Nastolatki

[olasia99]

Hej
A mi się zacyzna podobać chłopak któremu dałam trzy rayz kosza, wczoraj do mnie pisze, czy nadal nie chcę mieć chłopaka a dzisiaj widzę opis w stylu 'kocham cie iza'
wr

[choc0late]

nie przjmuj sie mnie taki jeden od 3 lat przesladuje o_O jeszcze 5 lat starszy

[olasia99]

Ale ja się przejmuję, bo takz arywał, zarywał a kiedy ja coś zacyznam czuć to nagle ma sobie inną

[satoshii]

spoko nie łamcie sie, napewno nie jesteście takie beznadziejne jak ja

Otóż poznałam super (naprawde extra ) chłopaka na sylwestrze. No i pobalowaliśmy -> całą noc w objęci razem no i potem na pół nocy się sami zaszyliśmy [całuje tak, że mi buty pospadały ]
Pierwszy raz tak zrobiłam, nie wiem co we mnie wstąpiło, no ale zauroczyłam się...
Po imprezie napisał do mnie, gadaliśmy BEZ przerwy przez 3 dni po czym się spotkaliśmy, było ok, tylko dla mnie dziwny był ten dystans między nami, jeśli na sylwestrze byliśmy tak blisko? No i głupia ja pocałowałam go w usta jak się żegnaliśmy i on mi potem powiedział, że chyba się za bardzo angażuje i że on nie chce i bla bla bla, przeryczałam pół dnia, naprawde jestem beznadziejna i naiwna. No ale w końcu dawał mi powody, żebym pomyślała, że on coś chce ze mną! Chodzę do klasy z jego najlepszym przyjacielem i on mi powiedział, że P. nigdy nie robi tak na imprezach, że mu mowił, że on nie chce tylko na sylwestra i że ja mu się podobam. No a sam P. walił mi takimi tekstami w stylu "przed sylwestrem byłem pewny, że nie chce mieć dziewczyny, a teraz to ja już sam nie wiem..." napaliłam się jak nie wiem! Jestem durna, durna durna!

i jeszcze teraz patrzę na jego nk wnikliwie i widzę, że jakaś dziewczyna pisała do niego w tym samym czasie jak się spotykaliśmy "od kiedy możesz mówić do mnie kochanie [i tu milion buziakow]) a teraz to już mówi do niego mężu i w ogóle rozkręcili się na maxa.

nie wiem czy to ja zrąbałam, czy to on chciał się tylko zabawić... ;/

[klada]

Napisane przez moya07

przepraszam, niedokłądnie przeczytalam

nic nie szkodzi

Napisane przez olasia99

Hej
A mi się zacyzna podobać chłopak któremu dałam trzy rayz kosza, wczoraj do mnie pisze, czy nadal nie chcę mieć chłopaka a dzisiaj widzę opis w stylu 'kocham cie iza'
wr

Bo tak to jest. NIe nadazysz za nimi...

[Oliffka]

Napisane przez satoshii

spoko nie łamcie sie, napewno nie jesteście takie beznadziejne jak ja

Otóż poznałam super (naprawde extra ) chłopaka na sylwestrze. No i pobalowaliśmy -> całą noc w objęci razem no i potem na pół nocy się sami zaszyliśmy [całuje tak, że mi buty pospadały ]
Pierwszy raz tak zrobiłam, nie wiem co we mnie wstąpiło, no ale zauroczyłam się...
Po imprezie napisał do mnie, gadaliśmy BEZ przerwy przez 3 dni po czym się spotkaliśmy, było ok, tylko dla mnie dziwny był ten dystans między nami, jeśli na sylwestrze byliśmy tak blisko? No i głupia ja pocałowałam go w usta jak się żegnaliśmy i on mi potem powiedział, że chyba się za bardzo angażuje i że on nie chce i bla bla bla, przeryczałam pół dnia, naprawde jestem beznadziejna i naiwna. No ale w końcu dawał mi powody, żebym pomyślała, że on coś chce ze mną! Chodzę do klasy z jego najlepszym przyjacielem i on mi powiedział, że P. nigdy nie robi tak na imprezach, że mu mowił, że on nie chce tylko na sylwestra i że ja mu się podobam. No a sam P. walił mi takimi tekstami w stylu "przed sylwestrem byłem pewny, że nie chce mieć dziewczyny, a teraz to ja już sam nie wiem..." napaliłam się jak nie wiem! Jestem durna, durna durna!

i jeszcze teraz patrzę na jego nk wnikliwie i widzę, że jakaś dziewczyna pisała do niego w tym samym czasie jak się spotykaliśmy "od kiedy możesz mówić do mnie kochanie [i tu milion buziakow]) a teraz to już mówi do niego mężu i w ogóle rozkręcili się na maxa.

nie wiem czy to ja zrąbałam, czy to on chciał się tylko zabawić... ;/

esz.. współczuje.. wyobrażam sobie jak to jest ;/
głupek z niego i tyle .;/

[olasia99]

Napisane przez klada

Bo tak to jest. NIe nadazysz za nimi...

