Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI - Strona 107 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-09-26, 22:46   #3181
Karlain
Rozeznanie
 
Avatar Karlain
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 950
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

ja rozumiem kobiety, które są zdrowe i mogą pracować w ciąży, nawet do końca jak same chcą... ja nie mogę stąd sobie tego nie wyobrażam, jestem przekonana, że lekarz wystawi mi zwolnienie z pracy (a nie mam prawa do zasiłku chorobowego)

Co do poświęcenia, to po prostu pamiętam jak koleżanka mówiła, że bardzo się starała w ciąży, w pracy a była gorzej traktowana niż przed ciążą...

a ja z kolei za każdą dobrze wykonaną pracę, zlecenie lub obowiązki ponad mój zakres umowy zawsze byłam doceniana, motywowana, i za każdym razem miałam wypisana umowę zlecenie (dodatkowo miałam płacone) w państwowym zakładzie pracy, pomimo wynagrodzenia i premii comiesięcznej...

i tak mi się nasunęło to wszystko...

a nie chcę narzekać, bo wolałabym teraz pracować, tzn takie miałam plany, a wyszło inaczej nawet swoja pierwszą pracę zaczęłam na studiach zaocznych

a jak tutaj przyjechałam też nie chciałam siedzieć i czekać na zaświadczenie CRB i przyjęcie do pracy, w której na mnie czekali- tylko poszłam sprzątać i wstawałam o 3.00 w nocy (ale zrobili mnie na szaro i nie wypłacili pieniędzy- Polacy oczywiście, teraz muszę się dochodzić) a mogłam siedzieć na tyłku i czekać :/

co do TŻ- nie wiem jak to wyjdzie
Karlain jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 23:08   #3182
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez Karlain Pokaż wiadomość
ja rozumiem kobiety, które są zdrowe i mogą pracować w ciąży, nawet do końca jak same chcą... ja nie mogę stąd sobie tego nie wyobrażam, jestem przekonana, że lekarz wystawi mi zwolnienie z pracy (a nie mam prawa do zasiłku chorobowego)

Co do poświęcenia, to po prostu pamiętam jak koleżanka mówiła, że bardzo się starała w ciąży, w pracy a była gorzej traktowana niż przed ciążą...

a ja z kolei za każdą dobrze wykonaną pracę, zlecenie lub obowiązki ponad mój zakres umowy zawsze byłam doceniana, motywowana, i za każdym razem miałam wypisana umowę zlecenie (dodatkowo miałam płacone) w państwowym zakładzie pracy, pomimo wynagrodzenia i premii comiesięcznej...

i tak mi się nasunęło to wszystko...

a nie chcę narzekać, bo wolałabym teraz pracować, tzn takie miałam plany, a wyszło inaczej nawet swoja pierwszą pracę zaczęłam na studiach zaocznych

a jak tutaj przyjechałam też nie chciałam siedzieć i czekać na zaświadczenie CRB i przyjęcie do pracy, w której na mnie czekali- tylko poszłam sprzątać i wstawałam o 3.00 w nocy (ale zrobili mnie na szaro i nie wypłacili pieniędzy- Polacy oczywiście, teraz muszę się dochodzić) a mogłam siedzieć na tyłku i czekać :/

co do TŻ- nie wiem jak to wyjdzie
Musialabys miec naprawde konkretne wskazania zdrowotne do tego zeby lekarz wystawil Ci zwolnienie do konca ciazy. Stwierdzone przez tutejszych lekarzy bo z mojego doswiadczenia wiem, ze papierki z PL srednio ich interesuja.
Ja miesiac po poronieniu zaszlam w kolejna ciaze, ktorej wg lekarzy nie powinno byc . Mimo tego ze mialam fizyczna prace zwolnienia nie dostalam.
Za to dostalam rozpiske dla pracodawcy co mi wolno a czego nie - I tego w pracy musieli pilnowac. Nie maja prawa Cie traktowac inaczej niz reszty dlatego ze jestes w ciazy.

Ja szczerze nie wiem jak Ty to sobie wypbrazasz - tym bardziej ze nie masz nawet oparcia w partnerze. Nawet gdybys dostala ten sick I 90£ to co ty za to zrobisz? Oplacisz pokoj?

