Polecamy:

muffinka90 · 2011-12-06, 20:17

Cytat:

Napisane przez Tottie1984

Mamusie powiedzcie mi co robiłyście żeby pępuszek odpadł? Adaś ma ponad 3 tyg i ma jeszcze kikuta w pępuszku. Kąpie malca normalnie mocząc brzuszek, a pępuszek pielęgnuje oceniseptem i wacikami nasączonymi alkoholem...

tottie u nas to samo, tez tak robie ale dalej wisi, chociaz ostatnio jakby sie oddzielal

dalia fajnie, ze juz jestes, szkoda, ze bez Martynki, ale trzymam kciuki, zebys mogla ja szybko zabrac do domu

p.s. nika jest w tym samym szpitalu?

kasik jaka slodka

na pierwszym zdjeciu to juz swiadomy usmiech? mlody dzisiaj zacieszal do zabawek na macie, cudny widok

ja_dalia · 2011-12-06, 20:18

Darusiaaa to rzeczywiscie niezle.... moja kruszyna tez ma kolki, o dziwo co drugą noc

nie wiem czemu bo do tej pory jedynie na szpitalnym bylam jedzeniu, bo ze stresu nie mialam apetytu ale wciskalam zeby mleko bylo....

kurde tak dziwnie wkradac sie po takim czasie... nie byc na bieżąco...

wszystkim mamusiom z problemami z maluszkami - trzymam kciuki !!!! bedzie dobrze!!!! musi byc !!!!

Groszek bez Marchewki · 2011-12-06, 20:19

Cytat:

Napisane przez princessskaa

Tottie mojej niuni szybko odpadł kikut.Kilka dni byłyśmy w domu po wyjściu ze szpitala. Ja nie stosowałam nic do pępuszka, moczyłam go normalnie podczas kąpieli, starannie osuszałam i tyle

O, właśnie tak u mnie położne radzą, nikt nie zaleca spirytusu ani innych rzeczy...

ja_dalia · 2011-12-06, 20:23

Cytat:

Napisane przez muffinka90

dalia fajnie, ze juz jestes, szkoda, ze bez Martynki, ale trzymam kciuki, zebys mogla ja szybko zabrac do domu

p.s. nika jest w tym samym szpitalu?

nom... ale licze ze juz jutro razem

tak, ten sam szpital, ale inne piętro... jutro ją odwiedze

zobaczymy jak się ma

a co do imienia- porażka... te wybrane do niej nie pasują... mam tydzień - szukam takiego idealnego dla niej...

oolong · 2011-12-06, 20:32

Cytat:

Napisane przez ja_dalia

nom... ale licze ze juz jutro razem

tak, ten sam szpital, ale inne piętro... jutro ją odwiedze

zobaczymy jak się ma

a co do imienia- porażka... te wybrane do niej nie pasują... mam tydzień - szukam takiego idealnego dla niej...

polecam Basia, Kasia albo Ula

truscafka · 2011-12-06, 20:43

Cytat:

Napisane przez elf27

i jak się czujesz? bo ja też po cc i troszkę się jeszcze boję próbować... poza tym mam nadal takie żółtawe upławy - i tak krótki połóg, bo krwawienie 2,5 tygodnia a potem plamienie. TRUSCAFKO jak u Ciebie z połogiem?

hej

u mnie połóg trwał 10 dni - zużyłam 1 opakowanie "snowboardów" używałam ich bodajze 2 dni, później alwaysy chyba z 7 dni bo połóg wyglądał jak taki skąpy okres i od ok. 10 dnia po porodzie lecę na wkładkach, tak jak zawsze....

domi7ks · 2011-12-06, 20:59

Hej Mamusie

Jestem po wizycie. Mam mało wód, dlatego musze jutro rao zgłosić się do szpitala:/ mozliwe, ze mi się sączą. Rozwarcie na 1 cm, szyjka zgładzona i podobno czop odchodzi...choc ja go nie widze

więc coś tam się dzieje. Mam nadzieje, ze szybko wyjde, wiec prosze o kciuki

Pozdrawiam

ja_dalia · 2011-12-06, 21:03

Cytat:

