|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2012-07-30, 19:48 | #3181 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
A moze zacznie coś kumać jak będziesz dużo o tym mówić. Zwłaszcza jak urośnie ci brzuszek To Olek nie pija już mleczka?
__________________
żona
4 sierpnia 2007 mama 17 maja 2011 Paulinka 19 luty 2015 Krzyś "Życie to tylko wieczna walka z czasem i pieniędzmi.." ~ Ł. Wejman |
|
2012-07-30, 20:01 | #3182 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 003
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
__________________
Czy jakąkolwiek inną radość na świecie można porównać z radością wywołaną przyjściem na świat dziecka?(C. Norton) Moje córeczki Ania 6 sierpnia 2007
Zuzia 31 maja 2011 |
|
2012-07-31, 08:02 | #3183 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 876
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
Tak, czy siak już dawno po choróbsku . Gusiu, nasze dzieciaczki idą ząb w ząb!!! U nasz też przebił się ząbek nr 7 - prawa, dolna dwójeczka! Spice, jestem złą matką - podaję dziecku do jedzenia danonki i parówki . Cytat:
Strasznie zazdroszczę wypadu, też chciałabym pokazać Olkowi morze, ale w tym roku nie mamy na to szansy . Gdzie byliście konkretnie? Cześć mamusie!!! Miałam przedłużony weekend ze względu na awarię w pracy . Nacieszyłam się choć trochę miom skarbem. Nie mogę wyjść z podziwu jakiego mam świetnego syna. Pomimo tych wszystkich jęków, stęków, wymuszanych łez (o co chodzi z tym skokiem dziewczyny? mam się zacząć bać???), to i tak twierdzę, że mam w domu cudownego małego facecika . Nocki nadal wspólne. Dziś miałam 1500 100 900 pobudek, bo Olo spał na samej górze łóżka i co chwilę walił łepetyną w zagłówek. Jego to nie ruszało, tylko przerzucał się na drugi bok, a ja - pobudka co chwila, aż w końcu mnie skurcz w nodze złapał... Z jedzeniem nie mamy kłopotów. Śmiem twierdzić, że młody zjada więcej ode mnie . Uwielbiam patrzeć jak sam zajada łapkami (nie używa jeszcze widelca), mimo że niezły sajgon potem jest. Byliśmy w niedzielę w galerii - tylko pochodzić!!! A wyszliśmy z cudnymi trampeczkami dla Olka. Trampeczki takie jak kupiła Andziot dla Gabrysi, tylko wersja męska - z Formułą 1. Czy Wy też nie potraficie się oprzeć pokusie kupowania nastej /niepotrzebnej/ rzeczy dla Waszych dzieciaczków???
__________________
Aleksander, ur. 29.06.2011r. Adrianna, ur. 26.10.2016r. Najlepsze, co mnie w życiu spotkało, to Wy!!! Aniołek 15.10.2015r. ...zawsze będę pamiętać...
|
||
2012-07-31, 08:11 | #3184 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
Witam! My właśnie wybywamy na dwór, bo pogoda dzisiaj lepsza. Miłego dzionka.
__________________
żona
4 sierpnia 2007 mama 17 maja 2011 Paulinka 19 luty 2015 Krzyś "Życie to tylko wieczna walka z czasem i pieniędzmi.." ~ Ł. Wejman |
|
2012-07-31, 08:42 | #3185 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 876
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Migotko, ależ to egzotycznie brzmi .
Słyszałam, że tam są piękne białe plaże i naturyści w dużej liczbie .
__________________
Aleksander, ur. 29.06.2011r. Adrianna, ur. 26.10.2016r. Najlepsze, co mnie w życiu spotkało, to Wy!!! Aniołek 15.10.2015r. ...zawsze będę pamiętać...
|
2012-07-31, 09:08 | #3186 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
Morze te same co u nas I ogólnie podobnie. A naturystów widziałam będąc w Kłajpedzie. Tam było ich sporo , ale mieli swoje wyznaczone miejsca. A my już wróciłyśmy. Paulina mnie zmęczyła tym dreptaniem. No i ciepło się robi.
