Aparaty ortodontyczne cz. XVI

[PaulinaMigotka]

Napisane przez Kicia131

Zdjęłam aparat dzisiaj



jestem mega zachwycona. Sam proces zdjęcia był nieprzyjemny ale nic ponadto. Chyba najgorsze dla mnie było usuwanie kleju :p



wrzucam zdjęcia, są paskudne ale niech będzie. Niestety nie mam dobrych "przed", mam tylko w aparacie zrobione parę dni temu i po zdjęciu :p

Pięknie .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asik1503]

Napisane przez Kicia131

Zdjęłam aparat dzisiaj

jestem mega zachwycona. Sam proces zdjęcia był nieprzyjemny ale nic ponadto. Chyba najgorsze dla mnie było usuwanie kleju :p

wrzucam zdjęcia, są paskudne ale niech będzie. Niestety nie mam dobrych "przed", mam tylko w aparacie zrobione parę dni temu i po zdjęciu :p

Super gratuluję i troszkę zazdroszczę, że tak szybko zdjęłaś

[Filifonka]

Kicia131 - masz piękne zęby (kształt itd)

Ja niestety mam starte zęby, w dodatku z natury nie są białe :/ z efektu byłam zadowolona ale wiadomo ze nie ma takiego efektu wow jak przy ładnych białych i kształtnych zębach.

A jak u Ciebie z retencja?

[Kicia131]

Napisane przez Filifonka

Kicia131 - masz piękne zęby (kształt itd)

Ja niestety mam starte zęby, w dodatku z natury nie są białe :/ z efektu byłam zadowolona ale wiadomo ze nie ma takiego efektu wow jak przy ładnych białych i kształtnych zębach.

A jak u Ciebie z retencja?

Dziękuję moja orto to czarodziejka

Będę miała nakładki te przezroczyste i na górę i na dół. Żadnych drutów, przynajmniej na razie


Dziękuję Wam za miłe słowa ja się ciągle jaram
miałam aparat rok: dół od kwietnia 2016, a góra to za parę dni byłaby rocznica ja w czasach liceum nosiłam aparat ruchomy, ponad 2 lata :/ niestety nie było wtedy takiego efektu, zęby się z powrotem powykrzywiały, ale dzięki temu miałam już dobrze szczękę ułożoną i nie trzeba było nic kombinować

[Art_Woman]

A ja mam pytanie do osób, które już zdjęły aparat
Ile wynosił wasz czas noszenia?
Chodzi mi o to, że swój aparat założyłam 31 stycznia i już na drugiej wizycie ortodonta był mocno zdziwiony że ząbki na górze są prawie proste! Dziś już proste całkowicie, a dodam że moja dwójka była do połowy ukryta pod jedynką. Został mi do naprostowania tylko dół, gdyż z dolnej dwójki spadła na początku gumka i muszę mieć najpierw sprężynę założoną do zrobienia dla niej przestrzeni. Zastanawiam się więc czy istnieje szansa, że chociaż z góry mój aparat będzie szybciej zdjęty. Na początku dostałam termin dwóch lat, ale liczę po cichu, że będzie to około półtora, bo w sierpniu za rok mam ważne wydarzenie, na którym chciałabym mieć piękny uśmiech (chociaż na górze) na zdjęciach

Miała któraś z was takie szybko prostujące się ząbki?

[ZielonaaHerbata]

Ja właśnie tak miałam. Leczenie bylo zaplanowane na ok. 2 lata, ale zęby szybko sie wyprostowały, potem utrwalanie i aparat ostatecznie zdjęłam po 1,5 roku noszenia

[chouette_]

Też ostatnio się zaczęłam nad tym zastanawiać. Noszę aparat od pół roku, zęby na górze są już proste, dół ładnie i szybko się prostuje i tak zaczęłam sobie po cichu myśleć, że może jednak mój przewidziany czas (2,5 roku, ale przewidziany z duuużym zapasem) się skróci. Za parę dni mam wizytę i zastanawiam się czy nie zagadać jak ortodontka to widzi.

