Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!

[JennyAniolek]

Napisane przez niunia32

taaak

Napisane przez niunia32

wszystko mnie boli, jakbym nie wiem co nosiła. a nosiłam jedynie rzeczy z jednej lodówki do drugiej.
maż jest u mamy i pomaga układać. ja trochę ogarnęłam w mieszkaniu. muszę czekać aż mąż przyjdzie i mi poprzesuwa meble.

uważaj na siebie

Niunia, a Wy już znacie płeć maluszka ? jak nie chcesz to nie odp

Napisane przez Świniaczek

Dzisiaj mamy 2 lata od zaręczyn.

Napisane przez niunia32

piszę pracę. nie chce mi sie, nie mam za bardzo weny

powodzenia

Napisane przez Mediona

My z mężem też planujemy przeprowadzkę jak narazie mieszkamy ze szwagrem i jego żona w duzym domu (jest wynajmowany) ale po slubie postanowilam ze chce mieszkać sama wiec obejrzelismy 2 mieszkania i 2 domy i juz wiem znalazłam nie jest to moje wymarzone ale nowe nikt tam nie mieszkał wcześniej 2 duże pokoje salon kuchnia i łazienka wszedzie panele i kafelki jutro ide jeszcze raz obejrzec dla pewnośc.
Byle tylko ziemie kupic i zacząć sie budować to powrót do kraju bedzie przyjemniejszy

----
Cześć i miłego dnia Wam życzę

[Kasiulenkowo]

Napisane przez niunia32

Kasiulenkowo co tam słychać u Ciebie??

u mnie? powoli do przodu Nowy Rok nowe możliwości i Nowe plany

widzę że u Ciebie tez ruszyło
za wenę do pisania

jak maleństwo?

[Aldrin]

Napisane przez moni_ka.g

to przemyśl jak masz możliwość poprowadzenia wszystkiego gdzie chcesz, u nas było już odgórnie poprowadzone, bo tak robią w blokach i wyboru nie było. kontakty ważniejsze są w kuchni niż w łazience w sumie, chociaż zależy co będziesz tam miała, mi został jeden podwójny kontakt (bo drugi za lustrem by był), i w zupełności mi wystarcza, bo podłączam tylko pralkę (na czas prania), ewentualnie suszarkę do włosów. a szafki kupowaliśmy gotowe. w sklepie, w którym byliśmy można było i na zamówienie zrobić, ale stanęliśmy na głowie i wymyśliliśmy tak, żeby te gotowe nam pasowały (a wybór był duży, bo te "gotowe" też robią w różnych, choć standardowych rozmiarach). i powiem Ci, że wszystko mi się w nich mieści. mają standardowo głębokość 30cm, bo takie są szafki łazienkowe, ale długości są różne do wyboru: 30, 40, 50, 60 cm. z każdego wymiaru (długości) są szafki niskie, standardowe (musiałabym zmierzyć jaką mają wysokość, ale mniej więcej taką jak pralka) i słupki (też musiałabym zmierzyć wysokość, ale spore są). W szafce, na 2 półkach długości 60cm i głębokości 30cm mam wszystkie środki czystości: proszki do prania, płyny do prania, płukania, do mycia podłóg-paneli i terakoty, szyb, łazienki, toalety, mebli, jakieś mleczka do kuchni, dosłownie wszystko - mieści się, choć mam ciasno jedno obok drugiego więc myślę, że jednak sporo rzeczy się w nich mieści.

Dziękuję Ci bardzo właśnie o to mi chodziło ile powinna mieć każda szafka aby wszystkie środki czystości mi się pomieściły.

the rock tak 2 umywalki to super sprawa ale niestety w naszej małej łazience jest to niemożliwe


niunia32 Cieszę się razem z Tobą i bardzo zazdroszczę najlepiej jak młode małżeństwo mieszka osobno, niestety nie każdy może sobie na to pozwolić.

