|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3151 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
Berbie, z książeczek Strzalkowksiej (tej od Piłki"
) to sa fajne jeszcze bajki "Maly duszek" i " Dzien dobry! dobranoc..." (U nas to ulubione do czytania do snu. Maja taki usypiaczowy ; ) klimat.Z płyt "kołysanki, utulanki" Magdy Umer i Grzegorza Turnaua ( teraz jest chyba jest jeszcze wydanie z książeczka) i wspominane Melorymki. Z LM, moze i zbytek, ale dosyc użyteczny do poduszka angel wings i 'prosiak' ( ).Puzzle piankowe, u nas non stop w uzyciu. Jak był mniejszy to pod matę edukacyjna podkladalismy. Na razie tyle mi do głowy przychodzi. ---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ---------- Cytat:
Edytowane przez Kubek29 Czas edycji: 2014-07-10 o 18:08 |
|
|
|
|
#3152 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
Ja mam mate chyba z Canpola taka morska i jest suuuper, dużo zabawek, lusterko, szelesci. Można ja włożyć do lozeczka. U nas jest teraz w kojcu.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#3153 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
Cytat:
3 mi zostały.Ale żeby dobrze wyglądać musze zrzucić 8 kg.Ale to po karmieniu.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#3155 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
jak się znów zmienił!
Buziaczki dla Roczniaka ![]() Wróciłam i padam, mam dość jeszcze mnie chłop na koniec w.rwił....
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem.... 26,01,2011[*] 23,04,2013[*] Nasze Szczęście- IGOREK |
|
|
|
#3156 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
![]() |
|
|
|
#3157 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
witajcie
u nas powolutku, tylko ja nie moge sie pozbierac. Tz ustawiam, wiec lekka wojna jest. kontynuacja szpitala domowego jest - zaczela Marysia zakazeniem drog moczowych (nie mam pojecia skad), pozniej Alka z angina, a teraz ja mam polpasca. do ok 17 jeszcze funkcjonuje, pozniej juz jest fatalnie. za 11 dni jedziemy do Polski na 6 tygodni. ide dalej chorowac.
__________________
measia@poczta.fm http://reczneadhd.bloog.pl/ https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post33507145 moje Aniołki maj 1998, 28.06.2010, Malenstwo 6.12.2010 http://www.suwaczek.pl/cache/7806573e3b.png http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ctgf6a72grmf9.png |
|
|
|
#3158 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
Co się stało?
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
#3159 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
na tym etapie z książeczek czarno-białe. choć ja drugi raz nie kupię (nasze poszły w obieg). wydrukuję z neta
![]() no i mata. wg mnie jakakolwiek (mieliśmy Tiny Love i z Ikei). no i nie wiem czy się zdecydowaliscie na wanienkę. jeśli tak zażyczyłabym sobie stelaż pod wanienkę. Mój kręgosłup błogosławił patent. łuszczenie skóry musi przejść same... używałam najróżniejszych kremideł a przeszło samo. jak zdecydowało się przejść ![]() ![]() dlaczego? tak szybko wszystko odreagowywał? na Maksiowym etapie okładałam T. dużymi zdjęciami twarzy (z gazet). jarał się (najbardziej Markiem Kondratem)Cytat:
![]() ![]() dzieć bardzo weryfikuje nasze "nigdy" ![]() ( )[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47247551] U nas jest teraz w kojcu. [/QUOTE]aaaaa! nie mów! po prostu nie mów... dziecko-ideał jaki meniak Sto lat Przystojniaku!!!!!!!!!!:r oza: Agatek, co jest. jakieś wybory?!
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
Edytowane przez pani22ka Czas edycji: 2014-07-10 o 22:34 Powód: zapomniałam o stelażu ;) |
|
|
|
|
#3160 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
Pani - od dluzszego czasu daje devikap, kosztuje grosze a na pol roku starcza, tylko na recepte jest.
