Sierpniowe Panny Młode 2015 i 2016 ;)

[lawendax]

ja rodzicom daje zaproszenia, bo będą gośćmi, w żaden sposób nie przyczyniają się do jakiejkolwiek pomocy w organizacji naszego ślubu, bo tego właśnie wtrącania się nie chcemy

[pozeczkowa]

Napisane przez asdii

Witaj Chyba się jeszcze nie znamy Chyba o sobie/Was/ślubie jeszcze nie pisałaś, chyba że mi umknęło? Prosimy o więcej informacji

Cześć cześć nie było, fakt, nie w tym wątku
Mam 24 lata, Narzeczony 27. Poznaliśmy się na forum internetowym jakieś 9 lat temu, 8 lat temu spotkaliśmy się po raz pierwszy i już wtedy coś lekko zaiskrzyło byliśmy ze sobą kilka miesięcy, później z różnych powodów się rozstaliśmy... Jednak po niecałych 3 latach wróciliśmy do siebie, bo za nic żadne z nas nie umiało sobie życia ułożyć inaczej, tęskniąc za drugim wróciliśmy do siebie 29 marca 2012, zamieszkalismy razem w czerwcu. W lipcu 2014 przyjelam oświadczyny i we wrzesniu wyjechalismy do UK zarobić na ślub i inne przyjemności w przyszłości
Ślub miał być 5 września, jednak termin w USC był już zajęty po brzegi. Więc 29 sierpnia! Przylatujemy dosłownie dzień przed i zostajemy dwa dni po, później szybka podróż poslubna z powrotem do pracy do UK...
Czekam bardzo i się cieszę! Mam już ogarnięte praktycznie wszystko - tylko sukienki jeszcze nie kupiłam, mam wybraną, ale chcę schudnąć najpierw o jeden rozmiar :P

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Widzę że mój telefon postanowił napisać, że jedziemy w podróż poslubna do pracy do UK otóż nie - tydzień w Toskanii i dopiero wtedy z powrotem do UK

[Paulinagm]

Napisane przez asdii

Na wątku 2016 też była dyskusja na ten temat i jedna z PM 2014 podsunęła fajne rozwiązanie, że rodzicom dali nie zaproszenia, a takie coś a'la. W sensie, że tam było napisane, że dziękują za pomoc w organizacji i oczywiście nie wyobrażają sobie tej uroczystości bez nich i tak dalej. Ale nie było miejsc, godziny ani nic takiego, no bo po co? Rodzice przecież wszystko wiedzieli

też mam taki plan, mamy kupione kilka wykropkowanych zaproszeń "w razie czego" i mam zamiar takim właśnie wierszykiem "zakleić" typową treść zaproszenia. Wydrukuje to na ładnym papierze itd

Mam już ogarnięte praktycznie wszystko - tylko sukienki jeszcze nie kupiłam, mam wybraną, ale chcę schudnąć najpierw o jeden rozmiar :P

a jaką planujesz sukienkę? często jak już coś zamówisz to przymiarki i tak będą przed samym ślubem i Ci krawcowa wszystko ładnie dopasuje
jak szukałam/zamawiałam sukienkę to mierzyłam niedopiętą a ostatnio poszłam zmierzyć suknię z butami i wybrać welon i ten sam egzemplarz salonowy się dopiął schudłam jakieś 5-6 cm, sukienka zamówiona w lipcu na tamte wymiary, ale mam nadzieje, że przed ślubem mi ją ładnie dopasują i nie straci fasonu

[asdii]

Napisane przez pozeczkowa

Cześć cześć nie było, fakt, nie w tym wątku
Mam 24 lata, Narzeczony 27. Poznaliśmy się na forum internetowym jakieś 9 lat temu, 8 lat temu spotkaliśmy się po raz pierwszy i już wtedy coś lekko zaiskrzyło byliśmy ze sobą kilka miesięcy, później z różnych powodów się rozstaliśmy... Jednak po niecałych 3 latach wróciliśmy do siebie, bo za nic żadne z nas nie umiało sobie życia ułożyć inaczej, tęskniąc za drugim wróciliśmy do siebie 29 marca 2012, zamieszkalismy razem w czerwcu. W lipcu 2014 przyjelam oświadczyny i we wrzesniu wyjechalismy do UK zarobić na ślub i inne przyjemności w przyszłości
Ślub miał być 5 września, jednak termin w USC był już zajęty po brzegi. Więc 29 sierpnia! Przylatujemy dosłownie dzień przed i zostajemy dwa dni po, później szybka podróż poslubna z powrotem do pracy do UK...
Czekam bardzo i się cieszę! Mam już ogarnięte praktycznie wszystko - tylko sukienki jeszcze nie kupiłam, mam wybraną, ale chcę schudnąć najpierw o jeden rozmiar :P

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Widzę że mój telefon postanowił napisać, że jedziemy w podróż poslubna do pracy do UK otóż nie - tydzień w Toskanii i dopiero wtedy z powrotem do UK

Ojej, to szybki ślub W sensie, że 3-dniowy pobyt A wesele będzie? Jeśli tak, to co już macie załatwione?

