Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

[Kolorowa89]

profilowanie to ustalenie profilu wsparcia: I profil to osoby aktywne, nie potrzebujące wsparcia, potrzebują ofert pracy, II to osoby wymagające wsparcia mogące pójść np. na staż, kurs, w III grupie znajdą się osoby zagrożone wykluczeniem społecznym i takie, które nie chcą podjąć zatrudnienia, w praktyce wygląda to trochę inaczej . profilowanie to beznadziejny pomysł, ale co zrobić, wprowadzili zmiany i trzeba się do nich dostosować. Nie możesz pójść na staż jeżeli nie miałaś profilowania, więc Panie powinny wiedzieć co robić. Zapytaj czy Ty w ogóle masz szanse na staż . jeżeli tak to sama spróbuj poszukać pracodawcy, który złoży wniosek imienny.

[khloe]

Napisane przez Apelly

Ja akurat lubię te pytanie, co robiłam w poprzedniej pracy. Nawet jeśli mam wypisane w CV obowiązki, to jednak warto opowiedzieć dokładniej na czym to polegało. Natomiast co do nieprawidłowego odczytu nazw - no cóż, powinien się wstydzić. Poprawiałaś go?

tak, oczywiście poprawiałam go.

W ogóle mam wątpliwości co do pracy, jeśli ewentualnie by mnie przyjęli.
Koleś, który mnie rekrutował zapytał mnie, czy jestem gotowa pracowac w każdą niedzielę około 1,5 h. Ja zapytałam na czym polegałaby praca, a on mi na to, że te 1,5 godziny to trzeba dzwonić po odbiorcach i ustalać poniedziałkowe terminy odbioru czy coś w tym stylu. Oczywście dostaje się telefon służbowy i dzwoni się z domu.

Powiedziałam, ze nie ma problemu, jednak teraz ma wątpliwości. Niby to tylko 1,5 h, ale kurcze ani wyjechać na weekend, ani na imieniny wyjśc....

Co o tym myślicie?

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Napisane przez Kolorowa89

profilowanie to ustalenie profilu wsparcia: I profil to osoby aktywne, nie potrzebujące wsparcia, potrzebują ofert pracy, II to osoby wymagające wsparcia mogące pójść np. na staż, kurs, w III grupie znajdą się osoby zagrożone wykluczeniem społecznym i takie, które nie chcą podjąć zatrudnienia, w praktyce wygląda to trochę inaczej . profilowanie to beznadziejny pomysł, ale co zrobić, wprowadzili zmiany i trzeba się do nich dostosować. Nie możesz pójść na staż jeżeli nie miałaś profilowania, więc Panie powinny wiedzieć co robić. Zapytaj czy Ty w ogóle masz szanse na staż . jeżeli tak to sama spróbuj poszukać pracodawcy, który złoży wniosek imienny.

chyba żartujesz!
O masakra, w tych PUPach to już naprawdę nie mają co robić.

A masz może info a propos tego profilowania. Chodzi mi o ten I profil. Co jest pod pojęciem osoby aktywne?

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez khloe

A masz może info a propos tego profilowania. Chodzi mi o ten I profil. Co jest pod pojęciem osoby aktywne?

Pytanie nie do mnie, ale jako osobę aktywna określiła mnie pracownica pup. 2,5 roku po studiach nie pracowałam nigdzie, ale jestem aktywna, bo 3 razy byłam wyrejestrowana i przyznałam się że w tym czasie zapierdzielałam na zbiorach za granica. radzę sobie więc pomoc się nie należy.

Ale jak już jakimś cudem znalazłam sobie pracodawcę który weźmie mnie na staż, to już nic do powiedzenia nie mieli i staż dostałam.

Teraz już wiem, ze lepiej się nie przyznawać, że się pracowało gdzieś.

[20160901857]

Napisane przez khloe

tak, oczywiście poprawiałam go.

W ogóle mam wątpliwości co do pracy, jeśli ewentualnie by mnie przyjęli.
Koleś, który mnie rekrutował zapytał mnie, czy jestem gotowa pracowac w każdą niedzielę około 1,5 h. Ja zapytałam na czym polegałaby praca, a on mi na to, że te 1,5 godziny to trzeba dzwonić po odbiorcach i ustalać poniedziałkowe terminy odbioru czy coś w tym stylu. Oczywście dostaje się telefon służbowy i dzwoni się z domu.