A z tym robieniem wszystkiego z dzieckiem ciezko jest. J. teraz strasznie marudny, krzyczacy piszczacy placzacy marudzacy ciskajacy rzeczami nie dajacy sie dotknac i potrzebujacy bliskosci jednoczesnie. Dzis tylko zrobilismy pranie, odkurzylismy i zmienilismy posciel, wiecej nie dalo rady. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#3161 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
Barbie Mnie ostatnio spodobaly sie takie kocyki
http://www.colorstories.pl/ColorStor...dukt/index/169 |
|
|
|
#3162 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
Sto lat kochany roczniaczku z bujną grzywą!!
Cytat:
My kąpaliśmy praktycznie do roku na stole. Jak zaczął wyłazić z wanny, to się przenieśliśmy ze sprzętem do łazienki ![]() Łuszczenie też przerabialiśmy, mama mnie oskarżała, że to przez złą pielęgnację (bo smarowałam balsamem, a nie "jak kiedyś" oliwką No bawi się czasami w kojcu. Wiem, że kojec ma przeciwników, ja również nie jestem już teraz tak w 100% do niego przekonana, ale co zrobić, jak on w kojcu robi więcej rzeczy, niż na podłodze - odważniej chodzi, bo ma miękko... Ale trzymam tylko tyle, ile muszę, jak mogę, biorę na podłogę, albo do siebie na tapczan, albo gdziekolwiek. Ale nie powiem, jak na wszystkie moje strachy i stresy, dostałam bardzo bezproblemowy egzemplarz
|
|
|
|
|
#3163 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
Cytat:
![]() ja to wszystko robię w nocy jak moje dziecko idzie spać ![]() marzę aby moje dziecko spało codziennie w ciągu dnia chociaż godzinę... Kasia potrafi spać 3 godziny ale raz na dwa tygodnie, potem ma dni bez spania i funkcjonowanie od 7-8 do 21, czasem wcześniej wstaje i później zasypia nikt nie wierzył w to jaki mam egzemplarz póki nie zaczęli nas odwiedzać...przy każdej okazji słyszę słowa podziwu, że daję z nią radę i słowa współczucia, że muszę być wykończona doszczętnie.... jak jedziemy do moich Rodziców to moja Mama po pół godziny przebywania z wnuczką mówi mi" Współczuję Ci, przyjeżdżaj do nas częściej żebyś chociaż trochę odpoczęła i się zdrzemnęła" (chociaż widzę, że Babcia już przestała płakać gdy odjeżdżamy, wręcz widzę ulgę na jej twarzy )ostatnio ciągle Kasię dźwigam, ściągam z parapetów, krzeseł- a ona się szarpie i kopie na wszystkie strony, robi wszystko na złość no i ma ulubione zajęcie-próby połknięcia czegoś niejadalnego- zakrętki, kawałka rurki, foli, gazety- im większy mój strach tym większa jej radość- mam nadzieję, że szybko mi z tego łobuzerstwa wyrośnie bo jestem już kłębkiem nerwów i powoli świruję ze zmęczenia i bezsilności za dwa tygodnie biorę się za pakowanie torby i wyprawkę bo coś czuję, że poród będzie dużo wcześniej... jak nadrabiałam post to miałam wrażenie, że nasze wątkowe maluchy to już nie maluchy tylko przedszkolaki ![]() kunegunda- Tosia panna kocurku- 100 lat dla roczniaka ![]() pani- super, że macie żłobek, trzymam kciuki aby Torresowi się podobało a Ty byś miała milsze sprawy na głowie w październiku niż powrót do pracy ![]() Maga, kunia- dla manie waga Waszych dzieci to i tak kosmos- u nas 3 tygodnie temu waga pokazała 10,5kg- to dla nas niezwykła radość, że nasza dwulatka w końcu ma dwucyfrową wagę jojla- życzę samych kumatych studentów żebyś się nie musiała wiele napracowaćwika- jak sytuacja z Mamą?, dobrze rozumiem, że szefowa awansowała a Ty również? Gratulacje agatko- jakieś drzwi i panele wybrane? BERBIE- super, że