W kółko i w kółko, bez żadnych efektów...

[Corny]

Navien ja tam bym chętnie była na diecie lodowoorzechowej A jak dzisiaj samopoczucie?

Ja ostatnio ćwiczyłam... w piątek. Na rolkach byłam Kurczę, mogłabym jeździć na rolkach wszędzie, szkoda tylko, że chodniki nie za bardzo to umożliwiają A po większych ulicach boję się jechać, zwłaszcza, że jeśli by mnie przyuważyła policja, to od ich humoru zależy, czy by się czepnęli, czy nie, bo oczywiście w przepisach nic o pojazdach typu rolki nie ma.
Dzisiaj też chciałam się wybrać, ale nie dam rady chyba.

[Navien]

Akurat weszłam na wizaż, a tu miłe zaskoczenie i nowy post

Czuję się zdecydowanie lepiej niż wczoraj, nic mnie już nie boli, tylko nadal boję się gryźć prawą stroną, delikatnie płuczę buzię po myciu zębów itp. I nadal jestem małym prawostronnym chomikiem haha Różnica jest niewielka i pewnie do jutra zniknie, ale i tak mnie to śmieszy

Teraz o wiele pozytywniej myślę o wyrwaniu drugiego zęba. Nie będę się już tak bardzo bała, chociaż wczoraj - czując się dość fatalnie, miałam ochotę krzyknąć głośno, że nigdy więcej. Ale jak widać to nie jest jakieś długoterminowe cierpienie, jeden dzień da się przeżyć. W piątek czeka mnie zdjęcie szwów. Ach, ciężkie życie

I też jestem bez ćwiczeń tyle już dni :/ boję się dziś iść biegać, żeby nie dostać krwotoku. Wstrzymam się do jutra, wtedy już powinno być dobrze... Najgorzej, że i moja dieta kuleje dziś na śniadanie zjadłam wyjątkowo dwie parówki, później trochę lodów pojadłam - już mi niedobrze, będę miała wstręt do lodów na najbliższy rok! W przeciągu dwóch dni zjadłam już ich z litr! Blee. Na obiad może coś wymyślę, a później to kto wie. Jestem osłabiona od leków, więc na nic nie mam siły. Tylko leżę i gniję w łóżku.

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Corny no właśnie nigdzie nic o rolkach nie ma napisane. Tylko jak sie jeździ to trzeba by chyba mieć ochraniacze i kask nie?

Navien daj sobie jeszcze spokój z ćwiczeniami strach z tym krwotokiem. Za pare dni wszytsko nadrobisz

[Corny]

Napisane przez Navien

Akurat weszłam na wizaż, a tu miłe zaskoczenie i nowy post

Czuję się zdecydowanie lepiej niż wczoraj, nic mnie już nie boli, tylko nadal boję się gryźć prawą stroną, delikatnie płuczę buzię po myciu zębów itp. I nadal jestem małym prawostronnym chomikiem haha Różnica jest niewielka i pewnie do jutra zniknie, ale i tak mnie to śmieszy

Teraz o wiele pozytywniej myślę o wyrwaniu drugiego zęba. Nie będę się już tak bardzo bała, chociaż wczoraj - czując się dość fatalnie, miałam ochotę krzyknąć głośno, że nigdy więcej. Ale jak widać to nie jest jakieś długoterminowe cierpienie, jeden dzień da się przeżyć. W piątek czeka mnie zdjęcie szwów. Ach, ciężkie życie

I też jestem bez ćwiczeń tyle już dni :/ boję się dziś iść biegać, żeby nie dostać krwotoku. Wstrzymam się do jutra, wtedy już powinno być dobrze... Najgorzej, że i moja dieta kuleje dziś na śniadanie zjadłam wyjątkowo dwie parówki, później trochę lodów pojadłam - już mi niedobrze, będę miała wstręt do lodów na najbliższy rok! W przeciągu dwóch dni zjadłam już ich z litr! Blee. Na obiad może coś wymyślę, a później to kto wie. Jestem osłabiona od leków, więc na nic nie mam siły. Tylko leżę i gniję w łóżku.

eee ja tam potrafię pochłonąć litr w ciągu jednego dnia. ba! godziny! a jakiejś zupki, czy czegoś nie możesz zjeść?
dobrze, że teraz już się tak nie będziesz bała. a kolejną ósemkę Ci będą usuwać? tzn w sumie nie wiem, czy dobrze pamiętam, czy ósemkę Ci wyrywali
ja dzisiaj nocowałam u koleżanki i wieczorem idę na imprezę, więc dietę odsuwam na bok. tzn ja teraz niby nie jestem na diecie, ale zmieniło sie praktycznie tylko to, ze nie robię sobie potem wyrzutów, bo i tak jem w miarę ok

[Navien]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;13986263]Corny no właśnie nigdzie nic o rolkach nie ma napisane. Tylko jak sie jeździ to trzeba by chyba mieć ochraniacze i kask nie?

