Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

[Lidka99]

Napisane przez justkonev

Dzisiejsza beta 1634,0 mIU/ml

Suuper

[monika0185]

Napisane przez agusia427

Tak, właśnie po tym poznałam, że chyba mam dni płodne

Świetnie! To teraz spermus nabitus nonstopus

W miesiącu kiedy się udało miałam 2 tygodnie dni płodnych - jajeczko chyba zmieniło się w torbiel i zaczęło drugie dorastać - bo innego wytłumaczenia nie znam hehe

[zUa_tysica]

Napisane przez justkonev

Dzisiejsza beta 1634,0 mIU/ml

Brawo Ty

[justkonev]

Dziękuję dziewczyny

[Fantasmagori]

Napisane przez justkonev

Dzisiejsza beta 1634,0 mIU/ml

no no no super

[Qazsew]

Napisane przez justkonev

Dzisiejsza beta 1634,0 mIU/ml

wiedzialam,inacz ej byc nie moglo

[maddd]

Napisane przez justkonev

Dzisiejsza beta 1634,0 mIU/ml

super, gratuluję !!!!

[cavagirl]

Napisane przez justkonev

Dzisiejsza beta 1634,0 mIU/ml

Suuuuuper!!! Pozdrowienia znad pięknego polskiego morza!

[maddd]

Napisane przez zawiechaczarny

Nie odebrał bo okazało się ze babka jest na urlopie i będzie za tydzień. Przegięcie czekać łącznie 4 tygodnie, no ale najpierw było święto, potem zapomniał, a teraz babka na urlop

Chociaż w sumie się za bardzo tym nie przejelam, bo wypatrzyłam wczoraj fajny rower na olx używany i oczywiście bo kupiłam miałam już miejski do pracy a teraz wzięłam coś do jazdy terenowej. Muszę bo sobie trochę wyregulowac w serwisie i kupić parę akcesoriów ale poza tym rewelacja (podobny w decathlon 3 razy drozszy). A kaska mi bo sprzedała bo zaciazyla, więc może rower przekaże ciążowe fluidy

Kochana powiem Ci że rower to super sprawa!! dobrze że go kupiłaś!! A też jeździsz do pracy rowerkiem?
Ja zawsze zaczynam jeździć do pracki tak od kwietnia/maja do końca października (lub września, zależy od pogody ), i dziewczyny polecam!! Czuję się o wiele lepiej niż jak jeżdżę z mężem do pracy autem mam lepszy humor, czuję się jakaś lżejsza, no ogólnie nawet jakoś łatwiej się do pracy chodzi! chociaż najgorsze jest to, że jak rano wyjeżdżam i jest piękna pogoda, a wracając niechcący nastąpi urwanie chmury to dzisiaj tak mialam właśnie!! przemokłam do duchej nitki!! Ale już wzięłam gorącą kąpiel, wypiłam gorącą czekoadkę i juz chyba mi lepiej

Napisane przez cavagirl

Suuuuuper!!! Pozdrowienia znad pięknego polskiego morza!

Kochana i jak tam pogoda? Ale Ci zazdroszczę!! Zrób jakieś zdjęcie morzu i plaży, daj popatrzeć chociaż!!

I trzymam kciuki za Twój jutrzejszy test

[justkonev]

Fanta, Qazsew, maddd, cava dziękuje!

[zawiechaczarny]

Napisane przez maddd

Kochana powiem Ci że rower to super sprawa!! dobrze że go kupiłaś!! A też jeździsz do pracy rowerkiem?
Ja zawsze zaczynam jeździć do pracki tak od kwietnia/maja do końca października (lub września, zależy od pogody ), i dziewczyny polecam!! Czuję się o wiele lepiej niż jak jeżdżę z mężem do pracy autem mam lepszy humor, czuję się jakaś lżejsza, no ogólnie nawet jakoś łatwiej się do pracy chodzi! chociaż najgorsze jest to, że jak rano wyjeżdżam i jest piękna pogoda, a wracając niechcący nastąpi urwanie chmury to dzisiaj tak mialam właśnie!! przemokłam do duchej nitki!! Ale już wzięłam gorącą kąpiel, wypiłam gorącą czekoadkę i juz chyba mi lepiej



Kochana i jak tam pogoda? Ale Ci zazdroszczę!! Zrób jakieś zdjęcie morzu i plaży, daj popatrzeć chociaż!!