[asik1503]

Ja górę mam prostą już od października a przynajmniej tak mi się wydawało xD ale orto widzi to chyba nieco inaczej bo teraz od dwóch miesięcy mam szparę między jedynkami... nie wiem po co za to w dolnym łuku jeden ząb kompletnie nie chce współpracować i raczej moje nadzieje na dość szybki przebieg leczenia się nie spełnią w środę idę na wizytę i zobaczymy co takiego orto wymyśli żeby go wkomponować w łuk

[kasia15051]

Napisane przez asik1503

Ja górę mam prostą już od października a przynajmniej tak mi się wydawało xD ale orto widzi to chyba nieco inaczej bo teraz od dwóch miesięcy mam szparę między jedynkami... nie wiem po co za to w dolnym łuku jeden ząb kompletnie nie chce współpracować i raczej moje nadzieje na dość szybki przebieg leczenia się nie spełnią w środę idę na wizytę i zobaczymy co takiego orto wymyśli żeby go wkomponować w łuk

U mnie podobnie, górny łuk po kilku miesiącach był prosty a teraz zrobiła mi się spora szpara między jedynką i dwójką (ja też nie bardzo wiem po co ). Na dole za to mam upartą jedynkę, która co prawda minimalnie się przesuwa ale baaardzo wolno. Orto powiedziała, że jeśli do następnej wizyty się nie wejdzie ładnie na swoje miejsce to będzie musiała mi nakleić jakiś otwarty zamek (cokolwiek to jest)

[asik1503]

Napisane przez kasia15051

U mnie podobnie, górny łuk po kilku miesiącach był prosty a teraz zrobiła mi się spora szpara między jedynką i dwójką (ja też nie bardzo wiem po co ). Na dole za to mam upartą jedynkę, która co prawda minimalnie się przesuwa ale baaardzo wolno. Orto powiedziała, że jeśli do następnej wizyty się nie wejdzie ładnie na swoje miejsce to będzie musiała mi nakleić jakiś otwarty zamek (cokolwiek to jest)

Ja nawet nie wiem co mnie czeka w środę ale niestety orto będzie musiał wyciągnąć jakiś grubszy kaliber bo ząb nie ma szans żeby wejść do luku bez dodatkowej pomocy
W ogóle mam wrażenie, że co się troszkę zrobi miejsce to wszystkie zęby przesuwają się na tę trójkę

[Sylvana]

Dziewczyny nie martwcie się to raczej już takie uroki leczenia zgryzu.. Dlugie i żmudne zazwyczaj.

Swój łuk zakladalam w listopadzie z wadą wyjsciową - rozjechane zęby na maksa - szpara na kilka mm miedzy kazdymi zębami przednimi do czwórek i teraz ustawia mi orto w jeden łuk to one nawet bardziej się pooddalały od siebie i status jest taki, ze poki co wygladam gorzej niż przed założeniem :brzyda l:

Ale wierzę, że orto wie co robi i jestem dobrej myśli.
12.06 zakłądam dól bo i tak już przeciągałam.

[Jenna__]

Czy któraś z Was miała usuwane szóstki do aparatu? Ja najpewniej będę musiała usunąć szóstki u góry i czwórki na dole, ewentualnie wszystkie czwórki. Ortodontka ma policzyć, ile będzie miała miejsca. Dentystka mówi, że szóstek szkoda, bo zostaną mi jedne trzonowce do gryzienia. Ale jedna szóstka i tak jest najgorsza w całym łuku, mam duży ubytek (druga jest zupełnie zdrowa). Dlatego też ortodontka chce rwać szóstki, żeby pozbyć się najsłabszego zęba. W związku z tym chciałabym zapytać osób, które wyrywały szóstki, czy odczuwają negatywne skutki?

[ateris]

Napisane przez Jenna__

Czy któraś z Was miała usuwane szóstki do aparatu? Ja najpewniej będę musiała usunąć szóstki u góry i czwórki na dole, ewentualnie wszystkie czwórki. Ortodontka ma policzyć, ile będzie miała miejsca. Dentystka mówi, że szóstek szkoda, bo zostaną mi jedne trzonowce do gryzienia. Ale jedna szóstka i tak jest najgorsza w całym łuku, mam duży ubytek (druga jest zupełnie zdrowa). Dlatego też ortodontka chce rwać szóstki, żeby pozbyć się najsłabszego zęba. W związku z tym chciałabym zapytać osób, które wyrywały szóstki, czy odczuwają negatywne skutki?

