Panny Młode 2015 cz. 10

[tunia89]

Widzę, że było o mieszkaniu przed ślubem.
My w przeciągu roku chcemy się wyprowadzić
Po pierwsze chcemy mieszkać razem i sami i zobaczyć jak to jest
Po drugie chcemy się dotrzeć
Po trzecie obydwoje już dostajemy nerwicy mieszkając z rodzicami

[existence]

Napisane przez Edebedowa

a jak ktoś mieszka w domu to co ubieracie?

bramę no i też zazwyczaj ubierają wtedy framugę drzwi wejściowych do domu

Napisane przez lolusl

Swoją drogą od 3 dni sie duszę,wczoraj 2 razy zasłabłam,dzisiaj byłam u lekarza,pobierali mi krew i robili rentgena,ale nic nie wyszło. Nie wiem co sie dzieje :/

łosz kurcze, to trochę kiepsko :/

Napisane przez Kelpie

Co do mieszkania przed slubem to ja jestem zywym przykladem ze to sie przydalo.
Krotko mowiac licealna milosc, klasowa para, poszlismy do tego samego miasta na studia i zamieszkalismy razem. Po roku nasze drogi sie rozeszly. Okazalo sie ze wszystko bylo ladnie pieknie jak kazdy mieszkal u siebie, a wspolne mieszkanie, studia, pierwsze kroki w doroslym zyciu i piekna licealna milosc nie przetrwala...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u nas było tak samo tylko, że my jesteśmy razem do dziś życie weryfikuje generalnie no


łoooo jakie tu piękne zdjęcia w tym artykule wszystko praktycznie jest w moim stylu weselnym http://www.slubnaglowie.pl/inspiracj...zalone-lata-60

[Edebedowa]

Napisane przez existence

bramę no i też zazwyczaj ubierają wtedy framugę drzwi wejściowych do domu

aaaa to u nas też tak jest ale to w dniu ślubu

Fajny prezent dostałam od teściów, jutro Wam wstawię zdjęcia a teraz lecę grać w scrabble z TŻtem )

Buziaki

[existence]

Napisane przez Edebedowa

aaaa to u nas też tak jest ale to w dniu ślubu

Fajny prezent dostałam od teściów, jutro Wam wstawię zdjęcia a teraz lecę grać w scrabble z TŻtem )

Buziaki

u Nas 2 dni przed żeby zdążyć wytrzeźwieć do ślubu
miłej gry!
ja idę kończyć moje super zadanie...

[MajsterkaANB]

Napisane przez magda_mjt

A mówisz jak podstarzały zgredzik wiadomo, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia , ale też wiadomo- z wiekiem człowiekowi się postrzeganie świata też zmienia

mi się właśnie wydaje, że w większości sytuacji wiek ma niewiele do rzeczy - spójrzmy na mnie - podejrzewam, że gdybym nie miała dziecka i nie musiała tak wcześnie dorosnąć to w tej chwili nie planowałabym wesela

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Napisane przez Edebedowa

normalnie z ust mi to wyjęłaś

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------



Dawniej było trochę inaczej. Rozwód był czym nie do pomyślenia a w dzisiejszych czasach jest czymś normalnym i pospolitym. Widzę to np po moich rodzicach, że mimo jak bardzo się nie dogadują i jak bardzo jest im źle to się nie rozwiodą BO TAM IM WPOJONO że małżeństwo do końca życia i jeden dzień dłużej.
To, ze chcecie mieć nowy etap po ślubie- super i życzę Wam jak najlepiej.
Jednak ja, mając teraz swoje doświadczenia i znając swój charakter, nie chciałabym, zeby pierwsze 4 miesiące po ślubie wyglądały tak jak teraz wyglądają.

ooooo! dokładnie to a tak, to wrócimy sobie do swoich domków i będziemy sobie mężować i żonować, a nie wnerwiać się o przysłowiowe skarpetki na podłodze

[magda_mjt]

Napisane przez MajsterkaANB

mi się właśnie wydaje, że w większości sytuacji wiek ma niewiele do rzeczy - spójrzmy na mnie - podejrzewam, że gdybym nie miała dziecka i nie musiała tak wcześnie dorosnąć to w tej chwili nie planowałabym wesela