I trzymam kciuki za Twój jutrzejszy test

Też jeżdżę do pracy rowerem i zgadzam się z tym co piszesz. Ja zaczynam najpóźniej w kwietniu i kończę we wrześniu lub październiku. Lepsza kondycję mam po tym i lepszy humor. Do tej pory jeździłam moją starą ciężką toporna holenderka a teraz postanowiłam wypróbować trekking dlatego na razie używany wzięłam. Dziś oddałam go do serwisu na przegląd i regulację.

Cieszę się ze jest tak ciepło teraz bo zajmuje się rowerami i balkonem (nowe rośliny, meble, aranżacje ) i nie myślę dzięki temu i staraniach. Każda wolna chwilę spędzam na balkonie lub na rowerze, albo wsiadamy w samochód i jedziemy spontanicznie przed siebie.

[zUa_tysica]

Napisane przez cavagirl

Suuuuuper!!! Pozdrowienia znad pięknego polskiego morza!

Cava ja jutro wieczorem bede w Pruszczu Gdańskim Jedziemy z TŻtem odwiedzic kuzyna a wy gdzie konkretnie jesteście?

[Lilotka]

Qazsew wykasowałam tapatalka pisze teraz z telefonu przez stronę 😬

[cavagirl]

Napisane przez maddd

Kochana powiem Ci że rower to super sprawa!! dobrze że go kupiłaś!! A też jeździsz do pracy rowerkiem?
Ja zawsze zaczynam jeździć do pracki tak od kwietnia/maja do końca października (lub września, zależy od pogody ), i dziewczyny polecam!! Czuję się o wiele lepiej niż jak jeżdżę z mężem do pracy autem mam lepszy humor, czuję się jakaś lżejsza, no ogólnie nawet jakoś łatwiej się do pracy chodzi! chociaż najgorsze jest to, że jak rano wyjeżdżam i jest piękna pogoda, a wracając niechcący nastąpi urwanie chmury to dzisiaj tak mialam właśnie!! przemokłam do duchej nitki!! Ale już wzięłam gorącą kąpiel, wypiłam gorącą czekoadkę i juz chyba mi lepiej



Kochana i jak tam pogoda? Ale Ci zazdroszczę!! Zrób jakieś zdjęcie morzu i plaży, daj popatrzeć chociaż!!

I trzymam kciuki za Twój jutrzejszy test

Dziękuję Jutro zrobię fotę, bo dzisiaj nas deszcz złapał nad morzem, generalnie w kratkę było, jak przyjechaliśmy do Gdańska było bardzo ciepło, ale juz jak w Sopocie się znaleźliśmy, to juz chłodnawo się zrobiło. Ale najważniejsze, że odpoczynek od codzienności. Za piesiem tylko strasznie tęsknię!!!
Tak, jutro robię test, miałam w niedzielę, ale piwko kusi, a jak jutro nie wyjdzie (29 dc) to raczej sprawa jasna bo owulkę miałam z tego co czułam ok 10 dc chyba.

Napisane przez zUa_tysica

Cava ja jutro wieczorem bede w Pruszczu Gdańskim Jedziemy z TŻtem odwiedzic kuzyna a wy gdzie konkretnie jesteście?

My w Sopocie
@ u Ciebie nadal brak?

[zUa_tysica]

Napisane przez cavagirl

My w Sopocie
@ u Ciebie nadal brak?

O to blisko
@ nie ma, ale uwierz mam taki nastrój, że wiem ze przyjdzie. Własnie pokłóciłam się z TŻ tak strasznie, oglądamy mecz w milczeniu wiem że przyjdzie, mam nadzieje że jutro bo chce zacząć nowy cykl... Trzymam za Ciebie kciuki najsilniej jak mogę, czekam na wyniki testu z samego ranka!!!!! Mam ogromną nadzieję, że się udało!

[Panna Izabela]

Napisane przez justkonev

Dzisiejsza beta 1634,0 mIU/ml

Gratuluję!!! Cieszę się bardzo!!!
Beta wielka

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[justkonev]

Napisane przez Panna Izabela

Gratuluję!!! Cieszę się bardzo!!!
Beta wielka

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Dziękuję

[cavagirl]

Niestety u mnie nawet cienia kreski nie ma. Już nie wiem czy jestem smutna czy zła. Nie pozwolę sobie na pewno zepsuć wyjazdu, więc zaraz mysli zrzucę na inne tory, ale czuję że będę musiała z tym smutkiem lub złością się zmierzyć. Wydawało mi się, że bóle miesiączkowe mnie obudziły w nocy, więc dzisiaj powinna przyjść, przynajmniej tyle-im szybciej tym lepiej. Nie żałuję, że zrobiłam test, przynajmniej nie będę się łudzić teraz.
zUa, trzymam kciuki za pogodzenie z TŻtem! Mam nadzieję, że nie poszło o nic poważnego...