Podziwiam Cie , ja chyba bym uciekla


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 23:15   #3183
tekilunia12
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 19
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

hello tez jestem w Uk ) w 6 miesiacu jutro nastepne usg
tekilunia12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 23:19   #3184
oryginalna11
Raczkowanie
 
Avatar oryginalna11
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Coleraine, Irlandia Północna
Wiadomości: 177
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez Karlain Pokaż wiadomość
ja rozumiem kobiety, które są zdrowe i mogą pracować w ciąży, nawet do końca jak same chcą... ja nie mogę stąd sobie tego nie wyobrażam, jestem przekonana, że lekarz wystawi mi zwolnienie z pracy (a nie mam prawa do zasiłku chorobowego)

Co do poświęcenia, to po prostu pamiętam jak koleżanka mówiła, że bardzo się starała w ciąży, w pracy a była gorzej traktowana niż przed ciążą...

a ja z kolei za każdą dobrze wykonaną pracę, zlecenie lub obowiązki ponad mój zakres umowy zawsze byłam doceniana, motywowana, i za każdym razem miałam wypisana umowę zlecenie (dodatkowo miałam płacone) w państwowym zakładzie pracy, pomimo wynagrodzenia i premii comiesięcznej...

i tak mi się nasunęło to wszystko...

a nie chcę narzekać, bo wolałabym teraz pracować, tzn takie miałam plany, a wyszło inaczej nawet swoja pierwszą pracę zaczęłam na studiach zaocznych

a jak tutaj przyjechałam też nie chciałam siedzieć i czekać na zaświadczenie CRB i przyjęcie do pracy, w której na mnie czekali- tylko poszłam sprzątać i wstawałam o 3.00 w nocy (ale zrobili mnie na szaro i nie wypłacili pieniędzy- Polacy oczywiście, teraz muszę się dochodzić) a mogłam siedzieć na tyłku i czekać :/

co do TŻ- nie wiem jak to wyjdzie
Oj, nie możesz od razu zakładać, że źle się wszystko zakończy. W pracy musisz wcześniej czy później powiedzieć że jesteś w ciąży. Zrobią Ci wtedy spotkanie z Twoim BHP-owcem odnośnie zagrożeń w Twojej pracy. Możesz poprosić o zmiane liczby godzin, żebyś nie pracowała tak długo. Tu nie traktują ciąży jak choroby tak jak w Polsce, ja krwawiłam i kazał mi lekarz chodzić do pracy bez badania, diagnozy. Jak krwawienie się powtórzyło w pracy (pracuję na drugą zmianę) powiadomiłam kierownika i poprosiłam o zawiezienie na pogotowie. Musiał to zgłosić do biura i sami mnie wezwali czy nie potrzebuje pomocy, co mi dolega, czy nie chcę iść na zwolnienie chorobowe ( w moim zakładzie jest 100f/tyg) itd. Do lekarza przyszło pismo ze szpitala i dopiero sie zainteresował. Dostałam wtedy zwolnienie, które co 3 tyg było przedłużane po wizycie w szpitalu. Korespondowali ze sobą po prostu czy wszystko dobrze czy nie. Można jechać też do polskiego ginekologa w Dublinie na przykład na częstsze badania. Ja jeździłam bo życie mojej kruszynki było najważniejsze. Miałam całą ciąże problemy z nerkami, ból niesamowity, krwawienia z pęcherza, antybiotyk 4 miesiace w tym tydzień w szpitalu i 7 welflonów w żyłach. Skoczyło mi 30kg przez zastój wody i jakieś bakterie odporne na antybiotyki. Nie miałam siły po prostu, ale kochający mężczyzna u boku to podstawa. Bez tego wsparcia nie wiem co bym zrobiła. Musisz wziąć się w garść i myśleć teraz o was oboje Powodzenia.
__________________
oryginalna11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 23:26   #3185
tekilunia12
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 19
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

drogie mamusie... mam maly problem.od 2 dni mnÓÓÓstwo czerwonych malych chrostek na CALYCH posladkach. od czego to moze byc ? to moj 6 miesiac ciazy. 2 dni temu bylam na basenie i mialam nowy stroj, czy to moze byc od wody? ale czemu tylko na pupie te chrostki w takim razie?.... smaruje sie ciagle kremami ktore ozywam od miesiecy i nic ciagle jest ich coraz wiecej o basenie moge zapomniec bo jest ich tak pełno....czy tez mialyscie taki fajny przypadek...... ?
tekilunia12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 23:37   #3186
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez tekilunia12 Pokaż wiadomość
hello tez jestem w Uk ) w 6 miesiacu jutro nastepne usg

