Polecamy:

karola991 · 2012-12-04, 16:57

dobry

gramy w cos na kurniku?

Choji · 2012-12-04, 16:58

Cytat:

Napisane przez capriola_87

ja dziś znów cały dzień z serialami

nie mam ostatnio weny do mgr, nic a nic

My kupowaliśmy jakiś miesiąc temu i znaleźliśmy za niecałe 450 zł

Ja mam deadline złożenia już kompletnej pracy do 20 grudnia, a jestem tam gdzie byłam czyli w czarnej d.

nie potrafię się zmobilizować do pisania...

_Maya_ · 2012-12-04, 17:09

Cytat:

Napisane przez BYou;37965597[B

][/B]
a gdzie Glenia i Tysia?

wlasnie o nich caly dzien dzisiaj mysle...

majasn · 2012-12-04, 17:20

hej

naj, ja Wam zazdroszczę, że macie co odkładać, bo ja prawie zawsze wychodzę na "0"

samo mieszkanie zżera nam tyle kasy, że szok..do tego opłaty, żarcie..
masakra po prostu..

teraz jak Cz. pływa to też mniej kasy mamy więc bazujemy na mojej wypłacie..

magda,
a pędzle kupiłam Hakuro i jeden elfa jako bonus

choji

za pisanie pracy

jako mobilizacja

by, matko jak ten czas leci..już 26ty tydzień

ehh..chyba się wczoraj strulam..ale już jest lepiej..wkurza mnie zapierdziel w pracy i to, że zleceniobiorcy nawalają a ja ninc nie mogę z tym zrobić..pałuję się z jednym od miesiąca i po prostu nie mogę dopiąć jednej sprawy przez co mam zagrożony termin realizacji...a opóźnienia mieć nie mogę

capriola_87 · 2012-12-04, 17:38

Cytat:

Napisane przez najfajniejsza

my mamy nietypowy rozmiar, no i nie chcemy kupować najtańszych - taka lepsza średnia półka to 1000 zł minimum.

nowe czy używane?

Cytat:

Napisane przez Choji

Ja mam deadline złożenia już kompletnej pracy do 20 grudnia, a jestem tam gdzie byłam czyli w czarnej d.

nie potrafię się zmobilizować do pisania...

chciałabym mieć deadline

bez tego ciężko mi się zmobilizować

najfajniejsza · 2012-12-04, 17:40

Cytat:

Napisane przez capriola_87

nowe czy używane?

nowe. ze względu na rozmiar kupno używanych w "naszym źródle" (mam wtyki w najlepszej tego typie firmie w mieście) jest niemal niemożliwe, a z nieznanego źródła używanych nie kupię.
ja miałam deadline i co?

jak nie oddam tej pracy do świąt, to mnie zabijcie

capriola_87 · 2012-12-04, 17:47

Cytat:

Napisane przez najfajniejsza

nowe. ze względu na rozmiar kupno używanych w "naszym źródle" (mam wtyki w najlepszej tego typie firmie w mieście) jest niemal niemożliwe, a z nieznanego źródła używanych nie kupię.
ja miałam deadline i co?

jak nie oddam tej pracy do świąt, to mnie zabijcie

rozumiem

My wzięliśmy używane na all, przyszły następnego dnia, w bdb stanie, no ale różnie bywa

karola991 · 2012-12-04, 17:53

wyszła mi wielka rozowa plama na szyi nie wiem co to moze byc :/

justyna_dt · 2012-12-04, 18:01

Dobry, ja jestem, jestem

tylko nie ogarniam

nie umiem Was nadrobić, a nie chcę wpadać z pamiętnikowymi wpisami, jak to często bywa.
Nadrobię choć trochę w wolnej chwili to się odezwę

karola991 · 2012-12-04, 18:05

jusia lepiej z pamietnikowymi zebysmy wiedziały co jest grane niż wcale

capriola_87 · 2012-12-04, 18:07

Cytat:

Napisane przez karola991

jusia lepiej z pamietnikowymi zebysmy wiedziały co jest grane niż wcale

Nooo!