masz taką dużą pomoc kucyku- Tobie z kolei dziękuje, za posta w którym pytasz "co Mama może pomóż?" Wczoraj (po trudnych doświadczeniach z pierwszych tygodni spędzonych z Kasią wynikających też z mojej upartości, że muszę sobie sama poradzić skoro TZ-eta nie ma) poruszyłam wczoraj z moją Mamą temat jej pomocy przy drugim dziecku- poprosiłam aby przyjechała we wrześniu jak się maluch urodzi lub zaproponowałam, że poproszę Tatę aby remontował nam strych lub docieplał ganek zaraz po narodzinach dziecka i aby przyjeżdżał codziennie i zabierał Mamę- wtedy nie zostawałaby na noc moja Mam się popłakała i powiedział, że ona do nas nie przyjedzie,chętnie Kasie zbierze do nich ale nie wyobraża sobie, żeby miała przyjechać do mnie i tutaj nam pomagać....przepłakałam całe popołudnie- w poniedziałek była u mnie kuzynka z maleńkim dzieckiem- Kasia mało nie rozdeptała niemowlaka spontanicznie skacząc obok niego na wersalce i koniecznie chciała wydłubać małej oczy- a w trójkę (z kuzynkami) byłyśmy obok i ją pilnowałyśmy nie wyobrażam sobie odesłać Kaśki do Dziadków po narodzinach małej a wiem, że i teraz jak dziecka nie ma na zewnątrz to Kasię cały czas za rękę trzeba trzymać aby coś nie narobiła - przede wszystkim aby nie zrobiła sobie i innym krzywdy może jednak ogarniemy sami z Tz-etem? MOże wydaje mi się, że potrzebuję pomocy Mamy a też będzie mnie denerwować ? A z drugiej strony boję się, że tym razem u mnie to już nie będzie depresja poporodowa tylko psychoza....measia- kurujcie się szybko wit D podaję codziennie wieczór razem z tranem- dodaję do mleka... kunegunda- prawda, ze takie "tak" i "nie" ułatwia bardzo życie? u nas z mówieniem pomału do przodu Kasia ma etap pytania kilkadziesiąt (!) razy dziennie "Dzie Tata?, Dzie je Tata?" ewentualnie jak ja się oddalę pyta o Mamę ![]() Kilkadziesiąt razy dziennie przerabiamy dialog: - "Dzie Tata?, Dzie je Tata?" (jak jest w pracy to mówię) -Tata jest w pracy - Brummm? - Tak, pojechał autem I na to wszystko słyszę słodkie "Aaahhhhhaaaaa" Jak Tz-et jest koło domu to mówię: -Tata poszedł do krówek dać im jeść - Muuu? Tak, tata poszedł do stajenki dać jeść krówkom. - Hauuuuu? Tak, pieskowi też Tata da jeść - Koko? - Tak, kurkom też musi dać jeść. Na koniec znowu pada słodkie "Aaahhhhhaaa" dające mi do zrozumienia, że dziecko zostało doinformowane... Tylko nie wiedzieć czemu po kilku minutach znowu pada pytanie - "DZie Tata, DZie je tata?" DZiewczyny, mam dwa pytania Ile melis można w ciąży wypić w ciągu dnia? ![]() Czy jeździcie z Waszymi maluchami przy włączonej klimatyzacji? Wybieramy się do rodziny Tz-eta ponad 200km - pojedziemy przez dzień- rano muszę być jeszcze na wizycie u gina więc pewnie wyjedziemy w południe.... Przyznam, że od kilku dni czuję się ciążowo....do tej pory "goniłam" i robiłam wszystko co potrzebowałam zrobić ale w poniedziałek miałam kryzys przy upałach, poczułam się jakby mi przybyło nagle 10kg, nogi mi napuchły, kitki otarły i hormony zaczęły szaleć więc ryczałambyliśmy z Kasią na wizycie u nefrologa - tylko 30 km i ciężko było się autem przemieścić na tej duchocie (i mnie i jej) więc nie wiem czy ten wyjazd do rodziny 200km to dobry pomysł... Kaśka wyniki z sików ma ok i usg nerek też ale niestety musimy wykonać cystrografię- co wiąże się z jednodniowym pobytem w szpitalu rena- ciągle myślami jestem z Tobą więc zapytam- Czy coś się zaczęło dziać?