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

ja sukienke mam choc koscielny i wesele w 2016 dopiero ale jak sie zakochalam w niej to trzeba bylo brac



pozeczkowa tez widze w UK, na kilka lat czy na stale?

[pozeczkowa]

nie mogę cytować bo telefon coś mi muli, ale:
sukienkę zamawiam z sieciowki, nie z salonu sukien, więc o żadnym dopasowywaniu nie ma mowy, chyba ze na własną rękę...

wesela typowego nie będzie - będzie uroczysty obiad z deserem i kolacją w restauracji, do 22:00 mniej więcej, a później z młodszą częścią gości idziemy jeszcze na kręgle i ostatecznie kończymy przed 1 w nocy.
Mam zalatwioną restaurację, hostel dla gości, fotografa, makijazystke i zarezerwowane bilety lotnicze

w UK jesteśmy póki co na kilka lat, ale ido polski wracać noe chcemy - jak już, to ruszymy gdzieś jeszcze dalej

[Casssssie]

Hej Pmki Mimo że się nie odzywam, to staram się czytać i nadrabiać Witam nowe PM-ki, bo widzę że kilka przybyło.
Gratuluję pozostałym postępów związanych z Naszymi ważnymi dniami.
Ja sama ostatnio nie mam możliwości załatwiania spraw, bo wzięłam się ostro za magisterkę

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;50860491]nie rozumiem czemu mieli by nie dostac

my dajemy zaproszenia rodzicom i nie wazne czy sie dokladaja czy nie,beda miec na pamiatke a jak nie beda chcieli to wyrzuca ale jak kazdy dostaje to kazdy[/QUOTE]

U nas rodzice pomagają i teraz mam dylemat co zrobić...

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Napisane przez pozeczkowa

Cześć cześć nie było, fakt, nie w tym wątku
Mam 24 lata, Narzeczony 27. Poznaliśmy się na forum internetowym jakieś 9 lat temu, 8 lat temu spotkaliśmy się po raz pierwszy i już wtedy coś lekko zaiskrzyło byliśmy ze sobą kilka miesięcy, później z różnych powodów się rozstaliśmy... Jednak po niecałych 3 latach wróciliśmy do siebie, bo za nic żadne z nas nie umiało sobie życia ułożyć inaczej, tęskniąc za drugim wróciliśmy do siebie 29 marca 2012, zamieszkalismy razem w czerwcu. W lipcu 2014 przyjelam oświadczyny i we wrzesniu wyjechalismy do UK zarobić na ślub i inne przyjemności w przyszłości
Ślub miał być 5 września, jednak termin w USC był już zajęty po brzegi. Więc 29 sierpnia! Przylatujemy dosłownie dzień przed i zostajemy dwa dni po, później szybka podróż poslubna z powrotem do pracy do UK...
Czekam bardzo i się cieszę! Mam już ogarnięte praktycznie wszystko - tylko sukienki jeszcze nie kupiłam, mam wybraną, ale chcę schudnąć najpierw o jeden rozmiar :P

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Widzę że mój telefon postanowił napisać, że jedziemy w podróż poslubna do pracy do UK otóż nie - tydzień w Toskanii i dopiero wtedy z powrotem do UK

Ślubujemy tego samego dnia
Szybko widzę ale dla chcącego nie ma nic trudnego - fajnie że masz już prawie wszystko.

[Paulinagm]

myślicie, że na spotkanie w sprawie dekoracji kościoła jest tak bardzo zbyt wcześnie?

[pati0090]

Napisane przez Paulinagm

myślicie, że na spotkanie w sprawie dekoracji kościoła jest tak bardzo zbyt wcześnie?

ja właśnie muszę na dniach zadzwonić do pary co bierze ślub przed nami i uzgodnić z nią wszystko

[oliszon92]

Hej PMki! Jestem tu "nowa" i już od jakiegoś czasu śledzę Wasze posty Mamy datę ustaloną na 27 sierpnia 2016 Fotograf załatwiony, zespół na wesele i sala, a mnie nurtuje inny problem. Co sądzicie o tym, żebym za świadka miała brata? Nie mam siostry, najbliższa przyjaciółka ma mnóstwo spraw na głowie, inna mieszka zbyt daleko ode mnie, żeby móc mi na bieżąco pomagać, a z bratem mam dobry kontakt. Tylko że to facet. Nie poprawi mi sukienki, nie powie, czy dobrze wyglądam i nie da mi takiego wsparcia, jak kobieta. No i nie zorganizuje mi panieńskiego. Co robić?