Powiedziałam, ze nie ma problemu, jednak teraz ma wątpliwości. Niby to tylko 1,5 h, ale kurcze ani wyjechać na weekend, ani na imieniny wyjśc....

Co o tym myślicie?

Dla mnie to trochę lipa, terminy z poniedziałku powinno się potwierdzać w piątek. Kultura wymaga żeby w niedzielę nie zawracać ludziom głowy takimi rzeczami. Średnio bym chciała pracować u takiego człowieka.

[khloe]

Napisane przez nouvelle90

Dla mnie to trochę lipa, terminy z poniedziałku powinno się potwierdzać w piątek. Kultura wymaga żeby w niedzielę nie zawracać ludziom głowy takimi rzeczami. Średnio bym chciała pracować u takiego człowieka.

no własnie też tak myślę.
W ogóle naziwjcie mnie francuskim pieskiem, albo osobą wybrzydzającą, ale sama siedziba firmy tez mnie skutecznie odstraszyła....

[cholernarejestracja]

Napisane przez khloe

no własnie też tak myślę.
W ogóle naziwjcie mnie francuskim pieskiem, albo osobą wybrzydzającą, ale sama siedziba firmy tez mnie skutecznie odstraszyła....

Ja też odrzuciłam pracę w jednej firmie w której mnie chcieli bo atmosfera wyglądała na okropną. Wszyscy siedzieli w jednej dużej sali, nikt się do nikogo nie odzywał, wszyscy pochmurni, jedyna interakcja między pracownikami jaką zaobserwowałam, to jak jeden na drugiego warczał, że mu cośtam źle zrobił. Wchodziło się tam jak do fabryki betonu.

I miałam czuja, bo później rozmawiałam ze znajomą która tam pracowała i okazało się, że faktycznie atmosfera do dupy, szefa nikt nie lubi, wieczny stres i wszyscy odchodzą co chwilę, dlatego tak często szukają stażystów i nowych pracowników

[Apelly]

Napisane przez Domina

Bardzo fajnie to naprawdę wygląda. Ja jak się przyjmowałam do swojej poprzedniej pracy bardzo mnie wypytywali o kurs sekretarski. Trzeba tylko pamiętać żeby nie wpisywać wszystkich szkoleń jak leci i wysyłać tylko dopasować szkolenie do stanowiska na które aplikujemy.

A nie wiesz może, czy liczba szkoleń do wykorzystania jest ograniczona?

Napisane przez nouvelle90

Dla mnie to trochę lipa, terminy z poniedziałku powinno się potwierdzać w piątek. Kultura wymaga żeby w niedzielę nie zawracać ludziom głowy takimi rzeczami. Średnio bym chciała pracować u takiego człowieka.

Dokładnie. Niedość, że zawracanie ludziom głowy to i swojej także. W niedzielę!

Napisane przez cholernarejestracja

Wszyscy siedzieli w jednej dużej sali, nikt się do nikogo nie odzywał, wszyscy pochmurni, jedyna interakcja między pracownikami jaką zaobserwowałam, to jak jeden na drugiego warczał, że mu cośtam źle zrobił. Wchodziło się tam jak do fabryki betonu.

haha, to nieźlę wyczułaś Ja tam lubię open space, ale rzeczywiście atmosfera przynamniej jakaś musi tam panować.

[Farisss]

Napisane przez Kolorowa89

Zapytaj czy Ty w ogóle masz szanse na staż . jeżeli tak to sama spróbuj poszukać pracodawcy, który złoży wniosek imienny.

Taaaa, zapytać czy ma szansę. Ja pytałam - przy rejestracji pani powiedziała, że mnie się staż nie należy (nie wiedzieć czemu). A staż i tak dostałam.
Gdyby mi od razu powiedziała, że mogę się załapać, to bym sobie poszukała pracodawcy takiego który by mi odpowiadał bo bym złapała doświadczenie w tym w czym chcę. A tak to poszłam tam gdzie akurat przyjmowali...


Taka to wielka pomoc z up

[Domina]

Napisane przez Apelly

A nie wiesz może, czy liczba szkoleń do wykorzystania jest ograniczona?