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA Edytowane przez zebrawpaski Czas edycji: 2014-07-11 o 01:11 |
|
|
|
|
#3164 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 315
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
Witam
Kocurku sto lat dla Roczniaka. Przystojny jak zawsze. Measia zdrowka zycze dla was wszystkich. Kundzia, mala juz nie mala. Panika usmialam sie z karmienia do 18-nastki. Rena przytulam mocno. Wszystkim zycze zdrowka.
__________________
Aniołki 7 lipiec 2012(8tc) 2 maj 2013(30tc) |
|
|
|
#3165 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
ale on ma włosy!!!! cudnie wygląda
---------- Dopisano o 07:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:09 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
#3166 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
Witam
U mnie jak nie urok to sraczka Spuchło mi ucho w środku i okropnie mnie boli.Tż wziął na żadanie bo nie ma kto z małym zostać,jem śniadanie i lece do lekarza.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
#3167 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
Cytat:
![]() A z jedzeniem to było tak że bałam się jeść cokolwiek, bo o co nie spytałam położnych, to nie wolno... A że żyłam na szpitalnym jedzeniu to już wogole był ograniczony wybór. Do chleba miałam swoją szynkę, dżem morelowy ekologiczny i ser żółty ale na serio bałam się więcej niż odrobinę zjeść. Wypróbuje gazetę z twarzami Mały od 3 do 8 robił kupę.. Rurka poszła w ruch i wg mnie kupa jest za twarda pierwsza partia była twarda i zbita. Dopiero kolejna poszła miękka. Chyba musze więcej wody mu dawać... Teraz jest 9:20 a on dalej nie śpi W dodatku dostał pryszczy i ciemieniucha chyba mu się robi. Ale i tak jest najpiękniejszy ![]() Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#3168 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 638
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
__________________
Mężuś Juliś Aniołek[*]30tc
|
|
|
|
#3169 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
Kucyku może to trądzik niemowlęcy, hormony jeszcze szaleją.
Iza zdrówka! |
|
|
|
#3170 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
Byłam u ogólnego mam rope w uchu i antybiotyk
Laryngologa dziś nie było,ale pech
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
#3171 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
iza mam nadzieję,że o nie od tego zęba?
|
|
|
|
#3172 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
Czesc Dziolchy
zaraz ide lepic pierogi dla Tosi, ale jeszcze troche skrobne...Zeberka jak piszesz o Kasi to tak jakbym miala przed oczami Tosie ... a nie mysleliscie aby Kasie dac do zlobka?! ona moglaby sie wychasac z dziecmi i Tobie byloby lzej z drugim dzidziolem?! Nie mowie ze na caly dzien by miala isc do zloba ale na te chocby 4h... u nas tak pewnie bedzie ze tylko na 4-5h na poczatek i babcia bedzie wczesniej odbierac....Dziewczyny czy mozna dodac kakao do mleka modyfikowanego?! Wczoraj Toska dostala kajzerke na spacerze, wiecie co z nia zrobila!? zrobila dziurke, wydlubala srodek i wlozyla prawie wszystkie palce i pokazywala przechodnia ![]() Wieczorem wybralismy sie na spacer i zahaczylismy o wieksze centrum handlowe (WP) Toska oczoplasu dostawala, latala po sklepie, ogldala ubranka na wieszakach, a jak zobaczyla buciki to az drzala z podniecenia Macie moze do polecenia kalosze dla malucha?! musze sie zaopatrzec tzn Tosie. Fiol sliczne te kocyki, Paniczka a Ty szalejsze z LM tez bym chciala takie kocyki, bo sa przepiekne ale z kasa krucho ---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ---------- Iza wspolczuje
__________________
Tosielka ![]() ok. 120cm ok. 20,5kg ![]() ...cel osiągnięty 64,5kg
|
|
|
|
#3173 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
Kunia z czym robisz pierogi? Może też coś wykombinuje. Chociaż z jego ilością zębów to nie wiem czy da radę zjeść
![]() Masz jakiś sprawdzony przepis na ciasto?
