Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV

[bluesky89]

Jeszcze płyty na ściany, szpachlowanie + czyszczenie, płytki w kuchni, panele na korytarz i malowanie.
Brzuszek rośnie synuś też

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Malgos_12]

Blue - o właśnie zauważyłam, że też będzie Kacperek a który to u ciebie tydzień? wrzucisz jakieś zdjęcie brzuszka do klubu?

[bluesky89]

Gosia, 20 tydzień, ale Młody jest 2 tygodnie młodszy. Mam nadzieje, że to się wyrówna
A zdjęcie wrzucę Wam jutro
A Ty jak tam?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[talkative2]

Podoba mi się imię Kacper
Ja to w sumie nie mam o czym mówić póki co, ale jak na razie to nie wiem czy u nas jakby była dziewczynka, to czy nie byłaby Wiktoria. A jak chłopczyk, to ja choruje już od dawna na Aleksandra w grę wchodzi jeszcze Adaś

Wysłałam Wam dwa zdjęcia na pocztę. Nic to specjalnego na razie, no ale możecie rzucić okiem , jak się urządzamy.

[RoXi_7]

Z imion dla dziewczynki podoba mi się Wiktoria i Oliwia
talk Bardzo fajne to wasze mieszkanko Na pewno będzie ślicznie

[Malgos_12]

Blue - tym usg to się nie masz co martwić, a zresztą jak jest młodszy to najwyżej pochodzić troszkę dłużej w ciąży, choć to wcale nie jest powiedziane, a na każdym usg tak ci mówili?
Pewnie czujesz już ruchy maluszka?

U mnie już końcówka, w sumie nie mam żadnych dolegliwości oprócz okropnego cierpnięcia/bólu lewej ręki zwłaszcza w nocy... wrrr no i czekam na ten poród bo nie umiem się nudzić

Talk - super ta sofa i rama do łóżka będzie pięknie

[talkative2]

Małgosia - no Ty już tuż tuż! Musisz siedzieć , jak na szpilkach! Odliczamy z Tobą!

Dziękuję Dziewczyny Też nam się podoba, choć wiadomo, że patrzyliśmy też na to, żeby rzeczy były też w miarę tanie, bo mamy duuużo do kupienia, więc swoich wymarzonych łóżek nie kupiłam heheh
Pod koniec miesiąca, jak dostaniemy wypłątę to zakupy będą większe (nie trzeba już będzie martwić się o depozyty i inne pierdoły) i wtedy mamy zaplanowany materac do łóżka w sypialni (materace są tutaj droższe niż ramy łóżek hehehe) , zestawa szafa + dwa stoliki takie koło łóżka + komoda do sypialni , lodówka, stół i krzesła do uchni i stoliczek do salonu już sobie wszystko wypatrzyliśmy i powinniśmy się finansowo wyrobić

W tym tygodniu pt i sobotę mam wolną, a za to idę w niedzielę. Poza tym nie mówiłam Wam jeszcze, ale w czwartek sobie wymyślono, że mam zastąpić moją teamleaderkę, która idzie na urlop na tydzień. Oczywiście, jak to u mnie, przypomnieli sobie o tym na ostatnią chwilę i to, co ona ogarniała w miesiąc ja miałam przedstawione w 2 dni (niecałe nawet). Straszni esię denerwuje, bo praca polega na rozwiązywaniu wszlekich problemów związanych z zamówieniami, kontaktu z dostawcami, z przedstawicielami naszej firmy, głównie pisanie maili, up-date'owanie różnych tracker'ów i (co najgorsze) kontakcie telefonicznym a ja się wcale , ale to wcale przez tel po angielsku nie czuję... Poza tym dochodzą jeszcze inne obowiązki w stylu wprowadzania do systemu godzin pracy osób z działu itd itd. To samo w sobie trudne nie jest, ale jak na każdą rzecz poświęcono mi 10 minut 'szkolenia' , to naprawdę chyba sobie będe musiała mocnego drinka przed poniedziałkiem zrobić, żeby zasnąć w nocy... A jeszcze bardziej demobilizujące jest to, że coraz więcej nas szkolili, coraz więcej mamy obowiązków, coraz większą odpowiedzialnośc, a stawka taka sama, jak kiedy pracowaliśmy przez agencję... Trochę mnie już to zaczyna denerwować...