Dokładnie. Niedość, że zawracanie ludziom głowy to i swojej także. W niedzielę!


haha, to nieźlę wyczułaś Ja tam lubię open space, ale rzeczywiście atmosfera przynamniej jakaś musi tam panować.

Liczba szkoleń nie jest w żaden sposób ograniczona

[Heledore]

Napisane przez khloe

tak, oczywiście poprawiałam go.

W ogóle mam wątpliwości co do pracy, jeśli ewentualnie by mnie przyjęli.
Koleś, który mnie rekrutował zapytał mnie, czy jestem gotowa pracowac w każdą niedzielę około 1,5 h. Ja zapytałam na czym polegałaby praca, a on mi na to, że te 1,5 godziny to trzeba dzwonić po odbiorcach i ustalać poniedziałkowe terminy odbioru czy coś w tym stylu. Oczywście dostaje się telefon służbowy i dzwoni się z domu.

Powiedziałam, ze nie ma problemu, jednak teraz ma wątpliwości. Niby to tylko 1,5 h, ale kurcze ani wyjechać na weekend, ani na imieniny wyjśc....

Khloe ja w jednej z moich prac musialam w soboty rano robic raport. Niby tylko 30-40 minut ale.... musialo być rano czyli sobie nie pośpisz. Raport do 9:00 miał byc wyslany. Tak o 8 musialam wstać. Niby nie jest to wczesnie ale czasem czlowiek ma ochote poprostu polezec zjesc sniadanie wyrze i ogladnąć program saniadaniowy. Nie dalo sie. Trzeba bylo wstac do kompa i zrobic kilkanaście obliczen. No i w piatek nie zabalujesz Jak raz na ruski rok nie zrobilam tego raportu w sobote to nic sie nie dzialo ale czlowiek chcialby czesciej niz ran na ruski rok gdzies pojechac na weekend - choćby to byla ciotka wieś dalej
No powiem ci ze irytowało mnie to po pewnym czasie okrutnie.

[Apelly]

Napisane przez Farisss

Taaaa, zapytać czy ma szansę. Ja pytałam - przy rejestracji pani powiedziała, że mnie się staż nie należy (nie wiedzieć czemu). A staż i tak dostałam.
Gdyby mi od razu powiedziała, że mogę się załapać, to bym sobie poszukała pracodawcy takiego który by mi odpowiadał bo bym złapała doświadczenie w tym w czym chcę. A tak to poszłam tam gdzie akurat przyjmowali...


Taka to wielka pomoc z up

Ostatnio dwie dziewczyny były się zarejestrować w UP i pytały o możliwości stażu - jedna otrzymała odpowiedź, że tak, druga, że nie - obie były u różnych pań, ale miały tą samą sytuacją zawodową (staż pracy)
Zresztą ja też ostatnio byłam tam i musiałam się tylko podpisać i przyjąć do wiadomości następny termin. Dosłownie nie przedstawiono żadnej oferty!

Napisane przez Domina

Liczba szkoleń nie jest w żaden sposób ograniczona

To fajnie

Nienawidzę ryzyka. A właśnie jestem w samym jego sercu

[Deborah100]

Napisane przez Kolorowa89

profilowanie to ustalenie profilu wsparcia: I profil to osoby aktywne, nie potrzebujące wsparcia, potrzebują ofert pracy, II to osoby wymagające wsparcia mogące pójść np. na staż, kurs, w III grupie znajdą się osoby zagrożone wykluczeniem społecznym i takie, które nie chcą podjąć zatrudnienia, w praktyce wygląda to trochę inaczej . profilowanie to beznadziejny pomysł, ale co zrobić, wprowadzili zmiany i trzeba się do nich dostosować. Nie możesz pójść na staż jeżeli nie miałaś profilowania, więc Panie powinny wiedzieć co robić. Zapytaj czy Ty w ogóle masz szanse na staż . jeżeli tak to sama spróbuj poszukać pracodawcy, który złoży wniosek imienny.