Nie lubie go juz. O !

[klada]

Ide czytac ksiazke na jutro (Zemsta... )

[olasia99]

A ja musze "Stary człowiek i morze" na jutro, ale nie mam ksiązki ;D

[Oliffka]

opowiem ci. płynął sobie płynął, złapał rybę. zjadły ją rekiny. powrócił ze szkieletem.

[olasia99]

Zawsze można na ciebie liczyć

[Oliffka]

nom

[olasia99]

Przeczytałam w intrnecie inny, jakieś 100 zdań dłuższe ;D ale faktycznie, wypłynął, toczył walkę z rybką, nie złowił ją bo zjadły go rekiny
ale jednej rzeczy nie rozumiem, bo chyba nie ma zakończenia. On szkielet zostawił w wodzie, czy wziął ze sobą? Bo ostatnie zdanie streszczenia to " turysta na tarasie był przekonany, że wspaniały szkielet należał do rekina" .. cyzli go wyjął chyba, nie

[Oliffka]

no tak.

[olasia99]

No to nie trzeba książki czytac ;D

gadałam z nim na gadu, wyszłał mi takiego 'buziaka' i ja mu i potem sie pytam czemu to napisał, on bo mnie lubi .. a mial opis cos tam kocham cie iza. wiec sie pytam 'mnie lubisz ale ize kochasz ? ;d ' . a on tak .. a potem ze ona jego tez i są razem .

[moya07]

o ja...

nienaiwdze takich chłopaków;/

[Oliffka]

ja tez ;/

[olasia99]

mógłby mit eog nie mówić ;( a jeszcze nadzieje mialam jakw czoraj zapytal czy ja nie chce miec dalej chlopaka ;(((

[klada]

Szybko sie pocieszyl... ;/

[moya07]

dla mnei to on jest niezrównoważony psychicznie i taki dziecinny..;/
Pic na wodę, tlyko żeby mieć laske...
Niektórzy chyba nie wiedza co znaczy ,,Kocham Cię"

[olasia99]

wrr olać go .
nie wym czy mowil ze kogos kocha, ja uisłyszazłam że ma 'trzy na oku'
spoko, hjak ja mam kogos na oku to tylko jednego

[klada]

to tylko swiadczy o jego 'zaangazowaniu' sie w zwiazek...

[olasia99]

ide spac chyba mam doła.

[moya07]

oj tam, nie przejmuj się.

W ogole ile on ma lat?

[klada]

wlasnie, nie przejmuj sie

[olasia99]

Staarszy o 1,5 roku. 16 chyba? pierwsza liceum chyba a ta panienka to o rok ode mnie młodsza

[choc0late]

haha czytam ta ksiazke 'dlaczego mezczyzni kochaja zolzy'
i patrzcie:
Czołowe magazyny dla nastolatek dawały ostatnio dziewczynom
nastepujace złe rady: „Wsun po kryjomu liscik do jego szafki albo
plecaka", „Napisz wiersz i zatknij go za wycieraczke szyby jego
samochodu". Takie zagrania kompletnie ostudza jego zapał.
Poczekajcie, mam lepszy kawałek: „Zrób mu niespodzianke, zamawiajac
do jego domu pizze". Okej. Gdyby zebrac to do kupy, co nam
wyjdzie? Magiczna recepta na przekonanie go,ze jestes maniakalna
przesladowczynia.

[moya07]

Każdy facet oco innego lubi..

A ja wlansie się umówiłam z koelga do kina...
I nie wiem czy dobrze zrobilam...
Bo nie widzialam sie z nim z 2 latka, a ostatnio zaczal do mnie na gg ciągle pisac, jak tylko wchodiz to odarzu do mnie ,,siemka;d" i gadamy...
I chcialam sie z nim spotkac, owszem, ale w wieksyzm gronie a nie sma na sam. A ten z tekstem, ze przeciez lepiej sie poznamy sam na sam(bo to była sugestia do tego, ze się w ogole nie znamy ;d)
Znaczy za je biście mi sie z nim gada, no ale czy coś wiecej z nim to wątpie...

[satoshii]

to nie wiem czy dobrze zrobiłaś umawiając się z nim do kina, bo koleś sobie zrobi pewnie mega nadzieję.

[moya07]

on jzu sobie zrobil nadzieje.
Ale biorę ejszcze koleżanke, którą zna, bo nie chce randki...
Oczywiscie ta nei chciala robic za przyzwiotke, ae ją ubłagałam