justyna_dt · 2012-12-04, 18:15

Dobijecie do mojego levelu ponad 17 tys. postów, to pogadamy

W sumie to tak... kilka tygodni temu zerwaliśmy z D. Ale jest ok, rozmawiamy codziennie, spotykamy się czasem, bardzo jestem mu wdzięczna za to, że uszanował moją decyzję. Poza tym dziś mam pierwszy dyżur (nie licząc tego pierdnięcia zimy sprzed miesiąca). Hm, hm... Wczoraj kupiłam kask, buty, pas nerkowy, rękawice i ocieplacze na kolana, ale w spodnie już, niestety, nie zmieściłam dupy

więc szukam dalej. Ale dotychczasowymi zakupami strasznie się cieszę

z mamą mam całkiem fajne relacje, mimo jednego ścięcia, które właściwie fajnie się rozwinęło

szukam pracy, nikt mnie nie chce. I dużo jem, i tyję, i nie chce mi się ruszyć, nikt nie chce kupić mojego motocykla. I masa innych, chaotycznych myśli, o których nie sposób tu pisać (po części dlatego, że to nie miejsce, a po części dlatego, że są to rzeczy... no takie intymne w sumie

).
Co poza tym... Ojciec dzisiaj był w firmie, mało, że nie zauważył mojego samochodu na parkingu i o niego pytał, to jeszcze zapytał mnie o swoją wnuczkę nazywając ją moim imieniem. Staram się nie zwracać na to uwagi, o szpitalu nie ma mowy.

Ale, pomimo wszelkich przeciwności, jestem zadowolona ze swojego życia

capriola_87 · 2012-12-04, 18:19

Cytat:

Napisane przez justyna_dt

Dobijecie do mojego levelu ponad 17 tys. postów, to pogadamy

W sumie to tak... kilka tygodni temu zerwaliśmy z D. Ale jest ok, rozmawiamy codziennie, spotykamy się czasem, bardzo jestem mu wdzięczna za to, że uszanował moją decyzję. Poza tym dziś mam pierwszy dyżur (nie licząc tego pierdnięcia zimy sprzed miesiąca). Hm, hm... Wczoraj kupiłam kask, buty, pas nerkowy, rękawice i ocieplacze na kolana, ale w spodnie już, niestety, nie zmieściłam dupy

więc szukam dalej. Ale dotychczasowymi zakupami strasznie się cieszę

z mamą mam całkiem fajne relacje, mimo jednego ścięcia, które właściwie fajnie się rozwinęło

szukam pracy, nikt mnie nie chce. I dużo jem, i tyję, i nie chce mi się ruszyć, nikt nie chce kupić mojego motocykla. I masa innych, chaotycznych myśli, o których nie sposób tu pisać (po części dlatego, że to nie miejsce, a po części dlatego, że są to rzeczy... no takie intymne w sumie

).
Co poza tym... Ojciec dzisiaj był w firmie, mało, że nie zauważył mojego samochodu na parkingu i o niego pytał, to jeszcze zapytał mnie o swoją wnuczkę nazywając ją moim imieniem. Staram się nie zwracać na to uwagi, o szpitalu nie ma mowy.

Ale, pomimo wszelkich przeciwności, jestem zadowolona ze swojego życia

Józinko, niewiele zrozumiałam z Twojego posta

, ale ciesze się że jesteś zadowolona, bo to chyba najważniejsze

justyna_dt · 2012-12-04, 18:23

Cytat:

Napisane przez capriola_87

Józinko, niewiele zrozumiałam z Twojego posta

, ale ciesze się że jesteś zadowolona, bo to chyba najważniejsze

Uszanował decyzję - że to koniec związku. Szukam pracy - bo moja mnie nie satysfakcjonuje. Nikt nie chce kupić mojego motocykla - próbuję go sprzedać od miesiąca i nic! Chcę kupić większy. Ojciec ma krwiaka mózgu, ze szpitala wyszedł na żądanie, bo go wóda wzywała - teraz wraca mu to otępienie, które było wcześniej, myli imiona, nie kojarzy sytuacji, nie poznaje przedmiotów.
Bedzie?