Cytat:
Napisane przez tekilunia12 Pokaż wiadomość
drogie mamusie... mam maly problem.od 2 dni mnÓÓÓstwo czerwonych malych chrostek na CALYCH posladkach. od czego to moze byc ? to moj 6 miesiac ciazy. 2 dni temu bylam na basenie i mialam nowy stroj, czy to moze byc od wody? ale czemu tylko na pupie te chrostki w takim razie?.... smaruje sie ciagle kremami ktore ozywam od miesiecy i nic ciagle jest ich coraz wiecej o basenie moge zapomniec bo jest ich tak pełno....czy tez mialyscie taki fajny przypadek...... ?
Czesc. Ja proponuje GP.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 23:42   #3187
tekilunia12
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 19
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

GP.? czym jest GP, jeszcze nie slyszalam tego skrótu
tekilunia12 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-09-26, 23:45   #3188
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Lekarz pierwszego kontaktu?
Jestes w 6 mies ciazy I nie slyszalas o Gp?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 23:48   #3189
tekilunia12
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 19
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

jestem tutaj od 2 miesiecy, i raczej polskich zwrotów uzywam a jezyka nieznam i wszedzie mam tlumacza, jutro mam wizyte w szpitalu moze tam cos powiedza...
tekilunia12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 23:52   #3190
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez tekilunia12 Pokaż wiadomość
jestem tutaj od 2 miesiecy, i raczej polskich zwrotów uzywam a jezyka nieznam i wszedzie mam tlumacza, jutro mam wizyte w szpitalu moze tam cos powiedza...
Aha. To pewnie jutro wszystkiego sie dowiesz, pokaz poloznej to co Ci wylazlo na posladkach


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 23:57   #3191
tekilunia12
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 19
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

napewno zapytam ale kto wie co mi powie, jak mialam wysypke na szyji to powiedziala ze to od proszku, chociaz piore w takich kapsułkach polecasz jakies kremy moze?
tekilunia12 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-27, 00:03   #3192
oryginalna11
Raczkowanie
 
Avatar oryginalna11
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Coleraine, Irlandia Północna
Wiadomości: 177
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez tekilunia12 Pokaż wiadomość
napewno zapytam ale kto wie co mi powie, jak mialam wysypke na szyji to powiedziala ze to od proszku, chociaz piore w takich kapsułkach polecasz jakies kremy moze?
Jeżeli to alergia to przeciwhistaminowe kremy albo jesli coś poważniejszego to sterydowe
__________________
oryginalna11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 00:04   #3193
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez tekilunia12 Pokaż wiadomość
napewno zapytam ale kto wie co mi powie, jak mialam wysypke na szyji to powiedziala ze to od proszku, chociaz piore w takich kapsułkach polecasz jakies kremy moze?
Przecież wysypka może być też od kapsułek albo plynu do płukania itp.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 00:08   #3194
tekilunia12
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 19
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

no moze byc moze ale ciagle uzywam jednych i tych samych, ale na szyji zeszlo juz dawno i nie bylo na szczescie to wogole widoczne tylko takie pod skóra .. wiec co juz niewazne przerazaja mnie jedynie posladki hehe naprawde wyglada nieciekawie.. ; ) ale cóz jednym w ciazy wypadaja wlosy a mnie tak obsypuje..
tekilunia12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 03:13   #3195
domciatko
Zakorzenienie
 
Avatar domciatko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 9 030
GG do domciatko
Re: Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez tekilunia12 Pokaż wiadomość
napewno zapytam ale kto wie co mi powie, jak mialam wysypke na szyji to powiedziala ze to od proszku, chociaz piore w takich kapsułkach polecasz jakies kremy moze?
Najlepiej pokaż zaczerwienienie na wizycie i powiedz o swoich poprzednich doświadczeniach z proszkiem.
Nam ciężko doradzac nie widząc tego, nie znając przebiegu ciazy, mie jesteśmy lekarzami.
To moze być od basenu, moze nic poważnego, ale lepiej sie skonsultować z lekarzem.

