Paździoch nadchodzi, wizażPORN weltschmerz przechodzi! WizażPORN cz. 23

[sarcastic_]

Napisane przez ludwila

ale mam doła -.- nie wiem nawet ddlaczego- wszystko jest pięknie, wszystko idzie do przodu- a mi się chce ryczeć. nawet chce mi się ryczeć, że jeszcze nie mam kapci jestem porąbana, pusta we łbie jak zgniłe drzewo, jak stara obora- aż sobie tym humor poprawiam

jak tak piszecie o pieniądzach, to też zaczynam się bać, że będzie ciężko. Trzeba się ogarnąć, zorganizować i nie lenić tylko pracować.

Też mam czasem takie dni, że płaczę z byle powodu, chyba każda z nas tak ma Minie szybko, zobaczysz! Zwłaszcza, że jakoś tak jesiennie się zrobiło, zmiany w życiu, każda podświadomie się trochę boi tego wszystkiego...

Ja nie pójdę do pracy, będę klepać biedę

[Crazy Summer]

Napisane przez sarcastic_

Tzn ja rozumiem oszczędzać "na coś" albo po prostu szanować pieniądz i nie rozpieprzać na glupoty... A takie ciułanie to trochę dziwne. Każdy sam dysponuje swoimi pieniędzmi, ale no nie wiem, np. mam nową bluzkę, babcia mówi, że ładna, ile dałam, mówię np. 40 zł, a ona się dziwi i mowi, że drogo XD... Ale może to akurat wynika po prostu z innych czasów i że nie wie jakie teraz są ceny ubrań w sklepach np no nie wiem... Ogólnie to jest tak dziwna kobieta, masa przebojów z nią jest xd..

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------



Starszych jakoś tak prościej, no nie?
Ja zawsze chcę być samodzielna i dojść do wszystkiego sama i nigdy nie chcę się pytać o drogę czy coś... Porąbana cecha, przecież to nie jest wstyd poprosić o pomoc

To na pewno wynika z innych czasów, w PRL-u i jeszcze przed wojną żyło się zupełnie inaczej.

No dokładnie, starszych prościej. A już w ogóle nigdy w życiu bym nie zapytała o drogę młodego przystojnego chłopaka.
Też chcę być samodzielna, ale jeśli o chodzi o drogę, to zawsze pytam, jeśli ie wiem, bo nie lubię błądzić, tym bardziej że Warszawa wydaje mi się taka ogromna.

[sarcastic_]

Napisane przez Micraell

Podliczyłam ile pieniędzy będę mieć jak już odliczę wszystkie moje zobowiazania w październiku. No i wychodzi mi, że będę mieć takie mocne 34 złote na wyżywienie i bilety po Krakowie. Grrrrrejt.

34 zł na miesiąc pierwszy? Bardzo po studencku, jak masz zamiar to rozwiązać? Ej, musisz jeść xD

[fattyfat]

Mic da się za tyle przeżyć? :O

[sarcastic_]

Napisane przez fattyfat

Mic da się za tyle przeżyć? :O

na zupkach chińskich i kisielu... Ale co to za życie Ja bym nie kupowała kosmetyków (tylko najwazniejsze pielęgnacyjne) żeby mieć co jesć xD

[ludwila]

Napisane przez sarcastic_

Też mam czasem takie dni, że płaczę z byle powodu, chyba każda z nas tak ma Minie szybko, zobaczysz! Zwłaszcza, że jakoś tak jesiennie się zrobiło, zmiany w życiu, każda podświadomie się trochę boi tego wszystkiego...

Ja nie pójdę do pracy, będę klepać biedę

masz rację, to na pewno dlatego.

Też pewnie u mnie skończy się na klepaniu biedy Bo bo bo.. to się okaże jak to wszystko będzie. Mam tyle scenariuszy, że nie wiem którego się chwycić..

[Crazy Summer]

Napisane przez sarcastic_

Też mam czasem takie dni, że płaczę z byle powodu, chyba każda z nas tak ma Minie szybko, zobaczysz! Zwłaszcza, że jakoś tak jesiennie się zrobiło, zmiany w życiu, każda podświadomie się trochę boi tego wszystkiego...

Ja nie pójdę do pracy, będę klepać biedę

Dokładnie.
Ludwisia, każdy człowiek boi się czegoś nowego w życiu, bo nie wie, jak to będzie dalej, ale cóż, trzeba iść do przodu.

Ja chcę jakieś własne pieniądze mieć, więc muszę coś ogarnąć, może korków będę udzielać z niemieckiego.

[ludwila]

Mic, powiedz, że to na wrzesień tylko...

