|
|
#3151 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 342
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
|
|
|
|
#3152 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
no i jesli seks, to tylko po imprezie, na trzezwo nigfy bym sie nie zgodzila, bo zbyt sztywna bywam, jesli ten ktos nie jest 100% tym, kogo chce. Po postuprostu nie odwazylabym sie, czekalabym, az sam zacznie mnie podrywac.I wlasnie co do podrywania: ja zwykle nie podrywam otwarcie (tylko raz, kilka miesiecy temu, gdy wkurzylam sie na P.), tylko "wysylam sygnaly"
|
|
|
|
|
#3153 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 211
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Dziewczyny to i ja dołączam.. Może tu znajdę jakieś odpowiedzi i jakoś się uspokoję...Nie jesteśmy razem 3 tygodnie... Wiadomo znajomi słuchają, ale ile można słuchać o tym samym..
|
|
|
|
#3154 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Ja w ogóle straciłam wiarę w normalnych facetów i normalne związki.Wsród znajomych każdy miał lub ma jakiś problem w związki,a to facet pije,a co cpa,a to zdradza lub bije.
Są to ludzie i z klas biednych,średnich jak i wykształconych. Czyli chyba jednak normalne związki nie istnieją
|
|
|
|
#3155 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Ja tez nie wierze. Na razie.
|
|
|
|
#3156 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 211
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#3157 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
![]() I to była jedyna para w która wierzyłam,bo tak sie kochali niestety zawiodlam sie,a co do czego przyszło urodziło im sie dziecko,mieszkają obecnie za granica i jak byłam jeszcze z exem to zwierzal mu sie ten kolega ze zrobił błąd zakładając rodzice z ta kobieta.Ale jak piszesz,ze takie związki istnieją to może jakiś mały procent istnieje chciałbym w to wierzyć.Wydaje mi sie,ze wina za rozpad związku raczej leży pośrodku ![]() Kaguya Oby to sie za jakiś czas zmieniło,chciałabym przeczytać wasze historie,ze któreś sie udało stworzyć szczęśliwy związek. Edytowane przez Onnaa88 Czas edycji: 2013-11-11 o 21:36 |
|
|
|
|
#3158 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 211
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Też myślę, że po obydwu stronach, ale nie wiem, sobie przypisuję większą. Byłam strasznie toksyczna..Chłopak szaleńczo zakochany, ja zresztą też...Znajomi nie mogli się napatrzeć, jaka piękna para....ale sama sobie jestem winna, najchętniej zamknęłabym go w złotej klatce..wszystkiego chciałam, aż za dużo : czasu, zainteresowania, słów, czynów, nic nie doceniałam...ciągle było mi mało, ale i od siebie dawałam bardzo dużo, więc może to dlatego... I uciekł...powiedział, że kocha, ale ma dość..a ja od miesiąca główkuje co robić.. |
|
|
|
|
#3159 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 69
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Jezeli poznajesz kogos, kto sporadycznie lampke wina do kolacji wypije to mozesz z duzym prawdopodobienstwem zalozyc, ze problem alkoholowy go ominie, jesli regularnie wodeczka z kolegami no to moze(czesto po wielu, wielu latach) to wyjsc. Moze, ale nie musi. Odnosnie zdradzania - jesli wiazesz sie z ekstrawertykiem, ktory latwo nawiazuje relacje miedzyludzkie, w dodatku sporo przebywa wsrod ludzi to szansa na zdrade z jego strony jest wieksza niz w przypadku introwertyka, ktorego jedyne dwie rowiesniczki, z ktorymi ma kontakt to ty i jego siostra. Ale i zycie z introwetykiem moze byc malo aktrakcyjne. Cos za cos. |
|
|
|
|
#3160 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 115
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
I kolejny samotny wieczór... Chciałabym się do kogoś przytulić, poczuć jego bliskość. Eh
|
|
|
|
#3161 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 10
|
Niestety i ja muszę się tu zameldować ...