Napisane przez domi7ks

Hej Mamusie

Jestem po wizycie. Mam mało wód, dlatego musze jutro rao zgłosić się do szpitala:/ mozliwe, ze mi się sączą. Rozwarcie na 1 cm, szyjka zgładzona i podobno czop odchodzi...choc ja go nie widze

więc coś tam się dzieje. Mam nadzieje, ze szybko wyjde, wiec prosze o kciuki

Pozdrawiam

trzymamy kciuki !!!!!

sozaa · 2011-12-06, 21:15

Dziewczyny, ktorym twardnial brzuszek w czasie ciazy, wspolczuje Wam. Mi twardnieje teraz, jakos tak od 3-4 dni i to takie porzadne twardnienie a do tego jak sie dzidzia zacznie rozpychac tam to masakara!!! nie wiem czy mam siedziec, lezec, stac.... nie boli, ale malo komfortowe to jest.

mam pytanie do dziewczyn, ktore chodzily po tp. na KTG do szpitala, czy jak przyszlyscie na pierwsze Ktg do danego szpitala do juz Was tam potem "otoczyli opieka"? tzn. wyznaczali nastepne terminy KTG, badali tez jakos? Jutro chcialam sie wybrac do szpitala na KTG, bo nie chce patrzec juz na tego durnia-gina z medicover.

No i gdzie jest Rojku? Zostawila mnie i poszla rodzic?

Domi, widze, ze u Ciebie tez cos rusza, tylko ja bede ciezarna do konca roku chodzic na tym watku

Darusiaaaa · 2011-12-06, 21:19

soza mi gin wyznaczyla ktg

zmyslkobiety · 2011-12-06, 21:20

Dziewczynki, ja też proszę o ściskanie kciuków

. Jutro pędzimy z rana na cc, więc już pewnie nie będzie czasu na witanie sie z rana. Jak już "oprzytomnieje" po wszystkim odezwę sie.

domi7ks · 2011-12-06, 21:44

Cytat:

Napisane przez sozaa

Dziewczyny, ktorym twardnial brzuszek w czasie ciazy, wspolczuje Wam. Mi twardnieje teraz, jakos tak od 3-4 dni i to takie porzadne twardnienie a do tego jak sie dzidzia zacznie rozpychac tam to masakara!!! nie wiem czy mam siedziec, lezec, stac.... nie boli, ale malo komfortowe to jest.

mam pytanie do dziewczyn, ktore chodzily po tp. na KTG do szpitala, czy jak przyszlyscie na pierwsze Ktg do danego szpitala do juz Was tam potem "otoczyli opieka"? tzn. wyznaczali nastepne terminy KTG, badali tez jakos? Jutro chcialam sie wybrac do szpitala na KTG, bo nie chce patrzec juz na tego durnia-gina z medicover.

No i gdzie jest Rojku? Zostawila mnie i poszla rodzic?

Domi, widze, ze u Ciebie tez cos rusza, tylko ja bede ciezarna do konca roku chodzic na tym watku

ja planuje w sobote wyjśc juz ze szpitala z dzidzią, mam to gdzieś :P
niech nie ważą się mnie tam trzymać i trzymać

Cytat:

Napisane przez zmyslkobiety

Dziewczynki, ja też proszę o ściskanie kciuków

. Jutro pędzimy z rana na cc, więc już pewnie nie będzie czasu na witanie sie z rana. Jak już "oprzytomnieje" po wszystkim odezwę sie.

trzymam kciuki

muffinka90 · 2011-12-06, 22:36

domiks

oby sie rozkrecilo, zebys nie musiala niepotrzebnie siedziec w szpitalu

dalia to jednak Martynka odpadla? A co z Matylda? U nas miala byc Aleksandra albo Ania, ale jajka urosly

sozaa ja sie kilkatyg przed porodem tak meczylam

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

zmyslkobiety

czekamy na wiesci

fatal21 · 2011-12-07, 06:43

Witam!
Brzuch twardnieje, boli...mam nadzieje, ze to nie to

Do poniedziałku zaciskam nogi

elf27 · 2011-12-07, 07:04

Cytat:

Napisane przez truscafka

u mnie połóg trwał 10 dni - zużyłam 1 opakowanie "snowboardów" używałam ich bodajze 2 dni, później alwaysy chyba z 7 dni bo połóg wyglądał jak taki skąpy okres i od ok. 10 dnia po porodzie lecę na wkładkach, tak jak zawsze....

