dawno nie byłyśmy-pooglądamy wystawy wczoraj był plac więc dziś odmiana tata śpi więc bedzie miał cicho jak pójdziemy
Gucia a jak samopoczucie?,mdłości jakieś są?

u nas Sandra tez miala jakis czas temu faze zjadania sera z kanapki, zeskrobywania twarozku, albo z lizywania dzemu... teraz na szczescie jej przeszlo

A co do mldlosci, to jako takich nie mam, jedynie odrzuca mnie troche na widok jedzenia i mam praktycznie caly czas zgage...
Jedyne co mi "dolega" to sennosc i niskie cisnienie utrzymujace sie na poziomie ok 100/55... i to po kawie

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

wiecie co, nie rozumiem facetow Wyobrazcie sobie, ze moj przelozony nosi ta sama koszule (jest bardzo charakterystyczna) juz od tygodnia bleh...
Ja rozumiem, ze nie trzeba sie codziennie stroic, ale jakies granice przyzwoitosci powinno sie zachowac...

[martaN23]

Napisane przez gucia6

u nas Sandra tez miala jakis czas temu faze zjadania sera z kanapki, zeskrobywania twarozku, albo z lizywania dzemu... teraz na szczescie jej przeszlo

A co do mldlosci, to jako takich nie mam, jedynie odrzuca mnie troche na widok jedzenia i mam praktycznie caly czas zgage...
Jedyne co mi "dolega" to sennosc i niskie cisnienie utrzymujace sie na poziomie ok 100/55... i to po kawie

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

wiecie co, nie rozumiem facetow Wyobrazcie sobie, ze moj przelozony nosi ta sama koszule (jest bardzo charakterystyczna) juz od tygodnia bleh...
Ja rozumiem, ze nie trzeba sie codziennie stroic, ale jakies granice przyzwoitosci powinno sie zachowac...

też miałam takie niskie ciśnienie -kawa obowiązkowa a i tak przecież mdlałam tragedia była.Uważaj na siebie

[domi7ks]

Hej Laski

Guciu mam też niziutkie cisnienie i się z nim użeram (ostatnio u gina 90-55). I czasem nie mogę nic zrobić bo czuję słaba nawet jak leże

MartaN a jajecznice, parówki robisz Oliwce?

U nas leci, moja córa coraz bardziej dorosła, zaczyna łaczyć słowa i coraz ładnie powtarza Je ogólnie ladnie, od długiego czasu już sama (czaaasem zupką ja nakarmie a i tak woli sama). Co prawda bałagan w krzesełku i obok musze po każdym posiłkku sprzatac, ale jest coraz lepiej

Dzidzia bardzo intesnywnie się rusza, a to dopiero 18 tydz. W 18 z Polusia dopiero ledwo co ruchy poczułam
Koleżanka ostatnio fajnie stwierdziła, że jedna dzidzia puka mnie od srodka a druga od zewnatrz

W wolnym czasie zaczelam grywac w konkursach, ale nie takich na klikanie tylko bardziej krestywnych, gdzie głownie cos trzeba napisac albo jakis wiersz i czasem się to opłaca, bo wygralam kilka fajnych rzeczy.
Np. ostatnio zajelam drugie miejsce gdzie trzeba bylo opisac z uzasadnieniem propozycje wyprawki. Za pierwsze miejsce byla swietna nagroda same firmowe rzeczy dla dziecka, za drugie juz ciut mniejsza, ale i tak osobiscie musze odebrac ja w Rzeszowie. Ale sie ucieszylam, że moja praca została doceniona
a wczoraj wygralam zestaw sloiczkow Ole! (10 sztuk: min. oliwki, suszone pomidory, kapary, itp.) plus kosz piknkowy z wyposażeniem

Ogólnie malo co spedzam czasu na wizazu, tak ze jak to ja głownie Was "przelatuje"

[gucia6]

Napisane przez domi7ks

Hej Laski

Guciu mam też niziutkie cisnienie i się z nim użeram (ostatnio u gina 90-55). I czasem nie mogę nic zrobić bo czuję słaba nawet jak leże

MartaN a jajecznice, parówki robisz Oliwce?

U nas leci, moja córa coraz bardziej dorosła, zaczyna łaczyć słowa i coraz ładnie powtarza Je ogólnie ladnie, od długiego czasu już sama (czaaasem zupką ja nakarmie a i tak woli sama). Co prawda bałagan w krzesełku i obok musze po każdym posiłkku sprzatac, ale jest coraz lepiej

Dzidzia bardzo intesnywnie się rusza, a to dopiero 18 tydz. W 18 z Polusia dopiero ledwo co ruchy poczułam
Koleżanka ostatnio fajnie stwierdziła, że jedna dzidzia puka mnie od srodka a druga od zewnatrz

W wolnym czasie zaczelam grywac w konkursach, ale nie takich na klikanie tylko bardziej krestywnych, gdzie głownie cos trzeba napisac albo jakis wiersz i czasem się to opłaca, bo wygralam kilka fajnych rzeczy.
Np. ostatnio zajelam drugie miejsce gdzie trzeba bylo opisac z uzasadnieniem propozycje wyprawki. Za pierwsze miejsce byla swietna nagroda same firmowe rzeczy dla dziecka, za drugie juz ciut mniejsza, ale i tak osobiscie musze odebrac ja w Rzeszowie. Ale sie ucieszylam, że moja praca została doceniona
a wczoraj wygralam zestaw sloiczkow Ole! (10 sztuk: min. oliwki, suszone pomidory, kapary, itp.) plus kosz piknkowy z wyposażeniem

Ogólnie malo co spedzam czasu na wizazu, tak ze jak to ja głownie Was "przelatuje"

fajnie, ze juz malenstwo tak ci w brzuchu rozrabia
Ja jestem ciekawa, kiedy ja pierwsze ruchy poczuje... choc do tego jeszcze troche czasu

A na konkursy to niestety mi brakuje czasu... zreszta sama nie wiem, czy balabym wystarczajaco zaparta