Ok to kto może wpasować się w ten II profil ? Jakie zadają mniej więcej pytania lub co trzeba wypełnić To by było dla mnie odpowiednie, bo jeśli wpasuję się do pierwszego profilu to nie ma szans. Mam się nie przyznawać, że pracowałam podczas studiów ? Czy np. wpisać mniej umiejętności ? Na jakiej podstawie ustalają przydział ?
Wybacz, ze tak dużo zadaję pytań ale zależy mi choćby na jakimś stażu.

A dlaczego mogę w ogóle nie mieć szansy na staż?
Szukam sama na własną rękę ale albo mam zbyt wysokie doświadczenie albo chwilowo nie potrzebują.
Myślę, że w urzędzie lepiej nie zadawać pytań typu ' a czy mogę' 'czy mam szansę' tylko twardo mówić, że chcę staż mam wykształcenie lub doświadczenie i z czegoś muszę żyć. Rada mojego ojca i chyba z niej skorzystam.
Tak samo jak załatwiam jakieś sprawy urzędowe...jeśli jesteś miła ale nie dopytujesz to odejdziesz z kwitkiem a jak widzą, że jesteś stanowcza, upierasz się przy swoim czy zadajesz dużo pytań to zazwyczaj pomagają.

[Lizzy77]

Napisane przez Domina

Bardzo fajnie to naprawdę wygląda. Ja jak się przyjmowałam do swojej poprzedniej pracy bardzo mnie wypytywali o kurs sekretarski. Trzeba tylko pamiętać żeby nie wpisywać wszystkich szkoleń jak leci i wysyłać tylko dopasować szkolenie do stanowiska na które aplikujemy.

Dziękuję za informację . Na pewno z jakiegoś kursu skorzystam. Oczywiście, że nie miałam zamiaru potem ich wszystkich wypisywać .

Ja miałam dziś rozmowę. Praca w sumie na miesiąc przy analizowaniu i archiwizowaniu dokumentów, ale i tak cieszę się, że może w końcu coś ruszy... Od razu inaczej się szuka nowej pracy mając już coś w zanadrzu

[Kolorowa89]

Napisane przez khloe

tak, oczywiście poprawiałam go.

W ogóle mam wątpliwości co do pracy, jeśli ewentualnie by mnie przyjęli.
Koleś, który mnie rekrutował zapytał mnie, czy jestem gotowa pracowac w każdą niedzielę około 1,5 h. Ja zapytałam na czym polegałaby praca, a on mi na to, że te 1,5 godziny to trzeba dzwonić po odbiorcach i ustalać poniedziałkowe terminy odbioru czy coś w tym stylu. Oczywście dostaje się telefon służbowy i dzwoni się z domu.

Powiedziałam, ze nie ma problemu, jednak teraz ma wątpliwości. Niby to tylko 1,5 h, ale kurcze ani wyjechać na weekend, ani na imieniny wyjśc....

Co o tym myślicie?

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------






chyba żartujesz!
O masakra, w tych PUPach to już naprawdę nie mają co robić.

A masz może info a propos tego profilowania. Chodzi mi o ten I profil. Co jest pod pojęciem osoby aktywne?

ale przecież ludzie w urzędach tego nie wymyślili, wprowadzili zmiany w ustawie i trzeba się dostosować.

Napisane przez Farisss

Taaaa, zapytać czy ma szansę. Ja pytałam - przy rejestracji pani powiedziała, że mnie się staż nie należy (nie wiedzieć czemu). A staż i tak dostałam.
Gdyby mi od razu powiedziała, że mogę się załapać, to bym sobie poszukała pracodawcy takiego który by mi odpowiadał bo bym złapała doświadczenie w tym w czym chcę. A tak to poszłam tam gdzie akurat przyjmowali...


Taka to wielka pomoc z up

skoro dostałaś to musiałaś spełniać wymogi, które są zapisane w ustawie.

Napisane przez Deborah100

Ok to kto może wpasować się w ten II profil ? Jakie zadają mniej więcej pytania lub co trzeba wypełnić To by było dla mnie odpowiednie, bo jeśli wpasuję się do pierwszego profilu to nie ma szans. Mam się nie przyznawać, że pracowałam podczas studiów ? Czy np. wpisać mniej umiejętności ? Na jakiej podstawie ustalają przydział ?
Wybacz, ze tak dużo zadaję pytań ale zależy mi choćby na jakimś stażu.