capriola_87 · 2012-12-04, 19:45

Cytat:

Napisane przez justyna_dt

Uszanował decyzję - że to koniec związku. Szukam pracy - bo moja mnie nie satysfakcjonuje. Nikt nie chce kupić mojego motocykla - próbuję go sprzedać od miesiąca i nic! Chcę kupić większy. Ojciec ma krwiaka mózgu, ze szpitala wyszedł na żądanie, bo go wóda wzywała - teraz wraca mu to otępienie, które było wcześniej, myli imiona, nie kojarzy sytuacji, nie poznaje przedmiotów.
Bedzie?

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Cześć Millx!

justyna_dt · 2012-12-04, 19:48

Cytat:

Napisane przez capriola_87

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Cześć Millx!

arrakis · 2012-12-04, 19:49

justys jak to zerwaliscie z D?????

jestem wykonczona

chyba pisze to codziennie ostatnio

bylam po pracy na zakupach - kupilam prezent dla mamy i babci i przy okazji sobie przewodnik po Rumuni

- wiec 2 mam, zostalo 5. ale mam pomysl dla taty i brata tylko jeszcze musze skoncultowac z mama...

jutro i pojutrze bede w pracy po 11 godzin

bo sa 2 spektakle o 11 i 18 a pomiedzy spektaklami musimy konczyc szykowac te Pajace - wolna mam niedziele, poniedzialek w pracy - i w przyszlym tyg zaczynamy generalne, w sobote premiera

chcialabym, zeby juz po tej premierze bylo

a poza tym to nic nowego - ziiiiimmmmnooooo a moj brat z zona sie wygrzewaja w Tajlandii na urlopie 3 tygodniowym

zazdraszczam im przeorkutnie

Smerfetka_88 · 2012-12-04, 19:52

Justynko - tulę mocno

nie martw się - pracę lepszą znajdziesz, a i moto się sprzeda, być może dopiero na wiosnę, ale sie sprzeda

carmelova · 2012-12-04, 19:55

Cytat:

Napisane przez karola991

wyszła mi wielka rozowa plama na szyi nie wiem co to moze byc :/

czyżby Malyna ?

Cytat:

Napisane przez justyna_dt

Dobijecie do mojego levelu ponad 17 tys. postów, to pogadamy

W sumie to tak... kilka tygodni temu zerwaliśmy z D. Ale jest ok, rozmawiamy codziennie, spotykamy się czasem, bardzo jestem mu wdzięczna za to, że uszanował moją decyzję. Poza tym dziś mam pierwszy dyżur (nie licząc tego pierdnięcia zimy sprzed miesiąca). Hm, hm... Wczoraj kupiłam kask, buty, pas nerkowy, rękawice i ocieplacze na kolana, ale w spodnie już, niestety, nie zmieściłam dupy

więc szukam dalej. Ale dotychczasowymi zakupami strasznie się cieszę

z mamą mam całkiem fajne relacje, mimo jednego ścięcia, które właściwie fajnie się rozwinęło

szukam pracy, nikt mnie nie chce. I dużo jem, i tyję, i nie chce mi się ruszyć, nikt nie chce kupić mojego motocykla. I masa innych, chaotycznych myśli, o których nie sposób tu pisać (po części dlatego, że to nie miejsce, a po części dlatego, że są to rzeczy... no takie intymne w sumie

).
Co poza tym... Ojciec dzisiaj był w firmie, mało, że nie zauważył mojego samochodu na parkingu i o niego pytał, to jeszcze zapytał mnie o swoją wnuczkę nazywając ją moim imieniem. Staram się nie zwracać na to uwagi, o szpitalu nie ma mowy.

