Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek - Strona 106 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-06-13, 17:32   #3151
Mamba_2008
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 497
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Ja bym chętnie poszła na basen
U mnie w mieście są dwa odkryte baseny i dwa przykryte takie dla wszystkich. Przyszkolnych jest więcej
Mamba_2008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 17:39   #3152
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

A ja nie lubie basenów, bo jak dla mnie to jedna wielka wanna
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 17:42   #3153
Mamba_2008
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 497
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
A ja nie lubie basenów, bo jak dla mnie to jedna wielka wanna
A ja lubię bo w wannie nie można sobie tak intensywnie popływać
Mamba_2008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 18:49   #3154
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
Wróciłam Dziś mam bardzo dobry dzień Piękna dziś piękna pogoda, bardzo ciepło, bo 24 stopnie Także dziękuje za przesłanie słonka Doszło.
Bylismy z mężem na zakupach i kupiliśmy fajny zestaw obiadowy. Jak będziecie chciały to Wam potem pokaże.
W dodatku, pisałam Wam ostatnio, że wysłaliśmy paczke rodzicom z okazji Dnia Mamy i odrazu Taty i dzisiaj doszła. Niespodzianka się udała i rodzice bardzo zadowoleni z herbat. Mamuśka powiedziała, że sobie zrobi jakąś, bo mają w paczce różne rodzaje.

Super że ma dziś taki fajny nastrój


Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
Zrobiłam fotke temu auto-bibliotece,ale tylko tył bo przed nami jechał.
Jak mąż wróci z moim telefonem, to wrzuce Wam i pokaże, chociaż tył auto bilbioteki.
Już mam Plus bonus, jak nas nie było w domu, to listonoszka nam zostawiło taki o to liścik

Bardzo ładny zestaw
Moi rodzice są właśnie na etapie szukania zastawy obiadowej


Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
A no to prawda i lizusa bo przychodzi i się mizia.
I prawidłowo




Ooo o takim patencie czyszczenia biżuterii nie słyszałam. :Cojest: Dobrze wiedzieć, ale sodą oczyszczoną chyba też można.




No widzisz, jak dba o to byś była ciągle oznaczona. Fajnie, że kończy jak się kończy.

Wystarczy tez zwykła pasta do zębów i szczoteczka

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
A ja nie lubie basenów, bo jak dla mnie to jedna wielka wanna

Też nie przepadam za basenami ogólnie, ale ja już się zmobilizuję do popływania to jestem bardzo dumna z siebie


Przyszły mi dziś buciki sa niebotycznie wysokie, ale co tam raz sie żyję póki nie przerastam męża to czemu nie i tak na specjalnie okazje ubiera się je na chwilkę i to z auta, do danego miejsca itp, a na imprezy i tak wyskakuję w baletkach muszę Wam zrobić zdjęcie, ale na razie baterię mam rozładowaną w aparacie
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 18:58   #3155
Mamba_2008
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 497
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość


Przyszły mi dziś buciki sa niebotycznie wysokie, ale co tam raz sie żyję póki nie przerastam męża to czemu nie i tak na specjalnie okazje ubiera się je na chwilkę i to z auta, do danego miejsca itp, a na imprezy i tak wyskakuję w baletkach muszę Wam zrobić zdjęcie, ale na razie baterię mam rozładowaną w aparacie
Zrób zdjęcie ja chętnie oglądnę
Mamba_2008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 19:08   #3156
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość
Ja mojego chyba nigdy nie puszczę samego za granicę do pracy, jak już to pojadę z nim i tam będziemy sobie układać życie.... już wolę by mniej zarobił, byśmy oboje pracowali, ale żył ze mną, a nie przyjeżdżał 4 razy do roku na tydzień... bo efekty są jakie są... już nie ma wspólnych idei, planów i rzeczy po 10 latach życia osobno
Wiesz, różnie się życie ludziom układa - mój mąż aktualnie jest w Finlandii. Ja tutaj (nota bene, witam sąsiadkę ), pomimo tęsknoty, to nie uważam, żeby przez to się miało rozpaść moje małżeństwo. Jeżeli ludzie są niedopasowani, to nawet żyjąc ze sobą 24/7 (a może właśnie przez to) wszystko się rozpadnie. Nikt nie ma gwarancji, że będzie z tą drugą osobą na wieki wieków... Trzeba o wszystko dbać i pielęgnować siebie nawzajem.
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 19:20   #3157
Mamba_2008
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 497
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
Wiesz, różnie się życie ludziom układa - mój mąż aktualnie jest w Finlandii. Ja tutaj (nota bene, witam sąsiadkę ), pomimo tęsknoty, to nie uważam, żeby przez to się miało rozpaść moje małżeństwo. Jeżeli ludzie są niedopasowani, to nawet żyjąc ze sobą 24/7 (a może właśnie przez to) wszystko się rozpadnie. Nikt nie ma gwarancji, że będzie z tą drugą osobą na wieki wieków... Trzeba o wszystko dbać i pielęgnować siebie nawzajem.
To prawda ja sie zgadzam co prawda ja wytrzymuje tylko tydzień bez męża i nie wyobrażam sobie dłuższej rozłąki, ale jeślie się nie zgracie to nawet codziennie widywanie nie pomoże.
Mamba_2008 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-06-13, 19:24   #3158
agusiowata
Zakorzenienie
 
