Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część XVIII

[Dojotka1987]

LANDI URODZIŁA!!!
"hej o 14:30 przyszedl na swiat Kubus 55cm i 3050g szczescia straciłam duzo krwi ale warto było) "

[weronika23]

Gratulacje dla ewci nareszcie

[Gabi2]

Napisane przez Dojotka1987

LANDI URODZIŁA!!!
"hej o 14:30 przyszedl na swiat Kubus 55cm i 3050g szczescia straciłam duzo krwi ale warto było) "

[halwaya]

Brawo dla Ewci
Gratulacje!!!!!
No w koncu sie udalo )

[Mojitooo]

Napisane przez czarnamadonna1982;377[INDENT

[/INDENT]58935]mojito jak nie przeszlo to jedz na IP, moze ci sie porod zacznie niedlugo

teraz troszke przeszlo. poszlam do wc, a tam full sluzu podbarwionefo zywa krwia...
wiec moze teraz w koncu cos sie zacznie do cholery

Napisane przez Dojotka1987

LANDI URODZIŁA!!!
"hej o 14:30 przyszedl na swiat Kubus 55cm i 3050g szczescia straciłam duzo krwi ale warto było) "

pieknie Landi

[Gabi2]

Napisane przez Mojitooo

teraz troszke przeszlo. poszlam do wc, a tam full sluzu podbarwionefo zywa krwia...
wiec moze teraz w koncu cos sie zacznie do cholery
:

Jeśli to taka krew krew to jedz na IP

[czarnamadonna1982]

mojito ja bym pojechała moj gin mi dzis mowil ze jak krew to mam jechac, no nie wiem


ewka widziałam na fbkla ski:

[Mojitooo]

Napisane przez Gabi2

Jeśli to taka krew krew to jedz na IP

ta krew jest w tym czopie, a czytalam, ze on moze byc krwisty. wczesniej byl brazowo-krwisty.
musze sie najpierw najesc , a potem niech sie dzieje co chce

[judkama]

Napisane przez Dojotka1987

LANDI URODZIŁA!!!
"hej o 14:30 przyszedl na swiat Kubus 55cm i 3050g szczescia straciłam duzo krwi ale warto było) "

klask i:kla ski:k laski:

[MiciaKicia]

Landi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ogromne gratulacje !!! Ściskam Was mocno !!!
Mojitooo jedź na IP lepiej

[Gabi2]

Napisane przez Mojitooo

ta krew jest w tym czopie, a czytalam, ze on moze byc krwisty. wczesniej byl brazowo-krwisty.
musze sie najpierw najesc , a potem niech sie dzieje co chce

Napisalas "żywa krew" a to brzmi niepokojąco, pytanie ile tego jest itd ale my lekarzami nie jesteśmy

[Mystiquee]

No pięknie Landii!!

Kurcze dziewczyny, ja bym tak chciała do 1 grudnia wytrzymać... Marzę o tym, żeby się w grudniu urodził...
A on jakiś dziwnie spokojny i bardzo mało się rusza...

[T'ai]

Napisane przez jo_manh

Hello....troszkę mnie tu mało było ostatnio, ale to dlatego że dużo rzeczy do załatwiania. Bratowa urodziła bliźniaki - ale z nich słodziaki

Ja dzisiaj miałam wizytę i wszystko u nas ok. Morfologia w porząfku, mocz też.

Lekarz zbadał szyjkę palpacyjnie i przez USG i powiedział, że szyjka się skróciła - już niewiele jej zostało - oraz że szyjka od środka się rozwiera. Powiedział, że jest wielce prawdopodobne iż maluch się urodzi do końca tego tygodnia Fajnie by było

Napisane przez czarnamadonna1982

ja zapomnialam wam powiedziec, ze waze 64 , przed ciazą 49 przy 170 więc przytylam 15 kilo...nie wiem czy duzo czy malo, brzuch mam mikro i nie wiem gdzie ten moj synek sie miesci,
moja siostra stwiuerdzila ze bardzoi duzo bo ona przytyla 8 kilo

właśnie wczoraj gadałam o tym z położną
powiedziała że przytyć musimy i nabrać tłuszczyku bo to zapasy na karmienie
a 14-15 kg jest jak najbardziej w normie
i nie powinnyśmy niby chudnąć szybciej jak 2kg na miesiąc w czasie karmienia