Rozstałam się z facetem z którym byłam w sumie rok czasu równy rok bo w rocznicę naszą się rozstaliśmy za bardzo mnie krzywdził. Nie szanował mnie ani też w sumie nie akceptował taką jaką jestem A ja wyszło że byłam tą na pocieszenie jak Madzia się na niego wypieła ;/ Tylko że ja wciąż nie mogę przestać myśleć o Tym frajerze ![]() (chociaż przyznam się że jest ktoś nowy na horyzoncie) lecz ja wciąż nie mogę zapomnieć o ex
|
|
|
|
#3162 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 928
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
). Dzisiaj nawet pisałam z moim byłym. Wiem, że jeszcze czuję sentyment, jednak zdaję sobie sprawę, ze nie będzie miał on dla mnie czasu, ponieważ w tygodniu szkoła i treningi, a w weekend imprezy. Mimo, że czuję sentyment, bo nikt tak świetnie nie całował i nie przytulał, to wiem, że nic z tego nie będzie. Po rozstaniu spotkaliśmy się jako już 'kumple', jednak doszło do czegoś więcej... Z jednej strony pasuje mi taki układ, bo nie chce się angażować w to emocjonalnie. Wiece, dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi, ale wykąpać się można Z drugiej strony obawiam sie, że jednak emocje wezmą górę. Ale do tego wniosku, ze jest mi on potrzebny dla przyjemności, doszłam po pół roku od rozstania A myślenie o byłym jest bardzo normalne, bo to sa jednak uczucia, wspomnienia i emocje. Z czasem wszystko minie
__________________
"Pamiętaj, że każdy napotkany człowiek czegoś się boi, coś kocha i coś stracił." |
|
|
|
|
#3163 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 160
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Czy naprawde zawsze potrzeba jakiegoś chłopa do szczęścia? Ja jedyne o czym teraz kompletnie nie myśle po tak cięzkim rostaniu i miłości to ktoś nowy nowa milosc....jedynie chce sie skupic tlylko na sobie i swoim spelnieniu czy to naprawde niemozliwe......dzis zrobilam postęp nie zajrzałam na jego faceeboka cały dzień chce skończyc z katowaniem się co u niego nowego i jak ma się świetnie bezemnie obym wytrwała........
|
|
|
|
#3164 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 928
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Dziewczyny...Nawet nie wiecie jaka jestem okropna.
Jak co noc dopadła mnie wczoraj bezsenność. Uwiadomiłam sobie, ze tak cholernie tęsknię za tym dupkiem, który mnie wystawił. Gdy spotykałam się z nim, nawet nie czułam tęsknoty, a teraz gdy nie widzieliśmy się ponad 2 tyg. zaczęło mi go brakować. I to bardzo brakować. Jaka ja jestem głupia... przecież on nawet o mnie nie myśli.
__________________
"Pamiętaj, że każdy napotkany człowiek czegoś się boi, coś kocha i coś stracił." |
|
|
|
#3165 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#3166 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 928
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Pomaga. To potwierdza jaki tak na prawdę jest. Tak chciał ze mną kontakt utrzymywać, od 2 tyg. sam nie napisał, nie zadzwonił, a miał mi jeszcze wyjaśnić kilka spraw...
