|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#3151 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 624
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Ja niestety nie będę miała go na weekend ale w środę po weekendzie przyjedzie
__________________
Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Zaczęłam biegac Ignacy 25.12.2015 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3152 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Mam przez Was cały czas pod powiekami wizję tanczącego męża, siedzę i się hihram jak czubek, a on mnie pyta o co chodzi
![]()
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3153 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 348
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Ja takie tańce mam na codzień. Może nie takie profesjonalne, ale mój tz rusza się podobnie. On strasznie lubi zwracać na siebie uwagę, gdy ktoś na niego patrzy i się śmieje, to mógłby się tak wyglupiac bez końca. Zawsze mu wtedy mowie, ze jak mu się znudzi jazda to będzie mógł zarabiać tańcząc na wieczora panieńskich.
Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3154 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Hihihi
![]() ![]()
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3155 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 624
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Dziewczyny ale się nakrecilyscie na tańczących facetów super.
![]() Popsuł mi się ostatnio piekarnik siadł termostat no niby tylko niecałe 5 lat mamy to pudło szok. A ostatnio zastanawiałam się czemu wszystko się tak pali. No to mam odpowiedź. A dzisiaj będę piekła bułki z dynia i słonecznikiem na mojej roboty zakwasie i bedzie de musiała siedzieć przy piekarniku i pilnować aby się nie paliły. Jak go włączam to nagrzewa się na maksa. Ale jestem zła jakbym nie miała innych wydatków.
__________________
Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Zaczęłam biegac Ignacy 25.12.2015 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3156 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 348
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Ja dziś biegnę na spacer po galerii handlowej, musze sobie kupić nową torebkę, bo moja dosłownie się rozpada.
Wczoraj pożyczyłem rowerek stacjonarny od tesciowej. Chciałam sobie kupić taki zwykły rower, ale stwierdziłam ze sama i tak ni będę jeździć. A teraz wieczorem młoda idzie spać, ja odpalam jakiś serial i jadę. Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3157 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 91
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Dziewczyny wasi faceci jeżdżą dla Niemca czy Polaka ?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3158 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
37ana, oj jak mnie wkurza jak się jakiś sprzęt zepsuje wrrrrr z reguły psują się w najmniej odpowiednich momentach.
Quiza - też mam stacjonarny, super sprawa ![]() ![]() loverosa - do tej pory pracował w polskich firmach, teraz startuje do niemieckiej.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3159 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Chyba słabo szukałam skoro znalazłam ten wątek dopiero teraz... Witajcie!
Ja od miesiąca dopiero się zmagam z tym, że go nie ma i nie jest mi zbyt wesoło, ale staram się myśleć pozytywnie, choć nachodzą mnie też myśli typu: może takie życie nie dla mnie i jak to na nas wpłynie. W sumie z nikim jeszcze tak nie żyłam... Chętnie wrócę do starych postów i poczytam, jak sobie radzicie z rozłąką, a dodatkowo i z dziećmi same. Może przestanę się tak zamartwiać... Meblościanka mega ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3160 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;56817181]Chyba słabo szukałam skoro znalazłam ten wątek dopiero teraz... Witajcie!
Ja od miesiąca dopiero się zmagam z tym, że go nie ma i nie jest mi zbyt wesoło, ale staram się myśleć pozytywnie, choć nachodzą mnie też myśli typu: może takie życie nie dla mnie i jak to na nas wpłynie. W sumie z nikim jeszcze tak nie żyłam... Chętnie wrócę do starych postów i poczytam, jak sobie radzicie z rozłąką, a dodatkowo i z dziećmi same. Może przestanę się tak zamartwiać... Meblościanka mega ![]() A dlugo jestescie razem?daleko jezdzi tz?bedzie dobrze,razem damy radę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3161 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Witamy nową towarzyszkę doli i niedoli
![]()
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#3162 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 2 884
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Witam się kobietki
![]() Ja juz zaprawiona w boju - Znamy się z mężem prawie 7 lat i jak się poznaliśmy to już jeździł, wiec przyszło mi to całkiem naturalnie ;-) ale on akurat dosyć często w domu - weekendy zawsze, czasem nawet w tygodniu ze dwa dni. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3163 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3164 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 2 884
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3165 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3166 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 624
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Iran nie dziewczyny, fajnie że jest nas tak dużo.
Mój jeszcze 4 dni i będzie domu zleci szybko. Leczenie chce mi się wstać ale muszę się ruszyć. Myślałam że pośpię dłużej ale moja córcia nie wytrzyma w pokoju i nie da mamie swojej pospac ![]() Dziewczyny znacie może bezpieczny sposób worzenia d4-5 miesięcznego banana na rowerze - bo nie wiem czy na tych fotelika-nosidelko takiego malca można?