A dlaczego mogę w ogóle nie mieć szansy na staż?
Szukam sama na własną rękę ale albo mam zbyt wysokie doświadczenie albo chwilowo nie potrzebują.
Myślę, że w urzędzie lepiej nie zadawać pytań typu ' a czy mogę' 'czy mam szansę' tylko twardo mówić, że chcę staż mam wykształcenie lub doświadczenie i z czegoś muszę żyć. Rada mojego ojca i chyba z niej skorzystam.
Tak samo jak załatwiam jakieś sprawy urzędowe...jeśli jesteś miła ale nie dopytujesz to odejdziesz z kwitkiem a jak widzą, że jesteś stanowcza, upierasz się przy swoim czy zadajesz dużo pytań to zazwyczaj pomagają.

nie znam pytań, ja jako stażystka nie przeprowadzam profilowania . Bo możesz nie spełniać kryteriów, które są zapisane w ustawie .

[Deborah100]

Możesz podesłać nazwę tej ustawy ? Myślałam, że pracujesz na etat

[20160901857]

To jest pewnie ustawa o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, tylko szukaj jak najnowszej wersji.

Kpina jakaś z tymi profilami, przecież to nic nie zmieni na rynku pracy.

[Kolorowa89]

Napisane przez Deborah100

Możesz podesłać nazwę tej ustawy ? Myślałam, że pracujesz na etat

wczoraj już pisałam jaka to ustawa , ustawa o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, tylko musi być najnowsza wersja najlepiej z maja tego roku.

[Apelly]

Napisane przez Lizzy77

Ja miałam dziś rozmowę. Praca w sumie na miesiąc przy analizowaniu i archiwizowaniu dokumentów, ale i tak cieszę się, że może w końcu coś ruszy... Od razu inaczej się szuka nowej pracy mając już coś w zanadrzu

O, brzmi ciekawie ta praca

[Lizzy77]

Napisane przez Apelly

O, brzmi ciekawie ta praca

Brzmi ciekawie, ale właśnie się dowiedziałam, że mnie nie wybrali . Wydawało mi się, że spełniam wszystkie wymagania, mam doświadczenie, rozmowa chyba poszła ok, a tu klops... No cóż, życie...Teraz trza znaleźć siły i wysyłać dalej z nadzieją, że coś się trafi.

[Rysia Siarzewska]

Napisane przez Farisss

Tzn. ja wiem że jak się później zaczyna to obcinają za te dni, to logiczne, ale chodzi o to, że zamiast liczyć za dni robocze (pn-pt) to sobie przeliczają też za soboty i niedziele.
Mnie pani z UP nic nie mówiła o dalszym zatrudnieniu, tylko pracodawcy który też był, wspomniała, że to z parafką że musi mnie potem zatrudnić ale na ile to już nikt nie powiedział nic Chociaż ja tam nie planuję zostać bo mam wrażenie że cofam się w rozwoju

Tylko robocze

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez Farisss

Tzn. ja wiem że jak się później zaczyna to obcinają za te dni, to logiczne, ale chodzi o to, że zamiast liczyć za dni robocze (pn-pt) to sobie przeliczają też za soboty i niedziele.
Mnie pani z UP nic nie mówiła o dalszym zatrudnieniu, tylko pracodawcy który też był, wspomniała, że to z parafką że musi mnie potem zatrudnić ale na ile to już nikt nie powiedział nic Chociaż ja tam nie planuję zostać bo mam wrażenie że cofam się w rozwoju

Nie zostaniesz nawet jak zaproponuja ci normalną umowę?

moja znajoma miała staż w supermarkecie- normalnie towar wykładała. I potem zaproponowano jej pół etatu po stażu oferta nie do odrzucenia. Inaczej wykreslili by ja w UP i nie miałaby ubezpieczenia. co za chory kraj

[nicRu]

U mnie z kolei zmiana pracy i kompletne przerażenie tym ile się muszę (jak najszybciej) nauczyć...