ojej ale krótko, zazdraszczam

Cytat:

Napisane przez princessskaa

Elf czuję się zaspokojona hehehe Bałam się pierwszym razem, ale tż był delikatny. A drugi raz już był mega - jak za starych dobrych czasów

Ja nadal mam delikatne plamienie,ale nie zwiększyło się po przytulankach. I mam nadzieję, że wszystko ok

ale po wizycie u gina? bo mnie korci spróbować, ale znowu boję się, że sobie zaszkodzę... brzuch Cię nie bolał? (rana znaczy się

)

Darusiaaaa · 2011-12-07, 07:24

fatal ja tez do poniedzialku mialam nie rodzic

elf27 · 2011-12-07, 07:49

Cytat:

Napisane przez Darusiaaaa

fatal ja tez do poniedzialku mialam nie rodzic

a jak w ogóle się czujesz Darusiu?

----------------

dziewczyny czy sapka jest powodem do niepokoju? znacie na nią sposoby poza wodą morską?

truscafka · 2011-12-07, 08:10

Cytat:

Napisane przez elf27

a jak w ogóle się czujesz Darusiu?

----------------

dziewczyny czy sapka jest powodem do niepokoju? znacie na nią sposoby poza wodą morską?

Mój Szymcio ma dellikatną sapkę, zazwyczaj o poranku jest najbardziej nasilona kiedy najdłużej śpi.... Czytałam sporo na ten temat i jest to rzecz normalna u niemowląt, sprawa się kończ ykiedy dzieciątko zaczyna siadać - bo wtedy wszystko ładnie spływa. Pilnuję żeby w nosku nie było kózek, psikam 3 razy dziennie disnemarem i to chyba wszystko co mozna zrobić. Pytałam w rodzinie i dzieci kuzynek też miały sapkę która samoistnie minęła.... podobno trzeba się zgłosić do lekarza kiedy dziecko charczy nawet podczas baaardzo głębokiego snu. Mój Szymekk charczy tylko kiedy np się wybudza albo jest niespokojny.

elf27 · 2011-12-07, 08:13

Cytat:

Napisane przez truscafka

Mój Szymcio ma dellikatną sapkę, zazwyczaj o poranku jest najbardziej nasilona kiedy najdłużej śpi.... Czytałam sporo na ten temat i jest to rzecz normalna u niemowląt, sprawa się kończ ykiedy dzieciątko zaczyna siadać - bo wtedy wszystko ładnie spływa. Pilnuję żeby w nosku nie było kózek, psikam 3 razy dziennie disnemarem i to chyba wszystko co mozna zrobić. Pytałam w rodzinie i dzieci kuzynek też miały sapkę która samoistnie minęła.... podobno trzeba się zgłosić do lekarza kiedy dziecko charczy nawet podczas baaardzo głębokiego snu. Mój Szymekk charczy tylko kiedy np się wybudza albo jest niespokojny.

dzięki

mały śpi z nami w łóżku, sypialnia otwarta, ale właśnie po nocy i dłuższym śnie ma taką "słyszalną" sapkę, w ciągu dnia jak jest ze mną w salonie to jakoś się normuje i po spacerku też

Darusiaaaa · 2011-12-07, 08:34

ja to juz nie pamietam, ze rodzilam

mam natomiast problem z zebem, spuchlo dziaslo, ropa podeszla, wlepili mi dzisiaj konsultacje stomatologiczna jesli sie uda, jakies leki mam brac...teraz czekamy na obchod pediatryczny, malej (z nieoficjalnych zrodel wiem) bilurbinka spadla wiec moze nas wypuszcza....oby

princessskaa · 2011-12-07, 08:50

Cytat:

Napisane przez elf27

ojej ale krótko, zazdraszczam

ale po wizycie u gina? bo mnie korci spróbować, ale znowu boję się, że sobie zaszkodzę... brzuch Cię nie bolał? (rana znaczy się

)

Przyznaję się bez bicia, że nie byłam jeszcze u ginka. Ale wybieram się w najbliższym czasie, żeby sprawdzić co i jak. Nic mnie nie bolało. Ale strach był ogromny.
Wiem, jak korci... Woli silnej nie mieliśmy z tż-tem

__Fallen Angel__ · 2011-12-07, 09:42

sozza do końca roku to ja będę na wątku,termin mam na 30 grudnia, także nie martw się hehe na pewno wkrótce urodzisz...choć to oczekiwanie i zniecierpliwienie doskwierające, ja już mam takie schizy hehe a jeszcze trochę do terminu mam czasu

Ona231 · 2011-12-07, 09:46

dzisiaj mała miała atak kolki w nocny, biedactwo. Ale pocieszające jest to, że się przestawiam na 6 h sen z przerwami oczywiście

Darusia trzymam kciuki, żeby Was wypuścili.