Navien daj sobie jeszcze spokój z ćwiczeniami strach z tym krwotokiem. Za pare dni wszytsko nadrobisz[/QUOTE]

a czy u nas gdziekolwiek jest miejsce do jeżdżenia na rolkach? Proszę, nawet dla rowerzystów nie ma, a co dopiero takie wymysły. Polska rzeczywistość

No dziś jeszcze przerwa od ćwiczeń. I tak mnie te leki ogłupiają, że nie umiem na nogach za długo ustać

Napisane przez Corny

eee ja tam potrafię pochłonąć litr w ciągu jednego dnia. ba! godziny! a jakiejś zupki, czy czegoś nie możesz zjeść?
dobrze, że teraz już się tak nie będziesz bała. a kolejną ósemkę Ci będą usuwać? tzn w sumie nie wiem, czy dobrze pamiętam, czy ósemkę Ci wyrywali
ja dzisiaj nocowałam u koleżanki i wieczorem idę na imprezę, więc dietę odsuwam na bok. tzn ja teraz niby nie jestem na diecie, ale zmieniło sie praktycznie tylko to, ze nie robię sobie potem wyrzutów, bo i tak jem w miarę ok

dobrze pamiętasz miałam dłutowaną ósemeczkę. Szkoda, że to nie jakiś ząb, który wyszedł, tylko tyle roboty było, rozcinania, zaszywania.... Ech.

A kolejną mają mi 18 września usunąć, ale chyba będę musiała to przełożyć, bo wydaje mi się, że @ mi wtedy wypada, a podczas miesiączki nie można robić takich rzeczy, żeby krwotoku nie dostać. Więc pewnie przełożę na kilka dni później, albo kilka wcześniej. Bo jak wezmę tydzień później, to zacznę studia wyglądając jak chomik

Baw się dziś dobrze!

[Corny]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;13986263]Corny no właśnie nigdzie nic o rolkach nie ma napisane. Tylko jak sie jeździ to trzeba by chyba mieć ochraniacze i kask nie?

Navien daj sobie jeszcze spokój z ćwiczeniami strach z tym krwotokiem. Za pare dni wszytsko nadrobisz[/QUOTE]
nie ma, ale z tego, co wiem, to zależy czy policja się właśnie nie przyczepi. bo mogą mieć zły humor i itak wlepić mandat bez wzgędu na luki w przepisach.

Napisane przez Navien

a czy u nas gdziekolwiek jest miejsce do jeżdżenia na rolkach? Proszę, nawet dla rowerzystów nie ma, a co dopiero takie wymysły. Polska rzeczywistość

No dziś jeszcze przerwa od ćwiczeń. I tak mnie te leki ogłupiają, że nie umiem na nogach za długo ustać

dobrze pamiętasz miałam dłutowaną ósemeczkę. Szkoda, że to nie jakiś ząb, który wyszedł, tylko tyle roboty było, rozcinania, zaszywania.... Ech.

A kolejną mają mi 18 września usunąć, ale chyba będę musiała to przełożyć, bo wydaje mi się, że @ mi wtedy wypada, a podczas miesiączki nie można robić takich rzeczy, żeby krwotoku nie dostać. Więc pewnie przełożę na kilka dni później, albo kilka wcześniej. Bo jak wezmę tydzień później, to zacznę studia wyglądając jak chomik

Baw się dziś dobrze!

z tych ósemek to więcej problemu niż pożytku.
dzięki, na pewno się będę dobrze bawić

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez Corny

ja dzisiaj nocowałam u koleżanki i wieczorem idę na imprezę, więc dietę odsuwam na bok. tzn ja teraz niby nie jestem na diecie, ale zmieniło sie praktycznie tylko to, ze nie robię sobie potem wyrzutów, bo i tak jem w miarę ok

I bardzo dobrze, bo nie ma co sobie robić wyrzutów czasem pogrzeszyć trzeba, dla własnego dobra

Napisane przez Navien

a czy u nas gdziekolwiek jest miejsce do jeżdżenia na rolkach? Proszę, nawet dla rowerzystów nie ma, a co dopiero takie wymysły. Polska rzeczywistość

No dziś jeszcze przerwa od ćwiczeń. I tak mnie te leki ogłupiają, że nie umiem na nogach za długo ustać

No niestety nie ma niby właśnie są chodniki, ale takie, że można by na rolkach tam sobie zębiska powybijać

[topcia06]

Cześć Jestem już w domu. Co prawda nieźle mnie tam przewiało i teraz leżę w łóżku, ale mam dobrą wiadomość. Schudłam w Szwecji 2,5kg.
Dużo chodziłam, jeździłam na rowerze. I nie opychałam się za bardzo.
Bardzo się cieszę. Widzę, że Wy tutaj też nie próżnowałyście i lecicie z postami. Zauważyłam, że Navien ubył kilogram. Gratuluję, Kochana