Miłego dnia kochane!

[jelonekhihi]

Cavagirl bardzo mi przykro W takim razie życzę ci wspaniałego wypoczynku mimo wszystko.

[monika0185]

Napisane przez cavagirl

Niestety u mnie nawet cienia kreski nie ma. Już nie wiem czy jestem smutna czy zła. Nie pozwolę sobie na pewno zepsuć wyjazdu, więc zaraz mysli zrzucę na inne tory, ale czuję że będę musiała z tym smutkiem lub złością się zmierzyć. Wydawało mi się, że bóle miesiączkowe mnie obudziły w nocy, więc dzisiaj powinna przyjść, przynajmniej tyle-im szybciej tym lepiej. Nie żałuję, że zrobiłam test, przynajmniej nie będę się łudzić teraz.
zUa, trzymam kciuki za pogodzenie z TŻtem! Mam nadzieję, że nie poszło o nic poważnego...

Miłego dnia kochane!

Korzystaj z wyjazdu i nie daj się złemu nastrojowi

[justkonev]

cava bardzo mi przykro

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

krysztalek88 przepisz mnie proszę z mamuś styczniowych do lutowych, bo styczniówką napewno nie jestem

[zUa_tysica]

Napisane przez cavagirl

Niestety u mnie nawet cienia kreski nie ma. Już nie wiem czy jestem smutna czy zła. Nie pozwolę sobie na pewno zepsuć wyjazdu, więc zaraz mysli zrzucę na inne tory, ale czuję że będę musiała z tym smutkiem lub złością się zmierzyć. Wydawało mi się, że bóle miesiączkowe mnie obudziły w nocy, więc dzisiaj powinna przyjść, przynajmniej tyle-im szybciej tym lepiej. Nie żałuję, że zrobiłam test, przynajmniej nie będę się łudzić teraz.
zUa, trzymam kciuki za pogodzenie z TŻtem! Mam nadzieję, że nie poszło o nic poważnego...

Miłego dnia kochane!

O nie Ja jeszcze nie dostałam @ ale już sie zbliża, czuje to, bardzo mnie boli brzuch i o dziwo głowa. Cava nie pozostaje nic innego jak dalej walczyć. Ja sie zstanawiam czy wprowadzić coś nowego u siebie w tym cyklu, w sumie biore tylko Ovarin, i na pewno bede go brała dalej, ale moze co jeszcze?
Z TŻtem juz pogodzeni, znaleźliśmy na to najlepszy sposób

U mnie zimno! pije kawuie w robo, dziś mój dyżur na szkółce Miłego dnia kochane!

No właśnie byłam w łazience i wkładka już brudna, także witam się w 9tym cyklu starań

[cavagirl]

Napisane przez zUa_tysica

O nie Ja jeszcze nie dostałam @ ale już sie zbliża, czuje to, bardzo mnie boli brzuch i o dziwo głowa. Cava nie pozostaje nic innego jak dalej walczyć. Ja sie zstanawiam czy wprowadzić coś nowego u siebie w tym cyklu, w sumie biore tylko Ovarin, i na pewno bede go brała dalej, ale moze co jeszcze?
Z TŻtem juz pogodzeni, znaleźliśmy na to najlepszy sposób

U mnie zimno! pije kawuie w robo, dziś mój dyżur na szkółce Miłego dnia kochane!

No właśnie byłam w łazience i wkładka już brudna, także witam się w 9tym cyklu starań

Ehh... No u mnie jeszcze nic, ale czuję, że lada moment. Staram się nie łamać, ale czuję wewnątrz mega dół... Nie wiem co dalej robić...Ja nie biorę nic, chyba zrobię porządny monitoring, bo robiłam tylko raz i taki niepewny był. Tylko znajdę miejsce, gdzie nie biorą za każda wizytę 150 zł. Nie mam juz siły latać po tych lekarzach, nalatałam się juz w życiu, kiedyś Wam wspominałam, ze miałam problemy zdrowotne swego czasu, moze to jest powodem...
Nie wiem, najgorsze że straciłam wiarę, ze kiedyś się uda. Moze trafię na dobrego lekarza, który to wszystko odbuduje...
A Ty masz jakiegoś "swojego" lekarza?