__________________
żona
4 sierpnia 2007 mama 17 maja 2011 Paulinka 19 luty 2015 Krzyś "Życie to tylko wieczna walka z czasem i pieniędzmi.." ~ Ł. Wejman Edytowane przez migotka03 Czas edycji: 2012-07-31 o 09:11 |
|
2012-07-31, 11:21 | #3187 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
Ostatnio czytałam pewien artykuł, już nie pamiętam gdzie,ale chyba w Twoim Stylu,że dzisiejsze macierzyństwo zamiast do radości przebywania z dzieckiem, sprowadza się obecnie do polowania przez mamy na eko produkty i licytowania się z koleżankami matkami, które daje bardziej wartościowe rzeczy do jedzenia. Fajnie było też napisane,że obecny nacisk na karmienie piersią, uznawanie tego za jedyną właściwą metodę i medialny lincz na matkach butelkowych, doprowadził do tego,że inteligentne wydawać by się mogło, młode kobiety, rzuciły się jak dzikie zwierzęta z krytyką na te kobiety, które karmią butelką. Wiadomo że nie można opychać dziecka słodyczami,ale też nie bądźmy tacy restrykcyjni. Zresztą : możemy przekazywać dziecku zdrowe nawyki żywieniowe( i to jest jak najbardziej na tak),a co Ono z tego wyniesie,to się okaże jak pójdzie wśród rówieśników. Ja nie wierzę,że istnieje dziecko które nigdy nie jadło parówki, Danonka, ciastek,czekoladek, frytek itp. Jestem za tym,żeby póki my decydujemy,dawać dziecku zdrowe rzeczy,ale nie popadać w paranoje Co do zakupów,to of course że mam tak jak Ty Ostatnio poszliśmy do kina, a wróciłam z bucikami jesiennymi z Maraga Kids dla Hani, bo była przecena z 200 na 99 zł:P |
|
2012-07-31, 14:29 | #3188 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 709
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
lexi z zakupami to ja mam tak samo, ja po prostu nie mogę jechać "sama" do galerii
a już sie boję bo jadę jutro/.czwartek na zakupy wyjazdowe i mam planach kupić jakies bodziaki, ale z czym wrócę? nie wiem Ola też je dużo, nawet bardzo bym powiedziała w niedzielę na imieninach i jej ciotki to nawet tortillę jadła ale same placki z serkiem białym bo miała takie na zimno masakra jak muciła
__________________
Aleksandra 19.04.2011 |
2012-07-31, 18:38 | #3189 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
A ja wciąż ubolewam nad tym że moje dziecko tak marnie je. Teraz poszła spać bez kolacji ale jak dawałam jej kanapkę to uciekała i płakała. W ogóle ostatnio ma gorsze dni, maruda straszna. A najgorzej jest jak tata chce wyjść z domu, w ogóle na krok nie może odejść
__________________
żona
4 sierpnia 2007 mama 17 maja 2011 Paulinka 19 luty 2015 Krzyś "Życie to tylko wieczna walka z czasem i pieniędzmi.." ~ Ł. Wejman |
|
2012-07-31, 19:13 | #3190 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Heloł
Znowu mają przyjść upały, oszaleję plus tej ciąży że nie będę z brzuchem latać w lato i rodzić w zimie. Do lata zdążę może co nieco zrzucić Spice, podpisuję się pod każdym Twoim słowem! Czasami już nie czytam niektórych wątków, bo depresja murowana Masz kupować tylko eko, od rolnika, parówki be, danonki be, słoiczki be, karmienie piersią be, karmienie butelką be itd. Myślę identycznie jak Ty, aby dawać dziecku zdrowe rzeczy ale jak zje raz na tydzień parówkę to chyba nie umrze Poza tym ja na razie jestem daleko za murzynami jeśli chodzi o jedzenie i mam wieczne wyrzuty, bo ciągle wszyscy krytykują te słoiki. No ale co mam zrobić jak Tymek nie chce jeść innych obiadów