__________________
"Pamiętaj, że każdy napotkany człowiek czegoś się boi, coś kocha i coś stracił." |
|
|
|
#3167 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
a dzisiaj jade się rozerwać z kolegą, ot co. |
|
|
|
|
#3168 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
I nic by się nie zmieniło, nie przekonałabym go do tego, by zobaczył we mnie tę osobę, którą powinien. Szczerze mówiąc, będąc z nim tylko coraz bardziej bym siebie nienawidziła i nic by z tego nie wyszło. Rozstanie dobrze mi zrobiło z jednego powodu: odzyskałam swoje życie![]() Inna rzecz, że myślałam, że on po pewnym czasie się ogarnie i że jeszcze będziemy razem To, że tak się nie stało jest właściwie kolejnym dowodem na to, że słusznie postąpiłam. Gdyby był odpowiednim mężczyzną, nie pozwoliłby mi odejśćJa również, ale nie zarzekam się, ze nie zmienię zdania. Może kiedyś ![]() Cytat:
__________________
Książki 2021 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
||
|
|
|
#3169 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 928
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
![]() O ile w dniu kiedy się dowiedziałam, że mnie wystawił, wyśmiałam jego głupotę, tak dzisiaj chciałabym przynajmniej zapytać, co stało się z facetem, którego poznałam. Nie mam potrzeby zemsty. Choć wiem, że najbardziej bolałaby go zszargana opinia wśród ludzi.
__________________
"Pamiętaj, że każdy napotkany człowiek czegoś się boi, coś kocha i coś stracił." |
|
|
|
|
#3170 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
nie rozpowiadam wszystkim, jaki jest, ale jeśli ktoś pyta, mówię PRAWDĘ a prawda jest jaka jest, niekorzystna dla niego.Wczoraj na fb (jesteśmy w jednej grupie erotic art) polubił mój komentarz do zdjęcia Ja już też nie chcę się zemścić, bo to byłoby podłe. Nie wybaczę, bo za dużo tego się uzbierało. Ostatnio to już były tylko chwile przyjemności, pisałam, że odkąd przestałam być potulna i grzeczna i zaczęłam walczyc o swoje, dąsał się biedaczek. Mnie pomaga ROZMOWA. Z przyjaciółką, znajomymi, kolegą. Nie o P. O czymkolwiek, bylebym nie siedziała sama w domu, a jesli nawet siedzę, to muszę czymś zająć myśli: oglądam Supernatural, czytam mangę, pisze yaoi i takie tam. |
|
|
|
|
#3171 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 928
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Mimo, że W. ma świetną opinię na dzielni ( ) jako super kumpel, wg starszego pokolenia grzeczny, porządny, ułożony, nie szlaja się nigdzie, szanuje kobiety, no po prostu 'idealny chłopak dla mojej córki/wnuczki', to ja wiem swoje. Wiem, że sprawił mi przykrość. Tak samo jak Ty, nie mam zamiaru ukrywać prawdy.
__________________
"Pamiętaj, że każdy napotkany człowiek czegoś się boi, coś kocha i coś stracił." |
|
|
|
|
#3172 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
MM1234
Ja od exa zawsze brałam a mało dawalam od siebie co mi pózniej uświadomił.To on robił mi śniadania do łóżka,to on leciał kilometr do sklepu gdy mi chialo sie jeść,a byliśmy akurat daleko od miasta na działkach,to on dmuchal o chulal na mnie a mi ciagle było zle.Dopiero teraz sobie uświadomiłam jak on bardzo sie zmienił dla mnie,i jak bardzo mnie kochal.Ale pózniej taki etap w naszym związku nastąpił,ze seks z nim to był dla mnie przykry obowiązek,i miałam łzy w oczach juz wtedy na i wyglada go nie kochalam i byłam tylko przyzwyczajona.Postepowal am prawie tak jak ty i teraz mam dwa lata sama i juz takiego faceta znaleźć nie mogę.Bo żaden nie jest chodź trochę podobny do ex. Roksen Nie wytrzymalabym z facetem mało rozrywkowym bym sie z nim zanudzila.Wiec tak jak piszesz cos za cos. |
|
|
|
#3173 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
__________________
IT - programuj, dziewczyno! |
|
|
|
|
#3174 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 161
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
to forum dla mnie jest rodzajem "terapi"... Jak czytam to co sama pisze i to co pisza inne dziewczyny z dnia na dzien mi przechodzi...