[Navien]

Napisane przez Corny

z tych ósemek to więcej problemu niż pożytku.
dzięki, na pewno się będę dobrze bawić

no, żebyś wiedział, że mega dużo problemów z nimi

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;13987109]No niestety nie ma niby właśnie są chodniki, ale takie, że można by na rolkach tam sobie zębiska powybijać[/QUOTE]

ja na wrotkach i tak nie jeździłam już wieki, więc nie wiem czy nawet umiem i pamiętam

Napisane przez topcia06

Cześć Jestem już w domu. Co prawda nieźle mnie tam przewiało i teraz leżę w łóżku, ale mam dobrą wiadomość. Schudłam w Szwecji 2,5kg.
Dużo chodziłam, jeździłam na rowerze. I nie opychałam się za bardzo.
Bardzo się cieszę. Widzę, że Wy tutaj też nie próżnowałyście i lecicie z postami. Zauważyłam, że Navien ubył kilogram. Gratuluję, Kochana

witaj Topciu
cudownie, że już jesteś
schudłam, ale w sumie niewiele, więcej w centymetrach mi ubyło
najważniejsze, że ty schudłaś! braaaawo!

[Corny]

hej Topciu i od razy gratulacje na przywitanie! super wynik!

mam nadzieję, że ja tez wkrótce będę się mogla takim pochwalić. bo przypominam Wszystkim, że jutro wielki dzień - zaczynam odchudzanko i przy okazji nową szkołę
rany, ale wkurzyłam sie, bo po formatowaniu dysku wszystkie filmiki z 8min, Tamilee i wszystkimi ćwiczeniami mi się usunęły... miałam nadzieję, że mi się ściągną do jutra, ale nie chyba będe musiała na youtubie włączać i juz wiem, że przez to trudniej mi sie bedzie zebrać do nich

Navien a jakie teraz masz wymiary? ile Ci ubylo?

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez topcia06

Cześć Jestem już w domu. Co prawda nieźle mnie tam przewiało i teraz leżę w łóżku, ale mam dobrą wiadomość. Schudłam w Szwecji 2,5kg.
Dużo chodziłam, jeździłam na rowerze. I nie opychałam się za bardzo.
Bardzo się cieszę. Widzę, że Wy tutaj też nie próżnowałyście i lecicie z postami. Zauważyłam, że Navien ubył kilogram. Gratuluję, Kochana

Gratuluję topicu wynik -2,5 to naprawdę dużo oby tak dalej

Napisane przez Navien

ja na wrotkach i tak nie jeździłam już wieki, więc nie wiem czy nawet umiem i pamiętam

Tego się nie zapomina

Napisane przez Corny

mam nadzieję, że ja tez wkrótce będę się mogla takim pochwalić. bo przypominam Wszystkim, że jutro wielki dzień - zaczynam odchudzanko i przy okazji nową szkołę

Poradzisz sobie, ze szkołą i z odchudzaniem

[Navien]

Napisane przez Corny

hej Topciu i od razy gratulacje na przywitanie! super wynik!

mam nadzieję, że ja tez wkrótce będę się mogla takim pochwalić. bo przypominam Wszystkim, że jutro wielki dzień - zaczynam odchudzanko i przy okazji nową szkołę
rany, ale wkurzyłam sie, bo po formatowaniu dysku wszystkie filmiki z 8min, Tamilee i wszystkimi ćwiczeniami mi się usunęły... miałam nadzieję, że mi się ściągną do jutra, ale nie chyba będe musiała na youtubie włączać i juz wiem, że przez to trudniej mi sie bedzie zebrać do nich

Navien a jakie teraz masz wymiary? ile Ci ubylo?

w nowej szkole zrobisz furorę, wszyscy Cię pokochają i będą same och i ach! Wierzymy w Ciebie

Wyniki mam bardzo dobre, praktycznie prawie takie jak w zeszłe wakacje. Dla śmiechu powiem, że ważę o jakieś 5-6kg więcej niż rok temu, a mieszczę się w ubrania z tamtego okresu no może trochę uda muszę jeszcze wyszczuplić, ale bieganie i aerobik zrobi swoje a tydzień przed rozpoczęciem semestru planuję jeździć codziennie rano na basen, więc to też trochę mi da

A i wchodzę w sukienki, w które nie mieściłam się w listopadzie i grudniu moje tycie zaczęło się zaraz po rozpoczęciu semestru na uczelni Ale koniec z tym!

