|
|||||||
| Notka |
|
| Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3181 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 1 259
|
Dot.: bieganie ... jogging ....
Tez chetnie poczytam opinie bo również chodzi mi po glowie takie sprzecik
|
|
|
|
|
#3182 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 713
|
Dot.: bieganie ... jogging ....
Zastanawiam się między Polarem M400, a Suunto Ambit 3 Sport. Tak wiem, że to rożne Półki cenowe, ale miże któraś ma i coś może powiedzieć?
|
|
|
|
|
#3183 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 845
|
Dot.: bieganie ... jogging ....
Cytat:
Sama chciałam kupić polara ale odkłądam na Suunto. Jeszcze nie wiem jaki model ale na pewno ta firma
__________________
|
|
|
|
|
|
#3184 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 713
|
Dot.: bieganie ... jogging ....
Lepsza bo? Powiesz coś więcej?
kurcze, ciężki wybór, bo to kupa kasy
|
|
|
|
|
#3185 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Dla miłośników BIEGANIA :)
Miłośniczki biegania, która sie wybiega na bieg niepodległości xxx w Warszawie?
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2016-01-19 o 01:13 Powód: Reklama. |
|
|
|
|
#3186 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Lokalizacja: Szczecin/Chełm
Wiadomości: 50
|
Dot.: Dla miłośników BIEGANIA :)
Dziewczyny ja od dziś zamierzam biegać codziennie rano przed pracą. Trzymajcie kciuki bo coś czuję że może być ciężko
|
|
|
|
|
#3187 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 1 259
|
Dot.: Dla miłośników BIEGANIA :)
Trzymamy!
|
|
|
|
|
#3188 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Waw
Wiadomości: 1 140
|
Dot.: Dla miłośników BIEGANIA :)
Polecicie jakąs dobrą maskę neoprenową albo poradzicie mi na co zwrócić uwagę, zeby dobrze się w niej biegało?
Edytowane przez lenor Czas edycji: 2015-11-27 o 22:13 |
|
|
|
|
#3189 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 621
|
Dot.: Dla miłośników BIEGANIA :)
A po co Ci maska neoprenowa? (sorki za głupie pytanie)
|
|
|
|
|
#3190 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Waw
Wiadomości: 1 140
|
Dot.: Dla miłośników BIEGANIA :)
Chcę spróbować biegania z maską. Mam wrażliwe drogi oddechowe. Jeśli znacie lepsze opcje to jestem otwarta na testowanie
|
|
|
|
|
#3191 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 621
|
Dot.: Dla miłośników BIEGANIA :)
Wydaje mi się, że maska nie "nagrzeje" ci powietrza- jeśli o to chodzi, jedynie ogrzeje twarz (policzki, może nos itp.). Takie samo zadanie spełni np. buff lub komin. Dodatkowo w czasie biegu człowiek się grzeje i w masce mogłoby być za gorąco, dlatego buff czy komin ma tę przewagę, że najwyżej trochę je opuszczasz.
Moim zdaniem maski są spoko, ale w sportach, gdzie jest się narażonych na silne podmuchy wiatru- np. narciarstwo, snowboard, kolarstwo (przy zjazdach szczególnie). Jeśli boisz się, że "nawdychasz" się zimnego powietrza, to pozostaje chyba jedynie nauka poprawnego oddychania w czasie biegu- wdech przez nos, wydech ustami, chociaż mi to w ogóle nie wychodzi |
|
|
|
|
#3192 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Waw
Wiadomości: 1 140
|
Dot.: Dla miłośników BIEGANIA :)
Dziękuję za odpowiedź. Generalnie nie chodzi mi o ogrzanie, bo podczas biegania jest mi zazwyczaj ciepło, bardziej obawiam się zimnego powietrza.