Avatar agusiowata
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 749
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
Wiesz, różnie się życie ludziom układa - mój mąż aktualnie jest w Finlandii. Ja tutaj (nota bene, witam sąsiadkę ), pomimo tęsknoty, to nie uważam, żeby przez to się miało rozpaść moje małżeństwo. Jeżeli ludzie są niedopasowani, to nawet żyjąc ze sobą 24/7 (a może właśnie przez to) wszystko się rozpadnie. Nikt nie ma gwarancji, że będzie z tą drugą osobą na wieki wieków... Trzeba o wszystko dbać i pielęgnować siebie nawzajem.
Czasem krótkie rozłąki scalają związek, jest tęsknota. Uważam jednak, że długotrwała rozłąka dobrze nie robi. Mam na myśli np. 10 lat. Telefon nie wystarczy. Tata ma wychowywać przez telefon?

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Cytat:
Napisane przez Mamba_2008 Pokaż wiadomość
To prawda ja sie zgadzam co prawda ja wytrzymuje tylko tydzień bez męża i nie wyobrażam sobie dłuższej rozłąki, ale jeślie się nie zgracie to nawet codziennie widywanie nie pomoże.
Ty widujesz się ze swoim mężem.
agusiowata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 19:31   #3159
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez agusiowata Pokaż wiadomość
Czasem krótkie rozłąki scalają związek, jest tęsknota. Uważam jednak, że długotrwała rozłąka dobrze nie robi. Mam na myśli np. 10 lat. Telefon nie wystarczy. Tata ma wychowywać przez telefon?
Czy ja wiem? Przykład z rodziny - wujek mój siedział przez ponad 10 lat na Islandii, sam. Przyjeżdżał raz do roku, i to też nie na długo. Ciotka mieszkała tutaj z synem, wychowywała go sama. I nie uważam, by dziecko było jakoś poszkodowane. Aktualnie wszyscy przenieśli się tam, ale dało się wytrzymać.
Niektórzy nie potrafią być ze sobą na odległość, niektórzy tak. Ale co by nie było, nie można powiedzieć, że związek się rozpadnie przez samą odległość i że nie jest to możliwe, by się utrzymać. Nawet te 10 lat. Jak się chce, to się może Jest trudniej, jest nawet dużo trudniej. Szybko można popełnić błąd, zgubić się we własnych uczuciach. Ale nie ma różnicy, czy jest się obok czy daleko - zdrada, kłamstwa, znużenie.. bez względu na odległość, to może się trafić w każdym związku.
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 19:35   #3160
agusiowata
Zakorzenienie
 
Avatar agusiowata
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 749
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
Czy ja wiem? Przykład z rodziny - wujek mój siedział przez ponad 10 lat na Islandii, sam. Przyjeżdżał raz do roku, i to też nie na długo. Ciotka mieszkała tutaj z synem, wychowywała go sama. I nie uważam, by dziecko było jakoś poszkodowane. Aktualnie wszyscy przenieśli się tam, ale dało się wytrzymać.
Niektórzy nie potrafią być ze sobą na odległość, niektórzy tak. Ale co by nie było, nie można powiedzieć, że związek się rozpadnie przez samą odległość i że nie jest to możliwe, by się utrzymać. Nawet te 10 lat. Jak się chce, to się może Jest trudniej, jest nawet dużo trudniej. Szybko można popełnić błąd, zgubić się we własnych uczuciach. Ale nie ma różnicy, czy jest się obok czy daleko - zdrada, kłamstwa, znużenie.. bez względu na odległość, to może się trafić w każdym związku.
W związku na odległość jest większe prawdopodobieństwo rozpadu, zdrady itp. Nie chce mi się wierzyć, że facet, który nie widzi swojej żony tak wiele lat nie zdradzi, czy będą razem szczęśliwi. Znam taki przykład osobiście. Nie chce się wdawać w szczegóły.
agusiowata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 19:45   #3161
Mamba_2008
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 497
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez agusiowata Pokaż wiadomość