[niunia32]

Napisane przez JennyAniolek

Niunia, a Wy już znacie płeć maluszka ? jak nie chcesz to nie odp

nie znamy. na ostatniej wizycie się schowało i nie dało się pomierzyć ani pokazać co tam ma.
mam nadzieję że w piątek się dowiem

Napisane przez Kasiulenkowo

u mnie? powoli do przodu Nowy Rok nowe możliwości i Nowe plany
jak maleństwo?

to super
maleństwo rośnie. potrafi czasem kopnąć tak, że mężuś poczuje.
czasem się wypnie i mnie boli w tym miejscu.


dzięki dziewczyny..
cieszę się, że jesteśmy sami. to tak inaczej, fajniej. nikt się nie wtrąca. :P

uciekam na aquaaerobik

[JennyAniolek]

Napisane przez niunia32

nie znamy. na ostatniej wizycie się schowało i nie dało się pomierzyć ani pokazać co tam ma.
mam nadzieję że w piątek się dowiem

[Mediona]

Napisane przez niunia32

nie znamy. na ostatniej wizycie się schowało i nie dało się pomierzyć ani pokazać co tam ma.
mam nadzieję że w piątek się dowiem


to super
maleństwo rośnie. potrafi czasem kopnąć tak, że mężuś poczuje.
czasem się wypnie i mnie boli w tym miejscu.


dzięki dziewczyny..
cieszę się, że jesteśmy sami. to tak inaczej, fajniej. nikt się nie wtrąca. :P

uciekam na aquaaerobik

Aquaaerobik super sparawa chodziłam 2 miesiące i chodziły z nami dwie dziewczyny z brzuszkami Fajna sprawa.
Samemu zawsze lepiej sie mieszka nawet jak nikt sie nie wtrąca ale samemu i tak lepiej

[izabla]

Napisane przez niunia32

nie znamy. na ostatniej wizycie się schowało i nie dało się pomierzyć ani pokazać co tam ma.
mam nadzieję że w piątek się dowiem


dzięki dziewczyny..
cieszę się, że jesteśmy sami. to tak inaczej, fajniej. nikt się nie wtrąca. :P

uciekam na aquaaerobik

Maluch chce być tajemniczy
Też chodzę na aquaaerobic, i zastanawiałam się czy w ciąży można chodzić Pewnie jak nie ma lekarskich przeciwwskazań to tak.

[Mediona]

Napisane przez izabla

Maluch chce być tajemniczy
Też chodzę na aquaaerobic, i zastanawiałam się czy w ciąży można chodzić Pewnie jak nie ma lekarskich przeciwwskazań to tak.

Wydaje mi sie że można chdzic na aqua bo widziałam wiele przyszłych mamusiek na aqua ale lepiej sie zapytac lekarza

[niunia32]

ogólnie basen jest polecany w ciąży.
w wodzie pomimo ćwiczeń idzie się odprężyć.

Jeżeli nie ma przeciwwskazań do ćwiczeń to polecam. są nawet aqua aerobiki dla ciężarnych, ja chodzą na normalny

[mariaantonowna]

Hello Dziewczyny
od ślubu mnie praktycznie nie było
Słuchajcie nie mamy jeszcze filmu z wesela a już dwa miesiące wczoraj minęły Ile wy czekałyście
No i tak to wszystko inne super

[morenica]

Napisane przez mariaantonowna

Hello Dziewczyny
od ślubu mnie praktycznie nie było
Słuchajcie nie mamy jeszcze filmu z wesela a już dwa miesiące wczoraj minęły Ile wy czekałyście
No i tak to wszystko inne super

Ja czekałam tak około miesiąca...

[Mediona]

Napisane przez mariaantonowna

Hello Dziewczyny
od ślubu mnie praktycznie nie było
Słuchajcie nie mamy jeszcze filmu z wesela a już dwa miesiące wczoraj minęły Ile wy czekałyście
No i tak to wszystko inne super

No strasznie długo cie nie było, no ale to widać że małżeństwo służy niema czasu na wizzaz

[mariaantonowna]

Napisane przez Mediona

No strasznie długo cie nie było, no ale to widać że małżeństwo służy niema czasu na wizzaz

bardzo służy

[JennyAniolek]

Napisane przez mariaantonowna

Hello Dziewczyny
od ślubu mnie praktycznie nie było
Słuchajcie nie mamy jeszcze filmu z wesela a już dwa miesiące wczoraj minęły Ile wy czekałyście
No i tak to wszystko inne super

Cześć

Czekaliśmy miesiąc i wszystko było by ok, gdyby nie jeden moment, który nam się nie spodobał - na poprawkę tego czekaliśmy kolejne 3 m-ce łaskawie otrzymaliśmy płytę przed Świętami ale za to teraz film jest taki jak miał być od początku czyli za☠☠☠isty

[szprotka_mada]

A ja przyszłam Wam się pożalić, że dzidzi niet...