Napisane przez agrafka85

już wcześniej miałam Wam napisać co u nas słychać, ale korzystałam z każdej chwili kiedy mały spał i albo spałam razem z nim, bo nie wiadomo jaka będzie noc, albo ogarniałam dom: pranie, prasowanie, sprzątanie, obiad (dla siebie, czasem tez dla Tż )

Od jakiegoś tygodnia Seba jest bardzo aktywny w dzień, do ok 14-15 śpi 1-1,5h a tak to leży w leżaczku albo na narożniku w salonie i się gapi, albo spaceruję z nim po domu, po południu trochę więcej śpi a ja wtedy staram się spędzić ten czas z Tż dziś jest wyjatek bo przespał praktycznie cały poranek i do tej pory śpi, budzi się tylko jak zgłodnieje, czyli co 1-1,5h. Nie wiem co mu się dziś stało. W nocy też tak się budzi co 1-1,5h, były tylko dwie noce gdy spał po 3h. Mi to nie przeszkadza, już się przyzwyczaiłam i odsypiam sobie po południu kiedy i mały śpi.

pochwalę się że dziś Sebcio kończy 3 tygodnie ale ten czas leci. A wydawało by się że niedawno wróciliśmy ze szpitala.

Dziewczyny z lubelskiego: z czystym sumieniem polecam Wam szpital na Lubartowskiej w Lublinie. Ja jestem bardzo zadowolona z opieki. Położne i pielęgniarki są super, i na porodówce i na oddziale poporodowym. Na porodówce świetnie podtrzymuja na duchu, dodają otuchy, pomagają w przetrwaniu skurczy, mówią co i jak robić. Na poporodowym bardzo dobrze zajmują się maluszkami. Kiedy jakieś dziecko zaczęło płakać w nocy i długo nie przestawało to przychodziły, pytały co się dzieje, pomagały uspokoić czy przystawić do piersi albo proponowały dokarmienie. Gdy dopadł mnie nawał pokarmu w 3 dobie i miałam cycki jak kamienie, do tego moje mikroskopijne sutki nie ułatwiały małemu przyssania się to od razu pomogły. Pokazały jak sama mogę odciągnąć trochę mleka, żeby zmiękczyć brodawkę i ułatwić małemu chwycenie piersi i właśnie dzięki ich radom i pomocy nie nabawiłam się zastoju i zapalenia piersi. Teraz używam nakładek na piersi (kapturków) bo jednak mały miał problemy z prawidłowym chwyceniem piersi nawet jak były miękkie i ja się męczyłam i on się denerwował więc stwierdziłam, że tak będzie lepiej. I od powrotu do domu Sebcio wygląda jak księżyc w pełni a paluszki ma jak serdelki a swoją drogą to straszny zarłoczek z niego.

Napisane przez Dojotka1987

LANDI URODZIŁA!!!
"hej o 14:30 przyszedl na swiat Kubus 55cm i 3050g szczescia straciłam duzo krwi ale warto było) "

yeah

[czarnamadonna1982]

Napisane przez Mystiquee

No pięknie Landii!!

Kurcze dziewczyny, ja bym tak chciała do 1 grudnia wytrzymać... Marzę o tym, żeby się w grudniu urodził...
A on jakiś dziwnie spokojny i bardzo mało się rusza...

moze ma leniwy dzien?moj mail taki pzredwczoraj, dzisiaj tez sie tylko wypina nic wiecej
i nie martw sie , co do terminu to wiesz nie pomoge, moze wyjsc w grudniu ale moze i jeszcze w tym tygodniu ja chcailam zeby wyszedl już dawno i co du..pa wiec trudno orzec.lekarz tez mi powiedzial, ze on mi nie powie kiedy , na pewno nei dzis, a jutro to sie moze duzo zmienic wiec on nie robi takich prognoz

[Pani_Jasiowa]

dla Ewy!!!!!!!