Ale, pomimo wszelkich przeciwności, jestem zadowolona ze swojego życia

Wow, sporo zmian.. Co się stało z D.? Napisz w klubie, jeśli to zbyt osobiste.
Przykro mi z powodu Twojego taty, pracy i motoru

Ja miałam fajny dzień

Długi,bo wstałam o 5:30, pracowity, ale fajny. Konferencja całkiem udana, do tego w fajnym miejscu (Hilton przy Tower Bridge).
Jutro po kolejnej konferencji idę z moją szefową i 2 kolegami do Soho, w czwartek przyjeżdża moja dobra koleżanka z Polski i zostaje do niedzieli, więc będzie intensywnie. Baaaardzo się cieszę

capriola_87 · 2012-12-04, 20:09

Cytat:

Napisane przez arrakis

[
a poza tym to nic nowego - ziiiiimmmmnooooo a moj brat z zona sie wygrzewaja w Tajlandii na urlopie 3 tygodniowym

zazdraszczam im przeorkutnie

aaaaaaaaa ja też chcęęęęęę

Cytat:

Napisane przez carmelova

Ja miałam fajny dzień

Długi,bo wstałam o 5:30, pracowity, ale fajny. Konferencja całkiem udana, do tego w fajnym miejscu (Hilton przy Tower Bridge).
Jutro po kolejnej konferencji idę z moją szefową i 2 kolegami do Soho, w czwartek przyjeżdża moja dobra koleżanka z Polski i zostaje do niedzieli, więc będzie intensywnie. Baaaardzo się cieszę

no to fajosko!

Józia, btw, a czemu chcesz sprzedać motor?

mi też szkoda, że z D. nie wyszło;/

SimplyDivine · 2012-12-04, 20:10

Jeeeejku, jak ja juz sie nie moge Swiat doczekac

praca mnie wykancza, ciagle nadgodziny, u TZ jeszcze wiecej, dzis byl w pracy 13 h a chcieli zeby zostal 15

Waga wydaje mi sie, ze leci bo spodnie luzne, dzis zrobilam 3 dzien z 30 z programu Jillian Michaels, ale chyba zrobie kazdy poziom po 2 razy i zrobie z tego 60 day shred

Jedyne pozytywy to takie, ze dostalam dzis perfumy (The One Dolce & Gabbana

) w sobote sukienki (

) a w niedziele The Clothes Show w Birmingham (pokazy fryzur, makijazy, ciuchow, promocyjne zakupy etc)

Justyna heeeeej

peach_passion · 2012-12-04, 20:14

hej dziewczęta

SimplyDivine · 2012-12-04, 20:16

Cytat:

Napisane przez peach_passion

hej dziewczęta

hej picz paszono

Smerfetka_88 · 2012-12-04, 20:19

hej picz

Choji · 2012-12-04, 20:20

Cytat:

Napisane przez peach_passion

hej dziewczęta

heej

co taka smutna?

justyna, przykro mi że tak się układa ze wszystkim

majasn · 2012-12-04, 20:20

hej peach

justyś trzymam kciuki by Ci się wszystko poukładało..byś znalazła pracę o jakiej marzysz, partnera, który okaże się tym jedynym i byś w końcu posiadła maszynę, która dopełni Twoje szczęście

należy Ci się!

carmiale Ci dobrze w tym londynie

arra a Ty masz jakieś wtyki w biletach?

arrakis · 2012-12-04, 20:21

Cytat:

Napisane przez capriola_87

aaaaaaaaa ja też chcęęęęęę

/

ja rowniez!!! mam nadzieje, ze przywioza nam stamtad jakies wypaasione swiateczne prezenty

majasn · 2012-12-04, 20:22

aaaa i simply głowa do góry! ja mam teraz taki sajgon w pracy, że nie wiem jak się nazywam..najgorsze jest to, że jak wracam do domu to pracuję dalej, bo część muszę wziąć ze sobą.inaczej siedziałabym cały czas w biurze

arrakis · 2012-12-04, 20:22

Cytat:

Napisane przez majasn

arra a Ty masz jakieś wtyki w biletach?

do opery? mam za 30 zl znizki pracoiwnicze - 20 biletow na sezon, wiec jak cos chcesz to moge zalatwic.

peach_passion · 2012-12-04, 20:22

wyrwali mi zęba

leżę z papierem toaletowym w gębie

2012-12-04, 16:57	#3151
karola991 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-04 Lokalizacja: Westland NL Wiadomości: 6 844	Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61. dobry gramy w cos na kurniku? __________________ Kiedy łamiesz zasady, łam je mocno i na dobre.