W ogole zauwazylam, ze po rozstaniu wszystkie mamy mniej wiecej te same reakcje: 1. Nigdy juz nie bede z nikim tak szczesliwa (kompletna glupota, nasze szczesci zalezy tylko od nas samych a mezczyzna nie jest jedyna droga ku szczesciu). 2. To moja wina (nie prawda, wina lezy po obu stronach) 3. On jest jedyny (wiekszej glupoty chyba nie mozna pomsylec... wiem z wlasnego doswiadczenia)... 4. A gdybym zachowala sie wtedy inaczej... itp., itd. 5. Mezczyzna w centrum uwagi, kazda zrobilaby dla swojego wszsytko, a oni maja to w glebokim powazaniu... Dziewczyny, nikt nie powinien byc dla nas na 1 miesjcu, oprocz nas samych Najbardziej irytuje mnie fakt, ze oni tak na prawde maja gdzies stan naszego ducha i nasze uczucia. Nie potrafia ich docenic... i przytym maja nas za niezrownowaznone emocjalnie idiotki do ktorych mozna w kazdej chwili wrocic. Faceci to egoisci... ale nie przez to przestane wierzyc w milosc, o nie... W zyciu jest tak, ze tak jak same sie widzimy tak i inni nas postrzegaja. Ja wyzbylam sie juz wszelkich kompleskow i niskiego mniemania o sobie. Jesli kobieta nie dostrzega wlasnych zalet, to moze byc pewna, ze mezczyzna tez tego nie zrobi. Jesli bedziemy smutne, zgorzkniale i zakomplksione to nigdy nie znajdziemy faceta... Moj "wspalnialy" ex wlasnie do mnie "wrocil"... (oni zawsze wracaja) ale ja na pewno go po raz drugi nie zaakceptuje. Niech sie pocaluje w tylek... i teraz placze, tak jak 10 miesiacy temu ja plakalam.
__________________
|
|
|
|
#3175 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 3
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Oszukana i zdradzona przez faceta - nie potrafię się pozbierać- pomóżcie.......
Dziewczyny okazało się, że mężczyzna, który nazywał mnie "swoją dziewczyną", "kochaniem" i "jedynym pozytywnym aspektem w jego życiu" przez cały czas trwania znajomości okłamywał mnie i zdradzał. (Ja mam 26 lat on 30) Zaufałam mu i oddałam mu swoje serce, cieszyłam się z każdego spotkania z każdego telefonu poznałam go w najbardziej odpowiednim momencie moje życia, dawałm mi wsparci i siłe, to dla niego każdego dni chcaiłam wstawac iść do pracy i z uteskniem czekałam na każdy weekend żeby sie zobaczyć z NIM. Okazało się ze bylam tylko elementem rozrywki w jego życiu. Dzieki mnie odrywał sie od szraej rzeczywistości a tak naprawde nie byłam nigdy nikim ważnym dla niego tylko ciągle mnie oklamywał. Przez cała naszą znajomśc zdradzał i spotkał się ze swoją byłą i inną dziewczyną. Gdy to wszystko wyszło na jaw załamałam się....... nie mogę spac ani normalnie funkcjonować; wziełam ostatnie dni urlopu bo nie dałabym rady normlanie pracować. Codziennie płacze praktycznie przez cały dzien.... jutro muszę wrócić do pracy- nie wiem jak to zrobię... najgorsze ze nie wyobrażam sobie dalej mojego życia. Jestem osobą dość nieśmiała i nie mam znajomych; przez ten rok to on wypełniał każdą wolną chwile. A teraz zostałam sama ze sobą i wielkim żalem bo czuje się jak iditoka, najgorsza debilka i ogólnie dno. Włożyłam wiele sił w ten związek0 zyjąc nadzieją na milosc. Ja się zakochałam a on mnie zostawił jak najgorszą szmate. Nie potrafie dalej już zyc, nie widze sensu i jest mi strasznie przykro i mam straszną rane na sercu ze zostalam tak potraktowana jakby byla zwykla dziwką. Jak mam dalej życ skoro moja samoocena:na i wartośc spadly do zera. Ten facet ciągle mi powtarzał, ze jestem" wyjątkowa i niesamowitą dzecwzyną", "że ma szczescie ze mnie poznał" ze jego znajomi bardzo mnie lubią" ze lubi spedzac ze mna kazda chwile bo daje mu duzo radosci". Skoro byłam taka niesamowita to dlaczego tak sie zachowal? widocznie jestem nikim Nie wiem jak dalej normlanie życ, nie potrafie się ogarnać, tylko płacz, żal i najgorsze mysli Proszę pomożcie bo nie mam do kogo się zwrócić |
|
|
|
#3176 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 161
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
ewastarz, mi sie przytrafila bardzo podobna sytuacja.