[Malgos_12]

Talk - ja się tak strasznie nuuuuudzę! Może jakbym się bała porodu to by się zaczął ... ja już próbowałam wszelkich sposobów - nawet pełnia mi nie pomogła hahahah

ooo to i tak miałaś 10 min treningu, u mnie za jednym razem w dzień treningu rozchorowała się ta dziewczyna, która miała mnie trenować no i doszło do tego, że musiałam sama wszystkiego się dowiadywać i najlepsze jakbym jeszcze umiała czytać w myślach moich managerów ... co lepsze pod koniec ciąży robiłam wszystko bo przez ostatnie 3 miesiące nie było u mnie managerki, więc wszystko spadło na mnie - no wiadomo, żadnych profitów z tego nie miałam (jedynie w razie czego miał kto obrywać hahah) - tak, że świetnie cię rozumiem ale spokojnie dasz radę, a potem będziesz miała doświadczenie i będziesz mogła starać się o jakiś awans, a znając ciebie pewnie zostaniesz managerem w ciągu pół roku kochana

[talkative2]

Małgoś - nooo domyślam się... Jeszcze TWój TŻ pewnie w pracy i cały dzien sama w domu - ehh wiem co to znaczy. Aż mi się przypomniało, jak wariowałam w Krakowie, jak siedziałam ten rok po studiach , czkeając aż TŻ skończy swoje
A więc ja mam teraz dokładnie tak samo, jak Ty miałaś hehe MASAKRA! No nie przesadzajmy z tym menedżerowaniem ... Ale chciałabym, żebo pokazali, że widzą to, że robimy więcej niż co niektórzy, którzy mają już lepsze stawki niż my... No ale może jeszcze chwilę musimy na to poczekać. Swoją drogą to to trochę zdzierstwo - płacili za nas agencji na początku, więc musieli płacić dużo więcej , niż my dostawiliśmy, bo jakaś tam prowizja jeszcze dochodziła. Teraz nas wzięli na kontrakt i ta sama kasa - no to marzenie dla nich - tylko oszczędności
PS. Przyszła nam własnie karta do modemu, więc mam neta!!!!

[Malgos_12]

Talk - to znaczy, że będziesz z nami częściej? Super!! Brakowało mi ciebie!

[talkative2]

ooo jaka jesteś Kochana ! Ale ja przecież jestem tutaj cały czas - raczej nie znikam. Teraz nawet jak neta nie miałam, to starałam się pisać z komórki. Wprawdzie koślawo mi to wychodziło, ale zawsze coś!

Teraz mnie czeka 6-dniowy tydzień pracy, który zaczynam jutro Ustalono teraz, że codziennie ktoś musi być w firmie (nawet w weekendy), a ponadtko mamy być dostępni dłużej - 8 - 18.. Więc ma być tak, że będziemy się zmieniać i ja mam teraz tak, że pracuje jeden tydzień 8-16 od poniedziałku do piątku i weekend wolny, a w kolejnym tygodniu 10-18 (ta zmiana jest okropna! Miałam ją w zeszłym tygodniu. Nic nie można zrobić) i wtedy mam piątek i sobota wolne i ide w niedzielę. Taki mam grafik do końca lutego. A od 28go lutego do 3go marca idę na urlop, bo przylatują nasi rodzice!!!! Ale się cieszę już niedługo zacznę planować wycieczki

[Malgos_12]

Talk - Wiem, wiem że z nami byłaś, ale nie tak często jak kiedyś
Kochana przynajmniej masz dwa dni wolnego pod rząd. Ja to miałam raz dzień tutaj, raz dzień tam, więc człowiek nie ma czasu odpocząć... no i dużo zmian 11-19.30, 11.30-20, a czasami 1.30-22 i wiem o czym mówisz... wracasz do domu i pasuje iść spać... na szczęście zima powoli się kończy i będzie długo jasno

fajnie, że rodzice przyjadą - co planujecie zwiedzać?