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------


Ty widujesz się ze swoim mężem.
No niestety tylko w weekendy Przynajmniej razem mamy je wolne. Niestety taka praca

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Cytat:
Napisane przez agusiowata Pokaż wiadomość
W związku na odległość jest większe prawdopodobieństwo rozpadu, zdrady itp. Nie chce mi się wierzyć, że facet, który nie widzi swojej żony tak wiele lat nie zdradzi, czy będą razem szczęśliwi. Znam taki przykład osobiście. Nie chce się wdawać w szczegóły.
No ja też znam takie małeżeństwo w sumie na papierze tylko i dla pieniędzy. On za granicą dobrze zarabia i kasa się zgadza - tylko tyle. Obydwoje mają kogoś na boku i najlepsze jest to, że jedna i druga strona zdaje sobie z tego sprawę.
Mamba_2008 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-13, 19:46   #3162
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez agusiowata Pokaż wiadomość
W związku na odległość jest większe prawdopodobieństwo rozpadu, zdrady itp. Nie chce mi się wierzyć, że facet, który nie widzi swojej żony tak wiele lat nie zdradzi, czy będą razem szczęśliwi. Znam taki przykład osobiście. Nie chce się wdawać w szczegóły.
Dlaczego? Ponieważ co? Ptaszek go swędzi? Jak go zaswędzi to i zdradzi na miejscu - znowu przykład mi znany - On zdradzał nagminnie, nawet w dniu porodu własnej córki, ona ślepa niby na wszystko. Aura cudownej miłości, a żyli ze sobą cały czas. To nie jest jedyny przykład. Ba! Znam więcej par, które na odległość lepiej prowadzą związek, niż Ci, którzy żyją razem i zdradzają partnerów nagminnie. To zależy od ludzi. Po prostu, od ludzi - jak ktoś chce zdradzić, to zdradzi, niezaleznie od odległości.
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 19:59   #3163
Mamba_2008
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 497
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
To zależy od ludzi. Po prostu, od ludzi - jak ktoś chce zdradzić, to zdradzi, niezaleznie od odległości.
Masz rację, ale to nie zmienia faktu że okazja czyni złodzieja
Mamba_2008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 20:01   #3164
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
Wiesz, różnie się życie ludziom układa - mój mąż aktualnie jest w Finlandii. Ja tutaj (nota bene, witam sąsiadkę ), pomimo tęsknoty, to nie uważam, żeby przez to się miało rozpaść moje małżeństwo. Jeżeli ludzie są niedopasowani, to nawet żyjąc ze sobą 24/7 (a może właśnie przez to) wszystko się rozpadnie. Nikt nie ma gwarancji, że będzie z tą drugą osobą na wieki wieków... Trzeba o wszystko dbać i pielęgnować siebie nawzajem.

Zgadzam się z Tobą nie dopasowane osoby choćby nie wiadomo co robiły to nie utrzymają miłości i związku
Jednak tego że uważam iż życie osobno oddala od siebie małżonków nikt mi nie przegada... może nie we wszystkich związkach tak jest, jeśli komuś pasuje takie życie to ok, ale na pewno większości związków taki układ nie scala
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 20:08   #3165
Mustique
Lena
 
Avatar Mustique
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 12 229
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
A ja nie lubie basenów, bo jak dla mnie to jedna wielka wanna
zgadzam się z tym..

...............

czytałam że gadałyście o rozłąkach.... od razu mówię NIE!
Jak byliśmy (z moim mężem) narzeczeństwem.. on mieszkał w USA ja w Polsce, dodatkowo byłam z nim w ciąży... i co ...nic sie nie udało, z miesiaca na miesiac sie psuło, w końcu podjeliśmy decyzję o rozstaniu.. przebeczałam całą ciąże...
potem jakoś tak wyszło po porodzie że postanowilismy spróbować jeszcze raz bycie razem, mąż postanowił zamieszkać w Polsce, znalazł pracę w Słowacji.. i był spokój. pobralismy się, urodziłam drugie dziecko. i teraz mąż jedynie wylatuje góra na 2-4 dni... a zdarzają się i przerwy w pracy nawet tygodniowe!

więc wszystko skończyło sie dobrze... ale rozłąkOM mówię stanowczo NIE!
__________________
Mała, Wredna, Bezczelna..
ale jakże zadowolona z siebie!