Zakochalam sie jak kretynka i zaufalam facetowi, ktory wydawal mi sie idealny. Mily, sympatyczny, prosty, inteligentnty... i UWAGA, taki we mnie... teraz bedzie smiesznie... ZAKOCHANY, ze az sama sie balam, ze nie bedac na poczatku pewna swoich uczuc, skrzywdze go... Ja tez bylam sama, zyje w obcym kraju, w tamtym czasie w nocy pracowalam a w dzien uczylam sie.. nie mialam nawet z kim porozmawiac, znajomi juz mnie nie mogli (slusznie zreszta) zniesc, bo non stop o nim mowilam... ale z czasem, powoli, powoli, przeszlo mi. Zaczelam czytac ogromna ilosc feministycznych ksiazek, skupilam sie wylacznie na sobie, na sporcie, na tym co lubie, i dzisiaj, bo 10 miesiacach, mimo ze czasm przyjdzie mi jeszcze jakis mini kryzys, czuje sie bardzo dobrze, czuje sie duzo, ale to duzo silniejsza i niezalezna. wiem ze juz drugi raz nie dam sie oszukac. Ciesze sie zyciem, bo to jest MOJE zycie, nie jego. To on cos stracil, nie ja. Bo to on stracil kobiete z klasa, ktorej na nim zalezalo... i to przez wlasna glupote. Zobaczysz, ze on kiedys do ciebie bedzie chcial wrocic (tak jak to teraz jest u mnie) a ty go nie bedziesz chciala. Duma to podstawa, a pewnych bledow po prostu sie nie wybacza, szczegolnie jest ktos z ciebie zakpil. Badz silna i nie placz, bo nie masz powodu. Jakbys stracila rodzicow albo zdrowie, to bym Cie mogla zrozumiec... ale facet? Wiesz ile ich jest (i to lepszych) na swiecie? Uwierz w siebie i glowa do gory!
__________________
|
|
|
|
#3177 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 79
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
a mnie dołuje to, że miesiąc po rozstaniu już adoruje na fb dziewczynę, przez którą ciągle się kłóciliśmy...zwalił winę za rozpad naszego związku na mnie a teraz bezczelnie się bawi. Eh
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#3178 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 161
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
)
__________________
|
|
|
|
|
#3179 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
![]() Co masz na myśli pisząc krzywdy jakie sobie wyrządzaliście? |
|
|
|
|
#3180 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 56
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
![]() A ten Twój miał z Tobą kontakt czy tak ni z gruchy pietruchy zatesknil po 10 miesiacach? |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:33.






no i jesli seks, to tylko po imprezie, na trzezwo nigfy bym sie nie zgodzila, bo zbyt sztywna bywam, jesli ten ktos nie jest 100% tym, kogo chce. Po postuprostu nie odwazylabym sie, czekalabym, az sam zacznie mnie podrywac.







I nic by się nie zmieniło, nie przekonałabym go do tego, by zobaczył we mnie tę osobę, którą powinien. Szczerze mówiąc, będąc z nim tylko coraz bardziej bym siebie nienawidziła i nic by z tego nie wyszło. Rozstanie dobrze mi zrobiło z jednego powodu: odzyskałam swoje życie