Dalia mam nadzieję, że malutką Ci dzisiaj oddadzą

Sozza współczuję, ale potem też tak różowo nie jest. Nie dość, że człowiek obolały, to do tego, maluch wymaga sporo opieki - teraz przynajmniej nie płaczę

Tottie1984 · 2011-12-07, 09:50

Cytat:

Napisane przez princessskaa

Przyznaję się bez bicia, że nie byłam jeszcze u ginka. Ale wybieram się w najbliższym czasie, żeby sprawdzić co i jak. Nic mnie nie bolało. Ale strach był ogromny.
Wiem, jak korci... Woli silnej nie mieliśmy z tż-tem

Nic tylko zazdrościć...

Moje libido jest duuuużo poniżej zera od porodu. Mały zajmuje mi tyle czasu, ciągle płacze, każe siebie brać na ręcę... czasami mam wrażenie że mam Red Bulla zamiast melko z piersiach bo on ma więcej siły odemnie. Śpi tylko 4h w nocy (od 2-6) i jakbym się nie starała to od kąpieli o godzinie 20 do 2 Adaś nie zaśnie. Za dnia ucina sobie tylko kilka kilkunastu minutowych drzemek.
Jestem taka padnięta że sex jest ostatnią rzeczą na jaką mam ochotę.

Mamuśki jak usypiacie swoje dzieci?
Ja ze swoim Bobasem na rękach chodzę po pokoju i po prostu go bujam bo bez tego bujania nie zaśnie. Już mnie ręcę bolą i mam problemy z kręgosłupem. Macie jakieś inne metody usypiania płaczącego bobasa?

__Fallen Angel__ · 2011-12-07, 09:51

Ona- to rzeczywiście pocieszające i prawdziwe, w środku brzucha przynajmniej grzeczne te nasze dzieciątka hehehe

Tottie1984 · 2011-12-07, 09:57

Cytat:

Napisane przez muffinka90

tottie u nas to samo, tez tak robie ale dalej wisi, chociaz ostatnio jakby sie oddzielal

Dzisiaj zauważyłam że chyba to ustrojstwo zaczyna się oddzielać

Może jeszcze dzień-dwa i odpadnie

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Cytat:

Napisane przez Ona231

dzisiaj mała miała atak kolki w nocny, biedactwo. Ale pocieszające jest to, że się przestawiam na 6 h sen z przerwami oczywiście

Może to są wzdęcia? i Twoją córę boli brzuszek?
Ja też myślałam że Adaś ma kolkę ale pediatra powiedziała że kolka występuje minimum 3x w tygodniu przez minimum 3h. Dziecko tak mocno się drze że robi się sinę i nic nie pomaga na bóle brzuszka... nawet masaż. Po prostu kobiety płaczą wtedy razem z dzieckiem bo czują się takie bezradne.
Takie płaczki, uginanie nóżek i prężenie się to wzdęcia.
Zaleca się wtedy espumisan i masaże brzuszka.
U mnie pomaga masaż brzuszka po zabraniu cyca Małemu (Maluchowi w tym czasie wszystko układa się w żołądku) a potem kładę Bobasa na tzw. żabkę na swoich piersiach i delikatnie klepę po plecach. Odbija mu się po minucie - dwóch

no i uważam na to co jem.
Po chrupkach kukurydzianych dzieci się prężą... podejrzewam że dlatego że takie chrupki wchłaniają wodę i powodują zatwardzenia... i to samo pewnie dzieje się z Maluszkiem jak z mlekiem tyle błonnika wypije.

dygotka8 · 2011-12-07, 10:00

dzień dobry

Cytat:

Napisane przez princessskaa

Do becikowego składałam akt urodzenia, dowód osobisty, zaświadczenie od lekarza i chyba tyle, przynajmniej tyle pamiętam

. Po kilku dniach już pieniążki mieliśmy przelane

a akt urodzenia to oryginał składałaś czy xero?