__________________
|
|
|
|
#3174 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
Iza zdrówka!
Kundzia ale Tosia modnisia rośnie Szykuj szafkę na buty dodatkową ![]() Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ---------- Berbie jaki kosz macie do spania?? Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
#3175 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
Chyba nie,choć to ucho po tej stronie.Ząb już dawno przestał boleć,końcem miesiąca ide na plombe.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
#3176 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
Raz jeszcze wszystkiego najlepszego! Cytat:
Cytat:
![]() Kochana Ty to jesteś siłaczka! ![]() bardzo się cieszę, że wyniki badań nerek ok i współczuję konieczności badania w szpitalu. ![]() Cytat:
zdrówka! Cytat:
__________________
|
||||
|
|
|
#3177 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
Iza kurcze jak nie ząb to ucho. Masakra
Zeberka podziwiam że tak wszystko ogarniasz. Ale też współczuję że ani chwili dla siebie nie masz
__________________
|
|
|
|
#3178 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
a tż będzie czasowy??? być może w Kasi obudzi się instynkt siostry-opiekunki? pomyślałam, jak Kundzia, o żłobie, przedszkolu, miejscu opieki dla Kasi. Jest możliwość??? Cytat:
nie nastawiaj się, pliiiissss ![]() ![]() co otarło? no to jak miałaś kp bidula... a pryszcze i ciemieniucha - phi! będą się pojawiać i znikać a on wciąż będzie naj ![]() [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47253564] My kąpaliśmy praktycznie do roku na stole.[/QUOTE]aaaa... powtórzę się... ideał [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47253564]Wiem, że kojec ma przeciwników, ja również nie jestem już teraz tak w 100% do niego przekonana[/QUOTE]dlaczego? jakby T. chciał tam siedzieć, to nie miałabym żadnych uprzedzeń ![]() w ogóle pokory nabieram. i nie mówię już NIGDY. Cytat:
![]() ![]() boooossskoooo. Babiura 100% ![]() Kalosze mamy z Demara. spełniają swą funcję ![]() a ileż tych zębów??? Ciężarówki do raportu!!! Wika, jak z mamą??? ale u nas leje... T. szaleje po chałupie... wozi na rowerku kurę, świnię i misia. w różnych konfiguracjach ![]() siedzę w kuchni i słyszę czym się bawi od dwóch dni różnicuje pojazdy Traktor: "tyr-tyr", autko: "brum-brum", a pojazdy uprzywilejowane ( ): "eo-eo-eo" a jak czymś rzuca - klasyczne: "bam"
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|||||
|
|
|
#3179 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
Cytat:
![]() Kocurku samych szczęśliwych dni dla Marcelka!!!!
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek |
|
|
|
|
#3180 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII
![]() byłam na IP. od lekarza dyżurnego dostałam skierowanie do szpitala.
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:56.



) to sa fajne jeszcze bajki "Maly duszek" i " Dzien dobry! dobranoc..." (U nas to ulubione do czytania do snu. Maja taki usypiaczowy ; ) klimat.




wkurza mnie, że teraz póki jestem jeszcze na urlopie mogłabym poćwiczyć, to nie można..kiedy zaczynałyście jakieś aktywności po cc??




(mieliśmy Tiny Love i z Ikei). 




Spuchło mi ucho w środku i okropnie mnie boli.Tż wziął na żadanie bo nie ma kto z małym zostać,jem śniadanie i lece do lekarza.
pierwsza partia była twarda i zbita. Dopiero kolejna poszła miękka. Chyba musze więcej wody mu dawać...