[khloe]

Napisane przez Heledore

Khloe ja w jednej z moich prac musialam w soboty rano robic raport. Niby tylko 30-40 minut ale.... musialo być rano czyli sobie nie pośpisz. Raport do 9:00 miał byc wyslany. Tak o 8 musialam wstać. Niby nie jest to wczesnie ale czasem czlowiek ma ochote poprostu polezec zjesc sniadanie wyrze i ogladnąć program saniadaniowy. Nie dalo sie. Trzeba bylo wstac do kompa i zrobic kilkanaście obliczen. No i w piatek nie zabalujesz Jak raz na ruski rok nie zrobilam tego raportu w sobote to nic sie nie dzialo ale czlowiek chcialby czesciej niz ran na ruski rok gdzies pojechac na weekend - choćby to byla ciotka wieś dalej
No powiem ci ze irytowało mnie to po pewnym czasie okrutnie.

no własnie ja się boję tego, że niby powiedziałam, ze mnie to nie rusza, ale po 2 miesiącach będzie mnie wkurzało, ze w niedzielne popołudnie nawet kawy z koleżankami nie wypiję, bo będę musiała obsługiwać klientów

[slonecznikow_a]

Napisane przez khloe

no własnie ja się boję tego, że niby powiedziałam, ze mnie to nie rusza, ale po 2 miesiącach będzie mnie wkurzało, ze w niedzielne popołudnie nawet kawy z koleżankami nie wypiję, bo będę musiała obsługiwać klientów

Miałabym obawy, że 1,5 godziny zamieni się w 5 godzin. Wystarczy, że jeden kontrahent nie odbierze telefonu, z drugim nie od razu coś ustalisz... A czas leci

[cholernarejestracja]

Dostałam pracę zaczynam od poniedziałku.

[amberus]

Czyli tylko pogratulować i życzyć Ci aby praca spełniła Twoje oczekiwania.

[Kukunia23]

A ja nie dostałam nic, nikt mnie nie chce wszyscy odmawiają - jestem do niczego po co ja żyję?

[Farisss]

Napisane przez Kolorowa89

skoro dostałaś to musiałaś spełniać wymogi, które są zapisane w ustawie.

Ale ja wiem o tym, tylko nie rozumiem dlaczego pracownica urzędu wprowadziła mnie w błąd - przez co moje szanse na rynku pracy zmalały. Bo gdyby mi powiedziała, że "tak nalezy się pani staż" to poszukałabym sobie pracodawcy w tym w czym mam jakieś kwalifikacje, a nie traciła czas na szukanie pracy (w zasadzie nie jest to tracenie czasu, ALE) i przypadkiem trafić " na szybko, na hurrra, akurat tam jest oferta stażu".

Napisane przez Rysia Siarzewska

U mnie liczą tylko za dni robocze , pierwsze słyszę żeby liczyli za sobotę i niedziele
Ja w rozwoju już się cofnęłam na tym moim stażu

Ja nie wiem co się u mnie liczy, ale w jednym z up ponoć liczą też soboty i niedziele, a przynajmniej tak wyczytałam na forum. Dlatego pytam jak to jest u Was


[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4671891 1]Nie zostaniesz nawet jak zaproponuja ci normalną umowę?

moja znajoma miała staż w supermarkecie- normalnie towar wykładała. I potem zaproponowano jej pół etatu po stażu oferta nie do odrzucenia. Inaczej wykreslili by ja w UP i nie miałaby ubezpieczenia. co za chory kraj[/QUOTE]
To nie jest praca którą chcę wykonywać. Niby ok, bo siedząca, bez stresu i ogólnie "nicnierobienie", ale... ja się nawet tym męczę. Na stażu wytrzymam, bo muszę (bo to cholerne ubezpieczenie! jedyny powód dla którego się zresztą rejestrowałam w up...) Ale jakbym tam dłużej miała zostać to zdecydowanie nie. A teraz kasy trochę potrzebuję bo mam stałe wydatki no to... jest jak jest.
Z UP mogą mnie wykreślić, ale ja i tak zamierzam wyjechać do innego miasta + iść na studia od października (a że nie skończyłam 26 lat, to będę mieć ubezpieczenie od mamusi) i wtedy to mi to lata.

[nicRu]

Napisane przez cholernarejestracja

Dostałam pracę zaczynam od poniedziałku.

Gratuluje

[Kolorowa89]

Farisss nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło , w każdym urzędzie znajdzie się niekompetentna pani, ba nie tylko w urzędzie