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;14009110]Tego się nie zapomina

No ja mam nadzieję


Poradzisz sobie, ze szkołą i z odchudzaniem[/QUOTE]

Oczywiście, że sobie poradzi, bo wszystkie w nią mocno wierzymy

A ja dziś biegałam. 7 minut biegu, 3 spacerku i tak trzy razy. Na aerobik nie poszłam, bo wyglądałam jeszcze jak mały chomik, ale już mi opuchlizna znika

Girls, robię sobie nową fryzurę. Teraz nie farbowałam już ponad 7 miesięcy, mam dłuższe włosy - mimo, że w czerwcu obcięłam 10cm i chcę się machnąć na.... rudo! haha ale taki intensywny rudy, wpadający w brąz. Ogień! I do tego wracam do starego motywu grzywki

http://ikf.com.pl/fryzury-grzywki/fryzura290633.htm
taka fryzura, ale kolor ten:
http://ikf.com.pl/fryzury-grzywki/fryzura291114.htm

przynajmniej coś w tym stylu za niecały miesiąc zobaczymy co z tego wyjdzie a i zamawiam sobie soczewki kolorowe i od tej pory będę miała brązowe ślepka

[Corny]

Napisane przez Navien

w nowej szkole zrobisz furorę, wszyscy Cię pokochają i będą same och i ach! Wierzymy w Ciebie

Wyniki mam bardzo dobre, praktycznie prawie takie jak w zeszłe wakacje. Dla śmiechu powiem, że ważę o jakieś 5-6kg więcej niż rok temu, a mieszczę się w ubrania z tamtego okresu no może trochę uda muszę jeszcze wyszczuplić, ale bieganie i aerobik zrobi swoje a tydzień przed rozpoczęciem semestru planuję jeździć codziennie rano na basen, więc to też trochę mi da

A i wchodzę w sukienki, w które nie mieściłam się w listopadzie i grudniu moje tycie zaczęło się zaraz po rozpoczęciu semestru na uczelni Ale koniec z tym!

Oczywiście, że sobie poradzi, bo wszystkie w nią mocno wierzymy

A ja dziś biegałam. 7 minut biegu, 3 spacerku i tak trzy razy. Na aerobik nie poszłam, bo wyglądałam jeszcze jak mały chomik, ale już mi opuchlizna znika

Girls, robię sobie nową fryzurę. Teraz nie farbowałam już ponad 7 miesięcy, mam dłuższe włosy - mimo, że w czerwcu obcięłam 10cm i chcę się machnąć na.... rudo! haha ale taki intensywny rudy, wpadający w brąz. Ogień! I do tego wracam do starego motywu grzywki

http://ikf.com.pl/fryzury-grzywki/fryzura290633.htm
taka fryzura, ale kolor ten:
http://ikf.com.pl/fryzury-grzywki/fryzura291114.htm

przynajmniej coś w tym stylu za niecały miesiąc zobaczymy co z tego wyjdzie a i zamawiam sobie soczewki kolorowe i od tej pory będę miała brązowe ślepka

łoł Navien szalejesz! kolorek fajny, ale fryzura niestety się nie wyświetla. ale żeby jeszcze oczy sobie zmieniać? nikt Cię nie pozna!
to, że ważysz więcej, to pewnie dlatego, że masz więcej mięśni, więc bardzo dobrze tak a'propos też planuję powrócić do biegania ze 2x w tyg.
w szkole poradzić to sobie poradzę, ale w pokochanie przez wszystkich szczerze wątpię mój charakter raczej należy do tych trudniejszych

[topcia06]

Napisane przez Navien

Girls, robię sobie nową fryzurę. Teraz nie farbowałam już ponad 7 miesięcy, mam dłuższe włosy - mimo, że w czerwcu obcięłam 10cm i chcę się machnąć na.... rudo! haha ale taki intensywny rudy, wpadający w brąz. Ogień! I do tego wracam do starego motywu grzywki

http://ikf.com.pl/fryzury-grzywki/fryzura290633.htm
taka fryzura, ale kolor ten:
http://ikf.com.pl/fryzury-grzywki/fryzura291114.htm

przynajmniej coś w tym stylu za niecały miesiąc zobaczymy co z tego wyjdzie a i zamawiam sobie soczewki kolorowe i od tej pory będę miała brązowe ślepka

Na pierwszym linku niestety nie otwiera mi się zdjęcie z fryzurą, ale co do koloru włosów na drugim to ja Ci to kategorycznie ODRADZAM!
Po pierwsze kolor rudy ostatnio stał się jakimś totalnym plagiatem i noszą go wszystkie dziewczyny (bez względu na wiek), które chcą się poczuć choć trochę wyróżnione z tłumu. A Tobie to niepotrzebne bo i tak jesteś przebojowa Kiedyś rudy był naprawdę wyjątkowym kolorem, a teraz... Nosi go połowa dziewczyn na ulicy...
Po drugie zaś, dobrze Ci w ciemnych włosach. Ciemne włosy charakteryzują kobiety z dużym temperamentem... Ja wiem, że mój sprzeciw i tak nie skłoni Cię do zmiany decyzji jaką podjęłaś, bo wiadomo, że jeśli człowiek samemu nie spróbuje, to się nie przekona, ale poprosiłaś nas o naszą opinię, więc to jest moja opinia: uważam, że kolor rudy to zły pomysł
I jeszcze te soczewki... Kochana, jesteś piękna. Po co się aż tak zmieniać?