2012-12-04, 17:20	#3154
majasn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 6 025	Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61. hej naj, ja Wam zazdroszczę, że macie co odkładać, bo ja prawie zawsze wychodzę na "0" samo mieszkanie zżera nam tyle kasy, że szok..do tego opłaty, żarcie.. masakra po prostu.. teraz jak Cz. pływa to też mniej kasy mamy więc bazujemy na mojej wypłacie.. magda, a pędzle kupiłam Hakuro i jeden elfa jako bonus choji za pisanie pracy jako mobilizacja by, matko jak ten czas leci..już 26ty tydzień ehh..chyba się wczoraj strulam..ale już jest lepiej..wkurza mnie zapierdziel w pracy i to, że zleceniobiorcy nawalają a ja ninc nie mogę z tym zrobić..pałuję się z jednym od miesiąca i po prostu nie mogę dopiąć jednej sprawy przez co mam zagrożony termin realizacji...a opóźnienia mieć nie mogę __________________ ...kocham i jestem kochana... 01.08.2013 15.08.2014

2012-12-04, 17:53	#3158
karola991 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-04 Lokalizacja: Westland NL Wiadomości: 6 844	Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61. wyszła mi wielka rozowa plama na szyi nie wiem co to moze byc :/ __________________ Kiedy łamiesz zasady, łam je mocno i na dobre.

2012-12-04, 18:01	#3159
justyna_dt Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 19 594	Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61. Dobry, ja jestem, jestem tylko nie ogarniam nie umiem Was nadrobić, a nie chcę wpadać z pamiętnikowymi wpisami, jak to często bywa. Nadrobię choć trochę w wolnej chwili to się odezwę __________________ Mój kombinatorski blog my tak zaślubieni! Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6

2012-12-04, 18:05	#3160
karola991 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-04 Lokalizacja: Westland NL Wiadomości: 6 844	Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61. jusia lepiej z pamietnikowymi zebysmy wiedziały co jest grane niż wcale __________________ Kiedy łamiesz zasady, łam je mocno i na dobre.

2012-12-04, 18:15	#3162
justyna_dt Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 19 594	Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61. Dobijecie do mojego levelu ponad 17 tys. postów, to pogadamy W sumie to tak... kilka tygodni temu zerwaliśmy z D. Ale jest ok, rozmawiamy codziennie, spotykamy się czasem, bardzo jestem mu wdzięczna za to, że uszanował moją decyzję. Poza tym dziś mam pierwszy dyżur (nie licząc tego pierdnięcia zimy sprzed miesiąca). Hm, hm... Wczoraj kupiłam kask, buty, pas nerkowy, rękawice i ocieplacze na kolana, ale w spodnie już, niestety, nie zmieściłam dupy więc szukam dalej. Ale dotychczasowymi zakupami strasznie się cieszę z mamą mam całkiem fajne relacje, mimo jednego ścięcia, które właściwie fajnie się rozwinęło szukam pracy, nikt mnie nie chce. I dużo jem, i tyję, i nie chce mi się ruszyć, nikt nie chce kupić mojego motocykla. I masa innych, chaotycznych myśli, o których nie sposób tu pisać (po części dlatego, że to nie miejsce, a po części dlatego, że są to rzeczy... no takie intymne w sumie ). Co poza tym... Ojciec dzisiaj był w firmie, mało, że nie zauważył mojego samochodu na parkingu i o niego pytał, to jeszcze zapytał mnie o swoją wnuczkę nazywając ją moim imieniem. Staram się nie zwracać na to uwagi, o szpitalu nie ma mowy. Ale, pomimo wszelkich przeciwności, jestem zadowolona ze swojego życia __________________ Mój kombinatorski blog my tak zaślubieni! Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6

