Koncepcje co 5 min zmieniamy bo dwa lata jeszcze mamy PM2016 część 13 ;)

[201604261006]

Napisane przez VinVinara

W życiu nie zjem surowego mięsa - łee. Nie jestem też przekonana do owoców morza i ślimaków

Kocham krewetki
Ślimaków nie

Napisane przez aardbei77

Ja się cieszę, że przy Krakowie wysyp sal, ale najczęściej nic konkretnego niestety. W sierpniu idziemy na wesele w podkrakowskiej miejscowości, sala jest w L-kę... moim zdaniem beznadzieja.

Ja też mam sale L, dlaczego beznadzieja?

Hej Tż mnie dziś milutko obudził

[Nessa87]

Ale mam kaca

[Stella275]

Napisane przez Nessa87

Ale mam kaca

Leczmy w trakcie nie po fakcie pani doktor

[Nessa87]

Trzeba zapić zimnym browarem

[sylwia9d]

Napisane przez Madzialena7

Ja surowego mięsa to kijem nie tknę , jak robię mielone to nawet nie próbuje tylko wszystko na oko . Ogólnie do mięsa mielonego też mam jakieś obrzydzenie, no chyba, że sobie je osobiście zmielę w domu, to wtedy cacy .



To i tak postęp, bo mój omija wszystkie warzywa . No prócz ziemniaków oczywiście . Ale tak szczerze to odkąd jest w Niemczech to je wszystko kto mu coś nałoży, bo tam jedzą tylko właśnie ziemniaki z mięsem i kanapki, więc mu chyba zbrzydło i jak przyjeżdża to je wszystko grzecznie .
Zresztą jemu jak się nałoży to zje wszystko, ale żeby sam wziął to nie.
Biedaczek kapusty wprost nienawidzi i nie jada, a moja mama często gołąbki robi i go katuje tym . A dobrze wie, że on nie lubi, ale to jest jej taka terapia na "niejadków" żeby wmuszać aż polubi, a jemu przecież nie wypada odmówić .


Witajcie . Ja zaraz jadę na zakupy.

To moja mama mojemu K. dogadza, nigdy go nie napycha czymś czego nie lubi(chociaż mój K. to chyba wszystko lubi).

[201604261006]

Napisane przez Nessa87

Ale mam kaca

Gdzieś balowała?

[Stella275]

Napisane przez Nessa87

Trzeba zapić zimnym browarem

Na szczęście recepty na to nie trzeba

[sylwia9d]

Napisane przez mysza93

Kocham krewetki
Ślimaków nie


Ja też mam sale L, dlaczego beznadzieja?

Hej Tż mnie dziś milutko obudził

Ja też jestem fanką krewetek. Ogólnie bardzo lubię próbować innych kuchni

[Stella275]

Napisane przez sylwia9d

To moja mama mojemu K. dogadza, nigdy go nie napycha czymś czego nie lubi(chociaż mój K. to chyba wszystko lubi).

Skąd ja to znam, najlepszych obiadków można się spodziewac kiedy TŻ ma przyjechac

[201604261006]

Napisane przez Nessa87

Trzeba zapić zimnym browarem

Najlepszy sposób

[Nessa87]

Wczoraj oglądałam filmy i było tak gorąco że piłam zimne martini jak soczek - po czym się okazało że wypiłam sama całą dużą butelke

[Stella275]

Napisane przez Nessa87

Wczoraj oglądałam filmy i było tak gorąco że piłam zimne martini jak soczek - po czym się okazało że wypiłam sama całą dużą butelke

Można? Można nie mniej jednak wyrazy współczucia bo znam ten ból

[deksterowa]

Napisane przez Stella275

Można? Można nie mniej jednak wyrazy współczucia bo znam ten ból

A ja miałam kaca raz w życiu

[smerfetk_a]

Napisane przez Nessa87

Wczoraj oglądałam filmy i było tak gorąco że piłam zimne martini jak soczek - po czym się okazało że wypiłam sama całą dużą butelke

akurat Martini bym nie wypiła więcej niż kieliszek, ale wino owszem
sama oglądałaś czy z adoratorem?

[201604261006]

Napisane przez sylwia9d

Ja też jestem fanką krewetek. Ogólnie bardzo lubię próbować innych kuchni

Ja innych też lubię, polskiej kuchni nie lubie

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Napisane przez deksterowa

A ja miałam kaca raz w życiu

Ja już dawno nie miałam, nawet po weselu ostatnio nic Chociaż wódkę się piło litrami

[Nessa87]

Martini ze sprajtem i cytrynką mogę pić w ilościach hurtowych

Oglądałam z adoratorem. W ciągu tygodnia dostałam już drugi bukiet

[201604261006]

Napisane przez Nessa87

Martini ze sprajtem i cytrynką mogę pić w ilościach hurtowych

Oglądałam z adoratorem. W ciągu tygodnia dostałam już drugi bukiet

Ja nigdy nie piłam martini

Ale słodko Ja od Tż dostałam tylko jedną róże

[Nessa87]

Martini jest bardzo drogie. Lepiej kupić CinCin albo Cinziano

[201604261006]

Może kiedyś kupimy spróbować

[Madzialena7]

Napisane przez sylwia9d

To moja mama mojemu K. dogadza, nigdy go nie napycha czymś czego nie lubi(chociaż mój K. to chyba wszystko lubi).