---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Napisane przez Corny

w szkole poradzić to sobie poradzę, ale w pokochanie przez wszystkich szczerze wątpię mój charakter raczej należy do tych trudniejszych

Oj, mój charakter też nie jest łatwy, ale powiem Ci, że w LO byłam lubiana. Szczególnie pod sam koniec. Oczywiście nie przez wszystkich, bo tak się nie da... Człowiek po prostu musi się zmieniać i przez całe życie uczyć. Dasz radę, tylko trzeba będzie trochę poświęceń z Twojej strony
Ja byłam dotychczas taką osobą, która uważała, że nie musi się zmieniać, żeby liczyć na czyjeś względy. Aż w końcu przyszedł dzień, kiedy nie miałam od kogo pożyczyć zeszytu od polskiego... Zresztą, do tej pory mam bardzo dobry kontakt z prawie połową mojej klasy, z którą rozstałam się na dobre w maju. Od powrotu ze Szwecji, aż do następnego wtorku mam codziennie zaplanowane jakieś spotkania ze znajomymi, więc to o czymś świadczy
Oczywiście rozpisałam się nie na temat... Cóż, lecę na śniadanko!

[Navien]

Napisane przez Corny

łoł Navien szalejesz! kolorek fajny, ale fryzura niestety się nie wyświetla. ale żeby jeszcze oczy sobie zmieniać? nikt Cię nie pozna!
to, że ważysz więcej, to pewnie dlatego, że masz więcej mięśni, więc bardzo dobrze tak a'propos też planuję powrócić do biegania ze 2x w tyg.
w szkole poradzić to sobie poradzę, ale w pokochanie przez wszystkich szczerze wątpię mój charakter raczej należy do tych trudniejszych

Też myślę, że t mięśnie Bieganie jest super! Naprawdę szczerze polecam pokochałam je strasznie.

I mój charakter też jest raczej trudny. Nie jestem łatwą do życia osobą wszyscy mi to wypominają. Zawsze muszę postawić na swoim, choć często nie mam racji, ale taka uparta cholera ze mnie tata się śmieje, że będę dobrym prawnikiem, obedrę ze skóry każdego

Napisane przez topcia06

Na pierwszym linku niestety nie otwiera mi się zdjęcie z fryzurą, ale co do koloru włosów na drugim to ja Ci to kategorycznie ODRADZAM!
Po pierwsze kolor rudy ostatnio stał się jakimś totalnym plagiatem i noszą go wszystkie dziewczyny (bez względu na wiek), które chcą się poczuć choć trochę wyróżnione z tłumu. A Tobie to niepotrzebne bo i tak jesteś przebojowa Kiedyś rudy był naprawdę wyjątkowym kolorem, a teraz... Nosi go połowa dziewczyn na ulicy...
Po drugie zaś, dobrze Ci w ciemnych włosach. Ciemne włosy charakteryzują kobiety z dużym temperamentem... Ja wiem, że mój sprzeciw i tak nie skłoni Cię do zmiany decyzji jaką podjęłaś, bo wiadomo, że jeśli człowiek samemu nie spróbuje, to się nie przekona, ale poprosiłaś nas o naszą opinię, więc to jest moja opinia: uważam, że kolor rudy to zły pomysł
I jeszcze te soczewki... Kochana, jesteś piękna. Po co się aż tak zmieniać?


---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------


Oj, mój charakter też nie jest łatwy, ale powiem Ci, że w LO byłam lubiana. Szczególnie pod sam koniec. Oczywiście nie przez wszystkich, bo tak się nie da... Człowiek po prostu musi się zmieniać i przez całe życie uczyć. Dasz radę, tylko trzeba będzie trochę poświęceń z Twojej strony
Ja byłam dotychczas taką osobą, która uważała, że nie musi się zmieniać, żeby liczyć na czyjeś względy. Aż w końcu przyszedł dzień, kiedy nie miałam od kogo pożyczyć zeszytu od polskiego... Zresztą, do tej pory mam bardzo dobry kontakt z prawie połową mojej klasy, z którą rozstałam się na dobre w maju. Od powrotu ze Szwecji, aż do następnego wtorku mam codziennie zaplanowane jakieś spotkania ze znajomymi, więc to o czymś świadczy
Oczywiście rozpisałam się nie na temat... Cóż, lecę na śniadanko!

