![]() |
#3151 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Może. Nie wiem co gorsze, pluć sobie w brodę bo jak nie wyjdzie to tyle czasu zmarnowanego czy pluć sobie w brodę, że puszczam wolno taki kąsek?
Wy wiecie jak ja się cieszyłam jak go spotkałam? Był 2 lata po zakończeniu długoletniego związku i ja sobie powiedziałam "boże, jakie szczęście, że tamta kretynka nie widziała co oddaje, toć to skarb!". I niestety myślę tak do teraz. Tylko skarb już ani czuły, ani kochający ani nic. Gdzieś intuicyjnie czuję, że już nic z tego nie będzie ale nie może mi to przejść do głowy i serca. Ciągle jeszcze mam nadzieję, nie mogę jej puścić. Okropnie mi z tym. Myślę jednak, że mieszkanie razem nie pomoże. On i tak czuje, że ma mnie w garści, że nie stawiam już żadnych granic. Myślę, że muszę sie wyprowadzić. Nie wiem tylko czy uciąć sprawę i zapomnieć o nim czy jednak próbować z dystansu... Nawet nie chce myśleć jak rozwiązać sprawę mieszkania razem. Po tylu latach mamy razem wszystko. I zwierzęta i sprzęt agd i meble i łyżki i kwiatki. Płakać mi się chce nad tym wszystkim. Zawsze jestem twardzielem ale w tej konkretnej sytuacji... po prostu nie umiem odpuścić. |
![]() ![]() |
![]() |
#3152 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: tam gdzie nikt mnie nie znajdzie....
Wiadomości: 75
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#3153 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
A co myślisz o tym, co napisałam Ci powyżej? Czy on czuje, że jest Ci potrzebny? I jaką rolę dla niego teraz widzisz?
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3154 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Synek: 28.08.2015 ! |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3155 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Ulicznica - zacytuję "ręcznie" żeby nie czekać na moderatorów:
LauraD: "Chciałam stanąć na własne nogi i odcięłam się od jego opieki. To dobrze nam zrobiło w takim sensie, że znów odkryłam w nim faceta a sama nie czułam się niezaradną bidulką ale partnerką." - co to konkretnie znaczy, że odcięłaś się od jego opieki? I że odkryłaś w nim faceta? Możesz to rozwinąć? To zdanie napisałaś, kiedy doszłaś do fragmentu, że przestało wam się układać z chwilą, kiedy z Tobą zaczęło być lepiej. Zaczęłam bardziej lubić siebie, bardziej ufać swoim kompetencjom. Kiedy jestem sama ze wszystkim radzę sobie dobrze. Jestem dobrym pracownikiem, miałam kiedyś własny biznes, podróżowałam i nie bałam się żadnych wyzwań. Niestety w związku robię się kluchą i trafiam na partnerów, którzy lubią mnie wyręczać we wszystkim. Mój TZ np robił za kierowcę, kucharza. Jak do lekarza (na rutynowe badania, nic poważnego) to on musiał ze mną. Jak ja na terapię, to on potrafił mnie odwieźć i czekać godzinę aż skończę. Nie wątpię, że czuł się w roli i potrzebny ale nie dziwne, że nie miał czasu dla siebie przez to a ja nie czułam się silna tylko bezradna. Zaczęłam sama wykonywać czynności zyciowe, które dorośli robią sami. Trudno, wsiądę w autobus, wezmę mapę, taksówkę, cokolwiek. Ugotuję sama, jak nie, będę głodna... itp Wiem, że przestał się przez to czuć potrzebny chociaż zapewniałam go, że kocham go dla niego a nie za to co robi dla mnie. A dobrze nam zrobiło w sferze intymnej. Naprawdę jestem bardzo zmysłową osobą ale ta relacja udusiła mnie czułością ojcowską niemal i nasza sfera intymna to był kataklizm. Od kiedy zaczęłam być panią samej siebie, zobaczyłam w TZ nie opiekuna ale mężczyznę i wrócił mój, że tak powiem wigor... Nasuwa mi to tylko jedno na myśl - powodem jest to, że facet albo przestał być Tobie potrzebny w sensie takim, co do tej pory - jako opiekun, gąbka na łzy i pocieszacz - widzisz go teraz w innej roli, albo