Jesli chodzi o kominy to boję się takiego efektu jak opisuje ten chłopak: http://fitback.pl/bieganie-zima-jak-przetrwalem/2579. Z drugiej strony pewnie w oryginalnych buffach nie ma problemu zamarzania materiału. Nie wiem, ale chyba przetestuję i maskę i buff. |
|
|
|
|
#3193 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 621
|
Dot.: Dla miłośników BIEGANIA :)
Zamarzać w zimie będzie wszystko. Taka natura rzeczy- w wydychanym powietrzu jest wilgoć, która osadza się na materiale, a pod wpływem niskich temperatur zamarza. Kilka lat temu widziałam w Dol. Chochołowskiej biegającą młodzież z jakiegoś obozu sportowego- mieli krople lodu na rzęsach, brwiach, chłopaki na brodach. Dodam, że było -20 st. I mimo, że brwi, rzęsy itp. są blisko ciała i powinny się od niego grzać, to mimo wszystko zamarzały.
Taka uroda zimy. |
|
|
|
|
#3194 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Waw
Wiadomości: 1 140
|
Dot.: Dla miłośników BIEGANIA :)
staska_stasia nie ma łatwo
![]() to moja pierwsza zima "w biegu" no i zobaczymy co będzie |
|
|
|
|
#3195 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lesznowola
Wiadomości: 20
|
Dot.: Dla miłośników BIEGANIA :)
Zdecydowanie ćwicz wdech i wydech nosem. Na początku jest trudno ale dasz radę. Efekty Cię zaskoczą
Sprawdzone nawet przy - 25 stopniach
|
|
|
|
|
#3196 |
|
Blood and fire
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: down the road
Wiadomości: 377
|
Dot.: Dla miłośników BIEGANIA :)
Przez wiele lat biegałem w bardzo wietrznej okolicy, więc zimą stosowanie buffa było nieuniknione. Generalnie jednak staraj się przyzwyczaić do zimnego, hartować się. To najlepsza metoda. Buffy raczej dopiero przy temperaturze sporo poniżej zera lub silnym wietrze. Maska nie brzmi sensownie, wybacz
Buff jest wygodny, bo naciągasz go na usta np. pod wiatr, zsuwasz gdy biegniesz z wiatrem i jest cieplej.
__________________
Natura twoja jest zła Z tym się pogódź Woła przez ciebie głosem który cię przeraża Słowami których zdawało ci się - nie miałeś w sobie Wytryska z ciebie inna niźli o niej mniemasz jak wrzące źródło o zapachu siarki pod którym omdlewają zielone łąki pozoru |
|
|
|
|
#3197 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 748
|
Dot.: Dla miłośników BIEGANIA :)
Myślicie że da sie przygotowac do półmaratonu w 3 miesiące? W sensie od totalnego kanapowca
|
|
|
|
|
#3198 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Waw
Wiadomości: 1 140
|
Dot.: Dla miłośników BIEGANIA :)
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi
![]() Zachartowana jestem (ostatnie przeziębienie z gorączką 11 lat temu), ale mam wrażliwe gardło i częste chrypki, a pracuję głosem, więc muszę uważać. Chociaż jednogłośnie wyjaśniliście mi dlaczego nie maska, to i tak mam ochotę ją sprawdzić |
|
|
|
|
#3199 |
|
Blood and fire
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: down the road
Wiadomości: 377
|
Dot.: Dla miłośników BIEGANIA :)
Można wszystko. Pytanie tylko - po co? Oddechowo po 3 miesiącach będziesz bez problemu na poziomie zaliczenia takiego biegu. Problem w tym, że adaptacja mięśni stawów jest dużo wolniejsza. Możesz się uszkodzić w samym treningu. Polecałbym na początek mniejsza objętość treningu i starty w krótszych biegach. Na wytrzymałość, objętość i długie starty masz czas.
__________________
Natura twoja jest zła Z tym się pogódź Woła przez ciebie głosem który cię przeraża Słowami których zdawało ci się - nie miałeś w sobie Wytryska z ciebie inna niźli o niej mniemasz jak wrzące źródło o zapachu siarki pod którym omdlewają zielone łąki pozoru |
|
|
|
|
#3200 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 748
|
Dot.: Dla miłośników BIEGANIA :)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#3201 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: Dla miłośników BIEGANIA :)
Cytat:
Ja szalałam az dorobiłam się zmęczeniowego złamania kości. Od zbyt dużych objętości biegowych robionych za szybko, co przekłada sie na niedostateczna ilość regeneracji na danym etapie przystosowania ciała do biegu, kość podudzia popękała mi od środka w 4 miejscach. Bolesne, bardzo trudne do zdiagnozowania i wymagające długiego okresu gojenia się. W dodatku ten typ kontuzji lubi nawracać.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
|
#3202 |
|
Blood and fire
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: down the road
Wiadomości: 377
|
Dot.: Dla miłośników BIEGANIA :)
Cava ma absolutną rację. Tu nie chodzi o to, żeby nie biegać, tylko żeby dać sobie czas na adaptację. Ciała nie oszukasz, nie przeskoczysz pewnych spraw. Poza tym, jeśli zależy Ci na poprawianiu wyników w przyszłości, to zaczynanie od tak długich dystansów jest w ogóle bez sensu, pomijając już sprawę potencjalnych kontuzji.
