Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 28

[Quadesha]

Napisane przez nadi-a

Ubezpieczenie dobrowolne w nfz kosztuje teraz 372,55 zł / msc... Bardzo drogi interes.
http://www.nfz.gov.pl/new/index.php?...r=1&artnr=1443
Jest jeszcze taki problem, że jeśli będzie miała przerwę w ubezpieczeniu dłuższą niż 3 miesiące, to jak kiedyś będzie chciała się ubezpieczyć dobrowolnie, to będzie musiała zapłacić tzw. opłatę dodatkową (informacja w linku).
Niestety, kiepska sprawa. Koleżanka nie ma szans na jakąś choćby umowę - zlecenie? Wtedy pracodawca by ją chyba ubezpieczał..

Jeszcze dodam. Z tego co mi tłumaczono, to jeśli ktoś traci ubezpieczenie (zostaje zwolniony z pracy, kończy mu się umowa, cokolwiek, więc chyba też przypadek Twojej koleżanki) to jest takie 30 dni ochronne, kiedy ta osoba ma prawo do świadczeń.
Po tych 30 dniach może podpisać umowę z NFZtem o ubezpieczenie dobrowolne, zapłacić te prawie 4 stówy z miesiąc i po miesiącu rozwiązać umowę. I znów ma 30 dni prawa do świadczeń. I tak miną te 3 miesiące. Zapłaci w NFZcie za 1 miesiąc 372 zł, a nie za 3 miesiące ponad 1000 zł.
Najlepiej jak koleżanka pójdzie do NFZtu i zapyta o ubezpieczenie dobrowolne i to 30dniowe prawo do świadczeń. Jak trafi na fajną osobę, to wszystko jej wytłumaczy. Ja miałam to szczęście i babka mi właśnie takie rozwiązanie podpowiedziała.

Niestety nie ma jak. Sama ma dziecko 2 letnie, plus jej mama dwójkę 4 latkow. O ile jeszcze ta dwójka chodzi do przedszkola, to jej mała nie i nie ma z kim zostać Ech chciała załatwić L4 za ten dzień (może donieść do jutra), ale była u 3 lekarzy i żaden nie chce jej wypisać pomimo tego co zaszło.

[86lola]

Napisane przez JossStone

No wiadomo, ja zawsze szukam najpierw w Googlach. Ale chyba jestem jedynym przypadkiem

Moj tz tez tak ma z okiem. Ale tylko rano,potem mu przechodzi.

[dacn]

Napisane przez Quadesha

Niestety nie ma jak. Sama ma dziecko 2 letnie, plus jej mama dwójkę 4 latkow. O ile jeszcze ta dwójka chodzi do przedszkola, to jej mała nie i nie ma z kim zostać Ech chciała załatwić L4 za ten dzień (może donieść do jutra), ale była u 3 lekarzy i żaden nie chce jej wypisać pomimo tego co zaszło.

A dlaczego chcesz żeby lekarz fałszował dokumentację medyczną i wypisywał fałszywe dokumenty i brał współudział w przestępstwie?

[Quadesha]

Napisane przez dacn

A dlaczego chcesz żeby lekarz fałszował dokumentację medyczną i wypisywał fałszywe dokumenty i brał współudział w przestępstwie?

Ja nic nie chce. To nie moja sprawa, ja się uczę i jestem ubezpieczona normalnie Pisałam już wyżej wszystko. Przyjaciółki dziecko było chore (grypa żołądka), ale nie poszła z nią do lekarza i całkowicie przez chorobę małej zapomniała, że miała iść do Urzędu Pracy...

[Cytrynowe_Marzenie]

Napisane przez dacn

A dlaczego chcesz żeby lekarz fałszował dokumentację medyczną i wypisywał fałszywe dokumenty i brał współudział w przestępstwie?

Nie znasz sytuacji. I to nie autorka szuka zwolnienia tylko jej koleżanka.
Podobno coś się działo z dzieckiem i temu nie mogła się stawić na wizytę. Może dziecko się rozchorowalo. Wtedy matce/ojcu przysługuje zwolnienie

[Madzia9999]

Napisane przez Cytrynowe_Marzenie

Nie znasz sytuacji. I to nie autorka szuka zwolnienia tylko jej koleżanka.
Podobno coś się działo z dzieckiem i temu nie mogła się stawić na wizytę. Może dziecko się rozchorowalo. Wtedy matce/ojcu przysługuje zwolnienie

A nie możesz wziąc zwolnienia na opiekę nad dzieckiem? Lekarz pierwszego kontaktu czy pediatra wypiszę zwolnienia z datą max 3 dni wcześniej. Jeżeli dziecko jest faktycznie chore to powinno się udać.