Próbujemy dalej...

[JennyAniolek]

Napisane przez szprotka_mada

A ja przyszłam Wam się pożalić, że dzidzi niet...

Próbujemy dalej...

w końcu Wam się uda

[Aldrin]

Napisane przez mariaantonowna

Hello Dziewczyny
od ślubu mnie praktycznie nie było
Słuchajcie nie mamy jeszcze filmu z wesela a już dwa miesiące wczoraj minęły Ile wy czekałyście
No i tak to wszystko inne super

My również czekaliśmy ok miesiąca na płytę z wesela a był to sezon letni/ślubny jak to stwierdził nasz fotograf.

Napisane przez szprotka_mada

A ja przyszłam Wam się pożalić, że dzidzi niet...

Próbujemy dalej...

Nie przejmuj się w końcu się uda. Wiem, że łatwo mi mówić ale postaraj się wyluzować i nie myśleć o tym, że jeszcze nie jesteś w ciąży.

[izabla]

Napisane przez mariaantonowna

Hello Dziewczyny
od ślubu mnie praktycznie nie było
Słuchajcie nie mamy jeszcze filmu z wesela a już dwa miesiące wczoraj minęły Ile wy czekałyście
No i tak to wszystko inne super

Witam My naszemu kamerzyście powiedzieliśmy że się nam nie spieszy, i film dostaliśmy w Wigilię, więc ponad trzy miesiące to trwało.

[morenica]

Napisane przez szprotka_mada

A ja przyszłam Wam się pożalić, że dzidzi niet...

Próbujemy dalej...

Ale jakie przyjemne te próbowanie...:brzyd al:

[Mediona]

Jeżeli chodzi o dzidziusia to teściu mnie rozwala co z nim gadam to pytanie o bobaska normalnie te pytania stają sie krępujące
Każdy wie ze chce mieć dzieciaczka ale muszę jeszcze poczekać i chcę sie nacieszyć mężem. Przecież nie znaczy ze jak ślub to musia być od razu bobasek

[Świniaczek]

Nas nawet nie próbują pytać, kiedy dziecko
Bardzo wyraźnie się określiliśmy rodzinie, że nam do pieluch się nie spieszy (ja mam 22 lata - w maju będą 23, a mąż 29 - w sierpniu 30) i że dopóki się nie wybudujemy, to nie ma mowy o dziecku. Z tym, że ja ogólnie do dzieci się nie palę, póki co to mężowi nie przeszkadza, ale ciekawa jestem, co zrobi, jeśli za dajmy na to 8 lat jemu się zachce dziecka, a ja nadal będę twardo twierdzić, że po co nam. Niby on o tym wie, ale jest przekonany, że w końcu dzieci polubię kiedyś tam i sobie "zrobimy" , ale ja nie jestem tego pewna. Na razie moja niechęć do dzieci wręcz rośnie, więc zobaczymy. Ostatnio nawet go spytałam, co zrobi, jeśli nie zachcę nigdy mieć dziecka, to nie bardzo wiedział. I się nie dowiedział do teraz, co zrobi

Co do płyty - my czekaliśmy chyba 3 tygodnie, jest beznadziejna. A kamerzysta na tyle niepojętny, że nawet nie bardzo rozumie, o co nam chodzi. Teoretycznie miał nam to poprawiać, ale już mi to wisi, najwyżej mój brachol to sensownie zrobi i komuś da się płytę do "oklejenia". Mamy cały materiał, który nagrał (jeszcze nie obejrzany ), więc jakoś sensownie się to bez problemu da zrobić. Tylko chęci by się przydały. Foto też się uwinął w 3 tygodnie i z niego jesteśmy bardzo zadowoleni

[moni_ka.g]