Na wstępie warto zbudować coś, co można nazwać bazą techniczną: ogólna siła, elastyczność mięśni, wzmocnić stopy, poprawić ruchomość w biodrach, dobra technikę biegową. Na bazie tego będziesz potem biegała szybko i bez kontuzji wiele lat. Tylko wtedy bieganie zaczyna się nie od monotonnego tupania jak najwięcej, a od bardzo urozmaiconego treningu, o dość niewielkiej objętości na początku.
__________________
Natura twoja jest zła Z tym się pogódź Woła przez ciebie głosem który cię przeraża Słowami których zdawało ci się - nie miałeś w sobie Wytryska z ciebie inna niźli o niej mniemasz jak wrzące źródło o zapachu siarki pod którym omdlewają zielone łąki pozoru |
|
|
|
|
#3203 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 748
|
Dot.: bieganie ... jogging ....
Czy jest tu jakaś biegaczka alergiczka? Bioraca na stale leku przeciwhistaminowe?
|
|
|
|
|
#3204 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: Efekty biegania
fakt, odciski bywają. ja sie teraz przygotowuję się do pko rzeszów półmaraton, to da się odczuc
|
|
|
|
|
#3205 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Efekty biegania
Blondi ten temat ma prawie 6 lat.
|
|
|
|
|
#3206 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 2
|
Pozbycie sie oponki, a bieganie i dieta
Hej dziewczyny
Zakladam nowy watek bo w zadnym nie znalazlam do konca odpowiedzi na swoje pytania. Mam problem z oponka na brzuchu (zalaczam zdjecia, zrobione z samego rana, mam na nich lekko wciagniety brzuch). Mam 26 lat, jestem szczupla i niska (162cm, 51kg) i bardzo drobno zbudowana. Jakis czas temu zaczelam biegac i schudlam kilka kg (2? 3?) i moje cialo zaczelo wygladac lepiej, ale brzuch jest prawie taki sam jak byl. Nie jestem pewna, co zrobic, a nie chce bezsensownie wykonywac miesiacami cwiczen, ktore dadza niewielki efekt, bo zabralam sie za nie od zlej strony. Wiem oczywiscie, ze miejscowo nie spale tluszczyku. Wlasciwie gdyby nie ta nieszczesna oponka, to pewnie bym teraz chciala glownie popracowac nad kompozycja ciala, zeby cale cialo bylo nieco jedrniejsze i bardziej umiesnione, chcialabym nieco wyrzezbic pupe itp., ale ta oponka spedza mi sen z powiek. Nie wiem jak sie za to zabrac, jakiecwiczenia wykonywac? Niezaleznie od cwiczen silowych, chce 2-3 razy w tygodniu robic cardio (glownie biegac) ze wzgledow zdrowotnych. Jakis czas temu kupilam ten program, ale go nie robilam jeszcze: https://www.fitnessblender.com/plans...and-lower-back Chetnie bym go wyprobowala, ale nie wiem, czy aby efekty byly widoczne, powinnam wciaz biegac bez zmiany kalorycznosci diety (= wciaz nieznacznie chudnac), czy moze powinnam nieco wiecej jesc (caly czas biegajac)? Czy powinnam zwiekszyc ilosc bialka w diecie? A moze po prostu powinnam tak, jak teraz, wciaz biegac 2-3x w tygodniu, jesc jak jem (do syta, ale nie opychajac sie zgodnie z tym, co napisalam ponizej) i po prostu do tego dorzucic te cwiczenia? Czy to powinno przyniesc efekt w postaci pozbycia sie przynajmniej czesci oponki i uzyskania bardziej plaskiego brzucha? Mam totalny metlik w glowie przez te wszystkie informacje o budowaniu miesni tylko gdy sie ma odpowiednia diete i je X kalorii, wiem, ze nie utrzymam czegos takiego, a jednoczesnie chcialabym nie cwiczyc zupelnie bez sensu. Nie chce drastycznie zmieniac diety, poniewaz kazde wieksze ograniczenia/nakazy badz tez liczenie kalorii koncza sie