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------


ooooo! dokładnie to a tak, to wrócimy sobie do swoich domków i będziemy sobie mężować i żonować, a nie wnerwiać się o przysłowiowe skarpetki na podłodze

No, ja z własnego doświadczenia mogę tak powiedzieć . Nie mam dziecka, a wcześniej czułam się po prostu za młoda na ślub . Dopiero koło 22/23 lat, stwierdziłam, że stoimy na tyle mocno na własnych nogach, że jesteśmy odpowiedzialni i podołamy faktycznemu dorosłemu życiu i przede wszystkim, że mogę być już żoną . Mi to z wiekiem i doświadczeniem przyszło

[MajsterkaANB]

no właśnie o to cho moje koleżanki nie myślą o ślubie, a niektóre nawet o poważnych związkach.

[Edebedowa]

Dokładnie mam to samo na myśli ! Majsterka, widzę, że mamy podobne charaktery i w wielu sprawach się zgadzamy fajnie

[magda_mjt]

Hahaha, kupuję właśnie TŻ'towi spodnie... i to są na wyprzedaży z 25 funtów na 10 .... więc nie wiem, który rozmiar, a że taniocha to wzięłam dwa rozmiary i jeden potem odda... na końcu pojawia się rubryka czy mam jakiś kod promocyjny.... google pomogło i zamiast 50 funtów zapłacimy 15 funtów za 2 pary spodni no, i tak to lubię .

[MajsterkaANB]

Edebedowa też to zauważyłam

Patrzycie na ksw? Mamed wychodzi <3

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

No dobra już po walce

[lolusl]

Myślę,że Majsterka ma rację - większą rolę niz wiek odgrywa fakt,czy ktoś ma pracę,mieszkanie,chęci albo inne czynniki.

[Edebedowa]

ej Lolusl w ogóle sorry za tą wcinę w Wasz wątek no ale przeżyć nie mogę tego do tej pory. Nie ogarniam ludzi.

[magda_mjt]

No i to samo napisałam . Tyle, że u mnie z wiekiem (ew. jeśli ma to lepiej brzmieć- z czasem ) przyszła ta pewność i przekonanie, że już stoimy na własnych nogach, że możemy myśleć o ślubie .

Lecę do spania, paaadam . Dobranoc!

[Kelpie]

Ja np nie wyobrazalam sobie ze wezmiemy slub na studiach nie pracujac i co miesiac rodzice beda nam pomagac itd. Dziwnie bym sie czula. Jak juz praca i jakas samodzielnosc to juz mozna bylo myslec.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Edebedowa]

Napisane przez magda_mjt

No i to samo napisałam . Tyle, że u mnie z wiekiem (ew. jeśli ma to lepiej brzmieć- z czasem ) przyszła ta pewność i przekonanie, że już stoimy na własnych nogach, że możemy myśleć o ślubie .

Lecę do spania, paaadam . Dobranoc!

Ja podobnie, jak wiedziałam, że będe mieć pracę to postanowiłam zamieszkać z TŻ, sama się utrzymywałam więc rodzice już nie mogli mi "zabronić" tak jak wcześniej.

Dobranoc

Ja przegrałam 257 do 322

[MajsterkaANB]

Pomoc od rodziców jak najbardziej ale w granicach rozsądku moja mama czasami daje nam obiadki

---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

no nic, też spadam papa

[tunia89]

My wiedzieliśmy, że zaręczyny to jak studia skończę, jak ja miałam 19lat to inne rzeczy w głowie miałam... i błędów masę popełniłam...

Dobranoc

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Przepraszam, że tu piszę, ale pewnie Edebedowa nie zagląda często na PM2016.

Napisane przez Edebedowa

Ej a jak się zapatrujecie na mieszkanie razem? Bo przeglądam PM 2016 i mam lekką beke z tego co piszą, zresztą jak weszłam na pierwszą stronę to tam same 93 roczniki prawie (oczywiście be urazy dla nikogo ale nie widziałam tam chyba żadnej 89 alb niżej )

Napisane przez Edebedowa

za miesiąc mam 23 na karku. Nie miało to zabrzmieć, ze się wywyższam czy coś ale z własnego doświadczenia wiem, że mając 2o lat czy 21 też nie wyobrażałam sobie mieszkania przed ślubem i wszystko rysowałam w różowych kolorach. Ale jednak od mniej więcej 9 miesięcy mam trochę inny pogląd, może przez to, że jakiś etap w życiu zakończyłam, zaczęłam drugi i żyję na własną rękę (niestety-stety).