Tottie-ja swojego Małego Głoda układam na brzuchu /na piersiach-tzw kangurowanie,w tej pozycji lubi zasypiac,ale muszę coś nowego wymyslec

dzis była ciężka noc-ledwo na oczy widzę,a tż to jeszcze gorzej bo to on sie głównie zajmował bobasem....

no własnie-jak to jest z tą sapką??poproszę o jakieś inf jak ja słychać,odróżnić od kataru??

Ona231 · 2011-12-07, 10:18

Cytat:

Napisane przez Tottie1984

Nic tylko zazdrościć...

Moje libido jest duuuużo poniżej zera od porodu. Mały zajmuje mi tyle czasu, ciągle płacze, każe siebie brać na ręcę... czasami mam wrażenie że mam Red Bulla zamiast melko z piersiach bo on ma więcej siły odemnie. Śpi tylko 4h w nocy (od 2-6) i jakbym się nie starała to od kąpieli o godzinie 20 do 2 Adaś nie zaśnie. Za dnia ucina sobie tylko kilka kilkunastu minutowych drzemek.
Jestem taka padnięta że sex jest ostatnią rzeczą na jaką mam ochotę.

Mamuśki jak usypiacie swoje dzieci?
Ja ze swoim Bobasem na rękach chodzę po pokoju i po prostu go bujam bo bez tego bujania nie zaśnie. Już mnie ręcę bolą i mam problemy z kręgosłupem. Macie jakieś inne metody usypiania płaczącego bobasa?

Cytat:

Napisane przez Tottie1984

Dzisiaj zauważyłam że chyba to ustrojstwo zaczyna się oddzielać

Może jeszcze dzień-dwa i odpadnie

Może to są wzdęcia? i Twoją córę boli brzuszek?
Ja też myślałam że Adaś ma kolkę ale pediatra powiedziała że kolka występuje minimum 3x w tygodniu przez minimum 3h. Dziecko tak mocno się drze że robi się sinę i nic nie pomaga na bóle brzuszka... nawet masaż. Po prostu kobiety płaczą wtedy razem z dzieckiem bo czują się takie bezradne.
Takie płaczki, uginanie nóżek i prężenie się to wzdęcia.
Zaleca się wtedy espumisan i masaże brzuszka.
U mnie pomaga masaż brzuszka po zabraniu cyca Małemu (Maluchowi w tym czasie wszystko układa się w żołądku) a potem kładę Bobasa na tzw. żabkę na swoich piersiach i delikatnie klepę po plecach. Odbija mu się po minucie - dwóch

no i uważam na to co jem.
Po chrupkach kukurydzianych dzieci się prężą... podejrzewam że dlatego że takie chrupki wchłaniają wodę i powodują zatwardzenia... i to samo pewnie dzieje się z Maluszkiem jak z mlekiem tyle błonnika wypije.

Tottie moja też szaleje od 17-21 (ale staramy się bawić wtedy) potem od 23 mam problemy z brzuszkiem. W takim razie kupię ten espumisan, nie zaszkodzi nam spróbować może pomoże. Na to co jem zwracam uwagę i malutką odbijam. To też nam pediatra doradzał. Dobrze też suszarka działa i masaż

Co do usypiania to może spróbuj chustę, przynajmniej nie będziesz malca nosić na rękach. Albo może jakąś huśtawkę warto kupić, albo bujaczek Tobie będzie łatwiej a maluch się uspokoi.

elf27 · 2011-12-07, 11:07

Cytat:

Napisane przez Tottie1984

Nic tylko zazdrościć...

Moje libido jest duuuużo poniżej zera od porodu. Mały zajmuje mi tyle czasu, ciągle płacze, każe siebie brać na ręcę... czasami mam wrażenie że mam Red Bulla zamiast melko z piersiach bo on ma więcej siły odemnie. Śpi tylko 4h w nocy (od 2-6) i jakbym się nie starała to od kąpieli o godzinie 20 do 2 Adaś nie zaśnie. Za dnia ucina sobie tylko kilka kilkunastu minutowych drzemek.
Jestem taka padnięta że sex jest ostatnią rzeczą na jaką mam ochotę.