czuje się niepotrzebny, bo do tej pory było tak, że on miał przypisaną, określoną swoją rolę, a teraz się gubi, bo wypadł z tej roli. I dlaczego ma iść na terapię? Jak wyżej, z jednej strony poczuł się podrzucony i niepotrzebny. Z drugiej sam ma refleksję, że jest za dobry, że poświęcił mi za wiele, że zabrakło mu samego siebie i własnego życia i że już nigdy nikomu tyle co mnie nie da. Więcej, że boi się być szczęśliwy w związku, bo jak jest szczęśliwy to najważniejsze jest uszczęśliwianie bliskiej osoby a o sobie zapomina i budzi się jak teraz, po 5 latach... Niekoniecznie chciałabym żeby poszedł na terapię indywidualną (choć może mógłby nauczyć się jak równoważyć dawanie i branie) raczej chciałam iść z nim, żebyśmy doszli do tego czy po prostu uczucie się wypaliło, my się zmieniliśmy i już nie ma sensu dalej iść razem, czy jednak kocha mnie ale np. boi się czegoś, coś go hamuje... Żeby nazwał sobie to co się w nim dzieje. A nie, że raz "ja ciebie tez kocham mam ci tyle do dania jeszcze tylko czasu daj mi czasu" a za chwilę "wiesz co, nic się nie poprawia, nic nie czuję do ciebie, obiektywnie jesteś śliczna, mądra, super, mogłoby być wspaniale ale ja nie umiem. nie chcę nic brać, nie chcę nic dawać. Staram się jak mogę ale to nie jest kwestia świadomych wyborów" żeby za chwilę znów "wszystko będzie dobrze, jesteś najcenniejszą rzeczą jaka mi się przytrafiła". |
![]() ![]() |
![]() |
#3156 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 511
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Chciałabym, żeby mnie wysłuchała i zapewniła, że jeszcze mi się w życiu ułoży. Wystarczyłoby. To gadanie o tym, że faceci są beznadziejni, do niczego nie potrzebni, że tylko studia i praca się liczą tylko mnie irytuje.
|
![]() ![]() |
![]() |
#3157 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Dziewczyny będziecie musiały poczekac trochę na konkretne odpowiedzi bo niestety każda próba cytowania = poczekaj na moderatora a nie chcę żeby potem te posty się dublowały ;/
Ulicznico - nie, że z rozsądku czy bo nie chcę żeby inna go miała. Dlatego, że go kocham i mam świadomość jak ciężko trafić na staroświeckiego, lojalnego, wiernego i czułego faceta. Poza tym odpowiada mi jego sposób myślenia, podoba mi się jako facet, jest mi z nim dobrze w łóżku i łączą mnie z nim piękne wspomnienia i jeszcze piękniejsze plany. Tylko po prostu chwila obecna jest tragiczna. Pytanie czy minie i przejdziemy do seksji "piękne plany" czy to po prostu koniec... Noo.... ale pech z tymi moderatorami. Dziekuję za wsparcie kochane! |
![]() ![]() |
![]() |
#3158 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() No i już "hitem" jest to że.... WIE jak bardzo zależy mi na mężu i na dziecku w przyszłości a mi mówi "ooo ja to już bym chciała być babcią"... No super...świetne pocieszenie. TEŻ BYM CHCIAŁA ŻEBY BYŁA BABCIĄ. I CO!? |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3159 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Rodzice chcą dobrze ale zazwyczaj niestety wychodzi im średnio to pocieszanie. Mój tata krzyczy, że jestem nienormalna i zycia marnuję na czekanie choć jeszcze niedawno miał wersję "jestem pewien, że będzie ok i wrócicie do siebie".
|
![]() ![]() |
![]() |
#3160 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() No i generalnie Twoja Mama ma rację - Ty i Twoje życie są tu najważniejsze. Nie chodzi o to żeby ślepo gonić za karierą i obudzić się z awansem i bez partnera, ale żeby nigdy, przenigdy, dla żadnego faceta, nie zatracić w związku samej siebie i swoich planów, marzeń, dążeń.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3161 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: tam gdzie nikt mnie nie znajdzie....