Różne są przypadki ale odchodzi się już od usuwania zębów. Proponuję przejść się jeszcze do innego ortodonty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201707261519]

Napisane przez Jenna__

Czy któraś z Was miała usuwane szóstki do aparatu? Ja najpewniej będę musiała usunąć szóstki u góry i czwórki na dole, ewentualnie wszystkie czwórki. Ortodontka ma policzyć, ile będzie miała miejsca. Dentystka mówi, że szóstek szkoda, bo zostaną mi jedne trzonowce do gryzienia. Ale jedna szóstka i tak jest najgorsza w całym łuku, mam duży ubytek (druga jest zupełnie zdrowa). Dlatego też ortodontka chce rwać szóstki, żeby pozbyć się najsłabszego zęba. W związku z tym chciałabym zapytać osób, które wyrywały szóstki, czy odczuwają negatywne skutki?

Ja miałam piątki. Wszystkie. Usuwanie 6 wydaje się być bez sensu. Po pierwsze - utrzymują cały zgryz, po drugie to są już duże zęby.

[Jenna__]

Napisane przez ateris

Różne są przypadki ale odchodzi się już od usuwania zębów. Proponuję przejść się jeszcze do innego ortodonty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam zamiar skonsultować się jeszcze z inną ortodontką. Ale u mnie bez usuwania zębów się nie obędzie, bo mam duże stłoczenia.

Napisane przez demona1979

Ja miałam piątki. Wszystkie. Usuwanie 6 wydaje się być bez sensu. Po pierwsze - utrzymują cały zgryz, po drugie to są już duże zęby.

Właśnie też mi się tak wydaje, ale ortodontka twierdzi, że najlepiej usunąć najsłabszego zęba. A mnie usuwanie szóstek przeraża, bo są duże. Usunęłam już wszystkie ósemki, w tym jedną ogromną. Wolałabym nie ruszać szóstek.

[201707261519]

Ja nawet nie miałam 8, bo nie było miejsca. A wyciska mi robili formami dla dzieci

[chouette_]

Napisane przez Jenna__

Mam zamiar skonsultować się jeszcze z inną ortodontką. Ale u mnie bez usuwania zębów się nie obędzie, bo mam duże stłoczenia.


Właśnie też mi się tak wydaje, ale ortodontka twierdzi, że najlepiej usunąć najsłabszego zęba. A mnie usuwanie szóstek przeraża, bo są duże. Usunęłam już wszystkie ósemki, w tym jedną ogromną. Wolałabym nie ruszać szóstek.

Ja też mam (mogę już mówić miałam) duże stłoczenia, ale nikt mi nie wyrywał zębów (chodzę tam gdzie ateris, promują leczenie ortodontyczne bez wyrywania, zresztą coraz częściej się o tym słyszy). Przeszłabym się do innego ortodonty na konsultację. A masz ósemki?

edit: teraz doczytałam i chyba nie masz, są wyrwane czy niewyrośnięte?

[Jenna__]

Napisane przez chouette_

Ja też mam (mogę już mówić miałam) duże stłoczenia, ale nikt mi nie wyrywał zębów (chodzę tam gdzie ateris, promują leczenie ortodontyczne bez wyrywania, zresztą coraz częściej się o tym słyszy). Przeszłabym się do innego ortodonty na konsultację. A masz ósemki?

edit: teraz doczytałam i chyba nie masz, są wyrwane czy niewyrośnięte?

Wyrwałam 4 ósemki, dwie zatrzymane częściowo, jedna całkowicie, jedna wyrośnięta, ale zaczęła się psuć. Wyrwałam, bo bez tego nie mogłabym zacząć leczenia ortodontycznego. Czytałam, że ósemki nie zwalniają miejsca dla reszty zębów, są usuwane, żeby dalej ich nie tłoczyły. 5 lipca idę na dalszy ciąg konsultacji, ortodontka ma mieć już wszystko policzone i ma powiedzieć, co robimy. W międzyczasie pójdę na konsultację do innej, która leczy głównie Damonem i stara się nie wyrywać zębów. Tę, do której poszłam, poleciła mi dentystka. Mówi, że jest bardzo dobra.