A ta wysypka cie swedzi?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 03:13 ---------- Poprzedni post napisano o 03:07 ----------

Karlain
Mi sie tez zdaje, że bez poważnych, konkretnych powodów lekarz nie da ci zwolnienia z pracy z powodu ciąży.
Ale idź i powiedz co i jak, niech cie przebadaja i wtedy zobaczysz co lekarz powie. Chociaż znając życie nie dostaniesz zwolnienia chorobowego od lekarza tylko dlatego że sie bardzo źle czujesz w ciąży. Lepiej pogadać z pracodawca i wziąć urlop na czas pierwszego trymestru, pozniej mozesz sie całkiem dobrze czuć. Początki ciazy są często nieznosne, ale pozniej moze być lepiej.
Poza tym wypłata chorobowego to marne pieniądze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
handmade by Domcia - tu tworzę
MAMA W UK- tu piszę


Edytowane przez domciatko
Czas edycji: 2013-09-27 o 03:20
domciatko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 07:51   #3196
kasia_don
Zadomowienie
 
Avatar kasia_don
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Doncaster
Wiadomości: 1 421
GG do kasia_don
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez tekilunia12 Pokaż wiadomość
hello tez jestem w Uk ) w 6 miesiacu jutro nastepne usg

Witaj idz do lekarza i pokaz mu ta wysypke powinien pomoc i powodzenia w szpitalu
__________________
Slub 04.07.2009

Moj Najwiekszy Skarb Bianka 29.05.2010

Nasze Zabki

http://s2.pierwszezabki.pl/037/037312980.png?7166

Dieta Sb od 14.03.2011

73->72->71->70->69->68->67->66->65->64->63->62->61->60
kasia_don jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 07:55   #3197
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez tekilunia12 Pokaż wiadomość
jestem tutaj od 2 miesiecy, i raczej polskich zwrotów uzywam a jezyka nieznam i wszedzie mam tlumacza, jutro mam wizyte w szpitalu moze tam cos powiedza...
to straszne i chyba umarłabym ze stresu nie potrafiac nic sama załatwic

Nie boisz sie?
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442

Edytowane przez blonde_hair
Czas edycji: 2013-09-27 o 07:58
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 07:59   #3198
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez blonde_hair Pokaż wiadomość
to straszne i chyba umarłabym ze stresu nie potrafiac nic sama załatwic

Nie boisz sie?
Ale czego się bać jak jest tłumacz?
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 08:00   #3199
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Ale czego się bać jak jest tłumacz?
ale tlumacz krok w krok za nia nie chodzi...no chyba ze chodzi
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-27, 08:19   #3200
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Odp: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Czasem tłumacz może nie zdążyć na czas albo w ogóle się nie pokazać. Widzialam takie przypadki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 10:19   #3201
oryginalna11
Raczkowanie
 
Avatar oryginalna11
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Coleraine, Irlandia Północna
Wiadomości: 177
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez blonde_hair Pokaż wiadomość
to straszne i chyba umarłabym ze stresu nie potrafiac nic sama załatwic

Nie boisz sie?
przeczytalam "sie sama zalatwic" musze chyba odespac ten tydzien jak Tz bedzie w domu
__________________
oryginalna11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 10:24   #3202
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez blonde_hair Pokaż wiadomość
to straszne i chyba umarłabym ze stresu nie potrafiac nic sama załatwic

Nie boisz sie?


Pamietam jak bylam u Maatry kilka lat temu i pierwszy raz uslyszalam Anglikow mowiacych po walijsku. To bylo straszne, nic nie rozumialam Nie moglabym tak na codzien
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 11:11   #3203
amelial
Rozeznanie
 
Avatar amelial
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 955
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez charlizeee Pokaż wiadomość
Mojego Nicolasa tak złapali kleszczami że po obu skroniach ma zdeformowanà czaszkę nie widać już tego tak mocno ale nie zniknęło
Z tego co pamiętam to malutki jeszcze jest, więc z czasem może całkiem zniknąć. Znałam przypadek, że dziewczynka roczna miała całkiem spłaszczoną główkę z tyłu bo rodzice kładli ją tylko na pleckach. Teraz ma około 3 latka i jej główka wygląda jak każda inna...
Z kolei cc to jest nacinanie powłok brzusznych itd, ingerencja chirurgiczna. Wydaje mi się, że lepiej (jeśli wszystko jest ok oczywiście) mieć jednak szczypce.
Chociaż jak myślę, że jeśli jeszcze kiedyś będę rodzić to chciałabym cc, bo przeraża mnie kolejny poród...