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
2012-07-31, 20:14 | #3191 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
Wiesz co, słoiki są nie tyle złe,co po prostu drogie. Tymek je te słoiki dla starszych dzieci? Ja jak jedziemy gdzieś i biorę Hani obiad,to kupuję te po 15 miesiącu ( DoReMi), tam te kawałki nie są takie rozdrobnione mocno. Takie Tymek je? Z tego co czytałam,to Jemu chyba chodzi o konsystencję, a nie o smak, prawda? Musisz mu wszystko na papkę rozdrabniać, czy w ogóle nie chce jeść nic poza słoikiem? Te słoiczki są jakoś tak robione,że w domu się nie zrobi tak kremowej konsystencji i mi Hania też długo nie chciała naszych obiadów. Kiedyś przeczytałam taką radę a propo tej sytuacji: wyobraź sobie że są lata 70, nie ma słoiczków i dziecko musi zjeść to co mu ugotujesz. Nie kupowałam słoików, próbowałam do skutku i teraz zjada chętnie. Nawet dzisiaj dwa kotleciko placuszki z kurczaka,cukini, marchewki sama sobie nadziewała na widelczyk i jadła! Zaskoczyła mnie Jak mu położysz pokrojoną właśnie chociażby tą sławną parówkę, to też nie zje? |
|
2012-08-01, 08:42 | #3192 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 876
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
Nie przejmuj się więc, przecież jak tu pisała już jedna z dziewczyn, maluch się sam nie zagłodzi, jak będzie chciała to w końcu zje. A co do tatusia, to u nas tak samo. Muszę odwracać uwagę Olka, jak TŻ wychodzi, bo mały zaraz łezki ma w oczach. Cytat:
Napisz proszę jak sobie radzisz ze zmęczeniem, mdłościami itp. A może już troszkę lepiej? Agus, dziękuję kochana za zrozumienie w kwestii zakupoholizmu. Oczywiście czekam na relację CO KUPIŁAŚ!!! Spice, mądra z Ciebie kobietka i tyle w temacie. U nas nic nowego, no może poza małym wypadeczkiem Aleksandra. Spuściłam szkraba na sekundę z oka, a ten poczłapał pod drzwi wejściowe, wspiął się po kaloryferze i nagle płacz!!! Miałam dwa kroki do niego, więc dopadłam jak szalona i nie wiem o co chodzi??? Okazało się, że Olo wsadził palucha pomiędzy takie szczebelki, które są na górze kaloryfera i nie mógł go wyjąć!!! W pierwszej chwili chwyciłam ten nieszczęsny paluszek i go wyszarpłam . Nie pomyślałam wcale, że mogłam mu przecież zrobić jakąś większą krzywdę! Na szczęście palec został uwolniony i jest cały i zdrowy. W życiu bym nie pomyślała, że może mu coś grozić ze strony starego, zimnego kaloryfera. Aha, no i mam dziurę w ścianie. Jakiś czas temu pojawiły mi się mokre plamy na ścianie od łazienki. Mówię do TŻ, żeby szybko wezwał fachowców, bo napewno jakaś rura przecieka. Fachowcy przyjechali, wykuli dziurę i nic. Nic nie cieknie. I mam dziurę.
__________________
Aleksander, ur. 29.06.2011r. Adrianna, ur. 26.10.2016r. Najlepsze, co mnie w życiu spotkało, to Wy!!! Aniołek 15.10.2015r. ...zawsze będę pamiętać...
|
||
2012-08-01, 09:14 | #3193 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
Może i masz rację, a jak przymknę oko na te jej jedzenie, to w rezultacie będzie jadła tylko mleko. Wczoraj nie jadła kolacji, dzisiaj śniadania też odmówiła.