[Quadesha]

Napisane przez Cytrynowe_Marzenie

Nie znasz sytuacji. I to nie autorka szuka zwolnienia tylko jej koleżanka.
Podobno coś się działo z dzieckiem i temu nie mogła się stawić na wizytę. Może dziecko się rozchorowalo. Wtedy matce/ojcu przysługuje zwolnienie

No właśnie przysługuje, ale żaden z lekarzy nie chce wypisać po fakcie. Kurczę mieszka w małej wsi, nie ma samochodu i nie mogła z małą od tak jechać do lekarza. Sa ferie i przez to autobusy (prywatne, oczywiście PKS tam nie jeździ), jeżdżą tylko dwa razy w tygodniu. Ciężka sytuacja i niestety zostanie 3 miesiące bez ubezpieczenia. Teraz tylko żeby nic jej się nie stało, ech.

[Cytrynowe_Marzenie]

Ci lekarze to zawsze problemy robią

[dacn]

Napisane przez Cytrynowe_Marzenie

Nie znasz sytuacji. I to nie autorka szuka zwolnienia tylko jej koleżanka.
Podobno coś się działo z dzieckiem i temu nie mogła się stawić na wizytę. Może dziecko się rozchorowalo. Wtedy matce/ojcu przysługuje zwolnienie

Owszem przysługuje, po zbadaniu przez lekarza.

Napisane przez Quadesha

No właśnie przysługuje, ale żaden z lekarzy nie chce wypisać po fakcie. Kurczę mieszka w małej wsi, nie ma samochodu i nie mogła z małą od tak jechać do lekarza. Sa ferie i przez to autobusy (prywatne, oczywiście PKS tam nie jeździ), jeżdżą tylko dwa razy w tygodniu. Ciężka sytuacja i niestety zostanie 3 miesiące bez ubezpieczenia. Teraz tylko żeby nic jej się nie stało, ech.

Żaden nie chce wypisać zwolnienia wstecznego- nie wolno, po tak długim okresie poza psychiatrą. ( domyślam się że nie było to wczoraj). Po za tym nie wiadomo czy dzisiaj dziecko nie jest już zdrowe, to co ma zrobić lekarz? wypisać druk ZLA na zdrowe dziecko czy fałszować dokumenty?

Po za tym istnieje też coś takiego jak telefon- można zadzwonić do UP i poinformowac o chorobie dziecka oraz poprosić o zmianę terminu spotkania.

Możliwości było wiele. Obecnie wygląda to tylko na kręcenie i wymówki.

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez Cytrynowe_Marzenie

Ci lekarze to zawsze problemy robią

No łobuzy dokumentów fałszować nie cha

[Quadesha]

Napisane przez dacn

Owszem przysługuje, po zbadaniu przez lekarza.



Żaden nie chce wypisać zwolnienia wstecznego- nie wolno, po tak długim okresie poza psychiatrą. ( domyślam się że nie było to wczoraj). Po za tym nie wiadomo czy dzisiaj dziecko nie jest już zdrowe, to co ma zrobić lekarz? wypisać druk ZLA na zdrowe dziecko czy fałszować dokumenty?

Po za tym istnieje też coś takiego jak telefon- można zadzwonić do UP i poinformowac o chorobie dziecka oraz poprosić o zmianę terminu spotkania.

Możliwości było wiele. Obecnie wygląda to tylko na kręcenie i wymówki.

Ona zapomniałam, ze ma tam w ogóle iść. Dzień po (nie licząc weekendu) zadzwoniła, ale Pani powiedziała, że tylko zwolnienie ją uratuje. Sytuacja wydarzyła się w piątek, a wczoraj była u lekarza i tak dziecko już jest zdrowe.

Ech skończmy już ten temat bo i tak nie da się już nic zrobić. Stało się i trudno, mam nadzieję, że nic jej się nie stanie przez ten okres trzech miesięcy.

[dacn]

Napisane przez Quadesha

Ona zapomniałam, ze ma tam w ogóle iść. Dzień po zadzwoniła, ale Pani powiedziała, że tylko zwolnienie ją uratuje. Sytuacja wydarzyła się w piątek, a wczoraj była u lekarza i tak dziecko już jest zdrowe.