Edytowane przez Mustique
Czas edycji: 2011-06-13 o 20:10 Powód: kiterówka
Mustique jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 20:09   #3166
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Jestem, za jakąś chwile Was nadrobie, bo póki co ide zrobić izjeść kolacje.
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 20:09   #3167
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
Czy ja wiem? Przykład z rodziny - wujek mój siedział przez ponad 10 lat na Islandii, sam. Przyjeżdżał raz do roku, i to też nie na długo. Ciotka mieszkała tutaj z synem, wychowywała go sama. I nie uważam, by dziecko było jakoś poszkodowane. Aktualnie wszyscy przenieśli się tam, ale dało się wytrzymać.
Niektórzy nie potrafią być ze sobą na odległość, niektórzy tak. Ale co by nie było, nie można powiedzieć, że związek się rozpadnie przez samą odległość i że nie jest to możliwe, by się utrzymać. Nawet te 10 lat. Jak się chce, to się może Jest trudniej, jest nawet dużo trudniej. Szybko można popełnić błąd, zgubić się we własnych uczuciach. Ale nie ma różnicy, czy jest się obok czy daleko - zdrada, kłamstwa, znużenie.. bez względu na odległość, to może się trafić w każdym związku.
Ale co to za rodzina? W końcu człowiek nie pobiera się po to by żyć oddzielnie, prawda? Co to za małżeństwo że ona żyje tu, ma swoją pracę, znajomych, mieszkanie, problemy... a On tam ma to samo. To jest osobne życie. Małżeństwo z idei zakłada WSPÓLNOTĘ a jakaż to wspólnota kiedy dzieli Was 1000 km, a łączą jedynie rozmowy przez telefon i wspólne konto?
NIE POTĘPIAM OSÓB KTÓRE TAK ŻYJĄ
Jak już wiele razy pisałam nigdy nie mówię nigdy, być może jak bym była w takiej sytuacji, podściankowej, to poszła bym na taki układ, moeże nawet zdradę bym wybaczyła, gdyby spotkała mnie taka sytuacja, a teraz uważam że to jest niewybaczalne. Nie wiem. Człowiek jest zmienny i czasem życie weryfikuje.
Natomiast mimo młodego wieku mam takie poglądy, mam wpojone takie a nie inne wartości, możecie mnie uznać za staroświecką, ale tak właśnie uważam. Tu nawet nie chodzi o ta zdradę (swoja drogą nie wiem czemu od razu wszyscy myślą że żona nie chce puscić gdzieś męża z innych powodów, tylko od razu zdrada, zdrada, zdrada) ale o WIĘŹ i WSPÓLNOTĘ której na pewno nie stworzy telefon czy przyjazd raz do roku


Lecimy jednak do tych Włoch
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 20:11   #3168
kwiatuszekk88
Wtajemniczenie
 
Avatar kwiatuszekk88
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 263
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość
Nikt mi nie wmówi że rozłąka jest dobra dla związku... podobnie jak zdrada, życie na odległość czy rozejście się na jakiś czas.
Może to kwestia charakteru małżonków, ale dla nas na pewno by to nie było umocnieniem... wiem co się działo jak mieszkaliśmy 25km od siebie i widywaliśmy się raz w tyg lub czasem na dwa tygodnie a jak jest teraz jak jesteśmy na co dzień razem- nam to zdecydowanie służy Wiadomo, nie wszystkie rzeczy robimy razem, każdy ma cześć swojego życia, ale najważniejsze są wspólne wieczory, zwierzenia, dotyk, czego nie zastąpi telefon, skype czy sms...
Z resztą w naszym środowisku związki "luźno" żyjące albo nie żyją najlepiej, albo się rozpadają, więc może moje poglądy nie biorą się tylko z moich uczuć, ale też obserwacji
Wiesz nam akurat rozłąka dobrze robi. Nie mówie, że jest nam źle razem, ale jak czasem się dłuższy czas nie widzimy to jest tak jakbyśmy na nowo związek zaczynali. Przez 5 lat mieszkaliśmy prawie 30km od siebie i widywaliśmy się tylko w weekendy.
Za to w moim środowisku wiele par tak żyło i dali radę może dlatego dla mnie to nic strasznego.
kwiatuszekk88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 20:11   #3169
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Na szybko napisze