No moja też dogadza, ale ona jest zdania, że wszystko trzeba lubić dlatego go "uczy" jedzenia także tego czego nie lubi .
Zawsze mi się dopytuje kiedy M. przyjeżdża i zawsze na ten termin piecze jakieś ciasta , o ile ja tego nie robie. A i jak przyjeżdża to obowiązkowo robi pizze..

Ale upał znów . A mogę się założyć, że za tydzień będzie zimno a prawie wtedy TŻ będzie i moglibyśmy skoczyć nad jeziorko

[seiko1992]

Napisane przez sylwia9d

Ja też jestem fanką krewetek. Ogólnie bardzo lubię próbować innych kuchni

Tez je uwielbiam <3 Ogólnie jestem fanką sushi

Napisane przez deksterowa

A ja miałam kaca raz w życiu

Kac kacem, ale najgorszy to jest ten muł na żołądku

Napisane przez mysza93

Ale słodko Ja od Tż dostałam tylko jedną róże

Ja kwiaty tez raz dostałam jak w szpitalu lezałam :P A nie dwa razy!! Raz jak w szpitalu własnie leżałam i w walentynki te co teraz były :P

[fioleciasto]

Jak się skończyło moje dzisiejsze wolne? Od pół godziny Jestem w pracy i oczywiście do 22. Trzeci weekend z rzędu. Robię w lipcu 179 godzin i zaczynam byc zła. Nie mówiąc o tym ze jutro przyjeżdża moja siostra i miałam mamie pomoc w różnych rzeczach dzis

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[smerfetk_a]

Napisane przez Madzialena7

No moja też dogadza, ale ona jest zdania, że wszystko trzeba lubić dlatego go "uczy" jedzenia także tego czego nie lubi .
Zawsze mi się dopytuje kiedy M. przyjeżdża i zawsze na ten termin piecze jakieś ciasta , o ile ja tego nie robie. A i jak przyjeżdża to obowiązkowo robi pizze..

Ale upał znów . A mogę się założyć, że za tydzień będzie zimno a prawie wtedy TŻ będzie i moglibyśmy skoczyć nad jeziorko

Miałabym przerąbane u Twojej mamy


Mi TŻ przynosi często róże, nie zlicze ile już dostałam (właśnie jedna w wazonie stoi)

[sylwia9d]

Napisane przez Nessa87

Martini ze sprajtem i cytrynką mogę pić w ilościach hurtowych

Oglądałam z adoratorem. W ciągu tygodnia dostałam już drugi bukiet

To połączenie jest świetne aczkolwiek zamiast martini wolę gin, ewentualnie cytrynkę można wymienić też na limonkę

[BielinkaO]

Napisane przez deksterowa

A ja miałam kaca raz w życiu

Ja miałam ze dwa razy i więcej mieć nie chcę.

Napisane przez Nessa87

Martini ze sprajtem i cytrynką mogę pić w ilościach hurtowych

Pycha
Dawno nie piłam

Napisane przez smerfetk_a

Mi TŻ przynosi często róże, nie zlicze ile już dostałam (właśnie jedna w wazonie stoi)

Ja róże dostaję raczej tylko z jakichś okazji. Ale mam kilka bukietów i ładnych róż zasuszonych, które dostałam bez okazji, lubię takie niespodzianki
Mój Tż się rozleniwił, ostatni bukiet jaki od niego dostałam to zaręczynowy

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Napisane przez fioleciasto

Jak się skończyło moje dzisiejsze wolne? Od pół godziny Jestem w pracy i oczywiście do 22. Trzeci weekend z rzędu. Robię w lipcu 179 godzin i zaczynam byc zła. Nie mówiąc o tym ze jutro przyjeżdża moja siostra i miałam mamie pomoc w różnych rzeczach dzis

Współczuję
A teraz chyba będziesz miała urlop, tak? To sobie odpoczniesz

[Stella275]

Napisane przez BielinkaO

Ja róże dostaję raczej tylko z jakichś okazji. Ale mam kilka bukietów i ładnych róż zasuszonych, które dostałam bez okazji, lubię takie niespodzianki
Mój Tż się rozleniwił, ostatni bukiet jaki od niego dostałam to zaręczynowy

Ja to nawet na zaręczyny bukietu nie dostałam

[smerfetk_a]

Napisane przez Stella275

Ja to nawet na zaręczyny bukietu nie dostałam

ja akurat też

[deksterowa]

Ja też nie dostałam na zareczyny ale ogólnie często dostaje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[seiko1992]

Nie wszyscy faceci sa na tyle spontaniczni i romantyczni żeby obsypywać kobiety kwiatami, ja sie już chyba przyzwyczaiłam że mój jest troszke inny xd

[iixi]

Napisane przez BielinkaO

Ja róże dostaję raczej tylko z jakichś okazji. Ale mam kilka bukietów i ładnych róż zasuszonych, które dostałam bez okazji, lubię takie niespodzianki
Mój Tż się rozleniwił, ostatni bukiet jaki od niego dostałam to zaręczynowy

ja kiedyś miałam dużo kwiatów od mojego, ale od kiedy razem mieszkamy dostałam tylko kilka. ostatni chyba na dzień kobiet. ale ja w sumie wolę inne prezenty dostawać, bardziej praktyczne nie przepadam za kwiatami i zawsze mu mowię, ze nie chce żadnych buketów. jak juz kwiatka koniecznie musi to pojedynczego

ale upał dzisiaj.. jemy z Tż oiad niedługo a potem idziemy się posmażyć na słoneczku i nasz nowy koc przetestować w końcu

a co do jedzenia, mój zje wszystko. i oboje jemy zdrowo (i jemu to nie przeszkadza ani trochę)