[bluesky89]

Gosia, dopiero na tym usg wyszło, że jest 2 tygodnie młodszy. Ruchów nie czuje, bo mam łożysko przodujace i jeszcze sobie poczekam..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Malgos_12]

Blue - to jeszcze 10 razy może się zmienić, a co do ruchów to czasami normalnie dziewczyny czują je dopiero w 22/23 tc
a to łożysko przodujące to czym się charakteryzuje?

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

aż wpisałam w net-a co to takiego... masz zalecenia żeby leżeć? jakie masz Rh krwi? mam nadzieję, że nie ujemne...
nie bardzo rozumiem jaki ma związek łożysko przodujące z odczuwaniem ruchów? tłumaczył ci to lekarz?

[bluesky89]

Nie mam zaleceń, żeby leżeć. Wszystko jest w porządku, lekarka tylko powiedziała, że łożysko jest na przedniej ścianie i dlatego dłużej będę czekać na pierwsze ruchy na oznaczenie grupy krwi musze dopiero jechać, jak tylko TŻ będzie miał wolne, albo na popołudniu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Malgos_12]

Blue - a to dobrze, bo jak poczytałam w necie o tym przodującym łożysku to średnio ciekawe rzeczy tam były, ale właśnie kwestia tego gdzie ono dokładnie jest umiejscowione. No to cieszę się, że synek rośnie tak trzymajcie!

[bluesky89]

Tak sobie czytam co napisałam i kurde, nie mam łożyska przodującego, tylko na przedniej ścianie, a to są dwie różne sprawy... Budyń zamiast mózgu

[Malgos_12]

Blue - no właśnie .... ufff ... czytałam, że czasem to może być mylone nawet przez lekarzy i dopiero usg dokładnie pokazuje, ale nie byłam pewna.... a no to luzik kochana!

[bluesky89]

Sprawa wyjaśniona

Czy ktoś może mi przesłać login i hasło do poczty Bo nie pamiętam..

[Malgos_12]

Blue - wysłałam ci hasło i login

[bluesky89]

Gosia, dziękuję

[Malgos_12]

Blue - nie ma za co kochana

[talkative2]

to namieszałyście z tymi łożyskami hahaha

Małgosia - dosyć standardowo planuję (ja to bym coś innego wymyśliła, ale rodzice jeszcze w uk nie byli, więc póki co to myślę, żeby na jeden dzień zaplanować Londyn, na jeden Cambridge i Ely i na jeden może nad morze (nad morzem tutaj jeszcze nie byłam więc i dla mnie fajna wycieczka będzie) no i to tyle, bo będą w sumie tylko 5 dni ...

[Malgos_12]

Talk - będzie super wycieczka a jak tam jeździ się autkiem? pewnie coraz fajniej

wrzuciłam wam do klubu zdjęcia mojego brzuszka z obecnego tygodnia ciąży

[paula54]

Wiecie jaka ze mnie sierota? Niechcący sobie chyba odsubskrybowałam wątek... i tak sobie siedzę i myślę, co tu taka na podkarpackich cisza... nikt nic nie pisze, nie komentuje, aż dziwnie tak. Stwierdziłam, że trzeba to sprawdzić. A tu nowa strona...

Napisane przez talkative2

My czekamy dzisiaj na sofę, którą zamówilismy przedwczoraj )) ma byc popołudniu. Nie mogę się doczekać! !!!

Jak tylko dostanę się na pocztę, zobaczę co tam nawymyślaliście

Napisane przez Karolina_Tkacz

Przed sekundą przedstawiałam się na innym wątku. Ale co mi tam, "kopiuj" - "wklej"
Pozytywnie nastawiona do życia brunetka przed 30tką, żona, jeszcze nie mamusia, choć pracuje aby to zmienić

Witaj
Gosia ma rację - większość z nas co prawda skacze po różnych wątkach ale jest ich tyle, że prawdopodobieństwo spotkania się jest niewielkie
Jesteś z podkarpacia?

Napisane przez talkative2

Wysłałam Wam dwa zdjęcia na pocztę. Nic to specjalnego na razie, no ale możecie rzucić okiem , jak się urządzamy.