Wiadomości: 75
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Ja w swoim związku miałam tragiczne chwile które trwały dosyć często. Przeprowadziliśmy naprawdę wiele rozmów po których było dobrze i to nawet bardzo dobrze ale co z tego jak trwało to przez jakiś czas i znowu wracało to samo. Tak zmieniłam się dla niego, szłam na ustępstwa, wyluzowałam ale co z tego jak tylko jedna strona dawała z siebie wszystko a druga nic . I niestety dziś nie jesteśmy razem powiedział mi tylko że nie potrafi się tak poświęcać, że źle się sam ze sobą czuje, że widzi że oddaje mu wszystko a on nie może mi tego odwzajemnić i tylko żałuje że przez swój egoizm tarci tak cudowną dziewczynę ale jest to jego świadomy wybór i że nie chce mnie i siebie już więcej ranić...... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3162 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 511
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() ![]() Edytowane przez Vandaris Czas edycji: 2012-12-28 o 12:58 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3163 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]()
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3164 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Tylko że jak ja bym miała być z takim co moja Mama uważa że jest ok...to chyba już wolę być sama ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3165 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Rany... zdecydowanie teraz to ja daje z siebie wszystko a jaśnie pan nic poza tym, że jeszcze nie zwiał. Zabolało mnie to bo jak wreszcie huknęłam to powiedział, że nareszcie mam jaja i się nie mazgaję. Czasem myślę, że on nie jest gotowy na to, że ja go kocham nawet jak jest zimnym draniem. Jakby ciągle czekał na potwierdzenie, że jednak go nie akceptuję, jednak go rzucę bo kochałam tylko jak był słodkim misiem. I jak dalej się tak będzie zachowywał to w końcu dostanei to potwierdzenie ;/
Inna sprawa, że jak większość z Was czuję, że NIGDY NIE POZNAM LEPSZEGO. wiem, że jestem atrakcyjna, wiem, że mądra, wiem kim jestem i na co zasługuję... bardziej boję się nie tego, że mnie niekt nie pokocha co tego, że nie znajdę kogoś kogo ja pokocham tak jak jego. Mimo wszystkiego co nie grało w tym związku dla mnie były to szczęśliwe lata i dziwi mnie, że nagle on pamięta tyle złych momentów. Ja zapominam złe chwile i pamiętam głównie te dobre, to jaka byłam szczęśliwa i jak bardzo się cieszyłam, że mam go u swojego boku. Może za rzadko mu o tym mówiłam? |
![]() ![]() |
![]() |
#3166 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 511
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3167 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
__________________
27.08.2016 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3168 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 511
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3169 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
__________________
27.08.2016 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3170 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Zarenczyny w Sylwestra
![]() To koniec ![]() Wszystko stacilo sens,byłam u koleżanki dowiedziała sie ze on kupił pierscionek swojej dziewczynie i ryczalam jak wariatka w tym jej sklepie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3171 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#3172 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
O dam wam przykład, może kojarzycie. BOŻYDAR z Kabaretu Moralnego Niepokoju. O tym mowię ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3173 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]()
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3174 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
http://www.youtube.com/watch?v=fo01P5E8sPc
jakby ktoś nie kojarzył ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3175 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Szczerze mówiąc ja w ogóle po rozstaniu nie miałam wątpliwości, że poznam fajnego faceta. Znam masę super mężczyzn - ciepłych, miłych, rodzinnych etc. Miałam i mam wątpliwości tylko względem tego, czy ja na takiego zasługuję. ---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ---------- Cytat:
__________________
27.08.2016 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3176 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]()
__________________
Synek: 28.08.2015 ! |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3177 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]()
__________________
27.08.2016 |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#3178 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() A cala reszta to tylko zabawa, podróże, związki ale nie prowadzące do ślubu, życie ponad stan, sporo alkoholu, trawka (która dla mnie wyklucza). Ech.... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3179 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3180 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Moje posty sie pojawily wyzej te wymoderowane. prosze rzuccie okiem.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:37.