u mnie gigantycznym objadaniem sie i niezdrowym podejsciem do jedzenia, co ustepuje natychmiast gdy tylko wracam do mojego zwyklego sposobu odzywiania. Jem regularnie, raczej male porcje, nie objadam sie, unikam slodyczy (chociaz czasami sama upichce np. jakas zdrowsza wersje ciasta jak mnie najdzie ochota), moja dieta sklada sie przede wszystkim z miesa, jaj, nabialu, warzyw, owocow i zlozonych weglowodanow. Czuje sie na niej bardzo dobrze i poza np. ewentualnym zwiekszeniem ilosci spozywanego bialka (bez liczenia gramow itd), wolalabym jej nie modyfikowac. Troszke niezaleznie chcialam tez spytac czy wzmocnione miesnie brzucha pomagaja go utrzymac plaskiego po posilku? Nie wiem, czy taka moja budowa, czy moze niektore moje kolezanki to wielkie szczesciary, ale w przeciwienstwie do nich, moj brzuch po posilku dosc mocno wystaje, oczywiscie nie mowiac juz o wzdeciach, ale to sie zdarza kazdemu. Zastanawialam sie w kazdym razie czy wzmocnienie miesni brzucha powoduje rowniez lepszy wyglad w takich sytuacjach, czy moze na cuda nie liczyc? Bede bardzo wdzieczna za pomoc |
|
|
|
|
#3207 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 3
|
Poczytałam sobie troszkę i może ja podzielę się moimi doświadczeniami. Mam 157 cm wzrostu i wagę 65 kg. Jeszcze w marcu poprzedniego roku ważyłam 54. Nie wiem jak mogłam doprowadzić się do takiego stanu ale dobra, czasu nie cofnę.
Od początku stycznia postanowiłam się odchudzać. dieta plus bieganie. Biegam 3 razy w tygodniu po 50 min. Jakieś 6-7 km. Trochę chodzę aby utrzymać puls na 130 uderzeń trochę biegam bardzo szybko aby podnieść go na maksa. Tak na przemian. Dieta wygląda tak: Sniadanie 6:00: płatki owsiane 40 g + pół szklanki mleka II śniadanie 9:00: jabłko (zawsze) obiad 15:30: pieczona ryba 150 g (bez tłuszczu), 150 gram ziemniaków, 200 gram brokuł podwieczorek 11:30:sałatka grecka około 200 gram kolacja 19:30: koktajl herbalife Niestety w porze obiadu jem podwieczorek a w porze podwieczorka jem obiad. Pracuję więc nie mam możliwości w pracy jeść pełnowartościowego obiadu. Oczywiście obiad i podwieczorek się zmieniają natomiast śniadanie, jabłko i herbalife nie. To jest tylko przykładowy jadłospis. Schudłam niecałe 1,5 kg przez prawie miesiąc i zastanawiam się co robię nie tak. Ujemny bilans kaloryczny mam, biegam i do tego chodzę pieszo do pracy jakieś 1,5 km w jedną strone. Wydaje mi się, że ubytek kg powinien być większy. Nie piszcie mi, że przybywa mi mięśni bo kobieta ćwicząc nawet bardzo intensywnie może podobno przybrać maksymalnie 0,4 kg masy mięśniowej miesięcznie. Wydaje mi się, że coś jest nie tak. Może ktoś mi podpowie co może być nie tak, bo się powoli załamuję
|
|
|
|
|
#3208 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 621
|
Dot.: Efekty biegania
Cytat:
Zacznijmy od początku. Teoretycznie 1,5 kg w niecały miesiąc to dobry wynik (bo ok. 0,5 kg na tydzień, czyli książkowo). Ale jak czytam menu to jesteś na najlepszej drodze do zrujnowania własnego organizmu. Zacznijmy od początku- na oko jesz za mało, a już na pewno bardzo źle to zbilansowane. Jedynym konkretnym źródłem białka jest ryba na obiad, a tłuszczu prawie w ogóle nie widzę. Śniadanie: płatki owsiane plus mleko niby brzmi dobrze, ale... Nie jestem wrogiem mleka na redukcji, jednak musisz sobie uświadomić, że mleko ma wysoki indeks glikemiczny- czyli szybki wyrzut cukru do