Cytat:
Napisane przez Mustique Pokaż wiadomość
zgadzam się z tym..
więc wszystko skończyło sie dobrze... ale rozłąką mówię stanowczo NIE!
Dzięki, chociaż jedna
Ad Twojej histori, było ciężko, ale pokonaliście sprzeczności i fajnie, że happy endem się skończyło
Zgadzam się
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-13, 20:11   #3170
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Mamba_2008 Pokaż wiadomość
Masz rację, ale to nie zmienia faktu że okazja czyni złodzieja
A to swoją drogą. Niestety...

Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość
Jednak tego że uważam iż życie osobno oddala od siebie małżonków nikt mi nie przegada... może nie we wszystkich związkach tak jest, jeśli komuś pasuje takie życie to ok, ale na pewno większości związków taki układ nie scala
Słuchaj, zawsze w jakiś sposób oddala. Ale to też nie zawsze wina odległości samej w sobie. Zwykły brak czasu może być zabójczy, granie w gry komputerowe, spełnianie własnych pasji, wszystko.
Ja tylko chciałam zauważyć, że życie w związku na odległość nie jest gorsze od normalnego. Jest trudniejsze i nie dla każdego. Bo żyłam i tak i tak. Życie nas zmusiło do rozłąki. Ale nie po to się składa przysięgę, by jakikolwiek czynnik miał wpływ na rozpad małżeństwa. Nie powinien być wymówką. To tak jak z kochankami - chociaż robią źle, to jednak facet przysięgał wierność. Może nie kochać, ale jakieś szczątki przyzwoitości i godności powinno się zachować.
Ale uważam, że do tanga trzeba dwojga - jeżeli jeden z partnerów nie chce, nie umie, nie potrafi, nie radzi sobie, to drugie samo związku nie utrzyma, choćby nie wiem co robiło. Ale każdy też inaczej ustala zasady, gdzie indziej ustanawia granice, prawda?
Ja wiem, że potrafię żyć w związku na odległość, wiem, że damy radę. Wiem, że mój partner mnie nie zdradzi, a jeżeli kogoś pozna, to mi o tym powie, a nie mnie okłamie. Wiem, że nie po to przysięgaliśmy 'na dobre i złe' by uciekać, kiedy tylko się przytrafi gorszy moment. I wiem, że jak chcemy to damy radę, bo nam na tym zależy.
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 20:13   #3171
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Mustique Pokaż wiadomość
zgadzam się z tym..

...............

czytałam że gadałyście o rozłąkach.... od razu mówię NIE!
Jak byliśmy (z moim mężem) narzeczeństwem.. on mieszkał w USA ja w Polsce, dodatkowo byłam z nim w ciąży... i co ...nic sie nie udało, z miesiaca na miesiac sie psuło, w końcu podjeliśmy decyzję o rozstaniu.. przebeczałam całą ciąże...
potem jakoś tak wyszło po porodzie że postanowilismy spróbować jeszcze raz bycie razem, mąż postanowił zamieszkać w Polsce, znalazł pracę w Słowacji.. i był spokój. pobralismy się, urodziłam drugie dziecko. i teraz mąż jedynie wylatuje góra na 2-4 dni... a zdarzają się i przerwy w pracy nawet tygodniowe!

więc wszystko skończyło sie dobrze... ale rozłąkOM mówię stanowczo NIE!

No to mamy kolejny przykład
Choć oczywiście nie mam zamiaru nikogo przekonywać. Już pisałam każdego sprawa, jak komuś pasuje to niech tak żyje.
Ja mam swoje zdanie na ten temat i nic tego nie zmieni
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 20:15   #3172
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość
ale o WIĘŹ i WSPÓLNOTĘ której na pewno nie stworzy telefon czy przyjazd raz do roku
Wiesz, czasami szybciej i mocniejsza więź jest nawet w głupim przyjeździe raz do roku, niż codziennym przyzwyczajeniu, że ktoś tutaj jest.
Ona łapie męża na dziecko, on ma wpojone takie zasady, a nie inne. Są razem, tworzą rodzinę, ale więzi jako takiej nie ma. I co wtedy? No, ale przecież są razem, obok siebie.. tylko co to za rodzina...?
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 20:16   #3173
kwiatuszekk88
Wtajemniczenie
 
Avatar kwiatuszekk88
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 263
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
A to swoją drogą. Niestety...