O co masz pretensje, że na wątku ślubnym rok późniejszym jest mało wizażanek starszych od ciebie? Bo nie rozumiem. Zachowujesz się jak stara baba pouczająca dzieciaczki. Jestem w twoim wieku (też za miesiąc 23 i do tego staż związku podobny), a jakoś nie uważam się za osobę, która może kogoś obrażać, bo ma inne poglądy i jest kilkanaście miesięcy starszy.

Wyobraś sobie, że niektórym nie zmianiają się poglądy co kilka miesięcy.
A także nie wszyscy mają problemy po wspólnym zamieszkaniu. W moim przypadku było tylko lepiej, żadnego docierania się czy poznawania nowych wad o których tak wytrwale piszecie (mnie jakoś absolutnie nic nie zaskoczyło).

Przepraszam za brak ładu i składu, ale u mnie nie jest z tym najlepiej w szczególności o tej godzinie i w sytuacji, gdy ktoś tak mnie wkurzy.

[okaro]

jak ja bym znalazla w koncu prace to bym raczej odkladala na przyszle mieszkanie i slub, bo pewnie aby zamieszkac razem ktores z nas musialoby sie przeniesc. I tak miesiac przed slubem wynajac mieszkanie czy kupic

[existence]

ludzie co Wy w ogóle odwalacie za jakieś wcinanie się w wątki, jakieś obrażanie siebie nawzajem, ogarnijcie się :/ mam wrażenie że dyskusja się powinna DAWNO zakończyć. Może wychodzi na to, że mądrzejszy powinien odpuścić pierwszy. Nie wiem za bardzo o co chodzi, nie wiem kto zaczął, kto skończy i szczerze średnio mnie to interesuje ale skończcie ten temat...

[joasia-a]

Witam was

Ja ja ogladalam Ksw ale jednak liczyłam na dłuższą walke..


Wgl powiem wam że umieram i w sumie nie wiem czy tak ma być ale wczoraj poszłam na leczenie kanałowe zeba ktorego mialam 1,5 tygodnia otwartego. Po pierwsze nie mogli mnie znieczulic (mialam ostatni dzien @, to samo bylo jak wysknczyla mi rzepka, 3 zastrzyki i nic) po pewnym czasie lekko mnie zlapalo, okazalo sie ze zab ma 4 kanaly ale tylko 3 mi sie znieczulily i te mi zrobila a do czwartego zalozyla lekarstwn zeby go zatruc. Matko. Myslalam ze zwariuje z bolu, tak mnie rwalo wszystko, dziaslo mi spuchlo tak ze zgryz mi śie poprzestawial. Na noc zazylam tabletke ale czuje juz z rana lekki bol.. czy nie wiecie czy to normalne? :-|

A wgl wczoraj polozylismy do konca parkiet, ustawilismy meble, wyrzuacilam mnostwo nnatek i ciuchow, uf. Ale nie dokonczylismy scian- biale rogi i dekor, ale juz i tak mi sie podoba


A co do nfztu zwlaszcza i do wspolnego mieszkania nie odnosze sie ale uwazam ze kolezanke z pm2016 troche ponioslo.. Mam nadzieje ze nie rozwinie tu sie kolejna walka ksw heh

[Bacardi_]

Heej

Napisane przez Edebedowa

a jak ktoś mieszka w domu to co ubieracie?

Ja ubieram wejście do domu

Napisane przez MajsterkaANB

Patrzycie na ksw? Mamed wychodzi <3

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

No dobra już po walce

oglądałam

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Napisane przez joasia-a

A co do nfztu zwlaszcza i do wspolnego mieszkania nie odnosze sie ale uwazam ze kolezanke z pm2016 troche ponioslo.. Mam nadzieje ze nie rozwinie tu sie kolejna walka ksw heh

Też tak uważam nikt nie miał przecież na celu nikogo pouczać ani matkować, ktoś to chyba źle odebrał

[existence]

Napisane przez joasia-a

Witam was

Ja ja ogladalam Ksw ale jednak liczyłam na dłuższą walke..