Cytat:
Napisane przez Karlain Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny,
3 miesiące temu przyleciałam do Londynu, od 2 miesięcy pracuję i mam zaszczyt dołączyć do Waszego wątku okazało się, że jestem w ciąży

Ciąża nieplanowana, ale cóż ja teraz poradzę jestem mimo wszystko szczęśliwa.

Niestety dopiero teraz zetknę się z największymi problemami, bo nie wiem jak to wszystko wygląda na bieżąco apropo ciąży i porodu, zwolnień lekarskich, urlopu macierzyńskiego.

Krótko o sobie
mój TŻ pracuje tutaj już ponad pół roku (straciliśmy pracę w Polsce, mój TŻ wcześniej, ja później- stąd TŻ wyjechał od razu bo ma kredyt do spłacenia) a ja do niego dołączyłam.
Jak przyjechałam okazało się, że mój angielski wcale nie jest taki super jak myślałam, poza tym nadal ciężko mi zrozumieć ludzi bez brytyjskiego akcentu, zwłaszcza filipińczyków... (wiem, wiem, że to dopiero początek, że każdy ma kryzys)
Strasznie przeżyłam pierwsze 3 tygodnie w pracy, przychodziłam do domu, płakałam, że nie dam rady, nic nie kumam i w ogóle chcę wracać.
Mój TŻ po 3 tygodniach kazał mi się pakować i wracać do Polski skoro nie potrafię sobie poradzić, bo on już nigdy nie zamierza wracać do Polski, bo ma do spłacenia kredyt i musi pracować, a nie jest w stanie mi pomóc... kolejne tygodnie były straszne, nie mogłam w to uwierzyć...
prawie nic nie jadłam , nie spałam, łaziłam jak trup do pracy ...

Potem zrobiłam test i okazało się, że będę mieć bobasa

No i tu zastanawiam się co robić, TŻ stwierdził, że chce być ze mną pomimo, że sam zerwał ( ja z nim też chcę być- w końcu go kocham) ale nie wiem jak to będzie ...

W Polsce na tą chwilę nie mam gdzie się podziać, żadnych praw do zasiłku, czegokolwiek (no może dla bezrobotnych ok. 700zł ale za to nie wynajmę mieszkania i nie wyżyje sama na miesiąc)

Tutaj z koleii mam pracę, full time. Jednak mam umowę taką, że nie płacą mi chorobowego. Ani nie liczy mi się staż pracy do emerytury. Nie wiem jeszcze jak to jest tutaj.
Przyjechałam, żeby tu żyć, pracować, osiedlić się.

Pierwsze co muszę teraz zrobić to poszukać GP, nie wiem jak znaleźć najbliższego lekarza, nie mam pojęcia jak nazywają się tutaj przychodnie, żadnej w okolicy nie widziałam. I już tam powinni się mną zająć, pokierować do położnej itd.

Niestety pracuję piątek, sobota, niedziela po 13 godzin, więc dopiero mogę szukać GP w poniedziałek jak odeśpię.
W ogóle to mam straszne mdłości, zawroty głowy i słabo mi. Do tego miałam jednodniową gorączkę. No i bóle brzucha jak bym miała dostać miesiączkę.
Podejrzewam, że te objawy są tak nasilone, bo mam zaleczoną chorobę wrzodową żołądka, a teraz w ciąży hormony nasilają wszelkie zmiany.

Najchętniej zostałbym w domu, na zwolnieniu... ale nic mi nie zapłacą- a za pokój muszę płacić. Nie wiem czy mam jakieś szansę godnie tą ciążę przebyć. Nie wyobrażam sobie pracować do 5-go cy 6-go miesiąca w tej pracy, zeby nabrać praw do zasiłku chorobowego. Zbyt duże ryzyko infekcji, poronienia. Słyszałam, że muszę się udać do Job Centre i zarejestrować to może jakiś zasiłek dostanę, ale obiło się komuś o uszy, że tylko 87Ł tygodniowo

Nie chcę narzekać, ale nie planowałam teraz ciąży, tylko pracę, ale w ciąży nie wyobrażam sobie pracować. Moje koleżanki z doświadczenia mówiły mi, że nikt nie docenia poświęcenia, że kobiety w ciąży pracują do końca, że nie usłyszały dobrego słowa ani więcej też nie zarobiły, a nawet często słyszały "ooo ta jest w ciąży to teraz może sobie odpuścić w pracy część obowiązków, a reszta musi za nią robić".