Dopiero wróciłam do domu... padam, tak mnie plecy bolą, ze ledwo siedze, ide sie zaraz położyć, bo 9 godzin przed kompem na krześle to nie mam siły.
Wybaczcie, ze nie niadrabiam

[T'ai]

Napisane przez Mystiquee

Kurcze dziewczyny, ja bym tak chciała do 1 grudnia wytrzymać... Marzę o tym, żeby się w grudniu urodził...
A on jakiś dziwnie spokojny i bardzo mało się rusza...

dlaczego wolałabyś poczekać?

[Gabi2]

Moja tez jest spokojna, ale przedwczoraj po lodach z chalwa to myślałam ze mi wyjdzie pepkiem lub dołem ale bez żadnego parcia

[MiciaKicia]

a ja marzę żeby coś sie zaczeło dziać bo już nie mam siły...

[ImmortalWoman]

Napisane przez Dojotka1987

LANDI URODZIŁA!!!
"hej o 14:30 przyszedl na swiat Kubus 55cm i 3050g szczescia straciłam duzo krwi ale warto było) "

właśnie miałam pisać

gratulacje dla niej!!!

[Mojitooo]

Napisane przez Gabi2

Napisalas "żywa krew" a to brzmi niepokojąco, pytanie ile tego jest itd ale my lekarzami nie jesteśmy

nie leci mi krew. tylko w tym czopie ona jest. ale przed chwila znow byl brazowy
i skurcze ustaly. niech ten moj syn w koncu wylezie

Napisane przez Mystiquee

No pięknie Landii!!

Kurcze dziewczyny, ja bym tak chciała do 1 grudnia wytrzymać... Marzę o tym, żeby się w grudniu urodził...
A on jakiś dziwnie spokojny i bardzo mało się rusza...

no teraz juz bedzie malo ruchliwy

ide podgrzac rosolek

[happy_eve]

Napisane przez jo_manh

Ja dzisiaj miałam wizytę i wszystko u nas ok. Morfologia w porząfku, mocz też.

Lekarz zbadał szyjkę palpacyjnie i przez USG i powiedział, że szyjka się skróciła - już niewiele jej zostało - oraz że szyjka od środka się rozwiera. Powiedział, że jest wielce prawdopodobne iż maluch się urodzi do końca tego tygodnia Fajnie by było

Napisane przez agrafka85

Cześć dziewczynki

już wcześniej miałam Wam napisać co u nas słychać, ale korzystałam z każdej chwili kiedy mały spał i albo spałam razem z nim, bo nie wiadomo jaka będzie noc, albo ogarniałam dom: pranie, prasowanie, sprzątanie, obiad (dla siebie, czasem tez dla Tż )

Od jakiegoś tygodnia Seba jest bardzo aktywny w dzień, do ok 14-15 śpi 1-1,5h a tak to leży w leżaczku albo na narożniku w salonie i się gapi, albo spaceruję z nim po domu, po południu trochę więcej śpi a ja wtedy staram się spędzić ten czas z Tż dziś jest wyjatek bo przespał praktycznie cały poranek i do tej pory śpi, budzi się tylko jak zgłodnieje, czyli co 1-1,5h. Nie wiem co mu się dziś stało. W nocy też tak się budzi co 1-1,5h, były tylko dwie noce gdy spał po 3h. Mi to nie przeszkadza, już się przyzwyczaiłam i odsypiam sobie po południu kiedy i mały śpi.

pochwalę się że dziś Sebcio kończy 3 tygodnie ale ten czas leci. A wydawało by się że niedawno wróciliśmy ze szpitala.