Słuchaj, zawsze w jakiś sposób oddala. Ale to też nie zawsze wina odległości samej w sobie. Zwykły brak czasu może być zabójczy, granie w gry komputerowe, spełnianie własnych pasji, wszystko.
Ja tylko chciałam zauważyć, że życie w związku na odległość nie jest gorsze od normalnego. Jest trudniejsze i nie dla każdego. Bo żyłam i tak i tak. Życie nas zmusiło do rozłąki. Ale nie po to się składa przysięgę, by jakikolwiek czynnik miał wpływ na rozpad małżeństwa. Nie powinien być wymówką. To tak jak z kochankami - chociaż robią źle, to jednak facet przysięgał wierność. Może nie kochać, ale jakieś szczątki przyzwoitości i godności powinno się zachować.
Ale uważam, że do tanga trzeba dwojga - jeżeli jeden z partnerów nie chce, nie umie, nie potrafi, nie radzi sobie, to drugie samo związku nie utrzyma, choćby nie wiem co robiło. Ale każdy też inaczej ustala zasady, gdzie indziej ustanawia granice, prawda?
Ja wiem, że potrafię żyć w związku na odległość, wiem, że damy radę. Wiem, że mój partner mnie nie zdradzi, a jeżeli kogoś pozna, to mi o tym powie, a nie mnie okłamie. Wiem, że nie po to przysięgaliśmy 'na dobre i złe' by uciekać, kiedy tylko się przytrafi gorszy moment. I wiem, że jak chcemy to damy radę, bo nam na tym zależy.
U nas jest dokładnie tak samo. Ufamy sobie i jesteśmy za siebie pewni. Ja też wiem jak żyje się na odległość i razem i chociaż to pierwsze jest o wiele trudniejsze to dobry związek wszystko przetrzyma. Zresztą mój mąż był w wojsku i przez 2 miesiąc i to w dodatku wakacji się nie widzieliśmy, a ta rozłąką jeszcze bardziej nas scaliła
kwiatuszekk88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 20:18   #3174
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
A to swoją drogą. Niestety...

Słuchaj, zawsze w jakiś sposób oddala. Ale to też nie zawsze wina odległości samej w sobie. Zwykły brak czasu może być zabójczy, granie w gry komputerowe, spełnianie własnych pasji, wszystko.
Ja tylko chciałam zauważyć, że życie w związku na odległość nie jest gorsze od normalnego. Jest trudniejsze i nie dla każdego. Bo żyłam i tak i tak. Życie nas zmusiło do rozłąki. Ale nie po to się składa przysięgę, by jakikolwiek czynnik miał wpływ na rozpad małżeństwa. Nie powinien być wymówką. To tak jak z kochankami - chociaż robią źle, to jednak facet przysięgał wierność. Może nie kochać, ale jakieś szczątki przyzwoitości i godności powinno się zachować.
Ale uważam, że do tanga trzeba dwojga - jeżeli jeden z partnerów nie chce, nie umie, nie potrafi, nie radzi sobie, to drugie samo związku nie utrzyma, choćby nie wiem co robiło. Ale każdy też inaczej ustala zasady, gdzie indziej ustanawia granice, prawda?
Ja wiem, że potrafię żyć w związku na odległość, wiem, że damy radę. Wiem, że mój partner mnie nie zdradzi, a jeżeli kogoś pozna, to mi o tym powie, a nie mnie okłamie. Wiem, że nie po to przysięgaliśmy 'na dobre i złe' by uciekać, kiedy tylko się przytrafi gorszy moment. I wiem, że jak chcemy to damy radę, bo nam na tym zależy.
Dla tego jak napisałam powyżej indywidualna sprawa kazdego, ja sie na coś takiego nie godzę, dla mnie to by było za ciężkie, dla męża również, po to byliśmy razem przed ślubem by poznać i obgadać wspólne wartości, On wiedział na co się godzi, ja również, więc nam jest dobrze. Tobie może być dobrze, kiedy masz męża za granicą i jest ok.
Bez sensu są jakieś spory na ten temat
Każdy niech żyje tak jak chce i każdy może wypowiedzieć swoje zdanie, tyle
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 20:21   #3175
kwiatuszekk88
Wtajemniczenie
 