Mamuśki jak usypiacie swoje dzieci?
Ja ze swoim Bobasem na rękach chodzę po pokoju i po prostu go bujam bo bez tego bujania nie zaśnie. Już mnie ręcę bolą i mam problemy z kręgosłupem. Macie jakieś inne metody usypiania płaczącego bobasa?

suszarka do włosów - cudowny wynalazek

Cytat:

Napisane przez dygotka8

dzień dobry

a akt urodzenia to oryginał składałaś czy xero?

Tottie-ja swojego Małego Głoda układam na brzuchu /na piersiach-tzw kangurowanie,w tej pozycji lubi zasypiac,ale muszę coś nowego wymyslec

dzis była ciężka noc-ledwo na oczy widzę,a tż to jeszcze gorzej bo to on sie głównie zajmował bobasem....

no własnie-jak to jest z tą sapką??poproszę o jakieś inf jak ja słychać,odróżnić od kataru??

ja też nie wiem jak, właśnie zapsiukałam disnemarem i odciągnęłam fridą, wyszły gile i mały zasnął tak mu się lekko na nosku zrobiło...

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

BTW pijecie jakąś kawę karmiąc piersią? poza cappucino i inką...

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

piszecie o kolce- kiedy ujawnia się po raz pierwszy? czy nie ma reguły?

ela3010 · 2011-12-07, 11:22

Hej

.

Dalia witaj z powrotem, mam nadzieję że niunia już z Tobą

.

Kasik Twoja Martynka cudowna

.

A my dziś też mamy niespokojny dzień. Maluch nie śpi od 5 rano, przysypiał 3 razy ale po chwili płacz i na ręce i cyc

.
Nic dziś jeszcze nie zrobiłam, ani obiadu ani sprzątania, zero jakiejkolwiek roboty tylko z małym siedzę

.
Ale liczę że wreszcie uśnie.
Za to noc była udana bo przespał mi od 21 do 3 z dwoma karmieniami, potem do 5 już tylko kimał ale i tak jestem w szoku że pospałam dziś

.

Tottie to też masz niespokojne dziecko, moje nie umie leżeć samo, coś musi robić, albo jeść, albo spać albo wrzeszczeć

.
Napiszę Ci że to minie i nie trzeba się przejmować, ja przy Matiku to łapałam doły straszne że to tak zawsze będzie, że ja nigdy się ogarnę itp, a teraz to luzik, do 11 w piżamie siedziałam i co z tego, najgorsze są te pierwsze tygodnie, damy radę kochane

.

Ja dziś uduszę swojego tżta, już tydzień znosi mi wózek na dół, sama nie dam rady bo wąskie schody mamy i trzeba nad głową go nieść, i w związku z tym nie byłam jeszcze na spacerze

. Pierwsze 2 tygodnie nie wychodziłam bo za mały, w trzecim tyg starszy miał ospę to nie wychodziliśmy, a teraz już mogę to wózek nie zniesiony

.

Ha, obejrzałam dziś swoje krocze, bo mnie coś pobolewa, widok taki sobie

. Wystaje mi jaki supeł i to to boli chyba, a boję się majstrować przy nim, z drugiej strony to niektóre z was chodziły na podcięcie szwów, to już sama nie wiem co z tym fantem

.
A najbardziej martwi mnie to że mam jeszcze wydzelinę połogową capuccinową o bardzo bardzo intensywnym zapachu, ciągle się myję i ciągle ją czuję, miałyście tak??? Kurcze, boję się żeby mi to nie ropiało albo co

.

Ależ się rozpisałam

.

Sozaa śniło mi się że TY i inne dziewczyny gotowe do porodu były u mojego gina i pytały co maja zrobić żeby przyśpieszyć poród i gin kazał wszystkim stanąć na rękach , tak głową do dołu

.
Także dziewczyny do roboty

.