Napisane przez Mediona

Jeżeli chodzi o dzidziusia to teściu mnie rozwala co z nim gadam to pytanie o bobaska normalnie te pytania stają sie krępujące
Każdy wie ze chce mieć dzieciaczka ale muszę jeszcze poczekać i chcę sie nacieszyć mężem. Przecież nie znaczy ze jak ślub to musia być od razu bobasek

niestety dla niektórych ślub oznacza od razu dziecko (jak chcą tego młodzi, to super, ale jak to tylko oczekiwania rodzin i kogokolwiek jeszcze to już gorzej). my jesteśmy po ślubie ponad 8 miesięcy i nawet nie zliczę ile razy byłam już pytana o to czy jestem w ciąży, ciągle ktoś o to pyta, w dodatku głównie te pytania zadają ludzie, z którymi nie mam większego kontaktu, albo prawie żadnego. już mam alergię na tego typu pytania i coraz częściej na pytanie kiedy dziecko odpowiadam, że nigdy (mimo, że nie ma to wiele wspólnego z prawdą). nie mam ochoty tłumaczyć kiedy i dlaczego nie teraz, w dodatku to trochę drażliwy temat, bo jeszcze do niedawna nie mogło być o tym mowy ze względu na moje problemy zdrowotne, teraz jest lepiej i zobaczymy.

[Mediona]

U mnie wpracy kuzyn od mojego męza brał ślub 7 miesięcy przed nami brał ślub i jak wrucili do Uk to żona od kuzyna odrazu w ciązy chcieci spróbować przed ślubem no i sie udało. No i od razu jak wróciliśmy to od razu pytania czy ja tez jestem w ciąży.
Niekiedy niemoge

[Niesforna_88]

u nas też każdy sie pyta kiedy dziecko, a ja zawsze odpowiadam oby nie za szybko śmieszy mnie zawsze reakcja innych "jak to?" zrobić to jedno, ale wychować i "utrzymać" to drugie... jak narazie nas na to nie stać.
A w tym roku szykują nam się chrzciny, gdzie będę matką chrzesną, komunia bliskiej rodziny i 3 wesela, więc jak narazie wydatków co nie miara!
A jeszcze nie byliśmy nigdzie w podróży

[ivona84]

U nas niby zdecydowalismy się od razu na dziecko - nie było to tak - robimy dzidziusia, tylko jakoś samo wyszlo.
Ale moja mama ma w pracy znajomą, której syn się hajtnął w 2010 i ta znajoma mamy bardzo by chciała zostać babcią, a jej syn jeszcze nie chce dziecka. Gdy tylko mama opowiada coś o naszym synku to ta od raxu płacze.
Dla mnie decyzja o dziecku jest bardzo indywidualna i każdy robi jak chce i teraz najważniejsze - jak mu sytuacja finansowa pozwoli. My z drugim dzieckiem będziemy bardziej myśleć, bo utrzymać 2 dzieci to nie jest tak fajnie, a za kolorowo też nie jest.

[szprotka_mada]

Napisane przez morenica

Ale jakie przyjemne te próbowanie...:brzyd al:

O taaak...

Pytań o dzidzię u nas nie ma na szczęście. Chociaż na Święta dosłownie każdy coś wspomniał, ale raczej w formie życzeń, a nie wypytywania kiedy, jak i gdzie
Poza tym na razie zaczynamy starania, ale gdyby tfu tfu okazało się, że po kilku miesiącach prób nadal nic, a padłoby takie pytanie, to albo bym tego kogoś spoliczkowała, albo bym się rozryczała najnormalniej w świecie. Nie mało teraz par, którym ciężko o dzidzię... Sama znam kilka takich... Tak więc takie pytania są nie na miejscu, bo mogą kogoś urazić...