Będąc w Polsce za pierwszym razem nie udało mi się donosić ciąży, dostałam krwawienia, miałam zapalenie nerki i pęcherza z krwiomoczem
Dlatego tak bardzo się obawiam (te kobiety, które to przeszły wiedzą o czym mówię ;( )
Tyle, że w Polsce od razu po pierwszej wizycie dostałam zwolnienie lekarskie a i zasiłek chorobowy wynosił 100% i lekarz stwierdził, że muszę przebyć całą ciążę w domu, na zwolnieniu, bo nie chciał ryzykować poronienia.

A teraz tutaj nie mam chyba żadnych praw by skorzystać ze zwolnienia.

Będę wam pisać na bieżąco, co u mnie słychać. Może, któraś jest w takiej sytuacji co ja, to może jakoś pomogę przekazując najbliższe informacje, co z takimi kobietami jak ja? A jeśli wy macie jakieś wskazówki, to chętnie z nich skorzystam.

Co do TŻ to już kiedyś mnie zostawił, jak mieszkaliśmy w Polsce... nie mam już do niego zaufania, zrobił to dwa razy, o dwa razy za dużo, a może i dwa kolejne razy jeszcze mnie zostawić ( z dnia na dzień zachowywał się jak bym była jego wrogiem i stwierdził, że już nie czuje miłości)

Wizja samotnej matki w UK na zasiłkach mi się nie podoba- nie jestem jedną z tych kobiet, które siedzą i rodzą rok po roku dzieci . Przynajmniej nie chciałbym siedzieć na zasiłku, chciałbym wrócić do pracy po macierzyńskim.

Pozdrawiam gorąco!
Szczęśliwa przyszła mamusia!
Wiem, że łatwo mówić, ale pierwsze co to takiego faceta kopnęłabym mocno w dupę i uciekła od niego na drugi koniec świata... Po za tym nie rozumiem, skoro wam się nie układało, zrywaliście itd to po jaki kij zrobiliście sobie dziecko? Ja rozumiem miłość itd, ale bądźmy realistami, po co kochać kogoś kto nas nie kocha, nie szanuje? ...
Jesteś w ciąży... macierzyństwo to piękna sprawa, ale wychowywanie dziecka to jest obowiązek. Są oczywiście piękne momenty kiedy widzisz jego uśmiech, widzisz jak patrzy na ciebie z miłością. Ale myślę, że inne matki ze mną się zgodzą, macierzyństwo to przede wszystkim obowiązek. Nie ma spania kiedy ty chcesz, czasami chce ci się do kibelka, ale musisz zaczekać bo akurat twoje dziecko chce jeść. Musisz gdzieś wyjść, a ono akurat zrobi ci taką kupę, od nóżek aż po samą szyję i przesiąknie na ubranka i teraz właśnie trzeba je wykąpać. A są takie dni, kiedy bolą ząbki, brzuszek lub coś jeszcze innego i potrafi płakać i płakać, albo wystarczy że marudzi, jesteś zmęczona i w końcu przez jedną sekundę myślisz, że byś gdzieś uciekła ale oczywiście tego nie zrobisz...
Piszę ci, żebyś zdała sobie sprawę, że posiadanie dziecka w obcym kraju, gdzie nie do końca sobie radzisz z językiem, w dodatku piszesz o nim jakby stanowiło ci przeszkodę w karierze (takie odniosłam wrażenie), bez wsparcia ojca dziecka i najbliższych sprowadzi cię do depresji...
Co do pracy tu kobiety w ciąży są traktowane normalnie, ciąża to nie choroba. Jeśli masz podstawy do zwolenienia, odwiedź GP (general practicioner - tj. rodzinny w PL), ale nie bądź zdziwiona jak dostaniesz od niego zero zrozumienia i wsparcia, a nie wspomnę o zwolnieniu.
Nie chcę cię zdołować, tylko uświadomić, że może być ci ciężko.
A nie masz nikogo w PL, rodziny, która by ci pomogła...?


Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
Musialabys miec naprawde konkretne wskazania zdrowotne do tego zeby lekarz wystawil Ci zwolnienie do konca ciazy. Stwierdzone przez tutejszych lekarzy bo z mojego doswiadczenia wiem, ze papierki z PL srednio ich interesuja.
Ja miesiac po poronieniu zaszlam w kolejna ciaze, ktorej wg lekarzy nie powinno byc . Mimo tego ze mialam fizyczna prace zwolnienia nie dostalam.
Za to dostalam rozpiske dla pracodawcy co mi wolno a czego nie - I tego w pracy musieli pilnowac. Nie maja prawa Cie traktowac inaczej niz reszty dlatego ze jestes w ciazy.

Ja szczerze nie wiem jak Ty to sobie wypbrazasz - tym bardziej ze nie masz nawet oparcia w partnerze. Nawet gdybys dostala ten sick I 90£ to co ty za to zrobisz? Oplacisz pokoj?

Podziwiam Cie , ja chyba bym uciekla


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Ja też nie dostałam zwolnienia, mimo że mam pracę można by powiedzieć niebezpieczną... Udało mi się zwolnienie dostać jak kaszlałam już 3 miesiąc i byłam tym kaszlem wyczerpana. Przyszłam po raz enty do GP, mówię już z kompletnym lekceważeniem, brakiem nadziei na zwolnienie, że nie mam siły wstawać do pracy, źle się czuję, jestem zmęczona. Wtedy mi wystawiła zwolnienie i powiedziała, że datę powrotu mam sobie wpisać sama 3 tygodnie byłam na zwolnieniu i wróciłam do pracy bo już zaczęłam się nudzić...

Cytat:
Napisane przez tekilunia12 Pokaż wiadomość
hello tez jestem w Uk ) w 6 miesiacu jutro nastepne usg
gratuluje

Cytat:
Napisane przez tekilunia12 Pokaż wiadomość
drogie mamusie... mam maly problem.od 2 dni mnÓÓÓstwo czerwonych malych chrostek na CALYCH posladkach. od czego to moze byc ? to moj 6 miesiac ciazy. 2 dni temu bylam na basenie i mialam nowy stroj, czy to moze byc od wody? ale czemu tylko na pupie te chrostki w takim razie?.... smaruje sie ciagle kremami ktore ozywam od miesiecy i nic ciagle jest ich coraz wiecej o basenie moge zapomniec bo jest ich tak pełno....czy tez mialyscie taki fajny przypadek...... ?
do GP ale pewnie i tak ci nie pomoże, może paracetamol dostaniesz, bo paracetamol jest dobry na wszystko

to może być uczulenie i najprawdopodobniej tak jest,
albo coś cię pogryzło, może masz jakieś insekty w domu,
noś luźną bieliznę, luźne ubrania, może to potówki, nosiłaś jakieś bardzo obcisłe spodnie na mokry tyłek po basenie, nie wyschło itd
teorii można by mieć wiele
poradź się naszych wspianiałych GP
amelial jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 22:54   #3204
Karlain
Rozeznanie
 
Avatar Karlain
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 950
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Trele_Morele , oryginalna11 , domciatko , amelial

dzięki dziewczyny!

po prostu nie planowałam ciąży teraz, tak zaraz po przyjeździe tutaj, do tego sytuacja z TŻ, jestem zdezorientowana (ale cały czas szczęśliwa, że będę miała bobaska, bo rodzina to dla mnie najważniejsza wartość)

co do TŻ - nie wiem po prostu potrzebuję czasu na zastanowienie się czy dam tutaj radę, stąd jeszcze nie spakowałam walizek i nie uciekłam jak to jedna z Was ujęła (na kopa w dupę, szkoda mi podnosić nogę choć należy mu się )

Byłam dziś w pracy (było ciężko), śmigam zaraz spać i jutro znowu
te ciążowe objawy to jest nic w porównaniu z tym, że nasilają moje schorzenia, które posiadam, a to dopiero początek ciąży! nie sądziłam, że to ma aż taki wpływ na organizm ...

ogólnie z jednej strony jestem w szoku jeszcze, bo brzuszka nie mam, a z drugiej strony, jestem cała szczęśliwa i chodzę z uśmiechem na twarzy tez tak miałyście- takie niedowierzanie i radość jednocześnie?