Ja z ludźmi z mojego LO kontaktu już nie mam :/ może dlatego, że wcale nie lubiłam mojej klasy? Nie byliśmy do siebie dobrani. Teraz koleguję się może z.... 4-5? A nawet mniej. Takie kolegowanie raz na pół roku, podczas spotkań.


Ok, przemyślałam wszystkie za i przeciw i kolor rudy i tak pewnie raczej sobie zrobię, ale może po prostu bardziej wpadający w brąz niż rudy ciemny kolor strasznie mnie przytłacza i moje poprzednie brązy były ładne, ale za "ciężko" w nich wyglądałam. W blond nie pójdę nigdy w życiu, ale chciałam spróbować rudości... Pójdę do fryzjera i zobaczę paletę kolorów, porozmawiam z nią i wtedy wybierzemy najlepszy Marz mi się rudy. Jestem bardzo podobna do mojej mamy, a ona tylko w rudych - ale takich intensywnych, bardziej właśnie brązowych chodzi i wygląda świetnie! Idealnie do niej pasuje ten kolor, więc i ja może spróbuję?Obiecuję Topciu, że nie będzie to jakiś wstrętny rudy

Dziękuję dziewczynki za szczere opinie

Co do soczewek. A więc mam wadę wzroku, o czym chyba wiadomo piękne -2,75, więc to dużo. Soczewki noszę od laaaat, więc raz przez jeden miesiąc chciałam spróbować czegoś innego zamówiłam sobie brązowe ślepka nie mówię, że będę je nosiła, bo może się okazać, że źle w nich wyglądam. To tylko chwilowy eksperyment moja koleżanka nosi błękitne, ale takie meeega błękitne. Jak lazur, cudne! Wygląda nieziemsko, jak z mangi

I wklejam zdjęcie wymarzonej fryzury tylko kolor mocniejszy!

[topcia06]

No skoro to ma być tylko mały eksperyment z tymi soczewkami, to odetchnęłam z ulgą
A co do włosów, to nie spekulujmy tylko je sobie zrób - wtedy powiem czy Ci pasują, czy nie
Ja Cię tu więcej pouczać nie będę, bo sama też lubię eksperymenty i jak się na coś uprę to nie ma zmiłuj

[Navien]

Napisane przez topcia06

No skoro to ma być tylko mały eksperyment z tymi soczewkami, to odetchnęłam z ulgą
A co do włosów, to nie spekulujmy tylko je sobie zrób - wtedy powiem czy Ci pasują, czy nie
Ja Cię tu więcej pouczać nie będę, bo sama też lubię eksperymenty i jak się na coś uprę to nie ma zmiłuj

każda kobieta jest uparta i ciężko zmienia zdanie muszę spróbować z tym kolorem... Ja nie jestem typem osoby, która robi coś pod publiczkę i kieruję się ogólnie panującą modą. Zawsze robię to, na co mam ochotę, więc ten rudy kolor to nie trend, a moje wymyślone coś, które chodzi mi po głowie od maja muszę spełnić w końcu swoją wizję

Soczewki to eksperyment, tylko i wyłącznie, więc spokojna głowa

Topciu, a wklej Ty jakieś swoje zdjęcie, co? Bo dużo już schudłaś, a my nie widziałyśmy Cię w nowej odsłonie!

[Alexandra777]

Come back!!!

Ozdrowiałam

Ale widzę szalejecie i to ostro beze mnie

Dziewczyny jak to jest powiedzcie mi.... Jem o regularnych porach, piję duuuużo wody, ćwiczę (codziennie 120 brzuszków i 3xbiegam) pilnuję diety (ok. 1100-1200 kcal) ....i co???? i nic!!!!

Tylko wymiary mi poleciały i to widać ale waga jak stoi tak stała dlaczego tak????

Załamka

Ps. Corny jak w nowej szkole/klasie???

[Navien]

Napisane przez Alexandra777

Come back!!!

Ozdrowiałam

Ale widzę szalejecie i to ostro beze mnie

Dziewczyny jak to jest powiedzcie mi.... Jem o regularnych porach, piję duuuużo wody, ćwiczę (codziennie 120 brzuszków i 3xbiegam) pilnuję diety (ok. 1100-1200 kcal) ....i co???? i nic!!!!

Tylko wymiary mi poleciały i to widać ale waga jak stoi tak stała dlaczego tak????