krwi= szybka reakcja insulinowa. Insulina (mam tylko szczątkową wiedzę)- jest hormonem anabolicznym, tzn. wzrostowym. Przełącza organizm na magazynowanie i upycha twoje śniadanie w tłuszczu. Nie mówię, że po pół szklanki od razu tyje się 2 kg, ale warto mieć to na uwadze. Żeby obniżyć IG posiłków dodaje się do nich białko i tłuszcze, przez co dłużej ma się poczucie sytości. Tutaj do mleka dorzucasz kolejne węglowodany. Drugie sniadanie- jabłko. Ani to nie jest kaloryczne, ani nie zbilansowane, mnie co najwyżej by rozdrażniło (chociaż jabłka lubię i jem, ale nigdy bym ich nie nazwała posiłkiem). Obiad- wygląda ok. Podwieczorek- głodówka. Dorzucasz pewnie tyle fety, co kot napłakał, a zatem kalorii to nie ma za wiele. Kolacja- spojrzałam w necie co to jest, niby jakieś białko to posiada, niby nawet jakiś tłuszcz, ale czy nie lepiej zjeść kanapkę z pieczywa pełnoziarnistego z twarogiem? ![]() Popełniasz (moim zdaniem) trzy błędy. Po pierwsze jesz za mało. Policz sobie swoje zapotrzebowanie (np. na potreningu.pl są kalkulatory), podziel na makroskładniki itp., przyjmując mniej więcej tak: 1g tłuszczu na 1 kg masy ciała, 1,2-1,5 g białka / 1 kg masy ciała i reszta węglami. Dwa- jeszcz niezbilansowanie, o czym pisałam. Trzy- unikasz tłuszczu (wnioskuję po menu). Tłuszcza są mega ważne dla prawidłowego funkcjonowania układu hormonalnego, a poza tym witaminy A,D,E i K rozpuszczają się jedynie w tłuszczach. Nie będziesz jeść tłuszczu to zapewnisz sobie brak okresu, a w dłuższej perspektywie np. problemy z tarczycą itp. Odchudzanie polega nie na tym- jak wiele osób myśli- żeby nie jeść, a na tym, żeby jeść z głową
|
|
|
|
|
|
#3209 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Efekty biegania
Dziękuję za szybką odpowiedź. Dieta została opracowana specjalnie dla mnie, przez lekarza dietetyka. Nie sądziłam, że może być niewłaściwa. Jedyne co zmieniłam to zmniejszyłam porcje obiadu, bo w diecie mam chyba 300 gram ryby bądź mięsa, 300 gram ziemniaków plus warzywa ale nie jestem w stanie tyle zjeść, bo się najadam. Jeśli chodzi o herbalife to jest bardzo dobre rozwiązanie, bo dostarcza wszystkich niezbędnych mikro i makroelementów których nie jesteśmy w stanie dostarczyć z pożywienia. Cera jest po tym ładniejsza, włosy no i ogólnie samopoczucie wydaje mi się
. Kiedyś po siłowni piłam na kolacje białko z firmy OLIMP. Co do diety to też się nad tym zastanawiałam czy nie za mało kcal. Moje zapotrzebowanie to 1300 kcal a to co jem to jest w okolicach 1100. Sera feta do sałatki nie żałuję i oliwy też , czasami nawet dorzucam trochę tuńczyka. Ale dołożę do tego kromkę chleba ciemnego z masłem i powinno być ok. Bo do tego 1300 kcal to już wiele nie brakuje. Choć szczerze powiedziawszy to nie chodzę głodna. Piję do tego dwie kawy z mlekiem oczywiście bez cukru, 3/4 herbaty zielone i dużo wody mineralnej niegazowanej. Jeszcze tak sobie myślę, że może organizm się broni bo na diecie jestem pewnie od 20 roku życia to organizm już pewnie wie co go czeka. Schudnę ładnie to odpuszczam i wracają kg. I tak w koło. Ale teraz postanowiłam zmienić swoje życie i jeśli uda mi się schudnąć to zostanę przy zdrowym odżywianiu. |
|
|
|
|
#3210 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 621
|
Dot.: Efekty biegania
Z dietetykami jest pewien problem. Ale to dłuższe tłumaczenie i nie mam zamiaru nikogo obrażać (sama mam nadwagę).