[sarcastic_]

A ja nie wiem gdzie mogłabym pracować ... Korków mogłabym udzielać z chemii na poziomie gimbazy, albo z matmy na tym samym poziomie.. Ale nie chcę/nie mogę u siebie w mieszkaniu, jedynie u kogoś, a też nie znam Wrocławia, pewnie bym się gubiła, nie dojeżdżała na czas ... I np wypadnie mi egzamin, kolokwium i odwołuję, a ktoś na mnie liczył... Ciężka sprawa, dużo stresów :<

[ludwila]

Napisane przez Crazy Summer

Dokładnie.
Ludwisia, każdy człowiek boi się czegoś nowego w życiu, bo nie wie, jak to będzie dalej, ale cóż, trzeba iść do przodu.

Ja chcę jakieś własne pieniądze mieć, więc muszę coś ogarnąć, może korków będę udzielać z niemieckiego.

Też masz rację..

Chyba wyczuwam zbyt wiele zmian na raz i nie potrafię tego ogarnąć

Jeśli tylko znasz niemiecki to nie masz się co zastanawiać nawet!

[fattyfat]

też chcę mieć swoje hajsy, ale w zasadzie ja nic nie umiem i nie mam doświadczenia głupio jest pisać w doświadczeniu że byłam projektanto-menadżero-kierownikiem na dużej imprezie (czyt. 100wka XD), bo nikt mnie nie weźmie na poważnie





i jestem jednym z wielu którzy skończyli licbazę bez żadnego doświadczenia w pracy no ale może chociaż jakieś inwentaryzację, właśnie

Scarlet, jak patrzysz na oferty to ile jakoś tygodniowo jest jakichś ciekawych + ile za to bierzesz na rękę?

[sarcastic_]

korki z niemca to dobry pomysł, dużo ludzi ma z tym problem, a zaliczyć/zdać maturę trzeba ..

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Napisane przez fattyfat

też chcę mieć swoje hajsy, ale w zasadzie ja nic nie umiem i nie mam doświadczenia głupio jest pisać w doświadczeniu że byłam projektanto-menadżero-kierownikiem na dużej imprezie (czyt. 100wka XD), bo nikt mnie nie weźmie na poważnie





i jestem jednym z wielu którzy skończyli licbazę bez żadnego doświadczenia w pracy no ale może chociaż jakieś inwentaryzację, właśnie

Scarlet, jak patrzysz na oferty to ile jakoś tygodniowo jest jakichś ciekawych + ile za to bierzesz na rękę?

W liceum to w ogóle nie myślałam o tym, żeby zdobywać doświadczenie

[ludwila]

Napisane przez sarcastic_

A ja nie wiem gdzie mogłabym pracować ... Korków mogłabym udzielać z chemii na poziomie gimbazy, albo z matmy na tym samym poziomie.. Ale nie chcę/nie mogę u siebie w mieszkaniu, jedynie u kogoś, a też nie znam Wrocławia, pewnie bym się gubiła, nie dojeżdżała na czas ... I np wypadnie mi egzamin, kolokwium i odwołuję, a ktoś na mnie liczył... Ciężka sprawa, dużo stresów :<

Ale z czasem nauczysz się Wrocławia i byłoby łatwiej Wszystko da się pogodzić.

Ja to tylko będę strzygła włosy dziewczynom ( bo nie mam maszynki dobrej ) i malowała- ale czy będą chętni.. trzeba zrobić rozeznanie i puścić plote po akademiku, że mam tytuł technika

[Crazy Summer]

Napisane przez ludwila

Też masz rację..

Chyba wyczuwam zbyt wiele zmian na raz i nie potrafię tego ogarnąć

Jeśli tylko znasz niemiecki to nie masz się co zastanawiać nawet!

Wszystko się ułoży.

No chyba będę właśnie na tych korkach zarabiać, ale na razie to tylko takie plany, zobaczę, jak to wyjdzie w praktyce.

[sarcastic_]

Napisane przez ludwila

Ale z czasem nauczysz się Wrocławia i byłoby łatwiej Wszystko da się pogodzić.