Wgl powiem wam że umieram i w sumie nie wiem czy tak ma być ale wczoraj poszłam na leczenie kanałowe zeba ktorego mialam 1,5 tygodnia otwartego. Po pierwsze nie mogli mnie znieczulic (mialam ostatni dzien @, to samo bylo jak wysknczyla mi rzepka, 3 zastrzyki i nic) po pewnym czasie lekko mnie zlapalo, okazalo sie ze zab ma 4 kanaly ale tylko 3 mi sie znieczulily i te mi zrobila a do czwartego zalozyla lekarstwn zeby go zatruc. Matko. Myslalam ze zwariuje z bolu, tak mnie rwalo wszystko, dziaslo mi spuchlo tak ze zgryz mi śie poprzestawial. Na noc zazylam tabletke ale czuje juz z rana lekki bol.. czy nie wiecie czy to normalne? :-|

A wgl wczoraj polozylismy do konca parkiet, ustawilismy meble, wyrzuacilam mnostwo nnatek i ciuchow, uf. Ale nie dokonczylismy scian- biale rogi i dekor, ale juz i tak mi sie podoba


A co do nfztu zwlaszcza i do wspolnego mieszkania nie odnosze sie ale uwazam ze kolezanke z pm2016 troche ponioslo.. Mam nadzieje ze nie rozwinie tu sie kolejna walka ksw heh

w życiu kanałowego leczenia nie miałam i o zgrozo po tym opisie to na przyszłość będę trząść gaciami jeszcze bardziej ale moja mama miała i ponoć dentyści czasami mówią, że robionego zęba (kanałowo czy nawet normalnie tak zwyczajnie borowanego) możesz lekko odczuwać do tygodnia...ja tego co robiłam tydz temu nie czułam w sumie w ogóle, może tak kilka minut po zrobieniu no ale każdy inaczej reaguje więc w sumie jak miałaś to wczoraj to chyba nie ma powodów do obaw


w ogóle no jak przeczytałam post wiadomy to mnie poniosło i się nawet nie przywitałam

heeeej

[joasia-a]

Napisane przez Bacardi_

Ja ubieram wejście do domu

oglądałam

Też tak uważam nikt nie miał przecież na celu nikogo pouczać ani matkować, ktoś to chyba źle odebrał

u nas tez wejscie sie lekko ubiera ale nie pijemy wtedy :p

Co do oglądałaś, z jakiego jesteś rejonu? ^^ bo kiedys pamietam jak ja tak pisałam i była dyskusja na ten temat :p

No i co do komentarza to dokładnie jak napisałaś

Napisane przez existence

w życiu kanałowego leczenia nie miałam i o zgrozo po tym opisie to na przyszłość będę trząść gaciami jeszcze bardziej ale moja mama miała i ponoć dentyści czasami mówią, że robionego zęba (kanałowo czy nawet normalnie tak zwyczajnie borowanego) możesz lekko odczuwać do tygodnia...ja tego co robiłam tydz temu nie czułam w sumie w ogóle, może tak kilka minut po zrobieniu no ale każdy inaczej reaguje więc w sumie jak miałaś to wczoraj to chyba nie ma powodów do obaw


w ogóle no jak przeczytałam post wiadomy to mnie poniosło i się nawet nie przywitałam

heeeej

No ja tez nie czuje zeba ktorego mialam robionego bez znieczulenia w czw :p ale oszczedzam wam szczegółów oczyszczania kanałow bo siedziałam 1,5h na fotelu i tak, dzieci drogie! Dbajcie o zęby a nie czekajcie na ostateczność jak ja, później robi sie niezbyt przyjemnie :p

[alora00]

Dzień dobry
Ale pięknie słoneczko świeci, aż chce się iść na spacer. Szkoda tylko, że nie ma z 20 stopni więcej

[existence]

Napisane przez joasia-a

u nas tez wejscie sie lekko ubiera ale nie pijemy wtedy :p

Co do oglądałaś, z jakiego jesteś rejonu? ^^ bo kiedys pamietam jak ja tak pisałam i była dyskusja na ten temat :p