Typowy Iksiński hoduje tłuszcz latami. Pewnego dnia widzi się w lustrze, staje na wadze albo wychodzą mu bardzo złe wyniki badań krwi i myśli sobie- czas schudnąć! Najlepiej jak najszybciej, może w tydzień, no góra miesiąc (chociaż- przypominam, tył latami, a nie z dnia na dzień). Dietetycy doskonale o tym wiedzą i wiedzą też, że jak człowiek nie widzi efektów, to nie wróci. Dlatego wciskają bardzo niskokaloryczne diety. Klient jest zadowolony- bo waga spada. Dietetyk jest zadowolony- bo klient wraca za miesiąc i płaci. Wątpię, żeby Twoje zapotrzebowanie wynosiło 1300 kalorii Nie napisałaś ile masz lat, ale dla obliczeń przyjęłam, że jesteśmy mniej więcej rówieśniczkami (ja mam 26).Wyszło mi, że przy wadze (względnie docelowej) 60 kg (bo po co karmić tłuszcz), wzroście 157 i wieku 26 lat Twoje BMR wynosi prawie 1400 kalorii. A BMR to jest absolutne minimum potrzebne do prawidłowego funkcjonowania np. układu nerwowego i tego, żeby organizm jako tako trzymał się w jednym kawałku. Innymi słowy- choćbyś tylko leżała cały dzień 1400 opchnąć trzeba. Dla zachowania aktualnej masy ciała (przy aktywności 1-2 razy w tygodniu) wyszło mi 2167 kalorii. A żeby chudnąć 0,5 kg tygodniowo musisz odjąć 500 kalorii dziennie, czyli wychodzi mi ponad 1600 kalorii dziennie. Chociaż to i tak zależy od aktywności, bo jak palisz np. po 700 w czasie biegu, to powinnaś więcej (ja mam 1,6 m wzrostu, 66 kg, 26 lat i ostatnio po 6 km spaliłam "tylko" 383 kalorie, ale biegam od lutego zeszłego roku, a jeszcze dłużej jeżdżę na rowerze, więc mam inną wydolność). Edit. Co do herbalifie- wolę jednak prawdziwe jedzenie, które można pogryźć, pochrupać itp. Co do braku uczucia głodu- to nie jest wyznacznik. Anorektyczki jedzą po 400 kalorii dziennie i też nie czują głodu, a przecież wiadomo, że nie jest to zdrowe i wyniszcza organizm. Jeśli chodzi o ilość posiłków- wcale nie musisz jeść 5. Ja się teraz przerzucam na 3-4 dziennie, ale większe. Docelowo mają na dłużej sycić ![]() W ogóle to zawsze się śmieję jak z kimś jem obiad. Ktoś sobie nakłada tyci-tyci porcję, a ja sporo mięsa, ryżu / ziemniaków / makarony i warzywa. I ten ktoś z przekąsem: no przecież się odchudzasz, po co tyle żresz? No cóż, ja jem 1800 kalorii w tych 3-4 posiłkach, więc wychodzi mi po 450-600 kalorii na posiłek, a ten ktoś jakieś 2000 w 5-6 dużo mniejszych posiłkach i jeszcze podjada między nimi
Edytowane przez staska_stasia Czas edycji: 2016-01-28 o 10:08 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:45.






kurcze, ciężki wybór, bo to kupa kasy