Załamka

Ps. Corny jak w nowej szkole/klasie???

oj no to przecież żeśmy to już wałkowały milion razy :p mięśnie moja droga, mięśnie. A te są cięższe od tłuszczu. A do tego dużo więcej niż zazwyczaj wody w organizmie i taki oto efekt

[Corny]

Alexandra za przeproszeniem, lej na wagę, skoro cm lecą, to wszysko ok

Łał, nawet nie wiedziałam, ze jestem taka modna z moimi rudawymi wlosami moim zdaniem, jeśli Navien uważasz, ze potrzebujesz tej zmiany, to się nie zastanawiaj dłużej. jakby co, będziesz miala potem naukę na całe życie (jak ja po tym, kiedy w 5 klasie ścięlam sie na krotko i wyglądałam jak moja mama)

Co do klasy, to hm... niestety mam skłonność do określania po pozorach, ale tak między nami mówiąc, to niektore dziewczyny wręcz mnie przeraziły swoją, jak ja to nazywam "cipkowatością"... Kilka osob zmyło się zaraz po rozpoczeciu, to one ich wyliczyly i stwierdzily, ze już pierwszego dnia wytypowaly klasowych lamusów, potem przez pół godz omawiały strój jakiejś dziewczyny. Jakoś mnie nie kręcą takie tematy, może jakaś za malo dziewczęca jestem oO' Pomijam tonę fluidu na twarzy, co dla mnie jest chore, jak maluję tylko rzęsy i korektorem rumieńce zakrywam Ale jest też wiele dziewczyn, które się wydają spoko. Chłopakow mamy 6, dlatego mowię tylko o dziewczynach (ale jeden jest niczego sobie )

A dieta dzisiaj idealnie myślę, tylko za mało. Tzn. niczym nie zgrzeszyłam, może oprócz jakiejs oranżady, ale dobra, to picie A no i łykiem piwa hahah

jadłospis:
śn (7.30): płatki musli-owsiane z mlekiem, serkiem wiejskim + marchewka
II(13): activia śliwkowa do picia
przek(16): kilka kromek jakiejś pseudoWasy
kolacja(20.30): salatka z papryki, ogórka, sałaty i marchewki + to plasterek sera żoltego

wiem, że za malo, ale to przez to rozpoczęcie roku! i jutro chyba będzie podobnie, bo znowu caly dzień na mieście, chyba, że wrocę na godzinkę do domu coś zjeść, ale mi się trochę nie oplaca...
a teraz idę poćwiczyć brzuch i rozdziewiczyć oficjalnie moją skakankę, bo nieoficjalnie już bylo

czytać! dbam o Was, przy czytaniu też się spala kalorie!

[Navien]

Corny, to ja już czekam na relacje z podrywania tego jednego fajnego chłopaka a na inne lafiryndy lej, nie przejmuj się nimi. Zacznie się nauka, to nie będą miały czasu na plotki. Ja swojego LO i klasy nie lubiłam. Nie życzę Ci tego samego, bo te trzy lata wydawały mi się wiecznością...

A włosy sobie rude machnę, a co! mam ochotę na ponowną grzywkę i fajny kolor. W swoim słomkowo-szaro-nudno-burym kolorze wyglądam blado i beznadziejnie. Do tego fryzura ni taka ni owaka i efekt niezadowolenia gotowy. Ale to się zmieni

Mówiłam Ci już, że nie jesz obiadu, a to bardzo źle? Obiad musi być! Chociaż kanapkę sobie rób! Z pomidorem czy innym warzywem. Koniecznie

Ja dziś też nawet przyzwoicie:

Ś: bułka grahamka z pasztetem - ale nie z puszeczki :p z pomidorem. Do tego herbata
O: sałatka z krewetek - pomidory, cebula, ogórki zielone, bez dodatku sosu + kawałek łososia.
P: zupa fasolowa :p
K: cztery sucharki, dwa z dżemem domowej roboty mojej mamity.

Dziś bez aerobiku, za to z bieganiem. Jestem głupia i zamiast dbać o opuchnięty policzek, to ja dodatkowo próbując wyszczuplić buzię, a raczej zlikwidować mój urojony drugi podbródek, szoruję go gąbką z peelingiem. Efekt: żółto-fioletowy siniak ale już smaruję go maścią na obrzęki, więc może pomoże dlatego nie byłam na aerobiku - nie chcę, żeby ludzie myśleli, że jestem bita i poniewierana w domu

[Corny]

jeszcze się nie ruszylam poćwiczyć ale juz idę idę!

ba! relacja się pewnie znajdzie, o ile jutro nie stwierdze, że jednak mi się nie podoba, co mi się często zdarza mnie gim nauczyło, żeby nie wchodzić na wojenną ścieżkę z ludźmi z klasy, więc raczej powinno być ok. tylko najgorsze, że ja nieśmiala na początku strasznie jestem

właśnie nie mam chleba ciemnego w domu teraz! w ogole prawie nic nie mam, nie wiem jak ja sobie skombinuję żarcie na jutro! i postaram się zacząć jeść obiady, bo przez ich brak w kółko mam zimny żołądek.

idę, jutro wieczorem na rolki z kolegą, to pewnie umrę, bo on podobno strasznie szybko jeździ. a ja sobie będę za nim sunąć z 10km z tyłu

a teraz ćwiczonka i ugotuję coś, żeby wziąć...