We wtorek dam Wam znać co doktor powiedział jeśli się okaże,że nie powinnam pracować to chyba będę musiała szukać sobie miejsca w Polsce.


jeśli chodzi o karierę, to zawodowo jestem spełniona, bo w Polsce szybko dostałam wymarzoną pracę, zmieniałam kilka razy i zajmowałam wszystkie możliwe stanowiska według mojego wykształcenia, i teraz nie zależy mi na robieniu kariery, bo jestem wdzięczna Bogu, że robiłam to co kochałam, że miałam taki etap w życiu

teraz chciałabym skupić się na dziecku, to największe szczęście jakie mnie teraz spotkało (oczywiście poznam też tą ciemną stronę macierzyństwa, na razie tego jeszcze nie doświadczyłam)

Pozdrawiam Was pogodnie
Karlain jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-28, 08:08   #3205
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez Karlain Pokaż wiadomość
dzięki dziewczyny!

po prostu nie planowałam ciąży teraz, tak zaraz po przyjeździe tutaj, do tego sytuacja z TŻ, jestem zdezorientowana (ale cały czas szczęśliwa, że będę miała bobaska, bo rodzina to dla mnie najważniejsza wartość)

co do TŻ - nie wiem po prostu potrzebuję czasu na zastanowienie się czy dam tutaj radę, stąd jeszcze nie spakowałam walizek i nie uciekłam jak to jedna z Was ujęła (na kopa w dupę, szkoda mi podnosić nogę choć należy mu się )

Byłam dziś w pracy (było ciężko), śmigam zaraz spać i jutro znowu
te ciążowe objawy to jest nic w porównaniu z tym, że nasilają moje schorzenia, które posiadam, a to dopiero początek ciąży! nie sądziłam, że to ma aż taki wpływ na organizm ...

ogólnie z jednej strony jestem w szoku jeszcze, bo brzuszka nie mam, a z drugiej strony, jestem cała szczęśliwa i chodzę z uśmiechem na twarzy tez tak miałyście- takie niedowierzanie i radość jednocześnie?

We wtorek dam Wam znać co doktor powiedział jeśli się okaże,że nie powinnam pracować to chyba będę musiała szukać sobie miejsca w Polsce.


jeśli chodzi o karierę, to zawodowo jestem spełniona, bo w Polsce szybko dostałam wymarzoną pracę, zmieniałam kilka razy i zajmowałam wszystkie możliwe stanowiska według mojego wykształcenia, i teraz nie zależy mi na robieniu kariery, bo jestem wdzięczna Bogu, że robiłam to co kochałam, że miałam taki etap w życiu

teraz chciałabym skupić się na dziecku, to największe szczęście jakie mnie teraz spotkało (oczywiście poznam też tą ciemną stronę macierzyństwa, na razie tego jeszcze nie doświadczyłam)

Pozdrawiam Was pogodnie
gdzie pracujesz?

Powodzenia u lekarza.
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-28, 15:55   #3206
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

No I dzis miał byc nasz wielki dzien , ale mały uparciuch siedzi I raczej nie wybiera sie na ta strone


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-28, 16:56   #3207
Fikusek82
Wtajemniczenie
 
Avatar Fikusek82
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Bracknell, UK
Wiadomości: 2 083
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
No I dzis miał byc nasz wielki dzien , ale mały uparciuch siedzi I raczej nie wybiera sie na ta strone


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Spokojnie do wieczora jeszcze daleko może się zdecyduje. Mnie skurcze od dwoch tygodni już męczą i się zastanawiam jak długo mi jeszcze zostało.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
14.08.2010 - Ślub
05.05.2011 - Nadia

20.10.2013 - Daria



2014 - 55
2015 - 48
Fikusek82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-28, 17:03   #3208
charlizeee
Zakorzenienie
 
Avatar charlizeee
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 10 094
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
No I dzis miał byc nasz wielki dzien , ale mały uparciuch siedzi I raczej nie wybiera sie na ta strone


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Spokojnie może w nocy coś ruszy a na kiedy masz termin?
__________________
Nigdy nie przyjmuj rad od osób,które nie osiągnęły tego, co Ty chcesz osiągnąć.
charlizeee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-28, 18:06   #3209
domciatko
Zakorzenienie
 
Avatar domciatko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 9 030
GG do domciatko
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
No I dzis miał byc nasz wielki dzien , ale mały uparciuch siedzi I raczej nie wybiera sie na ta strone


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
jeszcze ma czas oby nie za dlugo, bo to czekanie jest straszne

trzymaj sie
__________________
handmade by Domcia - tu tworzę
MAMA W UK- tu piszę

domciatko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-28, 18:08   #3210
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Na dzisiaj
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-12-29 21:47:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.