Avatar kwiatuszekk88
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 263
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
Ale mnie nie było za bardzo
I jestem ciekawa, czy zostałam sama jedna na wątku z małżem w piz... daleko
Z dobrych wiadomości, najprawdopodobniej przyjedzie w lipcu na dwa tygodnie, a potem dopiero w grudniu...
Czasami rozmawiamy, ale kurde... Jutro mu wyślę tabletki na ciśnienie.
Dobre i to. Jednak potem długo go nie będzie potem, ale pewnie szybko zleci.
kwiatuszekk88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 20:22   #3176
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

A może problemem jest fakt, że wiele par, które były dla siebie stworzone i kochały się na zabój, tej jednej głupiej próby przejść nie potrafią?
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 20:22   #3177
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
Wiesz, czasami szybciej i mocniejsza więź jest nawet w głupim przyjeździe raz do roku, niż codziennym przyzwyczajeniu, że ktoś tutaj jest.
Ona łapie męża na dziecko, on ma wpojone takie zasady, a nie inne. Są razem, tworzą rodzinę, ale więzi jako takiej nie ma. I co wtedy? No, ale przecież są razem, obok siebie.. tylko co to za rodzina...?

Mówimy tu chyba o czymś innym niż branie ślubu z rozsądku więc co to ma do rzeczy? A przyzwyczajenie.... myślę że to się wkrada jak ludzie nie potrafią lub nie chcą pielęgnować uczucia Jak nie mają osobnych pasji, jakiegoś małego światka tylko dla siebie, to mogą się sobą znudzić, ale nie trzeba od razu wyjeżdżać
Poza tym wiadomo że miłość ewoluuje... nie zawsze jest szaleńcza jak początkowe zauroczenie, z czasem jest umacniania wspólnymi radościami, troskami i problemami, jeśli ludzie chcą się starać i zależy im na drugiej osobie, bo inaczej te problemu parę przerosną i też sie rozejdą
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 20:23   #3178
Mustique
Lena
 
Avatar Mustique
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 12 229
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość

Lecimy jednak do tych Włoch
już wam zazdraszczam!

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
Na szybko napisze


Dzięki, chociaż jedna
Ad Twojej histori, było ciężko, ale pokonaliście sprzeczności i fajnie, że happy endem się skończyło
Zgadzam się
nawet mi nie mów... wiem że w tym że zerwalismy, odwołaliśmy ślub- to byłam moja w większym stopni wina... bo mieszkałam w stanach, potem "na chwilę" wróciłam do Polski,,.. i po urodzeniu dziecka miałam wrócić tam. .ale mi sie odwidziało. i choć wiedziałąm że mążw Polsce nie ma przyszłości jako pilot wojskowy, to jednak sie uparłam.. potem jedna, druga kłótnia... i wszystko sie spieprzyło...

ja na złość jemu wyprowadziłąm sie do Niemiec.. on został w usa i żylismy osobno układając sobie życie od nowa...

no ale potem dwie sytuacje..urodzenie naszej Tosi, potem śmierć przyjaciół i adopcja Majki.. i już wiedzieliśmy że tylko na siebie możemy liczyć... mąż wrócił do Polski.. i tak sie nam potoczyło... na szczęście wszystko ok! ale nie polecam innym parom takiego życia...
__________________
Mała, Wredna, Bezczelna..
ale jakże zadowolona z siebie!
Mustique jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 20:24   #3179
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez kwiatuszekk88 Pokaż wiadomość
Dobre i to. Jednak potem długo go nie będzie potem, ale pewnie szybko zleci.
Ale wiesz, on tutaj do pl nie będzie mógł zjechać Ale ja do Finlandii będę mogła jechać
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 20:26   #3180
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
A może problemem jest fakt, że wiele par, które były dla siebie stworzone i kochały się na zabój, tej jednej głupiej próby przejść nie potrafią?

Tylko tu tez trzeba rozróżnić jedną rzecz: jak toś wyjeżdża na miesiąc, dwa i wraca do normalnego, rodzinnego życia i to jest głupia próba do przetrzymania. A inaczej jest jak ktoś ma stałą pracę za granicą, tam mieszkanie i "życie" i trwa to dłuższy czas np kilka lat i jeden małżonek ma "normalne życie" w PL a drugi daleko stąd.
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.