Ech skończmy już ten temat bo i tak nie da się już nic zrobić. Stało się i trudno, mam nadzieję, że nic jej się nie stanie przez ten okres trzech miesięcy.

Przykro mi, ale osoba zarejestrowana w UP, na którą wszyscy się składamy, ma jedno zadanie- przyjść na umówione spotkanie. Raz na kilka miesięcy...

[Quadesha]

Wiem, ja to rozumiem. Po prostu wypadki chodzą po ludziach, ja choć nie mam dzieci rozumiem jej sytuacje. Takie prawo i tyle.

Skończmy temat i tyle, mam już odpowiedz na swoje pytanie, będzie musiała zapłacić ponad 300 zl za miesiąc, albo będzie bez upieczenia. Dziękuję wszystkim, którzy mi na serio pomogli, coś napisali, a nie tylko oceniali

[No air]

Niestety, wsteczne zwolnienia są bardzo chętnie wypisywane, również na dzieci, przynajmniej u mnie w okolicy tak jest, obserwuje to mój tż w pracy, gdzie pracuje z samymi facetami i często jak się któryś upije i ma w pracy tzw. "nieobecność nieusprawiedliwioną" to idzie do lekarza po wsteczne zwolnienie i dostaje je bez problemu. Tylko jeden szkopuł. Nie za darmo. Wiem, że robią tak lekarze, którzy przyjmują w przychodni na nfz, a "po godzinach" prywatnie. Mi się kilka razy zdarzyło np. byc u lekarza we wtorek i pytali czy w pon byłam w pracy, bo np. juz bylam chora, a dostałam sie do lekarza dopiero we wtorek; i chyba sie zdarzylo ze wypisali tez na ten wczesniejszy dzien... Od piątku do wtorku jest jednak parę dni, no ale nie piszcie, ze się nie da i koniec, bo się za pieniądze wszystko da.

[Cytrynowe_Marzenie]

Napisane przez No air

Niestety, wsteczne zwolnienia są bardzo chętnie wypisywane, również na dzieci, przynajmniej u mnie w okolicy tak jest, obserwuje to mój tż w pracy, gdzie pracuje z samymi facetami i często jak się któryś upije i ma w pracy tzw. "nieobecność nieusprawiedliwioną" to idzie do lekarza po wsteczne zwolnienie i dostaje je bez problemu. Tylko jeden szkopuł. Nie za darmo. Wiem, że robią tak lekarze, którzy przyjmują w przychodni na nfz, a "po godzinach" prywatnie. Mi się kilka razy zdarzyło np. byc u lekarza we wtorek i pytali czy w pon byłam w pracy, bo np. juz bylam chora, a dostałam sie do lekarza dopiero we wtorek; i chyba sie zdarzylo ze wypisali tez na ten wczesniejszy dzien... Od piątku do wtorku jest jednak parę dni, no ale nie piszcie, ze się nie da i koniec, bo się za pieniądze wszystko da.

Masz rację... W tych kolejkach do lekarzy czasami tak bywa że trzeba dzień poczekać i co wtedy? Musi być zwolnienie do tyłu. A jeśli zachorowałam w piątek a wizytę mam w poniedziałek?

[Cytruskowa6]

Mam kozaki z takim jasnym futerkiem w środku, ale postały rok w szafce i futerko zrobiło się szare, jak to odeprać?

[Niedopowiedzenia]

Napisane przez Cytruskowa6

Od lakieru?

Właśnie nie wiem,malowałam tylko czerwonym lakierem ostatnio

Napisane przez Cytrynowe_Marzenie

Oliwa z oliwek i sok z cytryny.

Sok z cytryny na wack i przetrzeć paznokieć,tak? Dziękuję

Napisane przez macka

malować lakierem kolorowym lub mleczną Odżywką dopóki nie odrosną ;-)
Sama mam akurat ten problem, wyrównująca (smoothing?) z GoldenRose - taka delikatnie mleczno różowa daje radę to zakryć ;-)

A na przyszłość zawsze dawać skuteczną bazę pod kolorowy lakier
podobno są też odżywki wybielające, ale jakoś nie wierzę w ich moc...

Dziękuję

Napisane przez niewyspanaliliana

Mycie łazienki bez rękawiczek? Ja myślałam że tak mam od palenia ale to jednak od detergentów. Obcielam ile mogłam i jest spokój.

Obcięcie nic nie naprawi,bo są na całej płytce takie
A łazienkę ostatnio myłam chyba w sylwestra,także to nie to Dziękuję

[Cytruskowa6]

A palisz fajki?