No i co do komentarza to dokładnie jak napisałaś







No ja tez nie czuje zeba ktorego mialam robionego bez znieczulenia w czw :p ale oszczedzam wam szczegółów oczyszczania kanałow bo siedziałam 1,5h na fotelu i tak, dzieci drogie! Dbajcie o zęby a nie czekajcie na ostateczność jak ja, później robi sie niezbyt przyjemnie :p

ja jestem w szoku, że po 5 latach bez wizyty u dentysty miałam robionego jednego zęba przez 10 minut no ale widać taka mja natura będę chodzić raz w roku do kontroli jak się częściej chodzi to strach przed wejściem do gabinetu jest mniejszy

w ogóle wiem temat YR na tym wątku się już chyba zdecydowanie przejadł ale nareszcie doczekałam się u nich historii zakupów bo wcześniej nic nie widziałam i kwota mojego zamówienia mikołajkowego się zgadza i ma status wysłane więc przyjdą mi kolejne perfumy za 1zł

A co do dziewczyn, które zamówiły CuE z tą pompką taką różową mam nadzieję, że Wam psika dobrze! Ola wczoraj oglądałam zdj na Twoim blogu, bardzo ładnie one wyglądają tż się wczoraj bawił moim atomizerem i dał mi nadzieję, że może to naprawi bo w środku tam coś mi pękło w tej pompce i się dostaje powietrze

[lolusl]

Dzień dobry
Ot afera międzywątkowa się zrobiła

[joasia-a]

Napisane przez existence

ja jestem w szoku, że po 5 latach bez wizyty u dentysty miałam robionego jednego zęba przez 10 minut no ale widać taka mja natura będę chodzić raz w roku do kontroli jak się częściej chodzi to strach przed wejściem do gabinetu jest mniejszy

w ogóle wiem temat YR na tym wątku się już chyba zdecydowanie przejadł ale nareszcie doczekałam się u nich historii zakupów bo wcześniej nic nie widziałam i kwota mojego zamówienia mikołajkowego się zgadza i ma status wysłane więc przyjdą mi kolejne perfumy za 1zł

No tez bym chciala przyjsc po 10 latach bez leczenia zebow i miec jedna dziurke! :P niestety.. ja sobie pochodze.. ale pozniej na pewno kontrola co pol roku plus wybielanie zebow
Wgl.. ja myslalam ze moja mama miala sztuczne zeby na dole xD a ona ma wszystkie swoje.. a ma po 2 tygodniach uzywanie tej silikonowej nakladki z plynem tak bielutkie zeby ze szok i tez takie chce akurat do slubu sie wyrobie ze wszystkim :P

A co do YR.. ja wczoraj zalozylam konto i mam historie zamowien :P moje jest w toku.. ale juz zaplacilam i wgl :p ale Tobie udalo sie jeszcze na zele zalapac, nie?

[Aniaa_89]

hej
ale dziś fajne słoneczko

Napisane przez existence

ja jestem w szoku, że po 5 latach bez wizyty u dentysty miałam robionego jednego zęba przez 10 minut no ale widać taka mja natura będę chodzić raz w roku do kontroli jak się częściej chodzi to strach przed wejściem do gabinetu jest mniejszy

racja ja chodzę regularnie i dentysta mnie w ogóle nie rusza
no ale też pewnie dlatego, że mam zdrowe zęby i rzadko co muszę coś z nimi robić, no ale to też pewnie wynika z tego że chodzę na tyle często, że jak coś zaczyna się dziać to szybko jest to zauważone i zrobione i nie ma problemu

[existence]

Napisane przez joasia-a

No tez bym chciala przyjsc po 10 latach bez leczenia zebow i miec jedna dziurke! :P niestety.. ja sobie pochodze.. ale pozniej na pewno kontrola co pol roku plus wybielanie zebow
Wgl.. ja myslalam ze moja mama miala sztuczne zeby na dole xD a ona ma wszystkie swoje.. a ma po 2 tygodniach uzywanie tej silikonowej nakladki z plynem tak bielutkie zeby ze szok i tez takie chce akurat do slubu sie wyrobie ze wszystkim :P

A co do YR.. ja wczoraj zalozylam konto i mam historie zamowien :P moje jest w toku.. ale juz zaplacilam i wgl :p ale Tobie udalo sie jeszcze na zele zalapac, nie?

no ja zamówiłam 2 żele te duże + mleczko gratis, misia, tusz i wodę za 56zł w wysyłką
Ja 29 listopada zrobiłam pierwsze zamówienie i dopiero teraz mam historię ale moje jest już od wczoraj w tranzycie u kurierów a Ty co zamówiłaś?