2011-12-06, 20:18	#3182
ja_dalia Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 2 228	Dot.: Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 201 Darusiaaa to rzeczywiscie niezle.... moja kruszyna tez ma kolki, o dziwo co drugą noc nie wiem czemu bo do tej pory jedynie na szpitalnym bylam jedzeniu, bo ze stresu nie mialam apetytu ale wciskalam zeby mleko bylo.... kurde tak dziwnie wkradac sie po takim czasie... nie byc na bieżąco... wszystkim mamusiom z problemami z maluszkami - trzymam kciuki !!!! bedzie dobrze!!!! musi byc !!!! __________________ Czas biegnie szybko Daniel Fasolek w drodze

2011-12-06, 20:59	#3187
domi7ks Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 16 173	Dot.: Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 201 Hej Mamusie Jestem po wizycie. Mam mało wód, dlatego musze jutro rao zgłosić się do szpitala:/ mozliwe, ze mi się sączą. Rozwarcie na 1 cm, szyjka zgładzona i podobno czop odchodzi...choc ja go nie widze więc coś tam się dzieje. Mam nadzieje, ze szybko wyjde, wiec prosze o kciuki Pozdrawiam __________________ pierwszy Skarb- 22.12.2009 drugi Skarb-8.12.2011

2011-12-06, 21:15	#3189
sozaa Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 657	Dot.: Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 201 Dziewczyny, ktorym twardnial brzuszek w czasie ciazy, wspolczuje Wam. Mi twardnieje teraz, jakos tak od 3-4 dni i to takie porzadne twardnienie a do tego jak sie dzidzia zacznie rozpychac tam to masakara!!! nie wiem czy mam siedziec, lezec, stac.... nie boli, ale malo komfortowe to jest. mam pytanie do dziewczyn, ktore chodzily po tp. na KTG do szpitala, czy jak przyszlyscie na pierwsze Ktg do danego szpitala do juz Was tam potem "otoczyli opieka"? tzn. wyznaczali nastepne terminy KTG, badali tez jakos? Jutro chcialam sie wybrac do szpitala na KTG, bo nie chce patrzec juz na tego durnia-gina z medicover. No i gdzie jest Rojku? Zostawila mnie i poszla rodzic? Domi, widze, ze u Ciebie tez cos rusza, tylko ja bede ciezarna do konca roku chodzic na tym watku

2011-12-06, 21:19	#3190
Darusiaaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-09 Lokalizacja: Sieradz Wiadomości: 14 341	Dot.: Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 201 soza mi gin wyznaczyla ktg __________________ *Oliwcia 05.04.2010r.* *Amelcia 02.12.2011r.* "Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. " A.Camus

2011-12-06, 21:20	#3191
zmyslkobiety Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: Szczecin Wiadomości: 574	Dot.: Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 201 Dziewczynki, ja też proszę o ściskanie kciuków. Jutro pędzimy z rana na cc, więc już pewnie nie będzie czasu na witanie sie z rana. Jak już "oprzytomnieje" po wszystkim odezwę sie. __________________ Czas na marzeń spełnianie, czas na to co najlepsze.. http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3w0a6i2sn.png http://s2.pierwszezabki.pl/046/0462819b0.png?8210

2011-12-06, 22:36	#3193
muffinka90 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 4 770	Dot.: Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 201 domiks oby sie rozkrecilo, zebys nie musiala niepotrzebnie siedziec w szpitalu dalia to jednak Martynka odpadla? A co z Matylda? U nas miala byc Aleksandra albo Ania, ale jajka urosly sozaa ja sie kilkatyg przed porodem tak meczylam ---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ---------- zmyslkobiety czekamy na wiesci __________________ Mamą być i jeszcze raz "I ślubuję Ci...'' moje hobby- xxx Edytowane przez muffinka90 Czas edycji: 2011-12-06 o 22:37

2011-12-07, 06:43	#3194
fatal21 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 2 729	Dot.: Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 201 Witam! Brzuch twardnieje, boli...mam nadzieje, ze to nie toDo poniedziałku zaciskam nogi __________________ Nasza cudowna Zosia jest z Nami od 12.12.2011))

2011-12-07, 07:24	#3196
Darusiaaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-09 Lokalizacja: Sieradz Wiadomości: 14 341	Dot.: Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 201 fatal ja tez do poniedzialku mialam nie rodzic __________________ *Oliwcia 05.04.2010r.* *Amelcia 02.12.2011r.* "Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. " A.Camus

2011-12-07, 08:34	#3200
Darusiaaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-09 Lokalizacja: Sieradz Wiadomości: 14 341	Dot.: Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 201 ja to juz nie pamietam, ze rodzilam mam natomiast problem z zebem, spuchlo dziaslo, ropa podeszla, wlepili mi dzisiaj konsultacje stomatologiczna jesli sie uda, jakies leki mam brac...teraz czekamy na obchod pediatryczny, malej (z nieoficjalnych zrodel wiem) bilurbinka spadla wiec moze nas wypuszcza....oby __________________ *Oliwcia 05.04.2010r.* *Amelcia 02.12.2011r.* "Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. " A.Camus