2012-12-04, 19:49	#3167
arrakis Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-09 Lokalizacja: Jelenia Góra Wiadomości: 14 725	Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61. justys jak to zerwaliscie z D????? jestem wykonczona chyba pisze to codziennie ostatnio bylam po pracy na zakupach - kupilam prezent dla mamy i babci i przy okazji sobie przewodnik po Rumuni - wiec 2 mam, zostalo 5. ale mam pomysl dla taty i brata tylko jeszcze musze skoncultowac z mama... jutro i pojutrze bede w pracy po 11 godzin bo sa 2 spektakle o 11 i 18 a pomiedzy spektaklami musimy konczyc szykowac te Pajace - wolna mam niedziele, poniedzialek w pracy - i w przyszlym tyg zaczynamy generalne, w sobote premiera chcialabym, zeby juz po tej premierze bylo a poza tym to nic nowego - ziiiiimmmmnooooo a moj brat z zona sie wygrzewaja w Tajlandii na urlopie 3 tygodniowym zazdraszczam im przeorkutnie __________________ ...świat obrazów nie zna śmierci ani życia, gdy nie materia tylko myśl jest ciałem... Edytowane przez arrakis Czas edycji: 2012-12-04 o 19:50

2012-12-04, 19:52	#3168
Smerfetka_88 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-03 Lokalizacja: Miasto Królów Wiadomości: 6 468	Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61. Justynko - tulę mocno nie martw się - pracę lepszą znajdziesz, a i moto się sprzeda, być może dopiero na wiosnę, ale sie sprzeda __________________ Handmade and diy - mój blog Post na dziś: Sutaszowe kolczyki w sepii

2012-12-04, 20:10	#3171
SimplyDivine Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: Koszalin/UK (DE74) Wiadomości: 5 836	Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61. Jeeeejku, jak ja juz sie nie moge Swiat doczekac praca mnie wykancza, ciagle nadgodziny, u TZ jeszcze wiecej, dzis byl w pracy 13 h a chcieli zeby zostal 15 Waga wydaje mi sie, ze leci bo spodnie luzne, dzis zrobilam 3 dzien z 30 z programu Jillian Michaels, ale chyba zrobie kazdy poziom po 2 razy i zrobie z tego 60 day shred Jedyne pozytywy to takie, ze dostalam dzis perfumy (The One Dolce & Gabbana ) w sobote sukienki ( ) a w niedziele The Clothes Show w Birmingham (pokazy fryzur, makijazy, ciuchow, promocyjne zakupy etc) Justyna heeeeej __________________ 12.01.2008 - 14.05.2012 - 10.05.2014

2012-12-04, 20:14	#3172
peach_passion Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: dolny śląsk Wiadomości: 12 318	Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61. hej dziewczęta

2012-12-04, 20:19	#3174
Smerfetka_88 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-03 Lokalizacja: Miasto Królów Wiadomości: 6 468	Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61. hej picz __________________ Handmade and diy - mój blog Post na dziś: Sutaszowe kolczyki w sepii

2012-12-04, 20:20	#3176
majasn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 6 025	Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61. hej peach justyś trzymam kciuki by Ci się wszystko poukładało..byś znalazła pracę o jakiej marzysz, partnera, który okaże się tym jedynym i byś w końcu posiadła maszynę, która dopełni Twoje szczęście należy Ci się! carmiale Ci dobrze w tym londynie arra a Ty masz jakieś wtyki w biletach? __________________ ...kocham i jestem kochana... 01.08.2013 15.08.2014

2012-12-04, 20:22	#3178
majasn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 6 025	Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61. aaaa i simply głowa do góry! ja mam teraz taki sajgon w pracy, że nie wiem jak się nazywam..najgorsze jest to, że jak wracam do domu to pracuję dalej, bo część muszę wziąć ze sobą.inaczej siedziałabym cały czas w biurze __________________ ...kocham i jestem kochana... 01.08.2013 15.08.2014

2012-12-04, 20:22	#3180
peach_passion Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: dolny śląsk Wiadomości: 12 318	Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61. wyrwali mi zęba leżę z papierem toaletowym w gębie

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)