Dziekuje Wam bardzo za wsparcie, nawet nie wiecie ile dla mnie znaczy

[zUa_tysica]

Napisane przez cavagirl

Ehh... No u mnie jeszcze nic, ale czuję, że lada moment. Staram się nie łamać, ale czuję wewnątrz mega dół... Nie wiem co dalej robić...Ja nie biorę nic, chyba zrobię porządny monitoring, bo robiłam tylko raz i taki niepewny był. Tylko znajdę miejsce, gdzie nie biorą za każda wizytę 150 zł. Nie mam juz siły latać po tych lekarzach, nalatałam się juz w życiu, kiedyś Wam wspominałam, ze miałam problemy zdrowotne swego czasu, moze to jest powodem...
Nie wiem, najgorsze że straciłam wiarę, ze kiedyś się uda. Moze trafię na dobrego lekarza, który to wszystko odbuduje...
A Ty masz jakiegoś "swojego" lekarza?

Dziekuje Wam bardzo za wsparcie, nawet nie wiecie ile dla mnie znaczy

Nie mam lekarza dobrego, na razie słyszałam tylko "spokojnie za kilka miesięcy bedzie Pani w ciąży, wyniki są super". Starałam sie odkładać mysli ze musze wesprzec się medycznie w staraniach, chciałam wierzyć, że uda się i nie potrzebuje chodzić na monitoringi itp, teraz już nie wiem... Już nawet nie płacze jak kiedys bo okres, wiem że moje niepowodzenia mogą być spowodowane ogromnym stresem w moim życiu, już wiele osób mi powiedziało ze jestem kłębkiem nerwów i że osoba w moim wieku nie powinna tyle przejść i musieć zmagac się z takimi rzeczami - głównie chodzi o pracę. W tej chwili na prawde mam ochote wyjechac w bieszczady, wybudowac tam dom i zająć się rękodziełem. Dawno nigdzie nie czułam się tak dobrze i bezpiecznie jak tam.

[justkonev]

Napisane przez zUa_tysica

O nie Ja jeszcze nie dostałam @ ale już sie zbliża, czuje to, bardzo mnie boli brzuch i o dziwo głowa. Cava nie pozostaje nic innego jak dalej walczyć. Ja sie zstanawiam czy wprowadzić coś nowego u siebie w tym cyklu, w sumie biore tylko Ovarin, i na pewno bede go brała dalej, ale moze co jeszcze?
Z TŻtem juz pogodzeni, znaleźliśmy na to najlepszy sposób

U mnie zimno! pije kawuie w robo, dziś mój dyżur na szkółce Miłego dnia kochane!

No właśnie byłam w łazience i wkładka już brudna, także witam się w 9tym cyklu starań

zUa a tak Ci kibicowałam

[zUa_tysica]

Napisane przez justkonev

zUa a tak Ci kibicowałam

no niestety Może uda sie teraz, a jak nie to następnym razem Życie to nie je bajka

[esor]

zUa, Cava Oby to były Wasze ostatnie @ przed ciążami 😘

My właśnie jedziemy z mężem i córka 330 km do rodziny tż. Jutro chrzciny dzieci siostry tż. Urodziła bliźniaki 2 tyg po tym, jak ja urodziłam Hanie. Mam zły humor, nie lubię okropnie takich rodzinnych imprez, czy to z mojej strony, czy tż

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justkonev]

Napisane przez zUa_tysica

no niestety Może uda sie teraz, a jak nie to następnym razem Życie to nie je bajka

Niestety ale oby teraz się udało

Napisane przez esor

zUa, Cava Oby to były Wasze ostatnie @ przed ciążami 😘

My właśnie jedziemy z mężem i córka 330 km do rodziny tż. Jutro chrzciny dzieci siostry tż. Urodziła bliźniaki 2 tyg po tym, jak ja urodziłam Hanie. Mam zły humor, nie lubię okropnie takich rodzinnych imprez, czy to z mojej strony, czy tż

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję Ci, też nie przepadam za takimi imprezami

[agusia427]

Dziewczyny, którym nie udało się w tym cyklu, dacie radę! Nie poddawajcie się

[taga91]

Napisane przez agusia427

Dziewczyny, którym nie udało się w tym cyklu, dacie radę! Nie poddawajcie się

Taką mam nadzieję zaopatrzyłam się w testy owulacyjne, wczorsj już była ledwie widoczna kreseczka, zobaczymy dzisiaj, ale jutro to na pewno będzie mocna, co będzie oznaczać, że owulacja będzie w pon czyli dokładnie 14 dni przed zakończeniem cyklu. Pocieszam się, że to tak książkowo, więc może wszystko jest ze mną w porządku ze strony zdrowia

Jednocześnie staram się nie nastawiać za bardzo, i myśleć, że takie starania zajmą kilka miesięcy, by nie wywierać na sobie presji.