2011-12-07, 09:42	#3202
__Fallen Angel__ Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: najwyższy dach świata Wiadomości: 1 230	Dot.: Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 201 sozza do końca roku to ja będę na wątku,termin mam na 30 grudnia, także nie martw się hehe na pewno wkrótce urodzisz...choć to oczekiwanie i zniecierpliwienie doskwierające, ja już mam takie schizy hehe a jeszcze trochę do terminu mam czasu __________________ I need your love http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvsmirnrv7.png Moje Serduszko bije już http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqkrhm8md636fk.png

2011-12-07, 09:46	#3203
Ona231 Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 1 124	Dot.: Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 201 dzisiaj mała miała atak kolki w nocny, biedactwo. Ale pocieszające jest to, że się przestawiam na 6 h sen z przerwami oczywiście Darusia trzymam kciuki, żeby Was wypuścili. Dalia mam nadzieję, że malutką Ci dzisiaj oddadzą Sozza współczuję, ale potem też tak różowo nie jest. Nie dość, że człowiek obolały, to do tego, maluch wymaga sporo opieki - teraz przynajmniej nie płaczę __________________ Okruszek już na świecie

2011-12-07, 09:51	#3205
__Fallen Angel__ Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: najwyższy dach świata Wiadomości: 1 230	Dot.: Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 201 Ona- to rzeczywiście pocieszające i prawdziwe, w środku brzucha przynajmniej grzeczne te nasze dzieciątka hehehe __________________ I need your love http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvsmirnrv7.png Moje Serduszko bije już http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqkrhm8md636fk.png

2011-12-07, 11:22	#3210
ela3010 Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 1 094	Dot.: Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 201 Hej. Dalia witaj z powrotem, mam nadzieję że niunia już z Tobą. Kasik Twoja Martynka cudowna. A my dziś też mamy niespokojny dzień. Maluch nie śpi od 5 rano, przysypiał 3 razy ale po chwili płacz i na ręce i cyc. Nic dziś jeszcze nie zrobiłam, ani obiadu ani sprzątania, zero jakiejkolwiek roboty tylko z małym siedzę. Ale liczę że wreszcie uśnie. Za to noc była udana bo przespał mi od 21 do 3 z dwoma karmieniami, potem do 5 już tylko kimał ale i tak jestem w szoku że pospałam dziś. Tottie to też masz niespokojne dziecko, moje nie umie leżeć samo, coś musi robić, albo jeść, albo spać albo wrzeszczeć. Napiszę Ci że to minie i nie trzeba się przejmować, ja przy Matiku to łapałam doły straszne że to tak zawsze będzie, że ja nigdy się ogarnę itp, a teraz to luzik, do 11 w piżamie siedziałam i co z tego, najgorsze są te pierwsze tygodnie, damy radę kochane. Ja dziś uduszę swojego tżta, już tydzień znosi mi wózek na dół, sama nie dam rady bo wąskie schody mamy i trzeba nad głową go nieść, i w związku z tym nie byłam jeszcze na spacerze. Pierwsze 2 tygodnie nie wychodziłam bo za mały, w trzecim tyg starszy miał ospę to nie wychodziliśmy, a teraz już mogę to wózek nie zniesiony. Ha, obejrzałam dziś swoje krocze, bo mnie coś pobolewa, widok taki sobie. Wystaje mi jaki supeł i to to boli chyba, a boję się majstrować przy nim, z drugiej strony to niektóre z was chodziły na podcięcie szwów, to już sama nie wiem co z tym fantem. A najbardziej martwi mnie to że mam jeszcze wydzelinę połogową capuccinową o bardzo bardzo intensywnym zapachu, ciągle się myję i ciągle ją czuję, miałyście tak??? Kurcze, boję się żeby mi to nie ropiało albo co. Ależ się rozpisałam. Sozaa śniło mi się że TY i inne dziewczyny gotowe do porodu były u mojego gina i pytały co maja zrobić żeby przyśpieszyć poród i gin kazał wszystkim stanąć na rękach , tak głową do dołu. Także dziewczyny do roboty.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)