AAAAa... zapodziałam hasłooo

Napisane przez Malgos_12

Talk - ja się tak strasznie nuuuuudzę! Może jakbym się bała porodu to by się zaczął ... ja już próbowałam wszelkich sposobów - nawet pełnia mi nie pomogła hahahah

Wiesz... ja słyszałam, że na przyspieszenie porodu to jedna "rzecz" jest dobra Trzeba męża zaprząc do roboty

[talkative2]

Małgosia - no mam nadzieję! Chcemy na pewno w Londynie zahaczyć o te podstawowe miejsca - byliśmy z TŻem dwa razy , więc mamy już pogląd na to co warto, a czego niekoniecznie. Cambridge jest rzut beretem , a myślę, ze też warto zobaczyć, bo ładne. no i w jeden dzien nad morze pewnie (to bardziej chyba dla mnie, bo wybrać się chcę już odkąd jesteśmy w UK , ale nie było okazji hehe). Autkiem rzeczywiście co raz lepiej się TŻowi jeździ. Już śmiga ładnie JEdyne z czym ma problem to z wyczuciem odległości od innych aut no przy parkowaniu i czasami jak ma mało miejsca to prosi mnie, żebym wyskoczyła z auta i go trochę pokierowała A ja muszę się w końcu zmobilizować do wymiany tego prawka , bo mnie już ciągnię to jeżdżenia!

Paula - co z Wami?! hahahaha podesłać Ci?

[paula54]

Dzięki za hasełko!
mieszkanko ma potencjał! Zapowiada się na prawdę fajnie Nie mogę się doczekać, jak będzie wyglądało w pełni urządzone

Mnie też ciągnie do jeżdżenia, chociaż to, jak mój TŻ się na mnie zawsze wydziera mnie wkurza. Rozumiem, jak coś robię nie tak, ale od razu krzyczeć? Przecież to tylko auto... Ale już mam za sobą kilka przejażdżek (jakoś na co dzień nie ma gdzie i kiedy... jak TŻ wróci z pracy to już się nigdzie nie ruszamy, a jeździć po to, żeby jeździć mi się nie uśmiecha...).

[talkative2]

Narazie bardzo pusto w nim ale zmieni się niebawem! Jeszcze 10 dni i klikamy jak oszalali meble na IKEI, które sobie już wypatrzyliśmy nah nah nah Ogólnie to będzie raczej wszystko stonowane - może z jakimiś akcentami bardziej intensywnymi - w kolorze. Ale jakoś do tych pasteli na ścianac i podłogach nie pasuje mi przywalenie niczego w kolorze więc będą ciemnobrązowe meble w sypialni i salonie i jasnobrązowy stół i krzesła w kuchni + czarna lodówka

[paula54]

Wiesz co, widziałam parę mieszkanek urządzonych przy białych ścianach i jasnych, ikeowych meblach, gdzie ogromną robotę robiły dodatki. Maleńki, krwistoczerwony dywanik w salonie przed kanapą i do tego dwie czerwone poduchy na kanapie (takiej ecru/beż). W sypialni za to błękitne zasłonki i szklanki na tealighty efekt na prawdę cudowny więc wydaje mi się, że jak już skończycie z tymi bardziej gabarytowymi i kosztochłonnymi zakupami, to spokojnie coś dobierzecie fajnego

[Malgos_12]

Talk - będzie pięknie co do jeżdżenia to będzie coraz lepiej... a czemu ty musisz wymienić prawko? przez ubezpieczenie?
choć mój tż jest dla mnie mistrzem bo on wsiada do jakiegokolwiek auta i od razu ma wyczucie w aucie. Nawet jak wsiadł w tego wielkiego vana Mercedesa Sprintera 311 - gdzie nigdy wcześniej żadnym vanem nie jeździł (ten największy jakim mógł jeździć) dla niego to nie był problem gdziekolwiek parkować, tyłem, przodem bokiem... nie raz mieścił się na milimetry ... heheh pamiętam naszą Madzią kiedyś wbił się między autka tak, że jak pan wrócił z tego co stało przed nim to zaczął go strasznie przepraszać, że go zablokował - nie ma co, faceci to jednak mają skill'a w jeżdżeniu i szybko wszystko łapią...

Paula - TEN mit na temat przyśpieszania porodu też już obalony próbowaliśmy hahaha choć nie mamy zamiaru przestać hahaha