__________________
żona
4 sierpnia 2007 mama 17 maja 2011 Paulinka 19 luty 2015 Krzyś "Życie to tylko wieczna walka z czasem i pieniędzmi.." ~ Ł. Wejman |
|
2012-08-01, 09:14 | #3194 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 709
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
lexi jeszcze nie byłam
ale jutro to juz ostatni dzwonek dzisiaj jade do miasta ale za swoimi pierdołami :P i na solarium troszkę podcięłam włoski Oleńce, żeby się tak nie pociła tzn fryzjerka Migotko, ale masz niejadka... a może jakieś wesołe kanapeczki? albo pokrój kanapeczke na kostkę i do miseczki i daj do rączki, Ola tak zawsze je, najbardziej arbuza :P
__________________
Aleksandra 19.04.2011 Edytowane przez agus87 Czas edycji: 2012-08-01 o 09:17 |
2012-08-01, 09:36 | #3195 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
Jak ma chęć to zje, a jak nie to rozrzuca i często jak ją karmię to wypluwa jedzonko, i raczej nie chodzi o to że jej akurat dana potrawa nie smakuje, bo raz ją zje, a raz nie. Ale wesoła Oleńka
__________________
żona
4 sierpnia 2007 mama 17 maja 2011 Paulinka 19 luty 2015 Krzyś "Życie to tylko wieczna walka z czasem i pieniędzmi.." ~ Ł. Wejman |
|
2012-08-01, 10:46 | #3196 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 876
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Aguś, a córcia grzecznie siedziała u fryzjera?
Mnie też czeka obcięcie Olka, bo obcy ciągle się mylą i mówią: "o jaka śliczna dziewczynka!" P.S. Urocza śmieszka z Oleńki. Migotko, wiem, że komuś to łatwo radzić. Ale próbujcie może wspólnego jedzenia, tzn. Ty jesz swoją porcję, a Paulinka sama swoją. Może będzie chciała Cię naśladować? Albo podawaj jej to co aktualnie jej najbardziej smakuje, a za jakiś czas podsuwaj też nowości i to za czym nie przepadała. Trzymam kciuki . /mam nadzieję, że nie czujesz się urażona tymi moimi radami?/ A dziury nie załatali, bo mamy obserwować, czy nie będzie jednak coś ciekło. Podobno to wilgoć z domu wyszła nam na ściany. Przynajmniej Olek ma radochę i nie musi wychodzić na dwór, żeby się pobawić kamyszkami .
__________________
Aleksander, ur. 29.06.2011r. Adrianna, ur. 26.10.2016r. Najlepsze, co mnie w życiu spotkało, to Wy!!! Aniołek 15.10.2015r. ...zawsze będę pamiętać...
|
2012-08-01, 10:56 | #3197 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Hej Dziecko poszło spać, więc kawa w dłoń i mogę poczytać
MoniaK zapomniałam zapytać na którego masz TP? lexi jejki, dzięki za ten komplemencior,aż się zaczerwieniłam Nie chcę tu siać swoich mądrości, tylko zawsze piszę to co myślę. Tym bardziej mi miło, jeżeli ktoś uważa moje podejście za mądre Swoją drogą mogłabyś się wybrać kiedyś do nas z Olusiem. agus Jaka Oleńka już duża!!! migotko, dziewczyny dobrze Ci piszą: Paulinka na pewno się nie zagłodzi, chociaż rozumiem Twoje obawy,bo ja z kolei mam tak,że jak Hania nie chce jeść (sytuacja wyjątkowa!), to zaraz myślę,że jest chora, bo przeważnie właśnie z tym się u nas brak apetyty wiązał w ostatnich miesiącach. Jednak wiem,że są dzieci które w ciągu tygodnia zjadają tyle co Hania przez 2 dni i żyją, mają się dobrze, chociaż drobniutkie są oczywiście. Nie martw się, im starsza tym więcej będzie jadła. |
2012-08-01, 11:30 | #3198 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
Tylko jedna potrawa przychodzi mi do głowy, którą Paulina lubi - spaghetti - ale też nie chcę jej za często dawać, bo jej sie przeje i tego też nie będzie potem jadła. A najbardziej nie lubi jajek - a niby dziecko powinno jeść jajka Cytat:
__________________
żona
4 sierpnia 2007 mama 17 maja 2011 Paulinka 19 luty 2015 Krzyś "Życie to tylko wieczna walka z czasem i pieniędzmi.." ~ Ł. Wejman |
||
2012-08-01, 11:40 | #3199 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 20 478
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