[tenebra]

Napisane przez Jenna__

Wyrwałam 4 ósemki, dwie zatrzymane częściowo, jedna całkowicie, jedna wyrośnięta, ale zaczęła się psuć. Wyrwałam, bo bez tego nie mogłabym zacząć leczenia ortodontycznego. Czytałam, że ósemki nie zwalniają miejsca dla reszty zębów, są usuwane, żeby dalej ich nie tłoczyły. 5 lipca idę na dalszy ciąg konsultacji, ortodontka ma mieć już wszystko policzone i ma powiedzieć, co robimy. W międzyczasie pójdę na konsultację do innej, która leczy głównie Damonem i stara się nie wyrywać zębów. Tę, do której poszłam, poleciła mi dentystka. Mówi, że jest bardzo dobra.

Nic dziwnego że poleca, napędza jej klientele do wyrywania

Wysłane z mojego LG-H635 przy użyciu Tapatalka

[chouette_]

Napisane przez Jenna__

Wyrwałam 4 ósemki, dwie zatrzymane częściowo, jedna całkowicie, jedna wyrośnięta, ale zaczęła się psuć. Wyrwałam, bo bez tego nie mogłabym zacząć leczenia ortodontycznego. Czytałam, że ósemki nie zwalniają miejsca dla reszty zębów, są usuwane, żeby dalej ich nie tłoczyły. 5 lipca idę na dalszy ciąg konsultacji, ortodontka ma mieć już wszystko policzone i ma powiedzieć, co robimy. W międzyczasie pójdę na konsultację do innej, która leczy głównie Damonem i stara się nie wyrywać zębów. Tę, do której poszłam, poleciła mi dentystka. Mówi, że jest bardzo dobra.

Akurat ósemki to i ja wyrywałam, i tak mi się psuły Aż zapytam w czwartek mojej ortodontki jak to jest z nimi.

[kasia15051]

Usuwanie 6 wydaje się bez sensu, bo tak jak ktoś już pisał to są duże zęby i w doodatku prawie na końcu łuku więc przesuwanie reszty zębów w to miejsce będzie raczej długo trwało... wyrwanie czwórek jeszcze jestem w stanie zrozumieć, także idź jeszcze gdzieś indziej na konsultacje

[PaulinaMigotka]

Tez mam stłoczenia ale nie kazała mi wyrywać żadnych zębów i dobrze. A jak Ci wyrwie czwórki, to nie będzie tego widać podczas uśmiechania? Moja szefowa nie ma jednej czwórki i jak sie wyszczerzy, to niestety widać szparę. Zanim Ci się zęby przesuną, to nie będziesz miała tak widocznych dziur?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia15051]

Czwórki jednak są sporo mniejsze od szóstek. Dziura na początku oczywiśscie że jest widoczna, ale ja rozumiem że czasem po psrotu nie ma innego wyjścia jak wyrwać zęby. U mojej siostry była tak sytuacja, ale w miarę szybko te szpary zostały zajęte...

[ateris]

Usunelam dziś druga dolną ósemke i jestem szczęśliwa, że mam to z glowy!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Art_Woman]

Napisane przez Jenna__

Czy któraś z Was miała usuwane szóstki do aparatu? Ja najpewniej będę musiała usunąć szóstki u góry i czwórki na dole, ewentualnie wszystkie czwórki. Ortodontka ma policzyć, ile będzie miała miejsca. Dentystka mówi, że szóstek szkoda, bo zostaną mi jedne trzonowce do gryzienia. Ale jedna szóstka i tak jest najgorsza w całym łuku, mam duży ubytek (druga jest zupełnie zdrowa). Dlatego też ortodontka chce rwać szóstki, żeby pozbyć się najsłabszego zęba. W związku z tym chciałabym zapytać osób, które wyrywały szóstki, czy odczuwają negatywne skutki?

Mój ortodonta mówił, że usuwanie jakichkolwiek zębów to głupota, chyba że ósemek. Mi akurat wyrosły wszystkie, chociaż zębami mądrości ich nie nazwę Wyrwałam 3 i jeszcze jedna mnie czeka. Ale musiałam usunąć jedną szóstkę, bo po kilku latach kanałowego bestia się nie poddała. Będę miała naciągnięty drucik na siódemkę, ale sądzę, że przerwa i tak zostanie, więc bezsensowne jest usuwanie wszystkich szóstek, skoro za nimi i tak są siódemki, a przerwa zawsze jakaś i tak zostanie, a nie powiem, jest to lekki dyskomfort
Z resztą mój ortodonta też mówił, że są jeszcze lekarze, którzy zalecają wyrywanie, ale nie powinno się tego robić.