Dziewczyny z lubelskiego: z czystym sumieniem polecam Wam szpital na Lubartowskiej w Lublinie. Ja jestem bardzo zadowolona z opieki. Położne i pielęgniarki są super, i na porodówce i na oddziale poporodowym. Na porodówce świetnie podtrzymuja na duchu, dodają otuchy, pomagają w przetrwaniu skurczy, mówią co i jak robić. Na poporodowym bardzo dobrze zajmują się maluszkami. Kiedy jakieś dziecko zaczęło płakać w nocy i długo nie przestawało to przychodziły, pytały co się dzieje, pomagały uspokoić czy przystawić do piersi albo proponowały dokarmienie. Gdy dopadł mnie nawał pokarmu w 3 dobie i miałam cycki jak kamienie, do tego moje mikroskopijne sutki nie ułatwiały małemu przyssania się to od razu pomogły. Pokazały jak sama mogę odciągnąć trochę mleka, żeby zmiękczyć brodawkę i ułatwić małemu chwycenie piersi i właśnie dzięki ich radom i pomocy nie nabawiłam się zastoju i zapalenia piersi. Teraz używam nakładek na piersi (kapturków) bo jednak mały miał problemy z prawidłowym chwyceniem piersi nawet jak były miękkie i ja się męczyłam i on się denerwował więc stwierdziłam, że tak będzie lepiej. I od powrotu do domu Sebcio wygląda jak księżyc w pełni a paluszki ma jak serdelki a swoją drogą to straszny zarłoczek z niego.

Fajnie, że się odezwałaś I że sobie tak dobrze radzisz

Napisane przez Dojotka1987

LANDI URODZIŁA!!!
"hej o 14:30 przyszedl na swiat Kubus 55cm i 3050g szczescia straciłam duzo krwi ale warto było) "

Gratuluję

Napisane przez Mojitooo

teraz troszke przeszlo. poszlam do wc, a tam full sluzu podbarwionefo zywa krwia...
wiec moze teraz w koncu cos sie zacznie do cholery

No teraz to już chyba naprawdę niedługo

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

AnnaEf - cudne to zdjęcie

[Sola1]

Napisane przez agrafka85

Cześć dziewczynki

już wcześniej miałam Wam napisać co u nas słychać, ale korzystałam z każdej chwili kiedy mały spał i albo spałam razem z nim, bo nie wiadomo jaka będzie noc, albo ogarniałam dom: pranie, prasowanie, sprzątanie, obiad (dla siebie, czasem tez dla Tż )

Od jakiegoś tygodnia Seba jest bardzo aktywny w dzień, do ok 14-15 śpi 1-1,5h a tak to leży w leżaczku albo na narożniku w salonie i się gapi, albo spaceruję z nim po domu, po południu trochę więcej śpi a ja wtedy staram się spędzić ten czas z Tż dziś jest wyjatek bo przespał praktycznie cały poranek i do tej pory śpi, budzi się tylko jak zgłodnieje, czyli co 1-1,5h. Nie wiem co mu się dziś stało. W nocy też tak się budzi co 1-1,5h, były tylko dwie noce gdy spał po 3h. Mi to nie przeszkadza, już się przyzwyczaiłam i odsypiam sobie po południu kiedy i mały śpi.

pochwalę się że dziś Sebcio kończy 3 tygodnie ale ten czas leci. A wydawało by się że niedawno wróciliśmy ze szpitala.

Dziewczyny z lubelskiego: z czystym sumieniem polecam Wam szpital na Lubartowskiej w Lublinie. Ja jestem bardzo zadowolona z opieki. Położne i pielęgniarki są super, i na porodówce i na oddziale poporodowym. Na porodówce świetnie podtrzymuja na duchu, dodają otuchy, pomagają w przetrwaniu skurczy, mówią co i jak robić. Na poporodowym bardzo dobrze zajmują się maluszkami. Kiedy jakieś dziecko zaczęło płakać w nocy i długo nie przestawało to przychodziły, pytały co się dzieje, pomagały uspokoić czy przystawić do piersi albo proponowały dokarmienie. Gdy dopadł mnie nawał pokarmu w 3 dobie i miałam cycki jak kamienie, do tego moje mikroskopijne sutki nie ułatwiały małemu przyssania się to od razu pomogły. Pokazały jak sama mogę odciągnąć trochę mleka, żeby zmiękczyć brodawkę i ułatwić małemu chwycenie piersi i właśnie dzięki ich radom i pomocy nie nabawiłam się zastoju i zapalenia piersi. Teraz używam nakładek na piersi (kapturków) bo jednak mały miał problemy z prawidłowym chwyceniem piersi nawet jak były miękkie i ja się męczyłam i on się denerwował więc stwierdziłam, że tak będzie lepiej. I od powrotu do domu Sebcio wygląda jak księżyc w pełni a paluszki ma jak serdelki a swoją drogą to straszny zarłoczek z niego.