[aniaexplode]

Czy wam też w dzisiejszych czasach zaprząta myśl o waszej przyszlości i emeryturze? Czy kogoś jeszcze jak i mnie dopadło wręcz obsesyjne myslenie o tym co będzie w przyszlości na starość i jak będzie wyglądało życie jako 65-letnia osoba w pracy? Czy wręcz przeciwnie- odkładacie takie myśli " bo jeszcze jest czas", "bo niewiadomo co będzie"? Pytam, bo znajomy pracuje na czarno i jakos beztrosko podchodzi do tematu swojej emerytury,jakiegos zabezpieczenia finansowego na stare lata. A ja się mu dziwuję

[Niedopowiedzenia]

Napisane przez summerisgone

Wyszorować szczoteczką do paznokci z wybielającą pastą do zębów.

Dziękuję

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez Cytruskowa6

A palisz fajki?

Nie.

[Cytrynowe_Marzenie]

Napisane przez Niedopowiedzenia

Właśnie nie wiem,malowałam tylko czerwonym lakierem ostatnio


Sok z cytryny na wack i przetrzeć paznokieć,tak? Dziękuję

Czerwony może przebarwic bez odpowiedniego podkładu.
Można sok na wacik. Ale ja preferuje pocieranie paznokci o cytryne.
Albo wez na mały spodeczek/miseczke nalać trochę oleju najlepiej z oliwek Ale jak nie masz może być taki zwykly. Podgrzać trochę. Dodać sok z cytryny. Zamieszać. I moczyć paznokcie. Wybiela i wzmacnia za raz.

[cholernarejestracja]

Napisane przez aniaexplode

Czy wam też w dzisiejszych czasach zaprząta myśl o waszej przyszlości i emeryturze? Czy kogoś jeszcze jak i mnie dopadło wręcz obsesyjne myslenie o tym co będzie w przyszlości na starość i jak będzie wyglądało życie jako 65-letnia osoba w pracy? Czy wręcz przeciwnie- odkładacie takie myśli " bo jeszcze jest czas", "bo niewiadomo co będzie"? Pytam, bo znajomy pracuje na czarno i jakos beztrosko podchodzi do tematu swojej emerytury,jakiegos zabezpieczenia finansowego na stare lata. A ja się mu dziwuję

Mi zaprząta i się martwię, więc odkładam na IKE. Wciąż się trochę martwię, ale mniej

[Cytrynowe_Marzenie]

Napisane przez aniaexplode

Czy wam też w dzisiejszych czasach zaprząta myśl o waszej przyszlości i emeryturze? Czy kogoś jeszcze jak i mnie dopadło wręcz obsesyjne myslenie o tym co będzie w przyszlości na starość i jak będzie wyglądało życie jako 65-letnia osoba w pracy? Czy wręcz przeciwnie- odkładacie takie myśli " bo jeszcze jest czas", "bo niewiadomo co będzie"? Pytam, bo znajomy pracuje na czarno i jakos beztrosko podchodzi do tematu swojej emerytury,jakiegos zabezpieczenia finansowego na stare lata. A ja się mu dziwuję

Mi zaprzatala. Teraz jestem w Szkocji i się nie martwię bo mam pracę legalną i wszystko się odkłada.
Kiedyś ktoś mądry mi powiedział że wystarczy z każdej wyplaty odłożyć 10-20 złotych na konto oszczędnościowe (na początek) i po kilku latach przeniesc kapitał na lokaty. Jeśli zaczniemy odpowiednio wcześnie na emeryturę uzbieramy sami

[JossStone]

Napisane przez aniaexplode

Czy wam też w dzisiejszych czasach zaprząta myśl o waszej przyszlości i emeryturze? Czy kogoś jeszcze jak i mnie dopadło wręcz obsesyjne myslenie o tym co będzie w przyszlości na starość i jak będzie wyglądało życie jako 65-letnia osoba w pracy? Czy wręcz przeciwnie- odkładacie takie myśli " bo jeszcze jest czas", "bo niewiadomo co będzie"? Pytam, bo znajomy pracuje na czarno i jakos beztrosko podchodzi do tematu swojej emerytury,jakiegos zabezpieczenia finansowego na stare lata. A ja się mu dziwuję