[ateris]

Nie wyrwałabym żadnych zdrowych zębów. A już tym bardziej i czwórek i szóstek...


Powiem wam, że usuwanie drugiej ósemki, to był lajcik w porównaniu z tamtą.
Tym razem nic nie czulam, szybko wyszla i nawet nie mam opuchlizny, ani szczekoscisku. Zero bólu. Niebo, a ziemia.
A dodam, że obie były całkowicie zatrzymane.
Także nie bójcie się jeśli macie to przed sobą, bo nie musi być źle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Filifonka]

Napisane przez Art_Woman

A ja mam pytanie do osób, które już zdjęły aparat
Ile wynosił wasz czas noszenia?
Chodzi mi o to, że swój aparat założyłam 31 stycznia i już na drugiej wizycie ortodonta był mocno zdziwiony że ząbki na górze są prawie proste! Dziś już proste całkowicie, a dodam że moja dwójka była do połowy ukryta pod jedynką. Został mi do naprostowania tylko dół, gdyż z dolnej dwójki spadła na początku gumka i muszę mieć najpierw sprężynę założoną do zrobienia dla niej przestrzeni. Zastanawiam się więc czy istnieje szansa, że chociaż z góry mój aparat będzie szybciej zdjęty. Na początku dostałam termin dwóch lat, ale liczę po cichu, że będzie to około półtora, bo w sierpniu za rok mam ważne wydarzenie, na którym chciałabym mieć piękny uśmiech (chociaż na górze) na zdjęciach

Miała któraś z was takie szybko prostujące się ząbki?

Mój czas leczenia był przewidziany na 2 lata. Zdjęłam aparat może miesiąc wcześniej
Podobnie jak poprzedniczki - szybko wyprostowała mi się góra, dół miałam bardziej stłoczony (nie miałam wyrywanych żadnych zębów), więc prostował się dłużej. Gdybym dążyła do idealnego dołu to pewnie z pół roku bym jeszcze ponosiła
Jednak orto uznał, że jest to już zadowalający efekt i przede wszystkim utrwalony ale dalej walczę z retencją ciężko jest ustabilizować te zęby...

[ateris]

Napisane przez Filifonka

Mój czas leczenia był przewidziany na 2 lata. Zdjęłam aparat może miesiąc wcześniej
Podobnie jak poprzedniczki - szybko wyprostowała mi się góra, dół miałam bardziej stłoczony (nie miałam wyrywanych żadnych zębów), więc prostował się dłużej. Gdybym dążyła do idealnego dołu to pewnie z pół roku bym jeszcze ponosiła
Jednak orto uznał, że jest to już zadowalający efekt i przede wszystkim utrwalony ale dalej walczę z retencją ciężko jest ustabilizować te zęby...

To znaczy, że za wcześnie zdjelas i próbują wrócić na dawne miejsce?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Doncia125]

Pytanie do dziewczyn, które nosiły aparat hyrax (haas itp) - czy też miałyście problem z połykaniem, mówieniem, a przede wszystkim z jedzeniem, które wchodzi pod ten aparat?;/ Dzisiaj rano założyłam hyraxa i jakoś nie umiem sobie z nim poradzić ;/

[Filifonka]

Napisane przez ateris

To znaczy, że za wcześnie zdjelas i próbują wrócić na dawne miejsce?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Za wcześnie to nie efekt nie był idealny (jeśli chodzi o dół) ale był satysfakcjonujący i utrwalony przetrzymałam aparat nawet dłużej żeby ocenić czy zachodzą jakieś zmiany na lepsze.
Jednak potwierdziło się to co kiedyś wyczytałam na jednej ze stron ortodontycznych - łatwiej jest wyprostować zęby niż utrzymać efekt. Tak na prawdę wizualnie nie ma żadnych zmian (orto też określa je jako minimalne), ale widzę po retencji, że jak zrobię sobie od niej dwudniową przerwę (tak jak orto zalecił) to mam lekki kłopot z jej ponownym założeniem (mam retencję w formie takiego zdejmowanego aparatu). Natomiast po nocy z retencją wszystko wraca do normy i tak w kółko...