Dziś idziemy rezerwować nowy i znów aklimatyzacja, ehh. Cytat:
I berlinki też je. Jak nie ma w sklepie tych z szynki, to kupuję berlinki. I nadal nie wydaje mi się to złe. Ja w ogóle nie mam pomysłu na śniadanka i kolacje... Poratujcie! Co dajecie dzieciom?? (bez produktów mlecznych, tych nadal nie jemy)
__________________
5.5.2011 Edzik 20.9.2013 Encia Rok z Jillian i Mel B✓
Extreme shed&shred lvl 2 (9/15) Killer abs lvl 3 (9/10) Biegam (419,5 km) Rower (43 km) Zumba (13) Joga (2) Gluten, Sugar & Meat Free More water&vegetables 13/100 sugarfree days |
||
2012-08-01, 11:55 | #3200 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Matall Z bezmlecznych to hmm...na śniadanie ja daję jajecznicę z pomidorem i szczypiorkiem i w to chlebek Jej wkruszam. Właśnie parówkę też z pomidorem pokrojonym, albo chleb z wędliną i serem. Inne to już mleczne,więc nie wymieniam
|
2012-08-01, 12:38 | #3201 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 3 202
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Matall Współczuję tak stresującej dla Was sytuacji
U nas często kaszka na kolacje, bo Nadia uwielbia. Na śniadanko jajecznica, bułeczka z wędlinką, albo właśnie kaszka Niewiele wiec pomogę. Spice Super pomysł z wkruszaniem chlebka do jajecznicy! Zgapie Migotka Nadia sama się przełamała i jeść zaczęła. Mam nadzieje, ze i u Was nastąpi przełom. Agus Ale Ola rośnie Helou Wyszedł kolejny ząbek, mamy wiec 8 sztuk Teraz czas na "4" i "3", a słyszałam, ze dają popalić W kwestii jedzenia, to Nadia wcina parówki i bardzo je lubi. Danonka próbowała od koleżanki, ale jej nie posmakował, nie lubi tego typu serków czy jogurtów. Lece na obiad. Dziś pierogi z truskawkami, musem i bita śmietaną |
2012-08-01, 13:01 | #3202 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 876
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Matall, u nas w weekendy to najczęściej jajecznica ze szczypiorkiem, jajko na twardo lub parówa .
W tygodniu zaś na szybko: jemy kanapeczki z szynka, pasztecikiem drobiowym, serem, rybą wędzoną. Do tego pomidor, ogórek. A więc nic specjalnego w sumie. Olek w ramach kolacji pije mleko zagęszczone kaszką.
__________________
Aleksander, ur. 29.06.2011r. Adrianna, ur. 26.10.2016r. Najlepsze, co mnie w życiu spotkało, to Wy!!! Aniołek 15.10.2015r. ...zawsze będę pamiętać...
|
2012-08-01, 13:16 | #3203 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
A dlaczego produktów mlecznych nie jecie? Umknęło mi chyba. Ja też nie mam pomysłów na śniadania, zresztą obiady też... Cytat:
Super że Nadia zaczęła jeść, ciekawe co ja przekonało
__________________
żona
4 sierpnia 2007 mama 17 maja 2011 Paulinka 19 luty 2015 Krzyś "Życie to tylko wieczna walka z czasem i pieniędzmi.." ~ Ł. Wejman |
||
2012-08-01, 15:37 | #3204 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 709
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
migotko
kurcze to nie wiem, może jej żabki idą i po prostu nie ma ochoty jeść lexi fryzjerka to siostra szwagra mojego męża to jest "moja" fryzjerka, tak więc jak wczoraj szwagier męża miał urodziny (a robił kawkę dla rodziny) to przytachała swój sprzet i ją w łazience delikatnie podcięła troszkę sie wierciła, ale ona ma podejście do dzieci i poszło okej no rośnie mi ta dziewuszka mała rośnie dziękuję za miłe słowa an taką robi właśnie minę jak mówię, Oluś uśmiechnij się do mamy u nas na śniadanie pieczywko z dżemami, szynką, jajecznica, kiedyś były nawet naleśniki (też jadła) także różnie ale ona jest cwana i chleba za bardzo nie tylko szynkę zje, ale chleb rozrzuca więc z kolacji nici pije kaszkę po kąpieli
__________________
Aleksandra 19.04.2011 Edytowane przez agus87 Czas edycji: 2012-08-01 o 15:42 |
2012-08-01, 18:55 | #3205 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 180
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
HEllo !