Ja to tylko będę strzygła włosy dziewczynom ( bo nie mam maszynki dobrej ) i malowała- ale czy będą chętni.. trzeba zrobić rozeznanie i puścić plote po akademiku, że mam tytuł technika

Jako fryzjerka na pewno znajdziesz szybko klientów Zwłaszcza, że na pewno będziesz tańsza niż fryzjerzy we Wro

[fattyfat]

ja bym mogła dawać korki z anga, geo, ewentualnie matmy na poziomie liceum, z gimbazą to tez zależy co, bo np. takiej chemii to już ze 2 lata nie widziałam na oczy i nie darzę miłością, a powiem że ta chemia co w gimbie a co w liceum to troszeczkę inna baja

po za tym bałabym się sytuacji (głównie z matmą) że bachor da mi zadanie a ja sama będę kminić nie wiadomo ile. już raz jak robiłam siostrze zadania na poprawkę to parę zadań rzucałam koleżance żeby zobaczyła, bo były odpowiedzi abcd i mój wynik nie pasował nigdzie XD

[Crazy Summer]

Napisane przez ludwila

Ale z czasem nauczysz się Wrocławia i byłoby łatwiej Wszystko da się pogodzić.

Ja to tylko będę strzygła włosy dziewczynom ( bo nie mam maszynki dobrej ) i malowała- ale czy będą chętni.. trzeba zrobić rozeznanie i puścić plote po akademiku, że mam tytuł technika

Na pewno będą chętni.

[Hoshi94]

Napisane przez Crazy Summer

Dokładnie.
Ludwisia, każdy człowiek boi się czegoś nowego w życiu, bo nie wie, jak to będzie dalej, ale cóż, trzeba iść do przodu.

Ja chcę jakieś własne pieniądze mieć, więc muszę coś ogarnąć, może korków będę udzielać z niemieckiego.

Też bym chciała dawać korki, ale tak, z angielskiego nie wiem... Czuję że tak wielu rzeczy nie umiem, że nawet dziecku z podstawówki tłumacząc coś bym pomyliła xD A z hiszpańskiego jeszcze nic nie umiem xD Inne przedmioty nie wchodzą w grę bo nic nie ogarniam Chyba, że ktoś chciałby korki z hotelarstwa

A tak w ogóle to hej Wam

[sarcastic_]

Napisane przez fattyfat

ja bym mogła dawać korki z anga, geo, ewentualnie matmy na poziomie liceum, z gimbazą to tez zależy co, bo np. takiej chemii to już ze 2 lata nie widziałam na oczy i nie darzę miłością, a powiem że ta chemia co w gimbie a co w liceum to troszeczkę inna baja

po za tym bałabym się sytuacji (głównie z matmą) że bachor da mi zadanie a ja sama będę kminić nie wiadomo ile. już raz jak robiłam siostrze zadania na poprawkę to parę zadań rzucałam koleżance żeby zobaczyła, bo były odpowiedzi abcd i mój wynik nie pasował nigdzie XD

Ej, dokładnie... Wiadomo, czasem trzeba się zastanowić i pomyśleć... A czas leci, a oni za to płacą... A ja np. zadań tekstowych (takich z iksami ) nie wykminiam tak szybko i od razu

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

hej Hoshi

[Crazy Summer]

Napisane przez Hoshi94

Też bym chciała dawać korki, ale tak, z angielskiego nie wiem... Czuję że tak wielu rzeczy nie umiem, że nawet dziecku z podstawówki tłumacząc coś bym pomyliła xD A z hiszpańskiego jeszcze nic nie umiem xD Inne przedmioty nie wchodzą w grę bo nic nie ogarniam Chyba, że ktoś chciałby korki z hotelarstwa

A tak w ogóle to hej Wam

Hoooooshi przyszła! Hej! <3


A ja idę się umyć, nie wiem, czy jak przyjdę to jeszcze na kogoś trafię.

[Jace]

No dobra, miałam spać, ale posiedzę jednak chwilkę

Napisane przez fattyfat

ja bym mogła dawać korki z anga, geo, ewentualnie matmy na poziomie liceum, z gimbazą to tez zależy co, bo np. takiej chemii to już ze 2 lata nie widziałam na oczy i nie darzę miłością, a powiem że ta chemia co w gimbie a co w liceum to troszeczkę inna baja

po za tym bałabym się sytuacji (głównie z matmą) że bachor da mi zadanie a ja sama będę kminić nie wiadomo ile. już raz jak robiłam siostrze zadania na poprawkę to parę zadań rzucałam koleżance żeby zobaczyła, bo były odpowiedzi abcd i mój wynik nie pasował nigdzie XD

fatty, niestety możliwość, że bachory zagną Cię jakimś głupim pytaniem jest zawsze. Chociaż w sumie dzieciary nie pytają o wszystko jak dorośli, z tymi to jest zabawa

[Hoshi94]