Niesforna- my też nigdzie jeszcze nie byliśmy. Nie licząc listopadowego weekendu w Gdyni, ale tego podróżą poślubną nazwać nie można... Wymyśliłam sobie (Mąż nie podziela mojego optymizmu), że miło byłoby skoczyć do Grecji we wrześniu na naszą pierwszą rocznicę A jak okaże się, że będzie dzidzia, to spróbuję wyciągnąć gdzieś mojego domatora wcześniej- toż ciąża to nie choroba

Zamówiłam właśnie prezent dla Mężula-piłkarza z okazji naszej 10 rocznicy bycia razem- tryptyk z naszego ślubnego zdjęcia, które jest jednym z Jego ulubionych

[moni_ka.g]

Napisane przez Niesforna_88

A jeszcze nie byliśmy nigdzie w podróży

my w sumie też nie, tzn byliśmy w zakopcu, ale mi się marzyła zagraniczna podróż i nie wiem czy kiedykolwiek będziemy taką mieć. jednak jak się nie zaplanuje tego na od razu po ślubie to potem bardzo ciężko.

Napisane przez szprotka_mada

Poza tym na razie zaczynamy starania, ale gdyby tfu tfu okazało się, że po kilku miesiącach prób nadal nic, a padłoby takie pytanie, to albo bym tego kogoś spoliczkowała, albo bym się rozryczała najnormalniej w świecie. Nie mało teraz par, którym ciężko o dzidzię... Sama znam kilka takich... Tak więc takie pytania są nie na miejscu, bo mogą kogoś urazić...

ano właśnie. dlatego ja się nauczyłam odpowiadać, że nigdy, to jakoś ucina szybko temat. bo co mam mówić? że jakby to było możliwe to już miałabym dziecko, albo zaraz rodziła? a póki co nawet nie możemy zacząć się starać. eeh ludzie czasem w ogóle nie myślą zadając takie pytania.

[Aldrin]

Napisane przez Mediona

Jeżeli chodzi o dzidziusia to teściu mnie rozwala co z nim gadam to pytanie o bobaska normalnie te pytania stają sie krępujące
Każdy wie ze chce mieć dzieciaczka ale muszę jeszcze poczekać i chcę sie nacieszyć mężem. Przecież nie znaczy ze jak ślub to musia być od razu bobasek

Skąd ja to znam, u nas to słyszymy bardzo często nie tylko od rodziców którzy ciągle dopytują kiedy zostaną dziadkami(ponieważ ani moi, ani rodzice męża nie mają jeszcze wnuka) ale również od obcych osób, ostatnio poszłam do nas na aerobik a, że to mała miejscowość to chyba z trzy osoby pytały mnie czemu jestem na aerobiku jak ja już dawno w ciąży powinnam być przecież to JUŻ pół roku po ślubie. Wrr mam tego już dosyć co kogo obchodzi czemu nie jestem w ciąży.

Napisane przez moni_ka.g

my w sumie też nie, tzn byliśmy w zakopcu, ale mi się marzyła zagraniczna podróż i nie wiem czy kiedykolwiek będziemy taką mieć. jednak jak się nie zaplanuje tego na od razu po ślubie to potem bardzo ciężko.




ano właśnie. dlatego ja się nauczyłam odpowiadać, że nigdy, to jakoś ucina szybko temat. bo co mam mówić? że jakby to było możliwe to już miałabym dziecko, albo zaraz rodziła? a póki co nawet nie możemy zacząć się starać. eeh ludzie czasem w ogóle nie myślą zadając takie pytania.

To tak jak my... też byliśmy w Zakopanym po ślubie a na prawdziwą podróż trzeba trochę poczekać

[JennyAniolek]

Napisane przez szprotka_mada

Zamówiłam właśnie prezent dla Mężula-piłkarza z okazji naszej 10 rocznicy bycia razem- tryptyk z naszego ślubnego zdjęcia, które jest jednym z Jego ulubionych

Podobają mi się takie obrazy

My mamy zamiar zamówić obraz trójdzielny, tylko nie umiemy się zdecydować na zdjęcie ja chcę z 1 foto, a mąż z 2; jak się nie dogadamy to będziemy musieli poszukać jakiegoś innego zdjęcia, a czas nas goni

[Aldrin]

Napisane przez JennyAniolek

Podobają mi się takie obrazy

My mamy zamiar zamówić obraz trójdzielny, tylko nie umiemy się zdecydować na zdjęcie ja chcę z 1 foto, a mąż z 2; jak się nie dogadamy to będziemy musieli poszukać jakiegoś innego zdjęcia, a czas nas goni

Oba zdjęcia są bardzo ładne ale dla mnie również bardziej ten pierwszy przemawia