Gaba parówki jeszcze nie jadła, Zosi czasem daje, ale dość rzadko ... sama nie jem prawie wcale co do danonków, lodów (własnej roboty), serków itp to Gabrynia dostaje od Zosi swoją porcję, bo jak tylko Zosia zaczyna coś jeść to Gabrynia już stoi obok niej i sępi mój mężul kupił coś takiego --> OOO ---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ---------- Gabuś z kanapek też wyjada treść a chlebem się bawi na śniadania i kolacje mamy zazwyczaj mleko+ kanapka |
2012-08-01, 19:03 | #3206 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
Cytat:
Robisz lody? Dobre wychodzą? Ja kiedyś zrobiłam ale były fatalne Co do danonków to ja kupuję Paulinie zwyły serek homogenizowany naturalny, dodaję cukier do smaku (lub owoce) i wychodzi pychota, jeszcze lepszy niz gotowy i bez zbędnych dodatków. Taki nawet ja zajadam, bo mi te gotowe serki nie smakują.
__________________
żona
4 sierpnia 2007 mama 17 maja 2011 Paulinka 19 luty 2015 Krzyś "Życie to tylko wieczna walka z czasem i pieniędzmi.." ~ Ł. Wejman Edytowane przez migotka03 Czas edycji: 2012-08-01 o 19:06 |
||
2012-08-02, 08:04 | #3207 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 876
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
A czy mogłabyś napisać jak robisz te placuszki z kurczaka, z cukinią i marchewką? Ciachasz wszystko drobno i smażysz? Cześć Mamusie, melduję się dziś pierwsza! Mam do Was pytanie: jak Wasze młode znoszą dłuższą jazdę w foteliku??? Aleksander po 10-15 minutach zaczyna stękać i jęczeć i próbuje uwolnić się z pasów. Jeszcze gorzej jest jak ktoś do niego zagada, bo wtedy to zaczyna się już regularne zawodzenie . Zabawki ani muzyka nie działają. Co robić, co robić??? Czeka mnie niedługo samotna podróż w Olkiem /100 km w jedną stronę/ i już się boję...
__________________
Aleksander, ur. 29.06.2011r. Adrianna, ur. 26.10.2016r. Najlepsze, co mnie w życiu spotkało, to Wy!!! Aniołek 15.10.2015r. ...zawsze będę pamiętać...
|
|
2012-08-02, 08:27 | #3208 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
__________________
żona
4 sierpnia 2007 mama 17 maja 2011 Paulinka 19 luty 2015 Krzyś "Życie to tylko wieczna walka z czasem i pieniędzmi.." ~ Ł. Wejman |
|
2012-08-02, 08:56 | #3209 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 709
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
kochana tyle można, że moje dziecko ma 15,5 miesiąca a tylko JEDEN JEDYNY RAZ przespała całą noc
więc można przyzwyczailiśmy się i to nie skok, bo od nowa 158307834 pobudek w nocy
__________________
Aleksandra 19.04.2011 |
2012-08-02, 09:51 | #3210 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
Ciekawe jak długo to potrwa? Ile lat? Nie wyobrażam już sobie żeby moje dziecko spało normalnie. Może Paulina nadrabia w nocy braki jedzeniowe
__________________
żona
4 sierpnia 2007 mama 17 maja 2011 Paulinka 19 luty 2015 Krzyś "Życie to tylko wieczna walka z czasem i pieniędzmi.." ~ Ł. Wejman |
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:17.