Hmm... ja jestem ubezpieczona w KRUSie, żeby przejść na emeryturę to i tak będę musiała sprzedać albo oddać komuś pole, a emerytura jaką otrzymam to zawrotne 800 zł Tak, więc sprzedam, nikomu nic nie będę dawać za darmo, a ziemia zawsze jest w cenie i mam nadzieję, że zawsze będzie. Potem wyjadę w cholerę i będę sączyła drinki z palemką w Afryce i uprawiała seks turyzm Taki mam plan, o ile dożyję

[Cytrynowe_Marzenie]

Napisane przez JossStone

Hmm... ja jestem ubezpieczona w KRUSie, żeby przejść na emeryturę to i tak będę musiała sprzedać albo oddać komuś pole, a emerytura jaką otrzymam to zawrotne 800 zł Tak, więc sprzedam, nikomu nic nie będę dawać za darmo, a ziemia zawsze jest w cenie i mam nadzieję, że zawsze będzie. Potem wyjadę w cholerę i będę sączyła drinki z palemką w Afryce i uprawiała seks turyzm Taki mam plan, o ile dożyję

A w krusie wiek ten sam?

[Lottie69]

Napisane przez Niedopowiedzenia

Właśnie nie wiem,malowałam tylko czerwonym lakierem ostatnio


Sok z cytryny na wack i przetrzeć paznokieć,tak? Dziękuję


Dziękuję



Obcięcie nic nie naprawi,bo są na całej płytce takie
A łazienkę ostatnio myłam chyba w sylwestra,także to nie to Dziękuję

Też tak miałam po czerwonym lakierze, niczym nie przemywałam, po prostu solidnie domyłam lakier i zaczęłam kłaść zwykły bezbarwny pod spód. Przeszło samo po niecałych 2 tygodniach.

Ile czasu można odbierać wyniki? Pobierali mi krew w przychodni na badania, wyniki były gotowe na środę, a ja jeszcze nie byłam. Zawsze jakoś mi nie po drodze, ale jutro mam w planach wejść. Chyba nie będzie problemu?

[Cytrynowe_Marzenie]

Napisane przez Lottie69

Też tak miałam po czerwonym lakierze, niczym nie przemywałam, po prostu solidnie domyłam lakier i zaczęłam kłaść zwykły bezbarwny pod spód. Przeszło samo po niecałych 2 tygodniach.

Ile czasu można odbierać wyniki? Pobierali mi krew w przychodni na badania, wyniki były gotowe na środę, a ja jeszcze nie byłam. Zawsze jakoś mi nie po drodze, ale jutro mam w planach wejść. Chyba nie będzie problemu?

W mojej przychodni w pl po tygodniu wkładali do karty wyniki

[JossStone]

Napisane przez Cytrynowe_Marzenie

A w krusie wiek ten sam?

Tak
Wcześniej były emerytury wcześniejsze (wiek kobiet 55 lat, facetów 60 lat i 30 lat składek i za każdy rok, który brakował do pełnej emerytury było 5% kasy mniej) ale jest już zlikwidowane i tylko osoby urodzone do któregoś tam roku mogą skorzystać. Będą za to emerytury częściowe, czyli połowa kasy i można będzie się ubiegać kobiety od 62 roku życia i po 35 latach składek, a faceci po 65 roku życia i 40 latach składek.
Rolnicy wbrew tego co myśli spora część osób aż takiego szału nie mają Dlatego nie oddam nikomu ziemi, bo ile jest sytuacji, że rodzice oddają dzieciom za darmo, a potem dostają kopa w dupę i żyj sobie za 800 zł, albo i mniej jak zeszło się wcześniej Mogę przepisać w spadku mojemu psu jedną działkę

[Cytrynowe_Marzenie]

A słyszałaś o przepisaniu z obowiązkiem utrzymania? Tzn że działka idzie na syna Ale on nie moze rodziców wyrzucic

[trocka8]

Po jakim czasie wysłana paczka jest w paczkomacie?
Zamówiłam wczoraj rano na all depilator, na aukcji byli napisane, ze wysyłają max na następny dzień. A dzisiaj dostaje od nich maila, że awaria systemu bankowego j jeszcze nie wysłali a ja to mogę najpóźniej w sobotę odebrać i boję się, że nie dojdzie

wysłane z telefonu

[JossStone]

Napisane przez Cytrynowe_Marzenie

A słyszałaś o przepisaniu z obowiązkiem utrzymania? Tzn że działka idzie na syna Ale on nie moze rodziców wyrzucic

Wiesz.... prawo sobie, ludzie sobie Różnie to bywa, a człowieka można też psychicznie zniszczyć. Poza tym nigdy nie wiadomo kto będzie z moim dzieckiem żył