Napisane przez fattyfat

ja bym mogła dawać korki z anga, geo, ewentualnie matmy na poziomie liceum, z gimbazą to tez zależy co, bo np. takiej chemii to już ze 2 lata nie widziałam na oczy i nie darzę miłością, a powiem że ta chemia co w gimbie a co w liceum to troszeczkę inna baja

po za tym bałabym się sytuacji (głównie z matmą) że bachor da mi zadanie a ja sama będę kminić nie wiadomo ile. już raz jak robiłam siostrze zadania na poprawkę to parę zadań rzucałam koleżance żeby zobaczyła, bo były odpowiedzi abcd i mój wynik nie pasował nigdzie XD

No ja bym się tak z angielskim bała xD Że bachor ma robić jakieś zadanie. Będzie zdanie którego nie rozumie, zapyta się mnie co to znaczy a ja nie będę wiedziała I siara wtedy że się bierze hajs za korki a się czegoś nie wie

[sarcastic_]

dobra, więc ja zostaję bezrobotna Poświęcę ten rok na ostre wkuwanie i dostanę stypendium naukowe i styknie

[Hoshi94]

Napisane przez sarcastic_

hej Hoshi

Napisane przez Crazy Summer

Hoooooshi przyszła! Hej! <3


A ja idę się umyć, nie wiem, czy jak przyjdę to jeszcze na kogoś trafię.

Ja pewnie będę ;> Chyba że ucieknę w El barco xD

[ludwila]

Napisane przez Crazy Summer

Wszystko się ułoży.

No chyba będę właśnie na tych korkach zarabiać, ale na razie to tylko takie plany, zobaczę, jak to wyjdzie w praktyce.

uda się na pewno

Napisane przez sarcastic_

Jako fryzjerka na pewno znajdziesz szybko klientów Zwłaszcza, że na pewno będziesz tańsza niż fryzjerzy we Wro

toż ja bym grosze brała tak po studencku 10-15 zł za strzyżenie to max kalkulując- 10 osób w miesiącu i jestem +100-150 zł do przodu.

Napisane przez fattyfat

ja bym mogła dawać korki z anga, geo, ewentualnie matmy na poziomie liceum, z gimbazą to tez zależy co, bo np. takiej chemii to już ze 2 lata nie widziałam na oczy i nie darzę miłością, a powiem że ta chemia co w gimbie a co w liceum to troszeczkę inna baja

po za tym bałabym się sytuacji (głównie z matmą) że bachor da mi zadanie a ja sama będę kminić nie wiadomo ile. już raz jak robiłam siostrze zadania na poprawkę to parę zadań rzucałam koleżance żeby zobaczyła, bo były odpowiedzi abcd i mój wynik nie pasował nigdzie XD

Własnie- matma jest ryzykowna pod tym względem- na poziomie gimbazy czasami takie cyrki sa w tych ksiazkach, że nie wiadomo o co chodzi

Napisane przez Crazy Summer

Na pewno będą chętni.

no to ja muszę się postarać, żeby dobra reklama poszła- na początku jakąś chętną znajdę i zrobię jej cuda z wlosami.. nie mogę się doczekać

Napisane przez Hoshi94

Też bym chciała dawać korki, ale tak, z angielskiego nie wiem... Czuję że tak wielu rzeczy nie umiem, że nawet dziecku z podstawówki tłumacząc coś bym pomyliła xD A z hiszpańskiego jeszcze nic nie umiem xD Inne przedmioty nie wchodzą w grę bo nic nie ogarniam Chyba, że ktoś chciałby korki z hotelarstwa

A tak w ogóle to hej Wam

Heej

a może właśnie ktoś chciałby korki z hotelarstwa?:p Albo może podłapiesz fuchę na weekendy w hotelu?

[poziomka_]

ja to bym chyba się do korków nie nadawała, jestem zbyt na to niecierpliwa :P

[fattyfat]

o chce te simsy XD

[DarkDevil]

Ej....a co robimy ze spotkaniem wrocławskim ?

[ludwila]

Napisane przez sarcastic_

dobra, więc ja zostaję bezrobotna Poświęcę ten rok na ostre wkuwanie i dostanę stypendium naukowe i styknie

też o tym myślałam- ale nie wiem czy na OŚ dam radę


jeejuu... niczego z chemii nie pamiętam miałam się tym w wakacje zająć ...

[fattyfat]

Napisane przez DarkDevil

Ej....a co robimy ze spotkaniem wrocławskim ?

ja mam 25 być na miejscu, i wieczorem mam spotkanie kierunku tego 1 dnia chce w trakcie ogarnąć sklepy i reszte wyposażenia


a potem to w zasadzie jestem wolna, 30stego jeszcze coś się u mnie zapowiada na kierunku grubszego, ale to dalsze wizje