[very niceee]

Napisane przez oliszon92

Hej PMki! Jestem tu "nowa" i już od jakiegoś czasu śledzę Wasze posty Mamy datę ustaloną na 27 sierpnia 2016 Fotograf załatwiony, zespół na wesele i sala, a mnie nurtuje inny problem. Co sądzicie o tym, żebym za świadka miała brata? Nie mam siostry, najbliższa przyjaciółka ma mnóstwo spraw na głowie, inna mieszka zbyt daleko ode mnie, żeby móc mi na bieżąco pomagać, a z bratem mam dobry kontakt. Tylko że to facet. Nie poprawi mi sukienki, nie powie, czy dobrze wyglądam i nie da mi takiego wsparcia, jak kobieta. No i nie zorganizuje mi panieńskiego. Co robić?

Jeśli twój przyszły mąż weźmie sobie świadkową to się zrównoważy. Moje przygotowanie na razie nie postępują, mamy salę, orkiestrę, auto, fotografa i kamerę. Resztę będę załatwiać po powrocie do Pl. Na razie w pocie czoła pracuję na te wszystkie wydatki

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez oliszon92

Hej PMki! Jestem tu "nowa" i już od jakiegoś czasu śledzę Wasze posty Mamy datę ustaloną na 27 sierpnia 2016 Fotograf załatwiony, zespół na wesele i sala, a mnie nurtuje inny problem. Co sądzicie o tym, żebym za świadka miała brata? Nie mam siostry, najbliższa przyjaciółka ma mnóstwo spraw na głowie, inna mieszka zbyt daleko ode mnie, żeby móc mi na bieżąco pomagać, a z bratem mam dobry kontakt. Tylko że to facet. Nie poprawi mi sukienki, nie powie, czy dobrze wyglądam i nie da mi takiego wsparcia, jak kobieta. No i nie zorganizuje mi panieńskiego. Co robić?

Mamy ta sama date
Ja tez siostry nie mam i biorę brata, Tż tak samo. Nie raz widziałam świadków tej samej płci i nie rozumiem czemu miało byc to gorzej. Wole miec brata z którym jestem blisko niz koleżankę byle jaka z która nie jestem blisko tylko dlatego ze jest kobieta

[lawendax]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;50883515]Mamy ta sama date
Ja tez siostry nie mam i biorę brata, Tż tak samo. Nie raz widziałam świadków tej samej płci i nie rozumiem czemu miało byc to gorzej. Wole miec brata z którym jestem blisko niz koleżankę byle jaka z która nie jestem blisko tylko dlatego ze jest kobieta [/QUOTE]
mnie tez sie bardzo podoba jak jest 2 świadków płci męskiej, chciałabym tak u siebie, ale narzeczony nie chce mówi ze to dziwnie tak, ze zawsze para musi być

[morfea]

Hej, melduje się w sierpniówkach, mój ślub 22.08.2015 r. godz. 16

[Natka_Pietruszki91]

Witam nowe PM-ki

[Saaheli]

hej Morfea! napisz coś o Was ja mam ślub tydzień po Tobie

[Paulinagm]

Napisane przez oliszon92

Nie poprawi mi sukienki, nie powie, czy dobrze wyglądam i nie da mi takiego wsparcia, jak kobieta. No i nie zorganizuje mi panieńskiego. Co robić?

jedynie tutaj widziałabym jakikolwiek problem... nie wiem co wg Ciebie świadkowa powinna na bieżąco pomagać??? ogólnie to może niech na bieżąco pomaga Ci brat, a któraś z przyjaciółek mogłaby być druhną w dniu ślubu (albo nawet dwie) jeśli i tak planujesz je zaprosić to przynajmniej w dniu ślubu dałyby Ci kobiece wsparcie i pomogą się ubrać itd. Wg mnie w załatwianiu wszelkich spraw świadkowie nie są jakoś mocno potrzebni na bieżąco, najważniejszą rolę mają w dniu ślubu.
Mi się dwóch świadków facetów nie podoba - nie można ich ubrać w niebieskie sukienki

[weronika9999]

Dziewczyny, podczytuje Was od czasu do czasu, ale nie udzielam się ostatnio, bo pochłonęła mnie magisterka, praca i inne, mniej przyjemne sprawy ciężka choroba bliskiej mi osoby . W dodatku mam cały czas mega problemy z internetem (pozdrawiam UPC...) i w sumie cały czas jadę na mobilnym, co przy pisaniu magisterki doprowadza mnie do szału.
Sprawy ślubne przez w/w rzeczy niestety nie ruszyły u mnie do przodu, jedyne co to znowu zmieniliśmy menu (mam nadzieję, że tym razem to już ostatecznie :P) i jutro idziemy na ostatnie spotkanie w poradni.
Przez święta postaram się nadrobić temat
Pozdrawiam wszystkie nowe PM

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Mi jako świadek facet nie przeszkadza, jesli miałabym babkę to nie mówiłabym jej na jaki kolor ma sie ubrać a jakos wizja druhen do mnie tez nie przemawia.