__________________
Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Zaczęłam biegac Ignacy 25.12.2015 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3167 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Cytat:
![]() Mój też jeździł jak go poznałam, od początku wiedziałam, że jeśli się na niego zdecyduję, to w pakiecie z ciężarówką ![]() ---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ---------- Z tego co wiem co nie można, takiego malucha to tylko chustować chyba możesz, ale chusta i rower to tak średnio...trzeba by zobaczyć czy są foteliki rowerowe dla takich maluszków.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3168 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Krótko (kilka miesięcy), ale dłużej się znamy. Był moim znajomym/ kolegą. Gdy po wielu latach zakończył się mój najdłuższy życiowy związek i gdy się w końcu pozbierałam, on też był sam, zaczęliśmy się spotykać w innej formie. Z racji tego, że mamy podobne charaktery i świetnie się dogadujemy, postanowiliśmy spróbować. On całe życie jeździ, ale zawsze codziennie do domu wracał. Mi przez myśl nie przeszło, że może być inaczej. W lutym zmienił pracę. Pomimo, że wracał na weekend to i tak strasznie tęskniłam. Teraz będzie w domu dopiero w następny weekend. Mamy jak najbardziej poważne plany. A ja się zastanawiam czy kiedyś się do tego przyzwyczaję... On uwielbia to co robi, ja to rozumiem i nie zamierzam go w żaden sposób ograniczać. Po prostu tęsknie i jest mi smutno, gdy go nie ma. No i martwię się, bo jest daleko, sam... Jeździ teraz na Niemcy lub Holandie, ale marzy mu się Hiszpania i Norwegia ![]() Edytowane przez e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57 Czas edycji: 2016-03-05 o 07:54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3169 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 624
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
elvegirl chustkę go w domciu głównie ale doczytałam że nie można w chacie na rower ale jak nie będę miała wyjścia to powolutenku w chacie będę z nim jeździć. Tuu mnie nie ma żadnych gór jest ogólnie równa drogą ja mam fankę więc powolutku może dam radę. Mam fotelik na rower ale co ani pionowy muszę go sprzedać i rozejrzeć się za czymś innym
__________________
Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Zaczęłam biegac Ignacy 25.12.2015 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3170 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;56836461]Krótko (kilka miesięcy), ale dłużej się znamy. Był moim znajomym/ kolegą. Gdy po wielu latach zakończył się mój najdłuższy życiowy związek i gdy się w końcu pozbierałam, on też był sam, zaczęliśmy się spotykać w innej formie. Z racji tego, że mamy podobne charaktery i świetnie się dogadujemy, postanowiliśmy spróbować. On całe życie jeździ, ale zawsze codziennie do domu wracał. Mi przez myśl nie przeszło, że może być inaczej. W lutym zmienił pracę. Pomimo, że wracał na weekend to i tak strasznie tęskniłam. Teraz będzie w domu dopiero w następny weekend.
Mamy jak najbardziej poważne plany. A ja się zastanawiam czy kiedyś się do tego przyzwyczaję... On uwielbia to co robi, ja to rozumiem i nie zamierzam go w żaden sposób ograniczać. Po prostu tęsknie i jest mi smutno, gdy go nie ma. No i martwię się, bo jest daleko, sam... Jeździ teraz na Niemcy lub Holandie, ale marzy mu się Hiszpania i Norwegia ![]() Jesli macie powazne plany to napewno sie przyzwyczaisz bo jesli on lubi to co robi to raczej nie zrezygnuje ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3171 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;56836461]
Mamy jak najbardziej poważne plany. A ja się zastanawiam czy kiedyś się do tego przyzwyczaję... On uwielbia to co robi, ja to rozumiem i nie zamierzam go w żaden sposób ograniczać. Po prostu tęsknie i jest mi smutno, gdy go nie ma. No i martwię się, bo jest daleko, sam... [/QUOTE] Takie związki nie są dla każdego, jak w przypadku każdego związku na odległość, trzeba sprawdzić czy się do tego nadajecie. Pewnie jeśli będzie trudniej, to znów zmieni pracę na taką, która mu pozwoli na częstsze pobyty w domu ![]() Trzeba sobie wykombinować jak najwięcej zajęć w czasie, kiedy go nie ma. Praca, szkoła, hobby. ---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ---------- Ja bym się nie odważyła na coś takiego. Nie wyobrażam sobie, podobnie jak nie brałam pod uwagę jeżdżenia w ciąży.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3172 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Cytat:
On jest tak za mną że pewnie by to zrobił, ale nie w tym rzecz w związku, żeby siebie ograniczać. W ten sposób bym go unieszczęśliwiła. Póki co testujemy i cały czas o tym rozmawiamy. Elvegirl: Wiem o tym, że nie dla każdego, ale też nie wyobrażam sobie rozstania z nim, więc szukam sposobu, żeby jakoś sobie radzić z rozłąką. A co do zajęć to masz całkowitą rację. Miałam teraz tydzień wolnego i właśnie teraz mi najgorzej odbijało. Tygodnie w pracy mijają znacznie szybciej ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3173 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;56837346] Tygodnie w pracy mijają znacznie szybciej
![]() I o to chodzi ![]() Wiadomo, każda z nas ma gorsze dni i mamy do tego prawo ![]() ![]()
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3174 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Cytat:
To ja miałam gorszy cały tydzień. Odchorowałam cały ten stres i choć sporo odpoczywałam to nie czuje się wcale mega wypoczęta, raczej leniwa ![]() ![]() Pierwszy wątek, który znalazłam i gdzie się rozmawia o normalnych kwestiach i co drugie słowo nie przebija się wątek zdrady. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3175 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;56838246]
Pierwszy wątek, który znalazłam i gdzie się rozmawia o normalnych kwestiach i co drugie słowo nie przebija się wątek zdrady.[/QUOTE] ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3176 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
My tutaj też przerobiłyśmy temat zdrady, na szczęście już od dawna jest spokój, ale był czas kiedy wpadał tu ktoś "z zewnątrz" i od razu zaczynał ten temat
![]()
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3177 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Zgadzam się! W sumie to ja nawet o tym nie myślę, ufam mu, raczej od początku skupiałam przede wszystkim na jego bezpieczeństwie. Noc, parkingi - chyba nie muszę rozwijać tej kwestii. Choć staram się odsuwać od siebie złe myśli to nie sprawię, że przestaną one istnieć.
W każdym razie grunt, że wraca. Wieczorem będzie <jupi> zawsze to doba razem ;D |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#3178 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Ja tematowi zdrady poświęcam tyle, co w każdym poprzednim związku - wiem że jest, nie ślepnę i nie głuchnę na ewentualne niepokojące sygnały, ale nie zamierzam poświęcać czasu na zastanawianie się czy mnie zdradza, czy jednak może niekoniecznie
![]() Na bezpieczeństwie też się nie skupiam - wierzę że umie o siebie zadbać, a jeśli nie, to i tak mu nie pomogę w razie czego. Na początku było nieco więcej stresów, bo jeździł w miejsca, gdzie był bardzo ograniczony kontakt. No proszę, przyjedzie, będzie pycha ![]()
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3179 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
My na temat zdrady mamy takie samo zdanie, czyli jest zdrada, nie ma zaufania, nie ma nas. A jak jest coś nie tak to sobie to mówimy w twarz i na bieżąco rozwiązujemy problemy. I mamy nadzieje iż to będzie skuteczne w prawidłowym funkcjonowaniu naszej relacji
![]() A co do bezpieczeństwa to masz rację, dało mi to do myślenia. Jest facetem, nie ma 5 lat, ale ja niestety mam bardzo troskliwe odruchy i nie wiem czy to przez tę moją nadmierną wrażliwość czy przez inne moje cechy. Tak już mam i zawsze się nad wyraz zamartwiam o osoby na których mi zależy. I zrobi pyszną kolację. Uwielbiam, gdy wraca i mi gotuje, choć ciągle twierdzi, iż nie potrafi ![]() A wy pracujecie zawodowo? Jak jesteście same to jak się organizujecie mając dzieci? Rodzina? Znajomi? Żłobek? Wiem, że ten temat jeszcze daleko przede mną, choć o zgrozo mam już 30 lat, ale tak wyszło, nic nie poradzę. Jestem po prostu ciekawa. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3180 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;56846406]My na temat zdrady mamy takie samo zdanie, czyli jest zdrada, nie ma zaufania, nie ma nas. A jak jest coś nie tak to sobie to mówimy w twarz i na bieżąco rozwiązujemy problemy. I mamy nadzieje iż to będzie skuteczne w prawidłowym funkcjonowaniu naszej relacji
![]() A co do bezpieczeństwa to masz rację, dało mi to do myślenia. Jest facetem, nie ma 5 lat, ale ja niestety mam bardzo troskliwe odruchy i nie wiem czy to przez tę moją nadmierną wrażliwość czy przez inne moje cechy. Tak już mam i zawsze się nad wyraz zamartwiam o osoby na których mi zależy. I zrobi pyszną kolację. Uwielbiam, gdy wraca i mi gotuje, choć ciągle twierdzi, iż nie potrafi ![]() A wy pracujecie zawodowo? Jak jesteście same to jak się organizujecie mając dzieci? Rodzina? Znajomi? Żłobek? Wiem, że ten temat jeszcze daleko przede mną, choć o zgrozo mam już 30 lat, ale tak wyszło, nic nie poradzę. Jestem po prostu ciekawa.[/QUOTE] Ja nie pracuję,siedze w domu z 4 letnim dzieciaczkiem i czasem juz nie mam na nic sily bo ze tak sie wyraze moje dziecko jes "nie do zdarcia" ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:28.