[Navien]

Nawet na prędkiego polecam pokroić ogórka zielonego, sałatę lodową, pomidora, do tego ugotować pierś z kurczaka, też pokroić, a całość polać sosem - tzn łyżka oleju, a oddzielnie połączyć łychę musztardy z sokiem z cytryny, wymieszać i polać sałatkę. Aaa, aż mi ślinka cieknie na samą myśl! Uwielbiam taką sałatkę Świeża, delikatna, idealna na leniwe popołudnia

[Ewlyn]

Navien bardzo fajne te rude włosy i fryzurka też
Próbowałam sie przyrudzioc trochę miesiąc temu ale wyszły mi ciemny blond
A chciałabym docelowo taki kolor (i cięcie chyba też... mam teraz już dłuższe niż na zdjęciu ma modelka) i nie wiem czym mam robić zeby takie wyszły..
Normalnie to ja blondyna jak ze zdjęcia obok

[Navien]

Napisane przez Ewlyn

Navien bardzo fajne te rude włosy i fryzurka też
Próbowałam sie przyrudzioc trochę miesiąc temu ale wyszły mi ciemny blond
A chciałabym docelowo taki kolor (i cięcie chyba też... mam teraz już dłuższe niż na zdjęciu ma modelka) i nie wiem czym mam robić zeby takie wyszły..
Normalnie to ja blondyna jak ze zdjęcia obok

o, fryzurka fajna! a farbowałaś w domu czy u fryzjera? Bo z doświadczenia wiem, że domowe eksperymenty, przynajmniej mi, nigdy nie wychodzą, jak powinny sobie nigdy w domu nie farbowałam, ale przyjaciółce i mamie tak i niestety, ale "dziwnym trafem" kolor się różnił od tego, na obrazku i mam nadzieję, że nie z mojej winy, hehe

[Ewlyn]

No własnie w domku robiłam z kupnej farby. al tak ostrożnie z kolorem. Kupiłam taki rudawy wpadający w blond, ale moje kłaki chyba toporne na farbowanie sa i teraz myslę, że powinna wziąć ostrzejszy korol. Wszak on się spierze po paru myciach i wtedy jest jak powinien.

[Navien]

Napisane przez Ewlyn

No własnie w domku robiłam z kupnej farby. al tak ostrożnie z kolorem. Kupiłam taki rudawy wpadający w blond, ale moje kłaki chyba toporne na farbowanie sa i teraz myslę, że powinna wziąć ostrzejszy korol. Wszak on się spierze po paru myciach i wtedy jest jak powinien.

no dlatego ja się do fryzjerki umówię z resztą muszę sobie zrobić grzyweczkę, więc potrzebuję fachowych łapek

Dziewczynki, co tam słychać? Odezwijcie się

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez Corny

j

idę, jutro wieczorem na rolki z kolegą, to pewnie umrę, bo on podobno strasznie szybko jeździ. a ja sobie będę za nim sunąć z 10km z tyłu

Zawsze możesz się jego uczepić i pojedziesz razem z nim

Navien fryzurka super będzie wielkie wejście w nowy rok akademicki, jeszcze Cię nie poznają

Ewlyn a koleżanka chciała ciemny blond, a wyszły jej rude

[topcia06]

Dziewczyny, potrzebuję dzisiaj oficjalnego rozgrzeszenia! Planuję na obiad podać cannelloni z mięsem wieprzowym. Danie niezwykle kaloryczne, ale przy tym wyrafinowane jak na domowe możliwości.
Wszystko z tego tytułu, że będę miała dzisiaj gościa, który zawita do mnie aż na dwa dni... Tak, tak - to ten znajomy, z którym byłam nad morzem
Muszę się trochę postarać i pokazać, że ja też się do czegoś nadaję, zrozumcie...

[Ewlyn]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;14051378]
Ewlyn a koleżanka chciała ciemny blond, a wyszły jej rude[/QUOTE]

No proszę A czym robiła?

Napisane przez topcia06

Dziewczyny, potrzebuję dzisiaj oficjalnego rozgrzeszenia! Planuję na obiad podać cannelloni z mięsem wieprzowym. Danie niezwykle kaloryczne, ale przy tym wyrafinowane jak na domowe możliwości.
Wszystko z tego tytułu, że będę miała dzisiaj gościa, który zawita do mnie aż na dwa dni... Tak, tak - to ten znajomy, z którym byłam nad morzem
Muszę się trochę postarać i pokazać, że ja też się do czegoś nadaję, zrozumcie...

Moje rozgrzeszenie masz. Nie to jak zaimponować "gościowi"
Zresztą mięsko chyba najgorsze nie jest - tylko kup takie chude. No i składnieki możesz użyć chude lub odtłuszczone A makaron raz na jakiś czas nie zaszkodzi
Do tego sos pomidorowy z ziołami i czosneczkiem - sama zdrowotność