[Saaheli]

Weronika, wracaj do nas szybko i trzymam kciuki za zdrowie!!

dziewczyny, wczoraj przeglądałam w necie zawieszki na alkohol i bardzo mi się podobają takie okrągłe. Zrobiłam sobie na próbę jakieś projekty, jak to wygląda wg Was? oczywiście tekst do modyfikacji, wszędzie wpisałam to samo, a do tego doszłaby jeszcze wstążka.

[Casssssie]

Napisane przez Saaheli

Weronika, wracaj do nas szybko i trzymam kciuki za zdrowie!!

dziewczyny, wczoraj przeglądałam w necie zawieszki na alkohol i bardzo mi się podobają takie okrągłe. Zrobiłam sobie na próbę jakieś projekty, jak to wygląda wg Was? oczywiście tekst do modyfikacji, wszędzie wpisałam to samo, a do tego doszłaby jeszcze wstążka.

wg mnie super te ostatnie najbardziej mi sie podobają, ale i tak pozostałe tez sa piękne

[Paulinagm]

mi się trochę takie babcine kwiaty nie podobają
a jak Ty je robisz? zamawiasz gdzieś? Okrągłe zawieszki są najlepsze, strasznie mi się okrągłe podobają ale nie wiedziałabym jak je wycinać a nie mam takiego dziurkacza do dużych kółek

Saaheli a Ty masz już zaproszenia? jakoś nie kojarzę Twoich ...

[very niceee]

W moich stronach zawieszki na alkohol nie są zbyt popularne, więc jeden problem z głowy mniej.

Też mi się podobnie skojarzyło, z babcinymi kwiatkami. Ale wszystko jest kwestią gustu.

[pozeczkowa]

u nas nie będzie zawieszek, z takich dodatków myślę tylko nad winietkami.

kupiliśmy dziś garnitur Narzeczonemu i buty - a w zasadzie rodzice mu kupili w ramach prezentu urodzinowego, więc spora oszczędność

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

My bedziemy miec albo kokardki albo zawieszki ale prostokątne, okrągłe sie nam nie podobaja

[Saaheli]

nie mam jeszcze zaproszeń ale mam już upatrzone, bardzo proste i klasyczne koniec końców, bo nad wieloma się zastanawiałam

a ja właśnie lubię taki kwiatowy wzór, uważam, że jest piękny :P
zawieszki robię sama, w Photoshopie, bardzo mało czasu to zajmuje, jak się na takie zdecyduję, to pewnie dorobię do nich lekki kontur a później będę wycinać po nim

no i u nas zawieszki to też nie jest coś obowiązkowego, po prostu stwierdziłam, że będą wyglądać fajnie

dorobiłam jeszcze takie dwie i już was nie zamęczam, obiecuję!

[Paulinagm]

te mi się bardziej podobają! ładne są

mnie możesz zamęczać ile chcesz, nie krępuj się

ja raczej nie planowałam zawieszek w ogóle, bo to na pewno nie jest element obowiązkowy, ale jakież było moje zdziwienie kiedy TŻ takim smutnym głosem powiedział "Jak to? nie będzie zawieszek?" więc zrobiliśmy.
Mamy ich około 50, ja myślę, żeby na początku były a potem już nie koniecznie muszą być, nie chce mi się robić jeszcze dwa razy tyle. Myślicie, że może tak być, że np trzecia partia wódki będzie bez?

[pozeczkowa]

ja myślę że przy trzeciej partii to już nikt nie zwróci uwagi

[Natka_Pietruszki91]

Już odebrałam zaproszenia! jestem nimi zachwycona dziś je od razu wypisałam i teraz tylko rozdawać co do zawieszek zastanawiamy się nad nimi, bo są praktyczne. Przy zmianie butelki mozna je przewieszac u nas są modne naklejki w stylu wódka weselna, ale stwierdziliśmy z TŻ, że to za dużo roboty i lepsze zawieszki.

[Saaheli]

Paulina, prawda? to tak uroczo wygląda, a wasze są naprawę ładne i ta świadomość, że zrobione własnoręcznie poza tym ja też planuję zrobić dużo mniej niż mamy wódki, zawsze te zawieszki można poprzekładać z pustej wódki na nową