dobra na razie zmykam bo się budzi

GRATULUJĘ kolejnych maluszków, czytałam też opisy porodów: super czekam na kolejne

Super, że u Was wszystko w porządku

Napisane przez Dojotka1987

LANDI URODZIŁA!!!
"hej o 14:30 przyszedl na swiat Kubus 55cm i 3050g szczescia straciłam duzo krwi ale warto było) "

Napisane przez Mojitooo

teraz troszke przeszlo. poszlam do wc, a tam full sluzu podbarwionefo zywa krwia...
wiec moze teraz w koncu cos sie zacznie do cholery


pieknie Landi

To chyba szyjka macicy Ci się rozwiera Podobno dzieje się tak najczęściej kilka godzin przed porodem, więc trzymam kciuki

[MiciaKicia]

Napisane przez Sola1

To chyba szyjka macicy Ci się rozwiera Podobno dzieje się tak najczęściej kilka godzin przed porodem, więc trzymam kciuki

oooo to może będzie dzieć!

a moja się ciśnie i mi rozrywa podbrzusze.... nienawidzę tego

[czarnamadonna1982]

Napisane przez MiciaKicia

a ja marzę żeby coś sie zaczeło dziać bo już nie mam siły...

no co ty

spokojnie już niedługo wszystkie urodzimy

a ja znowu mam zgage i zaraz dostane cho..leryyyyyyyyyyyyyyyyy yy

[MiciaKicia]

Napisane przez czarnamadonna1982

no co ty

no .....

[czarnamadonna1982]

Napisane przez MiciaKicia

no .....

no ja bym tez chciala, zeby cos sie u mnei zadzialo...

[Mystiquee]

Napisane przez czarnamadonna1982

moze ma leniwy dzien?moj mail taki pzredwczoraj, dzisiaj tez sie tylko wypina nic wiecej
i nie martw sie , co do terminu to wiesz nie pomoge, moze wyjsc w grudniu ale moze i jeszcze w tym tygodniu ja chcailam zeby wyszedl już dawno i co du..pa wiec trudno orzec.lekarz tez mi powiedzial, ze on mi nie powie kiedy , na pewno nei dzis, a jutro to sie moze duzo zmienic wiec on nie robi takich prognoz

Zawsze był taki ruchliwy i narwany, a teraz?
Od wczoraj taki spokojny, czasem się powyciąga jak zaczynam się bardziej stresować...

Napisane przez T'ai

dlaczego wolałabyś poczekać?

Termin mam na 26.11, ale tak niecierpie listopada, że wolałabym grudzień Poza tym jeszcze po 26.11 muszę odebrać wyniki na paciorka

Napisane przez Mojitooo

no teraz juz bedzie malo ruchliwy

Myślisz? Tak z dnia na dzień?

[Mojitooo]

Napisane przez Sola1

Super, że u Was wszystko w porządku








To chyba szyjka macicy Ci się rozwiera Podobno dzieje się tak najczęściej kilka godzin przed porodem, więc trzymam kciuki

oj zebys byla dobra wrozka

Napisane przez MiciaKicia

oooo to może będzie dzieć!

a moja się ciśnie i mi rozrywa podbrzusze.... nienawidzę tego

niech bedzie!!!
juz mam dosc tego czekania...

[Pani_Jasiowa]

Dziewczyny czy na wyjście ze szpitala można tak ubrać malucha: Body z długim rękawem, półśpiochy, kaftanik i kombinezon???

[MiciaKicia]

Napisane przez czarnamadonna1982

no ja bym tez chciala, zeby cos sie u mnei zadzialo...

no za Ciebie trzymam mocno kciuki kochana

Napisane przez Mojitooo

niech bedzie!!!
juz mam dosc tego czekania...